PDA

Zobacz pełną wersję : Sprzęt do ślubów



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 [37] 38 39 40

manfred1
15-06-2011, 13:02
Też bym żył gdybym miał 24, 35, 85 1.4, 1.4, 1.2 i do tego dwa marne 5dmkII.

lukasz5DmkI
15-06-2011, 13:03
Każdy ma swój styl i technike jeden robi z lampą inny bez to jak sprzeczanie się czy prezerwatywa jest lepszym środkiem antykoncepcyjnym czy może tabletki :) Ja mam znajomego fotografa który robi Nikonem D300 i maksymalne ISO na jego fotkach to 400 :)

Mad_Mac
15-06-2011, 13:13
Z 2.8 da sie przezyc. Ostatni slub w zamku jechalem na 5dmkII + stalki i 5d + 24-70 z lampka na -2ev w sufit lub sciany. Tylko raz forsowalem iso do 3200 na zoomie w ciemnym korytarzu. Byl to moj pierwszy slub na ktorym uzywalem lampe do doswietlania(wczesniej tylko na weselu w nocy) i powiem szczerze ze w warunkach kiedy swiatlo bylo z jednej strony to wlasnie te z lampka w sufit wyszly lepiej. W wiekszosci przypadkow klijent bedzie patrzyl na to czy go dobrze widac na zdjeciach a nie czy jest arty.

robertskc7
15-06-2011, 13:17
na zadnym slubie chyba do tej pory , tzn ceremoni , nie uzylem lampy , jakos zyje :D

lampa jest po to żeby pomagać a nie utrudniać pracę.

magart
15-06-2011, 13:31
na zadnym slubie chyba do tej pory , tzn ceremoni , nie uzylem lampy , jakos zyje :D

To znaczy, że nigdy nie miałeś np. mocnego halogena nad głowami młodych, który robi masakryczne cienie pod oczami, ktoś napisał "smoły". Pomijając nieładny kolor halogena, naprawdę ciężko naprawić to obróbką. Wracając do tematyki wątku (żeby nie było... ;) ) - jakiego też sprzętu używasz, albo jak inaczej sobie radzisz z taką sytuacją w kościele?



W jednej z czytanych przeze mnie ostatnimi czasy książek czytam mniej więcej to, że w zaparte przeciwko używaniu lampy kiedykolwiek i gdziekolwiek idzie kilka rodzajów "fotografów" - ci ze sprzętem w którym baaaardzo wysokie ISO jest doskonale użyteczne, ci którzy ZAWSZE mają doskonałe warunki, albo ci, którzy z lampy po prostu nie potrafią korzystać (i nie mowa tu jedynie o właściwym odbijaniu, ale i filtrach, rozpraszaczach, skupiaczach, wyzwalaczach...).

Co do większości zgadzam się, natomiast samo użyteczne wysokie ISO, może nie wystarczyć, tak jak napisałem powyżej i w poprzednim poście.

Pawel_G
15-06-2011, 13:37
Dla mnie lampy mają tą zaletę że z 5D wspomaganie af bardzo się przydaje. Poza tym robię prawie zawsze z lapmpą ale staram się aby była niewidoczna - w zależności od przypadku ustawiam ją na 2/3 - 2,2/3 EEV na minus.

yerzu
15-06-2011, 13:52
Ja również nigdy w kościele nie użyłem lampy - błysk na wprost mnie nie przekona, a odbijać w 99 % przypadków nie ma od czego.

Co innego wesele - tam z lampą robię 90 % kadrów.

A co do karczm i innych drewnianych sal weselnych to nie ma co się bać odbijania światła od tego - wystarczy wrzucić na lampę niebieski filtr i wszystko będzie cacy.

magart
15-06-2011, 15:36
Ja również nigdy w kościele nie użyłem lampy - błysk na wprost mnie nie przekona, a odbijać w 99 % przypadków nie ma od czego.

Co innego wesele - tam z lampą robię 90 % kadrów.

A co do karczm i innych drewnianych sal weselnych to nie ma co się bać odbijania światła od tego - wystarczy wrzucić na lampę niebieski filtr i wszystko będzie cacy.

Ha, znalazłem w Twoim portfolio co najmniej jedno zdjęcie, w którym ratowałeś się lampą, przy zakładaniu obrączek :mrgreen: Zdjęcie to jest w reportażu z kościoła gdzie ściany są koloru w tonacji skóry fotografowanych osób. Akurat znam ten kościół bo jest z mojej miejscowości :) Przez to wiem dlaczego jest tam tyle b-w i wiele selektywnej obróbki. Musisz przyznać, że nie jest to najłatwiejsza świątynia jeśli chodzi o światło.

yerzu
15-06-2011, 16:47
Przejrzałem teraz wszystkie zdjęcia z działu ceremonia na mojej stronie i na żadnym nie ma użytej lampy :) Co innego selektywna obróbka bo tym nie raz trzeba się ratować żeby uzyskać fajny efekt.

Przy zakładaniu obrączek to bym nawet nie pomyślał o zakładaniu lampy i waleniu nią w okolicach księdza i PM.

Szczerze to nie mam pojęcia o jaki kościół i zdjęcie chodzi :) Za dużo tego było i nie pamiętam gdzie był który kościół :)


W dziale ceremonia - jest kilka błysków z USC z kościoła nie stwierdzono :)

pawciolbn
15-06-2011, 19:12
Ja również nigdy w kościele nie użyłem lampy - błysk na wprost mnie nie przekona...

haaa... prosty przykałd... masz nad ołtarzem jarzeniówkę, ołtarz rozświetlony jak niebo w sylwestra, na głównej nawie oszczędne OSRAM... ustawienia w M dają ci albo prześwietlony ołtarz, albo młodych w cieniu... odbicie od sufitu 12m wzwyż jest mało realne, ani obok ani za nie ma od czego... masz dwa rozwiązania: 1. lampą na wprost z lightspherem, 2. obróbka kilkunastu kadrów w postprocesie.. zakładając "profesjonalizm" większości i myśl słynnej idei "zrób jak najwięcej na miejscu, by w domu dodać/skorygować winietę...", co wybierasz?

magart
15-06-2011, 20:04
Przejrzałem teraz wszystkie zdjęcia z działu ceremonia na mojej stronie i na żadnym nie ma użytej lampy :) Co innego selektywna obróbka bo tym nie raz trzeba się ratować żeby uzyskać fajny efekt.

Przy zakładaniu obrączek to bym nawet nie pomyślał o zakładaniu lampy i waleniu nią w okolicach księdza i PM.

Szczerze to nie mam pojęcia o jaki kościół i zdjęcie chodzi :) Za dużo tego było i nie pamiętam gdzie był który kościół :)


W dziale ceremonia - jest kilka błysków z USC z kościoła nie stwierdzono :)

Pisałem o reportażu "Marty i Tomka" na blogu. Jednak ponownie się przyjrzałem i faktycznie jest chyba bez lampy, a jest oświetlone silnym snopem światła z okien. Zwracam honor.
Tak czy siak, jak napisał pawciolbn - albo mamy kadr gotowy do małej korekty, albo trzeba się trochę nasiedzieć w PS. Fakt faktem, że lampa może nieco rozpraszać (uwagę :cool: ), dlatego powinno się jej używać w kościele jak najmniej.

yerzu
15-06-2011, 21:09
Ja wybieram obróbkę - dla mnie lampa w kościele to zło - nie dlatego że błysk jest fe be itd. Lampa jest nie na miejscu dla mnie i rozprasza jak cholera. Zarówno księdza jak i parę młodą.

Nie twierdzę że lampa by w kościele nie pomogła - duża fot pewnie by zyskało ale jak już wcześniej napisałem sam błysk dla mnie jest nie na miejscu.

Ten kościół i obróbka zdjęć z kościoła to był koszmar - młoda oświetlona ostrym światłem z witraży a młody w totalnym cieniu bo po 2 stronie był remont i 0 światła :) Ale dało radę - błysk by mi tu nie pomógł. Chyba że mógłbym sobie lampkę na statywie rozłożyć ale dla mnie to już robienie sobie jaj ze ślubu.

jaga89
18-06-2011, 17:05
Witam!
Zaczynam przygodę z fotografią ślubną. Dzisiaj kupiłem Canona 50d, myślę, że za atrakcyjną cenę - 2 999 zł (http://allegro.pl/okazja-koniecznie-zajrzyj-canon-50d-body-224985420-i1668549947.html)
Niestety mój budżet nie może przekroczyć 5 000 zł.
Wstępnie skompletowałem sprzęt:
- Obiektyw Canon EF 50mm f/1.8 II
- Karta pamięci Kingston CF 16GB Elite Pro 133x
- Grip ALPHA Digital BG-E2 ewentualnie używany Canon battery pack BG-E2N
- Lampa błyskowa NISSIN DI622 CANON

Jeden obiektyw to zdecydowanie za mało, więc proszę o radę jaki obiektyw moglibyście mi zaproponować za ok 800 zł (może być używany)
Ewentualnie wdzięczny byłbym za rady i komentarze odnośnie tego zestawu jaki wymieniłem powyżej. Pozdrawiam

zieli33
18-06-2011, 17:13
@ jaga89
-Ostry Tamron 17-50 lub canon 20 2.8. Za ~800-1000zł nic innego szerokiego nie kupisz.
- zamiast 50 1.8, 50 1.4 - bo wypadało by mieć szkło z działającym AF

gavin
18-06-2011, 17:21
proponuję pomyśleć najpierw o drugim body (backup)

horak
18-06-2011, 18:05
Musisz pomyśleć nad szerszym szkłem bo 50 na cropa to bardzo wąsko w kościele. Idz do pierwszego lepszej świątyni z takim sprzętem to przekonasz się o czym mówię.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Gdybym był tak ograniczony finansowo to zamiast 50d kupiłbym 40d, miałbym w kieszeni jakieś 1300 pln. Odpuściłbym sobie grip, miałbym już z 1500 pln. Z twoimi 800 pln na dodatkowe szkło miałbym już 2300 pln. Za taką kwotę lub dokładając 200 pln kupiłbyś już Canon 17-55/2.8. Miałbyś 40d + 50/1.8 + 17-55/2.8. Takim zestawem można już coś zrobić. Powodzenia

lukasz5DmkI
18-06-2011, 18:29
Tak drugie body do bardzo dobry pomysł .Ja bym zmienił lampę bo osobiście zraziłem się do tego producenta wole Metza .Karta napewno nie 16gb , uważam że lepiej mieć 4x4gb bo jak z 16gb się coś stanie to już jest problem .Polecam Tamrona 17-50 f/2.8 fajny szeroki .Co do puszki to fakt 50D to nie był dobry pomysł przy takiej kwocie , wolał bym 40D naprawde oszczędność 1300zł . Bawiłaś się tą lampą Nissina ? W podobnej kwocie możesz kupić Metza 44 AF-1 lub 48 AF-1 .Miałem tego Nissina strasznie nierówna po prostu padaka (jak dla mnie).Ale o tylko moje uwagi decyzja i tak jest twoja :)

jaga89
18-06-2011, 18:35
Chodzi mi o skompletowanie NIEZBĘDNEGO sprzętu. Z czasem będę dokupywał sobie dodatkowe obiektywy i inne akcesoria. 50d kupiłem żeby mieć go na dłuższy czas i nie myśleć po pół roku o zmianie body.
Skoro odradzacie mi Canon EF 50mm f/1.8 II to w takim razie mamy do dyspozycji 1 200 zł. Więc jaki obiektyw/obiektywy radzicie ?

Endriu1
18-06-2011, 18:39
Jak już koniecznie chcesz"rzucać się" na te śluby to wypadałoby najpierw trochę zainwestować w sprzęt. Tak, żeby i od strony techniczno-sprzętowej być należycie przygotowanym. Zakładam, że teorię masz już obcykaną, a i praktykę niezgorszą. Jak pisał przedmówca należy pomyśleć o zapasowym korpusie, lampie, kartach pamięci no i obiektywach. I to niekoniecznie takich najtańszych z najtańszych. Myśląc, żeby jak najmniej wydać ,a jak najlepszą jakość zyskać. Tak to niestety nie zawsze się da. Ślub z reguły bierze się raz w życiu i nie dopuszcza się myśli, żeby zdjęcia nie wyszły np. przez awarię aparatu, lampy czy karty pamięci. O ty należy przed zaczęciem tej ślubnej
"przygody" pamiętać.

wiktor2323
18-06-2011, 18:40
W tej cenie nic lepszego niż Tamron 17-50/2,8 nie kupisz. Śluby spokojnie da się z tym robić. A Co do karty to tak jak ktoś napisał wiecej a mniejszych i markowe karty (lexar, sandisc)

zieli33
18-06-2011, 18:48
Ile odpowiedzi, tyle głosów za T17-50.
A jeżeli pytasz o zestaw NIEZBĘDNY (sic) w wątku "sprzęt do ślubów" to licz się z odpowiedziami typu: backup, kilka kart, jasne zoomy/stałki, pewna lampa (canon/metz).
Jeżeli i tak masz dokupić szpeje, to czego nie teraz?

lukasz5DmkI
18-06-2011, 20:11
Dokładnie, jesteś pewnie w mojm wieku więc masz jeszcze dużo czasu :) Lepij kupić teraz 1rzecz dobrą niż 2 słabe , i nikt cie tu nie strofuje tylko chcemy wszyscy pomuc Tobie.A co do ewentualnej zmiany 50D na inny to 40D można było by robić spokojnie przez 2lata .Bo to nie aparat robi zdjęcia lecz fotograf.

basala
18-06-2011, 20:16
(...)Bo to nie aparat robi zdjęcia lecz fotograf. Dorzuciłbym jeszcze do tego: "Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą".

Pedro44
19-06-2011, 13:24
Ja zamiast 50D kupiłbym 40D i 30D (każdy z nich można jeszcze kupić w dobrym stanie z małym przebiegiem), masz 2 body w tej cenie, a jakość prawie porównywalna.
50D masz niby prawie nowe, ale jest to tylko sprzęt i zawsze może nawalić i co wtedy zrobisz, a tak masz beckup.
Na 1 body zakładasz Tamrona 17-50, a na 2-gie 50 f1,8 (najlepiej 50 f1.4, ale sporo droższy).
Jeszcze co najmniej 1 lampę: 430EX lub Metzy jak pisali poprzednicy, kilka kart 4 lub 8GB z 2 baterie na zmianę i można "pstrykać".
40D - 1600zł, 30D - 1100zł, T 17-50 - 900zł, C 50 1.8 - 320zł, lampa 600-700zł, karty - 300zł, baterie 2 szt - 120zł i wychodzi około 5 tys zł, ale z takim zestawem nie bałbym się iść na zlecenie.

Merauder
19-06-2011, 16:14
O ile nie jestem zwolennikiem teorii, że bez dwóch piątek ślubu sie nie zrobi to znowu iść w drugą stronę też nie można.

To, że z jednym body iść na ślub za kasę nie można z powodów naprawdę wielu to jest jasne jak słońce.

To naprawdę wymagający kawałek fotografii i niestety, ale bez poważnych inwestycji się nie obędzie; dla komfortu pracy, dla jakości, dla profesjonalizmu, który zagwarantuje klientowi, że nie ominą go zdjęcia z chwil, których powtórzyć się nie da.

Żeby nie było niejasności to mówimy wyłącznie o fotografii zarobkowej.

Sent from my GT-I9000

dreamstorm
19-06-2011, 16:26
Tak jest Pedro dobrze gada! Polać mu!
Również uważam, że znacznie lepszym rozwiązaniem przy tym budżecie byłoby 40D + 30D zamiast 50D. Nawet niekoniecznie focąc na 2 body jednocześnie.
Sprzęt optymalny to
- T17-50
-C 50 1.4 (1.8 się nie nadaje, sorry ale taka jest brutalna prawda) lub c28 1.8 lub dobry egzemplarz sigmy 30 1.4. Oba rozwiązania 50tka jak i 28/30 zdadzą egzamin. Zależy od kościoła.
- lampka (niektórzy nie używają, ale warto mieć)
- zapasowe baterie min. dodatkowe 2 szt
- zapasowe karty pamięci -np. 3 karty 8 GB (ja akurat używam 8mek, ale jak robisz na 1body to 4ki też byłyby ok)

micles
19-06-2011, 17:00
kreatywne i celowe modelowanie światłem...Okta 180cm na wprost twarzy pary, z ołtarza, soft 60x90 na fill i snoot na kontrę, z chóru.

Chyba każdy by chciał offshoe'ować w kościele, ale jak dla mnie to nawet i bez lamp za dużo chodzę.

Bart3k
19-06-2011, 18:32
Chodzi mi o skompletowanie NIEZBĘDNEGO sprzętu. Z czasem będę dokupywał sobie dodatkowe obiektywy i inne akcesoria. 50d kupiłem żeby mieć go na dłuższy czas i nie myśleć po pół roku o zmianie body.
Skoro odradzacie mi Canon EF 50mm f/1.8 II to w takim razie mamy do dyspozycji 1 200 zł. Więc jaki obiektyw/obiektywy radzicie ?

Pytasz o sprzęt niezbędny wiec od bardziej doświadczonych kolegów zawsze usłyszysz... minimum 2 body i minimum 2 szkła... klepiesz wesele i wywraca cię gość przy zabawie... co robisz?? idziesz do młodych i informujesz że niestety sprzęt padł czy pożyczasz od któregoś z gości?? wybacz ale ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji. Do niedawna miałem jako backup 500D... może mało reprezentacyjne ale... było w razie czego... teraz za backup robi 40stka która była wcześniej głównym body. Chcesz rozsądnie wydać kasę za zainwestowałeś w jedną dużą kartę pamięci... znowu zły trop... jak Ci padnie karta 16 GB to jesteś w murzyńskiej.... lepsze 3 ósemki... cena ta sama a większe bezpieczeństwo...... wesele to taka impreza że ryzyko trzeba dywersyfikować. Ja robiłem kilka wesel jednym body dopóki mi się nie przywiesiło lustro na jednej z imprez... na szczęście się odwiesiło ale co stresu się najadłem to moje. Jeżeli chcesz poważnie potraktować klientów którzy Ci płacą w końcu niemałe pieniądze to .... zainwestuj w sprzęt.... no chyba że planujesz focić za 700zł na czarno.

lukasz5DmkI
19-06-2011, 18:51
Bartek3k mi też się lustro przywiesiło , w Nikonie i winny bł nieorginalny akumulator :)
Niestety koleżanka już kupiła 50D . Posłuchaj naszych rad , co do 50 f/1.8 to nie jest ona taka tragiczna , ma wolny AF który lata jak żyd po pustym sklepie :) ale na początek daje rade. A koleżanak chyba się pogniewała na nas :)?

Bart3k
19-06-2011, 19:09
mi lustro w Pentaxie się wiechło... lata temu... w Canonie jeszcze nie miałem przyjemności... na szczęście :) co do 50tki 1.8 używam i to dość często zwłaszcza z 5D zacząłem częściej podpinać... i muszę powiedzieć że źle nie ma.... słyszałem opinię że na FF jest lepsze niż 1,4... ale to opinia jednego z kolegów sam nie sprawdzałem. Generalnie ja bym tego trabancika nie przekreślał bo da się nim robić zdjęcia.

Bart3k
19-06-2011, 20:30
lepsze niz 1.4? co koledze w 5d af szybciej i celniej chodzi niz w 1.4? :lol:



ponoć ostrość lepsza... ale tak jak mówię ja nie sprawdzałem... może akurat taki egzemplarz 1.4 trafił że przegrywała z 1.8... a z tym AF w 1.8 to bym nie dramatyzował... jak mi 1 na 10 nie trafi to wszystko... jedynie w serii jest kiepsko

Bart3k
19-06-2011, 20:48
no moze co do trafien tak zle nie jest.. ale szybkosc zauwazalnie gorsza

no tak... szybkość faktycznie nie powala... ale w kościele jest sporo czasu na ustawienie aparatu... więc... da się... a na sali i tak 50tka to za wąsko więc... tam się sprawdzi 17-40. Generalnie da się takim zestawem pracować... wiadomo jak ktoś ma kasę to lepsza 50tka 1,2 ale jak się nei ma co się lubi to i trabant da radę.

Misiek87
19-06-2011, 23:36
Absolutne minimum:
40d + 28 1.8
30d+ 85 1.8

Z takim kompletem to raczej nawet flash nie bedzie potrzebny, jedynie na sali by sie przydal od biedy ;). Moze sie uda pozyczyc ;).

za 5k ciezko z backupem bedzie...

A tak serio to 2x5d2 i komplet eLek ;).

Merauder
20-06-2011, 06:39
Absolutne minimum:
40d + 28 1.8
30d+ 85 1.8

Z takim kompletem to raczej nawet flash nie bedzie potrzebny, jedynie na sali by sie przydal od biedy ;). Moze sie uda pozyczyc ;).

za 5k ciezko z backupem bedzie...

A tak serio to 2x5d2 i komplet eLek ;).

Ciekawi mnie na ile na cropie wykorzysta 85 1.8. Bo moim zdaniem tutaj powinno być 50 1.4. Po za plenerem ciężko będzie z taka ogniskowa pracować.

