Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Sprzęt do ślubów



Strony : 1 2 3 4 5 6 [7] 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40

oskarkowy
18-08-2008, 21:32
(1) Nie musisz rzeczowo odpowiadać. Możesz walić głupie uwagi.
(2) Głupie i szczeniackie.

Polemika? Ja widzę tylko prostackie uwagi.

Kajam się w pokorze i przepraszam za swoje prostackie zachowanie i uwagi.
Lepiej pójdę zdjęcia porobić. Z lampą. Po mojemu.

Kolego, spróbuję wytłumaczyć jeszcze raz, jak pięciolatkowi.
Oczywiście da się zrobić zdjęcia w kościele bez lampy. Oczywiście, że ciociom będą się podobały. Oczywiście, że można z tego zrobić swoją manierę i jeszcze wszystkim tłumaczyć, jakie te wypalenia i głebokie cienie są trendy i jeszcze jakieś tam. (Swojego czasu pracował tak Zbyszek Kruk, zdaje się, że już mu przeszło.)

Tylko widzisz, fotografia ślubna, to ma się nie podobać Tobie, tylko potencjalnym klientom, obcym ludziom. O tym, czy jesteś dobry w tym co robisz decyduje nie Twoja ciocia czy dziewczyna, ale ci wszyscy ludzie, którzy zapewniają Ci chleb na dwa lata do przodu. To, czy Twoja maniera podoba się ludziom ma też wpływ na to, czy masz dwucyfrowe body i tanie szkiełka, czy torbę pełną jedynek i najlepszych szkieł. To tyle z mojej strony, mam nadzieję, że jakoś przepchnąłem się do Twojej świadomości.

Intense
18-08-2008, 21:39
Dalszą wymianę postów uważam za bezcelową. Z mojej strony EOT.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Chciałem zostawić to już, ale uważam, że należy ostatecznie wyjaśnić kilka kwestii:

Śmiem twierdzić, że nie ma mowy. Sam mam za sobą przynajmniej 50 takich imprez rocznie (i tak już prawie od 10 lat) i w życiu bym nie odważył się pójść do kościoła bez przynajmniej dwóch EX-ów.
Ważny dodatek: lampy mają takie guziki albo kółeczka z tyłu. Pozwalają dostosować poziom błysku do zastanych warunków.
NMSP :mrgreen:

TO jest początek głupich uwag.


Jarek, a może sam mistrz Intense Cię przyjmie na czeladnika? :lol:

Nie jesteś lepszy...


jedyną prostacką uwagą, od której zaczęły się przepychanki, była twoja, skierowana do Jarka o potrzebie nauki. sytuacja jest nastepująca: ignorant, opierając się na wyczytanych mądrościach i bagażu trzech zrobionych ślubów wysyła po nauki kogoś, kto od lat żyje z fotografii slubnej(1), zjadł na tym zeby i ma świetne wyniki(2). coś ci się pomyliło z zaadresowaniem uwag odnośnie prostactwa(3). eot.

(1) Nie znasz mnie kompletnie a pozwalasz sobie na wiele...
(2) To chyba nie jest przedmiot dyskusji, no chyba, że się popisujemy...
(3) Uważasz, ze utytułowanemu fotografowi nie może wymsknąć się kilka nieprzemyślanych zdań...?


Kajam się w pokorze i przepraszam za swoje prostackie zachowanie i uwagi.
Lepiej pójdę zdjęcia porobić. Z lampą. Po mojemu.(1)

Kolego, spróbuję wytłumaczyć jeszcze raz, jak pięciolatkowi.
Oczywiście da się zrobić zdjęcia w kościele bez lampy. Oczywiście, że ciociom będą się podobały. Oczywiście, że można z tego zrobić swoją manierę i jeszcze wszystkim tłumaczyć, jakie te wypalenia i głebokie cienie są trendy i jeszcze jakieś tam. (Swojego czasu pracował tak Zbyszek Kruk, zdaje się, że już mu przeszło.)

Tylko widzisz, fotografia ślubna, to ma się nie podobać Tobie, tylko potencjalnym klientom, obcym ludziom. O tym, czy jesteś dobry w tym co robisz decyduje nie Twoja ciocia czy dziewczyna, ale ci wszyscy ludzie, którzy zapewniają Ci chleb na dwa lata do przodu. To, czy Twoja maniera podoba się ludziom ma też wpływ na to, czy masz dwucyfrowe body i tanie szkiełka, czy torbę pełną jedynek i najlepszych szkieł. To tyle z mojej strony, mam nadzieję, że jakoś przepchnąłem się do Twojej świadomości (2).

(1) Czemu ma służyć ten cyrk...?
(2) A czy ja się z Tobą nie zgadzam? Oczywiście, ze masz rację. Ja mam dokładnie takie samo zdanie. Problem polega na tym, że nie czytasz ze zrozumieniem. Ja nie twierdziłem, że można zawsze rezygnować z lampy. Zupełnie nie rozumiem dlaczego wciskasz mi coś innego. Stwierdziłem jedynie, że ostatnio udało się nie korzystać z lampy bez szkody dla jakości zdjęć. Nie zapytałeś o porę dnia, pogodę, warunki lokalowe, sprzęt... Nie pytasz kim jestem, jakie mam doświadczenie... Nie pytasz o nic...
Te aspekty Was nie interesowały. Rozpętaliście zamiast tego głupią tyradę w pyszałkowaty sposób traktując nowego forumowicza. Smutne to, zwłaszcza, że tak bardzo podkreślacie własne doświadczenie i niewątpliwie spore umiejętności...
Tym razem już na serio koniec. Zmęczony jestem tym bezsensownym sporem. Ponownie apeluje o czytanie bez emocji i ze zrozumieniem. To nie boli.
Mam nadzieję, że tym razem ja przebiłem się do Waszej Świadomości...

marekb
18-08-2008, 22:09
Ja na przykład pracuję gdzie indziej i w innej branży zarabiam pieniądze..poza tym :
nie piję, nie palę, nie rozbijam samochodow ani quadów w lesie, nie jeżdże rowerem ani motocyklem, nie hoduję rybek w akwarium, nie zbieram drogich znaczków, dzieci niedużo jedzą i nie karmię ich czpisami.. więc na coś musze wydawać ciężko zarobione pieniądze.. a że lubimy z żoną robić zdjęcia to i z domową władzą nie ma problemów żeby kasę wydawać na fotografię zamiast np. na nowe meble co roku (wystarczy co pięć lat ;) ).. Ja na przykład piję, palę, rozbijam motocykle, rybek nie mam ale piatke dzieci, które wiele jedzą, mam inna pracę, a że zdjęcia robić lubię to na Elki musze ślubniakami zarabiać...:P

arturs
18-08-2008, 22:36
Ja na przykład piję, palę, rozbijam motocykle, rybek nie mam ale piatke dzieci, które wiele jedzą, mam inna pracę, a że zdjęcia robić lubię to na Elki musze ślubniakami zarabiać...:P

eee.. ale ty masz piekarnię to i dzieci wykarmisz i sam podjesz pewnie :mrgreen: to i na elki Ci wystarczy

Kolekcjoner
18-08-2008, 22:38
Śmiem twierdzić, że nie ma mowy. Sam mam za sobą przynajmniej 50 takich imprez rocznie (i tak już prawie od 10 lat) i w życiu bym nie odważył się pójść do kościoła bez przynajmniej dwóch EX-ów.
Ważny dodatek: lampy mają takie guziki albo kółeczka z tyłu. Pozwalają dostosować poziom błysku do zastanych warunków.
NMSP :mrgreen:


Stosując Twój sposób argumentacji:

Cóż... Może po prostu musisz się nadal uczyć...? Może 10 lat to za mało? Tylko w tym wątku jest masa info o takich fotografach...

^^^^^To była Twoja odpowiedź na nieco może żartobliwą uwage Jarka. On ma taki styl :D i nie było to moim zdaniem nic wartego wyjeżdżania z takimi emocjami.
Intense patrząc na to z zewnątrz bez emocji zrobiłeś burzę w szkalnce wody o nic. Nie rób z siebie męczennika 8). Chłopaki mają to i owo do powiedzenia w temacie ślubów no to się wypowiedzieli 8).

ArturBonoVox
18-08-2008, 22:47
Panowie, ja tylko sie chcialem zapytac o uzycie lampy. I poza przepychankami, nic sie nie dowiedzielem :)

marekb
18-08-2008, 22:52
Panowie, ja tylko sie chcialem zapytac o uzycie lampy. I poza przepychankami, nic sie nie dowiedzielem :) to nie zadawaj qrna głupich pytań bo potem nie mogę zdjęc obrabiac ino czytam te bzdety...:mrgreen:

ripek
18-08-2008, 22:54
Panowie, ja tylko sie chcialem zapytac o uzycie lampy. I poza przepychankami, nic sie nie dowiedzielem :)

Po prostu: lepiej mieć niż nie mieć i się stresować.

habakuk
18-08-2008, 22:56
Nie pytasz kim jestem, jakie mam doświadczenie... Nie pytasz o nic...

po co pytać, przecież napisałeś


Sam mam za sobą 2-3 takie imprezy. Efekty bardziej niż zadowalające. Oczywiście szkło max. 2.8, body dwucyfrowe. Ważny dodatek - grip. Pozwala na pewniejszy chwyt i dodatkowo dociąża zestaw.

tak czy inaczej nas bronią lepsze lub gorsze zdjęcia i doświadczenia większe niż 2-3 śluby. ciebie nie. kipisz zuchwałą pychą, to pokażże te zdjęcia. jeśli nie slubne, to inne - studio, reportaż, coolwiek.. tyle, że ja znam wielu i reporterów i świetnych modowców, którzy na slubach przejechali się jak na skorce od banana. ale zreflektuję się, zapytam, o Intense, kim jesteś? jakie masz doświadczenie?


pozdrawiam :)

Intense
18-08-2008, 22:58
to nie zadawaj qrna głupich pytań bo potem nie mogę zdjęc obrabiac ino czytam te bzdety...:mrgreen:

To jest najlepsze podsumowanie...
Mam nadzieję, że nie będziemy boczyć się nawzajem na siebie i potraktujemy WSZYSCY tą wymianę postów jak głupie nieporozumienie.
To co, peace, love, itd...? Fajnie by było.

EDIT:
@ habakuk - Chciałem wyciągnąć rękę i zakończyć to. Gdy pisałem powyższego posta, ty napisałeś od siebie. Nie zależy mi już. EOT.

Kolekcjoner
18-08-2008, 23:29
Panowie, ja tylko sie chcialem zapytac o uzycie lampy. I poza przepychankami, nic sie nie dowiedzielem :)

No bo możesz używać lub nie 8). Sam zobaczysz że nie ma no to jedynej słusznej drogi. Ale mieć i nie użyć od nie mieć i pitolić, że się da dzieli ocean doświadczeń.

pawelxx
19-08-2008, 12:02
Witam.
Naczytaem sie i tutaj na forum i gdzie indziej w necie ze lampa to feee itp. i tylko jasne szkielka trzeba stosowac bez uzycia lampy. Bo inaczej slubow nie mozna robic.

Akurat nie jestem jakis specem zwlaszcza od slubow - dopiero powoli zaczynam i juz sie przekonalem ze nawet baaardzo jasny kosciol i 5d+35L nie zawsze daje warunki do fotografowania bez lampy.

Podczas drugiego slubu w tym kosciele i w prawie takich samych warunkach uzywalem chwilami juz lampy (na minus 1 lub 2) + lumiquesta i fotki wyszly o wiele lepsze - klimat zachowalem a dodatkowo twarzyczki wyszly ladne - bez cieni i przepalen itp.

bertold
19-08-2008, 13:07
Panowie, ja tylko sie chcialem zapytac o uzycie lampy. I poza przepychankami, nic sie nie dowiedzielem :)

To sobie zobacz jak to robią artyści w tej dziedzinie:


http://www.flashflavor.com


Tak mistrzowskiego wykorzystania lamp błyskowych w kontekście ślubnym nie
zobaczysz nigdzie indziej.

ArturBonoVox
19-08-2008, 14:53
Bertold, dzieki za link.

dawid_
21-08-2008, 00:27
Krótkie pytanie:

Canon 30D i..
24-70/2.8L czy 17-55/2.8?

24-70 lepsza jakość, ale czy nie będzie za wąsko na cropie?

W 24-70 kusi te dodatkowe 20mm i przez to mniejsza głębia. Będę się musiał za to odsunąć. Zastanawiam się więc, czy nie wyjdzie na to samo.

Niekomercyjna amatorka, sama ceremonia.

oskarkowy
21-08-2008, 00:30
Krótkie pytanie:

Canon 30D i..
24-70/2.8L czy 17-55/2.8?

24-70 lepsza jakość, ale czy nie będzie za wąsko na cropie?


Jeśli to będzie najszersze/jedyne szkło, to będzie za wąsko. Oczywiście przy dużym kościele i braku kamerzysty zrobisz tym spokojnie. Ale wystarczy, że trafi Ci się mały, drewniany kościółek z krzesłami młodych metr od księdza i leżysz.

dawid_
21-08-2008, 00:32
Dziękuję :)

Często trafiają się małe kościoły?

Jak z tą głębią? Powiedzmy że robię człowieka od pasa na 70/2.8 lub przybliżam się o metr-dwa i fotografuję 50/2.8. Głębia powinna być podobna?

tom517
21-08-2008, 08:59
taki przykladowy kalkulator:
http://taat.pl/narzedzia/foto/kgo/

BuRton
21-08-2008, 10:42
Dziękuję :)

Często trafiają się małe kościoły?

Zdecydowałeś się fotografować ceremonię ślubną i nie wiesz w jakim kościele ?! (jeśli dobrze zrozumiałem, nie wiesz nawet jaki ten kościół jest wielki ?).

Dobre przygotowanie, rozeznanie sytuacji to podstawa (nawet dla amatora). Spokojniej i pewniej może się czuć i fotograf i para młodych :smile:.

Powodzenia i udanych zdjęć Ci życzę.

myst
21-08-2008, 10:48
czasem i 24mm na FF pozwala jedynie na kadr 'amerykański' , a między ławkami z goścmi a klęcznikiem Młodych jest 30cm szparka ;) (ławki oczywioście do samych ścian :P ) uwielbiam tekie klitki :D (choć klimat mają przeważnie bardzo przyjemny i są przytulne) ;)

kusy
21-08-2008, 18:36
Jeśli to będzie najszersze/jedyne szkło, to będzie za wąsko. Oczywiście przy dużym kościele i braku kamerzysty zrobisz tym spokojnie. Ale wystarczy, że trafi Ci się mały, drewniany kościółek z krzesłami młodych metr od księdza i leżysz.
...jakto - przecież 3/4 ślubnych twierdzi że 35 i 85 można zrobić każdy ślub...:mrgreen::mrgreen: (to taki cholernie złośliwy żart) - a tak na serio nie ma uniwrsalnego przepisu na ogniskowe, ja bez 24 nigdzie się nie ruszam, a moje ogniskowe to 24 (puki co w zoomie) 50 i 135....większość ceremonii (ostatnio) -50, oczywiście jak masz duży kościół to 24x1,5 wystarczy...

habakuk
21-08-2008, 19:23
...jakto - przecież 3/4 ślubnych twierdzi że 35 i 85 można zrobić każdy ślub...:mrgreen::mrgreen: (to taki cholernie złośliwy żart)

można. na FF - spokojnie z gwarancją efektu.

myst
21-08-2008, 19:56
A i tak uważam, że pomimo świetności 35L, każdy powinien to szkło przetestować, nim się na ogniskową zdecyduje...
Ja kupiłem plastikowy odpowiednik - 35/2.0 i pomijając fakt, że AF bardzo mnie w nim drażnił, to dość szybko ta ogniskowa mi się znudziła po prostu. Jak bym wydał kopkę miedziaków, to bym albo stracił sporo kasy na odsprzedaży, albo męczył się z nią...
Te złote reguły 35L/85L do kościoła, może i gwarantują dobry efekt, ale moim zdaniem najlepsze zdjęcia jesteśmy w stanie zrobić sprzętem do którego mamy przekonanie, i który nam odpowiada...

oskarkowy
21-08-2008, 20:03
można. na FF - spokojnie z gwarancją efektu.

Większość ślubów tak obskakuję. Jednak jak trafia się namolny kamerzysta, czy nadgorliwy kościelny z gąbką na mikrofonie wielkości ludzkiej głowy, to jednak dla bezpieczeństwa i komfortu zakładam na jeden aparat zooma.

Do tego dochodzi doświadczenie i umiejętność oceniania sytuacji. Starzy wyjadacze spojrzą i wiedzą, nowi nie będą mieli czasu na zmianę szkieł. Stąd lepiej napisać coś na wyrost, niż ktoś ma mieć do mnie żal, że złośliwie doradziłem a on nie zdążył.

myst
21-08-2008, 20:17
Jarku, ja zacząłem z dwoma zoomami i po pierwszych 5 ślubach (i zrobieniu małej statystyki) już mniej więcej wiedziałem jakie ogniskowe mi pasują :) Wydaje mi się, że jest to nie najgorszy sposób na wyrobienie sobie własnego zdania w temacie potrzebnych stałek :)

oskarkowy
21-08-2008, 20:49
Jarku, ja zacząłem z dwoma zoomami i po pierwszych 5 ślubach (i zrobieniu małej statystyki) już mniej więcej wiedziałem jakie ogniskowe mi pasują :) Wydaje mi się, że jest to nie najgorszy sposób na wyrobienie sobie własnego zdania w temacie potrzebnych stałek :)

A ja ze zgrozą obserwuję, że mi się zmienia... Pewnie, że 35/85 lub 50/135 zawsze dadzą radę, ale czasem mam dni, że zmieniłbym to na 16-35 i 70-200. Tak dla wygody i sprawdzenia się w innych warunkach.

myst
21-08-2008, 20:54
Ja zamierzam w sobotę spróbować pierwszy chyba raz nie wyciągać z torby Sigmy 70-200 i oblecieć wszystko na 24/50/85mm... Ostatnio mocno mnie rozczarowuje pracą pod światło ten zoomek i mam spory dylemat czy czekać aż w Tamronku zrobią jakiś sensowny AF, czy wyłożyć kasę na być może nie wiele lepszy od sigmy C70-200/2.8IS...
Sobota pokaże czy ja też 85 potrafie;)

merger
21-08-2008, 22:37
stalkami sie fajnie robi, ale na dwa body.

myst
21-08-2008, 23:05
wyobrażasz sobie ślub z jednym body? - ja chyba nie bardzo...

TomS
21-08-2008, 23:14
a od pewnego wesela jakie mi się ostatnio przydarzyło to nie wyobrażasz sobie teraz z jedną lamą.

merger
21-08-2008, 23:15
wyobrazic sobie jestem w stanie, ba nawet widzialem na oczy nie raz, nie dwa:twisted:
ba, ostatnio, to nawet widzialem pana co krecil kamera i co chwile podmienial na aparat :)
sam oczywiscie bym sie nie odwazyl pojsc na slub z jednym korpusem. ale chodzilo mi o cos innego. o ile robiac zoomem, to mozna drugie body traktowac jako backup, o tyle robiac stalkami, to drugie body robi jako zoom. przynajmniej ja tak mam ;)

myst
21-08-2008, 23:20
Nie inaczej, koledzy, nie inaczej... dwie błyskotki, dwie puszeczki to podstawa...
Pamiętam jak mi padł 30D kolegi, 1 minute przed przysięgą, i musiałem sprintem biec do auta po zapasowego Nikona D70... To były czasy - człowiek nie wierzył że takie duże 'profesjonalne' zepsuć się nie może ;)

Sober
21-08-2008, 23:27
Ja tam byłem na wielu ślubach (w tym i swoim) i jeszcze nie spotkałem się żeby fotograf miał 2 body. Prawda jest taka że w naszych warunkach jak ktoś używa więcej niż jednego obiektywu to i tak jest nieźle. Także panowie - jesteście elytą :)

nonac21
21-08-2008, 23:34
Mam takie pytanie z innej beczki. Czy ktoś kto korzysta z C 40D robił zdjęcia ślubne obiektywem 50 1.4, i mógłby mi coś o tym zestawie powiedzieć.
Głównie chodzi mi o to czy to nie za wąsko, bo jakościowo tu nie ma co się rozpisywać.

