Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Sprzęt do ślubów



Strony : 1 2 3 4 [5] 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40

aNgest
03-01-2008, 16:15
Nie odkryje ameryki jak powiem ze to zalezy od sali. Niektore sa tak ciemne, ze bez softboxow nie da rady, a w niektorych (szczegolnie nowych) salach jest bardzo jasno.

Sprawa kolejna, to ze niektorzy kamerzysci rozstawiaja swoje halogeny, przesloniete kwalkiem kalki, i z reguly psuja klimat. Choc raz taki jeden uratowal mi skore tym dodatkowym oswietleniem.

Jesli wezmiesz ze soba softboxy a kamerzysta dostawi z 4 halogeny w miejscu przeznaczonym do zabawy, to ludzie albo po kilku glebszych zatrzymaja sie na softboxach, albo przeklna ze zastawiliscie miejsce.

Calliactis
03-01-2008, 18:23
ok, widze po waszych wypowiedziach że nie ma sobie sensu głowy sobie zawracać i w kosciele jedna lampa EX na body to wszystko czego potrzeba.

Natomiast jesli chodzi o sale to powiedzcie jakie jest wasze zdanie.

1. Tylko i wyłącznie lampy studyjne ewentualnie zarówki a kilka EX-ów nie da dobrego efektu i nie ma sensu takie rozwiązanie.
2.Czy może jednak EX-y tez zdadzą egzamin i warto stosowac takie rozwiązanie.

Pozdrawiam

Jak dla mnie to nie ma sensu EX'ów... za drogie rozwiązanie a efekt marny, szczególnie patrząc na to, że 'widzenie się' lamp to podstawa przy błysku i synchronizacji... Łącznie kablem - bez sensu...

Jeśli chodzi o żarówki błyskowe - to zupełnie wystarczają jeśli chodzi o moc, czas ładowania na dosyć przyzwoitym poziomie (choć czy seriach to już wymiękają), koszt bardzo niski - a do tego można dokupić softboxy i statywy + wężyki do synchronizacji (jeśli w studio) albo pocket wizard (jeśli na sali).
W przyszłości będę inwestował tylko i wyłącznie w lampy studyjne z prawdziwego zdarzenia, ale na pewno nie w EX'y...

Jeśli już miałbym coś kupować to jakąś lampę typu 420EZ (tak, tak - EZ a nie EX), to tego aby móc sobie wsadzić obecną 550EX (lub przyszłą 580EX) na statyw + softbox (łączenie z korpusem kablem ok. 5m - rozbudowany off-shoe cord), a 420EZ dam za pomocą dodatkowego uchwytu przy korpusie i wyzwalanie kabelkiem na pełnym manualu... Mam wtedy dwie lampy zasilane z baterii o wystarczającej mocy aby dopalać zdjęcia w dzień... w plenerze... :)

Vitez
03-01-2008, 18:28
Po pierwsze - mowa o 17-35 2.8 L . I proszę nie pisać za mnie co chciałem napisać :evil: .


A niby czemu? Miałem ją przez jeden dzień, bo to było szkło klienta. Ostrzyło pięknie od pełnej dziury, egzemplarz wyglądał, jakby na moje potrzeby wyjęto go z pudełka. Są na tym świecie dziwy, oj są.. A to, że to szkło nie działa z cyframi, to nie do końca prawda, sam mogę o tym świadczyć.

A ja miałem 17-35 2.8 L prawie pół roku a nie jeden dzień i ostrzyło sporo gorzej niż jak ty to opisujesz. Co ciekawe gorzej ostrzyło na f4 niz f2.8. Może jakiś nieciekawy egzemplarz mi się trafił, ale dla porównania na analogu (i to na tej piątce którą od ciebie pożyczałem) pięknie się sprawował w całym zakresie przysłon (prawie dwie klisze tylko tym szkłem).
Stara konstrukcja, o telecentryczności nie słyszała, lepiej nie ryzykować (tym bardziej że nie bardzo jest jak przebierać w egzemplarzach) - taka moja opinia.

17-40 4L też mi się trafił jeden mydlany nawet na 5.6 ale to juz inna historia.


Vitez tak pisze bo miał je kiedyś za 17-40 i jak jego bylo w naprawie od tommiego_j chyba i średnio mu przypadło do gustu ot co. Tyle są różne egzemplarz...

Oj bajki piszesz.
Nic w naprawie.
Miałem (w tej kolejności, z szerokich szkieł):
10D: spiłowany Canon 18-55 3.5-5.6 , Sigma 18-55 3.5-5.6, Canon 17-35 2.8 L, Canon 17-40 4L
20D: 17-40 4L, 17-40 4L
40D: 17-55 2.8 IS L
Żadne z tych szkieł nie było tymczasowo u mnie bo inne w naprawie. Tylko je wymieniałem jedno za drugie.
Chyba że mi pamięć szwankuje - nie pamiętam dokładnie czy było 17-40 -> 17-35 -> 17-40 czy 17-35 -> 17-40 -> 17-40 :roll: .

1czarek1
03-01-2008, 18:35
A co powiecie na temat Metza 76MZ5 działa z cyfra E-TTL i ma większą moc od 580 czyli łatwiej ze światłem odbitym w kościele. Mam pytanie czy ktoś roił fotki tą lampa i ma porównanie do 580 pomijam gabaryty i masę a interesuje mnie efekt końcowy.

oskarkowy
03-01-2008, 18:39
A co powiecie na temat Metza 76MZ5 działa z cyfra E-TTL i ma większą moc od 580 czyli łatwiej ze światłem odbitym w kościele. Mam pytanie czy ktoś roił fotki tą lampa i ma porównanie do 580 pomijam gabaryty i masę a interesuje mnie efekt końcowy.

Zaraz.. Od czego Ty chcesz odbijać to światło w kościele?
Bo zabrzmiało, jakbyś próbował od sufitu. Jeśli jednak od dyfuzora, to 580Ex w zupełności wystarcza.

1czarek1
03-01-2008, 18:43
mam na myśli ściany i sufit wcześniej miałem 70mz5 i wiem że ta lampa w małym kościele pozwalała na taka zabawę ale ona nie dziła z cyfrą

Kolekcjoner
03-01-2008, 18:48
A co powiecie na temat Metza 76MZ5 działa z cyfra E-TTL i ma większą moc od 580 czyli łatwiej ze światłem odbitym w kościele. Mam pytanie czy ktoś roił fotki tą lampa i ma porównanie do 580 pomijam gabaryty i masę a interesuje mnie efekt końcowy.

Mam, używam i nie narzekam. Dwa palniki dają spore możliwości kreacji oświetlenia.

1czarek1
03-01-2008, 21:01
Mam, używam i nie narzekam. Dwa palniki dają spore możliwości kreacji oświetlenia.

Wiem że metz ma sterowanie bezprzewodowe ale czy działa z systemem Canona

Kolekcjoner
04-01-2008, 09:35
Wiem że metz ma sterowanie bezprzewodowe ale czy działa z systemem Canona

Nie :(. Działa tylko z lampami metz.

DOOOMINO
12-01-2008, 12:37
Tamron 17-50 /2,8 za 1340 na Allegro. Opłaca się to coś kupić do Kościoła? Czy lepiej stałkę SIGMA 30mm F/1.4 EX DC HSM za 1500.
Wiem tyle że oba by się przydały :) ale muszę wybrać jeden :(

trampek
12-01-2008, 12:44
Tamron 17-50 /2,8 za 1340 na Allegro. Opłaca się to coś kupić do Kościoła? Czy lepiej stałkę SIGMA 30mm F/1.4 EX DC HSM za 1500.
Wiem tyle że oba by się przydały :) ale muszę wybrać jeden :(

Sigma i to bez zastanawiania. Mialem bardzo udane dwa modele tego szkla i bede ich bronil jak michnik kiszczaka.

DOOOMINO
12-01-2008, 12:46
Ale nie za wąska do pomieszczeń? Fotografowanie błogosławieństwa w blokach to istny koszmar :)

trampek
12-01-2008, 12:55
Ale nie za wąska do pomieszczeń? Fotografowanie błogosławieństwa w blokach to istny koszmar :)

95% czasu slubow ja robilem i nie narzekalem - ale to juz jest kwestia filozowi fotografowania. poza tym jak wiesz czego chcesz to kupuj ....

DOOOMINO
12-01-2008, 13:03
Z drugiej strony swojego czasu zenit 12XP ze standartowym obiektywem i lampą Unomat 36 mi wystarczał żeby zrobić w roku kilka wesel :) To były piekne czasy jeszcze pamiętam zapach utrwalacza i duchotę w łazience ;)

luckylucas
12-01-2008, 16:11
Sigma i to bez zastanawiania. Mialem bardzo udane dwa modele tego szkla i bede ich bronil jak michnik kiszczaka.

A ja jestem jej spadkobiercą i jest to szkło lepsze niż sie spodziewałem i co o nim można wyczytac :)

DOOOMINO
12-01-2008, 16:30
Z drugiej strony kiedyś na pewno przesiądę się na 5D więc będzie dobre szerokokątne szkło :)

luckylucas
12-01-2008, 16:36
Z drugiej strony kiedyś na pewno przesiądę się na 5D więc będzie dobre szerokokątne szkło :)

Wymieniona przez Ciebie sigma i tamron tylko pod crop niestety

DOOOMINO
12-01-2008, 16:41
No to d... z planami. A miało być tak pięknie :) luckylucas dzięki za tą bardzo cenna dla mnie informacje. A jaki można obiektyw kupić żeby teraz był ok i potem przy pełnej matrycy także? Troszkę tutaj się zagubiłem :(

luckylucas
12-01-2008, 16:59
Za tą cenę to Tamron 17-35, bedzie pasował do FF, bardzo dobry optycznie.pozdrawiam
ps.ewentualnie ze stałki to canon 28/1.8

fot.draco
23-01-2008, 20:19
prawie kupiłem TAMRON 28-75/2,8 Di XR LD Asp. IF
Kolega dzis poprosił żebym zrobił jego ślub.
Powinienem dać radę tym obiektywem ??

stultus
23-01-2008, 22:13
witam mam podobny problem czy 17-55 f/2.8 is na da sie do kościoła czy lepiej 24-105 L

jar14
23-01-2008, 22:14
TAMRON 28-75/2,8 Di XR LD Asp. IF nie za wąsko jak na cropa 28 to bedziesz miał 45 nieznam się zabardzo ale chyba troche wąsko jak na ślub w takich sytuacjach jak błogosławieństwo czy tym podobne tak mi sie wydaje

marekb
23-01-2008, 22:45
zależy od warunków, miałem ślub, gdzie samą jedną 50/1.4 obleciałem...

bo wszystko inne na Żytniej leżało

yogur
23-01-2008, 22:48
witam mam podobny problem czy 17-55 f/2.8 is na da sie do kościoła czy lepiej 24-105 L

Do jasnego i obszernego kościoła 24-105 się nada choć może brakować trochę szerokiego (jak kto lubi) a 17-55 do ciemniejszych lepszy.

aNgest
23-01-2008, 22:53
prawie kupiłem TAMRON 28-75/2,8 Di XR LD Asp. IF
Kolega dzis poprosił żebym zrobił jego ślub.
Powinienem dać radę tym obiektywem ??

Zalezy jaki kosciol? Duzy jest? Mysle ze spokojnie Ci starczy, mozesz miec troche problemy w domu przy blogoslawienstwie, chyba ze kolega ma duze mieszkanie. A kiedy bedzie ten slub?, bo bez dopalania przy takiej pogodzie jaka mamy teraz, to sie nie obedzie.

fot.draco
23-01-2008, 23:27
Kościół jest spory, tak więc myślę że nie będzie źle.
Na ten czas będę miał od kumpla 430EX. W razie czego
w domu Kitem się będę ratował i myślę że damy radę.
A tek na boku co sądzicie o tym tamronie 28-75 2.8,
pomijając temat BF/FF bo tego za dużo dookoła,
chciałbym usłyszeć opinie o jakości... ostrość itd.
tak konkretnie, na L-kę mnie nie stać na razie, a potrzebowałem
dobrej jakości uniwersalnego zoomu.

Ślub na początku kwietnia.

schabu
23-01-2008, 23:59
witam mam podobny problem czy 17-55 f/2.8 is na da sie do kościoła czy lepiej 24-105 L

robiłem kiedyś tą elką na ślubie - mając te dwa szkła do wyboru to nie polecam elki w tym wypadku:)

Teo
24-01-2008, 00:13
ja polecam 10-22 i 28-70/2.8 (lub Tammiego 28-75) na dwóch korpusach - zakochałem się bez reszty w tej parce - pracuje się rewelacyjnie :)

schabu
24-01-2008, 00:15
no i na korpusach dwie lampy:)

Teo
24-01-2008, 00:21
ech, gdybym miał dwa sprawne karabinki fullfrejmowe to mógłbym z lamp zrezygnować na rzecz jasnych stałek...na 2 Nikodemy D3 jeszcze mnie nie stać ;)

fot.draco
30-01-2008, 13:08
Ślub i wesele. Co byście polecili mając do wyboru:

1. Tamron 28-75 2.8

2. Canon EF 28-135 f/3.5-5.6 IS USM

bo mam taki dylemat ślub będzie u znajomych a potrzebuje obiektywu dobrego
uniwersalnego na swoje prywatne potrzeby. Czy Canon ze stabilizacją podoła
na takiej imprezie ?? W razie braku szerokiego kąta kitem będę się ratował.
Także temat szerokiego kąta pomijamy.

Dzięki z góry.

aptur
30-01-2008, 13:12
Ślub i wesele. Co byście polecili mając do wyboru:

1. Tamron 28-75 2.8

2. Canon EF 28-135 f/3.5-5.6 IS USM

bo mam taki dylemat ślub będzie u znajomych a potrzebuje obiektywu dobrego
uniwersalnego na swoje prywatne potrzeby. Czy Canon ze stabilizacją podoła
na takiej imprezie ?? W razie braku szerokiego kąta kitem będę się ratował.
Także temat szerokiego kąta pomijamy.

Dzięki z góry.

Brałbym tamrona. Ma gorszy AF ale światło na ślubie najważniejsze. Zresztą AF możesz wspomóc lampą. Optycznie też będzie lepszy.

Jacek Deka
30-01-2008, 13:13
Ślub i wesele. Co byście polecili mając do wyboru:

1. Tamron 28-75 2.8

2. Canon EF 28-135 f/3.5-5.6 IS USM

bo mam taki dylemat ślub będzie u znajomych a potrzebuje obiektywu dobrego
uniwersalnego na swoje prywatne potrzeby. Czy Canon ze stabilizacją podoła
na takiej imprezie ?? W razie braku szerokiego kąta kitem będę się ratował.
Także temat szerokiego kąta pomijamy.

Dzięki z góry.

Tylko Tamron 28-75/2.8, bo ten Canon za ciemny jest i no koniecznie lampa błyskowa.

fot.draco
30-01-2008, 13:20
Przeraża mnie jedynie obudowa tamrona bo słyszałem że nie jest najlepiej
i fakt że trafiają się różne egzemplarze. Co prawda brałbym u Cichego.
Mam jednak mętlik czytając różne opinie na forum.
Mam wilki dylemat mam ok. 1500zł i muszę coś kupić.
Ale jakoś nie mogę się zdecydować. Za canonem przemawia IS, za tamronem, światło, ostrość zdjęć i minimalna odległość ostrzenia. Dużo czytałem jedni chwalą drudzy nie.
Co prawda w testach wychodzi bardzo dobrze i mam nadzieje
że kupując u Cichego będzie wszystko ok.
Jeśli możecie to namówcie mnie na tego tamrona bo ciężko mi się zdecydować.
Plus u tamiego że tulipan w zestawie.

Ps. czy naprawdę taka słaba ta obudowa jest ?

aptur
30-01-2008, 13:25
Ps. czy naprawdę taka słaba ta obudowa jest ?

Słaba obudowa to jest w 50/1.8. Tamron to oczywiście nie L ale się Tobie nie rozleci. Nie masz się czego obawiać.

Jacek Deka
30-01-2008, 13:26
Zobacz ile osób robi zdjęcia tym Tamronem i jakoś nikt się nie skarży. Obiektyw został nagrodzony za to jaki jest, więc problemów nie powinieneś sobie robić.
Taki wybór jak twój, to wybór amatorski, a jak chcesz profi i nie stać cię na jasną eLkę to alternatywą będzie Tamron 28-75/2.8, bo jest do bardziej profesjonalnych zastosowań niż ten Canon EF 28-135 f/3.5-5.6 IS USM, który ma opinie dość słabego obiektywu.

fot.draco
30-01-2008, 13:35
No i to chciałem usłyszeć. Także wybieram Tamrona.

Oczywiście zakup u Cichego.

Bo sprawdza szkła przed wysyłką ? Jak wszyscy piszą ?

Powiedzcie mi tylko taką rzecz.

Tamron 28-75 2.8 i wbudowana lampa. Wesele, ślub ?

Nie mam kasy na lampę na razie a ślub tak jak pisałem wcześniej
dla znajomych którym podobały się zdjęcia ze ślubu które robiłem
lumixem fz-30 (osobiście wiem że nie były bardzo dobre jakościowo)
ale podobały im się jako zdjęcia i uparli się bardzo żebym to ja im robił wesele.