Sent from my GT-I9000

moregun
20-06-2011, 07:59
co do 85 i użyteczności - zależy od upodobań obiektywy 85mm i 135mm sa częściej chyba uzywane niż 50 mm. więc mając 85 na cropie to wychodzi cos w okolicy 135 - uzywam właśnie tak i bardzo sobie chwalę (70-200 poszło w kąt)

Loome
20-06-2011, 08:54
ja zdecydowanie wole 50 1.4 na cropie w kontekscie slubow.
chociaz moje doswiadczenie jest nikle:)

MM-architekci
20-06-2011, 08:56
przyszedl jeden amator i caly temat na nowo walkowany , a nie zmienilo sie nic ;]

Jaca9
20-06-2011, 09:49
To jak nasi politycy, niczego się nie nauczą :(

Merauder
20-06-2011, 14:06
ja zdecydowanie wole 50 1.4 na cropie w kontekscie slubow.
chociaz moje doswiadczenie jest nikle:)
Mam podobnie, poprostu po za plenerem nie widzę zastosowania dla 85 1.8 na ślubie czy weselu na cropie, chyba, że kościół to bazylika, a sala to hangar.

Co innego jeśli korzystasz z zooma to ogniskowe na cropie w okolicach 85 mm mogą się przydać do strzelenia szczegółów.

Bart3k
20-06-2011, 14:10
Mam podobnie, poprostu po za plenerem nie widzę zastosowania dla 85 1.8 na ślubie czy weselu na cropie, chyba, że kościół to bazylika, a sala to hangar.

Co innego jeśli korzystasz z zooma to ogniskowe na cropie w okolicach 85 mm mogą się przydać do strzelenia szczegółów.

kiedyś jakiś magik tu pisałem że całe wesele wali 85tką na cropie... żeby mieć miejsce to nawet z kibla... ale chyba nie o to w tym chodzi

dreamstorm
20-06-2011, 14:56
To jak nasi politycy, niczego się nie nauczą :(

Obawiam się, że jest na odwrót. To społeczeństwo się nie potrafi nauczyć i głosuje od 20 lat na tych samych ludzi :twisted:

Wracając do tematu.
Na cropie większy ZAZWYCZAJ pożytek z 50tki niż 85tki. W kwietniu mi się bazylika w Wawie trafiła, że brakowało szkła 200mm :), a 100mm było odrobinę za mało, ale jakoś się udało.

pawciolbn
20-06-2011, 15:54
zamienię trochę kolejność i dorzucę swoje 3 grosze...


...brakowało szkła 200mm :), a 100mm było odrobinę za mało, ale jakoś się udało....


...To społeczeństwo się nie potrafi nauczyć.....

oczywiście nie odbierz tego personalnie.. chodzi mi tylko o to, że ciśnie się na wielu forach o jasne stałki, o to, że bez takiej ogniskowej czy takiej "nie da się", że brakuje ISO, że lampa to zło konieczne, że... że...

wystarczy odpalić sobie DVD z Masters of Wedding Photography, by zobaczyć, jakie fotki można robić i 7D z 24-70 lub jak sobie poradzić z lampami.. nie jeden z "Mastersów", na których nikt nie musi się wzorować, ale większości nazwisko jest znane jak ekwiwalent ogniskowej dla cropa, używa zestawu 16-35, 24-70, 70-200 na 5DmkII i ISO do 6400... a to, czy 24mm jest za wąsko lub i 200mm nie wystarcza, to tylko kwestia tego, co chcesz osiągnąć, jaką masz wizję i czy kadr ma faktycznie zawierać całą nawę główną, bo chcesz takie zdjęcie oddać, mieć w portfolio, czy "bo wszyscy takie robią".

Ja już nie raz czytałem tu, że nie ma jak f/1.4 max!!, lampa to tylko w torbie - żeby była, ISO - góra 3200 i stałki od 8mm do 200.. pytanie - po co? bo co? I tak jak piszesz - przez XXX czasu poleca się tu ciągle to samo, ciągle podobne rozwiązania, bez wskazówki, że da się i można inaczej, i to nie że wyjdzie gniot.. taki wyjdzie i przy 24/1.4@1.4 ISO3200, gdy GO wyjdzie poza tematem..


Mam podobnie, poprostu po za plenerem nie widzę zastosowania dla 85 1.8 na ślubie czy weselu na cropie, chyba, że kościół to bazylika, a sala to hangar.

No ale bo co?? Nie wyłapujesz gości z tłumu, nie widzisz detali na sali, czy w kościele? Wiesz jak miło jak znajomi klienta przychodzą do Ciebie i mówią, że są zadowoleni, jak wyszli na weselu u Jaśka w tłumie, czy możesz im też zrobić zdjęcia...?

dreamstorm
20-06-2011, 16:13
Ależ ja się z Tobą w zupełności zgadzam.
Moim zdaniem powinno się mieć podstawowy zestaw - (2 ulubione obiektywy (+ lampa jak ktoś lubi), które załatwią 80% ujęć (w tym 100% najważniejszych ujęć) i będą w stanie dać radę w znacznej większości warunków. Reszta to osobiste preferencje. Osobiste preferencje wynikają z doświadczenia, praktyki i pewnych przyzwyczajeń oraz wizji. Każdy ma inne, więc wiele osób poleca coś innego.
Dodatkowe obiektywy warto mieć też po to, aby zdjęcia były bardziej różnorodne, jednak bez przesady, bo dla mnie te 4 szkła, których używam to rozsądna ilość. Czasem jak pisałem zdarzają się przypadki, że jakiejś ogniskowej brakuje. Wtedy trudno. To zdjęcie zastąpi się w albumie innym, może lepszym. Za to zdjęć z błogosławieństwa raczej nie zrobi się 70-200.

Podsumowując moją przydługawą wypowiedź. Do większości rzeczy trzeba dojść samemu.

MM-architekci
20-06-2011, 16:48
Mam podobnie, poprostu po za plenerem nie widzę zastosowania dla 85 1.8 na ślubie czy weselu na cropie, chyba, że kościół to bazylika, a sala to hangar.

Co innego jeśli korzystasz z zooma to ogniskowe na cropie w okolicach 85 mm mogą się przydać do strzelenia szczegółów.

ty nie widzisz a ja widze bardzo duzo

Pikczer
20-06-2011, 17:15
Jak ktos lubi ciasne kadry, to widzi bardzo duzo, ale nie zawsze klienci chcieliby same portrety ;-)

Merauder
20-06-2011, 17:32
Panowie ja na podstawie swoich doświadczeń nie widzę zastosowania 85 mm poza plenerem, ewentualnie sporadycznie na sali.

Wy widzicie, i dobrze, każdy robi wedle swoich upodobań.

Ja przecież nie mówię, że prawie jedyna słuszna ideę, po prostu wyrażam swoją opinie na podstawie swoich doświadczeń.

Już wspominałem tutaj nie dawno, że nie jestem zwolennikiem teorii, że bez dwóch piątek i worka stalek najlepiej z czerwonym paskiem do ślubu nie podchodź.

Jednak mi najlepiej pracuje się na stalkach, lubię jasno, lubię mała GO, lubię bokeh jaki generuja.


Sent from my GT-I9000

MM-architekci
20-06-2011, 17:36
Jak ktos lubi ciasne kadry, to widzi bardzo duzo, ale nie zawsze klienci chcieliby same portrety ;-)

a odkad taka 135mm tylko portrety sie robi ? ;]

przeciez tym i szerszy kadr mozna zrobic , ladnie sobie 2-3 planowy kadr zbudowac , zlapac sytuacje jak to czesto gesto tu sie mowi

Goomis
20-06-2011, 18:40
Witam!
Zaczynam przygodę z fotografią ślubną. Dzisiaj kupiłem Canona 50d, myślę, że za atrakcyjną cenę - 2 999 zł (http://allegro.pl/okazja-koniecznie-zajrzyj-canon-50d-body-224985420-i1668549947.html)
Niestety mój budżet nie może przekroczyć 5 000 zł.
Wstępnie skompletowałem sprzęt:
- Obiektyw Canon EF 50mm f/1.8 II
- Karta pamięci Kingston CF 16GB Elite Pro 133x
- Grip ALPHA Digital BG-E2 ewentualnie używany Canon battery pack BG-E2N
- Lampa błyskowa NISSIN DI622 CANON

Jeden obiektyw to zdecydowanie za mało, więc proszę o radę jaki obiektyw moglibyście mi zaproponować za ok 800 zł (może być używany)
Ewentualnie wdzięczny byłbym za rady i komentarze odnośnie tego zestawu jaki wymieniłem powyżej. Pozdrawiam

Pierdl studia! Zostań łedding photgraphem!

Ogólnie wszystko zrobiłeś źle.
Teraz zależnie. Jeżeli robisz jako drugi foto u kogoś albo pracujesz dla kogoś kto może Ci udostępnić trochę sprzętu itp. to jest tylko źle.
Jeżeli zamierzasz pracować sam to jest bardzo źle, a nawet tragicznie.

Pierwsze i najważniejsze: backup, backup, backup.
Ok. ja też na pierwsze zlecenia chodziłem bez backupu, ale zaczynałem jako drugi a potem jako czyjś pracownik gdzie po jednym telefonie w pół h miałem sprzęt w razie czego ( co prawda na **** by się to zadało jakby aparat mi siadł np. tuż przed przysięgą, chociaż z drugiej strony, myślicie, że gdybym wtedy zemdlał ze strachu to ksiądz przerwałby ceremonię i zyskałbym te pół h? :mrgreen: ) no ale teraz ja oraz mój już dawno były pracodawca który jest moim dobrym kumplem na wspomnienie tamtych czasów zawsze stwierdzamy, że mieliśmy niesamowitego fuksa i że było to proszenie się o kłopoty.
Na szczęście to już dawno minęło...

Podstawowy błąd jest taki, że wpakowałeś 80% budżetu w puszkę i szkło którym na pewno daleko do statusu "niezbędnego" w tym rodzaju fotografii.
do tego lampa i karta i zostaje Ci tylko 800zł z którym tak naprawdę kij można zrobić a Ty nadal nie masz ani jednej rzeczy, która byłaby niezbędna... (chyba, że rozpatrujemy w bardzo ogólnej kategorii, czyli, że niezbędny jest aparat z obiektywem...)
Nie jeden obiektyw to nie za mało - ten konkretny obiektyw to za mało!
Ok. samą 50-tką da się zrobic np. cały kościół - będzie monotonnie ale da radę, najważniejsze ujęcia będą (chyba, że napotkasz na kameruna który podczas całej przysięgi będzie stał tylko na środku w okolicy krzeseł młodych - to wtedy nie zrobisz wszystkiego :twisted: )
No ale zdjęć w domu (tym bardziej bloku) sobie nie porobisz - chyba, że mieszkanie na parterze to błogosławieństwo zawsze można robić przez drzwi balkonowe :-D
Na weselu też krucho...
Lampy nissina są co najmniej kiepskie a karty kingstona siadają masowo - polecam pokręcić się po forum kilka wątków w tym temacie jest nawet na pierwszych stronach różnych podkategorii...

Trzeba było kupić 40D i choćby 500D na backup
Trzeba było zamiast 50/1.8 kupić tamrona 17-50/2.8 (28/1.8 na cropa to dalej za wąsko!!)
zamiast wątpliwej jakości lampy nissin używanego canona lub używanego/nowego metza
zamiast kingstona ( i to jeszcze jednego!!) które padają jak muchy sandisk albo lexar i to najlepiej 2 lub 3 mniejsze niż 1 dużą

Spartoliłeś sprawę kolego i to po całości
Nie trzeba dwóch piątek, worka stałek i zestawu speedlite'ów
Wystarczy aparat z jednym obiektywem i jedną lampą i drugi tak naprawdę byle jaki zapasowy korpus w plecaku ale trzeba to dobrze przemyśleć a tego Tobie zabrakło.

W ogóle ten wątek chyba już dawno stracił jakikolwiek sens wskazówkowo-edukacyjno-pomocny :-P

lukasz5DmkI
20-06-2011, 19:06
Panowie każdy z nas mówi prawie to samo:) Myślę że koleżanka już się naczytała i ma poważny problem. Trzeba było zapytać przed zakupem :/

Nippy
20-06-2011, 20:11
Myślę że koleżanka już się naczytała
Ale koleżanka jest kolegą :)

Bart3k
20-06-2011, 20:15
Ale koleżanka jest kolegą :)

czy kolegą czy koleżanką... jedno jest pewne albo z przerażenia albo z innego powodu wątek odpuścił/a

Pawel_G
20-06-2011, 21:05
Dziwi mnie że chce Wam się jeszcze odpowiadać na pytania które były tu wałkowane 100 razy.

mc_iek
20-06-2011, 22:21
A mnie dziwi taka kategoryczność osądów. Robiłem zdjęcia ślubne 350d z kitowym 18-55, ze starą, tyrystorową lampą błyskową i nie mam się czego wstydzić. Dostałem potem kilkanaście propozycji od znajomych Młodej Pary. Nie skorzystałem, raz z braku czasu, dwa, bo nie interesuje mnie ten rodzaj fotografii.

Bart3k
20-06-2011, 23:37
A mnie dziwi taka kategoryczność osądów. Robiłem zdjęcia ślubne 350d z kitowym 18-55, ze starą, tyrystorową lampą błyskową i nie mam się czego wstydzić. Dostałem potem kilkanaście propozycji od znajomych Młodej Pary. Nie skorzystałem, raz z braku czasu, dwa, bo nie interesuje mnie ten rodzaj fotografii.

powiem tak... czasy się zmieniły... teraz zdjęcia ślubne zaczynają się od 1200 do 4000 zł... (nie liczę fotopstrykaczy za 600zł na czarno) więc para ma prawo 1. wymagać 2 czuć się bezpieczna że panu/pani aparat nie nawali a zdjęcia będą najwyższych lotów. Gdybyś teraz wystąpił z 350ktą z kitem na weselu raczej nie zrobiłbyś zdjęć które w obecnych czasach uznawane są za standard. Szanujący się fotograf ślubny musi mieć jasne szkło w komplecie albo przyzwoitego zooma dobry aparat i backup. Oczywiście ze względu na modę nieodzownym jest również rybie oko. Takie czasy. Klient płaci klient wymaga. Ja może z przyzwyczajenia a może z mody korzystam na raz z dwóch aparatów... Generalnie u mnie backup nie leży w torbie ale pracuje przez całe wesele z drugim szkłem. efekt... jestem wszędzie i z różnej perspektywy pokazuję uroczystość i zabawę. Dzięki temu nie narzekam na brak zleceń /właściwie wyłącznie z polecenia/ i nie zdarzyło mi się jeszcze żeby młoda para była niezadowolona z wyniku mojej pracy. NIe chodzi o to żeby się chwalić bo sam widzę co mogę poprawić w moich zdjęciach bo nie zawsze ja odbieram je tak dobrze jak zleceniodawcy ale... skoro innym się podoba znaczy że nie jest źle... a kasę ze zleceń mogę przeznaczyć na sprzęt i rozwijanie swoich umiejętności i pasji, jednocześnie zapewniając zleceniodawcom jakość i bezpieczeństwo fachowej rejestracji ich NAJWAŻNIEJSZEGO dnia w życiu..

jinks
21-06-2011, 00:35
ich NAJWAŻNIEJSZEGO dnia w życiu..

eee tam znowu najważniejszego;)

Jaca9
21-06-2011, 09:13
Dziwi mnie że chce Wam się jeszcze odpowiadać na pytania które były tu wałkowane 100 razy.
Chyba 100 tyś razy :D

Pawel_G
21-06-2011, 13:05
Eee tam jedno zero w te czy we wte :P

Kanghoy
21-06-2011, 13:13
eee tam znowu najważniejszego;)
A na jaki inny dzień jest taka nagonka na foto? ;)

Albo taka moda, że trzeba te fotki z wesela mieć, albo coś jednak w tym jest że to ważne dla ludzi. Dla mnie było ważne, pewnie mniej niż np. poród dziecka, ale na takie coś zamawiać foto by było ciężko ;) a i kobieta mogłaby nie być zadowolona z uwieczniania jej w tym dniu, chociaż oczywiście widziałem dobre zdjęcia z tego wydarzenia :).

michal_sokolowski
21-06-2011, 18:46
A mnie dziwi taka kategoryczność osądów. Robiłem zdjęcia ślubne 350d z kitowym 18-55, ze starą, tyrystorową lampą błyskową i nie mam się czego wstydzić. Dostałem potem kilkanaście propozycji od znajomych Młodej Pary. Nie skorzystałem, raz z braku czasu, dwa, bo nie interesuje mnie ten rodzaj fotografii.

to pochwal sie tymi zdjeciami, jestem ciekawy.

BeatX
21-06-2011, 18:50
ja rowniez

mc_iek
22-06-2011, 00:28
Z samego ślubu zdjęcia oddałem młodym. improwizowana sesja po uroczystości wyglądała tak: http://www.canon-board.info/showpost.php?p=574372&postcount=33

analogforever
22-06-2011, 03:45
ładne fotki ,klimatyczne i fajnie naswietlone.

a tak jak przeczytałem trzy ostatnie strony wątku tak sie zastanawiam co sie stanie jak back upowe sprzety sie popsują ,kurde chyba wszystko trzeba nosić po trzy sztuki minimum :mrgreen: . Kolezanka dobrze zrobiła ze wzięła nowy sprzecik, jak ma wprawe w fotografowaniu to nie musi robic tysiaca zdjec na slubie i dwoch tysiecy na weselu,starczy jej ta pucha na sto ślubów albo dwiescie jak nie upusci przypadkiem .

szuler
22-06-2011, 07:20
to są fotki z pleneru, a co z ceremonią i weselem?

zieciu
22-06-2011, 08:34
Jeśli kogoś nie stać na początek na body backup-owe to można zacząć przygodę z ślubami z kolega z tego samego systemu, zawsze we dwójkę jest raźniej, wychodzą różne zdjęcia, jest z czego wybrać a za kilka pierwszych zleceń rozbudować sprzęt do minimum :)

Tamron 17-50 to faktycznie za tę cenę nie znajdziesz niczego innego i tak uniwersalnego.

Pozdrawiam.

mc_iek
22-06-2011, 08:35
Te mam, bo jakiś czas temu wrzuciłem je do netu. RAWy oddałem młodym i nie mam ich już. To są zdjęcia z 2008 roku. Jak będę u dzieciaków to postaram się pamiętać i wziąć kilka.

streaker
22-06-2011, 08:59
a tak jak przeczytałem trzy ostatnie strony wątku tak sie zastanawiam co sie stanie jak back upowe sprzety sie popsują ,kurde chyba wszystko trzeba nosić po trzy sztuki minimum :mrgreen:
Bo chodzi o minimalizowanie ryzyka - i jeśli prawdopodobieństwo zepsucia się sprzętu na weselu jest jak 1:1000, to zepsucia się dwóch zestawów jest jak 1:1 000 000 :p

Całkowicie nigdy ryzyka nie wyeliminujesz - zawsze może Cię rozjechać tir jak będziesz czekał przed kościołem :P Wtedy definitywnie nie zrobisz zdjęć - nawet jak 3-ci zestaw będzie leżał w bagażniku xD

A u mnie trzecie body leży w domu i jest na telefon ;)

arrow
22-06-2011, 09:37
Jak do tej pory backup miałem w d*** tak zwana minimalizacja kosztów :) i się przejechałem :) na ostatnim zleceniu padło mi gniazdo kart ... szczęście w nieszczęściu to były końcówka oczepin.

Drugie body zawsze sie przyda ... szczególnie dla stałkowiczów gdyż żonglerka obiektywami to niepotrzebna strata czasu

analogforever
22-06-2011, 13:41
kazdy fotografuje jak mu wygodnie, ja osobiscie nie pracuje zawodowo w fotografi ale juz tyle fotografuje ze mam jakies zdanie wyrobione na temat wymagań sprzętowych. Zabieram tylko tyle ile mi wejdzie do kieszeni marynarki i aparat na szyje jesli chodzi o fotografowanie wszelkiej reporterki ,czyli takie sluby takze ,pelna mobilność jest najważniejsza dla mnie.Slub jest prosty do sfotografownaia ,duzo ciezej na pzykład sie robi pokazy modowe itp eventy.Nie wyobrazam sobie latac z torbą pełną klamotów zapsowych w kosciele czy miedzy dziesiatkami innych fotografów ,celebrytów na jakims evencie :-)

tombas
22-06-2011, 14:41
Slub jest prosty do sfotografownaia
jasne, oczywiście nawet bardzo, skoro robisz tylko jednym body i tym co pomieści kieszen marynarki:roll: ale zdecydowana wiekszośc używa jednak troche wiecej sprzetu (mam nadzieję :mrgreen: )

Mad_Mac
22-06-2011, 14:51
ładne fotki ,klimatyczne i fajnie naswietlone.

a tak jak przeczytałem trzy ostatnie strony wątku tak sie zastanawiam co sie stanie jak back upowe sprzety sie popsują ,kurde chyba wszystko trzeba nosić po trzy sztuki minimum :mrgreen: . Kolezanka dobrze zrobiła ze wzięła nowy sprzecik, jak ma wprawe w fotografowaniu to nie musi robic tysiaca zdjec na slubie i dwoch tysiecy na weselu,starczy jej ta pucha na sto ślubów albo dwiescie jak nie upusci przypadkiem .