TomS
21-08-2008, 23:37
teraz 2 lampy są ale jeszcze 2 tygodnie temu jak była jedna to jak parę minut po 20 poszła się ***..... to trzeba było do końca jechać bez. A ostatnio w którymś wątku było poruszane czy się da i jak trzeba to wszystkim się zrobi

BuRton
21-08-2008, 23:38
Także panowie - jesteście elytą :)

Powiem więcej ;-). E"L"itą wśród elity :mrgreen:.

myst
21-08-2008, 23:45
Mam takie pytanie z innej beczki. Czy ktoś kto korzysta z C 40D robił zdjęcia ślubne obiektywem 50 1.4, i mógłby mi coś o tym zestawie powiedzieć.

Jako szeroki czy podstawowy zestaw to oczywiście za wąsko, natomiast jako portretowy zestaw czy też 'portretowa nastawa zooma dwuaparatowego' dla mnie rozsądny. Używam, gdy na 5D chce mieć szeroko, albo gdy jest na tyle ciemno, że nie chce mi się bujać z AF 5D.

BuRton
21-08-2008, 23:50
Mam takie pytanie z innej beczki. Czy ktoś kto korzysta z C 40D robił zdjęcia ślubne obiektywem 50 1.4, i mógłby mi coś o tym zestawie powiedzieć.
Głównie chodzi mi o to czy to nie za wąsko, bo jakościowo tu nie ma co się rozpisywać.

Pracowałem 30D i 50/1,4 (to ten sam crop co 40D). Nie za wąsko pod warunkiem, że nie za ciasno :grin:. Na FF 85 mm wymiata i często używana więc 50-ka na cropie śmiało daje radę. Niektórym (bo ja jeszcze nie posiadam) nawet 135 mm nie jest za wąsko więc spoko :smile:.

Udanych zdjęć życzę.

dawid_
22-08-2008, 18:31
EOS 30D | Canon 17-55 f/2.8 | Canon 70-200 f/4 IS | 430 EX | PowerShot G3

tom517

Jak Ci się pracuje 17-55/2.8?



czasem i 24mm na FF pozwala jedynie na kadr 'amerykański' , a między ławkami z goścmi a klęcznikiem Młodych jest 30cm szparka ;) (ławki oczywioście do samych ścian :P ) uwielbiam tekie klitki :D (choć klimat mają przeważnie bardzo przyjemny i są przytulne) ;)

Widzę że 24-70 na cropie nie ma zbytnio sensu. Z tego co piszecie podejść zawsze mogę, a odsunąć się już niekoniecznie. 17mm to w 30/40Dm akurat coś ok. 25mm, tylko plastyka nie ta sama ;) Ehh.. ale przyjdzie czas i na 5D.

tom517
22-08-2008, 19:10
tom517

Jak Ci się pracuje 17-55/2.8?


Dla mnie to super obiektyw, po niedosycie jaki mialem swego czasu z 17-85IS (szczegolnie na - f 5.6 przy zoomowaniu) przez jakis czas zylem ze swiadomoscia ze niczego wiecej nie potrzebuje :), oczywiscie teraz przychodzi ochota na takie 24L i 85L, ale wygoda zooma, AF,$ ,swiatlo 2.8 i ostrosc od pelnej dziury narazie odpedzaja odemnie te eLe :), nadal uwazam ze jest to najlepszy zoom z tak uniwersalnym zakresem ogniskowych i nawet jak przejde na FF i stalki dlugo ze mna zostanie z zapasowym body.

myst
22-08-2008, 19:15
ja się w kwestii 17-55 nie wypowiem, bo ślubu czymś takim nie fociłem. Mam natomiast Tamronka 17-50/2.8 i w sumie przyczepić się doń nie mogę (no może poza tym, że AF troszkę za wolny i szkło obrzydliwie ciemnie przy stałeczkach :D ) Wygodny obiektyw, a zakres ogniskowych do pomieszczeń optymalny...

dawid_
23-08-2008, 01:11
Tamrona nie chcę.. zraża mnie wykonanie i napis "Tamron"..

myst
23-08-2008, 07:38
Ja tamrona nie zachwalam, ale ciesze się że nie kupiłem o 1k drozszego Canona, bo ten zoomek stoi i się kurzy...

marekb
23-08-2008, 09:08
można. na FF - spokojnie z gwarancją efektu.no ostatnio bez fisza to nie bardzo...;)

Teo
25-08-2008, 19:46
Jak sobie radzicie z noszeniem dwóch puszek ? Ostatnio miałem z tym kłopot po założeniu Garego Fonga na lampe i wachlowaniu aparatmi trochę mi się majtało to wszystko...
Używa ktoś z Was może wynalazku z f-my Blackrapid - R-Strap ?
Pomyślałem, że to może być jakieś rozwiązanie - jeden aparat z boku, drugi na klacie...

ripek
25-08-2008, 20:04
Pomyślałem, że to może być jakieś rozwiązanie - jeden aparat z boku, drugi na klacie...

Dokładnie tak ;)

A fonga to sobie odpuść - u mnie robi za skarbonkę ...
Nie widzę wielkiej różnicy wobec stofena ..

Teo
26-08-2008, 13:09
Czyli warto zainwestować w ten R-Strap ?

canonfun
06-09-2008, 09:53
Witam serdecznie.
Stoję przed wyborem zakupu obiektyw i szczerze przyznam, ze czytając recenzje a takze wypowiedzi na forum CB jestem troche niepewny co do moich przyszlych zakupów. Mianowicie głównie fotografuję śluby, mój obecny aparat to 1D mkII (APS-H) przelicznik 1,3 i obiektywy - 35 /1.4 oraz 85/1.8.


Wracając do dylematu - myslalem o obiektywie 24-105 Is poniewaz nie posiadam drugiego body stad moja sugestia w tą stronę.
Druga opcja to stałki i tu właśnie jest problem ponieważ mój budźet to 2600zł.
Proszę o wypowiedzi, poradę w tej sprawie.
Z góry dziękuję za pomoc w wyborze.
Pozdrawiam

arturs
06-09-2008, 12:42
Witam serdecznie.
Stoję przed wyborem zakupu obiektyw i szczerze przyznam, ze czytając recenzje a takze wypowiedzi na forum CB jestem troche niepewny co do moich przyszlych zakupów. Mianowicie głównie fotografuję śluby, mój obecny aparat to 1D mkII (APS-H) przelicznik 1,3 i obiektywy - 35 /1.4 oraz 85/1.8.


Wracając do dylematu - myslalem o obiektywie 24-105 Is poniewaz nie posiadam drugiego body stad moja sugestia w tą stronę.
Druga opcja to stałki i tu właśnie jest problem ponieważ mój budźet to 2600zł.
Proszę o wypowiedzi, poradę w tej sprawie.
Z góry dziękuję za pomoc w wyborze.
Pozdrawiam

Jak masz 35L i 85/1.8 i do tego 1dMK2 to ja bym kupił za to co masz 40D jako drugie body a nie kupował bym 24-105 - mam wszytkie te szkła i uważam że akurat do slubów lepiej będzie (i bezpieczniej dla Ciebie) mieś 2 puszki z 2ma szkłami (które są świetne) niż 3cie szkło na jednej puszcze (i to w porównaniu do stałek które masz nie najlepsze - choćby ze względu na jasność)..

canonfun
06-09-2008, 13:05
Jak masz 35L i 85/1.8 i do tego 1dMK2 to ja bym kupił za to co masz 40D jako drugie body a nie kupował bym 24-105 - mam wszytkie te szkła i uważam że akurat do slubów lepiej będzie (i bezpieczniej dla Ciebie) mieś 2 puszki z 2ma szkłami (które są świetne) niż 3cie szkło na jednej puszcze (i to w porównaniu do stałek które masz nie najlepsze - choćby ze względu na jasność)..



Czytałem o tym 24-105 i opinie są różne stąd moja niepewnosc co do tego szkła - ogólnie lubię używać stałki jednak myślisz,ze te dwa obiektywy 35 1.4 i 85 1.8 wystarczą do reportażu ślubnego? Przedtem miałem obiektyw Canona 16-35 2.8 który został sprzedany w myśl zakupu nowych jasniejszych stałek.
Twoja sugestia również wydaję się dobra - dodatkowe body np. 40D to tez jest jakies rozwiazanie jednak nie jestem do końca przekonany czy przy takim rozwiązaniu nie zabraknie szerokiego kąta i ,ze te dwa szkielka to jednak troche ta za malo?

arturs
06-09-2008, 13:18
Czytałem o tym 24-105 i opinie są różne stąd moja niepewnosc co do tego szkła - ogólnie lubię używać stałki jednak myślisz,ze te dwa obiektywy 35 1.4 i 85 1.8 wystarczą do reportażu ślubnego? Przedtem miałem obiektyw Canona 16-35 2.8 który został sprzedany w myśl zakupu nowych jasniejszych stałek.
Twoja sugestia również wydaję się dobra - dodatkowe body np. 40D to tez jest jakies rozwiazanie jednak nie jestem do końca przekonany czy przy takim rozwiązaniu nie zabraknie szerokiego kąta i ,ze te dwa szkielka to jednak troche ta za malo?

Moim zdaniem tymi dwoma stałkami można spokojnie cały ślub obrobić - na cropie tez tyle że czasem może wąsko trochę być ale coś za coś, na 24 też super szeroko nie jest.. 24-105 to świetny obiektyw podstawowy, spacerzoom itp. ale konkretnie do ślubów w porównaniu z tym co masz będzie się słabiej spisywać (ale do ogólnych zastosować jst jak najbardziej ok). Do ślubów kupiłbym jednak drugie body - właśnie 40D będzie ok - ewentualnie za te pieniądze (może troszkę większe) kupić 50/1.4 i 400/450D jako backup (ale po jedynce w rekach będziesz się bardzo frustrował dlatego 40ka bedzie lepsza).. jakbyś był z moich okolic to użycze to oblookania.. ewentualnie na zlot w krakowie wpadnij to sobie przymierzysz ;)

tom517
06-09-2008, 13:18
to moze lepiej 5D (tylko musisz z 1K dozbierac na uzywane) i bedziesz mial ciut szerzej czyli 35, pytanie czy robiles juz tym zestawem na slubach i czy czegos brakowalo, ewentualnie 35L na 24L zamienic.

canonfun
06-09-2008, 14:09
tak robilem juz sluby z 35 1.4 i 85 1.8 jednak jako uzupelnienie mialem rowniez 16-35 2.8 o ktorym wspomnialem wczesniej i byl to obiektyw dosc czesto przeze mnie uzywany. Jesli chodzi o 5d to raczej odpada moj budzet to 2600zl i nie chcialbym go przekraczac.
Na chwile obecną zastanawiam nad dodatkowym obiektywem lub dodatkowe body - jednak z wiekszym naciskiem na dodatkowy obiektyw.
Niestety mieszkam w Bydgoszczy więc do Kielc za daleko - jednak dziękuje za oferowaną możliwość przetestowania 40D.
Jakiej decyzje podjelibyście w mojej sytuacji?

myst
07-09-2008, 22:20
ja bym ZDECYDOWANIE postawił na drugie body. Wiem że Mark jest sprzętem profi, ale uszkodzona karta np. spaliła by go bez trudu(mówię z autopsji) . Ja na śluby biorę 3 korpusy (z czego jeden czeka w samochodzie) żeby nie zostać bez sprzęta w ważnym momencie. W sumie wożę zoomy tylko po to, że jakbym został z jednym body, to stałką było by nieco niewygodnie. Pamiętaj, że ślub w kościele, to dla Młodych zwykle jedyne takie wydarzenie w życiu, i nazwałbym 'lekką niefrasobliwością' uzależnianie dokumentacji tej uroczystości od kondycji jednego body... No ale każdy ma prawo do własnego ryzyka :)

Kolekcjoner
08-09-2008, 00:41
(....) No ale każdy ma prawo do własnego ryzyka :)

Pytanie czy to ryzyko jest aby na pewno własne?

sebcio80
08-09-2008, 01:18
ja mimo ze mam 3 body to w kosciele zdjecia robie tylko jednym i nie wyobrazam sobie aby bylo inaczej, w kosciele na wszystko jest full czasu, jedynie przysiega i obraczki wymagaja szybkiej reakcji (szeroki plan a zaraz zblizenie na dlonie) -dlatego warto miec te 24-70 w plecaku na takie chwile.

otwarty plecak ze sprzetem mam zawsze gdzies z boku i tylko podchodze i zmieniam obiektyw

zgadzam sie, ze zarabiajac na zdjeciach konieczna jest rezerwowa puszka, jednak ja autorowi watku radzil bym na chwile obecna wstrzymac sie od jakiegokolwiek zakupu, uzbierac i kupic porzadne szerokie szkielko, o ile w kosciele czy plenerze szeroki kat nie jest az tak potrzebny to na przyjeciu weselnym nie wyobrazam sobie robienia zdjec na wiekszosci ciasnych sal bez 16-35

jesli jednak juz cos "musisz" kupic to w tej cenie (+pare zlotych) mozesz znalesc 135L - swietne szklo, oczywiscie sam sobie musisz odpowiedziec czy go potrzebujesz, w zasadzie glownie przydaje sie w plenerze

24-105 bym sobie odposcil... wiem ze zakres ogniskowych kusi (ohh, dal bym duzo za 24-105 2.8 ) jednak swiatlo nie te... wiem ze tym obiektywem mozna robic zdjecia slubne ale nie chodzi o to aby robic ale oto by robic jak najlepiej...

jako rezerwowe body lepiej nadaje sie cos uzywanego, np. 350D, tani, mało będzie uzywany ale zawsze jest ta swiadomosc ze w razie czego jest czym robic zdjecia

trampek9
08-09-2008, 01:43
Cześć
Ja bym jednak zastanowił się nad tym czy nie zabraknie Ci szerokiego kątu. 35 to bedzie jak standard na 1d a co jak trafisz na maleńki kościół jak np św Wojciech w Krakowie albo przygotowania/błogosławieństwo w ciasnym mieszkaniu ???
pozdrawiam

canonfun
08-09-2008, 08:09
Tak jak wspomniałem wcześniej - byłem w posiadaniu 16-35 Canona jednak sprzedałem ten obiektyw sugerując się tym ze zakupię stałki jednak wciąż nie jestem przekonany czy dobrze zrobiłem. Stąd moje pytanie co byście polecili abym zrobił w takiej sytuacji - jaka wy byscie postapili?
Pzodrawiam

myst
08-09-2008, 08:37
Ja bym chyba zrobił tak:
1. kupił EOS 300 (analog) lub coś innego za pare złotych
2. dozbierał i kupił 5D + 24L. fotografuje takim tandemem i poza efekciarskimi fotami, które chciałbym spobie czasem zrobić (fisheye po sezonie pewnie :P ), jest to w 100% wystarczający szeroki kąt.

Kabu
08-09-2008, 17:34
Pozwólcie że zadam pytanie nieco z innej beczki nie mniej dotyczące sprzętu do ślubów. Mianowicie chodzi mi o to jest lepsze a może estetyczniejsze torba czy plecak? Wiem jest tego typu wątek ale kieruję się tu głównie ślubami i dla tego to pytanie. Oczywiście torba/plecak ma pomieścić 2x5D + grip, 2xlampa 580EX II, ze 2-3 stałki + 2-3 zoomy w tym 70-200 f2.8 IS.

oskarkowy
08-09-2008, 17:38
Pozwólcie że zadam pytanie nieco z innej beczki nie mniej dotyczące sprzętu do ślubów. Mianowicie chodzi mi o to jest lepsze a może estetyczniejsze torba czy plecak? Wiem jest tego typu wątek ale kieruję się tu głównie ślubami i dla tego to pytanie. Oczywiście torba/plecak ma pomieścić 2x5D + grip, 2xlampa 580EX II, ze 2-3 stałki + 2-3 zoomy w tym 70-200 f2.8 IS.

Jak plecak, to i koniecznie sandały, będą się równie ładnie komponować z marynarką :mrgreen:
NMSP

ripek
08-09-2008, 17:49
Jak plecak, to i koniecznie sandały, będą się równie ładnie komponować z marynarką :mrgreen:
NMSP

Ilu fotografów tyle patentów na sprzęt. Ja nie używam marynarki i torby.
Cały sprzęt transportuję w plecaku a podczas reportażu mam na sobie 2 body + pas z 3 pokrowcami na dodatkowy sprzęt.

Wygoda i kwestie zdrowotne. Na starość będę szedł prosto a nie zataczał kółka...

BuRton
08-09-2008, 18:10
Ja używam plecaka Compu Trekker Plus AW (wejdzie tam wszystko co wymieniłeś Kabu). W kościele (i nie tylko) plecak w samochodzie lub z boku, a ja z body i dwoma dodatkowymi szkłami w sakwach Newswear. Nie wyobrażam sobie fotografować z całym "majdanem" zapakowanym w torbie (i do tego latać z tym po kościele albo za każdym razem dochodzić do torby transportowej).

Pozdrawiam.

Kabu
08-09-2008, 18:13
Jak plecak, to i koniecznie sandały, będą się równie ładnie komponować z marynarką :mrgreen:
NMSP

Oj Jarek, Jarek, a już myślałem że nikt mi dziś humoru nie poprawi a tu proszę :D.


Ilu fotografów tyle patentów na sprzęt. Ja nie używam marynarki i torby.
Cały sprzęt transportuję w plecaku a podczas reportażu mam na sobie 2 body + pas z 3 pokrowcami na dodatkowy sprzęt.

Wygoda i kwestie zdrowotne. Na starość będę szedł prosto a nie zataczał kółka...

No właśnie myślałem o plecaku w kwestii wygody natomiast nie myślałem o pasie. Wielkie dzięki Marcin.

oskarkowy
08-09-2008, 18:31
Oj Jarek, Jarek, a już myślałem że nikt mi dziś humoru nie poprawi a tu proszę :D.


Ale tak poważnie, to stabilna torba pozwoli podmienić body nawet podczas fotografowania wchodzenia/wychodzenia z kościoła. Zwyczajnie jest poręczniejsza, nie musisz jej zapinać. A plecak, no cóż, mnie nawet na plenerze się nie sprawdza.

Co prawda w tematach plenerowych będę się musiał z plecakiem przeprosić. Planuję fajny motocykl, pełna wygoda i żegnajcie korki, ale torba wtedy jednak odpada.

ripek
08-09-2008, 18:42
Ja jeszcze walcze z plecakiem na plenerze ale po którymś razie jak go uświniam, zaczynam myśleć o jakimś hard-case...

mr.marecky
08-09-2008, 18:55
marcin a o jakim pasie wspominasz w przedostatniej wypowiedzi?