Jacek Deka
30-01-2008, 13:40
Oceń sam czy dasz radę http://foto.jasiu.pl (http://foto.jasiu.pl/01.html)
Ja robiłem z wbudowaną lampą w 30D, da się zrobić, ale jest to katorga, bo wbudowana lampa wali tylko na wprost i pomimo ustawień lampy na -2EV i tak masz bliki na twarzach.
Lampę lepiej pożycz, a jak się upierasz przy wbudowanej, to ta w porównaniu do lamp z ruchomymi głowami się nie umywa.

aptur
30-01-2008, 13:40
No i to chciałem usłyszeć. Także wybieram Tamrona.

Oczywiście zakup u Cichego.

Bo sprawdza szkła przed wysyłką ? Jak wszyscy piszą ?

Powiedzcie mi tylko taką rzecz.

Tamron 28-75 2.8 i wbudowana lampa. Wesele, ślub ?


Cichy sprawdza sprzęt.
Jeśli nie masz lampy to postaraj się od kogoś pożyczyć. Wbudowana lampa to porażka.

fot.draco
30-01-2008, 13:45
Racja. Będę próbował coś skombinować, jak się nie uda to będę musiał się
trochę pomęczyć. Wiem że będzie ciężko ale wykonalne jest.
Może się nie długo dorobię lampy i będzie ok.

Ps. Dzięki za link. Stronka zapowiada się bardzo interesująca
i na pewno przestudiuję całą.

Pozdrawiam.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Dzięki za odpowiedzi.

Czekam jednak na więcej plusów i minusów tych obiektywów i może jakieś
inne wskazówki na przyszłość. Może jaką lampę na początek niedrogo a
dobrze ??

aptur
30-01-2008, 14:34
Może jaką lampę na początek niedrogo a
dobrze ??

430ex , jak chcesz jeszcze taniej to 420ex
Jak pożyczysz lampę na ślub to poćwicz najpierw w domu bo używanie flasha to zupełnie inna bajka która rządzi się własnymi prawami.

Jacek Deka
30-01-2008, 14:51
Czekam jednak na więcej plusów i minusów tych obiektywów i może jakieś
inne wskazówki na przyszłość. Może jaką lampę na początek niedrogo a
dobrze ??

Bardzo dobra i tania nowa lampka Metz 48 AF-1 lepsza od 430EX, zapytaj Cichego (http://canon-board.info/showthread.php?t=27295)

Last
30-01-2008, 15:16
Czekam jednak na więcej plusów i minusów tych obiektywów i może jakieś
inne wskazówki na przyszłość. Może jaką lampę na początek niedrogo a
dobrze ??

zapomnij o tym tamronie.. przynajmniej w temacie foto na ślubie/weselu
co z tego, ze jasny... kiedy jest wolny i wąski

dla tej jednej imprezy nie warto kupować szkła
masz kita, którym zrobisz wszystko poza plenerem... w plenerze powalczysz z długim i będzie si
za to obowiązkowo KUP LAMPE .. 430stka jest w przystępnej cenie
nie będziesz żałował

Jacek Deka
30-01-2008, 15:19
Czemu, przecież ludzie robią nim zdjęcia i sobie chwalą, a w kościele ludzie nie biegają tylko raczej stoją lub siedzą, więc nie ma potrzeby korzystania z szybkiego AF.

trampek
30-01-2008, 15:22
Czemu, przecież ludzie robią nim zdjęcia i sobie chwalą, a w kościele ludzie nie biegają tylko raczej stoją lub siedzą, więc nie ma potrzeby korzystania z szybkiego AF.

nie kwestia szybkosci tylko glosnosci - potwierdzam sam kiedys zaczynalem sluby na tamim 17-50 i czasem poprostu irytuje. co do lapy to koniecznosc. nawet jak ma sie najjasnieszze szkla. - wszystko pisze z doswiadczenia

Jacek Deka
30-01-2008, 15:29
nie kwestia szybkosci tylko glosnosci - potwierdzam sam kiedys zaczynalem sluby na tamim 17-50 i czasem poprostu irytuje. co do lapy to koniecznosc. nawet jak ma sie najjasnieszze szkla. - wszystko pisze z doswiadczenia

Przy dźwięku organów to nie przeszkadza, a w ciszy to widać który fotograf jest najważniejszy :)

Last
30-01-2008, 15:32
Czemu, przecież ludzie robią nim zdjęcia i sobie chwalą, a w kościele ludzie nie biegają tylko raczej stoją lub siedzą, więc nie ma potrzeby korzystania z szybkiego AF.

noo.. jeżeli dla kogoś ślub to kilka ujęć siedzącej parki;)

a co.. jak kościół będzie mały?? wskoczy za ołtarz by zrobić coś więcej niż portret parki młodej?;)

aptur
30-01-2008, 15:46
a co.. jak kościół będzie mały?? wskoczy za ołtarz by zrobić coś więcej niż portret parki młodej?;)

Zapnie kita i da radę.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

nie kwestia szybkosci tylko glosnosci - potwierdzam sam kiedys zaczynalem sluby na tamim 17-50 i czasem poprostu irytuje.


28-75 nie jest tak głośny jak 17-50. Jego dzwięk w porównaniu z innymi odgłosami z kościoła jest IMO pomijalny.

Last
30-01-2008, 15:56
Zapnie kita i da radę.


o tak.. he he, ksiądz zaczeka z obrączkami, komunia czy czymś tam :D
poza tym co mu po tamronie, kicie i całej reszcie szkieł, kiedy nie ma lampy
to powinien być podstawowy zakup a tym przypadku

aptur
30-01-2008, 16:12
o tak.. he he, ksiądz zaczeka z obrączkami, komunia czy czymś tam :D



To są elementy ceremoni które można przewidzieć. Lampe można pożyczyć.
Choć jeśli ma robić wbudowaną to faktycznie lepiej kupić 430ex i robić kitem.

Kabu
30-01-2008, 18:17
Co do lampy to powiem to co koledzy albo kup albo pożycz. Co do Tamrona 28-75mm f2.8 to powiem kilka słów bo go mam i również obleciałem nim kilka ślubów a to dla tego że innego za wyjątkiem kita nie miałem. Jeżeli chodzi o wykonanie to nie jest taki zły, przyjazny w dotyku i nie dość tandetnie wykonany. Za zakupem tego obiektywu przemawia głównie jego jasność bo z f2.8 można nieźle porządzić. Problem ogólnie znany to jest występowanie FF/BF w tych obiektywach. Jak trafisz na ostry będziesz zadowolony. W moim przypadku co do ostrości nie mogę bardzo narzekać ale denerwuje mnie to że ile razy nacisnę spust migawki aby złapać ostrość to pomimo iż nie zmieniam kadru za każdym razem ustawia mi ostrość (słychać jak AF pracuje i to nie minimalne ma ruchy), a robię tak żeby mieć pewność że trafiłem z punktem ostrości.

Pozdrawiam

trampek
30-01-2008, 19:04
W moim przypadku co do ostrości nie mogę bardzo narzekać ale denerwuje mnie to że ile razy nacisnę spust migawki aby złapać ostrość to pomimo iż nie zmieniam kadru za każdym razem ustawia mi ostrość (słychać jak AF pracuje i to nie minimalne ma ruchy), a robię tak żeby mieć pewność że trafiłem z punktem ostrości.

Pozdrawiam

85L i 35L tez tak maja tak na 5d jak i na 40d

fot.draco
30-01-2008, 19:11
ok. teraz może tak:
pomińmy temat ślubów.
Który wybrać? wesele mam jedno. a potrzebuje dobrego spacer zooma.
który lepszy. teoretycynie mając stabilizacje światło nie gra aż takiej roli?

Kabu
30-01-2008, 19:14
85L i 35L tez tak maja tak na 5d jak i na 40d

Może ale chciałem napisać że dość sporo obraca się pierścień w prawo i w lewo aby potwierdzić że ostrość jest ok. Obiektyw kitowy zachowuje się inaczej, jak złapie ostrość w punkcie to ruchy mordki są minimalne. Być może to efekt szybkości AF obiektywu i tylko mi się to wydaje, ale kiedyś zrobiłem mały teścik i widziałem różnice na podziałce (aparat na statywie, punkt ostrzenia ten sam).

CEZAREK
30-01-2008, 20:28
Witam po raz pierwszy,
widzę, że trzęsie się temat optyki, pracuję na szkle Canon 24-70 f2,8 i mogę powiedzieć iż do reporterki ślubnej jest jak znalazł, bardzo cichy, precyzyjny i trafia w punk z ostrością,

dołączam link do fotki wykonanej tym szkłem - ostrość ustawiona na prawą górną rzęsę modelki

http://www.fotograflublin.enterpol.pl/24-70.jpg

fot.draco
30-01-2008, 20:37
wracając do szybkości AF tamrona 28-75. Nie ma usm jak canon. A w porównaniu z kitem jak to wygląda?

CEZAREK
30-01-2008, 20:53
Nie posiadałem we władaniu ani TAMRONA jak też KITA więc nie potrafię ocenić.

pawel100lica
30-01-2008, 21:00
kompakt na wesele????chyba oszaleliscie.ja mam 400d i 70-200/4 i sie zastanawiem wlasnie nad fotografia slubna.moze ktos doradzi jaka lampe i szeroki tak wybrac?pawel.

Kabu
30-01-2008, 21:44
Ja mam Tamrona i kita, zarówno jedno jaki drugie za niedługo będę zmieniał, jak się nie ma co się chce to się chwali co się ma. :)

fmagik
31-01-2008, 08:38
tak na marginesie tamron 28-75 nie jest az tak glosny.... czasami gdy jest b. ciemno to potrafi sie pogubic ale to wina chyba bardziej aparatu niestety

TomS
31-01-2008, 09:30
Ja słyszałem jak chodzi na 40D w jasnym pomieszczeniu i było głośno. Więc to nie wina aparatu, który jest po prostu dobry.

marekb
31-01-2008, 10:53
używałem T28-75 i 17-40 z 30D i nie było żle, ale tamron troche ciasny, używalny od f 3.2 z kilku fot przy (we)wyjściu z koscioła raptem AF trafiał (raz ten błąd popełniłem) może w 2 przypadkach...Mimo ostrzejszego tamrona reszta tzn zakres, kolorki, itp. znacznie przemawiało za 17-40. Wiele zależy też od wielkości koscioła i sali weselnej

fot.draco
31-01-2008, 12:16
Z tego co wyczytałem na forum CB wynika, że jeśli chodzi o
AF w Tamronie 28-75 2.8, jest tak samo a może trochę lepiej
jak niż Kitowym obiektywie. Tak że wielkim problemem to nie jest.

Fakt brakuje trochę szerokiego kąta.
To są w sumie dwie wady tego obiektywu.

Kupując dobrego tamrona (np. u cichego) sprawdzonego.
Mamy do czynienia z bardzo dobrym obiektywem, biorąc pod uwagę
jego właściwości optyczne:

* bardzo dobra ostrość w centrum kadru w całym zakresie przysłon i ogniskowych,

* dobra ostrość na brzegu kadru,

* bardzo małe winietowanie,

* mała dystorsja,

* mała koma dla ogniskowej 28 mm,

* mały astygmatyzm na krańcach zakresu ogniskowych,

* solidna obudowa,

* dobra cena i zamiennik jeśli kogoś nie stać na L-kę (choć niektóre poza solidną obudową i uszczelnieniem nie pokazując nic więcej niż niejeden tamron.

To moje spostrzeżenia które zebrałem z forum, testów.

Tak więc może nie robie najlepiej ale kupuje tego Tamrona.

Nie mam kasy żeby wywalić na L-kę a od czegoś dobrego trzeba zacząć.

Różne opinie czytałem że ślub i wesele da się nim zrobić, że się nie da, że ciężko, że się uda, że kąt że AF że **** że L-ka sprzęt to nie wszystko...

Jak gówn.. nie umie pływać to mówi że woda za rzadka....

Dla amatorów i bardziej wtajemniczonych to dobry obiektyw
i mimo wad które mu są przypisywany, to za te pieniądze robi
super fotki. Nie jeden Canon może tylko pozazdrościć nie obrażając
canona oczywiście bo dla mnie jest najlepszy ale DROGI !!

marekb
31-01-2008, 13:35
dla mnie tamron przestał istnieć jak się okazało, że niby na gwarancji,że na wszystkich canona szkłach miałem BF a na nim FF i na żytniej go nie skalibrują nawet za kase, a w serwisie tamrona (chyba już byłym) powiedzieli ze owszem skalibrują za darmo puszkę do tamrona... Podziękowałem i mam spokój.

fot.draco
31-01-2008, 13:51
To co mi możesz polecić o podobnych parametrach za podobne pieniądze powiedzmy do 1500 zł ??

schuvi
31-01-2008, 14:18
Witam, mieliscie kiedys do czynienia z Canon EF 17-35/2,8 L USM??
Mam okazje wlasnie kupic to szklo. Ma ono ok 2,5 roku, i jest w idealnym stanie.
Koles chce za niego 550 euro, ale jesli wezme go w tym tygodniu jeszcze to za 450 euro go pusci, bo dzisiejszym kursie jest to ok 1630 zeta.
Wiem ze moze mi sie wlasnie w kosciele przydac idealnie.Nieznalazlem jednak w necie wielu infos, duzo jest na temat 17-40 4L, a ten jest 2.8. Gdyby sie ktos znalazl i napisal cos o nim, tak poprostu z zycia jaki jest, AF,FF,BF itd.Bylby on idealny do mojej puszki w kosciolach.
A moze ma ktos takiego do sprzedania, ale wlasnie taki tzn 2,8 ??
pozdro

aptur
31-01-2008, 14:42
Witam, mieliscie kiedys do czynienia z Canon EF 17-35/2,8 L USM??


Zdaje się, że Vitez przez jakiś czas miał to szkło i o ile mnie pamięć nie myli nie był z niego zadowolony.

schuvi
31-01-2008, 14:57
Zdaje się, że Vitez przez jakiś czas miał to szkło i o ile mnie pamięć nie myli nie był z niego zadowolony.

Dzieki,
no to poczekam dzis jeszcze, moze sie ti Vitez odezwie, a jutro napisze mu PW.
Dobrze by bylo, bo jak jest warte to biore, a ot tak wywalic 450 jurköw to niecuda.

aptur
31-01-2008, 15:02
Dzieki,
no to poczekam dzis jeszcze, moze sie ti Vitez odezwie, a jutro napisze mu PW.
Dobrze by bylo, bo jak jest warte to biore, a ot tak wywalic 450 jurköw to niecuda.

opinie na fredmiranda też nie są zachwycające:
http://www.fredmiranda.com/reviews/showproduct.php?product=152&sort=7&cat=27&page=1

schuvi
31-01-2008, 15:17
opinie na fredmiranda też nie są zachwycające:
http://www.fredmiranda.com/reviews/showproduct.php?product=152&sort=7&cat=27&page=1

I tu mam problema. Z niemcem u mnie baardzo dobrze, ale z anglikiem mam problemy, niestety.

oskarkowy
31-01-2008, 15:26
Mam okazje wlasnie kupic to szklo. Ma ono ok 2,5 roku, i jest w idealnym stanie.

To szkło nie jest produkowane od wielu lat. Jak w takim razie może mieć 2.5 roku?


Zdaje się, że Vitez przez jakiś czas miał to szkło i o ile mnie pamięć nie myli nie był z niego zadowolony.

Vitez miał jeden egzemplarz, ja inny. U niego nie działał z cropem, u mnie świetnie chodził z 5D. Jak z kobietami, są lepsze i gorsze. I są żony :-?

schuvi
31-01-2008, 15:30
To szkło nie jest produkowane od wielu lat. Jak w takim razie może mieć 2.5 roku?



Vitez miał jeden egzemplarz, ja inny. U niego nie działał z cropem, u mnie świetnie chodził z 5D. Jak z kobietami, są lepsze i gorsze. I są żony :-?

No wlasnie tego np niewiedzialem, bo nic na temat tego szkla konkretnego nieznalazlem

Czyli niejest ono wogole przewidziane do cropa??? Jesli tak jest to sprawa zalatwiona i przemyslenia zakonczone:)

Vitez
31-01-2008, 15:39
No wlasnie tego np niewiedzialem, bo nic na temat tego szkla konkretnego nieznalazlem

Czyli niejest ono wogole przewidziane do cropa??? Jesli tak jest to sprawa zalatwiona i przemyslenia zakonczone:)

O rety a próbowałeś wpisać 17-35 2.8 do wyszukiwarki i odsączyć posty o Tamronach?