Skoncz cwanioakowac i pisac takie *******y.
Mnie na warsztatach w ciagu 10 mitut padly dwie kilku miesieczne puszki 5dmkII i 40d. Sandisk ultra spalila sloty CF w obu.
I co glupio ci teraz?
2 puszki, kilka kart i przynajmniej 2 obiektywy. Bez tego poprostu robisz sobie jaja i narazasz pare na zrujnowanie wspomnien z tego dnia.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

kazdy fotografuje jak mu wygodnie, ja osobiscie nie pracuje zawodowo w fotografi ale juz tyle fotografuje ze mam jakies zdanie wyrobione na temat wymagań sprzętowych. Zabieram tylko tyle ile mi wejdzie do kieszeni marynarki i aparat na szyje jesli chodzi o fotografowanie wszelkiej reporterki ,czyli takie sluby takze ,pelna mobilność jest najważniejsza dla mnie.Slub jest prosty do sfotografownaia ,duzo ciezej na pzykład sie robi pokazy modowe itp eventy.Nie wyobrazam sobie latac z torbą pełną klamotów zapsowych w kosciele czy miedzy dziesiatkami innych fotografów ,celebrytów na jakims evencie :-)

Normalnie sie usmialem.
A co ci wchodzi do kieszeni? 50 1.8?
Ja mam ze soba wszystko co w stopce i jestem w pelni mobilny bo mam 2 body na sobie + pas ze szklami.

analogforever
22-06-2011, 15:07
jasne, oczywiście nawet bardzo, skoro robisz tylko jednym body i tym co pomieści kieszen marynarki:roll: ale zdecydowana wiekszośc używa jednak troche wiecej sprzetu (mam nadzieję :mrgreen: )


po pierwsze to nie sprzęt robi zdjecia tylko fotograf,a po drugie to napisałem swoje subiektywne zdanie co jest potrzbne przynajmniej mi do wykanoania kilkunastu pamiatkowych zdjec ktore sie bedą podobać zainteresowanym, jest to takze wpis pro kontra do tego wszystkiego co ostatnio wyczytałem w tym wątku, pewnie ze moize cos sie popsuć ,moznatakze miec wypadek i nie dojechać na umowiony slub pomimo kilu zapasów ze sobą i nic nie zrobic ,moze sie samóhód popsuć itd,sparwy losowe jak dla mnie ale mowienie ze konieczniscią jest mieć zapsy to chyba za duze asekuranctwo jak dla mnie przynajmniej.:-D
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Skoncz cwanioakowac i pisac takie *******y.
Mnie na warsztatach w ciagu 10 mitut padly dwie kilku miesieczne puszki 5dmkII i 40d. Sandisk ultra spalila sloty CF w obu.
I co glupio ci teraz?
2 puszki, kilka kart i przynajmniej 2 obiektywy. Bez tego poprostu robisz sobie jaja i narazasz pare na zrujnowanie wspomnien z tego dnia.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!


Normalnie sie usmialem.
A co ci wchodzi do kieszeni? 50 1.8?
Ja mam ze soba wszystko co w stopce i jestem w pelni mobilny bo mam 2 body na sobie + pas ze szklami.


powiem Ci tak , jesteś chyba jakims fatalistą poprostu ,moze lepeij na ulice nie wychodź ,opowiadasz jakies bajki z tym padaniem sprzętu,ja ostatnio wywalilem na statywie wysokim 1000D z kitem centalnie na marmurową podłoge ,bo sie noga od statywu złozyła sama ,i wiesz co sie stało nic,plastikowy najtańszy sprzet ,po czym za tydzień tym sprzetem sfografowałem slub pewnej zaprzyjażnionej projektantce mody i nie miałem backupu z sobą wiesz młodzi bardzo zadowoleni ze zdjec ,nic nie padło itd po drodze :-D

do kieszeni mi wchodzi .lampa błyskowa metza ,tokina mf 28-135 4/4.5 ,i stałka yashinon 50/1,7 i nie trafilem jeszcze okolicznosci abym sie zawiodł z tym zestawem, mowie o fotografi reportazowej. A ty se noś wszystko co masz w stopce na pasach mozesz miec dla mnie nawet trzy i vana na sprzęt, jak lubisz co mnie to obchodzi :mrgreen:

strideer
22-06-2011, 17:19
Skoncz cwanioakowac i pisac takie *******y.
Mnie na warsztatach w ciagu 10 mitut padly dwie kilku miesieczne puszki 5dmkII i 40d. Sandisk ultra spalila sloty CF w obu.
I co glupio ci teraz?
2 puszki, kilka kart i przynajmniej 2 obiektywy. Bez tego poprostu robisz sobie jaja i narazasz pare na zrujnowanie wspomnien z tego dnia.


Wdech - wydech. Wdech - wydech.

Po co ta złość? Na pewno wielu fotografów by chciało, żeby zdjęcia ślubne otoczone były aurą tajemniczości, wielkiego wysiłku i konieczności posiadania sprzętu za pięciocyfrowe kwoty. Ale prawda jest taka, że zdjęcia ślubne to rzeczywiście prosty kawałek chleba, z pewnej perspektywy oczywiście. Niby każdy ślub jest inne bo para jest inna, miejsce jest inne, etc., jednak w praktyce to jest tak, że każdą ceremonię można "ograć" powtarzając te same czynności we właściwym czasie i mając do dyspozycji aparat z jednym obiektywem. Mój ulubiony zestaw to 35/1.4 + 5D.

Pewnie, że dobrze mieć jakiś backup - profesjonaliści zazwyczaj mają. Nie rozumiem jednak o co się tak pieklić i atakować innych jakimiś sformułowaniami "jak nie masz tego tego i tego to na pewno zrujnujesz parze młodej ślub". Właściwie to o co Ci chodzi? Faktycznie o fotografa, co idzie na robotę z jednym obiektywem i aparatem, oraz o jego klientów, czy o to, że ciągle przeżywasz inwestycję kupy kasy w sprzęt który padł Ci na raz na placu boju? Z sytuacji, kiedy zleceniobiorca nie może wywiązać się z umowy, wychodzi się odpowiednimi środkami prawnymi - czasem owszem kosztownymi - ale na pewno nie takim atakowaniem i biadoleniem.

Kolekcjoner
22-06-2011, 18:15
Wdech - wydech. Wdech - wydech.


Też zalecam :cool:.

tombas
22-06-2011, 18:44
po pierwsze to nie sprzęt robi zdjecia tylko fotograf

z jednej strony masz oczywiście racje, ale z drugiej... to totalna bzdura:roll: mam nadzieje że zrozumiesz moja intencje absolutnie nie chce nikomu dopiec, ale jestem zdania że czasem dobry i róznorodny sprzet może byc wybawieniem zarówno dla słabego jak i bardzo dobrego fotografa a o mozliwości "kreacji" już nie wspomnę.

strideer
22-06-2011, 18:48
z jednej strony masz oczywiście racje, ale z drugiej... to totalna bzdura:roll: mam nadzieje że zrozumiesz moja intencje absolutnie nie chce nikomu dopiec, ale jestem zdania że czasem dobry i róznorodny sprzet może byc wybawieniem zarówno dla słabego jak i bardzo dobrego fotografa a o mozliwości "kreacji" już nie wspomnę.

Pewnie, bajeranckimi zabawkami można próbować zamaskować swoje braki. Ale lepiej nie zapominać, że sprzęt to jedynie bezduszne narzędzie, będące przedłużeniem... hm... głowy :-)

tombas
22-06-2011, 18:53
Pewnie, bajeranckimi zabawkami można próbować zamaskować swoje braki. Ale lepiej nie zapominać, że sprzęt to jedynie bezduszne narzędzie, będące przedłużeniem... hm... głowy :-)
czyli jesli dobrze Cie zrozumiałem to ci z najlepszym sprzetem (tym naprawde dobrym) to generalnie najsłabsi fotografowie? :mrgreen:

strideer
22-06-2011, 18:56
czyli jesli dobrze Cie zrozumiałem to ci z najlepszym sprzetem (tym naprawde dobrym) to generalnie najsłabsi fotografowie? :mrgreen:

Stosujesz doprawdy dziwną logikę. W każdym razie dziękuję za taką "kreację", jak na przykład rybie oko na zdjęciach ślubnych, czy temu podobne.

tombas
22-06-2011, 19:01
Stosujesz doprawdy dziwną logikę. W każdym razie dziękuję za taką "kreację", jak na przykład rybie oko na zdjęciach ślubnych, czy temu podobne.a że tak zapytam ile ślubów masz na "liczniku" tak po całości a ile tych w małych miejscowościa czy nawet wioskach? gdzie jak nie pokażesz w folio kilku fotek z ryby to jestes kiepski i w albumie tez misi sie znaleśc conajmniej jedno, ale pewnie ty jestes ponad to i realizujesz swoje wizje artystyczne i nie dbasz czy klient dostaje to co by chciał (oczywiście pomijam to co podoba sie fotografowi, ale w usługa wg mnie zdanie klienta jest wazniejsze) ale cóz ja jestem tylko zwykłym chałturnikiem a nie ahtystą:mrgreen:

YaneC
22-06-2011, 19:01
czyli jesli dobrze Cie zrozumiałem to ci z najlepszym sprzetem (tym naprawde dobrym) to generalnie najsłabsi fotografowie? :mrgreen:

no bo tak się 'utarło', że jak podchodzisz do ślubów bez Full Frame to znaczy, że jesteś amator i dopiero się uczysz..


No a kiedyś do ślubu jak ktoś miał Zenith'a 12XP to był gość... ... ...

rog
22-06-2011, 19:05
No, ale Zenith miał FF ;-)

strideer
22-06-2011, 19:06
a że tak zapytam ile ślubów masz na "liczniku" tak po całości a ile tych w małych miejscowościa czy nawet wioskach? gdzie jak nie pokażesz w folio kilku fotek z ryby to jestes kiepski i w albumie tez misi sie znaleśc conajmniej jedno, ale pewnie ty jestes ponad to i realizujesz swoje wizje artystyczne i nie dbasz czy klient dostaje to co by chciał (oczywiście pomijam to co podoba sie fotografowi, ale w usługa wg mnie zdanie klienta jest wazniejsze) ale cóz ja jestem tylko zwykłym chałturnikiem a nie ahtystą:mrgreen:

Doprawdy, mam wrażenie dajesz upust jakimś swoim frustracjom w tym miejscu, przypisując mi intencje, o których w żadnym miejscu słowem nie wspomniałem. Ja nie twierdzę, że więcej sprzętu nie przydaje się podczas pracy. Twierdzę jedynie, że Twoje sformułowanie o wybawieniu - zwłaszcza tych słabych fotografów - jest błędne. To znaczy można oczywiście błysnąć wielką torbą z zabawkami jako argumentem przekonującym klienta o tym, że będzie dobrze. Niemniej moim skromnym to nie o to chodzi w zdjęciach, by nadrabiać braki w umiejętnościach lepszym sprzętem, tylko o to, żeby sensownie dobrać narzędzia do potrzeb vel zadań.

tombas
22-06-2011, 19:11
Doprawdy, mam wrażenie dajesz upust jakimś swoim frustracjom
zapewniam Cie, że jestes w błedzie wcale, ale to wcale nie czuje sie zfrustrowany, (a Ty co uwazam za niestosowne) nie odpowiadasz na pytania tylko dalej brniesz w swoje teoretyczne pseudorozważania, ale to jest otwarte forum i niestety kazdemu wolno.

strideer
22-06-2011, 19:16
zapewniam Cie, że jestes w błedzie wcale, ale to wcale nie czuje sie zfrustrowany, (a Ty co uwazam za niestosowne) nie odpowiadasz na pytania tylko dalej brniesz w swoje teoretyczne pseudorozważania, ale to jest otwarte forum i niestety kazdemu wolno.

Nie bardzo widzę płaszczyznę do dyskusji z Tobą, skoro i tak odczytujesz moje zamiary, podejście do klienta i temu podobne sprawy przy braku jakiejkolwiek materialnej wiedzy na ten temat.

tombas
22-06-2011, 19:19
Nie bardzo widzę płaszczyznę do dyskusji z Tobą, skoro i tak odczytujesz moje zamiary, podejście do klienta i temu podobne sprawy przy braku jakiejkolwiek materialnej wiedzy na ten temat.
odpowisz na moje pytanie ... w końcu? bo jak nie to nie zwracaj sie do mnie wiecej

YaneC
22-06-2011, 19:20
No, ale Zenith miał FF ;-)

No to wyjdź dzisiaj do ślubu z ff pt. "Zenith", chcesz, żeby Cię młodzież (bo tylko Ci odbiorcy czują 'temat') śmiechem zabiła ?

analogforever
22-06-2011, 19:33
no i sie jeszcze dopisze do tego wątku ,ktos napisał ze jak nie zrobi zdjecia rybim okiem to jest cienias bo młodzi tak chcą ,jak tak chcą to niech sami sie sfotografuja najlepiej i po problemie,albo niech idą d innego fotografa który im zrobi,czy jesteście tak ciency ze musicie kazdego klijenta przygarniać na zlecenie cz tak pazerni na kase,bo ja tego nie rozumiem .Fotografuje tak jak uwazam i albo to ktos akceptuje albo nie , konkurencja duza,jest w czym wybierać ,ale w kazdym razie nie rozumiem aby nie przeprowadzić rozmowy przed zleceniem typu co robie jak robie i zostawić decyzje zleceniodawcy.Niektórzy fotografowie ślubni jak obserwuje zapominają sie po co tam w ogóle są jedni przeszkadzają jak mogą inni znowu obwieszeni tonami klamotów chyba zeby sie podlansować i być zauwazonym a zamiast zrobic kilka dobrych zdjeć typu dobre kadry z niepoucinanumi nogami rękąma ,dobra mimika fotografowanych na zdjeciach , oddanie atmosfery miejsca ,takie jak najbardziej realistyczne ,pokazanie gości zproszonych w sposób jak najbardziej odpowiedni o walą co om popadnie ,najczęsciej jakies portrety artstyczne jak by nie mozna tego było zrobic gdzie indziej i kiedy indziej ,,jedni walą porterty ciasne i odciete dalsze plany poprzez małą głebie ostrosci ,inni znowujakies skosiki ,winietki artystyczne itd, jeszcze inni szukają artzmu w obróbce poprzez odbarwienia przebrawienia ,a co nie wyjdzie bo spieprzyli to w czarno biale trzeba przerobić wcisnąć klijentowi ze o cool jest teraz itd,a są jeszcze tacy co swoimi pracami spawiają wrażenie ze czują sie paparazi siedzącymi na drzewach albo pod ławkami kościelnymi ,mowa o fotach pprzez liscie ,łokcie gosci zaproszonych itd ,sorry to jest dla mnie amatorka właśnie a jakim sprzetem wykonana to juz nie istotne ,sprzet od dawna jest tak dobry ze zrobi sie nim wszystko ,mawet ten z najnizszej półki,to nie są zdjecia z których się potem bedzie banery drukować tak ze gadki typu to i to jest konieczne na śluby.wesela są dla mnie smieszne i to bardzo :-D

BeatX
22-06-2011, 19:40
nie wiem.. ja tam nie robie slubow fish'em i zyje :D

analogforever
22-06-2011, 19:43
ja tez nie robie ślubów bo mnie to nie rajcuje :-) ale czasami z musu musze fotki poogladać bo wszędzie pełno gdzie by sie człowiek nie ruszył :-D

BeatX
22-06-2011, 19:47
znaczy nie tak - zle mnie zrozumiales :]
ja robie sluby, ale nie uzywam fish'a.
i zyje :D

analogforever
22-06-2011, 19:49
hehehe to pewnie jestes cienias jak fishem nie robisz ,tak piszą tu przynajmniej :-D i zleceń nie masz heheee

tombas
22-06-2011, 19:49
nie wiem.. ja tam nie robie slubow fish'em i zyje :D
no a ja robię i też zyję:-D jaki z tego wniosek? inna sprawa jest jak robi sie 1 czy 2 śluby znajomym lub nawet kilkanascie ale na czarno a inna jak prowadzi się działalnośc pt. FOTOGRAFIA i trzeba zarobic na lokal, zus, us i jeszcze żeby cos zostało, przynajmniej w małej miejscowosci gdzie jest setka "fotografów" slubnych, tu jest prowincja i tu nie ma miejsca na fanaberie artystyczne. tak to widze i jak narazie debetu na koncie firmowym nie mam.

BeatX
22-06-2011, 20:11
troche pociagne cie za jezyk :)
czyli co, jak sie robi sluby okazjonalnie, to obejdzie sie bez fisha, a jak z tego zyje, to bez fisha ani rusz?
daj spokoj, obiektyw typu fisheye powinien byc dodatkiem, w pewnym sensie "ozdobnikiem" do wlasciwego reportazu (tak samo jak np. ujecia z 200mm z kosciola :D ) a nie sprzetem typu must-have.
to, czy fisha powinno sie uzywac, czy tez nie to jest bardzo indywidualna kwestia a nie jakies wymagania rynkowe.
jeszcze nie slyszalem, zeby para mloda zdecydowala sie na fotografa bo ten robi zdjecia rybim okiem :lol:
inna sprawa, ze osobiscie mam zamiar w przyszlosci kupic sobie zenitara, ale naprawde do kilku ujec, w uzupelnieniu do tego, co mi narysuje 24L ktory to zamiennie z 35L jest wlasnie obiektywem typu must-have (w repo slubnej) :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
zreszta tombas jak przegladalem przed chwila twoje zdjecia slubne to widac jak na dloni, ze wychodzisz dokladnie z tego samego zalozenia co ja - fish jest dodatkiem (malo znaczacym, ale nie zaszkodzi go miec)
bardzo malo masz zdjec z rybiego oka (mam na mysli zdjecia na twojej stronie) a twoja wypowiedz o obiektywie fisheye zabrzmiala conajmniej zlowieszczo :D

Merauder
22-06-2011, 20:49
Z tego co zrozumiałem to jak ktoś robi również fishem na ślubie to maskuje swoje braki w umiejętnościach?

Doprawdy dziwna ideologia. Sam jestem przeciwnikiem naszpikowanego reportażu ślubnego rybą. Ale sądzę, że okraszenie reportażu kilkoma strzałami z tego zniekształcacza zbrodnią żadną nie jest. A widziałem już trochę galerii fotografów ślubnych, którzy używają ryby z głową i umiarem, zapewniam, że ich portfolio było dowodem na to, że nie próbują tym sposobem odciągnąć uwagi od reszty gniotów.

Także takie szufladkowanie jest o kant ... rozbić.

Sent from my GT-I9000

Mad_Mac
22-06-2011, 21:10
powiem Ci tak , jesteś chyba jakims fatalistą poprostu ,moze lepeij na ulice nie wychodź ,opowiadasz jakies bajki z tym padaniem sprzętu,ja ostatnio wywalilem na statywie wysokim 1000D z kitem centalnie na marmurową podłoge ,bo sie noga od statywu złozyła sama ,i wiesz co sie stało nic,plastikowy najtańszy sprzet ,po czym za tydzień tym sprzetem sfografowałem slub pewnej zaprzyjażnionej projektantce mody i nie miałem backupu z sobą wiesz młodzi bardzo zadowoleni ze zdjec ,nic nie padło itd po drodze :-D

A co by bylo jak by padl na slubie? Chyba juz by nie byli zaprzyjaznieni co?
A co do bajeczek to polecam zapytac w watku o warsztatach "B2" przynajmniej 10 naoczynych swiatkow moze potwierdzic.

analogforever
22-06-2011, 21:24
A co by bylo jak by padl na slubie? Chyba juz by nie byli zaprzyjaznieni co?
A co do bajeczek to polecam zapytac w watku o warsztatach "B2" przynajmniej 10 naoczynych swiatkow moze potwierdzic.

pewnie by nic nie było bo jak przetrwał upadek na marmur to na drewnianą podłoge z dywanem tez by spoko przeżył,zresztą mialem go na szyi :-D ,

a Ty dalej demonizujesz podejscie do wykonia zdjęć, to nie jest najwazniejsze dla młodych akurat ,to nie jest tez imo najwazniejszy moment w zyciu ,a znam takich ktorzy dzien ślubu by najlepiej zapomnieli do konca życia a zdjecia slubne wyrzucają do kosza . Myslę ze znajomi dalej by byli znajomymi jak już Cie to tak bardzo interesuje :mrgreen:

Merauder
22-06-2011, 21:39
pewnie by nic nie było bo jak przetrwał upadek na marmur to na drewnianą podłoge z dywanem tez by spoko przeżył,zresztą mialem go na szyi :-D ,

a Ty dalej demonizujesz podejscie do wykonia zdjęć, to nie jest najwazniejsze dla młodych akurat ,to nie jest tez imo najwazniejszy moment w zyciu ,a znam takich ktorzy dzien ślubu by najlepiej zapomnieli do konca życia a zdjecia slubne wyrzucają do kosza . Myslę ze znajomi dalej by byli znajomymi jak już Cie to tak bardzo interesuje :mrgreen:
Pewnie takich co się rozwiedli i teraz im to wisi. Widzieć minę młodych po oświadczeniu im, że fotek nie ma bo nie miałem backupu.... bezcenne.

analogforever
22-06-2011, 21:46
no moze kiedyś przerobisz to wrazenie ,ja nie bo jak napisałem ślubna mnie nie interesuje i nie robie takiej wiecej przynajmniej na razie :mrgreen:
czego Ci oczywiscie chyba nie życze :mrgreen:

szuler
22-06-2011, 21:55
Mad_Mac swoją przygodę już opisywałeś w tylu wątkach, że wszyscy na forum ją znają
nie napiszę, że to przejaw głupoty bo sam prawdopodobnie zrobiłbym tak samo, ale ...
dla mnie też drugie zapasowe body to podstawa tym bardziej, że pracuje na stałkach, ale nie piszcie tu o trzecim gdziekolwiek ono by nie było w domu, samochodzie bo ludzie wykupią wszystko na alledrogo ;)
dobra mam w stopce trzy puchy, ale jedna to analog z innej lepszej bajki :)

lukasz5DmkI
22-06-2011, 22:03
Panowie stop agresji :) Śluby to nie jest lekki kawałek chleba .Wałkujemy już to samo od dobrych paru stron. Każdy z nas (albo większość)nie posiadała odrazu 1Ds jako podstawowy aparat i jako zapas 5D .Czasem nie mieliśmy zapasu, bo po prostu nie było środków na to.A to ile kto ma Ślubów na liczniku to jego prywatna sprawa , dla mnie to może i mieć 10000 a jeśli będzie robił słabe zdjęcia to Ja go nie wybiore jako fotografa.Ilość imprez nie jest wyznacznikiem jakości .