Kabu
08-09-2008, 19:00
Wcześniej myślałem o torbie bo poręczniejsza przynajmniej do wyjmowania czy wkładania sprzętu mając ją na ramieniu. Później stwierdziłem że skoro nie mieszkam obecnie w Polsce to do taszczenia tego sprzętu do PL i z powrotem do Irlandii to zdecydowanie wygodniejszy plecak, ale jak sobie pomyślałem o tym czy wypada do kościoła pchać się z plecakiem to zaś się zacząłem zastanawiać nad tym wszystkim. Jarku a jakiej to obecnie torby używasz, Marcin co to za plecak?

ripek
08-09-2008, 19:22
http://thinktankphoto.com/ttp_product_ArprtAccel.php Plecak

http://thinktankphoto.com/ttp_product_ProSpdBlt.php Pas

+
http://thinktankphoto.com/ttp_product_LnsDrpIn.php

http://thinktankphoto.com/ttp_product_LghtnngFst.php

http://thinktankphoto.com/ttp_product_SpdChngr.php

To mój zestaw na ślub. Plecak podczas ceremonii leży gdzieś w bagażniku.

Ja ubieram się na czarno więc nie widać tak tego na mnie.

ripek
08-09-2008, 19:23
http://thinktankphoto.com/ttp_product_ArprtAccel.php Plecak

http://thinktankphoto.com/ttp_product_ProSpdBlt.php Pas

+
http://thinktankphoto.com/ttp_product_LnsDrpIn.php

http://thinktankphoto.com/ttp_product_LghtnngFst.php

http://thinktankphoto.com/ttp_product_SpdChngr.php

To mój zestaw na ślub. Plecak podczas ceremonii leży gdzieś w bagażniku.

Ja ubieram się na czarno więc nie widać tak tego na mnie.

Ubiegając pytania. Nie- nie ma w polsce dystrybutora. Tak - ściągałem z USA. Tak - warto :)

sebcio80
08-09-2008, 19:25
Ja uzywam Road Runnera AW. i wedlug mnie to najlepszy wybor na śluby. Jest ciezki i ogromny ale wczesniej uzywajac mniejszego plecaka i torby bylo znacznie mniej wygodnie.

Dobrze sprawdza sie w plenerze bo ma fajna podpurke i mozna go latwo postawic bez ryzyka pobrudzenia.

slawpl
08-09-2008, 19:35
Ubiegając pytania. Nie- nie ma w polsce dystrybutora. Tak - ściągałem z USA. Tak - warto :)

A dlaczemu nie na ten przykład taki pas i pokrowce Lowepro? Co Cie sklonilo do tego, ze wybrales to co wybrales?

ripek
08-09-2008, 19:45
A dlaczemu nie na ten przykład taki pas i pokrowce Lowepro? Co Cie sklonilo do tego, ze wybrales to co wybrales?

Chciałem spróbować czegoś innego. Generalnie zraziłem się do LowePro, Tamraca i Naneu Pro bo ich produkty są po prostu nieprzemyślane do końca. Często czegoś jest za dużo (paski na karty CF w linii PRO toreb Tamraca) albo za mało (pianki na ramię).

Biorąc przykład tego plecaka:

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.camera-centre.co.uk/images/U220.jpg)

Kilka nieprzemyślanych spraw:
1. Kształt- po co robić plecak w kształcie jaja? Przecież traci się objętość względem zewnętrznej wielkości
2. Chyba nikt przy projektowaniu nie nosił w tym 10kg sprzętu i więcej. Szelki wrzynają się w ramiona
3. Kształt jest niewymiarowy do samolotu

I wiele innych pierdołek.

Produkty TTP są robione przez fotografów dlatego większość patentów odpowiada moim potrzebom.

brutu
23-09-2008, 21:17
Witam,
przebrnąłem przez wszystkie 133 strony wątku (chyba z tydzień mi to zajęło ;) i tak jak piszecie na forum nie raz - wcale mądrzejszy nie jestem. Ale do rzeczy.
Mimo młodego wieku - ledwie studenciną jestem, zdarzyło mi się na kilku ślubach być. I w kilku lokalach, gdzie naraz odbywały się 2-3 imprezy, a że fotografia to moje hobby (fotografuję dla siebie) to przyglądałem się fotografom - co mnie uderzyło, zdecydowana większość używa sprzętu Canona (pomyślałem - good for me). I po przeczytaniu wątku kilka refleksji mi się nasunęło...
Bardzo mało osób widziałem z 2 body, chyba, że awaryjne mieli gdzieś schowane - generalnie poza jednym kolesiem wszyscy lecieli na jednym i zmieniali obiektywy tylko. A i to nie wszyscy.
Widziałem sporo zdjęć, nie pachnących jakością - podczas ich oglądania nie zachwycały, ale też nie zniechęcały, ot-zdjęcia z wesela. Odkąd czytam ten wątek, wchodzę na galerie co po niektórych z Was i fakt - większość zdjęć to miazga, rozumiem teraz opcję "profi" fotografa.
Nie rozumiem natomiast tego, że bardzo ciężko wyciągnąć od Was - artystów z latami doświadczenia, setkami wesel i kilkoma body za sobą - jak zaczynaliście. Kiedy, tzn. w jakim wieku. Czy to Wasz zawód, czy dorabiacie na weekendy. Wesel jest coraz więcej nawet w małych miejscowościach, starczy dla każdego. :)
Wiem "wszystko" na temat sprzętu, jaki potrzebuję (powiedzmy, ufając autorytetom tutejszym), problemem jest tylko to, skąd wziąć kasę.
A widzę to tak - 3 scenariusze.
Jestem studentem, nie mam opcji na szybką gotówkę na 2 body, parę eLek i flashy. Więc zdjęć nie robię, robię studia, zatrudniam się w jakiejś firmie, ciągle chciałbym robić zdjęcia na weselach. Ale w firmie dostaję podwyżkę, albo zmieniam firmę - w każdym razie dostaję więcej kasy. A jak mam już kasę na sprzęt, to nie potrzebuję robić wesel, mogę zająć się fotografią tak jak teraz, gdy zaczynam - dla siebie.
Opcja druga, jestem studentem, ale chcę robić zdjęcia, rzucam studia, jadę do anglii robić pieniądze na zmywaku, za kilka lat jestem "zarobiony" i mam kasę na sprzęt, ale jestem już ździebko za stary na nabywanie doświadczenia i zaczynanie ze ślubami.
I trzecia, która chyba jest najrozsądniejsza - idę na ślub z tym co mam, na początku biedny sprzęt, biedne doświadczenie, to i kasa mała. I tak, wiem - psuję rynek jakością wyrobu, jednak większość przeciętnych ludzi wybierze tańszego fotografa, bo nie każdy ma pojęcie o fotografii i kasę, na kogoś drogiego*. No i oczywiście zaczynam od wbijania się na śluby na tzw. krzywy ryj, za darmo, dla warsztatu i doświadczenia właśnie. Tylko jakie historyjki wcisnąć jak już się ktoś doczepi? :)
Proszę, powiedzcie, jak zaczynaliście, to sporo pomoże i mi, i kilkunastu osobom, które pewnie jak ja przedzierają się przez ten wątek. :)

Aha, 4 opcji nie rozważam - odpuszczenie. :)

*dla mnie drogi fotograf, na chwilę obecną, to 1500zł. Jestem studentem, gdybym chciał się żenić to każdy grosz by się przydał, znam się "trochę" na fotografii, więc jestem dość wybredny, ale musi istnieć jakiś kompromis, prawda? Dlatego tekst:
Oczywiście wiem, że niczego nie pokażesz. Ale nie przejmuj się, nie Ty pierwszy tutaj wiesz wszystko najlepiej. My tutaj wszyscy tacy sami. Jedyna różnica jest taka, że niektórzy nie mają czasu wyspać się w sezonie, a inni nie mogą znaleźć zleceń robiąc za pół darmo czy inne 1500zł. kolegi oskarkowy wydaje mi się lekką przesadą. Jak ktoś zaczyna, to i klientów mniej, a 1500zł...chciałbym kiedyś dojść do takiej kwoty za ślub.
Jeśli to nie tajemnica, a chyba nie, to wyślij mi oskarkowy PW z jakąś średnią ceną jaką bierzesz - oglądałem Twoją galerię, zdjęcia są piękne, na pewno są i będą jakąś tam inspiracją dla mnie - kiedyś, jak już zacznę się tym zajmować, a nie czytać forum :) - można przecież wzorować się na najlepszych - dlatego chciałbym też wiedzieć, ile można zarobić za taką usługę - a mam na tyle honoru, że nie wyśle Ci maila z pytaniem jako potencjalny zainteresowany.

Ogólnie, sporo osób tutaj pisze różne rzeczy, by zniechęcić mnie i innych amatorów - nie jest tak?
Ale większość postów jest przydatna, sporo się nauczyłem (choć powinienem się uczyć do egzaminu poprawkowego, ale niech tam - jak już zarobię parę złotych na ślubie, będę mieć i na warunek :), dzięki za kawał dobrej roboty tutaj. :)

Pozdrawiam, życzę udanych zdjęć i więcej skromności, bo to również pomaga znaleźć klientów. :)
Chyba. :P

aqua
23-09-2008, 21:29
http://thinktankphoto.com/ttp_product_ArprtAccel.php Plecak

http://thinktankphoto.com/ttp_product_ProSpdBlt.php Pas

+
http://thinktankphoto.com/ttp_product_LnsDrpIn.php

http://thinktankphoto.com/ttp_product_LghtnngFst.php

http://thinktankphoto.com/ttp_product_SpdChngr.php

To mój zestaw na ślub. Plecak podczas ceremonii leży gdzieś w bagażniku.

Ja ubieram się na czarno więc nie widać tak tego na mnie.

Podrzuc fotke na ktorej bedziesz to mial na sobie

oskarkowy
23-09-2008, 21:56
Jeśli to nie tajemnica, a chyba nie, to wyślij mi oskarkowy PW z jakąś średnią ceną jaką bierzesz - oglądałem Twoją galerię, zdjęcia są piękne, na pewno są i będą jakąś tam inspiracją dla mnie - kiedyś, jak już zacznę się tym zajmować, a nie czytać forum :) - można przecież wzorować się na najlepszych - dlatego chciałbym też wiedzieć, ile można zarobić za taką usługę - a mam na tyle honoru, że nie wyśle Ci maila z pytaniem jako potencjalny zainteresowany.


A wiesz, jak łatwo rozpoznać, że ktoś naprawdę nie planuje ślubu? Takie maile naprawdę się wyróżniają. Nie ważne w jaki sposób.

Zresztą to żadna tajemnica. Średnio biorę jakieś 3k od klienta. Ale żeby mi ktoś nie napisał, że mi się w dupie poprzewracało, trzy punkty wyjaśnienia:
- znam droższych i (jeśli mi to wolno oceniać) wcale nie lepszych. Znam też znacznie lepszych ode mnie i tańszych. Jednego nawet z tego forum.
- na przyszły rok mam chyba jeszcze tylko 3 soboty wolne od kwietnia do listopada (piszę o tym dlatego, że znam fotografa słynnego z tego, że bierze 5k za zlecenie, ale pracuje raz na miesiąc).
- ja nie zmuszam ludzi do podpisywania umów, nie ogłaszam się nigdzie, nie daję reklam, nie podszywam się pod "zadowolonych klientów" na forach dla młodych. Teraz kilka czytających modrek zmienia kolor na czerwony - pozdrowienia.. Tym razem nie będzie przykładów i pozdrowień imiennych. Młodzi i tak sami wiedzą kto oszust, kto nie.

Pytasz jak zacząć? Od ciekawych pomysłów. Nie takich "w stylu kogoś", nie takich podpatrzonych. Od swoich własnych. Wyrób sobie styl, który będzie się podobał Młodym i będize rozpoznawalny (pamiętaj, że zawsze decyzję o fotografie podejmują dziewczyny). Później już samo poleci.

brutu
23-09-2008, 22:11
Jestem pozytywnie zaskoczony Twoją odpowiedzią, spodziewałem się czegoś innego.
Gratuluję stylu, klasy i talentu, no i ilości zleceń. :)
I oczywiście, że podstawa to swój styl i pomysł na zdjęcia, jednak podstawa "na sucho" to obejrzenie setek zdjęć i dobrych, i mniej dobrych - wtedy wiem, na co zwracać uwagę. Ale do mojego pierwszego ślubu jeszcze sporo wody upłynie, więc na razie tylko podziwiam galerie innych.
I mylisz się, nie zawsze decyzję podejmują dziewczyny - na moim ślubie fotografa wybiorę ja. :) I żadnej kamery, broń Boże.
Dzięki za odpowiedź.

oskarkowy
23-09-2008, 22:35
Jestem pozytywnie zaskoczony Twoją odpowiedzią, spodziewałem się czegoś innego.


Rany, chyba nie myślałeś, że biorę więcej? :mrgreen:
Muszę to przemyśleć :-D:-D

Na start jeszcze jedna rada: jak będziesz gdzieś na ślubie "po cywilnemu", to postaraj się zastanowić, gdzie byś stanął w jakimś ważnym momencie i co miałbyś dokręcone od przodu. Po prostu na sucho planuj, bo jak przyjdzie co do czego, to będzie za późno.
I wcale nie wzoruj się na zachowaniach fotografów pracujących na takich uroczystościach. Żaden z nas nie zna prawdy objawionej, z pewnością da się to zrobić lepiej.

I jeszcze w ramach wyżalania się na "konkurencję". Od jakiegoś czasu nie wkładam na stronę żadnych nowych zdjęć. I tak już zostanie. Ty sobie je obejrzałeś, ale wyobraź sobie, że inni zwyczajnie je sobie ściągają, wkładają na własne strony, pokazują Młodym jako własne. Na tę chwilę znam w necie dwie inne strony z moimi zdjęciami, obie chodzą jako oferty dla klientów. "Autorzy" są praktycznie bezkarni. Polska Panie..

schabu
23-09-2008, 22:49
Rany, chyba nie myślałeś, że biorę więcej? :mrgreen:
Muszę to przemyśleć :-D:-D

chyba zaskoczeniem było to że podałeś cenę - jakoś wielu fotografów ślubnych boi się o tym mówić.

Blindseeker
23-09-2008, 23:03
Moim zdaniem 3k to wcale nie jest dużo - za naprawdę dobre fotki. trzeba sie cenić. Jak się robi dobre zdjęcia, to klienci i tak cię znajdą. I zapłacą. A każdego i tak nie zadowolisz...

oskarkowy
23-09-2008, 23:07
chyba zaskoczeniem było to że podałeś cenę - jakoś wielu fotografów ślubnych boi się o tym mówić.

A co w tym takiego tajemniczego? W zasadzie ci, którzy chcą wiedzieć ile biorą znajomi, to pytają bez skrępowania. Żadne tabu a szczerość pozwala na znalezienie sobie miejsca na rynku i (po części) motywację i samodowartościowanie.

Oczywiście liczę się z komentarzami, że moje zdjęcia nie są warte nawet części tej ceny, na szczęście faktury wystawiam zupełnie innym :-D
Tak, wiem, że na tym rynku zawiść, obrabianie tyłka innym i podkładanie świń to chleb powszedni. Staram się w tym nie uczestniczyć i na razie jakoś mi się udaje.

panuna
23-09-2008, 23:11
I jeszcze w ramach wyżalania się na "konkurencję". Od jakiegoś czasu nie wkładam na stronę żadnych nowych zdjęć. I tak już zostanie. Ty sobie je obejrzałeś, ale wyobraź sobie, że inni zwyczajnie je sobie ściągają, wkładają na własne strony, pokazują Młodym jako własne. Na tę chwilę znam w necie dwie inne strony z moimi zdjęciami, obie chodzą jako oferty dla klientów. "Autorzy" są praktycznie bezkarni. Polska Panie..

Polska Panie, Polska ... nie ma to jak na „czyichś” plecach podciągnąć zwłaszcza jak żal pośladki ściska, że samemu takie nie wychodzą, a trochę kasy by się dorobiło. Polska Panie....
Myślę, że w takiej sytuacji ja bym się nie obcinał i podał linki, a nich palą cegłę.

arturs
23-09-2008, 23:11
I jeszcze w ramach wyżalania się na "konkurencję". Od jakiegoś czasu nie wkładam na stronę żadnych nowych zdjęć. I tak już zostanie. Ty sobie je obejrzałeś, ale wyobraź sobie, że inni zwyczajnie je sobie ściągają, wkładają na własne strony, pokazują Młodym jako własne. Na tę chwilę znam w necie dwie inne strony z moimi zdjęciami, obie chodzą jako oferty dla klientów. "Autorzy" są praktycznie bezkarni. Polska Panie..

A próbowałeś coś z tym zrobić? poza tym może wrzucić na stronę tylko flesza a html wywalić a na samych zdjęciach zrobić coś jak robi Kalina (taki pasek półprzeźroczysty z autorem dostć wysoko) itp.
Wrzuć jakieś linki do stron gdzie tacy "autorzy" dają takie zdjęcia (jednego z naszego forum, z dębicy chyba pamiętam ale to chyba sprawa zamknięta)..

Blindseeker
23-09-2008, 23:20
wrzucić na stronę tylko flesza a html wywalić

Dokładnie. Z galerii flashowych już nie tak łatwo skopiować zdjęcia.

panuna
23-09-2008, 23:25
„oskarkowy” – z całym szacunkiem ale przy parametrach jakie podałeś, ja bym na tej cenie nie poprzestał. Oczywiście jest to moja subiektywna ocena, ale jak bym robił takie zdjęcia i miał takie obłożenie w kalendarzu, to na pewno bym ją dźwignął. Jest pytanie - ilu klientów odprawiłeś z kwitkiem, bo się termin dublował? A skąd wiesz czy obecni nie zapłacili by więcej? Narzekać będą (prawie) wszyscy - w końcu to ich kasa - a najbardziej ci co ich nie stać a zdjęcia im się podobają. Zawsze w razie „klapy” możesz popuścić z ceną.
Ja bym nie czekał z taką decyzją, ponadto masz za duży masz dorobek w tym co robisz.

oskarkowy
23-09-2008, 23:26
Szkoda mi czasu na zabezpieczanie, cudowanie itp. Szkoda mi też czasu na szarpanie się z ludźmi na takim poziomie. Mam już jakąś opinię na rynku, mogę sobie pozwolić na taki mechanizm, że naprawdę ciekawe zdjęcia będę pokazywał na spotkaniach z klientami. I tyle.
Najgorsze jest to, że takie gnojki są praktycznie bezkarne. Niewiele tak naprawdę można zrobić. Teoria to jedno, praktyka co innego. Z pewnością potwierdzą to wszyscy ci, których spotyka to, co mnie.

A co do galerii flashowych: kiedyś na forum o kotach jakieś dziewcze w 5 minut rozebrało mi galerię flashową i odesłało wyjęte zdjęcia na maila.. Naprawdę szkoda czasu.

piday
23-09-2008, 23:37
poza tym może wrzucić na stronę tylko flesza a html wywalić
A co z tymi co chcieliby by sobie te zdjęcia pooglądać, a flasha nie mają i mieć nie chcą? Wbrew pozorom są tacy, i biorąc pod uwagę że raczej chodzi o ludzi trochę się znających na komputerach, mogliby być dobrą grupą docelową dla fotografa (wskazówka: praca w szeroko pojętej informatyce => stosunkowo duże pieniądze jak na polskie warunki).
Dla dociekliwych wyjaśnienie, dlaczego flash=zło:
Flash jest wyjątkowo nietrafioną technologią do stron: w tej chwili musiałem otworzyć stronę dostępną tylko we flashu i zużywa mi 50% CPU nawet jak się nic nie dzieje. Druga przeglądarka z wyłączonym flashem zużywa około 6% przy otwartych ok. 30 zakładkach i ciągłym korzystaniu.
Doświadczenia uczą, że tak zrobione strony to raczej standard niż rzadkość; nawet małe reklamy we flashu na portalach skutecznie "zjadją" czas procesora. Dodatkowo flash działa rozsądnie tylko na mainstreamowym sprzęcie, nawet 64-bitowy system rodzi problemy. Także bezpieczeństwo nie jest jego mocną stroną.
Możnaby też podkreślić, że HTML jest bardziej rozpowszechniony, otwarty i nie ma niczego, co by przy prezentacji zdjęć wymagało flasha.
A jak ktoś będzie bardzo chciał coś skopiować, to generalnie nie ma problemu ze skopiowaniem niczego co się da wyświetlić.

myst
23-09-2008, 23:38
Wyrób sobie styl, który będzie się podobał Młodym i będize rozpoznawalny (pamiętaj, że zawsze decyzję o fotografie podejmują dziewczyny). Później już samo poleci.