Rhans
31-01-2008, 16:18
Posiadam T28-75 do 40D i sprawuje się bez zarzutów.Wykonanie,optyka i ostrzenie super.Tylko nie porównujcie go do kita,bo mi szczęka opada jak to czytam! Fakt, do ślubów lepszy byłby 17-50,gdyż czasami brak szerokiego kąta.
Pozdr

schuvi
31-01-2008, 16:29
Posiadam T28-75 do 40D i sprawuje się bez zarzutów.Wykonanie,optyka i ostrzenie super.Tylko nie porównujcie go do kita,bo mi szczęka opada jak to czytam! Fakt, do ślubów lepszy byłby 17-50,gdyż czasami brak szerokiego kąta.
Pozdr

Ja mam juz 24-70 L, i tez jestem mega zadowolony, mam i tez 50 1.4 ale ruchomy szeroki kat bylby wypas do kosciolka.W dodatku ze swiatlem 2.8.
Vitez w tamronie teraz pogrzebalem, ale ja juz jednego mialem (wlasnie na nieszczescie jak wyzej 28-75) i juz niebardzo chce sie w to pakowac.A o tym konkretnym szkle ktore stoi prawie przedemna nic niema, chyba ze nieumiem szukac.Jesli jest w idealnym stanie, tzn czyste,bez zadrapan itd to brac czy nie?
17-40 jest 4, i z tego co wiem to wlasnie w ciemniejszych miejscach, lub ogolnie w trudnych warunkach oswietleniowych jest z nim troche lipka, wiem to od uzytkownikow. A cos takiego musze zakupic, bo nieraz na w sciane chce wejsc zeby sie zmiescic z kadrem. Z jednej strony to eL-ka, powinna byc wypas, ale...??

Kolekcjoner
31-01-2008, 18:28
(....)
17-40 jest 4, i z tego co wiem to wlasnie w ciemniejszych miejscach, lub ogolnie w trudnych warunkach oswietleniowych jest z nim troche lipka, wiem to od uzytkownikow. A cos takiego musze zakupic, bo nieraz na w sciane chce wejsc zeby sie zmiescic z kadrem. Z jednej strony to eL-ka, powinna byc wypas, ale...??

To trochę zależy od puszki ;). Ja go mam i nie narzekam.
Co do Tamrona 2875 to on ma nie tyle wolny AF co czasem się gubi i przejeżdża cały zakres. No ale nic nie jest doskonałe.

Sproqet
01-02-2008, 23:58
A co myślicie o
1.Tylko Canon 24-105 , albo
2.Tamrona 17-50 f2.8 i Canona 70-200 F4 (nie IS).
Koszty w obu przypadkach to około 3500.
Całość na 40D

blum
02-02-2008, 00:06
A co myślicie o
po pierwsze to napisze, ze jestem pelen podziwu, ze komus chce sie odpisywac na podobne posty.. ja tutaj malo pisze ale bardzo duzo czytam. Slubow nie robie ale w takiej cenie wybralbym pewnie tego Tamrona 17-50/2.8 i zamiast 70-200/4 L wzialbym 85/1.8 ;)
Poprawcie mnie jesli to zly wybor :smile:

Jacek Deka
02-02-2008, 00:45
A co myślicie o
1.Tylko Canon 24-105 , albo
2.Tamrona 17-50 f2.8 i Canona 70-200 F4 (nie IS).
Koszty w obu przypadkach to około 3500.
Całość na 40D


Bez lampy błyskowej to nawet nie startuj, bo się będziesz miał problemy przy oddawaniu gotowych zdjęć. :)
Zastanów się nad tym.

Maćkowsky
02-02-2008, 01:33
A ja spytam o lampę błyskową do ślubów...
Czy warto kupić Sigmę 530 st super? Głównie chodzi mi o jej wytrzymałość i bezproblemową współpracę z body (Canon 350D).

Last
02-02-2008, 01:41
...Czy warto kupić Sigmę 530 st super? Głównie chodzi mi o jej wytrzymałość i bezproblemową współpracę z body (Canon 350D).

..warto dodać 350-400 pln i kupić 580tke ;)
nie będziesz żałował
pzdr

Sproqet
02-02-2008, 10:14
Bez lampy błyskowej to nawet nie startuj, bo się będziesz miał problemy przy oddawaniu gotowych zdjęć. :)
Zastanów się nad tym.
Ja piszę tylko o obiektywach. Mam 430ex
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

po pierwsze to napisze, ze jestem pelen podziwu, ze komus chce sie odpisywac na podobne posty.. ja tutaj malo pisze ale bardzo duzo czytam. Slubow nie robie ale w takiej cenie wybralbym pewnie tego Tamrona 17-50/2.8 i zamiast 70-200/4 L wzialbym 85/1.8 ;)
Poprawcie mnie jesli to zly wybor :smile:
Lepiej zapytać i dowiedzieć się wiele, niż kupić i wiedzieć wszystko :) Wydaje mi się, że wszyscy kiedyś zadawali takie pytania. Po to jest forum. Każdy ma jakieś swoje propozycje i pyta czy to dobry wybór. Zaraz sie odezwie któryś z "szefów" i napisze ze trzeba czytać, szukać. Szukałem, czytałem - ukierunkowało mnie to troszkę., ale nie dało ostatecznej odpowiedzi.
A wracając do pytania, to czy ta 70-200 naprawdę się nie nadaje? Używana będzie raczej w 90% w plenerze. A może to już przestarzałe szkło - w końcu z 1999 roku :) Od razu piszę, że na IS i 2.8 IS na razie nie mogę sobie pozwolić.

marekb
02-02-2008, 10:34
70-200/4 do plenerku czemu nie...?? nie posiadam, ale gdybym miał na pewno bym używał... w jasnych dużych kościołach rówież a i do detali

Last
02-02-2008, 11:44
... czy ta 70-200 naprawdę się nie nadaje? Używana będzie raczej w 90% w plenerze. A może to już przestarzałe szkło - w końcu z 1999 roku :) Od razu piszę, że na IS i 2.8 IS na razie nie mogę sobie pozwolić.

to świetne szkło. przez 3 lata używałem tej wersji przy plenerkach ślubnych.
jak musisz to bierz i nie zastanawiaj sie.. obiektyw zarobi na wersje f2.8 lub ta f4IS;)
ten tamron, o którym pisałeś optycznie jest Ok, ale do ślubów sie nie nadaje.. za wolny i zbyt często sie myli.

w kościele używam C17-40 na FF i 50/1.4 z 40D, na plenery zabieram dodatkowa puszkę z 70-200.

moja rada - zakładam, ze masz dwa korpusy... kup 17-40 + 50/1.4. będziesz miał spokój w kościele i plenerze.
taki zestaw szybko Ci sie zwróci, a i zarobi na dodatkowego długiego zoom'a ;)
pzdr

marekb
02-02-2008, 11:52
17-40 na FF miałem i sprzedałem bo to naprawde bardzo szeroko no i ciemno. Z 24-70/2.8 wiele lepiej. Na cropie zakres ok. ino ciemny dość, ale znów AF super. Ja miałem używalny od f 4.0 a od 5.0 był ostrzejszy od T 28-75/2.8... no i kolorki ...itp

Last
02-02-2008, 12:48
17-40 na FF miałem i sprzedałem bo to naprawde bardzo szeroko no i ciemno. Z 24-70/2.8 wiele lepiej. Na cropie zakres ok. ino ciemny dość, ale znów AF super. Ja miałem używalny od f 4.0 a od 5.0 był ostrzejszy od T 28-75/2.8... no i kolorki ...itp

na FF szeroki jest i ja to lubie;) ciemny? eeee.. da sie żyć
ale i tak na dniach muszę kupić 24-70..
Sproqet ma 40D i przy tym budżecie 17-40 to jedyny słuszny wybór do kościoła

marekb
02-02-2008, 12:56
na FF szeroki jest i ja to lubie;) ciemny? eeee.. da sie żyć
ale i tak na dniach muszę kupić 24-70..
Sproqet ma 40D i przy tym budżecie 17-40 to jedyny słuszny wybór do kościołano w sumie tak...;)
lepsze szkła->lepsze foty,lepsze foty->lepsza kasa, lepsza kasa->lepsze szkła i tak w kółko... No nie Habakuk..??;)

Sproqet
02-02-2008, 13:06
no w sumie tak...;)
lepsze szkła->lepsze foty,lepsze foty->lepsza kasa, lepsza kasa->lepsze szkła i tak w kółko... No nie Habakuk..??;)
To się żonka ucieszy :) Musze znaleźć jakieś inne argumenty bo mówienie
''...jeszcze tylko to i koniec...''
''... to jest ostatnia rzecz jakiej potrzebuje...''
już chyba nie wystarczą.
A tak a propos to ja 40D jeszcze nie mam. Mam zamiar kupić cały zestaw w tym miesiącu. Szukam po sklepach, zadaje pełno nudnych pytań. Wiem, że to nie polityczne, ale myślałem nawet o D300, ale nawet sami nikoniarze stwierdzają, że i owszem jest on lepszy od 40D, ale nie tyle żeby płacić za niego 2k więcej.

blum
02-02-2008, 18:53
Lepiej zapytać i dowiedzieć się wiele, niż kupić i wiedzieć wszystko :) Wydaje mi się, że wszyscy kiedyś zadawali takie pytania. Po to jest forum. Każdy ma jakieś swoje propozycje i pyta czy to dobry wybór.
oczywiscie ze tak ale moim zdaniem o slubach jest tutaj duuuuzo informacji :smile: tak czy inaczej nikt z forum nie bedzie robil tych zdjec za Ciebie, nikt nie wie z czym bedzie Ci wygodniej.. no ale niewazne.
ja mam m.in. sigme 30/1.4 i canona 85/1.8 z 580ex II na trabancie i jednyne co bym do slubow zmienil to trabant ;)
za to w zyciu bym nie zamienil tego swiatla za zakres (zoom) na f/4.

oskarkowy
02-02-2008, 19:03
To się żonka ucieszy :) Musze znaleźć jakieś inne argumenty bo mówienie
''...jeszcze tylko to i koniec...''
''... to jest ostatnia rzecz jakiej potrzebuje...''
już chyba nie wystarczą.


Ja swojej powiedziałem: "ciesz się, że masz jeszcze obie nerki, bo jak zaraz Canon wypuści nową zabawkę, to nigdy nic nie wiadomo" :mrgreen:
I jest cisza. Skończyło się liczenie szkieł w torbie i dopytywanie "czy aby to wcześniej miałeś".

A dla grzeczniejszych żonkosi, to zawsze jest rada: "pożyczyłem od kolegi". My sobie z Tadzikiem zawsze coś pożyczaliśmy, nawet jak miał Minoltę :mrgreen:
Jedyna wtopa była wtedy, gdy przyjechałem do niego z jego/moją torbą i okazało się nagle, że się cudownie rozmnożyły :mrgreen:

Sproqet
02-02-2008, 19:06
ja mam m.in. sigme 30/1.4.
Ktoś mi mówił, że sigma gryzie sie z canonem - nie zawsze chce współpracować. Widze, że to nie do końca prawda, bo wielu z użytkowników CB ma sigme w stopce.
A nie za ciasno to ja na ślub?

Kalina
02-02-2008, 19:10
no w sumie tak...;)
lepsze szkła->lepsze foty,lepsze foty->lepsza kasa, lepsza kasa->lepsze szkła i tak w kółko... No nie Habakuk..??;)
Taaa... obawiam sie, ze ta "lepsza kasa" moze narastac ciut wolniej niz zapotrzebowania sprzetowe..
Chyba musze ogranczyc kontakty z niektorymi osobami, bo juz nie stac mnie na nic, a mialo byc tak pieknie - i remont mieszkania i w ogole :roll:

Kalina, co w ostatnim miesiacu zakupila 85L i 24L i ktorej sie marzy.. eee lepiej nie mowic :mrgreen:

blum
02-02-2008, 19:16
A nie za ciasno to ja na ślub?

od tego mialbym jeszcze tokine 12-24 :mrgreen:
mysle, ze spokojnie daloby rade ale ja slubow nie robie :wink: a moze by zaczac? ;)
wiem, ze jest tutaj ktos kto ta 30ka robil sporo slubow.


Ktoś mi mówił, że sigma gryzie sie z canonem
no bo niby tak jest.. ja trafilem na egzemplarz bez FF/BF.. wysylkowo :mrgreen:
zawsze mozna wyslac puszke ze szklem do serwisu sigmy i gwarancyjnie kalibruja szklo do puszki. oczywiscie wszystko trwa, czas mija, zdjec w tym czasie sie nie robi..;-)

Last
02-02-2008, 19:53
... mysle, ze spokojnie daloby rade ale ja slubow nie robie :wink: a moze by zaczac? ;)
wiem, ze jest tutaj ktos kto ta 30ka robil sporo slubow.

tylko przy FF... z cropem 30stka ślubu nie zrobisz.
a jako, ze ta sigma tylko do malej klatki.. wiec...;) chyba wszystko jasne

kalifon
03-02-2008, 12:16
robię takie zdjecia ,taki aparat po prostu sie nie nadaje jesli chcesz nadążyć za parą młodą, i pod wieloma innymi względami także , zdjęcia rodzinne owszem

Sproqet
03-02-2008, 14:36
robię takie zdjecia ,taki aparat po prostu sie nie nadaje jesli chcesz nadążyć za parą młodą, i pod wieloma innymi względami także , zdjęcia rodzinne owszem
Nie za bardzo wiem czego sie tyczy ten post.
A wracając do tematu to chyba będzie C24-70. Troszke zakres mały, ale jakość zdjęć powala. Coś za coś.
A tak z ciekawości muszę podejść potestowac i C24-70 i C24-105. Ciekawe czy będą aż takie różnice....

oskarkowy
03-02-2008, 15:01
Nie za bardzo wiem czego sie tyczy ten post.
A wracając do tematu to chyba będzie C24-70. Troszke zakres mały, ale jakość zdjęć powala. Coś za coś.

Tylko pamiętaj nie sprawdzać w tym zakresie różnych stałek. Skoro 24-70L Cię powala, to 35L czy 85L skończyłoby się pewnie ciężkim zawałem.


A tak z ciekawości muszę podejść potestowac i C24-70 i C24-105. Ciekawe czy będą aż takie różnice....

Będą taaaaakie. Ale w temacie tak wymagającym jak zdjęcia ślubne to trochę tematy zastępcze.

Sproqet
03-02-2008, 16:01
Tylko pamiętaj nie sprawdzać w tym zakresie różnych stałek. Skoro 24-70L Cię powala, to 35L czy 85L skończyłoby się pewnie ciężkim zawałem.
No to napewno. Takie chyba jest założenie stałek, żeby dać lepszą jakość, kosztem uniwersalności zoom-ów. Tylko z drugiej strony, w fotografii ślubnej bardziej chyba przydają się te drugie - np.kościół. Mając same stałki, powinieneś mieć co najmniej 2 korpusy, bo czasami może zabraknąć czasu na zmianę szkła. No i to zoomowanie nożne :), które może doprowadzić do białej gorączki księcia.
A tak na marginesie, to ma ktoś jakieś sample ślubne na c24-70 i c24-105?

Kalina
03-02-2008, 16:10
Chcesz robic sluby bez dwoch korpusow? A co powiesz mlodym, jak ci body padnie - "przepraszam, zdarza sie"?

Stalki stalki i tylko stalki. Plastyka, jasnosc, komfort pracy :)

oskarkowy
03-02-2008, 16:10
No to napewno. Takie chyba jest założenie stałek, żeby dać lepszą jakość, kosztem uniwersalności zoom-ów. Tylko z drugiej strony, w fotografii ślubnej bardziej chyba przydają się te drugie - np.kościół. Mając same stałki, powinieneś mieć co najmniej 2 korpusy, bo czasami może zabraknąć czasu na zmianę szkła. No i to zoomowanie nożne :), które może doprowadzić do białej gorączki księcia.

Pracuję tylko na stałkach od ponad roku. Faktycznie, dwa korpusy to podstawa, ale ani nie dorobiłem się w ten sposób żylaków, ani nie doprowadziłem do białej gorączki żadnego księdza. Wszystko to, co wypisałeś, to tylko wygodnictwo i szukanie wymówek.

Sproqet
03-02-2008, 16:18
Chcesz robic sluby bez dwoch korpusow? A co powiesz mlodym, jak ci body padnie - "przepraszam, zdarza sie"?
Zawsze może być dwóch fotografów :) Jeżeli ktoś zajmuję się tym amatorsko, nie jest to jego jedyne źródło utrzymania, to nie widzę potrzeby kupowania drugiego korpusu po to żeby 5 razy w roku popstrykać na ślubie.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Wszystko to, co wypisałeś, to tylko wygodnictwo i szukanie wymówek. i może czasami jeszcze brak kasy.

oskarkowy
03-02-2008, 16:21
i może czasami jeszcze brak kasy.

Jeśli ktoś bierze pieniądze za fotografowanie (nie ważne: na ślubach, dla NG czy w przedszkolach), to wymówka o braku pieniędzy na sprzęt jest tak podłą i śmierdzącą zagrywką, że szkoda gadać.

Kalina
03-02-2008, 16:22
Zawsze może być dwóch fotografów :) Jeżeli ktoś zajmuję się tym amatorsko, nie jest to jego jedyne źródło utrzymania, to nie widzę potrzeby kupowania drugiego korpusu po to żeby 5 razy w roku popstrykać na ślubie.9
Mowisz, ze zajmujesz sie amtorsko i bierzesz kase? Ciekawe.

Jesli bierzesz kase, to bierzesz tez odpowiedzialnosc. Moze edukacja mentalna przydalaby sie rownolegle ze sprzetowa.