Pikczer
22-06-2011, 22:27
A sprzet nie jest wyznacznikiem efektu koncowego itd. itd. ;)

2bowler4
22-06-2011, 22:59
a najlepsze śluby i tak robi Cichy

analogforever
22-06-2011, 23:09
o i jakas reklama płatna sie pokazała :mrgreen: albo bezplatna :mrgreen:

BeatX
22-06-2011, 23:52
a najlepsze śluby i tak robi Cichy
:lol:

blackninja
22-06-2011, 23:54
Z tego co zrozumiałem to jak ktoś robi również fishem na ślubie to maskuje swoje braki w umiejętnościach?

Doprawdy dziwna ideologia. Sam jestem przeciwnikiem naszpikowanego reportażu ślubnego rybą. Ale sądzę, że okraszenie reportażu kilkoma strzałami z tego zniekształcacza zbrodnią żadną nie jest. A widziałem już trochę galerii fotografów ślubnych, którzy używają ryby z głową i umiarem, zapewniam, że ich portfolio było dowodem na to, że nie próbują tym sposobem odciągnąć uwagi od reszty gniotów.

Także takie szufladkowanie jest o kant ... rozbić.

Sent from my GT-I9000

Zobacz w takim razie to http://www.bwphotography.pl/blog/?p=5409. Tuzy polskiej fotografii ślubnej a fisz nadużyty na maksa, aż oczy bolą.

BeatX
23-06-2011, 00:54
Zobacz w takim razie to http://www.bwphotography.pl/blog/?p=5409. Tuzy polskiej fotografii ślubnej a fisz nadużyty na maksa, aż oczy bolą.
dokladnie, oto jak wyglada repo gdy zbyt czesto siegamy po fisza.
do **** i tyle.
zreszta duet bwphotography robi wiele razacych technicznych bledow ktore imho nie ida w parze z ich reputacja.

ale najlepsze sluby i tak robi cichy :mrgreen:

zieli33
23-06-2011, 01:32
Trochę przesadzone. No ale można pokazać coś na zdjęciu za pomocą fisha, albo pokazać na zdjęciu, że ma się fisha.

strideer
23-06-2011, 01:39
Trochę przesadzone. No ale można pokazać coś na zdjęciu za pomocą fisha, albo pokazać na zdjęciu, że ma się fisha.

Jedna z definicji obiektywu rybie oko brzmi: służy do pokazywania efektu rybiego oka. I najlepiej nadaje się do fotografowania motywów, które ze swej natury są prostokątne - wówczas wygięcie linii może dać faktycznie ciekawy obrazek. We wszystkich pozostałych sytuacjach efekt rybiego oka jest raczej drażniący.

analogforever
23-06-2011, 01:59
nie no widziałem zdecydowanie gorsze zdjecia niz te z przytoczonej galeri ,fakt tego fisza jest za duzo ale bardziej mnie drazni za duzo zdjec od tyłu i to dla mnie jest troszke przegięcie :-D

darekPolsztyn
23-06-2011, 03:13
sorry że zejde troche z tematu fishowego ale chciałbym Was poprosić o wyrażenie zdania.

co lepiej się sprawdzi na ślubach C 28 f/1.8 czy 17-40 f/4?
(c 40D, 580EX II i c 50 f/1.4 - jest)

proszę o Wasze zdanie takie z praktycznego punktu widzenia.
Naczytałem się o nich już dużo ale wciąż nie mogę podjąć decyzji...

dzięki z góry!

Mad_Mac
23-06-2011, 07:57
Mad_Mac swoją przygodę już opisywałeś w tylu wątkach, że wszyscy na forum ją znają
nie napiszę, że to przejaw głupoty bo sam prawdopodobnie zrobiłbym tak samo, ale ...
dla mnie też drugie zapasowe body to podstawa tym bardziej, że pracuje na stałkach, ale nie piszcie tu o trzecim gdziekolwiek ono by nie było w domu, samochodzie bo ludzie wykupią wszystko na alledrogo ;)
dobra mam w stopce trzy puchy, ale jedna to analog z innej lepszej bajki :)

Wcale nie twierdze ze Trzeba miec 3 body. Teraz już wiem ze jak jedno padnie to o nim zapominam i nie kombinuje a naprawami zajme się po ślubie.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

sorry że zejde troche z tematu fishowego ale chciałbym Was poprosić o wyrażenie zdania.

co lepiej się sprawdzi na ślubach C 28 f/1.8 czy 17-40 f/4?
(c 40D, 580EX II i c 50 f/1.4 - jest)

proszę o Wasze zdanie takie z praktycznego punktu widzenia.
Naczytałem się o nich już dużo ale wciąż nie mogę podjąć decyzji...

dzięki z góry!

Zakres 17-40 jest lepszy pod cropa ale f4 i szumy 40d...
Poszukaj 17-55 2.8 albo tamiego.

Bart3k
23-06-2011, 09:28
zdjęcia ślubne się robi łatwo... na początku jak to przeczytałem faktycznie mi się podniosło ciśnienie... ale jak tu nie przyznać racji.. co za różnica czy zdjęcia ślubne czy inne... przecież na ślubie przynajmniej 20% gości robi zdjecia ślubne... Problem w tym że klienci wymagają FOTOGRAFII ze ślubu i po to zadrudniają FOTOGRAFA. Jakby chcieli zdjecia to by pozbierali od gości. No ale skoro opinię o tym że zdjecia ślubne są łatwe wydaje ktoś kto ślub foci 1000D to ja nie mam więcej uwag.

zieli33
23-06-2011, 09:38
sorry że zejde troche z tematu fishowego ale chciałbym Was poprosić o wyrażenie zdania.

co lepiej się sprawdzi na ślubach C 28 f/1.8 czy 17-40 f/4?
(c 40D, 580EX II i c 50 f/1.4 - jest)

proszę o Wasze zdanie takie z praktycznego punktu widzenia.
Naczytałem się o nich już dużo ale wciąż nie mogę podjąć decyzji...

dzięki z góry!
C28 1.8 - jasno, ale dla mnie 28mm zdecydowanie za ciasno. Praktycznie połowę zdjęć robię 20mm bo z 28-70 się nie wyrabiam.
17-40 - czasami za ciemne. Imho w 40D iso 1600 to najwyższe użyteczne.
C17-55 i T17-50, rzeczywiście najwygodniejsze i uniwersalne. A może jakaś szeroka stałka? C20 2.8 lub sigma 20 1.8?

Czacha
23-06-2011, 09:53
28mm na cropie bedzie ciasnawe, ale na pewno warto pojsc w kierunku tego szkła w formie uzupelnienia dla czegos bardziej uniwersalnego

17-40L to troche ciemnica tym bardziej ze w tej samej kwocie znajdziesz o wiele jesniejsze zoomy ze swiatelem 2.8

Merauder
23-06-2011, 13:40
Zobacz w takim razie to http://www.bwphotography.pl/blog/?p=5409. Tuzy polskiej fotografii ślubnej a fisz nadużyty na maksa, aż oczy bolą.

Ja nie twierdzę, że nie ma przeładowanych galerii fishem, jednak operujemy skrajnościami. Nic co w nadmiarze na dobre nie wychodzi, nawet piwo:) Dlatego napisałem o użyciu z głową i umiarem.

Dlatego też nigdy się nie zgodzę z tezą, że ryba jest totalnie zakazana dla reportażu ślubnego z zastrzeżeniami, o których pisałem wyżej.

Co do definicji zastosowania rybiego oka to można to skwitować krótko; jakby każdy fotograf trzymał się definicji książkowych to ogladalibysmy tylko nudne zdjęcia.

Nie w tym rzecz, żeby pokazać galerie z co drugim zdjęciem z ryby, bo jaki to przykład i na co. Jak pisałem z głową i umiarem, to może być kilka ujęć jako dodatek, nie jedno z podstawowych szkieł na ślub.

Co do 28 1.8 mi się nawet świetnie sprawdza na cropie, przy zastrzeżeniu, że ma się coś jeszcze szerszego. Jest jasno, od 2.2 jest już naprawdę ostro, choć 1.8 jest akceptowalne w moim odczuciu. Obrazek mi się podoba z tego szkła.

Ciut szerokości brakuje, bo czasem trochę głowę księdza przy obraczkowaniu udaje mi się obciąć. Idealnie by było chyba 24 1.4, ale to już zupełnie inny przedział cenowy.

Sent from my GT-I9000

darekPolsztyn
23-06-2011, 13:41
dzięki wszystkim za odpowiedzi.

właśnie też się tego boje że 28 będzie za ciasne troche a 17-40 ciemne.. także dylematu ciąg dalszy :)
a właśnie ta Sigma 20mm 1.8 - co o niej sądzicie? czytałem pozytywne opinie tylko trochę boję się o jakość pracy autofocusa np w ciemnym kościele albo sali...
a i jest też canon 20mm 2.8 :)
zastanawiałem się też nad opcją sprzedaży swojej 50-tki ale strasznie mi jej szkoda no i na plener przydatna...

ech :)

Merauder
23-06-2011, 13:46
Tylko przy tej sigmie będziesz musiał uważać na przerysowania, w 28 1.8 jak już za blisko podejdziesz są podobno lekko widoczne, choć ja tego nigdy nie widzę.

Sent from my GT-I9000

wiktor2323
23-06-2011, 14:18
Lepiej chyba 28/1,8. A za resztę kasy kupić używanego tamrona 17-50. Będziesz miał i jasne szkła i uniwersalnego zooma z dobrym światłem ;)

michael_key
23-06-2011, 14:30
Lepiej chyba 28/1,8. A za resztę kasy kupić używanego tamrona 17-50. Będziesz miał i jasne szkła i uniwersalnego zooma z dobrym światłem ;)
Popieram.

analogforever
23-06-2011, 15:06
zdjęcia ślubne się robi łatwo... na początku jak to przeczytałem faktycznie mi się podniosło ciśnienie... ale jak tu nie przyznać racji.. co za różnica czy zdjęcia ślubne czy inne... przecież na ślubie przynajmniej 20% gości robi zdjecia ślubne... Problem w tym że klienci wymagają FOTOGRAFII ze ślubu i po to zadrudniają FOTOGRAFA. Jakby chcieli zdjecia to by pozbierali od gości. No ale skoro opinię o tym że zdjecia ślubne są łatwe wydaje ktoś kto ślub foci 1000D to ja nie mam więcej uwag.

chcialem juz opuścić ten pełen złośliwości wątek ale sie nie da widze bo ciagle komus sie cos niepodoba :-D ,szkol warsztat ,fotografuj a za kilkanascie lat może przyznasz mi racje , 1000D tak apropos bardzo fajny aparacik ,zrobie nim każdą prace fotograficzną nie mówiąc juz o slubie ,bo to dam rade nawet zenitem czy smienką ,mamyją haseslblatem czy innym apartatem tez zrobie .Więcej pokory i nie uwazaj sie za FOTOGRAFA z duzej jak to teraz robisz ,bo miec działalnośc fotograficzną a robić dobre zdjecia to zupełnie inne sprawy ,a człowiek uczy sie w tej dziedzinie całe życie .

tombas
23-06-2011, 15:10
każdą prace fotograficzną nie mówiąc juz o slubie ,bo to dam rade nawet zenitem czy smienką ,mamyją haseslblatem czy innym apartatem tez zrobie .
no to polecam zrobienie ślubu... otworkiem:mrgreen:

wiktor2323
23-06-2011, 15:12
Jeszcze tak mi wpadło na myśl, ze zamiast 50/1,4 kupić 85/1,8 bo 50 mm miałbyś w tamronie ;) Ja mam 28/1,8, 85/1,8 i w pracy tamrona 17-50 i powiem że zestaw bardzo uniwersalny i przyjemny ;)

analogforever
23-06-2011, 15:17
no to polecam zrobienie ślubu... otworkiem:mrgreen:

heheheee odbiram to jako żart a nie zaczepke ,dobrze robie ? :-D

tombas
23-06-2011, 15:20
heheheee odbiram to jako żart a nie zaczepke ,dobrze robie ? :-D

spoko, oczywiście. parafrazujac klasyka powiem "wcale nie jestem zaczepny, zaczepnośc 1":mrgreen:

darekPolsztyn
23-06-2011, 18:24
tyle, że pracowałem już pare razy na pożyczonym Tamronie 17-55 i tak, poza ostrością to średnio było wygodnie - chodzi mi oczywiście o AF i głośność... ale może przesadzam i za dużo oczekuje od tej klasy cenowej.
Wy też mieliście taki ogromny dylemat? :) jakby nie patrzeć to i troche kasy trzeba włożyć, a wiadomo nigdy jej nie ma za dużo, po drugie tak dużo od tego zależy - efekt, wygoda pracy, ilość niezbędnej obróbki itd...

wiadomo, ogólnie rzecz biorąc najlepiej jakby się miało jeden uniwesalny obiektyw aby nie było konieczności myślenia, że to zrobie tym, teraz będę musiał tego założyć itd

czy pod cropa takim najbardziej uniwersalnym obiektywem jest 24-70 f/2.8 L czy 17-55 f/2.8 IS USM? a może 17-35 f/2.8 L?

gavin
23-06-2011, 20:11
17-55 2.8 is

masahuku
23-06-2011, 20:17
@ darekPolsztyn
Kup sobie C17-55/2.8
Zrób kilka zleceń. Sam stwierdzisz, czego Ci brakuje.
Jeśli aktualnie masz dylemat, czy wybrać C28/1.8 czy 17-40L, to znaczy, że nie do końca czujesz temat. Stawiasz zooma przeciwko całkiem przyzwoitej stałce o ogniskowej ze środka zakresu zooma. Moim zdaniem tych obiektywów nie da się porównać w prosty sposób.

Pawel_G
23-06-2011, 20:25
Ja myslę że jeśli kolega dopuszcza kupno 24-70 pod cropa to nie ma kompletnie pojęcia o temacie. Mi w statystycznych polskich m3 czasem i 16mm na ff to za wąsko.

michael_key
23-06-2011, 20:52
Bez kitu... jak tak patrzę na pytania CO KUPIĆ, CHCĘ ŚLUBY ROBIĆ!!! to już się robi nie dobrze.


Ja myslę że jeśli kolega dopuszcza kupno 24-70 pod cropa to nie ma kompletnie pojęcia o temacie.
Myślę, że najtrafniejsze stwierdzenie.

Bart3k
23-06-2011, 21:23
Ja myslę że jeśli kolega dopuszcza kupno 24-70 pod cropa to nie ma kompletnie pojęcia o temacie. Mi w statystycznych polskich m3 czasem i 16mm na ff to za wąsko.

powiem tak... ostatnio trafiłem na pokój w którym błogosławili gdzie gdyby nie ryba... to bym chyba mógł świecznik sfotografować tylko bo nic by więcej nie weszło. prawda jest taka że niestety trzeba się przygotować na każde warunki żeby nie było zonka na miejscu. mnie się wydawało że w torbie i w bagażniku mam już wszystko ale trafiło się zlecenie na piętrze karczmy góralskiej i już wiem że... nawet szkło 1.2 by nie dało rady i muszę znaleźć sposób żeby to doświetlić sensownei z góry... ciemno ponuro ... a zdjęcia wiadomo każdy chce mieć piękne jasne i pełne kolorów.. wiec prawdopodobnie stanie na montażu pod sufitem w karczmie jakiegoś zestawu studyjnego z ogromnym softboxem żeby ładnie doświetlić salę. Niestety przy zdjeciach ślubnych podstawa to pokora i przyznanie uczciwe że reporter musi mieć każdą możliwość wykonania zdjeć w zanadrzu w torbie albo w samochodzie bo nie może powiedzieć młodej parze... sorki ale.... nie miałem takiego szkł żeby was sfotografować albo sorki padł mia aparat/karta

swoją drogą jak już w temacie ślubnego sprzętu... posiada ktoś z Was torbę camrock x60... bo okazało się że moja dotychczasowa torba nie daje rady a noszenie dwóch jest mało poręczne więc... znalazłem takie coś na allegro ale... nie znam nikogo kto takową posiada żeby zapytać o opinie.Torba (http://allegro.pl/duza-torba-camrock-x60-tank-3lata-gw-lublin-i1661207895.html)

Kolekcjoner
23-06-2011, 22:47
Bez kitu... jak tak patrzę na pytania CO KUPIĆ, CHCĘ ŚLUBY ROBIĆ!!! to już się robi nie dobrze.


Może ale przecież każdy kiedyś zaczynał.

darekPolsztyn
23-06-2011, 23:55
@ Pawel G uwazasz ze 24 to za wasko na cropa ale kierujesz się myśląc o swojej technice, kadrowaniu itd a inni twierdza ze 28 jest ok . Chodzi mi o ujecia np przy nakladaniu obrączek, przysiega, taniec itd - ciasny pokoik i blogoslawienstwo na pewno potrzebuje bardzo szeroko ale takie cos fishem 10mm da rade, ktorego moge prostowac pluginem Hemi (albo i nie) - wiec jest alternatywa na mocno szerokie kadry
i uważam że to, że tak napisałem o tym obiektywie wcale nie świadczy że nie mam zielonego pojęcia... podejrzewam że jest mnóstwo fotografów robiących zdjęcia ślubne głównie tym obiektywem pod cropem
@ michael key - a jakich tematow oczekujesz w temacie sprzet do slubow? takie stwierdzenie, ze Ci sie robi nie dobrze nie stawia Cie w dobrym swietle... - nie wszyscy sa tacy super jak Ty - i wszystko wiedza.
Tym bardziej ze moje pytania nie dotyczyly - "mam 3k. chce kupic obiektyw do slubu, jaki mam kupic?" a raczej chodzilo mi o praktyczne rady ŻYCZLIWYCH osób, doświadczonych którzy chętnie się dzielą swoją wiedzą praktyczną i nie robi się im od tego niedobrze... chyba po to m.in są fora..

dzieki @gavin i @masahuku - myślę poważnie o tym obiektywie (17-55) i chyba wyhaczenie używanego w dobrej cenie będzie najlepszym wyjściem

ptr8
24-06-2011, 01:29
Pod cropa nic lepszego ponad 17-55 is nie wymyślono :) serdecznie polecam ! gdyby nie opuszczanie cropa nigdy bym się z nim nie rozstał ! tymczasem niebawem idzie pod młotek z wielkim żalem...

rzysk
24-06-2011, 03:21
Już po ptokach i jest 50D, ale tak z ciekawości - może przyszłym kupującym taka propozycja będzie najlepsza. Co sądzicie czy lepszy Crop i wcześniejsze propozycje czy jednak FF i to co poniżej (ew. coś jeszcze innego) ;)

Nikt nie proponuje używanego sprzętu, a może to byłby strzał w 10tkę. Czyli 5D + 24-70 2.8 L oraz 50 1.8. Ostatnio widziałem, że stare 5D ostro zjechały z ceny i od 2tyś do 3tyś. max można mieć tą legendę plastyki. Raczej polować by trzeba było na cenę bliżej 2tyś. za body bo z 24-70L może być ciężko poniżej 3tyś dostać, a na 50 1.8 może starczy ;)
Raz, że sprzęt robi wrażenie, a dwa bez nawet 50 1.8 jest mocno uniwersalny i łatwo będzie koledze w przyszłości określić czego brakuje i jakie jasne stałki dokupić.