Jarek dobrze prawi - oprócz par, gdzie Młody jest fotografem (jego przeważnie łatwiej zainteresować fajnymi fotami z naszego męskiego punktu widzenia), fotografów wybierają Panny Młode. A panny jak to kobietki - najważniejsze dla nich to ukazać emocje i uczucia na ujęciach. Jeśli to opanujesz - są Twoje:) Sprawdziłem, działa, a przez ostatni rok, kiedy się tego uczyłem, na nowo (w wieku 26lat:P) poznawałem naturę kobiet:)

arturs
23-09-2008, 23:40
Szkoda mi czasu na zabezpieczanie, cudowanie itp. Szkoda mi też czasu na szarpanie się z ludźmi na takim poziomie. Mam już jakąś opinię na rynku, mogę sobie pozwolić na taki mechanizm, że naprawdę ciekawe zdjęcia będę pokazywał na spotkaniach z klientami. I tyle.
Najgorsze jest to, że takie gnojki są praktycznie bezkarne. Niewiele tak naprawdę można zrobić. Teoria to jedno, praktyka co innego. Z pewnością potwierdzą to wszyscy ci, których spotyka to, co mnie.

W sumie masz rację.. dobrze mieć świadomość swojej pozycji, ale zawsze można podszczuć jakiegoś znajomego policjanta ;)
To chociaż można wrzucić info kto kradnie zdjęcia ze zrzutem strony i odpowiednio w googlach wyeksponować (patrz wątek o sprzedawcy toreb ;) ) to zawsze gdzieś zostaje i wlecze się za gościem..


A co do galerii flashowych: kiedyś na forum o kotach jakieś dziewcze w 5 minut rozebrało mi galerię flashową i odesłało wyjęte zdjęcia na maila.. Naprawdę szkoda czasu.

Ale to na forum o kotach a nie fotograficznych ;) fani kotów widocznie sa dziwni ;) ale jak wrzucić pasek z opisem to już nie tak łatwo..

ArturBonoVox
23-09-2008, 23:42
Myst, masz absolutna racje. Mialem zlecenie. Mama byla zachwycona tymi zdjeciami gdzie byly emocje i wyraz. Reszta ja nie krecila.

arturs
23-09-2008, 23:45
A co z tymi co chcieliby by sobie te zdjęcia pooglądać, a flasha nie mają i mieć nie chcą? Wbrew pozorom są tacy, i biorąc pod uwagę że raczej chodzi o ludzi trochę się znających na komputerach, mogliby być dobrą grupą docelową dla fotografa (wskazówka: praca w szeroko pojętej informatyce => stosunkowo duże pieniądze jak na polskie warunki).
Dla dociekliwych wyjaśnienie, dlaczego flash=zło:
Flash jest wyjątkowo nietrafioną technologią do stron: w tej chwili musiałem otworzyć stronę dostępną tylko we flashu i zużywa mi 50% CPU nawet jak się nic nie dzieje. Druga przeglądarka z wyłączonym flashem zużywa około 6% przy otwartych ok. 30 zakładkach i ciągłym korzystaniu.
Doświadczenia uczą, że tak zrobione strony to raczej standard niż rzadkość; nawet małe reklamy we flashu na portalach skutecznie "zjadją" czas procesora. Dodatkowo flash działa rozsądnie tylko na mainstreamowym sprzęcie, nawet 64-bitowy system rodzi problemy. Także bezpieczeństwo nie jest jego mocną stroną.
Możnaby też podkreślić, że HTML jest bardziej rozpowszechniony, otwarty i nie ma niczego, co by przy prezentacji zdjęć wymagało flasha.
A jak ktoś będzie bardzo chciał coś skopiować, to generalnie nie ma problemu ze skopiowaniem niczego co się da wyświetlić.

znam to dokładnie - w końcu jestem po informatyce i pracuję też m.in. "w komputerach" ale szczerze ci powiem że to co podałeś w zasadzie nie ma znaczenia, teksty w stylu flesz=zło przypominają mi te w stylu: łindołs=zło linuks=rzondzi ;) tu chodzi o to żeby się przed złodziejami zabezpieczyć a te parę % procesora to nikogo z normalnych użytkowników komputerów nie interesuje.. a z flesza trudniej skopiować.. ale może błądzę.. każdy niech pozostanie przy swoim zdaniu a wątek niech wraca na właściwe tory ;)

Kolekcjoner
24-09-2008, 00:47
(....)
I mylisz się, nie zawsze decyzję podejmują dziewczyny - na moim ślubie fotografa wybiorę ja. :) I żadnej kamery, broń Boże.
Dzięki za odpowiedź.
To Ci się tylko tak wydaje :mrgreen:


.. a z flesza trudniej skopiować.. ale może błądzę..

Nie wiem. Przy niektórych z Was jestem laikiem komputerowym ale nawet mnie się po pewnych zabiegach to kilka razy udało/*. Więc chyba nie można tego traktować jako zabezpieczenie.

/* -dla czepialskich - nie nie kradłem zdjęć - skopiowałem je wyłącznie po to żeby się przekonać czy da się to zrobić. Też myślałem, że jak będę miał galerię we flash'u to się zabezpieczę przed kradzieżą :???:.

blum
24-09-2008, 01:43
Też myślałem, że jak będę miał galerię we flash'u to się zabezpieczę przed kradzieżą :???:.
jesli tylko komus bedzie zalezalo aby jakas fotka znalazla sie w jego pf to zrobi printscreena nawet z najlepiej zabezpieczonej galerii. nie da sie przed tym uchronic.

schabu
24-09-2008, 02:26
A co w tym takiego tajemniczego? W zasadzie ci, którzy chcą wiedzieć ile biorą znajomi, to pytają bez skrępowania. Żadne tabu a szczerość pozwala na znalezienie sobie miejsca na rynku i (po części) motywację i samodowartościowanie.

ja jak pytam jakiś konkurencyjnych foto, czasem dosyć bezpośrednio, to ich zatyka i odwracają pytanie. może specyfika mojego rynku, ale fotografowie traktują to jako najtajniejszą tajemnicę handlową:D

edit: co do flesza, to są programy do zrzutów ekranu dużo bardziej rozwinięte niż print screen, więc nie ma problemu, żeby fote skopiować i zapisać. jeżeli można coś zobaczyć, to można to zapisać. nie pomaga ani flesz, ani skrypt niepozwalający klikać prawym przyciskiem myszy na monitorze itd itd.

ripek
24-09-2008, 03:10
Podrzuc fotke na ktorej bedziesz to mial na sobie

Dziś lecę do Anglii na wesele to coś strzelę na lotnisku :)

billyy
24-09-2008, 08:10
hmmm z czym na slub :/ 5D ,580 EX II-LightSphere, 15mm 2.8fisheye, 24and35(1.4L),50 1.2l i 85 1.2L mkII i mozemy sie wybierac :D jeszcze mozna dodac 24-70 /2.8l


:) sprzet mazenie ale mazenia sie spelniaja, jeszcze tylko rok :P

miszaqq
24-09-2008, 08:34
Dziś lecę do Anglii na wesele to coś strzelę na lotnisku :)

czekam z nicierpliwoscia na fotki, chetnie zobacze jak ci wyjda angielskie klimaty i jak ci sie spodoba organizacja slubu i wesela w UK, a jest calkiem inna niz w PL, i dla kolegi ktory byl ostatnio pierwszy raz byla malym szokiem

marekb
24-09-2008, 08:46
Jarek, 3k....???? Nie psuj rynkuuu...!!!;);)

trampek
24-09-2008, 09:26
JA zaczynalem na 350d S20/1,8 C50/1,8. Na dzien dzisiajszy najbardziej budzetowym wyjsciem minimalistycznym byloby:
5d (300d beckup)- 4,5k
17-40 - 1,8k
35L - niestety nie widze tutaj niczego co mogloby to szklo zastapic. Jak sie teraz zastanawiam to jego cena wlasnie spowodowana jest niezastepowalnoscia.... - 3,5k
85USM-1k
430EX-0,5k

Tym zestawem wg mnie mozna robic foty na najwyzszym poziomie.
10k za wszystko... czy to malo/duzo? hmm... sam nie wiem

Dla mnie max to:
1dsIII :)
5d
15Fisz
14L
24L
35L
50L, ale trafiajaca Sigma 50/1,4 jak najbardziej
85L
70-200 28LIS
580EX
Osiolek....:)

wojkij
24-09-2008, 09:27
Jarek, 3k....???? Nie psuj rynkuuu...!!!;);)

Heh zalamujecie mnie ;)

Ja z checia komus torbe ponosze za free i jeszcze piwo z wdziecznosci postawie :mrgreen:

marekb
24-09-2008, 09:58
1dsIII
5d
15Fisz
14L
24L
35L
50L, ale trafiajaca Sigma 50/1,4 jak najbardziej lub 50/1.4
85L
70-200 28LIS
580EX

135L
kilka innych lamp
skyports
blendziara
OSIOŁ....
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Heh zalamujecie mnie ;)

Ja z checia komus torbe ponosze za free i jeszcze piwo z wdziecznosci postawie :mrgreen:
zarcik mały...;-)

myst
24-09-2008, 10:02
Startowałem ze ślubami z D70+kit i aż mi wstyd że taką cudowną jakośc klientom oddawałem... ;/
Pożyczyłem kaskę od zony na pierwsze powazniejsze body (40D+Tammy17-50) i szybko odkładana kaska zeszła się z ciągle malejąca cena 5D. Teraz na slub zabieram najczęściej 4 szkiełka (24L,50USM,85USM i Sigme70-200/2.8, ale najczęsciej fotografuję 5D+24L i 40D+50USM i mysle że jest to wystarczające. Kolejny 'skok' to jakiś FF z szybszym AF, ale stary Ds mnie coś nie pociąga... Natomiast kolejne szkiełka które chce kupić to Fish15 i 70-2002.8LIS - jakośc duzo wyzsza od sigmy i jednak te 1.5-2 działki dłuzsze czasy dzięki IS, a w kościele ma to znaczenie...

trampek
24-09-2008, 12:25
70-2002.8LIS - jakośc duzo wyzsza od sigmy i jednak te 1.5-2 działki dłuzsze czasy dzięki IS, a w kościele ma to znaczenie...

3EV wg specyfikacji. Bawilem sie sam i na 200mm 1/50 utrzymywalem spokojnie. na 1/25 juz bbym nie ryzykowal za pieniadze

marekb
24-09-2008, 12:57
3EV wg specyfikacji. Bawilem sie sam i na 200mm 1/50 utrzymywalem spokojnie. na 1/25 juz bbym nie ryzykowal za pieniadzeponoć 200mm spokojnie na 1/30. To i tak wychodzi lepiej niż 135 na f 2.0 choć i tu 1/80 utrzymuję...

wickermann
24-09-2008, 14:38
5d - 17-40 - 35L - 580EX

Tym zestawem wg mnie mozna robic foty na najwyzszym poziomie.

Zgadza się, mam dokładnie taki zestaw i robię właśnie takie foty :)

trampek
24-09-2008, 14:40
Zgadza się, mam dokładnie taki zestaw i robię właśnie takie foty :)

jescze ogniskowa 85 jest niezbedna.

wickermann
24-09-2008, 14:46
jescze ogniskowa 85 jest niezbedna.

Ty to potrafisz podciąć skrzydła....:cry:

marekb
24-09-2008, 14:47
nie przesadzaj, chcesz zarabiac kasę, a nie stac cie na 85 za 1k...??

wickermann
24-09-2008, 14:56
nie przesadzaj, chcesz zarabiac kasę, a nie stac cie na 85 za 1k...??

Nie znasz mojej żony :)

LFB
24-09-2008, 15:48
Moze to bedzie troche niepoprawne politycznie ale jesli ktos zaczyna kapletowanie sprzetu od zera i planuje wejsc w fotografie slubna to obecnie njlepszym wyborem wydaje mi sie byc D700 Nikona + obiektywy jasne o ogniskowch zgodnych z preferencjami. Czemu tak? Za cene ok 6k mamy body o wysokich uzytecznych ISO i sprawnym AF. Te dwie cechy plus jasne stalki od strony technicznej zapewniaja naprawde dobre warunki do pracy.

trampek
24-09-2008, 15:53
Czemu tak? Za cene ok 6k mamy body o wysokich uzytecznych ISO i sprawnym AF. Te dwie cechy plus jasne stalki od strony technicznej zapewniaja naprawde dobre warunki do pracy.

Dawaj te stalki bo mysle ze nikoniarze tez chetnie zobacza.

Co do puszki to rzeczywiscie pozazdroscic. ale nie bezwarunkowo oczywiscie:)

mate00sh
24-09-2008, 15:59
Zeiss kilka chyba robi:)

myst
24-09-2008, 16:03
Zeiss kilka chyba robi:)

Tylko że z AF na zasadzie oko-ręka:)

billyy
24-09-2008, 16:09
macie jakies opinie o tym sprzecie? / 5D ,580 EX II-LightSphere, 15mm 2.8fisheye, 24and35(1.4L),50 1.2l ,85 1.2L mkII i 24-70 /2.8l

Sprzet jest uzywany i na gwarancji ....zastanawiam sie nad zakupem:/


Wykozystywany bedzie do fotografowania imprez jak wesela, slub, czy roózne Turnieje(zdjecia na plakaty)

sprzet mazenie ale mazenia sie spelniaja,

mate00sh
24-09-2008, 16:11
Tylko że z AF na zasadzie oko-ręka:)

Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma... :)

michalab
24-09-2008, 22:32
Ciekawostka - w sierpniu byłem na weselu w Beirucie, fotografów było:
2 w domu panny młodej przed ślubem (każdy miał pomocnika, który trzymał obiektywy)
5 na ślubie (ślub protestancki na wolnym powietrzu)
8 na weselu

Wszystko to były 5d lub 1d

do tego kilka kamer, w tym 2 na żyroskopach i jedna na wysięgniku.

I to nie był ślub lokalnego Ibisza czy Cichopek.

Nie widziałem, jeszcze tych zdjęć (para młoda jest ciągle w podróży poślubnej), ale chyba na większości zdjęć będzie przynajmniej jeden fotograf, jeśli nie to musiało to być świetnie zorganizowane.

ripek
25-09-2008, 00:33
Podrzuc fotke na ktorej bedziesz to mial na sobie

Dziś lecę do Anglii na wesele to coś strzelę na lotnisku :)

Może nie z lotniska ale z railway station:

http://nasza-klasa.pl/profile/778984/gallery/41 ;)

Venio
25-09-2008, 02:23
Railway station? To czemu lotniska nie nazwałeś airport? :D

michal_sokolowski
25-09-2008, 06:57
Ciekawostka - w sierpniu byłem na weselu w Beirucie, fotografów było:
2 w domu panny młodej przed ślubem (każdy miał pomocnika, który trzymał obiektywy)
5 na ślubie (ślub protestancki na wolnym powietrzu)
8 na weselu

Wszystko to były 5d lub 1d

do tego kilka kamer, w tym 2 na żyroskopach i jedna na wysięgniku.

I to nie był ślub lokalnego Ibisza czy Cichopek.

Nie widziałem, jeszcze tych zdjęć (para młoda jest ciągle w podróży poślubnej), ale chyba na większości zdjęć będzie przynajmniej jeden fotograf, jeśli nie to musiało to być świetnie zorganizowane.

dobre

1jac
25-09-2008, 07:36
Może nie z lotniska ale z railway station:

http://nasza-klasa.pl/profile/778984/gallery/41 ;)

Ripek musisz to koniecznie chwalić się, że wiesz jak po angielsku jest dworzec kolejowy. Piszta ludzie po polsku. Tak dla zasady. U nas na śląsku niemieckim zaciągają, na wschodzie po białorusku, reszta Polski z angielska zalatuje, w kościołach łaciną leci... Dobrze, że choć fotki są w trybie graficznym.

LFB
25-09-2008, 09:35
Dawaj te stalki bo mysle ze nikoniarze tez chetnie zobacza.
Co do puszki to rzeczywiscie pozazdroscic. ale nie bezwarunkowo oczywiscie:)

Na szklach nikona znam sie slabo ale wiem ze pare jest np.:
Nikkor AF 35 f/2 D
Nikkor AF 50mm f/1.4D
Nikkor AF 85 f/1.4 D
Nikkor AF 135 f/2.0 D DC

Rozumiem ze problemem jest "jasnosc" F2 dla niektorych ognisowych, to faktycznie ciemno w stosunku do Canonowych 1.2 czy 1.4 ale nie jest to chyba jakas tragedia?

ripek
25-09-2008, 10:26
Ripek musisz to koniecznie chwalić się, że wiesz jak po angielsku jest dworzec kolejowy. Piszta ludzie po polsku. Tak dla zasady. U nas na śląsku niemieckim zaciągają, na wschodzie po białorusku, reszta Polski z angielska zalatuje, w kościołach łaciną leci... Dobrze, że choć fotki są w trybie graficznym.

Ludzie wy to potraficie dopiepszyć się do wszystkiego. Jesteście po prostu niesamowici... :shock:

till
25-09-2008, 11:21
Na szklach nikona znam sie slabo ale wiem ze pare jest np.:
Nikkor AF 35 f/2 D
Nikkor AF 50mm f/1.4D
Nikkor AF 85 f/1.4 D
Nikkor AF 135 f/2.0 D DC

Rozumiem ze problemem jest "jasnosc" F2 dla niektorych ognisowych, to faktycznie ciemno w stosunku do Canonowych 1.2 czy 1.4 ale nie jest to chyba jakas tragedia?

Pierwsze trzy, które wypisałeś, wyszły chyba ok 1995 r. (pewny nie jestem), nie mają silnika i szybkością ostrzenia w porównaniu ze stałkami Canona jest IMO gorzej (chociaż pewnie Nikkor 85 1.4 bije na głowę Canona 85 L). W ofercie Nikona nie ma takich stałek jak Canonowskie 24 1.4 czy 35 1.4. Nikon od lat nie robi nic w kierunku jasnych stałek i to dla wielu był problem.

Pozdr

LFB
25-09-2008, 11:32
Pierwsze trzy, które wypisałeś, wyszły chyba ok 1995 r. (pewny nie jestem), nie mają silnika i szybkością ostrzenia w porównaniu ze stałkami Canona jest IMO gorzej (chociaż pewnie Nikkor 85 1.4 bije na głowę Canona 85 L). W ofercie Nikona nie ma takich stałek jak Canonowskie 24 1.4 czy 35 1.4. Nikon od lat nie robi nic w kierunku jasnych stałek i to dla wielu był problem.