Sproqet
03-02-2008, 16:33
Jeśli ktoś bierze pieniądze za fotografowanie (nie ważne: na ślubach, dla NG czy w przedszkolach), to wymówka o braku pieniędzy na sprzęt jest tak podłą i śmierdzącą zagrywką, że szkoda gadać.
Czyli ktoś kto nie ma kilku korpusów 5D, szafy L nie powinien brać pieniędzy za to co robi? Bzdura. Widziałem zdjęcia "profesjonalistów" z super sprzętem, a zerowym pojęciu o kadrze, kompozycji, bez żadnego wyczucia chwili, od tak pstrykane zdjęcia. Ludzi nie obchodzi jakim sprzętem robisz, tylko efekt końcowy. Jeżeli ktoś jest zachwycony twoimi zdjęciami, poleca Cię dalej i ludzie z polecenia oglądają twoje zdjęcia i chcę Cię wynająć to nie widzę problemu dlaczego miałbym nie wziąć za to pieniądze. To nie ja chodzę i obiecuję ludziom cuda - to oni się do mnie odzywają i proponują mi pracę. Zgadzam się, że im lepszy sprzęt tym większe możliwości , tylko to nie aparat robi zdjęcia fotograf.
Rozumiem, że wy od razu kupiliście sprzęt za naście tysięcy.

oskarkowy
03-02-2008, 16:36
Czyli ktoś kto nie ma kilku korpusów 5D, szafy L nie powinien brać pieniędzy za to co robi? Bzdura. Widziałem zdjęcia "profesjonalistów" z super sprzętem, a zerowym pojęciu o kadrze, kompozycji, bez żadnego wyczucia chwili, od tak pstrykane zdjęcia. Ludzi nie obchodzi jakim sprzętem robisz, tylko efekt końcowy. Jeżeli ktoś jest zachwycony twoimi zdjęciami, poleca Cię dalej i ludzie z polecenia oglądają twoje zdjęcia i chcę Cię wynająć to nie widzę problemu dlaczego miałbym nie wziąć za to pieniądze. To nie ja chodzę i obiecuję ludziom cuda - to oni się do mnie odzywają i proponują mi pracę. Zgadzam się, że im lepszy sprzęt tym większe możliwości , tylko to nie aparat robi zdjęcia fotograf.
NO widzisz.. My z Kaliną o odpowiedzialności, a Ty o tym, jaki jesteś dobry..

Kalina
03-02-2008, 16:40
Sproquet. Nie muisz miec na start nie wiem jak wypasionego sprzetu. Tego nabywa sie z czasem, z coraz wieksza iloscia zlecen i kasa z nich plynaca, no i z doswiadczeniem. Ale jesli ktos nie chce doskonalic swojego warszatatu (co za tym idzie inwestowac w sprzet) to troche marnie to widze.
No i drugie body - to absolutna podstawa. Moze byc nawet pozyczone - ja tak robilam na poczatek.

Sproqet
03-02-2008, 16:42
NO widzisz.. My z Kaliną o odpowiedzialności, a Ty o tym, jaki jesteś dobry..
Nawet mi przez myśl nie przeszło, aby pisać o tym jaki jestem dobry. To nie ja mam w stopce link do własnej strony.
Chodzi mi tylko o to, aby nie dyskwalifikować kogoś kto robi zdjęcia na ślubach , tylko z tego powodu, że ma gorszy, albo nie stać go na nowy sprzęt.
Poza tym na początku napisałem, że może być dwóch fotografów.

oskarkowy
03-02-2008, 16:47
Nawet mi przez myśl nie przeszło, aby pisać o tym jaki jestem dobry. To nie ja mam w stopce link do własnej strony.

To co pisałeś, można było odebrać zupełnie inaczej.


Chodzi mi tylko o to, aby nie dyskwalifikować kogoś kto robi zdjęcia na ślubach , tylko z tego powodu, że ma gorszy, albo nie stać go na nowy sprzęt.

Ale gdzieżbym śmiał. Wiesz ile plenerowych zleceń w sezonie to poprawianie po takich, co to im korpus padł, albo Młodzi zobaczyli efekty po ślubie i uznali, że warto jednak dopłacić, żeby nie wstydzić się pokazać swoje zdjęcia?

Ja odnosiłem się tylko do tego, że dwa korpusy to podstawa. Ty dopisałeś sobie szafę eLek i zacząłeś biadolić o braku pieniędzy. Bierzesz kasę za zlecenia? Wstydź się takich tekstów.

Sproqet
03-02-2008, 17:18
To co pisałeś, można było odebrać zupełnie inaczej.
A to Cię zaskoczyłem :)


Ja odnosiłem się tylko do tego, że dwa korpusy to podstawa. Ty dopisałeś sobie szafę eLek i zacząłeś biadolić o braku pieniędzy. Bierzesz kasę za zlecenia? Wstydź się takich tekstów.
Tylko, że dwa korpusy to i dwie lampy i dwa różne szkła, więcej kompletów baterii, dwa batterypacki - a to chyba kosztuje, więcej kart.
Każdy ma swoje zdanie i ciężko jest się na wzajem przekonać.

Krzychu
03-02-2008, 17:26
A to Cię zaskoczyłem :)


Tylko, że dwa korpusy to i dwie lampy i dwa różne szkła, więcej kompletów baterii, dwa batterypacki - a to chyba kosztuje, więcej kart.
Każdy ma swoje zdanie i ciężko jest się na wzajem przekonać.

To przekonaj co mnie co powiesz komuś od kogo będziesz chciał wziąć pieniądze jak Ci padnie Twój jedyny korpus...

Kolekcjoner
03-02-2008, 18:29
(....)
Tylko, że dwa korpusy to i dwie lampy i dwa różne szkła, więcej kompletów baterii, dwa batterypacki - a to chyba kosztuje, więcej kart.
Każdy ma swoje zdanie i ciężko jest się na wzajem przekonać.

Wiesz ale to nie chodzi o to kto tu ma rację.
Po prostu robienie płatnych zleceń bez backupa jest igraniem z ogniem, a przede wszystkim narażaniem młodych na ryzyko, że z najważniejszego wydarzenia w ich życiu nie będą mieli zdjęć. I nie ma tu gadania że kosztuje, że trzeba nosić, kupować. Nie stać Cię nie podejmujesz się robić zdjęć i koniec. Tu nie ma dyskusji.

Apropos dwóch czy więcej fotografów. Zawsze musi być ten odpowiedzialny. Inaczej jest tak że z najważniejszych momentów nie ma zdjęć, bo każdy liczył na innego albo fotografujący włazili sobie w kadr. I piszę to na podstawie własnego doświadczenia - w ten sposób nie mamy sensownych zdjęć z naszego ślubu.

arturs
03-02-2008, 18:39
Tylko, że dwa korpusy to i dwie lampy i dwa różne szkła, więcej kompletów baterii, dwa batterypacki - a to chyba kosztuje, więcej kart.
Każdy ma swoje zdanie i ciężko jest się na wzajem przekonać.

To jeszcze ja się dopisze w takim w sumie odległym dla mnie temacie..
Robiłem w życie ze cztery śluby - tylko znajomi - i na żadnym nawet nie pomyślałem żeby nie mieć zapasowego body - za czasów analoga robiąc canonem 300 miałem w torbie zenita z założonym filmem fuji NPH 400 i stałką 35mm - własnie NA WSZELKI WYPADEK, potem już kolejne robiłem 350D - za pierwszym razem miałem jako backup analogową trzysetkę, za kolejnym 300D pożyczone, a za ostatnim razem robiłem 350ką a jako backup miałem 400D (własność pana młodego - wiedziałem że bedzie miał więc nie kombinowałem z pożyczaniem) - i mimo że nie wziąłem za żaden z tych ślubów ani grosza (w prezencie dawałem zdjęcia) to miałem takie dziwne podejście.. bo jak potem się tłumaczyć że coś się tam mi zepsuło?? Wyszedłbym na kompletnego idiotę który nie potrafi przewidzieć że tak może się stać..

Pozdrawiam
Artur

Kabu
03-02-2008, 19:44
Sproqet chcesz wejść w ten biznes może małymi kroczkami ale chcesz a zachowujesz się jak małe dziecko. Czy na dość odległą wyprawę samochodem nie weźmiesz koła zapasowego? Przecież nie jest one obowiązkowe w bagażniku. To samo jest z aparatami, nikt Ci nie każe kupować drugiego, równie dobrze możesz go pożyczyć. Drugie body nie oznacza że musisz mieć szafę szkieł i do tego L-ek, tego drugiego body możesz nawet nie wyciągać z torby ale musisz je mieć aby nie spalić mostów i nie zostać znienawidzonym przez młodych i ich rodzinę bo uuups stało się.

I powiem Ci jeszcze jedno, zarówno Oskarowy i Kalina siedzą w tym temacie od lat i dużo możesz się od nich nauczyć ale na pewno nie jak będziesz na nich naskakiwał jak doradzają Ci dobrze.

aNgest
03-02-2008, 19:44
Tylko, że dwa korpusy to i dwie lampy i dwa różne szkła, więcej kompletów baterii, dwa batterypacki - a to chyba kosztuje, więcej kart.
Każdy ma swoje zdanie i ciężko jest się na wzajem przekonać.

Zawsze do jednego body mozesz podpiac jakies ciemniejsze szklo i lampe, a do drugiego powiedzmy 50 1.4. Jak sie chce to wszystko mozna. Co do takich dodatkow jak baterie, czy karty, to nawet nie ma o czym mowic. To jest podstawa. Tu czy chcesz czy nie, to musisz miec zapas.

Ja rozumiem ze lubisz ryzyko, ale czy mlodzi tez je lubia? Oni ci ufaja, i wierza ze ich nie zawiedzisz. Nie zawiedziesz ani Ty, ani sprzet.
Dlatego jesli juz cos robic, to najlepiej robic przykladajac sie do tego, i nie kusic losu "ze niby jakos to bedzie". Znajac zycie, zawsze potrzeba to czego sie zapomnialo, albo nie ma.

Nie ma znaczenia tez to ze zrobisz 4 sluby, czy 40...do kazdego trzeba podejsc profesjonalnie. W tej branzy czy chcesz czy nie, inwestowac musisz.

Sproqet
03-02-2008, 22:37
Zauważyłem, że większość może mnie źle zrozumieć, bo nie do końca wyjaśniłem sytuacje. Ja nie robię zdjęć sam tylko zawsze jest nas 2. Jest dwóch fotografów robiących tą samą imprezę. Nie było po mojej myśli specjalnie wprowadzić was w błąd.
Wiele opisywanych sytuacji dotyczyło jednego fotografa - i tu się z wami zgadzam. Ale ja na początku zaznaczyłem, że może być dwóch fotografów i wtedy nie potrzeba, aby każdy z nich miał dwa korpusy.
No chyba, że się mylę.

Kabu
03-02-2008, 22:52
Jeżeli umawiasz się z młodymi na 2 fotografów to moim zdaniem powinno ich 2 robić i nie powinieneś liczyć na kolegę jak padnie Twój sprzęt. Wiesz, zawsze warto mieć coś w zanadrzu :), oznaczać to będzie Twoje profesjonalne podejście i przygotowanie. Myślę że warto.

McKane
04-02-2008, 00:32
Zauważyłem, że większość może mnie źle zrozumieć, bo nie do końca wyjaśniłem sytuacje. Ja nie robię zdjęć sam tylko zawsze jest nas 2. Jest dwóch fotografów robiących tą samą imprezę. Nie było po mojej myśli specjalnie wprowadzić was w błąd.
Wiele opisywanych sytuacji dotyczyło jednego fotografa - i tu się z wami zgadzam. Ale ja na początku zaznaczyłem, że może być dwóch fotografów i wtedy nie potrzeba, aby każdy z nich miał dwa korpusy.
No chyba, że się mylę.

Mylisz sie. Umawiasz sie na dwoch fotografow to lacznie na slubie znajduja sie cztery aparaty. Robienie tego typu zlecen z jednym kompletem to zupelny brak wyobrazni.

marekb
04-02-2008, 01:09
Kalina,oskarkowy,krzychu,arturs... totalny brak pomysłów... tacy wyjadacze a nie mają pomysłów tylko ładują kase w backupy...:mrgreen: Miałem kiedyś brak prądu na zakładzie i 700kg galaretki miało się iść paść więc dzwonię do zakładu energetycznego i krzyczę na panią, że mnie się tysiące do szamba zaraz wyleją, a pani znudzonym głosem: "..czytał pan uważnie umowę...?? tam wyraźnie napisane że zakład nie gwarantuje ciągłosci dostaw i nie będziemy odpowiadać za nic proszę pana..."

jakie rozwiązanie...?? dopisać w umowie, że jak aparat lub obiektyw lub lampa albo ogólnie sprzęt padnie fotograf za brak zdjęć nie odpowiada...
Zawsze jakby sproqet miał jakis gorszy dzien (w co absolutnie wątpie )to może sie wymigać usterka karty bez odpowiedzialności...:mrgreen:

A, że zrobi sobie renomę i będą go nie polecać to już inna bajka... Zawsze mozna występować pod nowym pseudo...:mrgreen:


acha, ja zesrany byłem jak kościół ciemny był a ja z jedną lampka goniłem ... no ale przecież miałem backup 30D z kukułką... ;)

arturs
04-02-2008, 01:29
Kalina,oskarkowy,krzychu,arturs... totalny brak pomysłów... tacy wyjadacze a nie mają pomysłów tylko ładują kase w backupy...:mrgreen:

He, he .. o kurcze.. postawiłeś mnie w jednym rzędzie z Jarkiem i Kaliną :oops: dziżes.. nie będe mógł spać z emocji.. ;) - jesli chodzi o śluby to żadnym wyjadaczem nie jestem.. ale jak coś się robi to trzeba robić dobrze albo wcale (albo przynajmniej się starać - a backup to owo staranie)..


Miałem kiedyś brak prądu na zakładzie i 700kg galaretki miało się iść paść więc dzwonię do zakładu energetycznego i krzyczę na panią, że mnie się tysiące do szamba zaraz wyleją, a pani znudzonym głosem: "..czytał pan uważnie umowę...?? tam wyraźnie napisane że zakład nie gwarantuje ciągłosci dostaw i nie będziemy odpowiadać za nic proszę pana..."


Trzeba sobie kupić generator ;) - u mnie w firmie ze 3 lata temu mie było prądu przez 3 godziny - tam gdzie musi być zawsze - na drugi czy trzeci dzień kupiliśmy generator 6 kVA - i co miesiąc ładnie odpalamy i testujemy..


jakie rozwiązanie...?? dopisać w umowie, że jak aparat lub obiektyw lub lampa albo ogólnie sprzęt padnie fotograf za brak zdjęć nie odpowiada...
Zawsze jakby sproqet miał jakis gorszy dzien (w co absolutnie wątpie )to może sie wymigać usterka karty bez odpowiedzialności...:mrgreen:

A, że zrobi sobie renomę i będą go nie polecać to już inna bajka... Zawsze mozna występować pod nowym pseudo...:mrgreen:

acha, ja zesrany byłem jak kościół ciemny był a ja z jedną lampka goniłem ... no ale przecież miałem backup 30D z kukułką... ;)

No.. czyli da się i z kukułką.. i o tej renomie też prawdę powiadasz ;)

Pozdrawiam
Artur

marekb
04-02-2008, 01:36
OT, znajdz generator na ok 40kW...

arturs
04-02-2008, 01:56
OT, znajdz generator na ok 40kW...

a jaki to problem?
np.
http://www.allegro.pl/item299308229_agregat_pradotworczy_generator_gf3_4 0kw_nowy.html

http://www.dobreagregaty.pl/

i pewnie sporo innych..
BTW - nie pisałeś nic o cenie ;)

Ja używam z tej firmy: http://www.agregaty-elmeco.pl

miklo
04-02-2008, 08:07
może sie wymigać usterka karty bez odpowiedzialności...:mrgreen:
A właśnie - usterka karty... Co wtedy? :-) Jedynki mają chyba po dwa sloty na karty, to problem odpada. Ale co z 5D i niższymi? Chodzicie w pampersach na te śluby? ;-)

marekb
04-02-2008, 08:18
A właśnie - usterka karty... Co wtedy? :-) Jedynki mają chyba po dwa sloty na karty, to problem odpada. Ale co z 5D i niższymi? Chodzicie w pampersach na te śluby? ;-)

no własnie po to 2 puszki, zawsze jak robisz dwoma to z drugiej cos zostaje..

josif
04-02-2008, 09:34
Trochę mnie rozwala to straszenie, że body padnie, albo walnie o posadzkę i się rozpęknie. O padnięciu body na ślubie nie słyszałem a rozwalenie sobie sprzętu też nie zdarza się zbyt często. Rozumiem, że trzeba wstrząsnąć początkującymi kotleciarzami i możliwie zniechęcić ich do wchodzenia w tego typu fuchy ale dajcie mu szansę : )
Nic tak nie rozmnaża posiadanego sprzętu jak zarabianie na nim i każdy w końcu zaczyna to rozumieć.
Inna sprawa, że jeśli para sie godzi na ryzyko, emocje i przypadkowość wyników pracy fotografa, to jej decyzja i jej forma oszczędzania. Jak się fotograf wywali raz i drugi, może się ludzie czegoś nauczą.