Druga opcja to darować sobie zooma. I zainwestować w stare szkła M42 i manualnie ostrzyć. Sprinterów w kościele nie ma więc z ostrzeniem nie powinno być problemów, a mamy świetne szkła ze stajni Takumara 28 f2 (nawet nie wiem czy Porst nie był przypadkiem ze światłem f1.8), 50 f1.4 i jeszcze w plenerek 135 f1.8 Zeissa - tylko ten to już cenę może mieć zaporową, ale 2.8 czy 3.5 bez problemu do dostania czy innych producentów.
Oczywiście matówkę wymienić do manualnego ostrzenia, zamówić wizytę u okulisty czy wszystko OK z naszym AF i w drogę ;)

A do backupu stary ale jary 350D za grosze - do focenia w ostateczności, gdy 5D zbraknie.


Do admina: coś z czasem jest nie tak na serwerze w tej chwili jest 3:33, a nie 1:26 ;)

Merauder
24-06-2011, 06:17
Co do 5d mkI to ceny może i poszły, ale obecnie znaleźć jakaś przyzwoitą sztukę nie wyklepana na ślubach to już nie lada sztuka.

Co do manuali to raczysz sobie żartować chyba. W reporterce ślubnej komfort pracy w moim mniemaniu jest bardzo ważny. Ruszanie na ślub z workiem manuali to masochizm w dzisiejszych czasach.

Sent from my GT-I9000

Pawel_G
24-06-2011, 07:10
Ja już takiego jednego widziałem (jako gość u znajomych), co miał na Nikonie D300 50/1,8 i 70-200. Oglądanie jak przepycha się z kamerzystą w kościele by zrobić cokolwiek sprawiło mi wiele frajdy.
Kolego Darku - po co dopuszczasz kupno szkła za 4 koła które nie będzie miało zastosowania w bardzo wielu momentach całego dnia? Lepiej kup proponowane przez kolegów 17-55 choć moim zdaniem to szkło jest niewarte swojej ceny (mechanika to żart) i lepiej od razu iść w docelowe 16-35.

darekPolsztyn
24-06-2011, 13:45
Pawle, chyba faktycznie masz rację z tym 24-70. Używane 16-35 by było fajną opcją do tego jeszcze z czasem dokupić 85mm i by było nieźle. A jest też 17-35 Canona f/2.8 L - znacie to szkło? bo różne widziałem opinie..

zieli33
24-06-2011, 14:25
No właśnie 17-35 2.8 jakoś nie polecają ( sam nie miałem, nie widziałem). Podobno lepsze jest starsze 20-35 2.8, ale to raczej nie spotykane już szkła.
Mi na cropie wygodnie się pracuje na 28-70 + 20mm 2.8 do szerszych kadrów. Tymi 2 szkłami można obskoczyć praktycznie wszystko. Przepinanie nie jest kłopotliwe, bo momenty kiedy potrzebne będzie 20mm są raczej przewidywalne.

maki1000
24-06-2011, 15:43
Właśnie doszła do mnie 5d stara, która będzie używana razem z nową piątką. Jest jakieś oprogramowanie do starej piątki dodające auto-iso ?

SpRiTeRaNk1
24-06-2011, 16:23
Witam serdecznie, jest to mój pierwszy post, dodam że szukałem szukałem na forum jest temat sprzęt do fotografii ślubnej jest tam ponad 900 stron i nie zaówarzyłem tego o co chce zapytać. A więc planuję naukę fotografii ślubnych chcę kupić aparat tani taki który pomoże mi się rozwijać do tego planuję kupić lepsze szkła i z biegiem czasu zmienić pudełko i może zostać przy tych szkiełkach które kupiłem. Myślałęm o dwuch firmach Nikon i Canon ktoś tam mi proponiwał jeszcze sony ale nie podoba mi się. Zdecydowałem się na canona eos 30D i chciałbym usłyszeć wasze opinie czy da rade na weselach ?

Mad_Mac
24-06-2011, 16:23
Już po ptokach i jest 50D, ale tak z ciekawości - może przyszłym kupującym taka propozycja będzie najlepsza. Co sądzicie czy lepszy Crop i wcześniejsze propozycje czy jednak FF i to co poniżej (ew. coś jeszcze innego) ;)

Nikt nie proponuje używanego sprzętu, a może to byłby strzał w 10tkę. Czyli 5D + 24-70 2.8 L oraz 50 1.8. Ostatnio widziałem, że stare 5D ostro zjechały z ceny i od 2tyś do 3tyś. max można mieć tą legendę plastyki. Raczej polować by trzeba było na cenę bliżej 2tyś. za body bo z 24-70L może być ciężko poniżej 3tyś dostać, a na 50 1.8 może starczy ;)
Raz, że sprzęt robi wrażenie, a dwa bez nawet 50 1.8 jest mocno uniwersalny i łatwo będzie koledze w przyszłości określić czego brakuje i jakie jasne stałki dokupić.

Druga opcja to darować sobie zooma. I zainwestować w stare szkła M42 i manualnie ostrzyć. Sprinterów w kościele nie ma więc z ostrzeniem nie powinno być problemów, a mamy świetne szkła ze stajni Takumara 28 f2 (nawet nie wiem czy Porst nie był przypadkiem ze światłem f1.8), 50 f1.4 i jeszcze w plenerek 135 f1.8 Zeissa - tylko ten to już cenę może mieć zaporową, ale 2.8 czy 3.5 bez problemu do dostania czy innych producentów.
Oczywiście matówkę wymienić do manualnego ostrzenia, zamówić wizytę u okulisty czy wszystko OK z naszym AF i w drogę ;)

A do backupu stary ale jary 350D za grosze - do focenia w ostateczności, gdy 5D zbraknie.


Do admina: coś z czasem jest nie tak na serwerze w tej chwili jest 3:33, a nie 1:26 ;)

Stara piatka + 24-70 + lampa do wspomagania AF dziala swietnie.

gavin
24-06-2011, 16:32
Właśnie doszła do mnie 5d stara, która będzie używana razem z nową piątką. Jest jakieś oprogramowanie do starej piątki dodające auto-iso ?

nie ma niestety

masahuku
24-06-2011, 18:10
Witam serdecznie, jest to mój pierwszy post, dodam że szukałem szukałem na forum jest temat sprzęt do fotografii ślubnej jest tam ponad 900 stron i nie zaówarzyłem tego o co chce zapytać. A więc planuję naukę fotografii ślubnych chcę kupić aparat tani taki który pomoże mi się rozwijać do tego planuję kupić lepsze szkła i z biegiem czasu zmienić pudełko i może zostać przy tych szkiełkach które kupiłem. Myślałęm o dwuch firmach Nikon i Canon ktoś tam mi proponiwał jeszcze sony ale nie podoba mi się. Zdecydowałem się na canona eos 30D i chciałbym usłyszeć wasze opinie czy da rade na weselach ?

Na tych dziewięciu setkach stron odpowiedź padała wielokrotnie...
TAK, 30D DA RADĘ.
Jeśli Ty dasz radę, to 30D też.
A zanim zapytasz o szkła i zostaniesz pożarty, przejrzyj chociaż ostatnie 100 stron.

rzysk
24-06-2011, 21:00
Dzięki Mad_Mac za odpowiedź o to właśnie mi chodziło. Tak się swoją drogą zastanawiam: Przy jakiej przysłonie na 5D otrzymamy odpowiednik f1.8 na cropie - zna ktoś może jakąś metodę obliczania ew. link do strony (głębię ostrości - krążki itd.)?

A co do latania z manualami to bez przesady, ślub to nie wyścigi WRC czy akrobacje lotnicze. Kiedyś tylko manualami się pracowało i fotki były wspaniałe, a dzisiaj bez AF to już nie da się focić ;) fakt, że sporo ułatwia. Ale mówimy tu o 5tyś. zł, a wolę bdb szkło M42 niż tandetną optykę na dodatkem ciemną z super AF. Zresztą były propozycje Tamrona ze świderkiem - w kościele trochę średnio fajnie to brzmi i niestety światełko 2.8. Jako szkło jest super, ale do ślubów trąci mocno amatorką i dużo lepszy do tego typu zastosowań jest C17-55 2.8 IS. A jak na to nie stać to już lepsze manuale z 5D i taka 35 1.8 na pełnej klatce niczego sobie zwłaszcza za 500zł. Nie mówiąc o tym, że takiego światła i plastyki na cropie z tamronem czy C17-55 nie uzyskamy.
Dla osób uczących się to właśnie dał bym obiektyw manualny i body bez trybów wspomagania - wtedy człowiek dopiero się nauczy fotografować. A nie wszystko na Auto. To fotograf ma dedycować o fotografii, a nie aparat - nawet jak nie wyjdą fotki to przynajmniej jakieś przemyślenia co skopsałem, a przy automacie - hm, pewnie elektronika źle coś zmierzyła. A i co najważniejsze jakąś kartę 256MB lub jeszcze mniej, aby nie strzelać jak z automatu (może z 1000 coś się wybierze) ;)


Witam serdecznie, jest to mój pierwszy post, dodam że szukałem szukałem na forum jest temat sprzęt do fotografii ślubnej jest tam ponad 900 stron i nie zaówarzyłem tego o co chce zapytać. A więc planuję naukę fotografii ślubnych chcę kupić aparat tani taki który pomoże mi się rozwijać do tego planuję kupić lepsze szkła i z biegiem czasu zmienić pudełko i może zostać przy tych szkiełkach które kupiłem. Myślałęm o dwuch firmach Nikon i Canon ktoś tam mi proponiwał jeszcze sony ale nie podoba mi się. Zdecydowałem się na canona eos 30D i chciałbym usłyszeć wasze opinie czy da rade na weselach ?

Każde body da radę. Sam używam 30D i jest to rewelacyjne body więc gorąco polecam. Jednak jak masz za mało pieniędzy to lepiej kup najlepsze szkło (wg. polecenia forumowiczów o zakresie jaki Tobie odpowiada), a za resztę kasy kup body. Body niestety tanieją w mgnieniu oka, a szkła trzymają ceny więc opłaca się zainwestować w dobre szkło każdą 1zł, w body już średnio. Dzisiejsze body za 4tyś. za 2 lata będzie warte może max 1,5 tyś. zł. Ja kupiłem 30D mniej więcej 2-3 lata temu za właśnie 4tyś. i teraz jestem w szoku bo ceny są od 1100-1600zł. Uogólniając, na odbitce 15x21 czy 13x18 nie zauważysz różnicy czy fotka wyszła z np. Canona 20D, czy z obecnego 60D. Jedynie co to przy obróbce może pomóc większa liczba pixeli i przy kadrowaniu. A różnica między szkłem do 1tyś. zł, a od 1500zł czy więcej jest zauważalna. Więc najpierw szkło, a później body. Jedynie nad czym warto się zastanawiać to czy pełna klatka czy crop każde rozwiązanie ma wady i zalety.

strideer
24-06-2011, 21:03
Dzięki Mad_Mac za odpowiedź o to właśnie mi chodziło. Tak się swoją drogą zastanawiam: Przy jakiej przysłonie na 5D otrzymamy odpowiednik f1.8 na cropie - zna ktoś może jakąś metodę obliczania ew. link do strony?


1 do 1 1/3 EV różnicy. To znaczy f/2,8 na pełnej klatce to mniej więcej jak f/1,8–f/2 na cropie.

SpRiTeRaNk1
25-06-2011, 10:03
Ok więc będę polował na 30d, a teraz mam pytanie jeszcze bo odrazu chciał bym kupić obiektyw i chciałbym aby on był w miarę uniwersalny którym będę mógł pstryknąć w kościele w pleneże na sali itp cena do około 1000 zł oczywiście jak najtaniej żeby było i raczej myślę o czymś używanym z biegiem czasu kupię lampe i inne obiektywy ale na start żebym coś miał w miare uniwersalnego co pomogło by mi w nauce. Czym się mam zainteresować ? szukałem na forum i czytałem ale sporo tego jest a jak już ktoś podawał jakies obiektywy to były one za 2500zł więc .....

Misiek87
25-06-2011, 10:10
odrazu chciał bym kupić obiektyw i chciałbym aby on był w miarę uniwersalny którym będę mógł pstryknąć w kościele w pleneże na sali itp cena do około 1000 zł oczywiście jak najtaniej żeby było

Tak samo Polska armia chcialaby bron, ktora bedzie jednoczesnie snajperka, sprawdzi sie rowniez w krotkim zasiegu, strzelac 10 pociskow na sekunde, kosztowac 1000 zl i do tego jeszcze niech ugotuje zolnierzom obiad :> Do konkluzji:

NIE DA SIE

SpRiTeRaNk1
25-06-2011, 10:22
To załóżmy że mam canona 30d z kitem i musze kupić obiektyw, więc jaki będzie najlepszy jako drugi obiektyw bo nie wiem czy coś z większym zoomem na początek czy może coś szerszego ? a może portretowy ? Chpodzi o to co lepiej kupić z początku.

trzeszcz6
25-06-2011, 10:25
porób kitowym, z czasem zobaczysz czego Ci brakuje i wtedy kupisz jak już będziesz wiedział, co chcesz a nie, że ktoś z forum Ci powiedział...

SpRiTeRaNk1
25-06-2011, 10:39
Ja wiem co chce tylko nie wiem od czego zacząć, na weselach fotografowie mają podobne obiektywy tzn szerokie, takie które robią dobre przybliżenie np na ręce no i na sali nie wiem co się sprawdza czy szerokie czy waskie czy jakie. Więc co chce to wiem tylko nie wiem co najpierw kupić.

naras
25-06-2011, 10:51
Jeśli z takim zasobem informacji masz zacząć fotografować wesela to pozdrawiam, kup sobie na razie 30D+kit, porób trochę zdjęć normalnych (czyt. nieślubnych), ogarnij choć troszkę temat i wróć do tego tematu z jakimiś podstawami, bo naprawdę nic z tego nie wyjdzie... Jedyne co może z tego wyjść to rozczarowanie młodych za zepsucie pamiątki najważniejszego dnia. I proszę nie odbieraj tego jako ofensywę w Twoją stronę, bo ta wypowiedź nią na pewno nie jest, po prostu odbierz to jako dobrą radę.

To tak jakbyś przed zdaniem prawa jazdy zapytał na forum rajdowym jakie auto masz kupić, żeby się dobrze ścigać.

Pawel_G
25-06-2011, 10:59
30D z kitem na ślubie? Współczuję już młodym...

SpRiTeRaNk1
25-06-2011, 11:19
Nie wiem czy wspominałem na tym forum ale już posiadałem k200d i wiem z czym się to je, pstrykałem tym fotki jakiś czas. To nie tak że ja kupię 30d i jesto to moje pierwsze lustro, jakies szkło i polecę robić zdjęcia na wesele, napewno bym się nie pchał w takie coś odrazu. Ja bardziej myślę że kupię 30d jakieś szkiełko lampe ogarnę to i za kilka miesięcy będę próbował załapać się jako drugi fotograf ( pewnie za darmo i tylko po to abym sam poćwiczył i zobaczył co moze spotkać fotografa , i nie miał takiej presji na sobie że jak zawalę coś to młodi nie będa mieć zdjęć ) tak ja o tym myślę ale najpierw muszę kupić zaraz po kupnie body jakieś szkło które mógłbym wykorzystać kiedyś na weselu i własnie nie wiem które by było najlepsze :/ ( Bo taki sprzęt się zbiera i kupuje coś nowego co jakiś czas bo wiadomo że nie wyskoczę odrazu z 8 tys )

zieli33
25-06-2011, 11:22
@SpRiTeRaNk1
Skoro z poprzednich 20 stron wątku nic Ci nie pasuje jako idealne szkło to, w Twoim przypadku kup Tamrona 18-200mm F/3.5-6.3.
To będzie adekwatne szkło do Twoich oczekiwań. Szerokie i do zbliżeń, jednocześnie tanie.

SpRiTeRaNk1
25-06-2011, 11:26
zieli33

Nie tak że mi nie pasuje tylko poprostu nie wiem które by było najlepsze na początek, no i oczywiście ta cena. Głównym sprawcą problemu jest cena bo gdybym miał nieograniczony budżet to nawed bym nie zadawał pytań bo już wcześniej podawali szkiełka dobre tylko dla mnie niestety za drogie.

Janusz_K
25-06-2011, 11:27
Dawno dawno temu fotograf ślubny dysponował w najlepszym razie Pentaconem Six (robiłem nim zdjęcia), dobrze jeśli z pryzmatem, bo były wersje bez i dysponował dwunastoma "klatkami" na szerokim filmie. Taki fotograf wiedział, w którym momencie (dokładnie) nacisnąć przycisk, żeby "pamiątki", jak to niektórzy określają, nie popsuć.

Część ludzi dysponowała oczywiście lustrzankami małoobrazkowymi (praktiki, pierwsze eosy, nie wspomnę o zatrzęsieniu zenitów) i też jakoś te "pamiątki" robiła. Oczywiście czarno-biały film (najczęściej ORWO, czasem pseudokolorowy Orwocolor), o czułości 20 DIN.

I wówczas dało się w trudnych warunkach kościoła, czy sali weselnej zrobić całkiem fajne zdjęcia. Dobrze skadrowane, właściwie naświetlone, a trzeba pamiętać, że przysłonę i czas trzeba było najczęściej ustawić ręcznie (czasem pomagał TTL) no i to ostrzenie ręczne na matówce. I fotograf dawał radę.

Nie mam z fotografią ślubną nic wspólnego i nie chcę mieć, ale stawiam sobie czasem pytanie, czemu nagle od człowieka, który umiał sobie w każdych warunkach poradzić, najważniejszy stał się sprzęt. Czy rzeczywiście tanim aparatem z tanim obiektywem nie da się zrobić dobrych zdjęć. Gdzie tkwi przyczyna - zmieniły się oczekiwania ludzi, którzy są bardziej świadomi i chcą idealnego, pod każdym względem profesjonalnego zdjęcia? Chyba nie. Nie sądzę, by odbiorcy - fotografowane pary - były aż tak profesjonalnie przygotowane do odbioru zdjęć. Im, jeśli będzie ostro i kolory będą się zgadzały, to spodoba się wszystko. To jak z muzyką. Potraficie ocenić, czy piosenkarka weselna fałszuje, czy nie, ale kto z was, nawet uzdolnionych muzycznie, umiałby wyłapać niuanse, jakie występują u poszczególnych wykonawców np. w konkursach chopinowskich?

Ano właśnie, czy to nie jest tak, że podobnie, jak laureaci konkursów chopinowskich uważają, że tylko Steinway, ostatecznie Bechstein, to nieobytemu człowiekowi wystarczy koncert na koncertowej Calisii? Może tak naprawdę, to i ten 30D z kitem dałby zadawalające młodych zdjęcia? Gdyby fotograf mocno się postarał, a później przy wywoływaniu RAW-ów popracował nieco więcej? Nie wiem co, jakiś retusz, odszumienie, wyostrzenie, dodanie efektów. Za cienki jestem by dyskutować, to naprawdę tylko wątpliwości, czy tak się naprawdę nie da stworzyć ciekawych, dobrych zdjęć.

Bo moje pytanie nie jest wcale głupie. Chodzi mi o to, na ile (i tu mile poczytałbym wypowiedzi fachowców) GIMP i RawTherapee (wiadomo zaczynającego nie stać na profesjonalne, komercyjne oprogramowanie) może podnieść jakość zdjęć, które są słabsze, bo powstały za pomocą 30D i kita? Odważy się ktoś autorytatywnie na ten temat wypowiedzieć?

Byniekk
25-06-2011, 12:09
Janusz_K
masz racje, tutaj wszyscy, którzy nie focą zestawem 5d + kilkoma stalkami są wysyłani na DELIKATNIE MÓWIĄC NA drzewo.
Tylko w tym wszystkim sami zapomnieli od czego zaczynali bo nikt o o tym nie pisze.
Ciekaw jestem czy każdego z tych madrali od razu bylo stać wylożyc 15 - 20 k na sprzęt do obslugi takich imprez jak wesela.
Dobry artysta to i z goofna bat ukręci a i sprzęt z czasem powymienia z "goofnianego" na lepszy. Nie wiem dlaczego ludzi którzy zaczynają swoja przygodę i chcą sie doskonalic rozwijac i cos robic tak brzydko sie gasi i wysyla na drzewo zamiast wesprzec.
Mam pytanie to tych wszystkich forumowych mądrali aby przy kazdej wypowiedzi dopisali sprzet od jakiego zaczynali swoją przygode z fotografią.