Pozdr

Rozumiem, zatem trzeba miec nadzieje ze Canon dopracuje AF-y szybciej niz Nikon uzupelni stalki :)
Wyglada ze obecnie decydujac sie na nikona trzeba by ograniczyc sie do zoom-ow F2.8 jak na przyklad:
Nikon AF-S NIKKOR 14-24mm f/2.8G ED
Nikon AF-S Nikkor 17-35mm f/2.8D ED-IF
Nikon AF-S NIKKOR 24-70mm f/2.8G ED
Te zoomy z tego co czytalem sa dobre tyle ze w stosunku do Canonowiskich stalek ciemne.

mate00sh
25-09-2008, 11:38
Pomijając ten pierwszy to Canon także ma bardzo dobre zoomy w tym zakresie...

till
25-09-2008, 11:42
Te zoomy z tego co czytalem sa dobre tyle ze w stosunku do Canonowiskich stalek ciemne.

Dokładnie - robienie zdjęć w kościele na 2.8 a możliwość zjechania do 1.4 to kolosalna różnica, często ratuje tyłek.

LFB
25-09-2008, 11:50
Dokładnie - robienie zdjęć w kościele na 2.8 a możliwość zjechania do 1.4 to kolosalna różnica, często ratuje tyłek.
W systemie Nikona obecnie tylek ma ratowac iso 6400 lub 12800 (25600 tylko do monohroma sie nadaje jak dla mnie) ale rozumiem co masz na mysli :wink:.

schabu
25-09-2008, 12:41
W systemie Nikona obecnie tylek ma ratowac iso 6400 lub 12800 (25600 tylko do monohroma sie nadaje jak dla mnie) ale rozumiem co masz na mysli :wink:.

a w Canonie niby czemu tak nie można?:twisted:
zresztą tu też chodzi o plastykę, ale nie ma sensu się rozpisywać bo to oczywista oczywistość.

LFB
25-09-2008, 13:07
a w Canonie niby czemu tak nie można?:twisted:
zresztą tu też chodzi o plastykę, ale nie ma sensu się rozpisywać bo to oczywista oczywistość.

plastykę ;)

1jac
25-09-2008, 15:56
Ludzie wy to potraficie dopiepszyć się do wszystkiego. Jesteście po prostu niesamowici... :shock:

Przepraszam najmocniej :oops:, chciałem troszke :-D, ale ;) wcięło.
A co do tematu. Mam (pierwszy raz w życiu) asystować jaki "zapasowy" fotograf na wypasionym weselu. Postanowiłem zabrać 35L na 5D i 85L na 40D. Bez lamp błyskowych, żeby się nie wcinać kamerzyście, tak uzgodniliśmy. Kościół i sala sa bardzo dobrze oświetlone. Ufam, że będzie dobrze.

mtata
25-09-2008, 17:35
A co do tematu. Mam (pierwszy raz w życiu) asystować jaki "zapasowy" fotograf na wypasionym weselu. Postanowiłem zabrać 35L na 5D i 85L na 40D. Bez lamp błyskowych, żeby się nie wcinać kamerzyście, tak uzgodniliśmy. Kościół i sala sa bardzo dobrze oświetlone. Ufam, że będzie dobrze.

To w takim razie ciekaw jestem z jakim sprzętem pojawi się główny fotograf tej imprezy :mrgreen:

till
25-09-2008, 17:46
To w takim razie ciekaw jestem z jakim sprzętem pojawi się główny fotograf tej imprezy :mrgreen:

Zostaje jakiś średni format cyfrowy, bo jak się pojawi z 1DsM3, to już nie będzie takiej różnicy, jak na fotografa głównego i pomocnika przystało :mrgreen:

Blindseeker
25-09-2008, 18:25
To w takim razie ciekaw jestem z jakim sprzętem pojawi się główny fotograf tej imprezy :mrgreen:

Pewnie 300d + kit ;)

terminator
25-09-2008, 20:06
Pewnie 300d + kit ;)

Żeby udowodnić "młodemu", że nie sprzęt robi zdjęcia..:-D

PrzemQs
25-09-2008, 20:22
przyjdzie ze złamaną ręką, i k800i ... :D

wickermann
25-09-2008, 20:23
Żeby udowodnić "młodemu", że nie sprzęt robi zdjęcia..:-D

Bywają tu niektórzy, co twierdzą że i pudełkiem po butach z dziurką sie da :)

Kolekcjoner
25-09-2008, 20:32
A może przyjdzie z czymś takim:

https://canon-board.info/imgimported/2008/09/urleica-2.jpg
źródło (http://corsopolaris.net/supercameras/early/urleica.jpg)
Jak na "prawdziwego" zawodowca przystało robi analogiem ;).

tomisiek
25-09-2008, 20:40
Jak na "prawdziwego" zawodowca przystało robi analogiem ;).

a jak będzie naprawdę super hiper zawodowcem, to mże nawet filmu nie założy :)

piday
25-09-2008, 23:15
Dobry jest też wariant dalmierz z założonym dekielkiem.

michal_sokolowski
26-09-2008, 10:12
Dokładnie - robienie zdjęć w kościele na 2.8 a możliwość zjechania do 1.4 to kolosalna różnica, często ratuje tyłek.

na 1.4 to chyba trzeba się trzymać dosyć daleko od pary młodej.... bo jak się bliżej podejdzie to GO taka mała że młody chyba wypada z GO :-)
no chyba że chodzi o taki efekt.
ja na razie nie schodziłem poniżej 2 (mam 28 1.8).

1jac
26-09-2008, 13:53
To w takim razie ciekaw jestem z jakim sprzętem pojawi się główny fotograf tej imprezy :mrgreen:

Nie wiem. Ma Hasselblada i 2 jedynki. Zresztą 85L to jego. Pewnie wszystko przytarga. Perfekcjonista taki. I nie dziwcie się, pisałem że to będzie "wypasione wesele". Fotki będą robione przez dwie niezależne ekipy. Filmowanie osobno i to jakiś zawodowec z TV ma kręcić. Mówię Wam, jazda na maxa.

oskarkowy
26-09-2008, 14:28
Nie wiem. Ma Hasselblada i 2 jedynki. Zresztą 85L to jego. Pewnie wszystko przytarga. Perfekcjonista taki.

Heh, dzięki za tego posta. Mam nadzieję, że paru domorosłym fotografom z "najlepszym na świecie aparatem" poszło w pięty. Udanych zdjeć.

sv
26-09-2008, 14:41
Hasel na ślub to lekki przerost formy nad treścią, zwłaszcza powyżej iso 400

marekb
26-09-2008, 15:32
Ludzie wy to potraficie dopiepszyć się do wszystkiego. Jesteście po prostu niesamowici... :shock:

pamiętasz co było jak do Asyzu jechałem ?? Nauczka, ze w PL nie należy sie chwalić ...;(.

_igi
26-09-2008, 18:52
Hasel na ślub to lekki przerost formy nad treścią, zwłaszcza powyżej iso 400

I tam, w chameryce ostatnimi czasy idą właśnie w średni i duży format nawet ;)

sv
26-09-2008, 19:13
I tam, w chameryce ostatnimi czasy idą właśnie w średni i duży format nawet ;)

ja tam na ślubach się nie znam, ale Ty pewnie lepiej wiesz :-) już widzę te śluby dużym formatem; po co wypisujesz takie pierdoły?

Kolekcjoner
26-09-2008, 19:57
I tam, w chameryce ostatnimi czasy idą właśnie w średni i duży format nawet ;)

A zapodałbyś jakieś linki do ślubnych w Stanach, którzy tak robią - pytam z ciekawości (zresztą myślę, że wielu by chętnie zobaczyło). Zresztą jak mówimy o dużym to tylko analog - ciekawie by to wyglądało ;).

miszaqq
26-09-2008, 20:08
No wiec tak, robilismy slub/wesele w ostatni piatek z kolega motoko z forum, byl to nasz pierwszy raz (robiony za free) a sprzet jaki mielismy (i moje/nasze opinie na temat jego przydatnosci) to:

40D + 30D - przydaloby sie jeszcze jedno body ale jakos dawalismy rade, w planach jest zakup jednej piatki do 'firmy' w blizej nieokreslonej przyszlosci

sigma 12-24 F4.5-5.6 - bardzo szeroko ale i ciemno, niestety na ceremoni bylo zaaaaa ciemno, wiec obiektyw idzie na sprzedaz i w planach jest tokina 11-16 F2.8

tamron 17-35 F2.8-4 - szeroko i troszke jasniej, stwierdzilismy ze jest bardziej wartosciowym szklem w trudnych warunkach niz sigma, dlatego pewnie zostanie z nami na troszke

canon 28 F1.8 usm - czesto i gesto uzywany, szybki, ostry i JASNY, byl chyba drugim szklem pod wzgledem czestotliwosci uzycia

canon 35 F2.0 - jest bo jest, ale ani jasny ani szybki, rzadko uzywany podczas calej imprezki

sigma 50 F2.8 macro - ani razu nie wyjeta z torby, obiektyw naszym zdaniem zdecydowanie nie na sluby

canon 85 F1.8 - zdecydowany faworyt, najczesciej uzywane szklo w tym dniu, jedne z lepszych fotek zrobione wlasnie tym szklem, mocno niedoceniany przeze mnie do tej pory teraz stal sie podstawowym szklem

sigma 105 F2.8 macro - wyjmowany jako alternatywa dla 85 gdy obaj potrzebowalismy czegos dluzszego, albo chcielismy dyskretnie zrobic ujecie bedac niezauwazonymi, zamiast niego raczej sklanialbym sie w przyszlosci do 70-200 2.8 (moze z IS)

430EX + 580EX II - wykorzystywane czesto i gesto, ale niestety w czasie ceremonii nie moglismy sobie poblyskac, moje zdanie jest takie ze bez lampki nie ma co isc na slub

ST-E2 - myslelismy ze bedziemy go czesciej wykorzystywac, a nie byl chyba wyjety ani razu, co po obejrzeniu zdjec okazalo sie pomylka i stwierdzilismy ze nastepnym razem warto jednak pobawic sie z dwoma lapmkami blyskowymi sterowanymi z aparatu, moim zdaniem warto (po zabawach nim w domu na spokojnie)

filtry LEE na lampy - korekcja swiatla blyskowego do temp 3200 (wiekszosc oswietlenia byla wlasnie w tych okolicach) - zdecydowanie warto sie zaopatrzyc

22GB kart CF - zabraklo :/ wiec trzeba bylo robic wstepna selekcje i troszke usunac jeszcze w trakcie

imprezka wyszla calkiem OK, natomiast jesli chodzi o sprzet to braki jakich odczuwalismy to brak czego dluzszego i jasnego, wlasnie w typie 70-200 2.8 i sa takie plany ze dokupic, plus czegos naprawde szerokiego i JASNEGO, bo sigma zdecydowanie nie spelnila swojego zadania (jest pewnie fajnym obiektywem na plenerki ze statywu i F11, ale nie na sluby), reszta wiadomo ze mimo ze to nie elki to jestesmy zadowoleni, kiedys sie uzupelni sprzet o ten z cienka czerwona linia, ale nie ma co sie upierac na sile i pisac ze tylko fotograf z workiem eLek i dwoma jedynkami zrobi dobre zdjecia, da sie tez troszke bardziej 'amatorskimi' jasnymi stalkami

_igi
26-09-2008, 20:50
A zapodałbyś jakieś linki do ślubnych w Stanach, którzy tak robią - pytam z ciekawości (zresztą myślę, że wielu by chętnie zobaczyło). Zresztą jak mówimy o dużym to tylko analog - ciekawie by to wyglądało ;).

Linków nie znam, na żywo tylko widziałem. Wujaszek mój chlastał całkiem miłą ślubną chałturę, ale wywalił stronę swoją. W każdym razie, hassel, szeroki kąt plus lampa i można lecieć ;)

myst
26-09-2008, 20:57
chlastał całkiem miłą ślubną chałturę

Jeśli możesz, to wyjaśnij proszę dla nie to sformułowanie, bo nie do końca wiem jak je rozumieć... :confused:

mkwiek
26-09-2008, 20:58
Linków nie znam, na żywo tylko widziałem. Wujaszek mój chlastał całkiem miłą ślubną chałturę, ale wywalił stronę swoją. W każdym razie, hassel, szeroki kąt plus lampa i można lecieć ;)
chlastał miłą ślubną chałturę ale stronę wywalił :) dobre :)

Kolekcjoner
26-09-2008, 21:18
Linków nie znam, na żywo tylko widziałem. Wujaszek mój chlastał całkiem miłą ślubną chałturę, ale wywalił stronę swoją. W każdym razie, hassel, szeroki kąt plus lampa i można lecieć ;)

No tak ale pisałeś o dużym formacie. To że hasiów ;) używają to ja wiem.

-MM-
26-09-2008, 21:59
Takim Hasiem to częściowo moje wesele obskoczył fotograf. Wyszedł naprawdę ciekawy klimacik BW, do serii kolorowych z cyfry. Kilka przy krótkim szkle wyszło mocno przerysowanych.

trampek
27-09-2008, 11:56
Jezeli chodzi o Hassela to w zasadzie est moj targed kiedys kupie sobie jakas przystawke cyfrowa i na plenery jak znalaz. Nie wiem czemu wywoluje to usmiechy.

PrzemQs
27-09-2008, 15:23
22GB kart CF - zabraklo :/ wiec trzeba bylo robic wstepna selekcje i troszke usunac jeszcze w trakcie

Że tak spytam ile pacneliście tych fotek bo rozumiem wszystko RAW'y i prosze jesli możesz pokaż kilka przykładowych fotek z tego dnia ;)

1jac
29-09-2008, 08:39
Heh, dzięki za tego posta. Mam nadzieję, że paru domorosłym fotografom z "najlepszym na świecie aparatem" poszło w pięty. Udanych zdjeć.

Dzięki za wsparcie.
Już po robocie. Było ciekawie. Swojego sprzętu nawet z torby nie wyjąłem. Nie było potrzeby. Zaraz na początku dostałem w łapy 1DsIII z 24-70L z poleceniem fotografowania wszystkiego co się rusza. Powiem tylko tyle, gdybym utrzymywał się z fotografii to "czapkę sprzedam, pas zastawię" a 1DsIII kupię. Na wielkie moje szczęście nie jestem zawodowym fotografem.

LFB
29-09-2008, 09:36
Dzięki za wsparcie.
Już po robocie. Było ciekawie. Swojego sprzętu nawet z torby nie wyjąłem. Nie było potrzeby. Zaraz na początku dostałem w łapy 1DsIII z 24-70L z poleceniem fotografowania wszystkiego co się rusza. Powiem tylko tyle, gdybym utrzymywał się z fotografii to "czapkę sprzedam, pas zastawię" a 1DsIII kupię. Na wielkie moje szczęście nie jestem zawodowym fotografem.

Jakie walory 1DsIII szczegolnie Ci sie spodobaly?

kwv
29-09-2008, 12:46
Jakie walory 1DsIII szczegolnie Ci sie spodobaly?
waga :mrgreen:

miklo
29-09-2008, 12:52
waga :mrgreen:
Słyszałem, że Nikony mają sztuczny horyzont. Ale, że 1Ds ma wagę, to nie wiedziałem. Toster też? ;>

1jac
30-09-2008, 08:58
Jakie walory 1DsIII szczegolnie Ci sie spodobaly?

Oczywiści waga i gabaryty (!!!)
A z pomniejszych cech:
- wizjer, a właściwie to co i jak w nim widać,
- pomiar ekspozycji w połaczeniu z możliwościami matrycy,
- ostrość fotek (oceniana co prawda na laptopie),
- rozpiętość tonalna....

Aż tyle i tylko tyle. Najgorszy jest parametr "opłacalność", który nie pozwala na opisanie wrażeń pozatechnicznych. Choć już rozpocząłem prace przygotowawcze do tematu. Kto wie? Może za kilka miesięcy...

LFB
30-09-2008, 09:33
Oczywiści waga i gabaryty (!!!)
A z pomniejszych cech:
- wizjer, a właściwie to co i jak w nim widać,
- pomiar ekspozycji w połaczeniu z możliwościami matrycy,
- ostrość fotek (oceniana co prawda na laptopie),
- rozpiętość tonalna....



Pytanie ile z tych cech w nowym 5D MkII bedzie jeszcze lepsze? Sa szanse ze pomiar ekspozycji i mozliwosci matrycy, rozpietosc tonalna, moze ostrosc fotek a nawet wizjer. Wiem ze waga i gabaryty nie te (nawet z gripem) ale ostatecznie dla tych 10k oszczednosci moze bedzie warto kupic jedynie pol profesjonalne body ;)

Mysle ze w polsce niewielu zawodowcow osiaga dochody ktore pozwolily by na amortyzacje kosztow takiego 1Ds w okresie powiedzmy 2 lat z zachowaniem sensownych proporcji kosztow do zyskow. No chyba ze nie chodzi o pieniadze a o sama miodnosc i dume posiadania :-D

1jac
30-09-2008, 14:22
Mysle ze w polsce niewielu zawodowcow osiaga dochody ktore pozwolily by na amortyzacje kosztow takiego 1Ds w okresie powiedzmy 2 lat z zachowaniem sensownych proporcji kosztow do zyskow. No chyba ze nie chodzi o pieniadze a o sama miodnosc i dume posiadania :-D

I właśnie o to chodzi. Podchodzę do super sprzętu fotograficznego podobnie jak inni samochodów. W zasadzie do większości zastosowań wystarczy Audi A4, ale .... i tu zaczyna się cały smak. Dla mnie 40D ma wszystko co potrzebuję. Ale... 5D kupiłem dla przyjemności (FF), a o 1DsIII zaczynam myśleć dla jeszcze większej. Na razie czekam na 5DII, zobaczymy, podejmiemy decyzje. Niech bardziej zmotywowani przetestuja wszystkie słabości prototypu. Po trzeciej aktualizacji softu będzie już można zastanowić się nad kupnem, albo dalszym oszczędzaniem.

A w temacie. Uważam, że w fotografii ślubnej sprzęt musi być możliwie najlepszy. Z akcentem na najlepszy.

Sergiusz
30-09-2008, 14:29
„możliwie” powinieneś skreślić. Powinien być tylko najlepszy!

LFB
30-09-2008, 14:51
A ja ze zgrozą obserwuję, że mi się zmienia... Pewnie, że 35/85 lub 50/135 zawsze dadzą radę, ale czasem mam dni, że zmieniłbym to na 16-35 i 70-200. Tak dla wygody i sprawdzenia się w innych warunkach.

Jarku czy zatem uniwersalnosc zoomow jest bardziej przydatna niz swiatlo ponizej F2.8? To pytanie kieruje do Ciebie jak i innych stalkowych fotografow, tak uczciwie, jak czesto siegacie po przyslony ponizej 2.8? Wiem ze dochodzi jeszcze sprawa ze taka stalka przymknieta do 2,8 jest o niebo ostrzejsza od zooma z max 2.8 ale to w tym momencie pominmy.

BuRton
30-09-2008, 15:17
Jarku czy zatem uniwersalnosc zoomow jest bardziej przydatna niz swiatlo ponizej F2.8? To pytanie kieruje do Ciebie jak i innych stalkowych fotografow, tak uczciwie, jak czesto siegacie po przyslony ponizej 2.8? Wiem ze dochodzi jeszcze sprawa ze taka stalka przymknieta do 2,8 jest o niebo ostrzejsza od zooma z max 2.8 ale to w tym momencie pominmy.

Ja przedkładam jasność stałek nad uniwersalność zoomów. Szczerze, uczciwie :-D. Sporadycznie osiągam f/2,0. Oczywiście ważne jest jakiego typu fotografie się wykonuje. Mam ten komfort, że nie muszę zbyt często używać zoomów i światła 5,6 czy więcej.

gutek
30-09-2008, 15:44
Jarku czy zatem uniwersalnosc zoomow jest bardziej przydatna niz swiatlo ponizej F2.8? To pytanie kieruje do Ciebie jak i innych stalkowych fotografow, tak uczciwie, jak czesto siegacie po przyslony ponizej 2.8? Wiem ze dochodzi jeszcze sprawa ze taka stalka przymknieta do 2,8 jest o niebo ostrzejsza od zooma z max 2.8 ale to w tym momencie pominmy.