Z góry mówię, że ja na kotlecie z dwoma body plus anal : ) Mimo wszystko : )

Sproqet
04-02-2008, 09:53
Trochę mnie rozwala to straszenie, że body padnie, albo walnie o posadzkę i się rozpęknie. O padnięciu body na ślubie nie słyszałem a rozwalenie sobie sprzętu też nie zdarza się zbyt często. Rozumiem, że trzeba wstrząsnąć początkującymi kotleciarzami i możliwie zniechęcić ich do wchodzenia w tego typu fuchy ale dajcie mu szansę : )
Nic tak nie rozmnaża posiadanego sprzętu jak zarabianie na nim i każdy w końcu zaczyna to rozumieć.
Inna sprawa, że jeśli para sie godzi na ryzyko, emocje i przypadkowość wyników pracy fotografa, to jej decyzja i jej forma oszczędzania. Jak się fotograf wywali raz i drugi, może się ludzie czegoś nauczą.

Z góry mówię, że ja na kotlecie z dwoma body plus anal : ) Mimo wszystko : )
W końcu ktoś po mojej stronie :)
A tak na poważnie to muszę się przyznać, że macie racje, z tymi zabezpieczeniami. Experientia est sapientia.

miklo
04-02-2008, 10:32
no własnie po to 2 puszki, zawsze jak robisz dwoma to z drugiej cos zostaje..
No fajnie. To kumam. Ale jednak sporo wylatuje. "Obrączkowania" nie walisz chyba dwiema puszkami na raz :D

habakuk
04-02-2008, 11:14
No fajnie. To kumam. Ale jednak sporo wylatuje. "Obrączkowania" nie walisz chyba dwiema puszkami na raz :D

a ja tam walę ;-) szeroki plan 35/50 - zblizenie 85/135
bardzo wygodne

50, 135


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img81.imageshack.us/img81/122/cerem1zv1.jpg)

marekb
04-02-2008, 11:27
No fajnie. To kumam. Ale jednak sporo wylatuje. "Obrączkowania" nie walisz chyba dwiema puszkami na raz :D

obrączkowanie,a własnie że dwoma... jest tyle czasu że mozna szkła podmieniac wyskoczyc na chór i stamtąd ustrzelić i wrócić...;)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
no i uprzedził mnie habakuk...;)

Kalina
04-02-2008, 11:34
No fajnie. To kumam. Ale jednak sporo wylatuje. "Obrączkowania" nie walisz chyba dwiema puszkami na raz :D

Oczywiscie ze dwiema puszkami. A czasie blogoslawniestawa jest czas na wymiane szkla, wiec mam ujecia czyms ultra szerokim typu rybka czy 16mm.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Synchron ;)

miklo
04-02-2008, 11:48
Zaraz zaraz. Że są dwie puszki z dwoma szkłami (szeroko i wąsko) to kumam. Chodziło mi o to, że nie trzymacie dwóch puszek w dwóch rękach jednocześnie i przez to może coś ulecieć z walniętą kartą. Ale faktycznie obrączkowanie jest "ona jego" i "on ją" więc można pykać na przemian.

Inne pytanie techniczne: macie dwie puszki uwieszone na smyczach, czy na wrotkach szybko dojeżdżacie do torby w kącie? :D

Kalina
04-02-2008, 11:57
Nawet jak padnie puszka, to czemu mialaby pasc karta?? Kupuje najlepsze, oryginaly zawsze.
Raz padl mi Kingstone i juz wiecej go nie kupilam. Na szczescie zdjecia z wesela.
I mam te dwie puszki przy sobie przy obraczkowaniu po to, by miec rozmaitosc kadrow - szerzej i weziej, a nie dlatego, zeby miec backup.



Inne pytanie techniczne: macie dwie puszki uwieszone na smyczach, czy na wrotkach szybko dojeżdżacie do torby w kącie? :D
Troche pomyslunku i zycie jest prostsze.
Szkielko na wymiane klade sobie najczesciej w pierwszej lawce. Podchodze, zmieniam, wracam. Ot, cale czary.

marekb
04-02-2008, 12:05
Inne pytanie techniczne: macie dwie puszki uwieszone na smyczach, czy na wrotkach szybko dojeżdżacie do torby w kącie? :D ja mam duze kieszenie...:lol:

miklo
04-02-2008, 13:34
Nawet jak padnie puszka, to czemu mialaby pasc karta??
Ja rozpatruję sytuację, gdy pada karta, nie puszka. Mało prawdopodobne, ale może się tak stać niestety :-(


I mam te dwie puszki przy sobie przy obraczkowaniu po to, by miec rozmaitosc kadrow - szerzej i weziej, a nie dlatego, zeby miec backup.
Jasne to jest dla mnie od samego początku. W sumie najwyżej wylecą szersze plany lub same zbliżenia. Jakoś się da przeżyć w razie awarii.


Troche pomyslunku i zycie jest prostsze.
Szkielko na wymiane klade sobie najczesciej w pierwszej lawce. Podchodze, zmieniam, wracam. Ot, cale czary.
Chodziło mi o sytuację, gdy pracuje się jednocześnie dwiema puszkami. Nie trzeba wtedy majtać szkłami. Lepiej jedna puszka i majtanie?

Sorki za głupie być może pytania, ale jakoś tak mi się czekawość obudziła :D

marekb: Chciałbym Cię zobaczyć z 70-200/2.8 IS w kieszeni :lol: ;-) Jak siadasz w ławce :lol:

marekb
04-02-2008, 14:01
70-200/2.8is miałem kupić ale się do kieszeni nie mieścił wiec olałem, a wystarczy jakbyś mnie zobaczył z 24-70L...:D taki trochę deprawujący widok nie tylko w kosciele...:mrgreen:

kusy
04-02-2008, 15:14
70-200/2.8is miałem kupić ale się do kieszeni nie mieścił wiec olałem, a wystarczy jakbyś mnie zobaczył z 24-70L...:D taki trochę deprawujący widok nie tylko w kosciele...:mrgreen:

...a co, nosisz L w kieszeni od spodni:lol:

Kalina
04-02-2008, 15:19
Ja rozpatruję sytuację, gdy pada karta, nie puszka. Mało prawdopodobne, ale może się tak stać niestety :-(
Ale teraz wlasciwie wszystko sie da odzyskac. Jak odzyskali dyskietke podcieta nozyczkami (ogladalam na Discovery;)), to z padnietej karty nie przeczytaja?



Chodziło mi o sytuację, gdy pracuje się jednocześnie dwiema puszkami. Nie trzeba wtedy majtać szkłami. Lepiej jedna puszka i majtanie?

Przeca pisze wyraznie. Mam dwie puszki - z przypietymi np. 85L i 35L, a mimo to zmieniam na chwile szklo dla ultra szerokiego kadru.

kusy
04-02-2008, 15:45
..no to jescze ja Was podenerwuję głupimi pytaniami:smile:
nigdy na żadnym ślubie nie miałem nic dłuższego niż 85 (był to nikor mf)
mam "lużne" 3500 zeta i tak sobie myślę nad 135L zastanawiam się nad jego użytecznością na slubie/weselu (bo na plenerze to rozumię) jak często się wam przydaje taka ogniskowa??? chcę mieć dobre krótki tele, niestety na 85L mnie teraz nie stać. chwilowo będzie służył jako uzupełnienie zooma, który przed sezonem zamienię na 35L. troche obawiam się też o użyteczny czas z ręki (1/125??? wystarczy)
pozdrawiam

kwv
04-02-2008, 16:08
Kiedyś byłem na weselu jako gość i była nie miła sytuacja bo fotografowi nawaliło body w kościele. Niestety nie miał przy sobie zapasu i zniknął na całą mszę. Pod koniec mszy podszedł do księdza i do młodych wytłumaczył sytuację "że posuty ma aparat" i pojechał pod drugi z prośbą by powtórzyć "obrączkowanie".

/dziwne że nie miał zapasowego - pan fotograf jest "sławny" od ok.20 lat i powinien przewidywać już takie sytuacje/

Ksiądz się zgodził i młodzi po mszy wkładali sobie drugi raz obrączki.

Oczywiście rodzina była wstrząśnięta wydarzeniem, lecz najważniejsze że były zdjęcia.

Co do kart to nie wszystkie dane można odzyskać wszystko zależy od uszkodzenia.

Kalina jakie stosujesz (producent) karty?

oskarkowy
04-02-2008, 16:12
..no to jescze ja Was podenerwuję głupimi pytaniami:smile:
nigdy na żadnym ślubie nie miałem nic dłuższego niż 85 (był to nikor mf)
mam "lużne" 3500 zeta i tak sobie myślę nad 135L zastanawiam się nad jego użytecznością na slubie/weselu (bo na plenerze to rozumię) jak często się wam przydaje taka ogniskowa??? chcę mieć dobre krótki tele, niestety na 85L mnie teraz nie stać. chwilowo będzie służył jako uzupełnienie zooma, który przed sezonem zamienię na 35L. troche obawiam się też o użyteczny czas z ręki (1/125??? wystarczy)
pozdrawiam

Mnie 135L świetnie się sprawdza przy zabawie weselnej. Można ślicznie odseparować jedną parę od innych. Do tego przy jakichś portrecikach w kościele też jest świetny. Ma naprawdę piękny bokeh, do tego jest pierońsko ostry. IMO jedno z przydatniejszych szkieł canona do kotleciarskiej roboty.

jatzzek
04-02-2008, 16:29
Ja rozpatruję sytuację, gdy pada karta, nie puszka. Mało prawdopodobne, ale może się tak stać niestety :-(

Aby zminimalizowac szkody (w razie padniecia karty) stosuje kilka malych kart, a nie jedna, dwie duze. Oczywiscie mozna sobie wyobrazic jakis system, ktory robi kopie zapasowa w locie (nie wiem... moze zapis na karte + rownoczesny zapis do podlaczonego na kabelku databanku OTG), ale ja sie tak nie bawie, wiec sie nie znam.

miklo
04-02-2008, 16:44
Patent z kilkoma kartami rozpatrywałem. Zmiana, wyjęta karta do databanku w torbie (zawsze kopia się przyda) i potem to samo z następną itp itd. W ten sposób większość materiału jest na databanku i na kartach. Coś zawsze powinno przetrwać nawet po wodowaniu torby ;-)

habakuk
04-02-2008, 17:09
Patent z kilkoma kartami rozpatrywałem. Zmiana, wyjęta karta do databanku w torbie (zawsze kopia się przyda) i potem to samo z następną itp itd. W ten sposób większość materiału jest na databanku i na kartach. Coś zawsze powinno przetrwać nawet po wodowaniu torby ;-)

szkoda czasu Miłosz. kiedyś bawiłem sie w databank - do czasu, kiedy zaczął robić jaja i gasnąć w połowie zgrywania, mimo pełnej baterii. i weź wtedy wyciagnij taka karte z gniazda, kiedy nie wiesz, czy jeszcze czyta, czy już nie. sensowne rozwiązanie to dużo kart o stosunkowo niewielkich "nominałach".

marekb
04-02-2008, 17:25
jest pierońsko ostry. IMO jedno z przydatniejszych szkieł canona do kotleciarskiej roboty.
Jarek no to żeś chyba trafił na extra egzemplarz, nie powiem ostry od f 2.0 ale moja 85/1.8 ostrzejsza. A reszta jak piszesz, piekne szklo...

michalab
05-02-2008, 01:12
lecz najważniejsze że były zdjęcia.
Właśnie tego nie rozumiem, w tej całej fotografii ślubnej i chyba dlatego nie mógłbym fotografować na ślubie.

Z własnego ślubu mam kiepskie zdjęcia i zupełnie mi to nie przeszkadza.

Kalina
05-02-2008, 10:23
Z własnego ślubu mam kiepskie zdjęcia i zupełnie mi to nie przeszkadza.

No i dlatego taki klient, co nie widzi roznicy, zamiast wydawac grube tysiace kupuje kopakt za 650 i daje wujkowi Staszkowi zeby popstrykal.

I to jest piekne - kazdemu wedlug potrzeb i oczekwian.

I mowie to bez ironii.

marekb
05-02-2008, 10:39
i jeszcze aparat im zostanie... tak mi jeden narzeczony powiedział...:)

michalab
05-02-2008, 11:38
No i dlatego taki klient, co nie widzi roznicy, zamiast wydawac grube tysiace kupuje kopakt za 650 i daje wujkowi Staszkowi zeby popstrykal.

Ja różnicę widzę, inaczej nie napisałbym, że są kiepskie.

Chodziło mi raczej o to powtarzanie obrączkowania. Problem (przynajmniej mnie by to nie odpowiadało) w tym, że goście najlepiej z tego ślubu zapamiętali właśnie to. Czy warto dla zdjęć - bo jak napisał kwv - są najważniejsze?

Co do Wujka Staszka z kompaktem.
Na ślubie to bez sensu, żeby goście fotografowali zamiast ...
Natomiast zdjęcia z wesela, to moim zdaniem żaden fotograf nie zrobi takich jak sami goście - oczywiście nie chodzi mi o jakość techniczną, Art, i co tam jeszcze jest w tych profesjonalnych.

No ale zrobił się OT.

Kalina
05-02-2008, 11:49
Chodziło mi raczej o to powtarzanie obrączkowania. Problem (przynajmniej mnie by to nie odpowiadało) w tym, że goście najlepiej z tego ślubu zapamiętali właśnie to. Czy warto dla zdjęć - bo jak napisał kwv - są najważniejsze?.
Ja bym sie nie zgodzila na powtorzenie obraczkowania ani na swoim slubie, ani na slubie, na ktorym robie zdjecia. Raz mi sie nawet zdarzylo, ze ksiadz protestancki zaproponowal mi to! Mlodzi slubowali na takiem wielkim podescie, cos jak nasze prezbiterium i bylam proszona, zeby na niego nie wchodzic. I ksiadz przed ceremonia mowi,ze jakby co to wymiane obraczek mozna powtorzyc potem dla zdjec :shock: :mrgreen: Bylam z lekka zbita z tropu, ale powiedzilam, ze nie trzeba, dam rade.


Natomiast zdjęcia z wesela, to moim zdaniem żaden fotograf nie zrobi takich jak sami goście - oczywiście nie chodzi mi o jakość techniczną, Art, i co tam jeszcze jest w tych profesjonalnych.?.
Emocje, chwila, swiatlo?
Wiesz z takim podejsciem do zdjec slubnych, dziekowac bogu, ze jednak ich nie robisz :lol:

kusy
05-02-2008, 13:27
Mnie 135L świetnie się sprawdza przy zabawie weselnej. Można ślicznie odseparować jedną parę od innych. Do tego przy jakichś portrecikach w kościele też jest świetny. Ma naprawdę piękny bokeh, do tego jest pierońsko ostry. IMO jedno z przydatniejszych szkieł canona do kotleciarskiej roboty.

...dzięki za konkretną odpowiedź, jak zwykle zresztą w Twoim przypadku:D
Twoja odpowiedź pokrywa się z moimi oczekiwaniami co do zastosowania, więc utwierdzasz mnie w zamiarach... zapytam tylko przy jakich czasach dajesz radę go z ręki utrzymać?
pozdrawiam

oskarkowy
05-02-2008, 13:38
zapytam tylko przy jakich czasach dajesz radę go z ręki utrzymać?


Przy pełnej klatce spokojnie 1/125. Przy 1/100 muszę uważać, podpierać i robię 2 klatki dla pewności. Na cropie x1.3 nie schodzę poniżej 1/125 (ale tutaj jeszcze muszę poeksperymentować, może się okazać, że to zbyt mało).

Ja wiem, że "da się dłuższe czasy" i zaraz zacznie się licytacja: 1/60 - 1/45. W każdym razie ja robię tylko 20x30 i nie miałem w rodzinie robocopa :mrgreen:

michalab
05-02-2008, 14:04
Emocje, chwila, swiatlo?
To chyba mieście się w Art, o którym pisałem. Nadal nie o to chodzi - mnie oczywiście. I zgadza się właśnie dlatego nie myślę o zajęciu się ślubną, i wiem, że to dobrze.

Kalina
05-02-2008, 14:57
kusy - przy doswietlaniu lampa spokojnie przechodza duzo krotsze czasy. Obiektyw ten tez swietnie sie sprawdza w kosciele, dla "podgladania" emocji Mlodych.

michalab - to jakie zdjecia robia goscie, ktorych nie zrobi slubny fotograf? Np. "cioci Krysi widac wszystkie pryszcze i zmarchy i wyglada o 35 lat wiecej"?

Kolekcjoner
05-02-2008, 15:09
(....)

michalab - to jakie zdjecia robia goscie, ktorych nie zrobi slubny fotograf? Np. "cioci Krysi widac wszystkie pryszcze i zmarchy i wyglada o 35 lat wiecej"?

E no bez jaj ;). To jakie ktoś zdjęcia robi nie zależy od tego co robi i co trzyma w ręku tylko czy ma talent i oko. Widziałem genialne zdjęcia robione małpkami i knoty profi fotografów, którzy mają wszystkie najświeższe zabawki i piszą na swoich stronach o wieloletnim doświadczeniu.

Nie dorabiajmy teorii tam gdzie ona nie potrzebna. Wiadomo dobry fotograf ma sprzęt, ma praktykę ale to nie jest tak, że on jedyny ma patent na robienie udanych zdjęć. Fotografia to właśnie jedna z tych dziedzin gdzie każdy ma szansę :D. I to jest piękne.