Bart3k
25-06-2011, 13:12
Byniekk - nikt nie mówi że nie można zrobić slubu 30D=Kit i że od razu musi być FF... ale... jeżeli chcesz żeby twoje zdjęcia wyróżniały się na tle innych które zrobią goście to po prosru musisz 1. przyłożyć się 2. mieć kawałek sprzętu. Jeżeli ktoś pisze że na wesele chce się wybierać z 30D+KIT a dopiero kiedyś tam planuje kupić lampę... to ja na prawdę życzę mu powodzenia. Przepraszam... czym On będzie doświetlał KITa który ma 5,6 na końcu? Jak trafisz na idealne warunki oświetleniowe w kościele to nawet 5,6 da radę... sprawdzałęm na żywo jako gość na weselu wziąłem 40D + 17-85 i z chóru /mały drewniany kościół/ robiłem zdjęcia i wyszły bardzo poprawnie... ale jakbym ten ślub robił za kasę to bym nie ściągał w tym kościele tamrona 17-50 a na zapasie 50tka 1.8. Szansa jednak że zawsze trafisz na jasne wnętrze i piękną pogodę która pomaga w niektórych kościołach jest igraniem z ogniem... bo co będzie jak kościół będzie czarny i ponury a pogoda kiepska... na taki właśnie trafiłem 2 tygodnie temu... projektanta powinni powiesić za..... bo ani to ładne ani praktyczne prawie jak bunkier... ale nawet w takich wnętrzach musisz mieć czym poszaleć bo młoda para nie zrobi bisu.

Podsumowując... nie muszą to być stałki 1,2 ale... przyzwoity zoom 2.8 na początek to absolutne minimum.

SpRiTeRaNk1
25-06-2011, 13:34
I wszystko zaczeło się ode mnie :P ale przypomnę że nigdzie nie napisałem że wybieram się z kitowym obiektywem na wesele !

Byniekk
25-06-2011, 13:49
Bart3k - twoj post jesT rzeczowy. i nie masz za co przepraszac. Zauważ ze nie stawiasz X na ludziach , ktorzy chcą robic sluby czyms innym niz ff. Nie mówisz ze 30d + kit nie da rady tak jak kilka postow wczesniej Paweł_G, zwracasz jednak uwagę na kilka znaczacych drobiazgow (ciemny kosciol, lampa, iny obrazek itp), ktore muszą być brane pod uwagę przez posiadaczy mniej profesjonalnych sprzętów. trzeba takiego slubnego reportera nieco uswiadomic, zwrocic mu uwagę na pewne trudności, ktorym musi stawc czolo. trzeba o tych trudnosciach mowic rzeczowo bo inaczej taki Jegomość , ktory nie weźmie poprawski na takie szczegoły moze zrobic krzywde Mlodym ktorzy Go najeli.
Bez zalu, ale denerwuja mnie posty w stylu Hee heee z 30D + kit na slub to tak jakby z motyką na słonce i kropka (bez dalszego uzasadnienia).
Takie wypowiedzi sprawiaja ze ten wątek liczy prawie 1000 stron a 90% nic nie wnosi.

zieli33
25-06-2011, 13:58
Są kościoły gdzie iso1600, f2.8, 1/30s nie wystarczą. Co wtedy nie mający lampy i obiektyw kończący się na f3.5? Wybrać szumy jak smoki czy poruszone zdjęcie?

Pawel_G
25-06-2011, 14:05
Mój pierwszy ślub zrobiłem 30D i Tamronem (za darmo koleżance) więc znam ten sprzęt. Też posiadałem Zenity i Praktiki. Rozumiem że każdy zaczyna ale obecnie konkurencja jest taka że chcąc coś robić profi musisz mieć i profi sprzęt. Oczywiście pojęcie profi sprzetu w polskich warunkach jest nieco naciągnięte bo 7D z 17-55 kompletnie profi sprzętem nie jest a ludzie nim robią śluby z które biorą kasę - więc robią to zawodowo. Nawet 5D nie jest aparatem z półki profi ale realia mamy takie że u nas to szczyt marzeń. Do czego zmierzam? Fotografia jest dziedziną w której nakład inwestycyjny jest bardzo minimalny dlatego też uważam że chcąc się tym zajmować profesjonalnie i brać za to uczciwe pieniądze 2000 zł po prostu nie wystarczy. Nie wspominam nawet o całym okołofotograficznym sprzęcie jak monitor, kalibrator, odpowiednio wydajny komp (zakładam że robimy w raw), oryginalne oprogramowanie itp. Panowie - nie łudźmy się że się da bo rynek bardzo szybko weryfikuje takie gorące głowy...

zieli33
25-06-2011, 14:17
Mamy tu raczej pozytywne nastawienie do początkujących. Nie ma podejścia typu "nie idź na ślub" tylko raczej "dokup to i to, przeczytaj 2 książki o podstawach i próbuj sił"
Imho, minimum w C żeby wybrać się na ślub jest: 20D/30D + Tami 17-50 + 380ex + kilka kart + 300D na backup. To już tak całkiem po kosztach i wychodzi nam poniżej 3k pln za sprzęt który działa i którym można poprawne technicznie foty strzelić.

SpRiTeRaNk1
25-06-2011, 14:34
zieli33

Więc ok kupuje 30d i najpierw kupię tego tamrona, może być ten ?

http://allegro.pl/tamron-sp-af-17-50-mm-f-2-8-xr-di-ii-ld-uv-i1681910838.html

http://allegro.pl/tamron-sp-af-17-50mm-f2-8-vc-stabilizacja-canon-i1683028889.html

zapoluję na tą lapme

http://allegro.pl/canon-speedlite-380ex-warto-i1676361686.html

a tak na marginesie czy te rzeczy pasują do wyższych modeli C ? np do 40d ? no i jakie w tym obiektywie powinno być oznaczenie żebym kupił z AF ?

Janusz_K
25-06-2011, 15:43
Oj nie chciałem nic złego. Ja po prostu zastanawiam się, jak dobre zdjęcia muszą być, żeby się podobały i co w ogóle się ludziom podoba. Bo to, co się podoba fotografom, mnie nie interesuje. Znów odwołam się do muzyki. Cóż z tego, że gość ma etat w filharmonii, jeśli idzie na wesele, to ma grać discopolo, bo Schubert na weselu aż tak bardzo, jak majteczki się nie podoba.

I tak chciałem ukierunkować dyskusję. Czy można, mając 30D i kita, doświetlić sobie zdjęcie wbudowaną w aparat lampą błyskową, równocześnie tak kombinując z kadrem, żeby nie było w tle widać brzydkich cieni? Czy można w ten sposób pstrykniętego RAW-a podrasować tak przy wywołaniu, że będzie się klientowi podobał (usunięcie odblasków w fotoszopie)? W jakich sytuacjach potrzebny będzie ten jasny obiektyw, i czy te sytuacje muszą koniecznie znaleźć się w reportażu ślubnym. Czy jeśli się coś nie znajdzie, to młodzi to od razu zauważą i będą płakać.

Idźmy dalej, czy brak dobrego obiektywu nie da się nadrobić statywem i odpowiednim czasem robienia zdjęć. Ot przykład - panorama kościoła, ale w czasie, kiedy ludzie są nieruchomi (klęczą np. po podniesieniu) i wtedy aparat może mieć dłuższy czas, a z boku, czy z chóru statyw (taki skromniutki) nie będzie się w oczy rzucał.

Bo mnie chodzi cały czas o to, czy odpowiednio kombinując, przewidując co i kiedy się uwieczni, można zrobić zdjęcia, które będą się młodym podobały, mimo że fotograf (zaczynający) nie posiada profesjonalnego sprzętu. Czy odpowiednia kompozycja, plus programy graficzne są w stanie zapewnić produkt (zdjęcia), które satysfakcjonują młodą parę. Cały czas mówię o przeciętnej parze młodej, która o fotografii, sztuce, zasadach kompozycji i możliwościach programów edycyjnych ma takie sobie, żeby nie napisać żadne pojęcie.

Kanghoy
25-06-2011, 15:56
Przeciętna para młoda nie ma fioletowego pojęcia o tym jakie zasady rządzą fotografią. Sprawa jest prosta - jeżeli to co widzieli do tej pory są słabej jakości, to nie będzie ich denerwowała na zdjęciach nawet lampa na wprost i niedoświetlenia...

Jeżeli widzieli coś lepszego i chcieliby dostać coś tej jakości to może być mniej ciekawie. Co do tych statycznych scen, jak zrobisz na szerokim to nawet 1/30s wystarczy nie raz w kościele żeby było "ostro".
Tyle, ze to jeśli idzie o kościół, na weselu będziesz siał lampą wszędzie. Moim zdaniem branie się na takie coś z Twoją obecną wiedzą (pytania wskazują w jakim stadium rozwoju technicznego jesteś) na głównego foto to jest nieodpowiedzialność. No chyba, że młodym wszystko jedno, a Tobie średnio zależy na dobrym efekcie końcowym. Kiedyś ten pierwszy raz być musi rozumiem, ale trzeba mieć jakieś podstawy i w samej wiedzy i w sprzęcie.

PS. W photoshopie to możesz nawet każde zdjęcie narysować od zera, więc się da... tyle że jak się obrabia normalnie te 100-200 zdjęć i nad każdym trzeba spędzić chociaż 10 minut to już wychodzi parę dniówek, a jakby przy każdym trzeba było siedzieć po pół godziny w górę to już kompletnie nieopłacalny interes przynajmniej przy "normalnych" stawkach.

Mad_Mac
25-06-2011, 17:00
Wlasnie wrocilem ze slubu na stadionie FC Liverpool.
Dobrze ze ma się te stalki z 1.4 bo na 24-70 czasy schodzily mi do 1/25 przy iso 3200 momentami. Dopalalem czasem lekko lampa żeby nie było ze nie wiem jak jej użyć ale generalnie ten post ma posłużyć jako przestroga dla nowych ze trzeba wiedzieć co się robi idąc na ślub bo można zrobić sobie kuku.

Lukas87
25-06-2011, 17:21
Nie mogli włączyć jupiterów? ;) Zawsze parę luxów więcej :)

Janusz_K
25-06-2011, 17:32
Ja już napisałem, że nie mam i nie miałem z fotografią ślubną nic wspólnego, stąd moje pytania są trywialne, włączyłem się w dyskusję, bo chciałem trochę od fachowców wiedzy wyciągnąć, co nie powiem, częściowo mi się udało. Nie myślę o sobie, nie te lata, ale przecież wiedzę od was można wykorzystać w innych sytuacjach. Ot choćby zrobić zdjęcia (jeśli się ma taniutką lustrzankę) np. na mszy z okazji jakiegoś jubileuszu małżeńskiego. Na taką okazję nikt fachowca nie weźmie, bo to nie ślub, ale kilka ładnych zdjęć z takiej okazji może niektórzy chcieliby mieć.

No więc skoro przyznałem się do tego, co mi chodzi po głowie - zdjęcia amatorskie, ale dobrej jakości w sytuacjach zbliżonych do tych, z którymi spotykają się fotografowie ślubni, to może mi powiecie, czy naprawdę zdjęcie z 30D z kitem, z użyciem wewnętrznej lampy będzie aż tak strasznie różniło się od produkcji profesjonalnej, że oglądającym włosy będą dęba stawać? Czy nie da się np. zrobić w RAW-ach i przepalenia z wbudowanej lampy zlikwidować podczas wywołania (odzyskiwanie szczegółów w światłach, może skorygować błysk lampy na minus?)? Chodzi mi o sytuacje, kiedy fotografa zawodowego nie ma i nie będzie, a zdjęcia byłyby powiedzmy mile widziane.

Kanghoy
25-06-2011, 17:49
1. Lampa wbudowana wcale Ci nie musi przepalić twarzy, ani niczego innego. Na poprawnie naświetlonym zdjęciu nic takiego nie będzie występowało.
2. Lampa wbudowana daje ostre, dość skupione światło, co przy kierunku na wprost wygląda po prostu brzydko i w praktyce używa się tego głownie z musu, jak nie ma innego wyjścia, bo efekty nie są zadowalające.

To czy włosy będą dęba stawać to tak jak pisałem - sprawa indywidualna ;].

strideer
25-06-2011, 17:54
No więc skoro przyznałem się do tego, co mi chodzi po głowie - zdjęcia amatorskie, ale dobrej jakości w sytuacjach zbliżonych do tych, z którymi spotykają się fotografowie ślubni, to może mi powiecie, czy naprawdę zdjęcie z 30D z kitem, z użyciem wewnętrznej lampy będzie aż tak strasznie różniło się od produkcji profesjonalnej, że oglądającym włosy będą dęba stawać? Czy nie da się np. zrobić w RAW-ach i przepalenia z wbudowanej lampy zlikwidować podczas wywołania (odzyskiwanie szczegółów w światłach, może skorygować błysk lampy na minus?)? Chodzi mi o sytuacje, kiedy fotografa zawodowego nie ma i nie będzie, a zdjęcia byłyby powiedzmy mile widziane.

Jasne, że się da. Jasna optyka i duże matryce zwiększają komfort pracy (zarówno podczas pstrykania, jak i później przy obróbce, zwłaszcza większe matryce). Czasem pozwalają wybrnąć z sytuacji, kiedy światła jest faktycznie mało, a warunki nie sprzyjają użyciu statywu czy też błyśnięcia lampą. Czasem klient też wymaga, że ma być pełna klatka i szkła f/1,4 (ale nie zawsze jest to uzasadnione racjonalną potrzebą, a jedynie przekonaniem, że tylko najlepszy sprzęt umożliwi wykonanie udanych zdjęć).

Trochę rozumiem to parcie fotografów, żeby mieć najlepszy, różnorodny sprzęt i móc się wyróżnić na tle konkurencji nie tylko jakością prac, ale także zawartością torby. A trochę mnie to śmieszy. Jak wspominałem wcześniej w tym i w innych wątkach: żeby sprawnie ogarnąć temat ślubu, to w większości wypadków wystarczą obiektywy o ogniskowej 35 i 85 mm (jako ekwiwalent dla pełnej klatki). Ja sam korzystam ostatnio "jedynie" z 35 mm na 5D (dodam dla porządku, że tego f/1,4, ale nie sądzę bym miał problem z ciemniejszym i tańszym f/2). Mam w zapasie 50D i obiektyw 50 mm. Noszę je głównie dla bezpieczeństwa, bo jakoś nie widzi mi się posługiwać się jednocześnie dwiema puszkami, pamiętać która jest na jakich nastawach, etc. Wygodniej jest mi podejść i pomyśleć nad kadrem z jednego tylko obiektywu. Nie mam też już parcia, żeby obfotografować każdą jedną sytuację z każdej możliwej perspektywy. Nie zależy mi, żeby mieć zdjęcia z ludźmi widocznymi od stóp do głowy (dlatego nie robi mi różnicy jak jest małe pomieszczenie, a ja - o mój boże - nie mam ze sobą czegoś szerszego). Skupiam się raczej na momentach, spojrzeniach, gestach - a te nie wymagają nie wiadomo jakiego sprzętu. No i ludzie są zadowoleni.

Kluczem wydaje mi się podejście do klienta: nastawienie czy chce się sprzedać swoją pracę w swoim (wypracowanym) stylu, czy też obiecuje się zrobienie zdjęć zgodnie ze wskazówkami zamawiającego. Obie drogi są dobre, ale faktycznie mogą wymagać nieco innego zaplecza technicznego.

Bart3k
25-06-2011, 18:48
czy naprawdę zdjęcie z 30D z kitem, z użyciem wewnętrznej lampy będzie aż tak strasznie różniło się od produkcji profesjonalnej, że oglądającym włosy będą dęba stawać? Czy nie da się np. zrobić w RAW-ach i przepalenia z wbudowanej lampy zlikwidować podczas wywołania (odzyskiwanie szczegółów w światłach, może skorygować błysk lampy na minus?)? Chodzi mi o sytuacje, kiedy fotografa zawodowego nie ma i nie będzie, a zdjęcia byłyby powiedzmy mile widziane.

już odpowiadam chociaż ktoś mnie ubiegł. Lampa wbudowana nie rozprasza dobrze światła i jako jedno z wyjść można użyć nakładki na takową lampę /na allegro za 30 zł/ dodatkowo lampa wbudowana jest bardzo słaba odpada też jakiekolwiek odbijanie światła od czegokolwiek. Nie robiłem nigdy eksperymentów z lampą wbudowaną a pewnie by się dało a chodzi o to żeby jednak jak najwięcej światła złapać zastanego a przy lampie wbudowanej mi się to nie za bardzo udaje i tło wychodzi czarne po prostu. Nie dalej jak dzisiaj oglądałem na NK zdjęcie ślubne pewnej pary dla mnie osobiście to zdjecie odpada ... ale pewnie IM się podobał efekt skoro go na NK wstawili link (http://photos.nasza-klasa.pl/14178140/42/other/std/1ad128149f.jpeg) Więc jak już ktoś napisał wcześniej... wszystko zależy od tego co od Ciebie będą wymagać młodzi.

analogforever
26-06-2011, 12:50
no i tak sobie patrze na sobotnie wpisy zawodowców ślubnych hehheee,to raczej dzien gdzie sie powinno fotografować śluby a nie pisać glupkowate teorie na forach ,mowie o tych PROFI FOTOGRAFACH :mrgreen: siedzicie ludzie w domach zamiast fotografować tylko mieszacie ludziom w głwoach swoimi wpisami.Ogniskowa 18-55 na cropie czyli taki kit najlepiej ten z IS to bardzo uzyteczny obiektyw którym sie zrobi dobre zdjecia w bardzo złych warunkach takze .Na szerokim kącie ma switało 3,5 czyli tylko pol działki mniejsze niz 2,8 .Niech nikt nie pisze mi tu sytuacji jaka to ********a roznica w swietle bo praktycznie dla mnie jest pomijalna. Nie wychodze wyzej niz 400 iso na zdjeciach i podziwiam tch co robia na 1600 czy 3200 ,hehehee .Nie mam wprawdzie 5 MKII ale z tego co wiem to iso 800 na tej puszce to cały pienądz z dobrymi zdjeciami . pozdrawiam :-D

manfred1
26-06-2011, 13:28
Nie wychodze wyzej niz 400 iso na zdjeciach i podziwiam tch co robia na 1600 czy 3200 ,hehehee .Nie mam wprawdzie 5 MKII ale z tego co wiem to iso 800 na tej puszce to cały pienądz z dobrymi zdjeciami . pozdrawiam :-D

To że nie wychodzisz powyżej 400 to Twój problem ale możesz mi rozświetlić to zdanie "Nie mam wprawdzie 5 MKII ale z tego co wiem to iso 800 na tej puszce to cały pienądz z dobrymi zdjeciami "

tomba
26-06-2011, 14:02
Nie mam wprawdzie 5 MKII ale z tego co wiem to iso 800 na tej puszce to cały pienądz z dobrymi zdjeciami . pozdrawiam :-D
...z powodzeniem sprzedawałem 3200 z tej puszki. :roll:

Parteq
26-06-2011, 15:05
link do strony ??? rusz głową człowieku i sie nie osmieszaj , i zadawaj pytania konkretnie bo nie wiadomo o co Ci chodzi[..]

analogforever - sugeruje zimne piwko przy niedzieli, albo i dwa. Wiecej kultury tez. Jezeli masz do pisania cos wartosciowego - pisz smialo. Po to jest to forum. Rowniez po to zeby pytac.

M74
26-06-2011, 16:20
Nie rozumiem tego zadzierania nosa i zachowania analogowców, to chyba wpływ wdychanych chemikaliów. Już miałem wątpliwą przyjemność dyskutowania na temat wyższości analoga nad cyfrą i skończyło się konkluzją w rodzaju "a bo jesteś gupi i nogi ci śmierdzom". Masz analoga to się ciesz ale po co ta agresja i czepialstwo?

A co do pytania kolegi, mniej ważne jest to jaki sprzęt się trzyma w ręce, ważniejsze jest to kto go trzyma.

analogforever
26-06-2011, 16:48
A co do pytania kolegi, mniej ważne jest to jaki sprzęt się trzyma w ręce, ważniejsze jest to kto go trzyma.

no i o to mi chodzi cały czas ,ze to fotograf robi zdjecia a nie jasne obiektywy i puszki ff .




Nie rozumiem tego zadzierania nosa i zachowania analogowców, to chyba wpływ wdychanych chemikaliów. Już miałem wątpliwą przyjemność dyskutowania na temat wyższości analoga nad cyfrą i skończyło się konkluzją w rodzaju "a bo jesteś gupi i nogi ci śmierdzom". Masz analoga to się ciesz ale po co ta agresja i czepialstwo?