Raczej jak często używacie przysłony powyżej 2.8 :)

miszaqq
30-09-2008, 18:33
Że tak spytam ile pacneliście tych fotek bo rozumiem wszystko RAW'y i prosze jesli możesz pokaż kilka przykładowych fotek z tego dnia ;)

1900 we 2'och, fotki niedlugo beda, sa w trakcie obrobki, 2 mozesz zobaczyc tutaj: http://canon-board.info/showpost.php?p=535051&postcount=1592 wiecej wkrotce

spuki
17-10-2008, 11:14
Hejo!
Robiąc śluby zestawem
5d + 17-40 + 50/1.8 + 135L +580exII
na co zmienilibyście:
1) 5d + 17-40 + 35/2.0 + 50/1.8 + 135L
2) 5d + 35L + 50/1.8 + 85/1.8 (ew100/2.0)

Ad1. Jeśli kupię 35/2.0 to będę obawiał się o trafność i jakość AF oraz jakość obrazu na 2.0-2.8
Ad2. Boję się, że zabraknie mi szerokiego kąta, który jest przeze mnie używany w dużej mierze na weselu i czasem (kilka kadrów) na plenerze.

Jeśli podzielicie się innymi rozwiązaniami w tym przedziale finansowym będę wdzięczny :).
Pozdrawiam!

BuRton
17-10-2008, 11:31
Fotografuję : 5d z gripem, 30d z gripem, 17-40, 35 i 85 oraz 70-200 (nawet na plenerach sporadycznie). Będę kupować 24mm.
W Twoim wypadku, skoro boisz się, czy z 35 nie będziesz miał za wąsko a lubisz szeroko to w drugim zestawie zamiast owej 35 może jednak 24 1,4 ? Będzie w tym przedziale cenowym i nie będziesz się martwić, że może być za wąsko.

Owocnego wyboru i zakupu.

kwv
17-10-2008, 19:07
Fotografuję : 5d z gripem, 30d z gripem,

Jedno pytanie a poco ci te gripy? Szczerze ?

trampek
17-10-2008, 19:18
Jedno pytanie a poco ci te gripy? Szczerze ?

Jedno pytanie. Szczerze? co to za pytanie?
Ja bez gripa nie moge trzymac puszki, rece mnie bola. zresazta sprobuj ciezsze szklo przypiac.

kwv
17-10-2008, 19:27
Szczerze?
Gripa używam do dużych (długich) szkieł i ew plenery.
Lecz na ślubach lece na 5d i 30d i lampy i jeszcze gripa mam podpinać?
Żeby mieć w lepszej pozycji przycisk migawki???
Przecież od tego ręce bolą :D

airhead
17-10-2008, 19:30
Hejo!
Robiąc śluby zestawem
5d + 17-40 + 50/1.8 + 135L +580exII
na co zmienilibyście:
1) 5d + 17-40 + 35/2.0 + 50/1.8 + 135L
2) 5d + 35L + 50/1.8 + 85/1.8 (ew100/2.0)

Ad1. Jeśli kupię 35/2.0 to będę obawiał się o trafność i jakość AF oraz jakość obrazu na 2.0-2.8
Ad2. Boję się, że zabraknie mi szerokiego kąta, który jest przeze mnie używany w dużej mierze na weselu i czasem (kilka kadrów) na plenerze.

Jeśli podzielicie się innymi rozwiązaniami w tym przedziale finansowym będę wdzięczny :).
Pozdrawiam!

nie kupuj 35/2, bo to straszne gówno - polecam za to 28/1,8 USM (ad. 1 i 2 - rozwiązałem dwa problemy za jednym razem :D)
ja bym jeszcze zamienił 50/1,8 na 50/1,4, a 85/1,8 na 100/2 (MSZ idealne do portretów w czasie ślubu)

z tym superszerokim jest problem... może pomyśl o 20-35 :P ?

miszaqq
17-10-2008, 20:18
nie kupuj 35/2, bo to straszne gówno - polecam za to 28/1,8 USM (ad. 1 i 2 - rozwiązałem dwa problemy za jednym razem :D)
ja bym jeszcze zamienił 50/1,8 na 50/1,4, a 85/1,8 na 100/2 (MSZ idealne do portretów w czasie ślubu)

z tym superszerokim jest problem... może pomyśl o 20-35 :P ?

a ja bym na twoim miejscu jesli masz okazje wzial i pofocil i jednym 35/2 i drugim 28/1.8 bo moim zdaniem po ostatniej imrpezie to wlasnie 28/1.8 jest wielkim gownem, na 40D/30D robi naprawde niezla papke ze naprawde szkoda mi az ujec zrobionych tym szklem, wiem ze ma USM i jest jasniejsze ale teraz ujecia grupowe bede robil 35/2 jest lepsza moim zdaniem, jesli chcesz to mam mozliwosc podpiecia obu tych szkiel do 30 i 40 i porownania sampli z takimi samymi kadrami, jak znajde chwilke to moze podesle,

myst
17-10-2008, 22:02
Ja testowałem oba i generalnie 28/1.8 kicha straszna - mydło po prostu wszechobecne. pomimo tego że 35/2 było dla mnie troszkę za wąsko , to zdecydowanie lepiej jakościowo. Teraz co prawda zakochany jestem w 24L, ale 35 zarobiła na Lkę... Optycznie na prawdę fajne szkło!

BuRton
18-10-2008, 01:10
Jedno pytanie a poco ci te gripy? Szczerze ?

Proszę bardzo (dla mnie to nawet sensowne pytanie):
- w gripie do piątki mam dwa aku więc wymiana w trakcie fotografowania nie wchodzi w grę

- jest lepsze wyważenie sprzętu (co jest ważne szczególnie w amatorskich puchach, o których mowa, bo w profi nie ma tego problemu)

- w tym roku miałem upadek i rozwaliłem 17-40 - grip "uratował" mi słabszy dół 30-ki (szczególnie okolice klapki w samym body to słaby punkt) i do tego działa nadal sprawnie (grip)

- dla wielu laików grip na body dodaje "profesjonalizmu"(i tego typu śmiesznych skojarzeń) co jest czasem wskazane ;-) :mrgreen:

Fakt: waży to wszystko dużo więcej (i też się mi to nie uśmiecha :-D)

- przy kadrach pionowych JUŻ nie używam gripa

- kiedy fotografuje dla siebie-przyjemności i-lub jakieś zlecenie gdzie nie trzeba się przepychać (itp.) i mogę go robić "na swoją nutę" fotografuję bez gripa (gripów) i jestem z tego zadowolony, mniej "żucam" się w oczy :shock: ;-) i jest lżej :).

Pozdrawiam serdecznie Marcin

aptur
18-10-2008, 08:09
nie kupuj 35/2, bo to straszne gówno - polecam za to 28/1,8 USM

28/1.8 to IMO kiepskie szkło. Używane do f2.8 daje spore mydło po rogach i to już na cropie. Jego zalety to dokładny i szybki AF oraz fajny bokeh. 35/2 ma też kilka wad ale optycznie to zdecydowanie lepsze szkło.

miszaqq
18-10-2008, 22:26
czy ktos ma doswiadczenie w uzywaniu nastepujacych 'nosidelek'

S & F Light Belt
http://products.lowepro.com/product/S-F-Light-Belt,2027.htm


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://products.lowepro.com//CatalogImages/18-2027-IMG1.jpeg)

oraz

Utility Case
http://products.lowepro.com/product/Utility-Case,2071,43.htm


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://products.lowepro.com//CatalogImages/18-2071-IMG1.jpeg)

do w/w pasa chcialbym takze przypinac Lens Case 1

jakies spostrzenia, uwagi, sugestie

jesli nie lowe pro, to moze polecicie jakas inna firme z wygodnym pasem i torba na pas na karty/baterie/stofeny/filtry itd

ArturBonoVox
18-10-2008, 23:37
Czy ja tam widze bidon? :P

mtata
18-10-2008, 23:58
czy ktos ma doswiadczenie w uzywaniu nastepujacych 'nosidelek'


Kiedyś spotkałem na plenerze w Pradze kolesia (dawnego bywalca forum :mrgreen:), który miał do paska przytroczony futerał na body z obiektywem plus dodatkowy futerał na 70-200 z tej właśnie seri lowepro. Widziałem go w akcji i bardzo mi się to rozwiązanie spodobało: nie musisz sięgać do plecaka i masz szybki dostęp do najczęściej używanego sprzętu. Też rozważam zakup podobnego zestawu i chętnie poznam opinie z pierwszej ręki :)

TomS
19-10-2008, 06:24
Posiadam Utility Case i muszę powiedzieć że bardzo fajna rzecz. Saszetka jest pojemna i trochę rzeczy osobistych do niej wejdzie i jak gdzieś jestem nie muszę ściągać plecaka żeby dostać się do portfela czy innych rzeczy osobistych.

mssk
19-10-2008, 08:03
Niedawno mierzyłem pas z Lowepro (trochę inną wersję), z możliwością dopięcia szelek. Wszystko jest OK, ale jeśli dopniemy za dużo ciężkiego sprzętu, to szelki mogą być koniecznością. Przypięcie 1, 2 lub 3 niedużych etui możemy nawet przypiąć do normalnego paska w spodniach (mam na myśli gruby pas np. do jeansów, a nie paseczek do gajerka).

Co do wygody, to oczywiście, że dużo lepiej niż ściągać plecak.
Sam chyba na wiosnę kupię jakiś fajny pas i dokupię pokrowce na obiektywy.

Przy zakupie pokrowca na obiektyw zwrócę Waszą uwagę na rozmiar. Nie kupujcie pokrowca w którym obiektyw mieści się "na styk". Jeśli wygodnie chcecie wyjmować w trakcie pracy, to obiektyw musi się luźno wkładać i wyjmować ze środka. W przeciwnym wypadku jest problem z wyjmowaniem zwłaszcza gdy zapięte mamy osłony przeciwsłoneczne.

Co do firm produkujących takie zabawki to większość z nich produkuje pokrowce na obiektywy i akcesoria, ale Lowepro ma chyba największy wybór. Łatwiej jest dopasować do indywidualnych potrzeb.

rodeoo
19-10-2008, 10:10
posiadam ten sprzęt i używam w konfiguracji z szelkami lub pseudo kamizelką.
Osobiście mogę powiedzieć że są plusy i minusy tego systemu.
MINUSY
-to duże gabaryty w stosunku do Domke itp.
-wygląd trochę jak antyterrorysta:)
PLUSY
-poręczność w akcji wszystko pod ręką (szczególnie fototreporterka)
-pokrowce impregnowane(woda deszcz)
-dzięki dobrej konstrukcji pokrowców nie raz uchroniły mi sprzęt

Reasumując jest to bardzo przydatne rozwiązanie dla tych którzy chcą być bardzo mobilni i nie ograniczeni wyciąganiem sprzętu z plecaka.

spuki
19-10-2008, 10:29
W Twoim wypadku, skoro boisz się, czy z 35 nie będziesz miał za wąsko a lubisz szeroko to w drugim zestawie zamiast owej 35 może jednak 24 1,4 ? Będzie w tym przedziale cenowym i nie będziesz się martwić, że może być za wąsko.
Owocnego wyboru i zakupu.
Po wczorajszym ślubie wiem już, że 17-40 zostaje. Miałem podbramkowe sytuacje i stwierdziłem, że 17mm musi być. Zabrakło mi jasnej szeroko-standartowej stałki, którą jest 35mm. Zastanawia mnie tylko fakt jak posiadając ok 1300plnów oraz resztę sprzętu kupić 35L....;)
Nie ukrywam, że 135L mógłbym wymienić na 85/1.8 tylko, że przy takiej rotacji zabraknie mi około 800-900pln na 35L.... co za dylematy...
HELP!
EDIT:
Ostatecznie mógłbym zdecydować się na 35/2.0 tylko nie widziałem jeszcze rawów z tego obiektywu oraz 5d w akcji...

ArturBonoVox
19-10-2008, 11:48
A nie lepiej byloby Ci sprzedac 17-40 i 135 i wziac: 16-35L i 85/1.8?

szwayko
20-10-2008, 08:53
Posiadam Utility Case i muszę powiedzieć że bardzo fajna rzecz.

Czy jest mozliwosc wlozenie chociaz dwoch szkiel pionowo.
Na razie uzywam trzech odzielnych casow do szkiel, ale mysle o czyms przy pasku od razu na 3 szkla.

kusy
20-10-2008, 08:58
czy ktos ma doswiadczenie w uzywaniu nastepujacych 'nosidelek' jakies spostrzenia, uwagi, sugestie

jesli nie lowe pro, to moze polecicie jakas inna firme z wygodnym pasem i torba na pas na karty/baterie/stofeny/filtry itd
ja od 2 tygodni testuję takie rozwiązanie - 1x 5d i stałki w futerałach na obiektywy i muszę powiedzieć że rozwiązanie się sprawdza - zarówno przy reportazu jak i przy plenerze - szybko wszystko pod ręką, wymiana obiektywu zdecydowanie poręczniejsza niż sięganie do torby, czy plecaka, podobnie karty, czy aku zawsze pod ręką - co prawda mam pas tamraka, a pokrowce lowe i tamraka - lowe są zdecydowanie lepiej zrobione (W1) super pianki, zamki niżej niż brzeg pokrowca, lepszy materiał itp...
Sądzę, że przy cięższych "sprzętach" mogą być potrzebne szelki...

BuRton
20-10-2008, 12:27
jesli nie lowe pro, to moze polecicie jakas inna firme z wygodnym pasem i torba na pas na karty/baterie/stofeny/filtry itd

Używam pasa Newswear z dwoma sakwami: Body Pouch i Small Pouch. Firma ta oferuje duży wybór i wiele kombinacji swoich wyrobów.

szwayko
20-10-2008, 13:29
Używam pasa Newswear z dwoma sakwami: Body Pouch i Small Pouch.

A te sakwy Pouches - to chyba na rzepy sa? Nie halasuje to w kosciele?

TomS
20-10-2008, 14:07
szwayko zależy wszystko od szkieł. 85/18 i 50/1.5 wchodzą razem bez problemy z założonymi osłonami.

BuRton
20-10-2008, 14:30
A te sakwy Pouches - to chyba na rzepy sa? Nie halasuje to w kosciele?

Celna uwaga. Hałasują. Patent na ciche i szybkie dotarcie do szkła (lub czegokolwiek) jest prosty. Sakwy mam otwarte, tj.klapy wpuszczone do środka, po wewnętrznej. Nie ma strachu, że coś wypadnie. A jeśli trzeba skakać, biegać, etc. to i tak się szkieł wtedy nie zmienia i sakwy są zamknięte.

Dodam, że w klapie sakw są kieszenie, również zamykane na rzep. Można tam pomieścić karty, dekielki, dokumenty...

zuczek
21-10-2008, 11:52
mały OT których wiele ...

Na ślubach robicie raw + jpg czy moze same raw albo jpg ?

/OT

Blindseeker
21-10-2008, 12:06
Ja robię tylko RAW.

Gregolius
21-10-2008, 12:44
Zacytuje pana Janusza:))

"Jeśli Twój aparat ma możliwość zapisu w RAWach to włącz tę opcję i zapomnij jak się zmienia na jpg. RAWy mogą być „wywoływane” do TIFF w celu dalszej obróbki albo do jpegów jeśli nie zamierzam dalej zdjęć męczyć. Zwykle 80% zdjęć nie wymaga specjalnej obróbki i wystarczy mi to co moge uzyskać w konwerterze RAW."

A po ślubie raczej obróbka występuje:))

Canclerz
21-10-2008, 14:08
czy ktos ma doswiadczenie w uzywaniu nastepujacych 'nosidelek'

S & F Light Belt
http://products.lowepro.com/product/S-F-Light-Belt,2027.htm


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://products.lowepro.com//CatalogImages/18-2027-IMG1.jpeg)

oraz

Utility Case
http://products.lowepro.com/product/Utility-Case,2071,43.htm


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://products.lowepro.com//CatalogImages/18-2071-IMG1.jpeg)

do w/w pasa chcialbym takze przypinac Lens Case 1

jakies spostrzenia, uwagi, sugestie

jesli nie lowe pro, to moze polecicie jakas inna firme z wygodnym pasem i torba na pas na karty/baterie/stofeny/filtry itd

Posiadam te "nosidełka" i mogę polecić. Na codzień noszę (bez lightbelta)toploadera 70 AW z jednej strony przypinam Lens Case 4S, z drugiej SlipLockPouch 50AW. Do pierwszego wchodzi 24-70 do drugiego 580EX wraz z dodatkowymi bateriami.

Na śluby do lightbelta zakładam LC4S i LC 4 na 70-200 2.8 oraz SlipLockPouch 30 na portfel, baterie itp. Ta trzydziestka ma z przodu kieszeń do której od biedy wchodzi filtr 77mm w opakowaniu. Czasami używam też tej siateczki na bidon, noszę tam pokrowiec na okulary. Utility Case używam rzadko, mieści się tam drugie body lub Canon Selphy 520 wraz z zasilaczem i papierem.

I jeszcze drobne wskazówki, lightbelt nie nadaje się do toploadera, trzeba zakupić wersję delux. Do Lightbelta nie da się przypiąć szelek, Utility Case nie jest dedykowana do toploadera choć da się to dopiąć :).

Od systemu Lowepro lepszy jest chyba tylko System ThinkTank, organoleptycznie nie sprawdzałem.

spuki
22-10-2008, 09:39
A nie lepiej byloby Ci sprzedac 17-40 i 135 i wziac: 16-35L i 85/1.8?

Ostatecznie zdecydowałem się na 35/2.0. Jeśli nadarzy się okazja to z pewnością zainwestuję w 85/1.8 i zastanowię nad obecnością 135L w torbie. Nie ukrywam też, że 135L to najostrzejsze szkło, które posiadam :)

Michu (Pentax)
22-10-2008, 10:53
czy ktos ma doswiadczenie w uzywaniu nastepujacych 'nosidelek'
Mam ów pas z 2 kaburami na puszki, 3 pokrowcami na szkła i jednym na kompakt. Na wycieczki rowerowe zostawiam tylko kompakt z G9, zaś do sesji zakładam najczęsciej 1 kaburę i dwa pokrowce, dzięki czemu mam wszystko pod ręką i nie muszę się martwić np. podczas pleneru, że gdzieś został plecak ze sprzętem. Duża wygoda i jak dla mnie w sumie brak wad (może poza trochę dziwnym wygladem) ale chyba głównie dlatego, że focę stałkami, a te małymi będąc zbytnio nie obciążają całości. System Sliplock pozwala na szybką i bezproblemową konfigurację zestawu, dając duże pole manewru.

renes
22-10-2008, 13:41
Ostatecznie zdecydowałem się na 35/2.0. Jeśli nadarzy się okazja to z pewnością zainwestuję w 85/1.8 i zastanowię nad obecnością 135L w torbie. Nie ukrywam też, że 135L to najostrzejsze szkło, które posiadam :)

Robię śluby na 17-40mm i w wielu sytuacjach w kościele jest ono po prostu za ciemne - i wtedy więcej lapy i gorsze tło. Gdybym miał wybrać pomiędzy nim a 24/1.4 bez żadnego wahania wziąłbym stałkę i zapewne wkrótce to zrobię. Tam gdzie decyduje oświetlenie, tylko jasne szkła ratują sytuację i nie psują efektu. Dla mnie wystarczający, wręcz idealne ogniskowe to: 24mm, 35mm, 85mm (50mm zbędna przy tych dwóch) i 135mm.
Raczej szybciej niz później poczujesz ograniczenia f4.

spuki
22-10-2008, 18:05
Robię śluby na 17-40mm i w wielu sytuacjach w kościele jest ono po prostu za ciemne - i wtedy więcej lapy i gorsze tło. Gdybym miał wybrać pomiędzy nim a 24/1.4 bez żadnego wahania wziąłbym stałkę i zapewne wkrótce to zrobię. Tam gdzie decyduje oświetlenie, tylko jasne szkła ratują sytuację i nie psują efektu. Dla mnie wystarczający, wręcz idealne ogniskowe to: 24mm, 35mm, 85mm (50mm zbędna przy tych dwóch) i 135mm.
Raczej szybciej niz później poczujesz ograniczenia f4.

Już poczułem ale póki co musi wystarczyć :) Poza tym wczoraj doszedł do mnie 35/2.0. Jak na razie jestem pozytywnie zaskoczony tym szkiełkiem, choć wiem, że do 35/1.4 brakuje mu...
Jak na razie jestem na etapie poszukiwania 85/1.8 :) By mieć uzupełnienie między 50 a 135. Noo...chyba, że ktoś zaproponuje mi w przyzwoitej cenie dobre 50/1.4 ;)

aseptyczny
31-10-2008, 12:34
Robię śluby na 17-40mm i w wielu sytuacjach w kościele jest ono po prostu za ciemne[...] Raczej szybciej niz później poczujesz ograniczenia f4.

No wlasnie. Poszukuje intensywnie czegos szerokiego w cenie do przełknięcia dla amatora i wlasnie to swiatlo odstrasza mnie od 17-40...

Zooma raczej nie bede dokrecal wiec w gre wchodzi pelnoklatkowy Tamron 17-35 2.8-4, a do niego 35/2 (?) Tylko czy to nie za duzo zonglowania i czy rzeczywiscie te 2 dzialki swiatla az tak by sie przydaly na 35mm? Dodam, ze mam 85/1.8.

Jakies pomysly? ;-)

sebcio80
31-10-2008, 12:51
mały OT których wiele ...

Na ślubach robicie raw + jpg czy moze same raw albo jpg ?

/OT

ja robie tylko JPG, jestem zdecydowanym przeciwnikiem RAW, bo to strata czasu

banan82
31-10-2008, 13:14
sebcio80 - ja bym chyba trzasl portkami robiac slub na JPG. Co jak spiepszy sie balans bieli? W JPG sie da poprawic ale ile kombinacji i nigdy nie uzyskasz takiego efektu jak w rawie. Po prostu z lenistwa nie chce ci sie siedziec nad rawami:) Wg mnie RAW jest genialny - rozwiazuje problemy paroma kliknieciami w raw konwerterze.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
pomimo tego ze 85L daje wspaniale fotki to to co daje 85 1.8 (budzetowe szklo) ma lepszy wyznacznik ceny do jakosci. Po prostu nie wiem czy warto doplacac do 1.2 doslownie 3-4x razy tyle co za 86 1.8.
135L z tego co widze to super szklo ale czy nie za waskie na sluby?
Na moim slubie fotograf focil wiekszosc rzeczy 17-40 (co nie do konca mi sie podobalo) , w kazdym razie efekty z 580EXII + lightsphere byly naprawde super.

sebcio80
31-10-2008, 17:48
sebcio80 - ja bym chyba trzasl portkami robiac slub na JPG. Co jak spiepszy sie balans bieli? W JPG sie da poprawic ale ile kombinacji i nigdy nie uzyskasz takiego efektu jak w rawie. Po prostu z lenistwa nie chce ci sie siedziec nad rawami:) Wg mnie RAW jest genialny - rozwiazuje problemy paroma kliknieciami w raw konwerterze.


skoro tyle kombinacji to chyba nie z lenistwa? ;-) jakos jedno zaprzecza drugiemu, kazdy ma swoj styl, przyzwyczajenia, nie ma czegos czego nie mozna zrobic na JPG, fakt - z balansem bieli jest najgorzej ale jak za bardzo ucieknie przy mieszanym swietle to i RAW nie pomoze

myst
31-10-2008, 18:34
nie ma czegos czego nie mozna zrobic na JPG

Pozwolę się nie zgodzić : nie można zrobić dobrej jakości JPGa (konwerter w body nie może być porównywany z RAWerem w kompie - z tego co wiem, to algorytmy jpg'owania w body są duużo bardziej uproszczone, w stosunku do RAWerów.

Poza tym jakakolwiek operacja na JPGu w kompie to już zupełnie inna jakość niż RAW->TIFF(16bit@prophoto)->JPG.
No ale każdy ma swoje metody... (hokeja też fociłem w JPGach, ale hokej to nie ślub;) )
Kwestia też wymagań klienta: mam kolegę który foci śluby 350D, w jpg'ach na połowie rozdzielczości bo jego klientom to wystarcza (ostatnio był dodatkiem do kamerzysty, ale nie wiem czy sięcoś nie ziemieniło :) )

sebcio80
31-10-2008, 19:34
a ja smiem twierdzic, że na wysokich czulosciach (800 i wiecej) szumy beda mniejsze i ostrosc lepsza na JPG z aparatu niz na JPG "wywolanych" (smieszne okreslenie) z RAW ;-)

pozatym przyjmujac, ze macie racje i faktycznie jakosc JPG wywolanych z RAW jest lepsza, to o ile jest lepsza? o 3%? bedzie to widac na odbitce 20x30? odpowiem, nie bedzie widac,

oczywiscie aby te 3% zachowac to trzeba dawac do druku TIFFy, ktos daje?
ja wysylam do druku odbitki i projekty fotoksiazki zapisane w "save for web" w jakosci 60 i to calkowicie starczy



sebcio80 - 135L z tego co widze to super szklo ale czy nie za waskie na sluby? Na moim slubie fotograf focil wiekszosc rzeczy 17-40 (co nie do konca mi sie podobalo) , w kazdym razie efekty z 580EXII + lightsphere byly naprawde super.

na plener świetne, do kosciola czy wesela prawie w ogole nie uzyteczne

mate00sh
31-10-2008, 19:43
a ja smiem twierdzic, że na wysokich czulosciach (800 i wiecej) szumy beda mniejsze i ostrosc lepsza na JPG z aparatu niz na JPG "wywolanych" (smieszne okreslenie) z RAW ;-)

RAW to jak sama nazwa wskazuje 'surowy' zrzut z matrycy aparatu. Z tego samego materiału jest robiony JPG w aparacie, więc dlaczego wg Ciebie szumy miałyby być większe? Powiem więcej - aparat generuje tego JPG z RAW automatycznie, na podstawie gotowych algorytmów. W każdym programie do 'wywoływania' RAWów (zwłaszcza dedykowanym) powinieneś uzyskać co najmniej takie efekty jak z puszki.

Kalina
31-10-2008, 19:49
pozatym przyjmujac, ze macie racje i faktycznie jakosc JPG wywolanych z RAW jest lepsza, to o ile jest lepsza? o 3%? bedzie to widac na odbitce 20x30? odpowiem, nie bedzie widac,

oczywiscie aby te 3% zachowac to trzeba dawac do druku TIFFy, ktos daje?
ja wysylam do druku odbitki i projekty fotoksiazki zapisane w "save for web" w jakosci 60 i to calkowicie starczy
:?::roll::?::shock::mrgreen:

Szkoda w ogóle komentować ten stek bzdur, ale zebrałam się w sobie i pisze te dwie linijki, bo jeszcze kto młody niedoświadczony uwierzy i krzywdę sobie zrobi..

myst
31-10-2008, 20:00
:?::roll::?::shock::mrgreen:
jeszcze kto młody niedoświadczony uwierzy i krzywdę sobie zrobi..

Jeśli sobie , to jeszcze pół biedy... :shock:
Gorzej, jeśli zrobi krzywdę Młodej Parze... :confused:

Kinski
31-10-2008, 20:58
Poszukuje intensywnie czegos szerokiego w cenie do przełknięcia dla amatora
Jest 28 1.8 - okazyjnie można kupić nawet za ok. 1200 zł (ostatnio było na allegro). Ale z jego intensywnością pod względem szerokiego kąta jest raczej tylko dobrze i tylko na pełnej klatce - na FF ma 75 stopni, czyli więcej niż 18-milimetrowy kit na cropie.



Szkoda w ogóle komentować ten stek bzdur, ale zebrałam się w sobie i pisze te dwie linijki, bo jeszcze kto młody niedoświadczony uwierzy i krzywdę sobie zrobi..
Sorry, może to niedyskretne pytanie (pod względem zawodowym), ale ile robisz średnio RAW-ów na ślubie, a ile oddajesz?

Kalina
01-11-2008, 00:02
Sorry, może to niedyskretne pytanie (pod względem zawodowym), ale ile robisz średnio RAW-ów na ślubie, a ile oddajesz?
Całodzienny reportaż to jakieś 1200. W umowie mam 90 zdjęć.

Kolekcjoner
01-11-2008, 01:24
a ja smiem twierdzic, że na wysokich czulosciach (800 i wiecej) szumy beda mniejsze i ostrosc lepsza na JPG z aparatu niz na JPG "wywolanych" (smieszne okreslenie) z RAW ;-)

Powiem Ci tak nie jestem mistrzem obróbki. Nie lubię zresztą spędzać godzin przy kompie ale nawet przy moich skromnych umiejętnościach i superzaawansowanym sofcie DPP ;) uzyskuję bez kłopotu lepsze (dla mnie) efekty niż prosto z puchy. Co oczywiście nie przeszkada mi używać jpg-ów z puszki w niektórych sytuacjach. Zresztą zawsze i tak awaryjnie robię R+J.

Tak BTW denerwuje mnie, że jeszcze żaden/* producent nie wpadł na pomysł żeby zrobić najmniejsze jpg-i w puszce o rozmiarach dłuższego boku 800 albo 640 pikseli. Robię dużo zdjęć do sieci i nawet najmniejsze jpg-i są dużo za duże. A jak mam zmniejszać to i tak wtedy wolę Raw.

/* -tego nie jestem pewien :oops:

Kolekcjoner
01-11-2008, 03:13
^^^^ W kwestii /*
No proszę olki to mają E420 i E520 na przykład. Co za fajna funkcja ;):D.

marekb
01-11-2008, 05:58
sebcio, swiatło mieszane: żarowki, energooszczędne lampki i lampa błyskowa i jpeg i ....??
oddajesz takie jakie wyjdą??

sebcio80
01-11-2008, 09:59
sebcio, swiatło mieszane: żarowki, energooszczędne lampki i lampa błyskowa i jpeg i ....??
oddajesz takie jakie wyjdą??


oczywiscie ze nie

marekb
01-11-2008, 10:04
czyli ostro w jpegu grzebiesz...?? i nikt nie zauważy -no to fajnie...:-D

sebcio80
01-11-2008, 10:52
a co za roznica czy grzebiesz w RAW czy JPG?? w obu przypadkach procedura jest niemal identyczna

Edit: ogladam Twoje zdjecia na stronie (podobaja mi sie) i szukam czegos co mnie przekona do Twoich racji... i co widze? 90% zdjec z ceremoni bialo czarne... a jak znajde juz jakies w kolorze to balans idealny nie jest (inna sprawa ze rzadko moze byc idealny)

pawelxx
01-11-2008, 11:24
a co za roznica czy grzebiesz w RAW czy JPG?? w obu przypadkach procedura jest niemal identyczna


Nie do konca identyczna.
Przy RAWie pierwszy etap obrobki to wywolanie w ACR, Lightroomie itp.
Pozniej dopiero PS, GIMP itp.

Po za tym obrabiajac JPGa przy kazdym kroku obrobki tracimy duzo informacji i szybko tracimy duuuzo z jakosci zdjecia.

A to ze JPG oddaje sie do LABu to nic dziwnego - wazne jest tylko zeby na etapie obrobki nie pracowac na JPGu.

marekb
01-11-2008, 11:24
a co za roznica czy grzebiesz w RAW czy JPG?? w obu przypadkach procedura jest niemal identyczna



no rozwaliłeś mnie...:mrgreen:

a po co wogóle obrabiać zdjęcia ...?? skoro mozna oddac za 2 godzinki. jpegi na płytce


a stronka w budowie i foty przez chwile na szybko bez szczegolnego wyboru. Gotowa za ok 2 tyg..:-D

Kinski
01-11-2008, 12:09
Całodzienny reportaż to jakieś 1200. W umowie mam 90 zdjęć
Sorry, że dopytuję, ale widzę, że rynek "metropolii" czy sposób/technika pracy fotografów z najwyższej półki jest diametralnie odmienny od prowincjonalnej zaściankowości (trochę generalizuję, ale mniej więcej tak jest...). Mieszkam w 40-tysięcznej mieścinie, gdzie nawet zakłady foto pracują na JPG i nie bawią się w żaden RAW. Śluby, chrzciny, studniówki etc. - niemal wszyscy tłuką na JPG. Zresztą, to nawet nie ma co porównywać - to co pokazuje Kalina, marekb (sorry, że Wam słodzę) i in. jest poza zasięgiem i możliwościami większości "fotografów", dla których w większości jest ważniejsze to, żeby zarobić. Dla nich Wasze minimum nie jest dla nich nawet szczytem... Hmmm, może to też kwestia sposobu pracy - indywidualnie lepiej, łatwiej i przyjemniej niż zakładowo i grupowo...
Wracając do ilości, to przypuszczałem, że tych zdjęć jest ok. 200, pomyliłem się o połowę.


Nie lubię zresztą spędzać godzin
No właśnie, to trochę przerażająca perspektywa - zrobić ok. 1000 zdjęć w RAWie i każde wywoływać, potem obrabiać i cyzelować ;-]


Po za tym obrabiajac JPGa przy kazdym kroku obrobki tracimy duzo informacji i szybko tracimy duuuzo z jakosci zdjecia.
O ile wiem, to nie do końca tak jest. Ciężko uogólniać, bo wiele zależy od tego, co poprawiamy i w jaki sposób (efekty itp.). Na każdym kroku obróbki JPG nie tracimy dużo informacji - bardziej jest tak, że tracimy mało - ale pozostaje kwestia ile etapów obróbki ten JPG przechodzi, bo im więcej, tym bardziej jest on zubożany (zgodnie z powiedzeniem - "miarka do miarki...."). Ale zakładając przypuszczalne porównanie np. JPG i TIFFA i powiedzmy dziabnięcie ich 2-3 operacjami, to dla większości "widzów", różnice będą niedostrzegalne.


a co za roznica czy grzebiesz w RAW czy JPG?
Kwestia czy ufasz elektronice aparatu, czy nie. JPG to pójście na łatwiznę. Przydatne, żeby wyjść i sobie popstrykać, ale jeśli się zarabia, jednak lepiej się zabezpieczyć (przezornie). Dla mnie najbardziej optymalny jest RAW + JPG.

MM-architekci
01-11-2008, 12:17
Nikt nie mowie o obrobce 1000 zdjec bo czesto 1 ujecia robi sie 3-4 fotki - wybiera sie to lepsze poprostu i dalej pracuje. Jestem amatorem ale wczesniej pracowalem na JPG i po przejsciu na RAW widac kolosalna roznice , podczas pstrykania JPG robie tylko wtedy kiedy wiem ze zdjec praktycznie bede obrabial bo jest szybciej. A tym bardziej na slubie bez RAW-a sie nie obejdzie jesli praca ma miec rece i nogi...

Malin
01-11-2008, 12:29
Wywołując RAWy możesz grupować zdjęcia i w nich poprawiać światło, kontrasty, krzywe i barwy za jednym zamachem. Nigdy sobie inaczej nie wyobrażałem pracy fotografa... Tak samo nie widze inaczej jak robić JPG + RAW, bo przecież jak źle ustawisz balans bieli (bo ja nie zawsze robię na auto) to jak w JPG zmienisz go? Mnostwo danych tracisz robiąc w samych JPG'ach.

Kalina
01-11-2008, 12:36
Sorry, że dopytuję, ale widzę, że rynek "metropolii" czy sposób/technika pracy fotografów z najwyższej półki jest diametralnie odmienny od prowincjonalnej zaściankowości (trochę generalizuję, ale mniej więcej tak jest...). Mieszkam w 40-tysięcznej mieścinie, gdzie nawet zakłady foto pracują na JPG i nie bawią się w żaden RAW. Śluby, chrzciny, studniówki etc. - niemal wszyscy tłuką na JPG. Zresztą, to nawet nie ma co porównywać - to co pokazuje Kalina, marekb (sorry, że Wam słodzę) i in. jest poza zasięgiem i możliwościami większości "fotografów", dla których w większości jest ważniejsze to, żeby zarobić. Dla nich Wasze minimum nie jest dla nich nawet szczytem... Hmmm, może to też kwestia sposobu pracy - indywidualnie lepiej, łatwiej i przyjemniej niż zakładowo i grupowo...

Jeden z wielkich guru światowej fotografii ślubnej - o ile nic nie pomyliłam David Beckstead, www.davidbeckstead.com - mówił kiedyś o tym, jak fajnie mu się mieszka na prowincji. Mailuje z Pannami Młodymi na całym świecie - uwodzi je swoimi zdjęciami podejściem, filozofią. Wszystko załatwia przez email - jedzie na na ślub, robi zdjęcia i zgarnia olbrzymią kasę.

Więc nie pisz nic o zaściankowości. To wszystko jest twoim wyborem. Możesz być maluchem, polonezem, audi, mercedesem, porsche albo astonem martinem.
Ja wybrałam:)

Nie pisz, że coś jest poza czyimiś możliwościami.
Ja na przykład pierwsze zdjęcie lustrzanką zrobiłam 3 i pół roku temu.

sebcio80
01-11-2008, 12:48
Nie do konca identyczna.
Przy RAWie pierwszy etap obrobki to wywolanie w ACR, Lightroomie itp.
Pozniej dopiero PS, GIMP itp.

to samo to w ACR czy Lightroomie mozna zrobic w PS





Po za tym obrabiajac JPGa przy kazdym kroku obrobki tracimy duzo informacji i szybko tracimy duuuzo z jakosci zdjecia.

jakość zdjęcia ucieka tak samo w przypadku JPG i RAW



no rozwaliłeś mnie...:mrgreen:

a po co wogóle obrabiać zdjęcia ...?? skoro mozna oddac za 2 godzinki. jpegi na płytce



gdzie ja takie cos napisalem?


wiem, ze ten wątek nie istnieje po to aby kogos do czegos przekonywac ale mozecie sprobowac mi udownodnic ze nie mam racji

Kinski
01-11-2008, 13:01
Więc nie pisz nic o zaściankowości
Nie do końca mi o to chodziło. Wiesz - z jednej strony są indywidualności w świecie foto, z drugiej - zakłady, firmy. Coś takiego. I masz rację - sporo zależy od podejścia, jednak tu widać ogromne różnice, które wynikają właśnie ze sposobu pracy. Jedno warunkuje drugie. Może źle to trochę wyraziłem, bo wiem doskonale, że nawet na "prowincji" mieszka cała masa świetnych fotografów (z mojej okolicy - www.fotoszubi.home.pl), w metropoliach zresztą też (czego Ty, Niedźwiedź i Habakuk jesteście najlepszymi przykładami)!
Bardziej mi chodziło o to, że pracując indywidualnie ma się inne podejście, a dla zakładu czy firmy inne. A mało który zakładzik potrafi zachować klasę , kulturę czy w końcu - takie podejście - jak indywidualności. Bardziej o to mi chodziło. A to warunkuje technikę i styl pracy fotografa.
U siebie widzę to permanentnie - olewka "klientów". Dla Ciebie przecież to głównie para młoda, dla "fotografa" - "klient", dopiero później "młodzi". I takie podejście się widzi - "fotograf" czy "kamerzysta" przychodzi w wytartych dżinsach na ślub (szczegół, ale rzuca się w oczy), klnie na plenerze itp. W połowie przypadków młodzi nie mają pojęcia, gdzie się wybrać na plener czy w ogóle nawet o tym nie myśleli. Dlaczego? Bo nikt z nimi nie rozmawiał o tym, nie proponował etc. Olewka...
Para młoda przychodzi z reklamacją (standard!) do firmy - szef z jednej strony czaruje, parzy kawkę itp., a z drugiej strony mówi do pracownika - "Weź porozmawiaj z nimi, bo s*******iliśmy im foto/film, ale może jakoś to będzie". Może ekstremalny przykład, ale zawsze.


Nie pisz, że coś jest poza czyimiś możliwościami
Sorry, ale napiszę - dla niektórych jest coś poza ich możliwościami, choćby z tych względów, że - primo: nie potrzebują nowych możliwości i doskonale czują z tym, co mają, co wypracowali; sekundo - nie potrafią i nie zamierzają umieć; tertio - wychodzą z założenia, że jeśli młodym się podoba, to nic więcej nie potrzeba.

I to np. sprawia, że koleś robi śluby do 6 lat, ale po zdjęciach tego w ogóle nie widać... Przykłady z mojego terenu mogę mnożyć...


pierwsze zdjęcie lustrzanką zrobiłam 3 i pół roku temu
Ok., mam nadzieję, że pogadamy, jak minie rok, którego mi brakuje do tego, co Ty osiągnęłaś...

Sorry, za mały OT, to się nadaje bardziej do jakichś rozważań...

Kalina
01-11-2008, 13:09
że nawet na "prowincji" mieszka cała masa świetnych fotografów (z mojej okolicy - www.fotoszubi.home.pl), w metropoliach zresztą też (czego Ty, Niedźwiedź i Habakuk jesteście najlepszymi przykładami)!
Widzisz Niedźwiedź? Żyrzyn awansował na metropolie! :mrgreen:


Sorry, ale napiszę - dla niektórych jest coś poza ich możliwościami, choćby z tych względów, że - primo: nie potrzebują nowych możliwości i doskonale czują z tym, co mają, co wypracowali; sekundo - nie potrafią i nie zamierzają umieć; tertio - wychodzą z założenia, że jeśli młodym się podoba, to nic więcej nie potrzeba.
No i właśnie o tym piszę, że to kwestia wyboru. No i nie każdy musi chcieć być astonem martinem. Maluchy i polonezy też są potrzebne.


Ok., mam nadzieję, że pogadamy, jak minie rok, którego mi brakuje do tego, co Ty osiągnęłaś...
:)

Kinski
01-11-2008, 13:38
Hm, wydawało mi się, że jest z Warszawy... Ostatnio znajomy kamerzysta mówił, że filmował, a fotograf był ze stolicy. Okazało się, że chodzi o Niedźwiedzia (www.mariuszspruch.pl)... Skoro tak, to mam do niego bliżej niż do stolicy (from Łuków)...


nie każdy musi chcieć być astonem martinem. Maluchy i polonezy też są potrzebne
No, to w takim razie pozostaje założyć temat - Jakim "samochodem" jesteś? :wink:


Wywołując RAWy możesz grupować zdjęcia i w nich poprawiać światło, kontrasty, krzywe i barwy za jednym zamachem
Ja wolę indywidualne podejście do każdego zdjęcia (po wyborze odpowiedniego ujęcia z kilku).

aseptyczny
02-11-2008, 00:05
a co za roznica czy grzebiesz w RAW czy JPG?? w obu przypadkach procedura jest niemal identyczna

Ja akurat lubie czasem pogrzebac przy zdjeciach i roznica w tym, co moze ci zaoferac RAW, w porownaniu do JPEG jest...








...druzgocąca.



Nie rozumiem w ogole jak mozna twierdzic co innego.

Malin
02-11-2008, 00:37
Dobrym pomysłem na robienie w JPG'ach jest tylko wtedy, gdy 2 godz. po zrobieniu zdjecia gosciom oddajemy wywolane w kopertach, bo wtedy nikt nie ma czasu na grzebanie w rawach
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
chociaz ja jestem tylko zwykłym użytkownikiem systemu canon i zdanie zostawie profesionalistom :)

Vitez
02-11-2008, 02:42
Ja akurat lubie czasem pogrzebac przy zdjeciach i roznica w tym, co moze ci zaoferac RAW, w porownaniu do JPEG jest...








...druzgocąca.

Czytam... patrzę na tytuł wątku... no i nie wiem.
Zamknąć wam ten wątek czy sami wrócicie do tematu?

Kontynuować możecie np tu:
http://canon-board.info/showthread.php?t=31673

myst
02-11-2008, 08:50
dobre Vitez, 140 stron na temat, kilka OT i zamiast ew. posprzątać, najlepiej zamknąć ;)
Prawie jak za socjalizmu ;)

aseptyczny
02-11-2008, 20:36
Czytam... patrzę na tytuł wątku... no i nie wiem.
Zamknąć wam ten wątek czy sami wrócicie do tematu?

Kontynuować możecie np tu:
http://canon-board.info/showthread.php?t=31673

Jako sprawca tejze interwencji musze na swoje usprawiedliwienie napisac, ze typ zapisywanych plikow wg mnie miesci sie w szeroko rozumianym "sprzet do slubow", a juz napewno nie jest to zupelny off-topic.


dobre Vitez, 140 stron na temat, kilka OT i zamiast ew. posprzątać, najlepiej zamknąć
Prawie jak za socjalizmu

Mysle, ze niewiele osob przebrneo przez caly watek. Ja tak, a zajelo mi to cos 3 dni. Rzetelne informacje mozna zawrzec w max 30% tego co jest tam wypisane, a podobnych reakcji modów nie zaobserwowalem. Za to sporo tam OT sprzed 2 lat z Twojej strony Vitez.

myst
02-11-2008, 21:31
Ja akcje Vitez'a usprawiedliwiam tym, że z modami teraz cieniutko a zamknięcie tematu kończy problem z jego modowaniem ;)

aseptyczny
03-11-2008, 00:25
Ja akcje Vitez'a usprawiedliwiam tym, że z modami teraz cieniutko a zamknięcie tematu kończy problem z jego modowaniem ;)

Moze, ale modowie sa po to, zeby moderowac, nie zeby ich tlumaczyc. Zamykam sie juz, bo teraz rzeczywiscie OT jade ;-) Amen.

Vitez
03-11-2008, 13:43
Jako sprawca tejze interwencji musze na swoje usprawiedliwienie napisac, ze typ zapisywanych plikow wg mnie miesci sie w szeroko rozumianym "sprzet do slubow", a juz napewno nie jest to zupelny off-topic.

W wielkim skrócie - temat 'RAW vs JPEG' NIE mieści się w temacie 'sprzęt do ślubów' choćbyś nie wiem jak próbował nadinterpretowywać.
Proszę wrócić do tematu. Dalszy OT na temat OT zaowocuje zamknięciem wątku, w którym od dłuższego czasu nikt na temat nie pisze, więc widać temat się wyczerpał :roll: .

Kolekcjoner
03-11-2008, 14:27
I bardzo możliwe, że to najlepsze wyjście. 1500 postów - trzeba dużo samozaparcia żeby to czytać.

wain
03-11-2008, 15:23
Chlopaki .. wrzuccie na luz. Co chwile sprzetu przybywa(body, szkla, wyzwalacze, lampy, bouncery) wiec co jakis czas pojawi sie nowe pytanie. A ze watek nie rosnie w tempie "5dmkII - pierwsze wrazenia"? - no coz moze nawet lepiej.

Oda do moda: chyba lepiej moderowac jeden przyklejony watek niz 15 nowych co chwile pojawiajacych z tym samym pytaniem.

Vitez
04-11-2008, 09:29
Oda do moda: chyba lepiej moderowac jeden przyklejony watek niz 15 nowych co chwile pojawiajacych z tym samym pytaniem.

Niewielka różnica... tak samo szybko się zamyka :twisted: .

Hiv
04-11-2008, 12:31
Kurcze... a ja po prostu wszystko robię w RAWach. Nawet do kotleta w rodzinie! Przecież zawsze z RAWa da się wiele więcej uratować gdy nasze ustawienia zawiodą a udało nam się pstryknąć tylko jedną fotkę w sytuacji która się już nie wróci...

Ale wracając do sprzetu:
Mam ogromną prośbę do Kaliny i Marka o podzielenie sie na jakich szkłach z 5D(bo tu mnie chyba wzrok nie myli) pracujecie? NA 99% stawiam na stałki i 35L ale moze jeszcze coś w tym temacie chcielibyście dodać i dlaczego akurat na te szkła się zdecydowaliście?

Kinski
04-11-2008, 12:47
U Kaliny jest wszystko w wywiadzie (http://aniakalina.blogspot.com/search/label/o%20mnie):


body: 2 x 5D
lampy i akcesoria: 580EX i 580 EX II, LightSphere i luminquest
obiektywy: 14mm 2.8L (najnowszy nabytek;), 15mm 2.8 (rybie oko), 24mm 1.4L, 35mm 1.4L, 50mm 1.2L, 85mm 1.2L mkII, 135mm 2.0L

Poza tym jest wszystko inne, co warto wiedzieć (znowu słodzę)...

Stałki uczą kadrowania, myślenia i wyłapywania momentów (po to bokeh) - zoomy to pójście w pewien sposób na łatwiznę i wychodzą z nich takie sobie pstryki (uogólnienie, ale miałem kilka takich sytuacji, że właściwie nie wiedziałem co robić...).

Pecek
04-11-2008, 12:51
Czego mi brakuje ?
Pstrykadła do ślubu:
40D , 70-200 2.8L, sigma 30 1.4, sigma 12-24, 580EX

Narazie o drugiej puszce moge pomarzyc. Dopiero jestem po kilku ślubach i ostro się ucze. Ale czy ktoś doświadczony może mi powiedzieć co jeszcze mógłbym dokupić? Osobiście uważam, że na ten moment spokojnie starcza, ale może jest jakie "ale". I po drugie czy 40D jest na tyle zaufana puchą, że moge robić only jpg? Narazie się nie odważyłem ;)

Hiv
04-11-2008, 13:16
To więc wiele wyjaśnia!

Mnie największy dyskomfort sprawiłoby wachlowanie szkłami w odpowiednich momentach. Dlatego min. zostawiłem sobie body 30D po zakupie 5tki.

Teraz chciałbym zamienić wszystkie swoje szkła na stałki ale... Chyba fundusze to jeszcze największa bariera. Optymalny zestaw dla mnie to chyba zmiana zoomów na 35L, 85 1.8, 135L. Na to pewnie mógłbym sobie jeszcze pozwolić. Ale co wtedy z szerokość?

Poczekam jeszcze na kilka słów od Kaliny i Marka ;)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Czego mi brakuje ?
I po drugie czy 40D jest na tyle zaufana puchą, że moge robić only jpg? Narazie się nie odważyłem ;)

Daj spokój z jpgami. Zreszta przez kilkadziesiąt ostatnich postów o tym mowa. A przy ślubie to już w ogóle prosze nie wspominaj o jpgach...

Pecek
04-11-2008, 13:36
Daj spokój z jpgami. Zreszta przez kilkadziesiąt ostatnich postów o tym mowa. A przy ślubie to już w ogóle prosze nie wspominaj o jpgach...

Dokładnie... Rawem się poratujesz, skopany balans, no problem. Mam z kolegą firme, troche dziwny duet bo ja canon, kolega nikon ;] Jeszcze moje ówczesne 30D, kościół miał koszmarne światło żarowe, połączone z ostrym bocznym słonecznym. Ja się poratowałem rawami, kolega pomimo posiadania D300 używał jpg, przez tak dziwne warunki, nawet tam procesor oszalał i wyszła kaszanka, dosownie ;] Już nie powtarza tego błędu hehe.
Jasne, stałki marzenie, wiem po pracy z sigmą, która jest wyśmienita! Jeszcze za taką cenę. Myśle nad zakupem c85 1/8, bo 1.2L eee.. nie zaczynajmy ;)

Kinski
04-11-2008, 13:50
Do tej pory w 75% co najmniej używałem 50 1.8 - także w mieszkaniach, tańcach na sali, kościele - praktycznie wszędzie. I na cropie. Czasem zmieniałem na 18-55, ale tylko dla 18 mm. Nie przypominam sobie, żebym używał zakresów 24 czy 35, ale na FF to inaczej wygląda...

Teraz na dniach kupuję 5D i do tego 28 1.8, 50 1.4 i coś dłuższego - 85 to trochę za krótko (lubię ekstremalnie wąskie kadry), więc raczej 100 lub 135 (z tych tańszych poniżej 2 kafli). Jako 2 body będę miał cropa, więc będę mógł żonglować zakresami (w niewielkim stopniu, ale zawsze). Zresztą, już ktoś o tym pisał, że to całkiem niezłe rozwiązanie.

Później pewnie czeka mnie zamiana 28 1.8 na 24 1.4, ale na razie starczy, bo i tak mam trochę innych zakupów (pewnie dojdzie rybie oko i coś ultraszerokiego). 28 1.8 ma 75 stopni, więc więcej niż 18 mm na cropie (EF-S). Biorąc pod uwagę konkurencję i z tego co się orientuję, to tylko ja zamierzam pracować tylko na stałkach (w 30-tysięcznej mieścinie...), ale różnicę widać już teraz ;-], więc warto.


wachlowanie szkłami w odpowiednich momentach
Wesele jest bardzo przewidywalne, w połączeniu z rozmową z młodymi i krótkim wywiadem, na czym/kim im zależy najbardziej - można się przygotować. Jeśli się czegoś nie zrobi lub nie zdąży zrobić - trzeba nadrabiać gdzie indziej. Czasem można liczyć na łut szczęścia, ale na dłuższą metę - nie ma sensu.


kościół miał koszmarne światło
Zawsze tak jest ;-|

Hiv
04-11-2008, 14:20
Do tej pory w 75% co najmniej używałem 50 1.8 - także w mieszkaniach, tańcach na sali, kościele - praktycznie wszędzie.

Ja to szkło na FF chciałbym zastąpić 85 1.8(kiedyś 85L) ale mam spore problemy z ostrością bo mała GO sprawia, że nie zawsze trafiam tam gdzie chcę(z 30D). Myślę, że 35L na FF byłoby bardzo często używanym szkłem do spółki z 135L.

Chciałbym tylko coś jeszcze naprawdę szerokiego na FF ale nie rybie oko... Może taki 17-40 byłby ok? Bardzo lubię podróżować wiec takie szkło pozwoliłoby mi robić również ciekawe lanszafty.

Kinski
04-11-2008, 14:38
to szkło na FF chciałbym zastąpić 85 1.8(kiedyś 85L) ale mam spore problemy z ostrością bo mała GO sprawia, że nie zawsze trafiam tam gdzie chcę(z 30D).
No właśnie, bo na FF 85 to tak jakby 50 na cropie... Co do trafiania - to kwestia praktyki i refleksu - przy reportażu ślubnym robionym 50 1.8, która to nie jest demonem szybkości, a raczej żółwiem i dość często mylącym się w słabym świetle - nie wiem czy mam ledwie 10% nietrafień AF (daję 2.8). Ale pomijam sytuacje ekstremalne - "cwane" dzieciaczki hasające po sali, dość szybkie tańce typu rock'n'roll czy coś w tym guście. Ilość nietrafień wtedy drastycznie wzrasta na odwrót do trafień - tylko 10% jest trafianych, ale jak już trafi - jest gites.

W 50 i 80 1.8 denerwuje mnie jedna sprawa - bokeh. Zawsze, ale to zawsze, rozmycie jest o wiele większe niż widać to w wizjerze. Nawet zjechanie z przesłoną o kilka działek niewiele pomaga. Dla mnie bokeh jest podstawą, więc trochę mnie to irytuje. Zresztą, zauważyłem, że wiele obiektywów tak ma...


naprawdę szerokiego na FF ale nie rybie oko... Może taki 17-40 byłby ok?
Są EF-Sy, ale i kilka pod FF się znajdzie (Sigma 10-24?). Choćby taka Tokina 11-16 2.8 (zarówno pod cropa jak i FF)... Ja wychodzę z założenia, że zoomy są złe i nie zamierzam używać ;-]. Przesłona 4 jest dla mnie nieakceptowalna (tzn. minimum). Jest jeszcze coś pomiędzy - 20-35 2.8, ale to szkiełko chyba dość ciężko zdobyć (z opiniami też krucho)... Jakby co zostaje 16-35 2.8, ale trochę drogie...

Hiv
04-11-2008, 16:22
W 50 i 80 1.8 denerwuje mnie jedna sprawa - bokeh. Zawsze, ale to zawsze, rozmycie jest o wiele większe niż widać to w wizjerze. Nawet zjechanie z przesłoną o kilka działek niewiele pomaga. Dla mnie bokeh jest podstawą, więc trochę mnie to irytuje. Zresztą, zauważyłem, że wiele obiektywów tak ma...


Ja już się przyzwyczaiłem, i wiem, ze to co widze na ekranie body nie bedzie miało pokrycia w rzeczywistości. Jeśłi na ekranie jest ok domyślam się, że na ekranie komutera fotka będzie miała jeszcze mniejszą GO.



Są EF-Sy, ale i kilka pod FF się znajdzie (Sigma 10-24?). Choćby taka Tokina 11-16 2.8 (zarówno pod cropa jak i FF)... Ja wychodzę z założenia, że zoomy są złe i nie zamierzam używać ;-]. Przesłona 4 jest dla mnie nieakceptowalna (tzn. minimum). Jest jeszcze coś pomiędzy - 20-35 2.8, ale to szkiełko chyba dość ciężko zdobyć (z opiniami też krucho)... Jakby co zostaje 16-35 2.8, ale trochę drogie...

16-35 byłoby rewelacyjne. Myślałem o tym aby wymimenić 24-70 ale 24 to już całkiem dobrze na FF więc nie rostaję się z tym szkłem bo oprócz minimalnie brakujacego dołu ma same zalety ;)

adi760303
04-11-2008, 16:23
Wlasnie zmieniam sprzęt na taki:
EOS 50D
580exII
Canon 17-55 2,8 IS

Czy taki sprzęt na początku na wesela wystarczy?

Mortiis
04-11-2008, 16:26
Czy taki sprzęt na początku na wesela wystarczy?

Zależy jakiego fotografa podepniesz z drugiej strony :mrgreen:

pawel-foto
04-11-2008, 17:10
Wlasnie zmieniam sprzęt na taki:
EOS 50D
580exII
Canon 17-55 2,8 IS

Czy taki sprzęt na początku na wesela wystarczy?

Chyba nie ten wątek.
A w odpowiedzi-zależy jak do tego podejść. Mnie by nie wystarczył i bał bym się z jednym zestawem pójść na ślub.

Janusz Body
04-11-2008, 17:21
Wlasnie zmieniam sprzęt na taki:
EOS 50D
580exII
Canon 17-55 2,8 IS

Czy taki sprzęt na początku na wesela wystarczy?


Niektórzy mówią, ze na wesela najlepsza jest sztacheta z pobliskiego płotu. :mrgreen:

Jako gościowi na weselu taki sprzęt w zupełności Ci wystarczy. Nawet jest aż nadto. Jako fotografowi weselnemu to... współczuje młodym - i mówię to zupełnie poważnie.