Kalina
05-02-2008, 15:35
Kolekcjoner - a ja gdzies pisalam, ze profi sprzet jest gwarancja super zdjec? Ze kazdy fotograf slubny jest lepszy niz gosc weselny - fotograf amator?

Po prostu podejscie pt. "zaden profi nie zrobi takich zdjec jak goscie" jest dla mnie smieszne i dowodzi niewlasciwego podejscia do fotografii, slubnej i nie tylko i nie wzielbym zlecenia od takiego klienta.

McKane
05-02-2008, 16:02
Po prostu podejscie pt. "zaden profi nie zrobi takich zdjec jak goscie" jest dla mnie smieszne i dowodzi niewlasciwego podejscia do fotografii, slubnej i nie tylko i nie wzielbym zlecenia od takiego klienta.

A moze chodzilo o ilosc ? :; Bo faktycznie jeden fotograf mialby spora trudnosc ze zrobieniem takiej ilosci zdjec jak 100 gosci z czego co 3 ma malpke i pstryka wszystko co sie rusza z czestotliwoscia wzrastajaca wprost proporcjonalnie do ilosci promili we krwi :D

miklo
05-02-2008, 16:15
Tak zwany syndrom japońskiego turysty :D

albercikk
05-02-2008, 16:20
Dwa body wydają się jak najbardziej wskazane.
A jak wygląda u was sprawa lamp błyskowych, mając dwa body macie jedną lampę i wachlujecie nią między body czy może dwa body= dwie lampy ?

Pozdrawiam

oskarkowy
05-02-2008, 16:29
A moze chodzilo o ilosc ? :; Bo faktycznie jeden fotograf mialby spora trudnosc ze zrobieniem takiej ilosci zdjec jak 100 gosci z czego co 3 ma malpke i pstryka wszystko co sie rusza z czestotliwoscia wzrastajaca wprost proporcjonalnie do ilosci promili we krwi :D

A może chodzi o naturalność w stylu: ciocia przyciska swój grubo wymalowany policzek do zapijaczonej gęby wujka, oboje koniecznie gapią się w obiektyw wysyłając czarujący uśmiech a wszystko wokół spowija piękna czerń? Jeśli tak, to jestem się w stanie zgodzić z tą tezą. Zawodowy fotograf nie zrobi takiej lipy.


Dwa body wydają się jak najbardziej wskazane.
A jak wygląda u was sprawa lamp błyskowych, mając dwa body macie jedną lampę i wachlujecie nią między body czy może dwa body= dwie lampy ?


Wyjdę chyba na jucznego wielbłąda, ale do dwóch body mam... 3 lampy. Bo czasem przyda się coś postawić w domu na slave'a, żeby choć trochę urozmaicić zastane..

Kalina
05-02-2008, 16:37
Ja do tej pory biegalam z jedna lampa, ale dosc juz tego ryzka. Kupuje druga.
I komfort pracy na dwa body na weselu (bo wlasciwie tylko tam swiece) to tylko dodatkowy bonus. Przede wszystkim musi byc backup.

michalab
05-02-2008, 16:39
Możemy dyskutować dalej, ale chyba lepiej znaleźć bardziej odpowiedni wątek. Nie chciałem wywołać flame'a.



Po prostu podejscie pt. "zaden profi nie zrobi takich zdjec jak goscie" jest dla mnie smieszne i dowodzi niewlasciwego podejscia do fotografii, slubnej i nie tylko i nie wzielbym zlecenia od takiego klienta.
Ty masz inne podejście i nie wzięłabyś ode mnie zlecenia - to jak najbardziej OK, ale masz monopol na "właściwe" i "poważne" podejście?

Jak już pisałem Twoje zdjęcia na pewno będą lepsze pod względem technicznym, artystycznym, lepiej wyrażą emocje, lepiej uchwycą chwilę, będzie na nich lepsze światło.

Ale na tym nie kończy się wartość zdjęcia (subiektywna - jak najbardziej, nie odbieram nikomu prawa do innej oceny).

Jest jeszcze coś takiego jak emocjonalny stosunek oglądającego do zdjęcia, który w moim przypadku jest tym mniejszy im mniej znam osobę, która je zrobiła - to raz.

Dwa - obca osoba (jaką jest profesjonalny fotograf ślubny) nie zrobi pewnych zdjęć, a i goście w stosunku do niej inaczej się będą zachowywać. (Fotografujesz zarzyganych gości? )

Trzy - Powiedzmy, że mamy dwie fotografie tej samej sceny (jakiejś istotnej dla mnie - śmiesznej, wzruszającej, podniosłej, ... )
Jedna jest super - najwyższa klasa fotografii ślubnej.
Druga zrobiona małpką przez jak to napisałaś: "wujka Staszka", nieostra, zły balans bieli, przepalona suknia panny młodej, ale oglądający wiedzą co jest na zdjęciu (możliwe, że tylko z kontekstu bo na zdjęciu tego tak dobrze nie widać jak na tej pierwszej).

To ja osobiście, oglądając tę drugą myślę tylko o tej scenie, a oglądając tę drugą rozprasza forma - właśnie dlatego, że jest doskonała.

To że nie bierzesz tych rzeczy pod uwagę (i reszta piszących w tym wątku profi), a nawet nie wpadłaś na nie (a może tak, ale o tym nie napisałaś), tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że:
"żaden profesjonalny fotograf nie zrobi takich zdjęć jak goście"

Jeszcze raz podkreślam, to jest moje osobiste zdanie. Nie neguję, że jest zapotrzebowanie na Wasze usługi, ani że ludzie są z nich zadowoleni.

McKane, masz rację chodzi o ilość. Profesjonalni fotografowie najczęściej robią za dużo. Dla mnie 20 to maks (ślub, wesele, plener, ... razem).

Dla mnie koniec tematu, no przynajmniej w tym wątku.
Kto nie rozumie - trudno - jego strata. Kto się nie zgadza, jego prawo. Zapraszam do dalszego wyśmiewania, najlepiej w tym wątku, nie będę się bronił.

Kalina
05-02-2008, 16:52
michalab: nie ma monopolu na "właściwe" i "poważne" podejście, natomiast mam monopol na to, co ja uwazam, za "właściwe" i "poważne" podejście. To na tyle oczywiste, ze az szkoda mi bylo pisac.

I jesli podejscie kogos razaco sie kloci z moim, to nie bardzo jest sens wspolpracowac - dla dobra obu stron. I to mniej wiecej chcialam przekazac.

Ty masz emocjonalny stosunek do autora zdjecia i to jest w tym kluczowe - tak zrozumilam twoja wypowiedz. I przez to biale plamy od lampy, ktorych juz nawet przpaleniami wstyd nazywac, pryszcze i zarzygani wujkowie nabieraja dodatkowego wymiaru. I okej, i fajnie.

Marcin Dryl
05-02-2008, 19:26
Tak jak Jarek korzystam z dwóch lamp przede wszystkim żeby urozmaicić światło.

Druga sprawa to backup i właściwie nad tą funkcja nie zastanawiałem się zanim jedna lampa nie spadła mi z kolumny (tej orkiestry) podczas wesela ....efekt był taki że odpadła klapka rozpraszajaca, popsuł sie zoom i na Żytniej przyjemność wyniosła 330 zł , ale ślub zrobiłem jakby nigdy nic.

Teo
06-02-2008, 00:41
Marcus Bell - znacie tego kolesia ? Jeden z "weddingowych" mistrzów...
Znalazłem ciekawy link do strony ze sprzętem, którego używa:

http://billhurter.wordpress.com/2006/07/24/marcus-bells-camera-bags-for-wedding-day/

W sumie nic takiego: dwie piątki, jeden 1D Mk II i co ciekawe używa też małpki (point and shot), 35/1.4; 85/1.2, 28-70/2.8 L; 70-200/2.8 - ma też zapasowe 85/1.8 i 50/1.4 - co wskazuje na to, że korzysta pewnie głównie ze stałek. Nie widzę jakiegokolwiek flasha w spisie....

Kalina
06-02-2008, 00:45
Marcus Bell nie uzywa flasha, bo zgodnie z jego filozofia fotograf powinien byc jak najmniej inwazyjny.

Teo
06-02-2008, 01:04
heh, czyli nie byłoby obciachem pojawić się na ślubie z dwiema fullframe'owymi Leicami M8 (ponoć mają być takowe niedługo;) ) z nakręconymi dwiema jasnymi stałkami...i cyk cyk...jak lekko i cicho ;) i bez błyskania po oczach...trzeba jeszcze tylko mieć oko jak Marcus albo Annie Griffiths Belt....

myst
06-02-2008, 16:44
Mały pościk lekko w bok i troche prywata:)
Sprzęt mam taki jak w stopce, ale na dniach dojdzie 5D. Moje pytanie : Jaki szeroki kat do piątki kupić w rozsądnych pieniądzach? rozpatrywałem głównie stałki Canona : Canon EF 20mm f/2,8 USM , Canon EF 24mm f/2,8 , Canon EF 28mm f/1,8 USM , Canon EF 35mm f/2,0 i zoomika tamrona 17-35 f2.8-4. Który najlepiej się sprawdzi , gdy na drugim korpusie (40D) będzie C85 f1.8.
z góry dzięki za pomoc:)

arturs
06-02-2008, 17:48
Mały pościk lekko w bok i troche prywata:)
Sprzęt mam taki jak w stopce, ale na dniach dojdzie 5D. Moje pytanie : Jaki szeroki kat do piątki kupić w rozsądnych pieniądzach? rozpatrywałem głównie stałki Canona : Canon EF 20mm f/2,8 USM , Canon EF 24mm f/2,8 , Canon EF 28mm f/1,8 USM , Canon EF 35mm f/2,0 i zoomika tamrona 17-35 f2.8-4. Który najlepiej się sprawdzi , gdy na drugim korpusie (40D) będzie C85 f1.8.
z góry dzięki za pomoc:)

Ja bym kupił 35/f1.4L ;) - to wymiatacz wśrod szkiełek.. zwłaszcza na śluby i na FF jest extra..
A pieniądze... hm.. jak stać cie na te wszystkie zabawki co już je masz to i na to uzbierasz :mrgreen:

myst
06-02-2008, 18:27
.. jak stać cie na te wszystkie zabawki co już je masz to i na to uzbierasz :mrgreen:
Wiesz problem jest głównie czasowy, bo uzbierać pewnie że uzbieram, ale chciałbym go mieć teraz a nie pod koniec czy w połowie sezonu ... :mrgreen:

Arche121
06-02-2008, 20:18
Wiesz problem jest głównie czasowy, bo uzbierać pewnie że uzbieram, ale chciałbym go mieć teraz a nie pod koniec czy w połowie sezonu ... :mrgreen:

wiec zostają te obiektywy:Canon EF 28mm f/1,8 USM lub Canon EF 35mm f/2,0 ,po sezonie zamienisz na 35/1.4 L

Gringo997
06-02-2008, 21:21
ja się zapytam o szczegół techniczny... robicie zdjęcia w raw czy raw+jpg.
obie opcje maja swoje wady i zalety.
raw:
*zajmuje mniej miejsca
*więcej w serii
*brak podgladu z poziomu Win
raw+jpg:
*szybki podgląd z poziomu Win
*mniej zdj w serii
*zajmują więcej miejsca

co mi proponujecie???

marekb
06-02-2008, 21:32
ja stosuje same rawy ze wzgl na miejsce,ale słyszałem że komuś sie na karcie RAWy posypały a jpgi mu zostały... Co do przeglądania RAWów stosuję RSE - błyskawiczny slideshow..;)

Arche121
06-02-2008, 21:32
ja osobiscie robie tylko w Rawie,szkoda mi miejsca na raw+jpeg.
Moze jak dokupie wiecej pamieci to wtedy spróbuje zrobic opcje 2.

myst
06-02-2008, 21:37
wiec zostają te obiektywy:Canon EF 28mm f/1,8 USM lub Canon EF 35mm f/2,0 ,po sezonie zamienisz na 35/1.4 L

28MM F/1.8 - bardzo podobałby mi się jego kąt widzenia i USM, ale słyszałem że mydli i kilka fot testowych jakie widziałe zdaje się to potwierdzać...
35mm f/2.0 - wiem że jest niemal tak ostry jak f/1.4, ale jak z AF? o ile wolniejszy jest od USMa?

ciężka sprawa...:roll:

miklo
06-02-2008, 21:46
A ja słyszałem, że 35/2 mydli. Z cropem szczególnie. Jest ok od f4. 28 z kolei jest podobno akceptowalny 1.8 i super od 2.8. Z wyłączeniem rogów :-(

oskarkowy
06-02-2008, 22:02
A ja słyszałem, że 35/2 mydli.

Pewnie znów wszystko zależy od sztuki. Przed zakupem /1.4 bawiłem się trochę ciemniejszą wersją. Od f/2.8 był naprawdę bardzo dobry, przy f/2nie było idealnie, szczególnie pod światło. Rogi pomijam, przy 5D były cienkie.

Arche121
06-02-2008, 22:03
28MM F/1.8 - bardzo podobałby mi się jego kąt widzenia i USM, ale słyszałem że mydli i kilka fot testowych jakie widziałe zdaje się to potwierdzać...
35mm f/2.0 - wiem że jest niemal tak ostry jak f/1.4, ale jak z AF? o ile wolniejszy jest od USMa?

ciężka sprawa...:roll:

nie zostaje tobie nic innego w tej cenie.
Potem juz tylko 24/1.4L i 35/1.4 L

Jacek Deka
06-02-2008, 22:03
A ja słyszałem, że 35/2 mydli. Z cropem szczególnie. Jest ok od f4. 28 z kolei jest podobno akceptowalny 1.8 i super od 2.8. Z wyłączeniem rogów :-(

Nie przesadzajmy, bo 50/1.4 też mydli na 1.4 a zdjęcia i tak są świetne na tej przesłonie.

miklo
06-02-2008, 22:14
Jarek - ale dodałem, że z cropem. Rozdzielczości mu najwyraźniej nie staje ;-)

Ma ktoś w Wawie do obmacania 35/2 albo 28/1.8?

Kabu
06-02-2008, 22:33
ja się zapytam o szczegół techniczny... robicie zdjęcia w raw czy raw+jpg.
obie opcje maja swoje wady i zalety.
raw:
*zajmuje mniej miejsca
*więcej w serii
*brak podgladu z poziomu Win
raw+jpg:
*szybki podgląd z poziomu Win
*mniej zdj w serii
*zajmują więcej miejsca

co mi proponujecie???

A czym obrabiasz te zdjęcia? Jak Photoshop to masz tam taki przycisk "Go to Bridge" i tam widzisz wszystko. Tak czy siak musisz te zdjęcia obrobić więc po co Ci szybki podgląd? Dla mnie szybki to PS.
ACDSee też widzi RAW.

myst
06-02-2008, 22:43
Pewnie znów wszystko zależy od sztuki. Przed zakupem /1.4 bawiłem się trochę ciemniejszą wersją. Od f/2.8 był naprawdę bardzo dobry, przy f/2nie było idealnie, szczególnie pod światło. Rogi pomijam, przy 5D były cienkie.

A jak z szybkością, celnością i głośnością AF? Do kościoła da radę?
Możesz porownać np. do AF Tamrona 17-55 f2.8 i np. 50 f1.4USM ?
Z góry dzięki :mrgreen:

Gringo997
06-02-2008, 22:47
wiesz nie zawsze odpalam Bridge;) ale dobry pomysl choc i tak nie obejdzie sie pewnie bez zakupu jeszcze jednej karty gdyż posiadam tylko 2x2GB sandisk'a

miklo
06-02-2008, 22:49
Możesz porownać np. do AF Tamrona 17-55 f2.8
Nie wydaje mi się, żeby Jarek podpinał te szkło do swoich FF :mrgreen:

oskarkowy
06-02-2008, 22:52
A jak z szybkością, celnością i głośnością AF? Do kościoła da radę?
Możesz porownać np. do AF Tamrona 17-55 f2.8 i np. 50 f1.4USM ?
Z góry dzięki :mrgreen:

Do kościoła, to i helios da radę :mrgreen:
W ciemniejszym 35 jest jakiś dziwny silnik. Ciut wolniejszy niż 50/1.4, ale też pamiętaj, że ma trochę mniejszy zakres do przejścia. Nie wiem, czy nie bawiłem sie brudnym egzemplarzem, ale silniczek było słychać, jakiś taki pisk.
Tamrona nie znam, nie lubię ryzyka.

borkomar
06-02-2008, 22:52
Nie wydaje mi się, żeby Jarek podpinał te szkło do swoich FF :mrgreen:
FF jak FF - niech mi koledzy znajdą takie szkło zrobione przez tamrona o ogniskowych 17-55 i f2,8:shock: 8-)

myst
06-02-2008, 22:57
W ciemniejszym 35 jest jakiś dziwny silnik. Ciut wolniejszy niż 50/1.4, ale też pamiętaj, że ma trochę mniejszy zakres do przejścia. Nie wiem, czy nie bawiłem sie brudnym egzemplarzem, ale silniczek było słychać, jakiś taki pisk.