.Są pewne dziedziny fotogafi ktore caly cas są domeną kliszy a gdzie indziej cyfra ma przewage,ja to doskonale rozumiem i korzystam z tych moim obserwacji ,niema co mieszać tradycyjnej fotorafi z cyfrową ,bo to nie ten temat. Mam kilka analogowych apartów,całą ciemnie ,i cyfrowy aparat tez i to nawet ze trzy co to ma do rzeczy.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

analogforever - sugeruje zimne piwko przy niedzieli, albo i dwa. Wiecej kultury tez. Jezeli masz do pisania cos wartosciowego - pisz smialo. Po to jest to forum. Rowniez po to zeby pytac.

tak chyba zrobie to piwko :-D, ,pogoda mi troszke dizsiaj pokrzyzowała plany bo miałem sesje w IR robić taką odwazniejszą i nie wyszło .i niepocieszony troszke jestem

Ale swoją drogą to jak juz wykasowałeś mój post to mogłeś chociaż zostawić odpowiedź na to pytanie o chyba głębie ostrośći :-D

Parteq
26-06-2011, 17:04
Wykasowalem te posty (nie tylko Twój) ktore mogly prowadzic do dalszych zaczepek.
Gdybysmy mieli edytowac kazde posty o wartosciowe ich czesci - to bylby poczatek konca :)

SpRiTeRaNk1
26-06-2011, 19:08
Znalazłem taka aukcje, piwiedzcie czy warto licytowac, jezeli tak to do jakiej ceny i co powiecie o tych szklach ? prosze o rade, czytałem że ten canon 75 300 jest beznadziejny więc może udało by się sprzedać i kupić jakąś stałke 50 1.8 na portret

allegro.pl/canon-30d-sigma-17-70-canon-75-300-bcm-i1677806722.html

ehhh w aparacie nie działa USB Przepraszam nie doczytałem tego, więc nie potrzebnie pisałem posta bo jak już kupuje to chce mieć sprawne wszystko

A jak już napisałem tego posta to może mi ktoś powie czy wielkość 30d jest podobna do 60d ? Bo 60D trzymałem i fajnie mi w ręce leży.

jacek_73
26-06-2011, 19:19
...
A jak już napisałem tego posta to może mi ktoś powie czy wielkość 30d jest podobna do 60d ? Bo 60D trzymałem i fajnie mi w ręce leży.

30D jest nieco większe :)

SpRiTeRaNk1
26-06-2011, 19:24
No to fajnie :-D

Tylko strasznie ich mało na allegro :cry:

No nic będę obserwował aukcje a w międzyczasie szukał obiektywu dla siebie lub zostanę przy tym tamronie 17-50

Janusz_K
28-06-2011, 19:07
http://www.petapixel.com/2011/06/27/first-wedding-ever-to-be-shot-entirely-with-the-iphone-4/

I nie wiem, czy traktować to jako żart. Gościu postanowił, że jego ślub zostanie obfotografowany iPhonem. Jak myślicie, czy u nas również udałoby się przekonać młodych, do tego, żeby ich "pamiatka" była wykonana aparatem tak trochę telefonicznym ;-)

A może jednak zdjęcie robi fotograf, nie aparat? Nawiasem mówiąc, jak oceniacie pomysły gościa zawarte na jego stronie http://www.brianadamsphoto.com/weddings/ - może się narażę, ale na mnie, laiku, wrażenie robią.

epicure
28-06-2011, 19:17
U nas i tak na większości ślubów nie ma profesjonalnego fotografa, tylko pięćdziesiąt ciotek i kuzynów z komórkami i kompaktami robi po pięć tysięcy zdjęć, potem się to zgrywa na płytę i jest oglądania na dłuuugie wieczory... Większości nie trzeba przekonywać.

MM-architekci
28-06-2011, 21:53
dla mnie lipa , widac ze majakas nakladke na niego bo prawie fisha robi , fakt ze foty z fajfona sa ok w sumie ale do takiego zadania to jednak mocno na sile i naciagane , chyba tylko zeby sie popisac

arrow
29-06-2011, 10:34
czego by nie uzyc jezeli sa ku temu warunki to czemu nie, a tu widziałem głównie zdjecia które powstały w technicznie łatwych warunkach to czemu nie :) z zabawy na koniec chyba jest jedno zdjecie a sami wiemy jakie potrafią być technicznie trudne sale weselne nie wspomne o niektórych kościołach które bardziej przypominają piwnice a tu pod gołym niebem wiec .... generalnie tym sprzetem w naszych warunkach nie ryzykowałbym :) pozatym tak pomniejszone zdjęcia ...nie sądzę aby w takim telefonie był rewelacyjny AF przypuszczam że na stałą odległość ostrzenia jest ustawiony i tylko trza pamiętać o odległości :)

streaker
29-06-2011, 10:36
A i co najważniejsze jakąś kartę 256MB lub jeszcze mniej, aby nie strzelać jak z automatu (może z 1000 coś się wybierze) ;)
A tak mi się przypomniało, jak ostatnio był na ślubie gość, który notorycznie walił serią - każde, ale to każde zdjęcie - USC i młodzi siedzący na krzesłach - pach - 10 klatek, przysięga - kolejne 10, zakładanie obrączek - znowu z 10, wychodzenie - znowu seria... Na sali jak rabił tańczące pary to też walił seriami jak z kałacha... xD

będę mógł pstryknąć w kościele w pleneże na sali itp
Pstrykać, pleneże? Boj się boga :P


Są kościoły gdzie iso1600, f2.8, 1/30s nie wystarczą. Co wtedy nie mający lampy i obiektyw kończący się na f3.5? Wybrać szumy jak smoki czy poruszone zdjęcie?
Zawczasu kupić lampe :D


Idźmy dalej, czy brak dobrego obiektywu nie da się nadrobić statywem i odpowiednim czasem robienia zdjęć. Ot przykład - panorama kościoła, ale w czasie, kiedy ludzie są nieruchomi (klęczą np. po podniesieniu) i wtedy aparat może mieć dłuższy czas, a z boku, czy z chóru statyw (taki skromniutki) nie będzie się w oczy rzucał.
Teoretycznie tak (szerokie kąty, na dłuższych ogniskowych może być bardziej widać drobne ruchy), w praktyce kup szkło z IS (wersja dla tych z kasą) albo znajdź coś do oparcia się (dla reszty ;) )

pank
29-06-2011, 10:57
Zawczasu kupić lampe :D

I mieć pięknie świecących się młodych na ciemnym tle. Pomysł bajka.
Kupić 50/1.8, taniej a efekt lepszy.

zieli33
29-06-2011, 11:23
Są kościoły gdzie iso1600, f2.8, 1/30s nie wystarczą. Co wtedy nie mający lampy i obiektyw kończący się na f3.5? Wybrać szumy jak smoki czy poruszone zdjęcie?


Zawczasu kupić lampe :D


... nie mający lampy i obiektyw kończący się na f3.5?...
Zawczasu kupić też 5DII i 35 1.4. Ale co zrobić nie mając. Bo skoro samo 1000D i 18-55 dają radę to po co lampa?

arrow
29-06-2011, 12:39
skoro samo 1000D i 18-55 dają radę to po co lampa?

no tak ale opcjonalnie rozstawione 4 halogeny u kamerzysty 500 - 1000 wat i wówczas i komórką zrobisz foto :)

BeatX
29-06-2011, 12:57
no tak ale opcjonalnie rozstawione 4 halogeny u kamerzysty 500 - 1000 wat i wówczas i komórką zrobisz foto :)
tak apropo's kamerzysty, oswietlenie jakie stosuja do doswietlenia kosciola czy sali weselnej to najgorszy z mozliwych sprzet do slubow :mrgreen:

micles
29-06-2011, 13:45
Nie no, jasne, bo każdy kamerzysta przywiezie do kościoła Kinoflo albo Dedolight'y :)

streaker
29-06-2011, 14:20
I mieć pięknie świecących się młodych na ciemnym tle. Pomysł bajka.
Kupić 50/1.8, taniej a efekt lepszy.
Oj tam - rozpędziłem się ;) Nie myślałem o kościele, a sali.


tak apropo's kamerzysty, oswietlenie jakie stosuja do doswietlenia kosciola czy sali weselnej to najgorszy z mozliwych sprzet do slubow :mrgreen:
Chyba kameruni ;) Konkretniejsi kamerzyści, których znam i wiem, że oddają materiał na jakimś tam poziomie stosują co najwyżej nakamerową lampę o małej mocy do rozświetlenia pierwszego planu.

Pawel_G
29-06-2011, 14:26
Oj tam - rozpędziłem się ;) Nie myślałem o kościele, a sali.


Chyba kameruni ;) Konkretniejsi kamerzyści, których znam i wiem, że oddają materiał na jakimś tam poziomie stosują co najwyżej nakamerową lampę o małej mocy do rozświetlenia pierwszego planu.

A profi kameruni z którymi ja współpracuję to stosują lampę ledową dużej mocy ale o koncie padania światła 120 st. Takie światełko jest dość miękkie i mocno rozproszone.

BeatX
29-06-2011, 16:12
a kamerzysta z ktorym ja wspolpracuje rozstawia w kosciele statywy z halogenami :D

dinderi
29-06-2011, 17:35
Acha, rozumiem, czyli "sprzęt do ślubów" to "współpraca z kamerunem"? :D

Pawel_G
29-06-2011, 18:57
Acha, rozumiem, czyli "sprzęt do ślubów" to "współpraca z kamerunem"? :D

Mirek oczywiście że tak. Ja od zaprzyjaźnionego kameruna mam w tym roku 10 kotletów. On podsyła mi ludzi a ja jemu i kreci się to pięknie tak więc dobry kamerun jest ważniejszy niż posiadanie torby L-ek :-D

arrow
30-06-2011, 08:31
dobry kamerun jest ważniejszy niż posiadanie torby L-ek :-D

potwierdzam :) współpraca wszędzie sie przydaje

Parteq
30-06-2011, 08:45
Prosze trzymac sie tematu watku :)

ArekLodzPl
09-07-2011, 12:23
Mam dylemat i zwracam się z prośbą o pomoc.
Potrzebuję dokupić szkło do drugiego zestawu (takiego tańszego, którym da się zrobić ślub). Mam 5mk2 z 2 elkami, ale już 2 razy w ostatnim czasie zdarzyło mi się że zeszły mi się 2 reportaże w jeden dzień i jeden aparat poszedł na jedną robotę, a drugi na drugą i tak brakowało jakiegoś szkła.
Przejdźmy do sedna. Ten drugi tańszy zestaw to:
- 5D
- C 50 1,4 USM
- C 28-135 IS 3,5-5,6 USM
- C 70-210 3,5-4,5 USM
Dylemat co dokupić :?:
C 85 1,8, czy C 20 2,8 (lub sigma 20 1,8)
Należałoby kupić oba, ale w tym roku trochę ograniczone fundusze. Podpowiedzcie coś mądrego bo mam od kilku dni burzę mózgu.
Chodzi mi jeszcze po głowie coś takiego http://optyczne.pl/409-Sigma_20-40_mm_f_2.8_EX_DG_Aspherical-specyfikacja_obiektywu.html , ale opinie są nie za ciekawe mimo iż szkło wygląda bojowo

micles
09-07-2011, 12:45
Sigma 20 1.8. Na 5d1 powinna spokojnie ogarniać nawet od 1.8, w przeciwieństwie do ciemnicy 3,5-4.0 na szerokim kącie tej 28-135 :) Ewentualnie C28 1.8, też dobre.

Maver
13-07-2011, 10:13
I mieć pięknie świecących się młodych na ciemnym tle. Pomysł bajka.
Kupić 50/1.8, taniej a efekt lepszy.

Wystarczy nauczyc sie umiejetnego operowania lampa blyskowa, wbrew pozora niewiele osob to potrafi.
No, ale zawsze potem mozna w fotoszopie przyciemnic tlo, zdjac kolory, dolozyc winiete i byc pro na tak malej glebi ostrosci ze uszy pary mlodej juz wychodza poza GO :P

GMHusky
13-07-2011, 11:27
płytka go jak dla mnie jest zaletą, zresztą ostrość to pojęcie względne każdy inaczej ją spostrzega... czasem wystarczy żeby tylko oko się załapało w GO ;)
ale chciałem o innym... czym robicie przysięgę małżeńską? Od przejścia na stałki mam z tym problem:
24l za szeroko do wszystkich ujęć... 50 mi jakoś też nie pasowała i sprzedałem... 85 za wąsko bo czasem ( często nie ma jak odejść ) świadkowie, kamerun itp. dobra jako II szkło ze względu na fajną GO oraz możliwość ustrzelenia portretu z fajnym wyrazem twarzy... 35 wydaje mi się za blisko 24...
Od 1,5 miesiąca jadę na 24l, 85, 135l reszta poszła do żyda :) wystarcza taki pakiet aż do przysięgi ( suma że najważniejszy element ) wiem że pytanie jest głupie ale co chwilę coś kupuję i sprzedaję nie mogąc znaleźć dobrego rowiązania w tej dziurze ogniskowej i nie wiem czy pogodzić się z 50 czy kupić 24-70 2,8 i robić nią tylko przysięgę... i tak w tym momencie przymykam 85 żeby GO mi nie uciekło...
Więc chciałbym prosić o opinię na czym najczęściej jedziecie podczas przysięgi :)

Parteq
13-07-2011, 11:36
35mm - tylko Ci się wydaje że jest za blisko 24 :)
W polaczeniu z 85 to idealna kombinacja. Inni Ci napisza 24+85, bo kazdy lubi inaczej. Zanim przekreslisz 35mm sprawdz jak Ci się nim pracuje. Z tego co piszesz to wlasnie tej ogniskowej Ci brakuje.

GMHusky
13-07-2011, 11:42
dzięki :)
24+85 mam i brakuje mi czegoś pośredniego... 50 miałem i nie podeszła, myślałem że jak kupię 50 L to będzie ok, ale nie było... widocznie nie był to problem z obrazkiem ale z ogniskową i trochę już mam dość tego ciągłego kupowania i sprzedawania... i stałego dyskomfortu :) myślałem właśnie nad 35 tylko nie mam jak spróbować. A chcę teraz kupić nowe szkiełko... więc miałem dylemat na powrotem do zooma 2,8 czy 35 ... heh tylko właśnie cały czas wydawało mi się że jest za blisko 24 i nie będzie tak naprawdę różnicy. Ciężko porównać bo nie znajdę dwóch takich samych ujęć z tych trzech szkieł ( 24, 35, 50 ) w takiej samej sytuacji :D czyli podczas przysięgi ślubnej ...

Parteq
13-07-2011, 12:08
Mialem kiedys podobne watpliwosci co do 50mm. Rowniez nie czuje tej ogniskowej. Nie odczuwam dziury między 35 a 85mm. 24+35 również sa innymi ogniskowymi. Na upartego 35 zrobisz caly slub. 24mm bedzie Ci trudniej. Jedno szklo nigdy nie zastapi drugiego. Zoom jest rozwiazaniem. Ale to kompromis pomiedzy uniwersalnoscia, a swiatlem. Jeżeli lubisz stalki, jakosc i cenisz sobie swiatlo - to 35mm powinno Ci przypasowac. Tym bardziej jeżeli 50mm nie jest dla Ciebie rozwiazaniem. Poszukaj na pbase.com zdjec z obu szkiel (24 i 35). Takie porownania jak chcesz pewnie nie znajdziesz, ale da Ci to wglad w perspektywe i sam zobaczysz czy Ci się ten obrazek podoba, czy nie.

GMHusky
13-07-2011, 14:41
Ok... dzięki, było pomocne :)

Goomis
14-07-2011, 16:51
Tak jak Parteq - 35mm
Ja robię 90% wszystkiego 35 i 85
24 to zupełnie inna ogniskowa na FF niż 35
Mi 50mm też zupełnie nie pasuje - ani szeroko ani wąsko.
Przysięgę zawsze robię 35 i 85, czasem jeżeli jest naprawdę fajny i duży ołtarz to trzymam 14mm przy sobie na dosłownie 2-3zdjęcia.
Jak jest "duże odejście" 85 daje fajną perspektywę i dobrze separuje młodych, nawet od księdza który stoi zaraz za nimi. Przydaję się też na "brzydkie, nieciekawe" ołtarze.
35 pokazuje więcej tła ale nadal fajnie separuje pierwszy plan.
Ja jestem zdania, że cały ślub da radę zrobić 35 i 85. Samo 24 i 85 to moim zdaniem nie za bardzo. 24 i 35 wg. mnie się bdb. uzupełniają.
Akurat ostatnio zawitałem w FJ i przymierzyłem sobie 24 do body mam mniej więcej tą samą klatkę z 24 i 35, mogę gdzieś wrzucić to zobaczysz, że jednak perspektywa jest inna.

pank
14-07-2011, 17:50
Wystarczy nauczyc sie umiejetnego operowania lampa blyskowa, wbrew pozora niewiele osob to potrafi.
No, ale zawsze potem mozna w fotoszopie przyciemnic tlo, zdjac kolory, dolozyc winiete i byc pro na tak malej glebi ostrosci ze uszy pary mlodej juz wychodza poza GO :P

No to powiedz mi, drogi Krzysztofie, jak umiejętnie trzeba operować lampą żeby mieć doświetlony cały kościół jak szkło jest za ciemne żeby wystarczającą ilość światła wpuścić. Ciekawym bardzo. Może najpierw jakieś konkrety, później złośliwości?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Też kiedyś nie lubiłem 50 mm ale jakiś czas temu się polubiliśmy i zamiennie z 85 używam w zależności od tego jak dużo przestrzeni mam do dyspozycji. Na przygotowaniach częściej 50, w kościele 85. Mam i 35 i 24 i gdybym miał wyrzucić wszystkie moje słoiki i zostawić jeden to było by to właśnie 35mm, ale jak pracuję na 2 body to korzystam rzadko, zdecydowanie wolę 24+50/85.

GMHusky
14-07-2011, 21:40
Akurat ostatnio zawitałem w FJ i przymierzyłem sobie 24 do body mam mniej więcej tą samą klatkę z 24 i 35, mogę gdzieś wrzucić to zobaczysz, że jednak perspektywa jest inna.

Jeżeli mógłbyś to by bardzo było mi pomocne :) dzięki!

crazy
14-07-2011, 22:04
Ja mam 50tke i jestem z niej zadowolony. Robię nią praktycznie wszystko, przysięge bardzo często robię 135/2L na zmianę z 50. Wszystko kwestia wprawy :)

m.bolechowski
15-07-2011, 00:06
Skoro o 50-tkach mowa; czy jest wśród Was, drodzy forumowicze, ktoś, kto posiada(ł) 50/1.4 i zamienił canonowską wersję*na Sigmę? Spotykam się*z bardzo skrajnymi opiniami dotyczącymi tej Sigmy; jedni pieją z zachwytu, inni strasznie narzekają. Jak to z nią*jest? Warto? Używałbym jej na 5D i 5D2.

gadget_zary
15-07-2011, 07:28
m.bolechowski -> http://www.canon-board.info/showthread.php?t=31838&page=104

_fiolek
15-07-2011, 08:22
hej, doradźcie prosze szklo na FF , szeroki kat ale "powiedzmy" sobie z nizszej polki (do + - 1200/1500 pln) no i swiatelko najlepiej 2.8 dajacy rade w malych M2/M3 - ma to byc mocna alternatywa dla 35L, ktore czasem jest za waskie w M2/M3

btw: 17-40 f4 odpada

Goomis
15-07-2011, 08:27
No i wszystko zależy od osobistych preferencji i przyzwyczajeń...
Ale jeżeli kolega GMHusky już napisał, że 50mm jest dla niego nijakie (czyli jak dla mnie), leży mu 85, ma 24 ale jednak czegoś mu brak - to na pewno jest to 35mm ;-)
Bo wygląda na to, że mamy raczej bardzo zbliżone preferencje :-)
Mi póki co CZASEM braknie 24. Dlatego do końca nie jestem do niej przekonany, przez to CZASEM właśnie, z drugiej strony nie potrzebnie lazłem do tego FJ bo kurde optycznie jest lepiej niż 35... No i przynajmniej w sztuce którą ja przymierzałem AF pewniejszy niż w mojej 35 (na 35 u mnie czasem łapię ostrośc po 3razy i wtedy dopiero przestaje ją "poprawiac" bo przy drugim coś jeszcze poprawi, przy trzecim też ciut ale zazwyczaj już przy 4 ani drgnie) a w testowanym przeze mnie 24 ustawiał za pierwszym i już kolejne wciskanie spustu nie dawało żadnych "korekt". Nie wiem może mam zwaloną 35 (trochę mam bo ma lekki BF, większy im większa odległośc ale przy ~3m jest to może z 1-2cm więc żyję z tym od 2lat i jakoś tego nie dostrzegam w codziennym użytkowaniu :-P)
No ale... 24 i 35 to naprawdę inne szkła na FF. Jak nie pasi Ci do końca 24 to 35 będzie dla Ciebie w sam raz. Naprawdę 35 i 85 można zrobić wszystko.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

hej, doradźcie prosze szklo na FF , szeroki kat ale "powiedzmy" sobie z nizszej polki (do + - 1200/1500 pln) no i swiatelko najlepiej 2.8 dajacy rade w malych M2/M3 - ma to byc mocna alternatywa dla 35L, ktore czasem jest za waskie w M2/M3

btw: 17-40 f4 odpada

Samyang 14mm + potem ew. cropowanie, używana sigma 20/1.8, używana sigma 17-35, Canon 28/1.8 (używany?), na siłę tamron 28-75/2.8 (też ew. używany)

_fiolek
15-07-2011, 08:36
i tu glownie mialem na mysli używkę sigmy 17-35 bo mozna naprawde tanio kupic, daje rade na 5d II?

gadget_zary
15-07-2011, 08:43
Na 5d mkI daje rade całkiem dobrze (przynajmniej sztuka którą ja miałem - wersja II, filtr 77mm), Kupiłem ją za 900 zł, skalibrowałem (co trwało niemiłosiernie długo niestety;/) a jakiś czas potem sprzedałem w sumie chyba tylko z kaprysu. Nowy właściciel (posiadający 5d) zadowolony

gavin
15-07-2011, 08:46
jest jeszcze tamron 17-35 2.8-4

plraven
15-07-2011, 10:19
ktoś, kto posiada(ł) 50/1.4 i zamienił canonowską wersję*na Sigmę?
Ja posiadałem C i przeszedłem na S. Sigma ma lepszą jakość obrazka, głównie bokeh, IMHO Canon łapie lepiej kontrast. Jedno można naprawić w LR/C1/PS, drugie nie. Więc jestem zadowolony ze zmiany :)

motoko
15-07-2011, 10:59
jest jeszcze tamron 17-35 2.8-4

Którego i ja polecę. Na 17mm miękko na rogach ale środek miodzio. Całkiem solidnie zbudowany - mój przeżył kilka upadków i poza połamanym tulipanem nic mu nie jest.