A np. porównując do 50/1.8 ? Chwile się tym bawiłem w czasie jednego balu w kopalni w Bochni i AF w ciemnych miejscach to po prostu tragedia... :?

Kabu
06-02-2008, 22:59
wiesz nie zawsze odpalam Bridge;) ale dobry pomysl choc i tak nie obejdzie sie pewnie bez zakupu jeszcze jednej karty gdyż posiadam tylko 2x2GB sandisk'a

Polecam co do Bridge, a co do kart to 8GB SanDisc Extreme III kupisz za 250zł

energia_ki
06-02-2008, 23:41
a co do kart to 8GB SanDisc Extreme III kupisz za 250zł

8GB?
akurat na śluby to się pojemnych kart nie bierze,
za to bierze się tyle 1GB i/lub 2GB, ile dany fotograf potrzebuje

było o tym już kilkakrotnie na forum,
chyba nawet niedawno w tym wątku poruszano ten temat

Kalina
06-02-2008, 23:44
energia_ki - tak to bylo moze przed epoka rawow:)

Teraz staram sie unikac dwojek, o jedynkach nie wspominajac, bo za czesto je trzeba zmieniac.

michal_sokolowski
07-02-2008, 00:01
a co sądzicie o pomyśle zrobienia ślubu - wesela tylko szerokim kątem - powiedzmy 28 mm (dla pełnej klatki) ?

energia_ki
07-02-2008, 00:38
Kalina, w takim razie Ty masz nerwy ze stali :-D
ja zawsze się boję, że coś się schrzani, wiadomo: Murphy nie śpi, podlec jeden

używam dwójek, na kartę wchodzi sto kilka rawów z 5D
trudno, wolę częściej zmieniać, niż skrócić sobie życie stresem :wink:

marekb
07-02-2008, 01:08
energia_ki, bez przesady z tymi 1-nkami, dla mnie 2GB to juz niewygoda, mam kilka 4GB i dokupię własnie 8GB ...:)

flyxray
07-02-2008, 01:22
energia_ki - tak to bylo moze przed epoka rawow:)


haha co za bzdura :)

a moze chodzi o tp ze rawy z mniejszej matrycy poprostu zajmowaly kiedys mniej miejsca ;)


ja osobiscie nadal uwazam ze lepiej zmieniac czesto i jak cos to stracic 60-100 zdjec niz 500 ;)

wiecie kiedys trzeba bylo zmieniac co 36 ;) i jakos dalo sie zyc :)

a co niektorzy mowia ze boja sie chodzic z jednym body hehehe no tak ale co dwa to nie jedno ;) zawsze to lepiej wyglada hehehe

w sumie jak padnie karta 8 gb to sie owi mlody oooooooooo sorrki wiecie mialem drugi aparat a tu taki pech ehh ale za to dam wam 3 swietne zdjecia ;)

nie ma to jak pelen profesjonalizm o ktorym tak duzo tu czytam ;)
pozdrawiam :)

Kalina
07-02-2008, 01:30
haha co za bzdura :)
a moze chodzi o tp ze rawy z mniejszej matrycy poprostu zajmowaly kiedys mniej miejsca ;)
Pomyslmy.. czy przed epoka rawow byly mniejsze rawy, a moze jotpegi?

energia_ki
07-02-2008, 01:32
energia_ki, bez przesady z tymi 1-nkami, dla mnie 2GB to juz niewygoda, mam kilka 4GB i dokupię własnie 8GB ...:)

niech Wam będzie, wyszłam na panikarę :mrgreen:
ale ja zostanę przy tych moich dwójkach,
bo jak mi kiedyś któraś kiedyś padnie, to stracę mniejszą część zdjęć

zresztą każdemu zabawki według potrzeb i upodobań :-D
np. padło tu pytanie w kwestii ogniskowej

nigdy na żadnym ślubie nie miałem nic dłuższego niż 85 (był to nikor mf) [...] tak sobie myślę nad 135L zastanawiam się nad jego użytecznością na slubie/weselu (bo na plenerze to rozumię) jak często się wam przydaje taka ogniskowa???
- ja z kolei nie rozumiem, jak można robić ślub nie mając nic dłuższego nad 85 mm, bo dla mnie to za krótko... najchętniej robiłabym tylko moim ulubionym 70-200, z moim 24-70 mam love-hate relationship, jest za krótki, nienawidzę gada ;)

pamiętam post Łukasza Unterschuetza, w którym pisał, że robił ślub stałką 200mm i młodzi myśleli, że on sobie gdzieś poszedł :-D

tak więc każdy ma swoje preferencje i najlepiej, jeśli za nimi podąża
bo tak naprawdę tylko działając po swojemu można cokolwiek ciekawego zrobić

dlatego - odpowiadając michalowi_sokolowskiemu - jeśli 28mm jest Twoją naturalną=ulubioną ogniskową, która odpowiada Twojemu sposobowi widzenia, to możesz jej użyć w dużej mierze, bo jeśli wiesz, co robisz, wyjdzie Ci ciekawie, ale jeśli tylko na ślepo szukasz jakiegoś tricku, to kiepsko to widzę

zresztą żadnego ślubu/wesela nie warto robić na jednej tylko ogniskowej, bo zanudzi się oglądajacych zdjęcia [kto powiedział, że należy wyczerpać temat, a nie słuchacza? Lec?]
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Pomyslmy..

masz za duże wymagania :mrgreen:

Bahrd
07-02-2008, 01:40
zresztą żadnego ślubu/wesela nie warto robić na jednej tylko ogniskowej, bo zanudzi się oglądajacych zdjęcia [kto powiedział, że należy wyczerpać temat, a nie słuchacza? Lec?]

A googiel (http://www.google.com/search?hl=en&q=nale%C5%BCy+wyczerpa%C4%87+temat%2C+a+nie+s%C5%8 2uchacza+churchill&btnG=Search) jeden wie, czy Lec czy nie lec! ;)

flyxray
07-02-2008, 01:41
Pomyslmy.. czy przed epoka rawow byly mniejsze rawy, a moze jotpegi?
Kalina ile ty sie zajmujesz fotografia ze zadajesz takie dziwne pytanie? ;)
raw rawowi nie rowny ;)
i tak rozmiar bedzie inny z matrycy 6 megowej i iny z matrycy 21 megowej ;)
pozdrawiam

Kalina
07-02-2008, 01:50
flyxray - to , ze logika nie jest twoja mocna strona, to juz wiemy 8)

Tak wiec specjalnie dla ciebie - przed rawami, nie robilam na miejszych rawach - bo tak sie sklada, ze mniejsze rawy, to tez rawy.

Przed epoka rawaow byly u mnie jotpegi. Jotegow wchodzi pi razy oko trzy razy wiecej na karte niz na rawow. Wiec logcznym jest zwiekszyc trzykrotnie objetosc kart. Dla wygody.

A jesli padnie, to coz pozostanie - bede ratowac.

Kabu
07-02-2008, 01:51
8GB?
akurat na śluby to się pojemnych kart nie bierze,
za to bierze się tyle 1GB i/lub 2GB, ile dany fotograf potrzebuje

było o tym już kilkakrotnie na forum,
chyba nawet niedawno w tym wątku poruszano ten temat

Masz rację, lepiej kilka mniejszych na śluby ale ta kwłaśnie jest każdy rozumie to co chce zrozumieć. Skoro 8GB można kupić za 250zł to normalne jest że mniejszą 4GB albo 2GB kupisz za dużo mniejsze pieniądze, a z drugiej strony każdy kupuje to co chce i z czym mu wygodniej prawda?

flyxray
07-02-2008, 01:57
flyxray - to , ze logika nie jest twoja mocna strona, to juz wiemy 8) o widze ze staraz sie mnie obrazic. co za mile wycieczki osobiste ;) pogratulowac i to odrazu tak na poczatku naszej znajomosci ;)


Tak wiec specjalnie dla ciebie - przed rawami, nie robilam na miejszych rawach - bo tak sie sklada, ze mniejsze rawy, to tez rawy.

wiesz mniejsze rawy to wymysl jedynek a nie sadze abys nimi robila ;) chyba ze ty masz inne pojecie mniejszych raww wiec moze nam wytlumaczysz o co chodzi
wdzisz ja nie staram sie tobie nic nawrzucac ;) stwierdzilem ze sie poprostu mylisz co do wielkosci rawow ot tyle :)

Kabu
07-02-2008, 01:58
Kalina ile ty sie zajmujesz fotografia ze zadajesz takie dziwne pytanie? ;)
raw rawowi nie rowny ;)
i tak rozmiar bedzie inny z matrycy 6 megowej i iny z matrycy 21 megowej ;)
pozdrawiam


Zgadza się i właśnie jak kupisz aparat co będzie miał 21 megową matryce to z jakich kart będziesz korzystał? ;)

MateuszZ.
07-02-2008, 02:02
...

zresztą każdemu zabawki według potrzeb i upodobań :-D
np. padło tu pytanie w kwestii ogniskowej

- ja z kolei nie rozumiem, jak można robić ślub nie mając nic dłuższego nad 85 mm, bo dla mnie to za krótko... najchętniej robiłabym tylko moim ulubionym 70-200, z moim 24-70 mam love-hate relationship, jest za krótki, nienawidzę gada ;)

pamiętam post Łukasza Unterschuetza, w którym pisał, że robił ślub stałką 200mm i młodzi myśleli, że on sobie gdzieś poszedł :-D

tak więc każdy ma swoje preferencje i najlepiej, jeśli za nimi podąża
bo tak naprawdę tylko działając po swojemu można cokolwiek ciekawego zrobić



no dokładnie.. ja naprzykład zastanawiam sie jak mozna zrobić slub tylko długimi szkłami... :roll: , no chyba że para koniecznie chce zeby na co 2gim kadrze była np. wyłysiała czaszka babci młodej która akurat wlazła w linie 100 m strzału zza winkla, lub para chce, żeby na każdej focie głębia ostrosci zajmowała 3 piegi. każdemu według potrzeb...

flyxray
07-02-2008, 02:07
Zgadza się i właśnie jak kupisz aparat co będzie miał 21 megową matryce to z jakich kart będziesz korzystał? ;)
a kupujesz 21 megowy aparat?
jak kupujesz to dostosuj takie karty aby wchodzilo okolo 100 zdjec na kazda :)
to moja rada :)

Kalina
07-02-2008, 02:07
flyxray - przesledz po prostu dyskusje ze mna, zamiast pisac cos, co jest dla mnie nieco niezrozumiale.




energia_ki - tak to bylo moze przed epoka rawow:)

haha co za bzdura :):)
:confused:

Przed rawami uzywalam jotpegow.

Inne rzeczy oczywiste co pisales o wielkosci matrycy etc., maja sie nijak do tego prostego faktu.

energia_ki
07-02-2008, 02:18
ja naprzykład zastanawiam sie jak mozna zrobić slub tylko długimi szkłami... :roll: , no chyba że para koniecznie chce zeby na co 2gim kadrze była np. wyłysiała czaszka babci młodej która akurat wlazła w linie 100 m strzału zza winkla, lub para chce, żeby na każdej focie głębia ostrosci zajmowała 3 piegi. każdemu według potrzeb...

istnieją duże kościoły, czasami nawet bardzo duże
istnieją ludzie, którzy najbardziej lubią portrety, a nie zdjęcia architektury kościoła, ponieważ na tych pierwszych znacznie lepiej widać emocje
istnieją fotografowie, którzy wolą zachować pewną odległość, żeby nie przeszkadzać młodym w tak ważnych chwilach, a nie stać metr od nich podczas przysięgi
istnieją różne wartości przesłony, które umożliwiają osiągnięcie większej GO niż 3 piegi czy jedno oko
i istnieją fotografowie, którzy potrafią wykorzystać wyłonienie się babci zza winkla :smile:

flyxray
07-02-2008, 02:34
flyxray - przesledz po prostu dyskusje ze mna, zamiast pisac cos, co jest dla mnie nieco niezrozumiale.

nic nie jest nie zrozumiale :)
teraz uzywamy 500 gb dyski w naszych koputerach kiedys byly znacznie mniejsze, pamietam jak otwieralem swoja pierwsza firme i mialem najbardziej wypasiony dysk na tamte czasy w kompie a mial on 1gb hehe :)
a dlaczego? bo programy i wszystkie dane kiedys byly mniejsze ;) wszystko sie rozrasta :) i tak samo jest z rawami :)
wacajac do zdjec
domyslam sie ze uzywasz canona 5d wiec produkuje on rawy ok 13mb, pisalas ze dalas sobie spokoj z kartami 1gb i 2 gb wiec uzywasz 4gb lub wieksze wiec w tym przypadku na 4gb karte wchodzi ci ok 240 raw albo i wiecej jak dasz 8gb ;) i co jak padnie? mozesz sobie pozwolic na strate 240 zdjec?
widzisz dla mnie to za duze ryzyko :) dopuszczam strate 60 ale nie 240 ;)
a karta jak to karta ma takie samo prawo sie zepsuc jak aparat czy tez lampa.
i gdzie ten profesjonalizm? w obiektywach?

Kalina
07-02-2008, 02:40
gdzie ten profesjonalizm? w obiektywach?

Pokaz swoje zdjecia, pomowimy o profesjonalizmie.

A jesli o mnie chodzi - jak mi karta padnie, jestem w stania ja odzyskac. Po to sa specjalistyczne fimy, by korzystac z ich uslug.

Lubie doswietlac lampa, ale kazda scene jestem w stanie zrobic na zastanym.

Jeszcze masz jakies pytania?

MateuszZ.
07-02-2008, 02:41
istnieją duże kościoły, czasami nawet bardzo duże
istnieją ludzie, którzy najbardziej lubią portrety, a nie zdjęcia architektury kościoła, ponieważ na tych pierwszych znacznie lepiej widać emocje
istnieją fotografowie, którzy wolą zachować pewną odległość, żeby nie przeszkadzać młodym w tak ważnych chwilach, a nie stać metr od nich podczas przysięgi
istnieją różne wartości przesłony, które umożliwiają osiągnięcie większej GO niż 3 piegi czy jedno oko
i istnieją fotografowie, którzy potrafią wykorzystać wyłonienie się babci zza winkla :smile:

czyli rozumiem, że ty sobie wybierasz sluby z duzymi jasnymi kosciołami i parą onanistów sprzętowych podniecających się bokehem?

no ,ale fajnie jakby ta para na fotkach miała elementy otoczenia, które wskazują na to że, to zdjęcia z ich ślubu a nie ze studniówki lub zdjęcia z wakacji, no chyba, że potem tłumaczysz klientom: "wiecie, ten rozmazany kleks to twarz księdza, no .. ale jaki bokeh nie?"

co do przymykania- już widzę jak przymykasz w ciemnym kosciele 70-200 do np >5,6 powodzenia :)

BTW, slub jest z załorzenia reportarzem, zdjęcia reporterskie to nie sciąganie 500mm lufą tylko wbijanie się dyskretnie w akcje z szerokim kątem, no ale moze stasromodny jestem :roll: ( zdjęcia z długiej ogniskowej robią wrazenie, ale para wygląda jak z innej planety, umiejętne "obskoczenie" pary szerokim kątem lub standartem daje wrażenie uczestniczenia w uroczystosci.tak mysle..)

flyxray
07-02-2008, 02:42
Pokaz swoje zdjecia, pomowimy o profesjonalizmie.

A jesli o mnie chodzi - jak mi karta padnie, jestem w stania ja odzyskac. Po to sa specjalistyczne fimy, by korzystac z ich uslug.

Lubie doswietlac lampa, ale kazda scene jestem w stanie zrobic na zastanym.

Jeszcze masz jakies pytania?

haha ja tez lubie lody :)
pozdrawiam

p.s. nie wierz we wszystkie uslugi ;)
p.s II kazda scene na zastanym to przesadzilas , nawet male dzieci o tym wiedza :)
p.s. III dlaczego w czajniku jest ciemno?

Kalina
07-02-2008, 02:56
p.s. nie wierz we wszystkie uslugi ;)
Naiwna jestem, wierze ludziom. Nie raz sie przejechalam, ale to jest niereformowalne juz u mnie.


p.s II kazda scene na zastanym to przesadzilas , nawet male dzieci o tym wiedza :)
Akurat z malymi dziecmi nie mam problemow.


p.s. III dlaczego w czajniku jest ciemno?
A jest ciemno? Ja nigdy nie mialam potrzeby zagladac do wnetrza czajnika.

flyxray
07-02-2008, 02:59
A jest ciemno? Ja nigdy nie mialam potrzeby zagladac do wnetrza czajnika.
mi czasami sie zdarza ale odpowiedzi niestety do dzis nie znalazlem ;)


a tak z innej beczki :) podobaja mi sie twoje zdjecia ;)

ok zmykam spac :)

sorrki za ot :)

Kolekcjoner
07-02-2008, 03:01
Czy tylko ja mam wrażenie, że ta dyskusja z jakichś powodów zeszła na psy 8).