Czapa
15-07-2011, 11:20
polecacie bardziej 17-35 czy 17-50 ?
W ogóle co powiecie o t 17-50 jeżeli chodzi o ślubne szerokie zastosowanie ?

gavin
15-07-2011, 11:34
do FF podchodzi tylko 17-35, do cropa lepiej 17-50

Mad_Mac
15-07-2011, 19:18
Od 1,5 miesiąca jadę na 24l, 85, 135l reszta poszła do żyda :) wystarcza taki pakiet aż do przysięgi ( suma że najważniejszy element ) wiem że pytanie jest głupie ale co chwilę coś kupuję i sprzedaję nie mogąc znaleźć dobrego rowiązania w tej dziurze ogniskowej i nie wiem czy pogodzić się z 50 czy kupić 24-70 2,8 i robić nią tylko przysięgę... i tak w tym momencie przymykam 85 żeby GO mi nie uciekło...
Więc chciałbym prosić o opinię na czym najczęściej jedziecie podczas przysięgi :)
Ja dokupilem sobie 24-70 I nie żałuje. Jakieś 60% fotek mam właśnie z tego obiektywu. W połączeniu ze stara piątka mega żyleta od 2.8.
Wiadomo ze 2.8 to nie 1.4 i głownie go będzie duża ale nie można mieć wszystkiego. Generalnie praca zoomem na jednym body i stalkami na drugim jest bajeczna.
Jeśli wolisz stalki to Dokup 35l. Magiczne szkielko.
Da sie tym naprawdę zrobić prawie wszystko a miedzy 24 a 35 jest spora różnica w kadrze.

Goomis
18-07-2011, 12:25
Jeżeli mógłbyś to by bardzo było mi pomocne :) dzięki!

Sorki, że tak późno ale ogólnie nie mam za bardzo czasu ;-)
Tu jest link do paczki(~80MB):
http://www.sendspace.com/file/r2iwt3

Import do JPG z RAW oraz rename i nic więcej nie ruszane.
Instrukcja dla oglądającego:
01-02 - ostrzone na numerki 33 i 34 na kasach
03-04 - ostrzone na napis nikon na gablocie i przekadrowane
05-06 - ostrzone na napis canon na gablocie i przekadrowane
07 - bonus czyli C USM fi77 na pełnej dziurze z 24 i odrobiną 35 w tle :-P

Moje uwagi - widać odrobinę większą GO na 24.
Przy zdjęciach "kas" na moje oko ostrość jest zbliżona, ew. lepiej na 24 ale może to być wrażenie spowodowane większą GO. Poza tym z 35 nie ma takiej poświaty na liczbach (aberracja, nie trafiłem dokładnie?)
Najchętniej bym tą 24 przetestował na jakimś obiekcie z "drzewnym, kontrastowym" bokeh w tle bo w takich warunkach 35 potrafi czasem pokazać taką "kupę", że klękajcie narody.
Ostrość na brzegach jest ok (mogę rozczytać plakietki więc uważam, że jest ok - tym bardziej, że jest to 1.4 i miejsca poza GO)
W zdjęciach gablot widać dużą różnicę w perspektywie - w końcu to dystans ok 2-2,5m
Gabarytem szkła są bardzo porównywalne, 24 jest trochę większa (również większy rozmiar filtra - 77 vs 72)
Moja 35 ma gładką farbę a 24 taką bardziej "chropowatą". Znaczy widac takie jakby "płatki". Kumpel ma tak samo na 24-70L ja mam tak samo na 70-200/2.8L tyle, że biała farba.
To tyle z takiego szybkiego 5min testu ;-)

czikabonita
21-07-2011, 13:19
Panowie jakiego fisheye polecicie pod 5d do kosciola? Wczesniej mialem samyanga 8mm na cropie i taki efekt byl zadowalajacy.
Szukam czegos z AF i dobrze by bylo,jakby byl to zoom. Pytanie,czy zeby osiagnac efekt fisheye musi to byc typowe rybie oko,czy moze to byc cos jak np. 11-16 tokina? Czy rybie oko (typowy fisheye) 10mm bedzie robilo wieksza beczke niz np 10-20 na ogniskowej 10mm?

BeatX
21-07-2011, 14:25
Panowie jakiego fisheye polecicie pod 5d do kosciola? Wczesniej mialem samyanga 8mm na cropie i taki efekt byl zadowalajacy.
Szukam czegos z AF i dobrze by bylo,jakby byl to zoom. Pytanie,czy zeby osiagnac efekt fisheye musi to byc typowe rybie oko,czy moze to byc cos jak np. 11-16 tokina? Czy rybie oko (typowy fisheye) 10mm bedzie robilo wieksza beczke niz np 10-20 na ogniskowej 10mm?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Obiektyw_szerokok%C4%85tny

czikabonita
21-07-2011, 14:37
Nie pytam teoretykow tylko praktykow.

BeatX
21-07-2011, 14:41
a to przepraszam.
to nastepnym razem laskawie oznacz krag osob, do ktorych kierujesz pytanie :]

gadget_zary
21-07-2011, 14:43
czikabonita
Canon 15mm 2.8
Sigma 15mm 2.8
Zenitar 16mm 2.8
Tokina 10-17 3.5-4.5 (ale chyba dopiero od 15-16mm używalna bez problemu na ff)

Szeroki kąt nie da ci takiego efektu jak rybie oko ale to chyba jasne patrząc na to że to 2 różne konstrukcyjnie obiektywy

Parteq
21-07-2011, 14:45
Nie pytam teoretykow tylko praktykow.

A Ty do jakiej grupy sie zaliczasz?

Zapytales wyszukiwarke o fisheye'a?
Jeden z pierwszych wynikow:
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=14181

Poszukaj zanim zaczniesz sobie rościć. Troche zaangażowania.

czikabonita
21-07-2011, 17:54
Parteq mniemam ze upominasz w ten sposob kazdego w tym temacie kto zapyta o jakiekolwiek szklo lub body - przeciez o kazdym byl juz watek na forum !

BeatX
21-07-2011, 18:26
o kazdym nie. ale o wiekszosci owszem ;)
-> http://maciejko.net/cbsearch/

Parteq
21-07-2011, 19:07
Parteq mniemam ze upominasz w ten sposob kazdego w tym temacie kto zapyta o jakiekolwiek szklo lub body - przeciez o kazdym byl juz watek na forum !

Czikabonita.

Gdybys zadal sobie trud przeczytania calego watku o sprzecie do slubow, dodatkowo uzyc wyszukiwarki i przeczytac to co podala - mialbys sporo wiedzy i jedynym problemem byloby podjac decyzje w oparciu o wlasny portfel i mozliwosci.

Zadajac pytanie w postaci "co wg Was rysuje lepiej, x czy y, co mniej sie psuje itd" - byloby nawiazaniem do konkretnejszej dyskusji posiadaczy owych szkiel i konkretnejszych odpowiedzi.

Zadajac pytanie:

"Panowie jakiego fisheye polecicie pod 5d do kosciola?" i dalej w tym samym poscie: "Szukam czegos z AF i dobrze by bylo,jakby byl to zoom" - pokazujesz ze nie masz pojecia o czym piszesz. Dlatego o wiele latwiej byloby Tobie i userom gdybys zawezil swoje poszukiwania uzupelniajac wiedze - ktorej na tym forum naprawde nie brakuje.

Jezeli szukasz szkla na powaznie, to szczerze doradzam uzycie wyszukiwarki, jest tu duzo przydatnych informacji i nie trzeba na nowo odkrywac Ameryki :)

amroz
21-07-2011, 19:16
"Panowie jakiego fisheye polecicie pod 5d do kosciola?" i dalej w tym samym poscie: "Szukam czegos z AF i dobrze by bylo,jakby byl to zoom"


EF 8-15mm f/4L Fisheye USM

Parteq
21-07-2011, 19:34
EF 8-15mm f/4L Fisheye USM

Faktycznie, zupelnie zapomnialem o istnieniu tego szkla.
Przepraszam Czikabonita, a tym samym znalazlo sie szklo dla Ciebie :)

Kolekcjoner
21-07-2011, 19:58
Faktycznie, zupelnie zapomnialem o istnieniu tego szkla.
Przepraszam Czikabonita, a tym samym znalazlo sie szklo dla Ciebie :)

Tyle że będzie się musiał uzbroić w cierpliwość, bo na to szkło póki co nawet zapisów nie przyjmują :mrgreen:.
W BH jest notka: "New item - No arrival date known" :cool:

basala
21-07-2011, 20:43
Tyle że będzie się musiał uzbroić w cierpliwość, bo na to szkło póki co nawet zapisów nie przyjmują :mrgreen:.
W BH jest notka: "New item - No arrival date known" :cool:
Nie chcę być złośliwy, ale patrząc na Twój wiek, to chyba nie tylko z opowiadań rodziców powinieneś wiedzieć, co to kolejka społeczna (i jej konsekwencje*)... :)

* -czyt. brak możliwości gry w kopaną z kolegami w godzinach wydawania w PSS "Społem" stugramowych paczek kawy.

Kolekcjoner
21-07-2011, 21:13
Nie chcę być złośliwy, ale patrząc na Twój wiek, to chyba nie tylko z opowiadań rodziców powinieneś wiedzieć, co to kolejka społeczna (i jej konsekwencje*)... :)

* -czyt. brak możliwości gry w kopaną z kolegami w godzinach wydawania w PSS "Społem" stugramowych paczek kawy.

U mnie było tak, że w kolejkach stała babcia - zresztą żeby nie tracić czasu to w kilku na raz :mrgreen:.

Co do rzeczonego szkła póki co istnieje wyłącznie na papierze więc branie go pod uwagę szczególnie w kontekście poważnych zleceń jest IMHO bez sensu.

jinks
22-07-2011, 23:47
Potrzebuję dorady. Szczególnie tych, którzy pracują na 2 body, w tym jedno to crop a drugie FF.

Na cropie bardzo dobrze pracowało mi się zestawem: na pierwszym body C10-22 a na drugim S30/f1.4 zamiennie z C85/f1.8. Świetnie się czuję w tych ogniskowych - szczególnie UWA i standard. Kupiłem 5dmkII i wymieniłem obiektywy na 17-40L i C50mm/f1.4 (85mm i jedno body cropowe 40d zostawiłem). Niestety nie mogę się odnaleźć w takiej pracy, bo 17-40L na cropie nie ma dla mnie sensu a ciągłe zmienianie UWA z 50-tką na 5dmkII skutkuje ciągłym traceniem ciekawych kadrów. W tej chwili nie mogę sobie pozwolić na 2-gie body FF i teraz pytanie:):

-wymienić ponownie 17-40L na C10-22? Jeśli chodzi o same ogniskowe byłoby to dla mnie najbardziej wygodne rozwiązanie. Chociaż żal jakości obrazu z dużej matrycy - kolory i szumy na wysokich iso, mimo bardzo szerokiego kąta troszkę mniejsza GO:(

-wymienić 40d na C28/f1.8? Musiałbym się przyzwyczaić do pracy na jednym body. Paradoksalnie chyba rzadziej zmieniałbym obiektywy, bo w sytuacjach, w których potrzebowałem dwóch obiektywów - szerokiego i jasnego - mógłbym teraz poradzić sobie z jednym (w czasie ślubu jest ich tylko kilka, np. przygotowania, błogosławieństwo). (uprzedzając pytania o backup - zazwyczaj fotografuję w duecie).

m.bolechowski
23-07-2011, 00:08
Kupiłem 5dmkII i wymieniłem obiektywy na 17-40L i C50mm/f1.4 (85mm i jedno body cropowe 40d zostawiłem).

Moim zdaniem niepotrzebnie zmieniałeś 30-tkę na 50-tkę. Mogłeś zostawić sobie Sigmę na cropa, a na ff zmieniać 17-40 z 85 tylko. Zestaw jak malowany.

BeatX
23-07-2011, 01:37
a ja zaproponuje to:
http://torbylowepro.pl/pasy-i-szelki/lowepro-sf-light-belt,440s
i pozostanie przy zestawie ktory masz obecnie (poki co)
robie drugi sezon slubny zestawem jak w stopce i nie jest zle ;) (chociaz na jesien zamieniam 17-40 na 24L)
chodzi o to, ze pas na obiektywy + pokrowce to na maxa latwa zmiana obiektywow i spokojnie mozna sie obyc bez drugiego body.
zmiana obiektywu majac pas to nie dluzej jak 3-4 sek, a zaleta jest fakt ze masz wszystkie zdjecia z jednej - zdecydowanie lepszej - matrycy ;]

jinks
23-07-2011, 14:31
Moim zdaniem niepotrzebnie zmieniałeś 30-tkę na 50-tkę. Mogłeś zostawić sobie Sigmę na cropa, a na ff zmieniać 17-40 z 85 tylko. Zestaw jak malowany.
Dzięki z opinię. Przez pewien czas zanim sprzedałem elementy z zestawu cropowego testowałem różne kombinacje i jednak wolę na 5d mieć 50mm niż 30mm na cropie. Chociaż jeśli ktoś chce trochę dłużej zostać tylko z matrycą aps-c to tą sigmę BARDZO polecam. W tej chwili rozważam raczej tylko te 2 opcje, które wyszczególniłem w moim pytaniu.


a ja zaproponuje to:
http://torbylowepro.pl/pasy-i-szelki/lowepro-sf-light-belt,440s
i pozostanie przy zestawie ktory masz obecnie (poki co)
robie drugi sezon slubny zestawem jak w stopce i nie jest zle ;) (chociaz na jesien zamieniam 17-40 na 24L)
chodzi o to, ze pas na obiektywy + pokrowce to na maxa latwa zmiana obiektywow i spokojnie mozna sie obyc bez drugiego body.
zmiana obiektywu majac pas to nie dluzej jak 3-4 sek, a zaleta jest fakt ze masz wszystkie zdjecia z jednej - zdecydowanie lepszej - matrycy ;]

Dzięki za pomoc. Strasznie przyzwyczaiłem się do pracy na 2 body i mam pewne obawy co do tego, czy dam radę tak szybko zmieniać szkła. 3-4sek. ... dla mnie jesteś mistrzem - musze poćwiczyć:)
Na pewno poważnie rozważę to rozwiązanie. Zaletą jest niewątpliwie też to, że dźwiga się mniej sprzętu.
Co do matrycy...ta z 40d jest już bardzo dobra. Nie da się jednak ukryć, że komfort pracy z plikami z FF jest większy. Szczególnie na wysokich iso.

Najlepiej byłoby dokupić 2gie 5d :D ale to może za jakiś czas.
Jeśli ktoś jeszcze ma jakieś doświadczenia i przeszedł podobne wybory chętnie poczytam. Na pewno mi to jakoś pomoże.

Czapa
24-07-2011, 17:54
Cześć,

potrzebuje szybkiej odpowiedzi, powoli zaczynam zbierać sprzęt do ślubów i mam dylemat w tym momencie bo planuje operować stałkami więc, czy do mojego zestawu.

400D + 50 1.4 + kit + fisz lepiej w pierwszej kolejności dokupić drugie body (40d - więcej kasy nie mam a z puszkami chce iść jak najbardziej w góre) czy lepiej szkło 28 1.8 i jakoś starać się operować w szybkim zmienianiu stałek na body.

Merauder
24-07-2011, 18:47
Pytanie podstawowe: chcesz brać pieniądze za ślub bez awaryjnego body?

Sent from my GT-I9000 using Tapatalk

m.bolechowski
24-07-2011, 19:09
(...) wolę na 5d mieć 50mm niż 30mm na cropie. (...)

Oczywiście, że wolisz, ale argumentując w ten sposób, idę o zakład, że wolisz też 17-40 na ff niż na cropie, podobnie jak 28 na ff niż na cropie czy 85 na ff niż na cropie. Ze wszystkich wymienionych komponentów, zestaw 5d+17-40+85 i 40d+30mm był*po prostu - w moim mniemaniu - najbardziej rozsądny.

Jeśli jednak koniecznie upierasz się, przy zmianach, to na pewno odradzałbym sprzedaż 40d na rzecz 28/1.8 - nie tyle dlatego, że to złe szkło, ale skoro stracisz korpus, to automatycznie, częściej będziesz musiał zmieniać obiektywy, a jak sam piszesz, tracisz wtedy dużo ciekawych kadrów. Ponadto, argument o tym, że pracujesz w duecie, więc drugi korpus nie jest potrzebny, mnie nie przekonuje. Ja także pracuję w dwie osoby, ale oboje mamy po dwa korpusy, bo jeśli z którymś coś się stanie, to przez resztę czasu miałoby pracować tylko jedno z nas, a drugie stać pod ścianą? Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji.

Skoro bardzo źle się czujesz z 17-40 na cropie, to wymiana go na 10-22 ma sens, choć ja nadal utrzymuję, że lepiej byłoby wrócić do 30/1.4, zwłaszcza, że skoro bierzesz pod uwagę zakup 10-22, nie zamierzasz szybko zmienić drugiego korpusu na pełną klatkę. A to, oczywiście, byłoby zdecydowanie najlepsze wyjście, zwłaszcza, że wszystkie posiadane przez Ciebie szkła są „pełnoklatkowe”. Cokolwiek zdecydujesz, powodzenia.

pank
24-07-2011, 22:25
Fotografia ślubna to chyba jedna z nielicznych dziedzin w których ludziom wydaje się że wystarczy kupić cokolwiek, a najlepiej nic i już można ruszać do boju :)

Kolekcjoner
25-07-2011, 03:38
Fotografia ślubna to chyba jedna z nielicznych dziedzin w których ludziom wydaje się że wystarczy kupić cokolwiek, a najlepiej nic i już można ruszać do boju :)

Jedna z licznych - niestety :-|.

M74
25-07-2011, 07:58
Fotografia ślubna to chyba jedna z nielicznych dziedzin w których ludziom wydaje się że wystarczy kupić cokolwiek, a najlepiej nic i już można ruszać do boju
No już nie przesadzajmy, dobre zdjęcia da się robić nawet sprzętem entry level, podobnie jak kiepskie sprzętem za 30k.
Na "Forum Profesionalnyh Fotografuf Ślóbnyh" jest cała masa miernot, ale za to sprzęt mają z najwyższych półek (ich motto:pełna klata, pełna dziura i już ze mnie w ch.. fachura).
W końcu każdy kiedyś i od czegoś zaczynał.

Kanghoy
25-07-2011, 08:06
Na "Forum Profesionalnyh Fotografuf Ślóbnyh" jest cała masa miernot, ale za to sprzęt mają z najwyższych półek (ich motto:pełna klata, pełna dziura i już ze mnie w ch.. fachura).

Sory, ale jak już oczerniać to podaj nazwiska, bo ja jakoś przeglądając jakiś czas temu PF nie natrafiłem na żadną osobę, która robi szajs. Jasne, od groma ludzi robiło fotki które nie wpasowywały się w moje poczucie estetyki, ale żeby ich zdjęcia były słabe? Nie bardzo...

szuler
25-07-2011, 08:13
M74 jasne, że się da nawet iPodem i co z tego wynika
Kanghoy naprawdę spodziewasz się odpowiedzi

M74
25-07-2011, 08:25
No to popatrz na jakąś fotę robioną 5D Mk.II oraz jasną stałką, następnie odejmij drogi sprzęt i preset LR którego użyto.
I co widzisz?
I to jest cała tajemnica ich sukcesu, drogie i jasne szkła oraz presety sprzedawane przez Kalinę i Adasia. I może także te zagraniczne ściągane pewnie masowo z Pirate Bay.
Nie można nikogo skreślać tylko dlatego że chce od czegoś zacząć a nie wie za bardzo od czego zacząć najlepiej.
Nawet jak pójdzie na ślub z jednym body to co? Tragedia się stanie? Od razu się zepsuje prawda?
Drugi korpus warto mieć ale bez przesady, szczególnie na początku kiedy nie ma kasy w zasadzie na nic (pomijam szczęściarzy z eurodotacjami)
Jakby wszyscy tak bali się paść na pysk, skompromitować i tak dalej, to nadal siedzielibyśmy w jaskiniach i walili się po łbach kamieniami.