Kalina
07-02-2008, 03:07
Kolekcjoner - aspekt oswietlenia wnetrza czajnika uwazasz za niewarty tegon watku? Mysle, ze to pcheneloby fotografie slubna na calkiem nowe tory :lol:

flyxray - dobrej nocy :mrgreen:

Bahrd
07-02-2008, 03:21
Kolekcjoner - aspekt oswietlenia wnetrza czajnika uwazasz za niewarty tegon watku? Mysle, ze to pcheneloby fotografie slubna na calkiem nowe tory :lol:


Ja jestem "cyfrak od urodzenia", ale co Wy Panie i Panowie, sądzicie o tym pomyśle jak sprawdzić czajnik? Np. wziąć kawałek filmu i w ciemni włożyć do niego, światło zapalić, zgasić i wywołać... ;)

W sumie - późno już, a dzieci nie znają rano litości ;)

energia_ki
07-02-2008, 03:29
MateuszZ, przede wszystkim nie rozumiem Twojego tonu - dyskutujesz w sposób napastliwy, Twoje ostatnie dwa posty są pełne złośliwości - czy możesz mi wyjaśnić, czemu?

nie napisałam nigdzie, że należy robić śluby teleobiektywami, pisałam o tym, że należy podążać za swoim sposobem widzenia, o tym, że sama najchętniej używałabym długich ogniskowych, i o tym, że nie rozumiem, jak komuś wystarcza zasięg od szerokiego do średniego - ale w odróżnieniu od Ciebie nie natrząsałam się z osób, którym pasuje inny zakres ogniskowych niż mnie

nie będę ustosunkowywać się do Twoich uszczypliwych uwag, bo - przyznam szczerze - ich ton mnie do tego zniechęca

mam jednak wrażenie, że na spokojnie potrafilibyśmy się dogadać

odniosę się tylko do jednej uwagi, która jest napisana rzeczowo:
"obskoczenie" pary szerokim kątem lub standartem daje wrażenie uczestniczenia w uroczystosci.tak mysle
- w sumie się zgadzam, tylko nasuwa mi się pytanie, kto jest odbiorcą zdjęć ślubnych? dla kogo one są? dla młodych czy dla oglądających? do mnie zgłaszają się takie pary, które chcą zdjęcia dla siebie, a nie dla rodzin/przyjaciół/ciekawskich znajomych - i te pary chcą na zdjęciach zobaczyć z bliska wzruszające momenty - im przy oglądaniu tych zdjęć nie jest potrzebne poczucie uczestniczenia, bo kto jak kto, ale oni tam byli, i to w samym oku cyklonu, jeśli wolno mi tak rzec

myst
07-02-2008, 09:44
A ja się przypomnę z moim pytaniem (sorki że nie walcze z nikim, choc to tu ostatnio modne :) ) :
Ma ktoś może przykładowe fotki z 35/2 i czy mógłby opisać wrażenia pracy tego szkła na FF ?

Kalina
07-02-2008, 09:48
myst - uderz do Niedzwiedzia.

Sproqet
07-02-2008, 10:53
A tak z ciekawości, to ile zdjęć robicie na ślubie?
Dom/Kościół/Impreza na Sali/ Plener.

michal_sokolowski
07-02-2008, 11:09
A tak z ciekawości, to ile zdjęć robicie na ślubie?
Dom/Kościół/Impreza na Sali/ Plener.

ja robię tak:

przygotowania: 326
ślub: 451
wesele: 854

Kabu
07-02-2008, 11:19
a kupujesz 21 megowy aparat?
jak kupujesz to dostosuj takie karty aby wchodzilo okolo 100 zdjec na kazda :)
to moja rada :)

Przyznaje, ma to sens, aleeee, był taki wątek tu na CB gdzie jeden forumowicz wkładał kartę do swojego nowiutkiego 5D i gadał z kolegą i tak włożył że pogiął styki. Zatem mamy następny problem, każda rzecz ma swoją określoną wytrzymałość jak i zamknięcie pokrywy gniazda karty, jak i same gniazdo jak i karta no i możliwość właśnie niefortunnego włożenia karty w pośpiechu. Może się mylę ale jak kupisz odrobinę większą kartę to masz większy komfort a dwa zwiększasz żywotność swojego sprzętu. Tak oczywiście mi się wydaje. :wink:

marekb
07-02-2008, 11:23
flyxray,Kalina - więcej małych kart to też większe prawdopodobieństwo trafienia defektu, poza tym nie wiem czy takie pamięci się nie starzeją (albo bardzo wolno ale zużywają- głównie mechanicznie)..??

flyzray, masz racje że lepiej stracić 60 niż 400, ale kto powiedział że musisz zapełnić kartę...?? masz natomiast zapas-raz mnie się zdarzyło (jeden z pierwszych ślubów), że akurat po 2 fotach przysięgi skończyła mnie sie karta i w panice zacząłem szukać nie w tej kieszeni co trzeba (i wtedy zrozumiałem jak długo trwa przysięga...:) ). Przy małych kartach musisz cały czas sprawdzać pozostałą ilość miejsca na karcie...

kusy
07-02-2008, 11:25
czuję się lekko przywołany do tablicy...a więc :-D
w zamierzchłych czasach na analogu moją ulubioną ogniskową była 50 i za małymi wyjątkami można było nią obskoczyć cały ślub i 80 % wesela było tak bo wówczas 50 były łatwo dostępne i dodawane do każdego body jako kit dodatkowo ta ogniskowa mi po prostu bardzo pasowała (wiem że wielu na forum również) ale ..brakowało szerokiego więc 28 (24) były rozwinięciem w dół, natomiast w górę 85 jako krótki tele i tak się przyzwyczaiłem,
nadszedł czas cyfry (jakieś 2 lata temu dla mnie ) więc na początek jako uniwersalne łosz end goł był wszystkomający w sobie 24-70 i tak by został gdyby nie ludzka głupota i dążenie do poprawienia jakości swoich gniotów... 135 chcę do portretowania i podglądania, natomiast zooma wymienię na 35 by być w "centrum", 35 jest taż bardziej uniwersalna od 24+50 bo nie trzeba często zmieniać obiektywów, na ostatnim kotlecie mój zoom był prawie cały czas na 35 i dałem rady (prawie cały czas, bo w innych ujęciach był na 70)
oczywiście rozwiązanie "2stałki" to też kompromis...
uważam (i wiem) że bardzo wielu z Was przeszło podobną "ewolucję"

marekb
07-02-2008, 11:25
A tak z ciekawości, to ile zdjęć robicie na ślubie?
Dom/Kościół/Impreza na Sali/ Plener.
90/60/90 ;)

myst
07-02-2008, 11:52
16gb :)

JaroW
07-02-2008, 12:21
90/60/90 ;)

To też moje ulubione rozmiary ;)

Sproqet
07-02-2008, 12:32
Zaciekawiła mnie ilość zdjęć, bo kiedyś robione śluby około 5 kliszami - może więcej, może mniej. Teraz, każdy ma pełno kart i tysiące zdjęć z imprezy, które trzeba przejrzeć, odrzucić, przekadrować, podkręcić. Ile czasu trzeba poświęcić na to, w porównaniu z czasami klisz.

tdfoto
07-02-2008, 13:50
Zaciekawiła mnie ilość zdjęć, bo kiedyś robione śluby około 5 kliszami - może więcej, może mniej. Teraz, każdy ma pełno kart i tysiące zdjęć z imprezy, które trzeba przejrzeć, odrzucić, przekadrować, podkręcić. Ile czasu trzeba poświęcić na to, w porównaniu z czasami klisz.


ALe w dobie kliszy wiele zdjec nie powstawalo bo ograniczal cie budzet i 36klatek:grin:

oskarkowy
07-02-2008, 14:02
ALe w dobie kliszy wiele zdjec nie powstawalo bo ograniczal cie budzet i 36klatek:grin:

Inaczej: wtedy się myślało, teraz się pstryka 8-)

Gringo997
07-02-2008, 15:16
ALe w dobie kliszy wiele zdjec nie powstawalo bo ograniczal cie budzet i 36klatek:grin:


Inaczej: wtedy się myślało, teraz się pstryka 8-)

racja, jak robie na kliszy (od czasu do czasu) to duuuuużo więcej myśle o kompozycji, GO i parametrach zdjęcia niz na cyfrze choć powoli uczę się przenieść i na nią te przyzwyczajenia z analoga;)

kusy
07-02-2008, 15:23
ALe w dobie kliszy wiele zdjec nie powstawalo bo ograniczal cie budzet i 36klatek:grin:

np reala około 30 zł, nph około 40 zł + wywołania +skan...to zmuszało do myślenia...:mrgreen:

hofi66
07-02-2008, 15:31
Inaczej: wtedy się myślało, teraz się pstryka 8-)
I tych pstrykaczy przybywa, fotografów coraz mniej. Byłem ostatnio na targach ślubnych w Bydgoszczy i niewiele tam było dobrej fotografii, mnóstwu kiczu, kolorowanek i o zgrozo, niektórzy się tym zachwycali ... Nie mówię o artyźmie, ale brakowało tam dobrego rzemiosła i dbałości o klienta. Byle robić kasę na ludziach.

myst
07-02-2008, 18:17
Zamknę tylko podwątek tego wątku - wybór szerokiego kąta w moim przypadku padł na 35/2 - AF daje rade:)

miklo
07-02-2008, 18:48
Nie zamykaj, tylko wsadź go do 40D i zobaczy, czy dobrze śmiga. Ja cały czas wybieram dla cropa.

energia_ki
07-02-2008, 19:05
Co do ilości zdjęć: mam zwyczaj wrzucać do googla nazwisko fotografa, którego zdjęcia mi się podobają + interview i kiedy tak czytam wywiady ze znanymi, naprawdę dobrymi [i naprawdę drogimi] fotografami, bardzo często mówią oni, że na ślubie/weselu robią 1500/2000/2500 zdjęć [oczywiście ci, którzy robią cyfrą, bo niektórzy, np. Jose Villa, pozostali przy analogu]. I dodają, że nie ma sensu nie wykorzystywać możliwości cyfry, skoro takie możliwości istnieją.
Jeff Ascough robi po trzy klatki tego samego zdjęcia, żeby mieć pewność, że któraś z nich będzie ostra.
Ja też mam zwyczaj robić dublety w szczególnie ładnych momentach, bo żal mi stracić chwilę tylko przez to, że jedna z osób mrugnie, przez co może wyjść na zdjęciu jak naćpana.
Kilku dubletów wymagają też portrety zbiorowe [nie cierpię ich, ale czasem jestem proszona o ich zrobienie], poniewaz niebezpiecznie/nierozsądnie jest założyć z góry, że wszyscy będą mieli otwarte oczy w tej samej chwili.
A jesli chodzi o konkretne liczby - my robimy na dwa aparaty, razem wychodzi nam ok.2500 zdjęć. Wychodzi na to, że się lenimy i oszczędzamy migawki :wink:

myst
07-02-2008, 22:32
miklo nie mam jeszcze fot na ktorych bylo by cos widać (35/2) ale pierwsze wrazenia takie :
perspektywa i kadr podobny do 50mm na FF, AF calkiem znośny - jak zmieniasz odległość z 30cm na metr, to go slychac (silniczek) i trwa to 'wiekszy' ulamek sekundy, ale jak zmieniasz z 1m na 5m to odgłos i czas potrzebny do ustawienia ostrości całkowicie porównywalny do 50/1.4USM (mam je obie nałożone i się bawię) :)
Co mnie mile zaskoczyło to w zasadzie całkowity brak zniekształceń ma FF - wreszcie twarze z 1m nie przerysowane i ściany proste:)
A tak przy okazji to muszę się z Wam pochwalić moją głupotą :
Co prawda korzenie jej tkwią w tym że już 2 body w życiu w czasie focenia odmówiły mi posłuszeństwa, ale jednak..
Otóż podpiąłem dla experymentu sigme 10-20 do piątki, ale że jest ciemna a ja robiłem fote w pokoju przy jednej lampce biurkowej, zwiększyłem czułość na 1600. Wszystko pięknie, naciskam migawke a tu wsio gaśnie (w wizjerku) i miga czerwona lampka... Myśle sobie, cholera coś mi sigma broi... Zapiąłem 50/1.4, naciskam migawke i dalej cisza - wsio gaśnie- myśle sobie cholera zepsułem piątke pierwszego dnia...
Już się miałem załamać, ale po odłożeniu puchy po kilku sekundach uslyszałem trzask migawki.. nawet nie wiecie jak się ucieszyłem tym dzwiękiem:P okazało się że przy przełączaniu czułości włączyłem timerek:) moja głupota nie zna granic - przyznacie ;)

kusy
08-02-2008, 10:01
miklo okazało się że przy przełączaniu czułości włączyłem timerek:) moja głupota nie zna granic - przyznacie ;)
to nie jest głupota, to jest guzikologia wg. canona jeżeli nie wykujesz jej na blache to nic z tego , ja mam podobnie...te dwufunkcyjne guziki nie są imho intuicyjne

myst
08-02-2008, 12:15
W sumie do tych w 40D dosyć szybko się przyzwyczaiłem więc z tymi w 5D nie powinno być problemu, boję się tylko że będą mi się mylić między korpusami :)

Bahrd
08-02-2008, 16:43
A co sądzicie o tym: http://forums.dpreview.com/forums/readflat.asp?forum=1021&thread=26647291

Gringo997
08-02-2008, 17:21
u mnie to tak nawet iso400 nie wygląda a co dopiero 9000 czy 12800 :P

solti
08-02-2008, 18:05
A co sądzicie o tym: http://forums.dpreview.com/forums/readflat.asp?forum=1021&thread=26647291
Trzeba przyznać - robi wrażenie!

oskarkowy
08-02-2008, 18:13
A co sądzicie o tym: http://forums.dpreview.com/forums/readflat.asp?forum=1021&thread=26647291

Sądzę, że nie widzicie materiału wyjściowego do obróbki, tylko miniaturkę po obróbce. Sądzę również, że nie da się z tego zrobić dobrej odbitki. Nadaje się to tylko do wywołania erekcji u wielu łatwowiernych oglądaczy. A, szkoda czasu jęzor strzępić...

himi
08-02-2008, 18:14
O fuck, położyło mnie.

myst
08-02-2008, 18:20
i to jest m.in. powód dlaczego Canon wycofał premiery...

Jacek Deka
08-02-2008, 18:28
Hmm...

Przecież wyższe ISO to tylko początek do tego, aby zdjęcia robić każdym obiektywem i już otwór 2.8 nie będzie konieczny (pomijam walory mocno artystyczne typu mniejsza GO) byleby AF sprostał wyzwaniom.

Ja i tak uważam, że większa część zdjęć powinna być doświetlana lampą i tej zasady będę się trzymał.

himi
08-02-2008, 19:58
A ja w miarę rozwoju działalności zarobkowej, który mam nadzieję nastąpi rozważam po tym co widzę w stajni nikona sprzedaż systemu C i leasing D3 z kilkoma dobrymi nikkorami (szeroki, 50mm i 70-200 VR). Wyjdzie z 25 tysięcy, a efekty będą takie jakich oczekuję.

Bahrd
08-02-2008, 20:02
Ja i tak uważam, że większa część zdjęć powinna być doświetlana lampą i tej zasady będę się trzymał.

I się nam rysuje podział na "lampenproletariat" i tych, z wyższych ISO-sfer... ;)

oskarkowy
08-02-2008, 21:20
Wyjdzie z 25 tysięcy, a efekty będą takie jakich oczekuję.

I w ten sposób okazuje się, że osiągnięcia i możliwości dotychczasowej fotografii nie dorastały do Twoich oczekiwań.. Pytanie, czy sprzęt taki dupny, czy fotograf? :mrgreen: :mrgreen:

Jacek Deka
08-02-2008, 21:27
I się nam rysuje podział na "lampenproletariat" i tych, z wyższych ISO-sfer... ;)

Jak masz mocny cień na twarzy to bez lampy wysokim iso niewiele zwojujesz.

Wiesz , jakbym miał kasę to bym się w zdjęcia ślubne nie bawił, a dla przyjemności sprawił sobie Nikona D3 i jasne stałki Nikora - wtedy byłaby dopiero zabawa.

Bahrd
08-02-2008, 21:46
Jak masz mocny cień na twarzy to bez lampy wysokim iso niewiele zwojujesz.


W rzeczy samej - na podlinkowanych zdjęciach lampa niewiele by, zdaje się, pomogła?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Sądzę, że nie widzicie materiału wyjściowego do obróbki, tylko miniaturkę po obróbce. Sądzę również, że nie da się z tego zrobić dobrej odbitki. Nadaje się to tylko do wywołania erekcji u wielu łatwowiernych oglądaczy.

Dobrze, że nie jestem "łatwowiernym oglądaczem" ;)

Kolekcjoner
08-02-2008, 23:17
A co sądzicie o tym: http://forums.dpreview.com/forums/readflat.asp?forum=1021&thread=26647291

Przepiękne wnętrza 8).

miklo
08-02-2008, 23:33
Chciałem wcześniej napisać, ale dałem se siana. Napiszę więc teraz: na miniaturkach niewiele widać. Dodatkowo solidnie odszumionych (twarze plastkikowe, włosy cuś takie nieco beretowate). Nie twierdzę, że Canonem się tak da. Twierdzę tylko, że te czułości są ok tylko do publikacji webowych. Czyli w zastosowaniach ślubnych jakoś tak niekoniecznie.

Taką mam koncepcję :mrgreen: