Zobacz pełną wersję : Monitory - porady, problemy itd.
Strony :
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
[
13]
14
15
16
patric89
26-12-2010, 22:38
w takim razie zagłębiam się w lekturze. dzięki
liquidsound
02-01-2011, 17:14
Koledzy i kolezanki! Czytam ten temat i wymiekam...nie jestem w stanie przebrnac przez wszystko. Mam ok 2500zl. Doszedlem do wyboru pomiedzy trzema monitorami:
- Nec P221W ktory aktualnie mozna wyhaczyc za 1500zl i dostepny jest w Krakowie wiec moglbym przebrac pare sztuk
- Eizo S2233W za 2200zł i niestety allegro
- Eizo S2243W za okolo 2500zl i rowniez allegro.
Czy pomiedzy najdrozszym i najtanszym roznica 1000zl przeklada sie w jakikolwiek sposob na jakosc? Czy brac tego neca a za 1000zl kupic sobie 35 2.0?
NEC P221W swą jakością nie urywa jaj, ale w swojej kategorii cenowej jest bezkonkurencyjny. Problemem EIZO S2233W i S2243W jest fakt, że cenowo znajdują na podobnej półce co NEC PA231W, który pod względem jakości wciąga je nosem, ustępując im jedynie pod względem "ładności" wyświetlanego obrazu.
liquidsound
02-01-2011, 22:57
Warto zatem dolozyc do NEC PA231W? :) to az 1200zl roznicy... ;/ skok jest duzy?
Warto zatem dolozyc do NEC PA231W? :) to az 1200zl roznicy... ;/ skok jest duzy?
Zależy o jaki skok nam chodzi. Monitor jest bezlitośnie równomierny i chirurgicznie precyzyjny. Nie jest natomiast tak kontrastowy i szerokogamutowy jak P221W/S2233W/S2243W.
liquidsound
03-01-2011, 00:13
do fotografi amatorskiej szeroki gamut chyba jest zbednym gadgetem tak? Jesli nie bedzie to poligrafia?
Czornyj na co sie zdecydowac? Od razu bede mial do Ciebie prosbe o kalibracje ;-)
do fotografi amatorskiej szeroki gamut chyba jest zbednym gadgetem tak? Jesli nie bedzie to poligrafia?
Czornyj na co sie zdecydowac? Od razu bede mial do Ciebie prosbe o kalibracje ;-)
A może lepiej spróbować zobaczyć jak wyświetlają Twoje zdjęcia te monitory i dopiero zdecydować?
Monitor - ważna rzecz!
"Ale jeśli nie widać różnicy, to ... po co przepłacać"?
A za to co zostanie to skalibrować tańszy monitor i kupić nowe szkło :)
Powodzenia :)
liquidsound
04-01-2011, 17:52
Takie ogladanie jest bez sensu bo pokaze jedynie ktory ma "ladniejsze" ustawienia fabryczne ;-)
marceleqs
04-01-2011, 20:35
Pora i na mnie.. potrzebuję monitora, koniecznie nie-TN, wielkość hmm.. jeśli 16:10 to min. 22", no i niestety... cena do około 1000-1200zł. Nie potrzebuję EIZO za 8k zł, wystarczy mi monitor, który będzie w miarę poprawnie wyświetlał kolory i biel. Sądzę, że jeśli będzie choć w miarę dobrze odzwierciedlał kolory, to po dłuższym czasie wyczuję go i z wydrukiem nie będzie większych problemów. Nie ma mowy o monitorze za 2000zł, przynajmniej nie teraz, bo jeszcze trzeba kompa kupić ;) lapek nie wydala.. jak na razie
odrzuciłem:
DELL 2209WA
zastanawiam się nad:
DELL U2311H oraz LG W2220P
Może macie jakieś inne propozycje?
Za rady pt. "Dozbieraj... xxxx zł" - dziekuję. Budżet jest ograniczony i trzeba się w nim zmieścić. Możliwie najlepiej. A jak ma nie byc dobrze to niech wygra mniejsze zło :) z góry dzięki za pomoc!
PS: Wątek-post o monitorach już czytałem. Niestety nie mój przedział cenowy i jestem zmuszony kupić produkt "monitoropodobny" czy jak to tam jest napisane ;)
cena do około 1000-1200zł.
Naprawdę*kwota ok 1500-1600 zł (NEC PA221W) jest całkowicie nieosiągalna?
marceleqs
05-01-2011, 01:38
niestety.. w prawdzie mógłbym kupić ten monitor ale co.. podłączać go do lapka przez VGA i męczyć się z atomem 1.6ghz + 1gb ram? w najbliższym czasie forsy raczej nie przybędzie.. :/ Czy te dwa wymienione to totalne "zło"? MOże są jacyś użytkownicy, którzy mieli je przed oczyma i mogą conieco o nich napisać?
Czy te dwa wymienione to totalne "zło"? MOże są jacyś użytkownicy, którzy mieli je przed oczyma i mogą conieco o nich napisać?
Wielu, łącznie ze mną je widziało i różnica jaka je dzieli do P221W to przepaść.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Warto zatem dolozyc do NEC PA231W? :) to az 1200zl roznicy... ;/ skok jest duzy?
Do domu nie warto. Wysoki punkt czerni, mała uniwersalność. A co do Allegro, łatwo się naciąć na Eizo z Niemiec, z obciętą gwarancją. Proponuję przestudiować listę oficjalnych sprzedawców a jeszcze lepiej podpytać przed zakupem co z pikselami, plackami podświetlenia itd rzeczami jeśli się trafią.
Jakie czyściwo polecacie do przecierania monitora z kurzu i odcisków palców?
W instrukcji nie polecają w zasadzie nic, co dostępne jest na rynku. Lista substancji zakazanych pokrywa się ze składem wszystkich Mr Muscle, Windex etc.etc (alkohol, amoniak itd.).
Kiedyś w sklepie dla idiotów kupiłem specjalny płyn do czyszczenia LCD. Wyrzuciłem go po pierwszym użyciu, bo narobił smug, których nie mogłem potem wyczyścić. Od tamtej pory używałem tradycyjnych płynów, ale aktualnie mam taką niepewnośc. ;)
Z góry dziękuję za poparte doświadczeniem, konkretne porady.
podłączam się do pytania dinderi :) kupiłem ostatnio nec'a pa241 i nie chciałbym go sobie załatwić na pierwszym czyszczeniu :)
podłączam się do pytania dinderi :) kupiłem ostatnio nec'a pa241 i nie chciałbym go sobie załatwić na pierwszym czyszczeniu :)
Ajax do szyb. A żeby smug nie było płynu nie trzeba oszczędzać i użyć czystej szmatki.
Ajax do szyb. A żeby smug nie było płynu nie trzeba oszczędzać i użyć czystej szmatki.
Czyli to co w instrukcji napisali, to taka ściema w stylu "zabawka nie jest przeznaczona dla dzieci poniżej 3 roku życia" na gryzaczku? Trochę przeczuwałem i podejrzewałem, że zakaz alkoholu i amoniaku tyczy się bardziej ewentualnej mozliwości odbarwienia polimerowej obudowy.
Ale nasłuchałem się niedawno od jednego dtp'owca, historii o manitorze sprzed lat, który miał specjalną, magiczną powłokę i nie wolno go było dotykac absolutnie niczym :) Więc kiedy w instrukcji znalazłem taki dziwny zapis, wstąpiło we mnie zwątpienie.
Dziekuję za wyjasnienie.
liquidsound
06-01-2011, 16:35
Do domu nie warto. Wysoki punkt czerni, mała uniwersalność. A co do Allegro, łatwo się naciąć na Eizo z Niemiec, z obciętą gwarancją. Proponuję przestudiować listę oficjalnych sprzedawców a jeszcze lepiej podpytać przed zakupem co z pikselami, plackami podświetlenia itd rzeczami jeśli się trafią.
Tomku ale ja pytam czy warto kupic PA231W czy dolozyc 1200zl do tego Eizo. Wysoki punkt czerni ma eizo czy ten Nec? bo juz nie wiem co kupowac...
Tomku ale ja pytam czy warto kupic PA231W czy dolozyc 1200zl do tego Eizo. Wysoki punkt czerni ma eizo czy ten Nec? bo juz nie wiem co kupowac...
Wysoki punkt czerni mają*monitory w IPS, niski z PVA. Czy warto dołożyć? Do lepszego zawsze.
Ja do czyszczenia monitora stosuję patent który sprzedał mi Janusz Body - specyfik do czyszczenia optyki o nazwie Chemax 3. Zakupiłem w Vision Expres za 3o kilka złoty za 125 ml, są też mniejsze opakowania. Jest super. Monitor doczyszczony jak nówka z pudełka, pod warunkem zastosowania miękkiej szmatki - ja stosuję tę samą co do czyszczenia szkieł.
liquidsound
07-01-2011, 00:01
Tomku moje pytanie jest takie czy ten skok jakosciowy jest wart tych 1200zl... to jest pytanie z gatunku czy skok jakosciowy pomiedzy 85 1.8 a 85L jest wart tych...no nawet nie pamietam ile, 5-6 tys zlotych. na pytanie drugie umiem sobie udzielic odpowiedzi, z pierwszym mam spory dylemat.
Ja do czyszczenia monitora stosuję patent który sprzedał mi Janusz Body - specyfik do czyszczenia optyki o nazwie Chemax 3. Zakupiłem w Vision Expres za 3o kilka złoty za 125 ml, są też mniejsze opakowania. Jest super. Monitor doczyszczony jak nówka z pudełka, pod warunkem zastosowania miękkiej szmatki - ja stosuję tę samą co do czyszczenia szkieł.
Ciekawy pomysł, dzięki!
Na aledrogo znalazłem już po 13,90 za 125 ml. Ja do tej pory używałem jakiegoś tam LCD cleaning liquid 4World i czasem zostawia on smugi, trzeba się namachać szmatką....
O dobrze wiedzieć - następnym razem zamówię przez allegro :P
trzeba się namachać szmatką....
Nie polecam piłowania szmatą. To nie ma być polerka tylko mycie na mokro. Płynu proszę nie żałować. A w ogóle to lepiej zapobiegać, czyli unikać dotykania paluchami a kurz usuwać dużym, miękkim pędzlem.
Jakie czyściwo polecacie do przecierania monitora z kurzu i odcisków palców?
W instrukcji nie polecają w zasadzie nic, co dostępne jest na rynku. Lista substancji zakazanych pokrywa się ze składem wszystkich Mr Muscle, Windex etc.etc (alkohol, amoniak itd.). ...
Masz słuszne wątpliwości !
Przestrzegam przed SUPER płynami do szyb - one są do szkła, a nie do warstw antyodblaskowych !!!
Jest pewien paradoks: kiepski płyn jest bezpieczniejszy, a ten lepiej myjący i droższy zawiera aktywne, powierzchniowo czynne dodatki, które mogą zmiękczyć, a nawet rozpuścić powłoki.
Miałem taki przypadek przy kineskopowym Samsungu: czyściłem go kilka razy świetnym płynem (do okien był rewelacyjny) i było dobrze, aż raz trafiła się zaschnięta plamka na dole ekranu. Po zwykłym umyciu uparcie tkwiła na miejscu więc użyłem więcej płynu, potarłem, później jeszcze raz płyn w tym miejscu, plamka jakby rozmazała się. Więc jeszcze więcej płynu na szmatkę i dalej czyszczę, aż okazało się, że to rozmazanie to był efekt rozmiękczenia warstw antyodblaskowych. Wyczyściłem dokładnie ! w tym miejscu zostało tylko szkło !!! :mrgreen:
Mówię Wam - paskudny efekt błyszczącej szyby na kawałku ekranu, okropność ! :(
Monitorów raczej nie używamy w smażalniach frytek więc nie są aż tak brudne. Jeśli trzeba usunąć niewielkie zabrudzenia czy plamki od palców to radzę:
jeśli mamy tylko płyn do szyb to rozcieńczyć go wodą (np 1:1) i szybko sprawnie zmyć ekran,
albo użyć PIANKI typu "LCD/TFT cleaner".
U mnie pianka sprawdza się najlepiej tylko:
1) użyć lekko wilgotnej szmatki
2) piankę na szmatkę i tym czyścić
3) wypłukać szmatkę i bardzo mocno wyciśniętą usunąć ewentualne pozostałości/smugi po piance.
Oczywiście specjalne płyny do optyki lub do filtrów też będą dobre.
Żaden monitor nie jest skalibrowany. Co najwyżej zlinearyzowany, ale raczej rozkalibrowany. Spydera nie wato kupować. To zabawka. EIZO S2243W ma znacznie wyższą rozdzielczość niż NEC P221W i raczej ciężko trafić na wpół-zielony, wpół-czerwony co w P221W jest normą.
IMHO, norma produkcyjna zezwala w fabryce krzywo montować świetlówki w matrycach - stąd nierówność podświetlenia i taki efekt zielono-czerwony w P221W. Należy serwis zawalić reklamacjami.
Co do czyszczenia monitorów. Ja używam płynu do czyszczenia szkieł korekcyjnych, który można dostać u każdego optyka. Mała buteleczka - atomizer, wielkości kciuka. Cała czynność trwa moment. Schodzi każdy brud i plamy. Buteleczka jest mała, nie zawadza, nie jest pod ciśnieniem. Cena ok 10zł
https://canon-board.info/imgimported/2011/01/30jpkt3-1.jpg
źródło (http://i37.tinypic.com/30jpkt3.jpg)
Płyny do mycia naczyń, chemia kuchenna czy środki do czyszczenia szyb mogą niszczyć powłoki antyrefleksyjne soczewek korekcyjnych! Nie wiadomo więc jak wpływają na materiały zastosowane przez producentów matryc.
[QUOTE=fushiro;916690materiały zastosowane przez producentów matryc.[/QUOTE]
Zwykły kawał plastiku. Pierdzielicie z tym czyszczeniem LCD jak ze złotym jajkiem. Nic mu się nie stanie, pod warunkiem, że płyn nie zawiera agresywnych rozpuszczalników, np acetonu.
Zwykły kawał plastiku.
Dlatego napisałem
Nie wiadomo więc...
Dla mnie rozwiązanie idealne, bo problem powtarza się przy czyszczeniu filtrów. Mają powłoki podobne do tych w soczewkach korekcyjnych i zawsze są obawy, czy coś się stanie!? A wiedzieć na pewno nie sposób póki się nie sprawdzi, lub miarodajnie zweryfikuje opiniami, lub testami. Tak więc jak pisałem dla mnie rozwiązanie idealne, bo mam płyn który kosztuje kilka złotych, usuwa ślady paluchów, pyłki i syfy w mgnieniu oka, paruje szybko i przede wszystkim mam sto procent pewności że jest kompletnie neutralny dla optyki i podobnych powierzchni.
Zwykły kawał plastiku. Pierdzielicie z tym czyszczeniem LCD jak ze złotym jajkiem. Nic mu się nie stanie, pod warunkiem, że płyn nie zawiera agresywnych rozpuszczalników, np acetonu.
Jest jeszcze jedna ważna kwestia - płyn nie powinien dostać się pod ramkę obudowy. Jak na alledrogo w dziale uszkodzonych monitorów zobaczycie monitory z okrągłymi czarnymi plamami na ekranie - to często jest to właśnie nieusuwalny i nienaprawialny efekt dostania się wilgoci do matrycy.
liquidsound
11-01-2011, 01:07
Drugi zestaw to zaawansowany monitor EIZO FlexScan S2233W z kolorymetrem X-Rite ColorMunki Create. Zestaw dedykowany jest do amatorów fotografii, którzy szukają ekonomicznego rozwiązania umożliwiającego komfortową pracę z kolorem. Jest promocja jakas, warto to brac?
SebaWolf
12-01-2011, 18:37
Mam pytanie do posiadaczy PA241W czy obrabiając zdjęcia działacie w trybie sRGB czy FULL ??
Mam pytanie do posiadaczy PA241W czy obrabiając zdjęcia działacie w trybie sRGB czy FULL ??
No i kto skasował mojego posta? Cenzura u licha? Była w nim zawarta odpowiedź. Tryby pracy monitora, jak każdego innego urządzenia zależą od warunków użytkowania i preferencji użytkownika.
SebaWolf
12-01-2011, 20:07
No i kto skasował mojego posta? Cenzura u licha? Była w nim zawarta odpowiedź. Tryby pracy monitora, jak każdego innego urządzenia zależą od warunków użytkowania i preferencji użytkownika.
Proszę mnie oświecić gdzie popełniam błąd: Mam zapięty w systemie profil monitora, monitor w trybie FULL. Obrabiam zdjecie zapisane w przestrzeni sRGB w photoshopie dlaczego po przejściu w tryb sRGB w monitorze zdjęcie staje się sprane z kolorów i zażółcone czy nie powinno wyglądać tak samo?
Proszę mnie oświecić gdzie popełniam błąd: Mam zapięty w systemie profil monitora, monitor w trybie FULL. Obrabiam zdjecie zapisane w przestrzeni sRGB w photoshopie dlaczego po przejściu w tryb sRGB w monitorze zdjęcie staje się sprane z kolorów i zażółcone czy nie powinno wyglądać tak samo?
1. Proszę*konwertować do sRGB.
2. Zapisać profilem.
3. Oglądać w przeglądarce z modułem CMM.
PS. Nie żongluje się trybami monitora. Tryb Full i sRGB w oczywisty sposób różni się nasyceniem.
Mam pytanie do posiadaczy PA241W czy obrabiając zdjęcia działacie w trybie sRGB czy FULL ??
ja mam full + kalibracja eye one, temperatura 6500k, jasność 120, gamma 2.2
ja mam full + kalibracja eye one
Oops! To jak to, da się eye one? Nie trzeba Munki?
Mam EyeOne i zastanawiałem się nad aktualizacją monitora do właśnie PA241W, ale odstraszyła mnie konieczność kupowania spektofotometru. Bo po co kupować szeroki gamut, żeby później pracować w sRGB?
Oops! To jak to, da się eye one? Nie trzeba Munki?
Eye One to oznaczenie dwóch różnych czujników:
- Eye One Display
- Eye One Pro
PS. Nazwa Eye One od jakiegoś czasu jest zastąpiona przez I1.
Dokładnie miałem na myśli i1 Display 2 (http://www.xrite.com/product_overview.aspx?ID=788).
Dokładnie miałem na myśli i1 Display 2
Ów kolorymetr nadaje się do monitorów sRGB oraz szerokogamutowych z oprogramowaniem zawierającym tablicę korekcji błędów czujnika. Choć w drugim przypadku to już bardziej proteza.
... z oprogramowaniem zawierającym tablicę korekcji błędów czujnika.
Domyślam się, że załączany i1Match 3 do tej kategorii nie należy?
No i kto skasował mojego posta? Cenzura u licha? Była w nim zawarta odpowiedź. Tryby pracy monitora, jak każdego innego urządzenia zależą od warunków użytkowania i preferencji użytkownika.
ja skasowałem...
nie wiem czy cenzura ale odpowiedź była taka:
A ja mam pytanie do właścicieli Opli Astra, jak macie włączony nawiew? Na który stopień?
widocznie jestem za bardzo niekumaty żeby odczytać zawarte w tym pytaniu przesłanie - odpowiedź na zadane pytanie..
poza tym nie odpowiada się pytaniem na pytanie..
Domyślam się, że załączany i1Match 3 do tej kategorii nie należy?
Zdecydowanie.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
widocznie jestem za bardzo niekumaty żeby odczytać zawarte w tym pytaniu przesłanie - odpowiedź na zadane pytanie..
Bo to odpowiedź przewrotna była. Taki minipsychotest. Regulaminu nie naruszała. Chyba...
W ramach uzyskiwania 100% pewności: czy Color Munki Photo (http://www.colorstore.pl/xrite-spektrofotometr-color-munki-photo-kalibrator-monitora-drukarki-xri032-p-4.html) będzie odpowiedni do kalibracji PA241W?
Jeśli tak, to czy kalibracja będzie równie prosta jak z wykorzystaniem i1Match?
W ramach uzyskiwania 100% pewności: czy Color Munki Photo będzie odpowiedni do kalibracji PA241W?
Tak.
Jeśli tak, to czy kalibracja będzie równie prosta jak z wykorzystaniem i1Match?
Z wykorzystaniem NEC SVII nieco bardziej skomplikowana. Tylko niech ręka Boska broni używać firmowego.
Z wykorzystaniem NEC SVII nieco bardziej skomplikowana. Tylko niech ręka Boska broni używać firmowego.
"Firmowego" czyli tego dostarczanego z Color Munki czy tego dostarczanego z monitorem?
Czy NEC SVII trzeba dokupić oddzielnie czy jest do ściągnięcia (oficjalnie)?
"Firmowego" czyli tego dostarczanego z Color Munki czy tego dostarczanego z monitorem?
Czy NEC SVII trzeba dokupić oddzielnie czy jest do ściągnięcia (oficjalnie)?
Z kompletu ColorMunki, z NEC PA nie jest dostarczone żadne oprogramowanie kalibracyjne. SVII nie można legalnie kupić w UE.
Wow! Czyli 1800zł jest niewystarczające, żeby chałupniczo kalibrować monitory szerokogamutowe??? Czy są jakieś perspektywy, że sytuacja zmieni się np. w przeciągu roku? Jakieś inne spektofotometry dla "ludu"?
Co jest nie tak z tym softem od ColorMunki? Czy jego wady ujawniają się w przypadku konkretnie PA241W (czy innych NEC-ów) czy raczej dotyczy to wszystkich monitorów?
Wow! Czyli 1800zł jest niewystarczające, żeby chałupniczo kalibrować monitory szerokogamutowe??? Czy są jakieś perspektywy, że sytuacja zmieni się np. w przeciągu roku? Jakieś inne spektofotometry dla "ludu"?
ColorMunki to jest spektrofotometr dla ludu. Nikt nie powiedział że kolor na komputerach to tania zabawa.
Co jest nie tak z tym softem od ColorMunki?
Nie ma żadnych mechanizmów kontroli monitora, więc formalnie z punktu widzenia sposobu korekcji, zrównuje je do poziomu laptopa.
Bo to odpowiedź przewrotna była. Taki minipsychotest. Regulaminu nie naruszała. Chyba...
Pkt 2. polecam...
Nie chciałbym zakładać nowego tematu a mam szybkie pytanie do bardziej doświadczonych kolegów.
prawdopodobnie będę zakładał działalność gosp, kasa z urzędu i takie tam ;]
Chodzi oczywiście o monitor - będę zmierzał się w kierunku EIZO, około 2-3 tys.
Może być używany (oczywiście poszukam wtedy z fakturą).
Na co zwrócić uwagę? Jaki model warto kupić?
Sprzęt do obróbki zdjęć ślubnych oraz czasami reporterskich.
Aktualnie posiadam dwa monitory - LCD Samsunga oraz CRT: iiyama MA203DT VisionMaster Pro 13 - 22" której używam do zdjęć.
A może warto jeszcze podkręcić tą iiyamę i wyciągnąć z niej ostatnie poty?
A co myślicie o Eizo S2233WFS? Pod kątem zastosowań obróbkowych oczywiście.
A co myślicie o Eizo S2233WFS? Pod kątem zastosowań obróbkowych oczywiście.
Dobry monitor uniwersalny-amatorski. Wielu ludzi na forum takie ma i przeważają dobre opinie.
Pytanie na ile sprawdzi się w obróbce foto (LR, PS), może poproszę kogoś z właścicieli o opinię.
Pytanie na ile sprawdzi się w obróbce foto (LR, PS), może poproszę kogoś z właścicieli o opinię.
W wątku jest kilkaset opinii o tym monitorze. Proszę poświęcić*trochę czasu i poczytać.
Wyniki zbadania wczesnej wersji BETA: http://mva.pl/viewtopic.php?f=21&t=222
Wygląda nieźle..., lepiej niż nieźle! :)
Jaki sprzęt potrzebny jest do takiej kalibracji?
Wygląda nieźle..., lepiej niż nieźle! :)
Jaki sprzęt potrzebny jest do takiej kalibracji?
Sprzedawane będzie z czujnikiem EasyPix czyli przemalowanym Spyderem. Niestety przy monitorach szerokogamutowych jest bardzo duża różnica w określeniu temperatury barwowej pomiędzy nim a ColorMunki Photo/Design lub I1 Pro. Po kalibracji nastawy monitora jednym i drugim przyrządem są różne o lekko licząc 10%. Wygląda po prostu na to, że w oprogramowaniu, które nazwano EasyPix2 nie ma korekcji wpkt dla kolorymetru, ale oprogramowanie jest w fazie BETA, więc niewykluczone, że korekcja będzie. Takowa jest w ColorNavigatorze więc jest możliwe, że Japończycy posłużą się po prostu gotowcem. Co ciekawe, podczas uruchomienia programu startuje dodatkowy proces nazywający się ColorNavigator, więc zapewne część funkcjonalności jest już przeniesiona żywcem. Zresztą jeden z elementów interfejsu jest nawet podobny. EasyPix2 ma obsługiwać również ColorMunki Photo/Design, co rozwiąże problem szerokich gamutów. Niestety pomimo dostarczenia odpowiednich bibliotek, nie udało mi się uruchomić ColorMunki. Potestuję pod Windows, może tam zadziała.
A jest szansa na współdziałanie programu z i1 display 2 ?
Byłoby jeszcze fajnie gdyby wyniki były przyzwoite, ale chyba nawet jak dogada się program z tym czujnikiem to będą duże błędy - testowałeś już takie połączenie?
Czy wybór kosztującego niecałe 1000 zł monitora Benq BL2400 dla średnio utalentowanego fotoamatora posiadającego kalibrator to właściwa decyzja, czy jest to oszukiwanie samego siebie? (Trochę niegramatycznie, ale chyba wiadomo o co chodzi :smile:).
A jest szansa na współdziałanie programu z i1 display 2 ?
Byłoby jeszcze fajnie gdyby wyniki były przyzwoite, ale chyba nawet jak dogada się program z tym czujnikiem to będą duże błędy - testowałeś już takie połączenie?
Program działa tylko z EasyPix i ColorMunki Photo/Design. Nic nie wiadomo o wsparciu innych czujników.
Dzięki za szybką odpowiedź.
Jak już pojawi się wersja oficjalna porozmawiamy o prawdziwej kalibracji mojego S2433.
Jak już pojawi się wersja oficjalna porozmawiamy o prawdziwej kalibracji mojego S2433.
Nie musi się*pojawiać. Ja już to mam. :)
Michal_II
21-01-2011, 15:06
Panie Tomaszu. Na Pana stronie PrzemekRyk napisał, iż owo oprogramowanie ma działać z FlexScan SX2762W, SX2462W, SX2262W, S2233W, S2243W, S2433W. Czy wiadomo coś o S2231? Poza tym, czy to oprogramowanie (czy to jest "zmodyfikowana" wersja EasyPIX?) będzie udostępnione bezpłatnie (pewnie nie)?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
OK. W zasadzie znalazłem odpowiedź na wszystkie pytania na stronie Eizo. Na liście nie ma S2231. Czy zna Pan powody (techniczne, nie bo nie, etc.), z powodu których w S2231 nie będzie można przeprowadzić kalibracji? Czy byłby Pan tak miły i sprawdził u siebie (o ile Pan jeszcze posiada jakiś s2231), czy faktycznie odpada kalibracja na nim?
Czy zna Pan powody (techniczne, nie bo nie, etc.), z powodu których w S2231 nie będzie można przeprowadzić kalibracji?
EIZO w informacjach prasowych podaje monitory współczesne, ale wiadomo (informacja z serwisu EIZO), że działa z S2232W. Z S2231W oficjalnie nie a nie mam takiego żeby sprawdzić czy może czasem....
Michal_II
21-01-2011, 15:45
Tak, widziałem w specyfikacji S2232. Pamiętam także, iż pisał Pan o tym, iż pomiędzy S2232 a S2231 nie ma praktycznie różnicy, więc liczę na to, że jednak będzie taka możliwość (chyba, że to właśnie będzie ta różnica ;). Jeszcze jedna sprawa, Pan ma wersję (powiedzmy "przedpremierową"). Na stronie Eizo nie znalazłem informacji, iż będzie działać z CM. Czy ma Pan wiadomości, że Eizo nie "wyłączy" możliwości używania z CM (używam Argylla i niewiele wiem na temat EasyPix i tego co z nim działa)?
Tak, widziałem w specyfikacji S2232. Pamiętam także, iż pisał Pan o tym, iż pomiędzy S2232 a S2231 nie ma praktycznie różnicy, więc liczę na to, że jednak będzie taka możliwość
Nie dowiemy się bez sprawdzenia organoleptycznego.
Na stronie Eizo nie znalazłem informacji, iż będzie działać z CM. Czy ma Pan wiadomości, że Eizo nie "wyłączy" możliwości używania z CM
Jest to wersja BETA, więc jeszcze wiele się może zmienić. Japończycy jednak zasięgali informacji czy robić wsparcie dla innych czujników i na naradzie wszyscy przedstawiciele jednogłośnie optowali za.
Asus wypuszcza coś bardzo ciekawego. Jeśli to wszystko co piszą to prawda to myślę, że przy tej cenie to będzie hicior :-)
http://www.benchmark.pl/aktualnosci/ASUS_PA246Q_-_monitor_dla_profesjonalistow-32829.html
a monitor ma być ponoć w marcu.
Asus wypuszcza coś bardzo ciekawego.
Tia... nie takie "rewolucje" już widzieliśmy... :)
KrZyChUM
27-01-2011, 23:02
...będzie to kolejny monitor pokroju HP LP2475 itp...
marceleqs
29-01-2011, 19:25
Jako takiego ogólnego działu o monitorkach nie znalazłem, więc spróbuję wbić się tutaj, jeśli nie trafię, to proszę przenieść mój temat do włąściwego działu (byle nie kosz:P)
Długo zastanawiam się nad monitorem, no i trzeba by podjąć decyzję. Sprawa wygląda tak, że w chwili obecnej nie stać mnie na szerokogamutowca + odpowiednią kalibrację/kalibrator, a to niezbędne. W takim razie będę obstawiał możliwie dobrego IPSa na sRGB. Łeb już mi pęka od szukania w sieci, czytania testów, a sklepów z tym sprzętem w okolicy ponad 100km brak. Liczę na pomoc, ewentualne sugestie pod względem wymienionych modeli Za i Przeciw, bo złotego środka za te pieniądze nie oczekuję. Oczekuję poprawnej kolorystyki i bieli jak na tą klasę. Pod lupę wziąłem następujące modele poniżej, proszę o wskazówkę na który zdecydowalibyście się, no i komentarz, uzasadnienie. Będę bardzo wdzięczny, liczę na Was :) Nie bez znaczenia jest format, gdyby wszystko wypadało podobnie np. między dwoma modelami wolałbym 16:10 niż 16:9, a więc:
DELL 2209wa
DELL 2211H
DELL 2311H
NEC EA231WMi
HP LP2475W
LG W2220P
LG 226V LED
Wchodzi nowy NEC EA232WMi na LEDzie, powinien być znośny
marceleqs
29-01-2011, 21:50
Tak, tylko szkoda, że to jest 23" w formacie 16:9, niby jest LEDowy, ciekawe czy zauważalna różnica między poprzednikiem, no i cena.. poprzednik stoi ok. 1350zł, nowy z pewnością będzie trochę droższy, a to już spora sumka jak za takie monitory, biorąc pod uwagę np. Della 2209wa albo 2311h..
a z tych poprzednich co byście polecili i dlaczego?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
..które kosztują sporo mniej
Polecić to nie polecam żadnego. Weź Della U2311W.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
...tzn. U2311H
marceleqs
30-01-2011, 19:51
Dobra, a zawężając pole wyboru do:
DELL 2209wa
DELL 2311H
LG W2220P
?
Jako takiego ogólnego działu o monitorkach nie znalazłem, więc spróbuję wbić się tutaj, jeśli nie trafię, to proszę przenieść mój temat do włąściwego działu (byle nie kosz:P)
...
DELL 2211H
Ja wybrałem w przedziale do 1000 z IPS ten model, jestem z niego zadowolony poprzednio był Samsung ( 17" LCD chyba o 50% droższy od tego della :-))) )
Przez 2 dni stały obok siebie ( nawet wysokość ekranów była zbliżona ) i różnice na + della były dla mnie duże ( moje subiektywne ), kolory ładniejsze, wyraźniejsze. Do tego dochodzi ergonomia, możliwość obracania, podwyższania obracania ekranu.
Na - na tą chwile to ustawienia, poprzednio doszedłem do tego że to co miałem na ekranie po odebraniu z labu było na zdjęciach... teraz z tym walczę...
Generalnie jestem z niego zadowolony. No i jest objęty gwarancją Dell's Premium Panel Guarantee
marceleqs
31-01-2011, 00:53
Na - na tą chwile to ustawienia, poprzednio doszedłem do tego że to co miałem na ekranie po odebraniu z labu było na zdjęciach... teraz z tym walczę...
tego nie rozumiem. miałeś dobre ustawienia i je pogubiłeś i nie możesz ustawić czy jak? Mi zależy, żeby to co wypluwał monitor, wypluł LAB, oczywiście chodzi o jak najbliższe odwzorowanie ;)
tego nie rozumiem. miałeś dobre ustawienia i je pogubiłeś i nie możesz ustawić czy jak? Mi zależy, żeby to co wypluwał monitor, wypluł LAB, oczywiście chodzi o jak najbliższe odwzorowanie ;)
Miałem na Samsunga + WinXP a teraz jest Dell i Win7 ( nowy system i stare ustawienia poszły w diabły ). Oba monitory ustawiałem wg softowej procedury dostrajania na podstawie informacji na ekranie. Pierwsze odbitki z Della okazały się za ciemne dużo za ciemnie. Chwilowo sobie odpuściłem odbitki z labu bo kupiłem CISS'a do drukarki i pod to będę próbował ustawić ( jak mi się uda, długa droga przede mną ale jest światełko w tuneli )
Pierwsze odbitki z Della okazały się za ciemne dużo za ciemnie.
Bo monitor jest dużo za jasny.
Chwilowo sobie odpuściłem odbitki z labu bo kupiłem CISS'a do drukarki i pod to będę próbował ustawić ( jak mi się uda, długa droga przede mną ale jest światełko w tuneli )
"Doreguluje" Pan monitor do wydruku, wrzuci zdjęcie na inne medium (Internet, lab) i znów będzie niespodzianka. Tak się tego nie robi.
marceleqs
01-02-2011, 13:09
"Doreguluje" Pan monitor do wydruku, wrzuci zdjęcie na inne medium (Internet, lab) i znów będzie niespodzianka. Tak się tego nie robi.
Czyli to jest takie wyjście dające (o ile się faktycznie uda) wyłącznie poprawne wydruki? Skoro monitora aRGB nie da się idealnie upłycić do sRGB, to czy nie ma monitora sRGB który dało by się poprawnie skalibrować? Tak aby można było go przestawiać raz na wydruk LAB innym razem na potrzeby www?
Czyli to jest takie wyjście dające (o ile się faktycznie uda) wyłącznie poprawne wydruki?To jest takie wyjście, dające wrażenie poprawnych wydruków. Jeśli monitor nie jest skalibrowany sprzętowo, to wszystko będzie dawało "wrażenie".
Kalibracja sprzętowa to dostosowanie do wzorca. Dzięki niej, jeśli Ty wstawisz zdjęcie obrobione na skalibrowanym sprzetowo monitorze, ktoś na drugim końcu swiata bedzie je widział tak samo, równiez na skalibrowanym sprzętowo monitorze. Jeśli "kalibrujesz" na oko, i on "na oko", taka zależność nie ma juz miejsca. Obaj oglądacie inny obraz.
Przestrzeń barwna ma tu drugorzędne znaczenie.
Czyli to jest takie wyjście dające (o ile się faktycznie uda) wyłącznie poprawne wydruki? Skoro monitora aRGB nie da się idealnie upłycić do sRGB, to czy nie ma monitora sRGB który dało by się poprawnie skalibrować? Tak aby można było go przestawiać raz na wydruk LAB innym razem na potrzeby www?
Przestrzenie mają drugorzędne znaczenie. Znacznie ważniejsza jest wiedza jak Pański monitor wyświetla barwy. Dzięki temu aplikacja graficzna może symulować na nim jak będzie wyglądał wydruk, jak będzie wyglądało w Internecie.
To jest takie wyjście, dające wrażenie poprawnych wydruków.
Mniej więcej tak. Monitor jest symulatorem.
Jeśli monitor nie jest skalibrowany sprzętowo, to wszystko będzie dawało "wrażenie".
Nie do końca. Rodzaj kalibracji nie jest kluczowy, choć sprzętowa (wewnątrz monitora) daje mniejsze defekty nią programowa (w sterowniku karty graficznej).
Kalibracja sprzętowa to dostosowanie do wzorca.
Też nie zupełnie. Monitor jest skalibrowany do potrzeb, tj profilu pracy i warunków oświetleniowych.
Dzięki niej, jeśli Ty wstawisz zdjęcie obrobione na skalibrowanym sprzetowo monitorze, ktoś na drugim końcu swiata bedzie je widział tak samo, równiez na skalibrowanym sprzętowo monitorze.
Po prostu "skalibrowanym". Niekoniecznie "sprzętowo".
mastercheat
02-02-2011, 11:45
Czy ktoś z was miał może okazję widzieć to na żywo ? :
Samsung 2333T
http://www.skapiec.pl/site/cat/12/comp/1473832
23" PVA poniżej 600 zł :)
myslę, że dla fotografa "amatora" może być to ideale, a często jedyne rozwiązanie.
masahuku
02-02-2011, 14:10
Mi zależy, żeby to co wypluwał monitor, wypluł LAB, oczywiście chodzi o jak najbliższe odwzorowanie ;)
Monitor "kalibrujesz", żeby sprowadzić wyświetlanie kolorów, jasność i in. do określonego poziomu. Żeby to, co widzisz na monitorze odpowiadało "wydrukom" z labu, musisz mieć profil tego konkretnego labu (labu, papieru, chemii).
Mr_Black
02-02-2011, 14:16
Czy ktoś z was miał może okazję widzieć to na żywo ? :
Samsung 2333T
http://www.skapiec.pl/site/cat/12/comp/1473832
23" PVA poniżej 600 zł :)
myslę, że dla fotografa "amatora" może być to ideale, a często jedyne rozwiązanie.
W opisie widzę matrycę SVA nie PVA :twisted:
mastercheat
02-02-2011, 18:47
W opisie widzę matrycę SVA nie PVA :twisted:
ale gdzie?
2333T
Monitor 23" panoramiczny LCD z panelem cPVA
http://www.samsung.com/pl/consumer/pc-peripherals-prtinters/monitors/lcd/LS23CMZKFZ/EN/index.idx?pagetype=prd_detail&tab=feature
marceleqs
03-02-2011, 15:28
To jest takie wyjście, dające wrażenie poprawnych wydruków. Jeśli monitor nie jest skalibrowany sprzętowo, to wszystko będzie dawało "wrażenie".
Wiesz, gdybym oczekiwał, że drukarka czy LAB wypluje mi 100% tego co widzę, to musiał bym kupić jakieś super drogie EIZO, super drogi kalibrator, i jeszcze sporo się nauczyć o kalibrowaniu, musiał bym też mieć pokój z czarnymi ścianami, musiał bym mieć też oświetlenie dobrane też temperaturowo-idealne, byłby dobrze też mieć swój LAB, w końcu miał bym 100% pewności, że laborant nie podmieni marki papieru albo chemii nazajutrz..
Oczywiście, chciało by się, tylko czy to jest konieczne?
Ja stoję na ziemi, nie bujam w obłokach, nie wysypię z rękawa odpowiedniej sumy na te gadżety.. mam również inne wydatki ale i moje oczekiwania czy raczej nie stoją na poziomie 100% odwzorowania i "tolerancja" jest nieco szersza. Szukam monitora, który za cenę 700-1500zł spełni moje oczekiwania. Nie będę od niego wymagał 100%, będę wymagał tyle, żeby w tej granicy cenowej był najlepszy z możliwych. Dlatego właśnie podałem te kilka monitorów, bo mieszczą się w ramach. Rozmawiałem z kilkoma osobami które posiadają niektóre z nich, każdy chwali swoje, wiadomo, jeden 2311uh, drugi 2209wa, a jeszcze inny w2220p. Staram się to jakoś uszeregować, wady i zalety poszczególnych.. Póki co skłaniam się ku LG, 2209wa mógłby być, ale poziom jasności ponoć jest bardzo duży, czerń słabsza, podobnie 2311uh i dodatkowo trudny do ustawienia, wciąż zbieram opinie, bo jako takich konkretnych porównań nie znalazłem, więc uderzam do użytkowników.
Wiem, że jeśli ja będę miał sprzętowo skalibrowany monitor, osoba po drugiej stronie Ziemi też, to zobaczymy bardzo podobny obraz, ale miliony i tak zobaczą to, "co chcą widzieć" ich sprzęty. Dlatego mi zależy na monitorku w tej granicy cenowej, który uda się możliwie najlepiej skalibrować, ustawić pod późniejszy wydruk. Dla mnie będzie akceptowalny, jeśli balans bieli będzie w miarę dobry i poszczególne kolory nie przejaskrawią się. Znam wielu ludzi, którzy na wyczucie ustawiają swoje monitory, po wielu wydrukach już wiedzą czego się spodziewać i jak na razie dobrze na tym zarabiają, klienci są zadowoleni. Ja aż takich cudów nie oczekuję, wystarczy mi dobry wybor w pewnej granicy cenowej. Ot co. :)
Wiesz, gdybym (...)wystarczy mi dobry wybor w pewnej granicy cenowej. Ot co. :)Nie namawiam Cię do kupienia "drogiego monitora" i "drogiego kalibratora". Tu każdy podejmuje samemu decyzję. Opisałem Ci tylko zależnośc :) Nie ma dobrych wydruków, bez kalibracji przyrządem. Na oko się nei da skalibrować monitora. Można go tylko zbliżyć do poprawności.
Nie chcę radzić, który monitor lepszy/gorszy są tu lepsi ode mnie specjaliści.
Życzę powodzenia w wyborze.
Wiem, że jeśli ja będę miał sprzętowo skalibrowany monitor
Gwoli formalności. Żaden z wymienionych monitorów nie ma możliwości sprzętowej kalibracji.
Dla mnie będzie akceptowalny, jeśli
Tego nie wie nikt. Pan też, dopóki nie popatrzy na monitor. Obiektywnie, defekty obrazu monitorów które Pan rozważa, są BARDZO DUŻE, widoczne bez wysiłku dla laika bez żadnego doświadczenia. To czy zmieszczą się one w Pana tolerancji, jak napisałem, nie wiadomo.
marceleqs
04-02-2011, 17:48
Pojawił się nowy gracz, Samsung F2380. PVA. Jak narazie słabe opinie ma chociaż sprzedawca w sklepie twierdził, że nie jest gorszy od Della 2209wa, jednak on tak musiał mówić, żeby srzedać ;) Widział ktoś z Was ten monitor w akcji?
Hej! Potrzebuje namiar na kogoś kto profesjonalnie wykalibruje monitor w Poznaniu? Ktoś pomoże?
Hej! Potrzebuje namiar na kogoś kto profesjonalnie wykalibruje monitor w Poznaniu? Ktoś pomoże?
Wybieram się w połowie lutego do Poznania. W razie czego zapraszam.
PS. I nie "wykalibrować" a "skalibrować". ;)
Michal_II
08-02-2011, 02:30
Panie Marcinie i Tomaszu
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Zamieszczam raport z Argylla po kalibracji (CM + s2231)
Black level 0,14 cd
White level 90,34 cd
Gamma 2,18
Contrast ratio 653:1
1. Kontrast jest chyba za wysoki (do obróbki foto + praca biurowa). Jeżeli tak czy powinienem w opcji w Argyll podnieść Black level do ok. 0,2- 0,3 cd, żeby uzyskać kontrast ok. 200 - 300:1?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Dalsza część raportu:
White chromaticity coordinates 0.3125, 0.3293
White Correlated Color Temperature = 6512K, DE 2K to locus = 5.0
White Correlated Daylight Temperature = 6512K, DE 2K to locus = 0.4
White Visual Color Temperature = 6334K, DE 2K to locus = 4.8
White Visual Daylight Temperature = 6497K, DE 2K to locus = 0.4
2.Ostatnie cztery dane odnoszą się do punktu bieli. Rozumiem, że skorelowana temperatura to poziom do którego kalibrowany jest monitor, a "Visual" to osiągnięty wynik? Jaka jest różnica pomiędzy "Visual Color" od "Visual daylight" i z czego wynikają różnice w uzyskanych wartościach?
1. Kontrast monitora jest zwykle dodatkowo obniżany przez flarę na jego powierzchni, więc pomierzony przy powierzchni niekoniecznie odpowiada faktom (chyba, że monitor stoi w całkowitej ciemności). Kontrast teoretycznego medium fotograficznego CIE wynosi 288:1, więc teoretycznie 653:1 to może być dużawo, ale jeśli chcieć doregulować bkpt, to najlepiej dobrać go wizualnie porównując z odbitką.
2. Chodzi o różne modele. Temperatura barwowa bieli to model odnoszący się do planckowskich ciał idealnie czarnych, świecących barwą od niebieskiej po bursztynową, dlatego iluminanty niebędące wyidealizowanym radiatorem mogą świecić z tą samą skorelowaną temperaturą barwową, ale zupełnie inną barwą. Aby doprecyzować autentyczną barwę wtpt używa się koordynatów chromatycznych x,y - i tak w powyższym przypadku monitor skalibrowany do D65 (teoretyczny iluminant światła dziennego o CCT 6500K) o 5dE rózni się od bieli ciała idealnie czarnego rozgrzanego do 6500K.
Z percepcyjnym modelem obliczania barwy wtpt się wcześniej nie spotkałem, ale zapewne chodzi o matematyczne ujęcie jakiegoś złudzenia optycznego - proponuję poszukać definicji w archiwum listy ArgyllCMS, lub ew. zapytać na liście - Graeme Gill, autor Argylla to nawiedzony profesor i spec od Color Science i jest w tym temacie na cholernie wysokim poziomie abstrakcji, więc z wieloma funkcjami Argylla ciężko połapać się o co qva kaman, ale z poświęceniem stara się wytłumaczyć te zawiłości.
Nareszcie dotarł do mnie mój basICColor DISCUS! Kolorymetr przypomina minę przeciwpiechotną - kawał grubego, ciężkiego, malowanego proszkowo żelastwa, wygląda, jakby basICColor wytwarzał go w kooperacji z Bundeswehrą, albo na potrzeby kalibracji monitorów w pojazdach bojowych, znajdujących się na pierwszej linii frontu, pod ciężkim ogniem przeciwnika. Można go zatem z powodzeniem używać do śmiertelnie precyzyjnej kalibracji, oraz jako śmiertelnie niebezpiecznej broni obuchowej.
Pierwsze wrażenia są zgodne z oczekiwaniami - usrojstwo jest precyzyjne jak śmierć, a krzyżowa walidacja z i1pro tylko potwierdza bezbłędnie wyliczone macierze korekcyjne i powtarzalność sensora. Czekam teraz niecierpliwie na basICColor display 5, który pozwoli wykorzystać kilka nowych funkcjonalności tego szpeja...
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://members.chello.pl/m.kaluza/dscs1.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://members.chello.pl/m.kaluza/dscs2.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://members.chello.pl/m.kaluza/dscs3.jpg)
Tzn kolorymetr jest tak samo dokladny jak spektrofotometr...?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Znaczy, ta mina co przyszla do ciebie :-D
Gdyby był tak samo dokładny jak spektrofotometr, to bym go nie kupił :D
Panzerfaust jest precyzyjniejszy w cieniach i elektronicznie koryguje pomiar uwzględniając temperaturę sensora.
ale 1200usd...ciut droga ta radosc z zycia.
Nietania, ale na wieki-wieków-amen. Indywidualnie kalibrowany sztuka w sztukę, obudowa z aluminium grubości ok. 5mm, szklane filtry, możliwość rekalibracji w DE.
Zwykły kolorymetr jest zwykle rozjechany już po wyjęciu z pudełka, a nawet jeśli szczęśliwie nie jest rozjechany, to po kilku kalibracjach się rozjedzie.
Zwykły kolorymetr jest zwykle rozjechany już po wyjęciu z pudełka, a nawet jeśli szczęśliwie nie jest rozjechany, to po kilku kalibracjach się rozjedzie.
Czyli zabawa bez końca w kupowanie nowszych lepszych zabawek bo stare nie trzymają tego co powinny. Gdzie jest granica?
A dlaczego ma byc granica jeśli interesujemy się jakimś tematem i poza hobby jest on częścią naszej pracy?
Swoją drogą w kontekście rozjechanych kolorymetrów to dość dziwne pytanie bo po co nam kalibrator, który działa "jakoś" ?
Równie dobrze można wbijać gwoździe zenitem...ale młotkiem wygodniej ;)
Czyli zabawa bez końca w kupowanie nowszych lepszych zabawek bo stare nie trzymają tego co powinny. Gdzie jest granica?
Granicą są możliwości ludzkiej percepcji ;)
Pozwoliłem sobie skrobnąć o mojej nowej zabawce na zasadzie ciekawostki. Być może nie jest to produkt adresowany do przeciętnego śmiertelnika, a jego targetem są tzw. "color geeks"...
...aliści - przykładowo - czy fakt, że motoryzacyjny program "TopGear" prezentuje niemal wyłącznie wściekle drogie samochody dla celebrytów i arabskich szejków czyni go mniej interesującym?
Czy na podforach sprzętowych ekscytujemy się nowymi wersjami 18-55 albo EOSem 1100D, czy raczej bijącymi rekordy jasności eLkami i jednocyfrowymi korpusami?
DISCUS to faktycznie trochę colormanagementowy "top gear", odpowiednik profesjonalnej stałki, czy reporterskiego korpusu, ale nie bądźmy hipokrytami - nie takie gadżety i nie za takie skromne kwoty są przez tutejszych forumowiczów kupowane ;)
czornyj raczej chodziło mi o te zabawki które po kilku razach lubią sie rozkalibrować. Hmm no to idziemy półkę wyżej by ominąć takie przygody aż dojdziemy do szczytu. Gdzie stoi rozsądna i dla kogo granica takich zakupów.
Rozumiem że wiele rzeczy musi być wzorcowanych by mieć pewność że jest ok, no ale żeby wzorce sie rozjeżdżały? Rozumiałbym gdyby te korekty wzorców były rzadkie ale nie po kilku razach konieczna jest kolejna korekta...
Sprawdzenie poprawności ok ale już tych korekt tak często nie powinno być w sprzęcie który przecież sam służy do wzorcowania.
Problem sprowadza się do tego, że korporacje kierują się zasadą "najlepsze jest to, co się sprzeda - ch... to, co sprzedać się nie da".
X-Rite w pewnym momencie skupiło praktycznie wszystkich większych graczy na rynku, zostawiając przy życiu alibi dla komisji antymonopolowych. Mieli w swoim porfolio dobrej jakości kolorymetr śp. Monaco, który po przejęciu nazywał się DTP-94 - powtarzalny i trwały, ale w produkcji wychodził drożej niż kolorymetr śp. GretagMacbeth - Eye One Display, dlatego na masową skalę tłucze te ostatnie.
A Datacolor, które zostało pozostawione przy życiu w charakterze alibi dla urzędów antymonopolowych i przede wszystkim musi konkurować ceną, nie może sobie pozwolić na produkowanie czegoś specjalnie wyszukanego - dlatego Spyder3 nie odbiega specjalnie poziomem od swego konkurenta.
piotrwzk
14-02-2011, 20:16
Czy do kalibracji tv plazmowego Panasonic + notebook lepszy będzie i1display 2 czy spyder elite 3? Żaden z nich nie ma w danych technicznych ekranów plazmowych. Czy kalibracja będzie polegać tylko na własciwym ustawieniu balansu bieli czy jest możliwe profilowanie i określenie gamutu? Poza plazmą mam jeszcze do ustawienia inny tv LCD Panasonic z matrycą s-ips alpha (37lz70p). Oczywiście w samym notebooku również. Co wybrać?
Zaraz jeszcze ktoś wyskoczy z kalibracją projektora !:mrgreen:
piotrwzk
14-02-2011, 23:56
odpuścić sobie
dlaczego?
dlaczego?
A w jakim celu te telewizory mają być regulowane? Bo oczywiście wie Pan że z kalibracji nici?
piotrwzk
15-02-2011, 03:29
nie uda mi się skalibrować tv z dobrą matrycą podłączonego jako monitor przez hdmi? Mam możliwośc w menu serwisowym tv regulować składowe rgb (r-gain, g-gain, b-gain, r-cent, g-cent, b-cent) oraz podświetlanie kontrast i jaskrawość. Nic z tego nie będzie? Chciałbym poprawne kolory i optymalny zakres tonalny.
Nic z tego nie będzie?
Telewizory nie są stabilne. Mają albo naturalne, albo wbudowane cechy manipulacji obrazem w funkcji tego co wyświetlają.
DISCUS to faktycznie trochę colormanagementowy "top gear", odpowiednik profesjonalnej stałki, czy reporterskiego korpusu, ale nie bądźmy hipokrytami - nie takie gadżety i nie za takie skromne kwoty są przez tutejszych forumowiczów kupowane ;)
Gratuluję radości z zakupu ;)
Mam tylko nadzieję, że cena za kalibracje pozostanie na poziomie sprzed tego zakupu :)
Pozdrawiam!
Waski1985
25-02-2011, 12:47
Panowie i Panie potrzebuje monitora do mega amatorskiej obróbki zdjęć, kwota jaką mogę wydać to około 1000zł za panel 22". Proszę o jakieś konkretne modele.
Pozdrawiam i mam nadzieje ze odpowiedzi będą treściwe
Proszę o jakieś konkretne modele.
Proszę zapoznać się z tym: http://mva.pl/viewtopic.php?f=40&t=152
Waski1985
25-02-2011, 19:03
Ok no to musze napisać ze potrzebuje produkt monitoropodobny który da jakiekolwiek mozliwosci amatorskiej obróbki :)
Czy np DELL 2311H bedzie odpowiedni ??
Witam,
może zadam głupie pytanie.. zastanawiam się nad zakupem NEC PA231, a PA241. Czym one się różnią oprócz ceny i wielkości matrycy ? Czy jest sens dopłacić prawie 1000zł do PA241. Jakoś w specyfikacji poza tą różnicą innych nie widzę. Monitor służył będzie tylko do zdjęć, najczęściej portretów.
PA241W to wyświetlacz szerokogamutowy do pracy w przestrzeniach Adobe/ECI, co za tym idzie wyposażony w możliwość 10-o bitowego wyświetlania koloru oraz bardziej zaawansowaną korektę kompensacji stabilności podświetlenia w funkcji czasu. Jest to monitor, który zalecam do pracy w projektowaniu graficznym, pre-press, fotografii drukowanej na drukarkach, ponieważ ma on dobre pokrycie palety barw druku offsetowego, atramentowego barwnikowego i pigmentowego, oraz skali PANTONE.
PA231W to wyświetlacz o normalnym gamucie zbliżonym do sRGB, idealny do pracy z fotografią publikowaną w internecie oraz odbitek tradycyjnych, wykonywanych w minilabach pracujących w procesie mokrym.
Jeśli użytkownik nie planuje druku barwnych fotografii na drukarkach, nie projektuje zleceń do druku offsetowego, to może z powodzeniem przeznaczyć ten tysiąc złotych na gorzałę i niewiasty.
Proszę o informację od posiadaczy Nec P221W o maksymalnej jasności jaką udało się Wam uzyskać. Do pracy przygotowane mam presety kalibracyjne 120cd/m2 i 180cd/m2. Próbowałem jednak jakiś czas temu ustawić na potrzeby filmu 250cd/m2, ale monitor maksymalnie wydał z siebie 200cd/m2. Podejrzewam, że jest tak od nowości. Chciałbym też wykluczyć ewentualną usterkę ColorMunki, ale musiałbym pewnie wskoczyć do kogoś z tym samym spektrofotometrem i sprawdzić zbieżność pomiarów.
allxages
19-03-2011, 00:19
Proszę o poradę jaki kupić spektrofotometr, którym będę w stanie oprofilować/skalibrować monitor Eizo S2433W, NEC PA241W (to raczej tym samym da sie) i ekran w laptopie (zarówno matowy jak i błyszczący, jeżeli to ma znaczenie).
Proszę o poradę jaki kupić spektrofotometr, którym będę w stanie oprofilować/skalibrować monitor Eizo S2433W, NEC PA241W (to raczej tym samym da sie) i ekran w laptopie (zarówno matowy jak i błyszczący, jeżeli to ma znaczenie).
X-Rite ColorMunki Photo.
allxages
19-03-2011, 01:01
A jakieś orpogramowanie specjalne do tego potrzebuję czy wszystko dostarczone jest z urządzeniem?
A jakieś orpogramowanie specjalne do tego potrzebuję czy wszystko dostarczone jest z urządzeniem?
Niestety tak łatwo nie ma. To jest czujnik. Dobry. Oprogramowanie to znacznie trudniejsza prawa. ;)
allxages
19-03-2011, 02:07
Tak podejrzewałem ;-) A co możesz zatem polecić? Platforma OSX. Pod Linuxa to wiem, że Agryll.
Pod OSX też Argyll. Z komercyjnych rozwiązań basICColor display.
allxages
19-03-2011, 17:15
A gdzie w Polsce mogę basICC display zakupić? Niestety nawet ceny nie mogę znaleźć nigdzie.
Rozumiem też, że taki program obsługuje wszelakie kalibratory/spektrofotometry..?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
A, i pytanie z całkiem innej pary kaloszy. Czy porty USB w Eizo S2433W są o pełnej mocy? Czy np. można do nich podpinać urządzenia w celu ich naładowania itd?
http://monitory.mastiff.pl/kalibracja-3/profilery-akcesoria.html
velviana
20-03-2011, 12:04
Na ile dobrym rozwiązaniem jest zakup monitora NEC P221W ?
Można coś lepszego kupić za podobne pieniądze lub ciut większe?
Aktualnie do obróbki zdjęć używam ....... CRT Samsung SyncMaster 797 DF.
Na ile dobrym rozwiązaniem jest zakup monitora NEC P221W ?
W kontekście czego? P221W to najtańszy monitor o którym można powiedzieć że zaczyna się nadawać do koloru.
Można coś lepszego kupić za podobne pieniądze lub ciut większe?
Jak najbardziej: EIZO S2233W, S2243W.
velviana
20-03-2011, 16:55
W kontekście czego? P221W to najtańszy monitor o którym można powiedzieć że zaczyna się nadawać do koloru.
W kontekście przydatności monitora do zgodnośći z wydrukiem, czyli jak każdego.
W którym miejscu NEC P221W nie nadaje się do koloru?
Jak najbardziej: EIZO S2233W, S2243W.
NEC P221W to ok. 1400 zł,
EIZO S2233W, S2243W zaczyna rozmawiać od 2200 zł.
Spore te ciut...
allxages
20-03-2011, 16:59
A, i pytanie z całkiem innej pary kaloszy. Czy porty USB w Eizo S2433W są o pełnej mocy? Czy np. można do nich podpinać urządzenia w celu ich naładowania itd?
Można prosić o potwierdzenie tego?
W kontekście przydatności monitora do zgodnośći z wydrukiem, czyli jak każdego.
"Zgodność z wydrukiem" to cholernie szerokie pojęcie. Tak na oko od tysiąca do dwudziestu tysięcy peelenów.
W którym miejscu NEC P221W nie nadaje się do koloru?
W każdym, w którym są lepsze. To jak wspomniałem najtańszy rozsądny monitor. Najtańszy oznacza niestety jednocześnie najgorszy. Każdy z jego parametrów może być lepiej realizowany w kolejnych klasach.
Spore te ciut...
Dobre albo tanie. Zna Pan to powiedzenie? EIZO S2233W w stosunku do NEC P221W ma równiejsze podświetlenie, brak ryzyka placków i zafarbów na wyświetlaczu. Trzeba za to jednak dopłacić.
brak ryzyka placków i zafarbów na wyświetlaczu. Trzeba za to jednak dopłacić.
W każdym szerokogamutowym wyświetlaczu bez elektronicznej kompensacji homogeniczności w większym bądź mniejszym stopniu występuje mura chrominancji - EIZO serii S nie stanowi tu wyjątku. Co do równomierności podświetlenia również pozostawia sporo do życzenia - gdyby było inaczej, to nie wprowadzono by elektronicznie kompensowanej serii SX.
W każdym szerokogamutowym wyświetlaczu bez elektronicznej kompensacji homogeniczności w większym bądź mniejszym stopniu występuje mura chrominancji
Jasne, ale na S2233W nie spotyka się raczej pół ekranu czerwonego a pół zielonego. Na początku obecności P221W na rynku było tragicznie, później krótki, ładne sztuka w sztukę, a teraz znów trzeba trzymać kciuki żeby nie trafić na minę.
Owszem, w P221W nasilenie wady jest statystycznie większe, a rozłożenie sprzyja jej zaobserwowaniu. Wcale jednak nie znaczy to, że w S2233W mura czy nierównomierność nie występuje - statystycznie 3-4dE odchyłki w chrominancji i grubo ponad 10% odchyłki w luminancji nie jest w przypadku S2233/43W niczym niespotykanym. Naprawdę równe są dopiero stabilizowane SX/PA/CG/SV.
allxages
21-03-2011, 00:42
W S2433W za to można spotkać.
W S2433W za to można spotkać.
Trzeba mieć strasznego pecha. S2433W jest najrówniejszy z całej serii.
W S2433W za to można spotkać.
Nie tyle "za to" co "również" - ten S2433W nie wyróżniał się jakoś specjalnie na tle ogółu.
Nie tyle "za to" co "również" - ten S2433W nie wyróżniał się jakoś specjalnie na tle ogółu.
W cyklu życia S2433W jest wyraźne dwa etapy. Model ten przeszedł zmianę panelu bez zmiany oznaczenia.
allxages
21-03-2011, 01:05
Miałem dwie sztuki - raczej identyczne. Na białej powierzchni widać, że lewa i prawa strona idzie tu bardziej w zieleń, a tu w czerwień. Patrząc na wprost, jak podniosę wzrok to też oczywiście zafarb zaczynam widzieć. To wszystko raczej na białym ekranie, przy obróbce nie widać.
Inna sprawa, że po porawie roku, to mi się oczy zaadoptowały i dziś np. ciężko mi wskazać która strona w którą ucieka bez przytrzymania wzroku na inny punkt niż monitor.
Witam!
Czy monitor opisany jako "EIZO 22' Monitor SX2262WH-BK - black" (amazon) to to samo co polecany na liście z mva.pl - Eizo SX2262W ?
Czy monitor opisany jako "EIZO 22' Monitor SX2262WH-BK - black" (amazon) to to samo co polecany na liście z mva.pl - Eizo SX2262W ?
Tak. Oznaczenie H i BK dotyczy podstawki i koloru obudowy.
Dziękuję, to wyjaśnia sprawę - trzeba zbierać pieniążki na coś w tym rodzaju :)
W tej chwili wolę kolor ze starego 17" CRT (po kalibracji) niż z LCD'ka tylko nieznacznie lepszego niż market.
Można prosić o potwierdzenie tego?
W specyfikacji technicznej nie mam nic na temat maksymalnego obciążenia prądowego dla złącza USB.
dream catcher
22-03-2011, 21:04
Witam!
Mam pytanko: nie mogę niczego znaleźć na temat matrycy SVA - co to za twór? Ma to jakiś związek z PVA? Np. opis tego monitora na stronie - http://www.agito.pl/monitory-lcd/samsung-23-lcd-sm-2333t-czarny.0.414296.html - "Typ matrycy SVA", ludzie w opiniach piszą o PVA, a na stronie producenta - http://www.samsung.com/pl/consumer/pc-peripherals-prtinters/monitors/lcd/LS23CMZKFZ/EN/index.idx?pagetype=prd_detail&tab=feature - jest napisane z kolei, że to cPVA... Jak mam to rozumieć?
Pozdrawiam!
Jak mam to rozumieć?
Chodzi o "odchudzoną" wersję wyświetlacza, o zdegradowanych parametrach i trwałości.
dream catcher
22-03-2011, 21:49
aha, czyli takie PVA dla ubogich ;) ale czekaj... Ty teraz piszesz o SVA czy cPVA? W każdym razie... lepsze to będzie do amatorszczyzny fotograficznej, od cudnych LED z dekoderami tv za 8stówek?
Z oznaczeniem SVA się nie spotkałem, a we wszystkich tanich monitorach jest cPVA, ePVA itp. Nie wykluczam innych oznaczeń, ale wszak to marketing wymyśla więc wszystko jest możliwe.
Ja wiem czy lepsze od masówki? To przecież też masówka. Choć na upartego szukając dobrych stron, kąty widzenia na pewno lepsze, ale liniowość taka sama jak TN.
dream catcher
22-03-2011, 22:32
apropos kątów widzenia - http://www.youtube.com/watch?v=VyKE1Q7R0gU&feature=player_detailpage#t=267s tutaj dobrze to widać. No tak, czegóż można się spodziewać po sprzęcie za 600 pln...
Dzięki za odpowiedź, spokojnego wieczoru ;)
jeff.lebowski
23-03-2011, 11:26
Przymierzam się do kupna monitora który będzie podpięty do laptopa w celu obrabiania zdjęć w PS i Camera Raw. Chcę kupić coś w miarę taniego. Z tego co już się orientowałem to dobre opinie zbiera Dell 2209wa jeśli nie on to jeszcze rozważam ACER V223HQBOb. Czy ktoś miał styczność z tymi monitorami? Acer to najtańszy jaki udało mi się znaleźć ale ma tylko połączenie analogowe VGA. Czy przy obróbce zdjęć dużą różnicę robi podłączenie cyfrowe przez DVI? Inna sprawa jeśli zdecydowałbym się na della w laptopie mam tylko wyjście HDMI więc czy połączenie kablem DVI - HDMI będzie poprawnie działać?
Chodzi o "odchudzoną" wersję wyświetlacza, o zdegradowanych parametrach i trwałości.
"Zdegradowanej trwałości"? Z całym szacunkiem - można prosić o źródło tej rewelacji?
Ekonomiczne wersje wyświetlaczy xVA/IPS mają tańsze filtry RGB, przez co nadają się jedynie na panele o normalnym gamucie (~sRGB). Często też (acz nie jest to regułą) są to panele 6bit + FRC.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Przymierzam się do kupna monitora który będzie podpięty do laptopa w celu obrabiania zdjęć w PS i Camera Raw. Chcę kupić coś w miarę taniego. Z tego co już się orientowałem to dobre opinie zbiera Dell 2209wa jeśli nie on to jeszcze rozważam ACER V223HQBOb. Czy ktoś miał styczność z tymi monitorami? Acer to najtańszy jaki udało mi się znaleźć ale ma tylko połączenie analogowe VGA. Czy przy obróbce zdjęć dużą różnicę robi podłączenie cyfrowe przez DVI? Inna sprawa jeśli zdecydowałbym się na della w laptopie mam tylko wyjście HDMI więc czy połączenie kablem DVI - HDMI będzie poprawnie działać?
HDMI będzie działać jak najbardziej poprawnie. Od Acera (nie tylko monitorów) trzymałbym się z daleka.
"Zdegradowanej trwałości"? Z całym szacunkiem - można prosić o źródło tej rewelacji?
Niestety źródło jest ściśle tajne. Sam fakt planowania niższej trwałości paneli również ze zrozumiałych względów nie jest reklamowany. Z uwagi na brak możliwości udowodnienia tego, nie wymagam wiary na słowo, choć dowiedziałem się o tym z tzw "pierwszej ręki".
No cóż, czas pokaże - może to jakiś chytry plan Samsunga, bo np. eIPS w "ściśle tajnych" źródłach ma deklarowaną tą samą samą żywotność co H-IPS/P-IPS.
No cóż, czas pokaże
Dokładnie tak. Swoją drogą ów czynnik spowodował ujawnienie się niesławnych duchów na IPS'ach od LG, przez co opóźniło się wprowadzenie tych matryc do EIZO o ponad 1,5 roku.
może to jakiś chytry plan Samsunga, bo np. eIPS w "ściśle tajnych" źródłach ma deklarowaną tą samą samą żywotność co H-IPS/P-IPS.
Moja źródło opiera się o dane z umów między dostawcą paneli a producentem monitorów i wymagania techniczne w nich zawarte. Ponoć, przy niektórych typach producent paneli deklaruje wersje z połowę (!) krótszym czasem użytkowania. Takie "podwójne" oferty dotyczą dostaw ekranów 23" 16x9, 24" 16x10, 27" 16x9. Można więc zaryzykować hipotezę, że w przeciwieństwie do starszych konstrukcji, tańszej i droższej wykorzystującej ten sam panel, w obecnych będzie (jest) różna cała konstrukcja monitora.
Ja mam dwa pytania dotyczące HDMI.
1) Jak podłączam monitor, to nie ma znacznie, zgodnie ze specyfikacją, czy robię to przez DVI, czy HDMI. Komputer automatycznie wie jaką natywną rozdzielczość ma ekran LCD, obraz idealnie wypełnia ekran etc. Standard. Myślałem, że jak podłączę się do TV LCD czy plazmowego za pomocą HDMI, będzie tak samo, to znaczy, automatycznie wykryje rozdzielczość i dopasuje obraz. Tymczasem jest jak na dawnych monitorach analogowych. Rozdzielczość 1920x1080 powoduje, że obraz nie mieści się na TV, z każdego boku obcięte jest na grubość ikony/paska start. Mniejsze rozdzielczości też nie wyglądają dobrze. Czcionki są zawsze niewyraźne, nieostre, rozmyte z cieniami. Sprawdzałem na kilku różnych TV, i efekt zawsze ten sam. A może to wina kabla, albo karty graficznej laptopa? Ale wtedy z monitorem byłby problem, a nie ma.
2) Sygnał HDMI jak i DVI to sygnał cyfrowy, nie analogowy, w przeciwieństwie do kabli VGA i kabli od głośnika. Ekranowanie nie jest kluczowe dla efektu, sygnał albo jest, albo go nie ma. Każdy kabel HDMI powinien być równie dobry, jeśli idzie o jakość sygnału. Tymczasem oferowane są kable HDMI w cenach od kilkudziesięciu złotych, po wręcz kilkaset, z pozłacanymi końcówkami i cholera wie czym jeszcze. Różnica w cenie potrafi być kilkunastokrotna (!). Skąd bierze się ta różnica w cenie kabli? Czy to tylko marketing i oszustwo, pic na wodę? Czy coś w tym jest?
1) Moje kontakty z TV ograniczają się do prowadzenia na nich wykładów...
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://a5.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/200626_199488386739685_140612629293928_615988_5140 311_n.jpg)
...aliści z problemem się zetknąłem - grzebiąc w menu znalazłem opcję, która przełącza na FullHD 1:1 i nie obcina obrazu. Natomiast na cień często nie ma bata - tiviki mają w standardzie grubo przywalone USM i na ostrych krawędziach widać przestrzelenie, jak na razie w TV LCD nie udało mi się tego gówna wyłączyć.
2) Kabel ewentualnie i dla świętego spokoju można kupić przyzwoicie ekranowany - na cienkim syfie udało mi się złapać ducha z innego źródła, przykładając go blisko odbiornika, ale trzeba się naprawdę postarać. Oczywiście kupno platynowych kabli z brylantowymi wtyczkami i inszymi fiu-bździu za milionpięćsetstodziewięćset to skrajny debilizm - cyfra jest cyfra i albo kabel będzie dobrze, albo będzie kaszana - tertium non datur.
Dzięki za podzielenie się swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniem. Wychodzi na to, że nie tylko ja spotkałem się z tymi problemami ;-)
Z ciekawości, jeśli to nie tajemnica, gdzie i co wykładasz? Może można przyjść jako wolny słuchacz ;-)
Akurat toto na zdjęciu to "Fotografia XXIw" - warsztaty realizowane w ramach projektu UE, więc jest trochę komplikacji. Natomiast w planach są też otwarte imprezki "Koalicji dla koloru" - na początek w Krakowie 26.04, będziemy też na 14-16. 04. na targach w Łodzi.
egpaulus
24-03-2011, 19:09
Witam. Przymierzam się do zakupu jednego z tych trzech monitorów, który będzie najlepszy?
http://www.x-kom.pl/p/55979-monitor-lcd-23-dell-u2311h-czarny.html
http://www.x-kom.pl/p/55980-monitor-lcd-22-dell-u2211h.html
http://www.x-kom.pl/p/42919-monitor-lcd-22-dell-2209wa-czarny.html
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.
wykrecik
24-03-2011, 19:20
Może trochę dozbierać do NEC P221W?
U2311 i U2211H mają dobrą regulację jaskrawości, ale są na 6-o bitowej matrycy - 2209WA jest na 8-o bitowej matrycy, ale ma gorszą regulację jaskrawości i mniejszą rozdziałkę.
Kolekcjoner
24-03-2011, 19:39
Dokleiłem do istniejącego wątku.
egpaulus
24-03-2011, 20:15
Kolekcjoner: dziękuje bardzo:)
wykrecik: a jest tego warty?
Czy okres gwarancji na monitory Dell to 36 miesięcy od daty sprzedaży czy produkcji ?
Czy okres gwarancji na monitory Dell to 36 miesięcy od daty sprzedaży czy produkcji ?
Od daty produkcji i z reguły zawiera dodatkowy czas na pośredników.
Witam. Przymierzam się do zakupu jednego z tych trzech monitorów, który będzie najlepszy?
http://www.x-kom.pl/p/55979-monitor-lcd-23-dell-u2311h-czarny.html
http://www.x-kom.pl/p/55980-monitor-lcd-22-dell-u2211h.html
http://www.x-kom.pl/p/42919-monitor-lcd-22-dell-2209wa-czarny.html
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.
A jak w odniesieniu do ww. modeli prezentuje się LG IPS231P? Albo inaczej: co z tej czwórki najlepiej wziąć posiadając Eye One Display 2?
Czy ktoś z was miał może okazję widzieć to na żywo ? :
Samsung 2333T
http://www.skapiec.pl/site/cat/12/comp/1473832
23" PVA poniżej 600 zł :)
myslę, że dla fotografa "amatora" może być to ideale, a często jedyne rozwiązanie.
Podbijam pytanie odnośnie tego monitora bo nie było rzeczowej odpowiedzi.
Muszę kupić drugi monitor do nauki podstaw obróbki, nada się? Ma PVA ? czy to jakiś chwyt marketingowy?
Podbijam pytanie odnośnie tego monitora bo nie było rzeczowej odpowiedzi.
Opinii na temat takich monitorów trzeba szukać na fraz czy innej arenie, bo nie na forach fotograficznych. To jest masówka w najgorszej postaci i nikt z własnej woli czegoś takiego nie stosuje do zdjęć.
Ostatnimi czasy dowiaduję się, że niektózy znani foto obrabiają zdjęcia na .. laptopach, więc nic mnie już nie zdziwi. Taki szajsung w porónaniu do najlpszego LCD w lapku może być wypasem :]
Kolekcjoner
09-04-2011, 13:03
Ostatnimi czasy dowiaduję się, że niektózy znani foto obrabiają zdjęcia na .. laptopach, więc nic mnie już nie zdziwi. Taki szajsung w porónaniu do najlpszego LCD w lapku może być wypasem :]
Niekoniecznie. Bardzo zależy od lapka. W moim np. kolory są bardzo akceptowalne.
... mój laptop też i do tego jest mobilny ;)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
To jest masówka w najgorszej postaci i nikt z własnej woli czegoś takiego nie stosuje do zdjęć.
... czyli jeżeli dziewczyna która dopiero się uczy fotografi i nie ma 1500 na
monitor bo całą zarobioną kasę wydała na 20d i 50 1,8 to ma zrezygnować z robienia zdjęć... :neutral: spoko.
... czyli jeżeli dziewczyna która dopiero się uczy fotografi i nie ma 1500 na
monitor bo całą zarobioną kasę wydała na 20d i 50 1,8 to ma zrezygnować z robienia zdjęć... :neutral: spoko.
Oj kolega nieuważnie czyta forum, bez FF, torby jasnych stałek i skalibrowanego monitora za 4k pln nie da się robić fot ;)
foggy_lad
09-04-2011, 14:05
dokładnie, jak nie stać Cię na eizo to najlepiej kup analoga i wszystkie odbitki na papier, wszak na zwyklym monitorze nic nie zobaczysz.
Oj kolega nieuważnie czyta forum, bez FF, torby jasnych stałek i skalibrowanego monitora za 4k pln nie da się robić fot ;)
Da się. Tylko po co? ;)
Czy mógłbym prosić o opinię na temat monitora Eizo Foris FS2331?
Na magicznej liście (http://mva.pl/viewtopic.php?f=40&t=152) jest w zakresie cenowym ok 2,5 tys. Teraz można go dostać dużo taniej. Warto?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
OK, niedopatrzenie na liście jest FS2331W - czy to wiele zmienia?
... czyli jeżeli dziewczyna która dopiero się uczy fotografi i nie ma 1500 na monitor bo całą zarobioną kasę wydała na 20d i 50 1,8 to ma zrezygnować z robienia zdjęć... :neutral: spoko.
Czyli na aparat jednak miała. A na urządzenie do oglądania zdjęć już*nie ma?
Czytając stopkę Tom01 wychodzi na to, że FS2331W - to to samo co FS2331 bez "W"
Czy można wiedzieć skąd taka obniżka ceny? Jak wygląda równomierność podświetlenia, odwzorowanie kolorów w porównaniu do Neca P221W i Eizo S2233W?
Czytając stopkę Tom01 wychodzi na to, że FS2331W - to to samo co FS2331 bez "W"
Oznaczenie W jest stosowane czasem do sygnalizacji że to (wide) panorama.
Czy można wiedzieć skąd taka obniżka ceny?
Akcja promocyjna.
Jak wygląda równomierność podświetlenia, odwzorowanie kolorów w porównaniu do Neca P221W i Eizo S2233W?
Zarówno P221W i S2233W są lepsze, choć P221W nie w kategorii równomierności rozświetlenia.
Czyli na aparat jednak miała. A na urządzenie do oglądania zdjęć już*nie ma?
z całym szacunkiem do Twojej wiedzy. 20d + 50 1.8 łącznie kosztuje mniej niż połowe ceny monitora który polecasz. Jak widac za wiele kasy to ona nie miala
z całym szacunkiem do Twojej wiedzy. 20d + 50 1.8 łącznie kosztuje mniej niż połowe ceny monitora który polecasz. Jak widac za wiele kasy to ona nie miala
To tak naprawdę nie jest kwestia zasobności portfela, tylko wagi przykładanej do zakupu. Jeśliby chodziło o pieniądze, to przykładowa dziewczyna kupiłaby małpkę za 400 zł. Przecież każdy aparat robi zdjęcia. A dlaczego nie kupiła? Bo jak sądzę, widzi uzasadnienie dla jakiejś przyjętej granicy jakości. Podobnie wielu fotografujących nie ma najmniejszych oporów przed wydaniem wielocyfrowych kwot na nowe body. Nawet jest skłonnych wejść w kredyty. I to na sprzęt który koszmarnie traci na wartości. Dlaczego zatem ma opory przed monitorem których ceny wcale nie są większe. Przyczyna jest taka, że nie widzi ku temu uzasadnienia. Nie wyobraża sobie zależności pomiędzy plikiem na dysku a jego wizualizacją na ekranie. No bo przecież każdy monitor wyświetla. ;)
Tom01, jeżeli nawet zdają sobie z tego sprawę to i tak nic to w porównaniu z komfortem, jakie daje dobry monitor i pewność tego, co widzą z odwzorowaniem na papierze.
Wtedy naprawdę precyzyjnie można ustawiać sobie kolory wiedząc, że takie są naprawdę.
wy tu gadacie o precyzyjnych kolorkach dla osoby, ktora kupila najtansze co mogla z lustra.
Rozumiem Tom Twoje podejscie i zgadzam się, ze system jest tak dobry jak najslabsze ogniwo i jezeli monitor nim jest to efekt nie bedzie powalał.
Ale w przypadku kolezanki kupno drogiego monitora to tak jakby kupowac do malucha świetną mieszanke paliw.. Chociaz monitor zostaje na lata, wiec lepszym porównaniem byłoby to co mnie czesto smieszy - samochod ledwo sie trzyma drogi, ale naglosnienie pierwsza klasa
wy tu gadacie o precyzyjnych kolorkach dla osoby, ktora kupila najtansze co mogla z lustra.
Najlepsze jest to, że najdroższe monitory ledwo są w stanie wyświetlić poprawnie to co zarejestrują najtańsze aparaty. :)
to co tu doradzić, jeżeli kupiła 20d to ma kupować zajechane eizo crt
w tym zestawie jedno i drugie jest szansa, że będzie prawie nówka
strideer
12-04-2011, 12:05
Najlepsze jest to, że najdroższe monitory ledwo są w stanie wyświetlić poprawnie to co zarejestrują najtańsze aparaty. :)
Miliony fotografów na świecie, również tych, którzy odnieśli sukces komercyjny, najwyraźniej nie mają z tym problemu.
Miliony fotografów na świecie, również tych, którzy odnieśli sukces komercyjny, najwyraźniej nie mają z tym problemu.
Oj mają, mają. Albo mieli. Wystarczy choćby poczytać fora, a to promile tego, co trafia do ludzi zajmujących się wsparciem technicznym w sprawach koloru. ;)
Kolekcjoner
12-04-2011, 13:23
IMHO przesadzasz. Tak samo jak wiele osób tutaj sugerując że zdjęcia da się wyłącznie robić na FF i zestawem eLek.
Do oglądania jpg-ów prosto z aparatu wystarcza wielu amatorom w zupełności ekran laptopa.
Pomijam już, że tu jest bardzo podobnie jak z dźwiękiem - niuanse - po pierwsze trzeba się nauczyć je dostrzegać po drugie nie każdy je widzi.
Do oglądania jpg-ów prosto z aparatu wystarcza wielu amatorom w zupełności ekran laptopa.
Do oglądania tak, ale jakakolwiek korekta jest już na ślepo. Nigdy uwierzę, że nie spotkał się*Pan z sytuacją, że zdjęcie wygląda dobrze na naszym ekranie, ale zupełnie inaczej, czasem całkiem bez sensu, na innym monitorze lub na papierze. Pytanie, gdzie leży granica tolerancji na takie różnice.
Kolekcjoner
12-04-2011, 13:33
Pytanie, gdzie leży granica tolerancji na takie różnice.
Myślę że dokładnie w punkcie gdzie zadajemy pytanie dla kogo te zdjęcia i za ile :cool:.
BTW: do mnie czasem przychodzą znajomi żeby zobaczyć jak u mnie wyglądają ich zdjęcia - problem znam - ale to nie zmienia faktu, że są to przypadki bardzo odosobnione.
Myślę że dokładnie w punkcie gdzie zadajemy pytanie dla kogo te zdjęcia i za ile :cool:.
Nie tylko. Znam wielu pedantów, mieniących się amatorami, którzy nie sprzedają zdjęć, a ponoszą potworne koszty i wysiłek w kontrolowany efekt swoich prac.
strideer
12-04-2011, 14:58
Nie tylko. Znam wielu pedantów, mieniących się amatorami, którzy nie sprzedają zdjęć, a ponoszą potworne koszty i wysiłek w kontrolowany efekt swoich prac.
I to zapewne grupa docelowa jeżeli chodzi o wyszukiwanie przez Ciebie klientów, natomiast jest to promil normalnych fotografów. Korektę zdjęć bez idealnie wiernego podglądu na ekranie da się przeprowadzić, trzeba tylko wiedzieć jak posługiwać się histogramami, krzywymi i pipetami. Efekt takiego korygowania - możesz wierzyć lub nie - byłby nie do odróżnienia dla zdecydowanej większości ludzi od prac zrobionych na super wypasionych i skalibrowanych monitorach.
trzeba tylko wiedzieć jak posługiwać się histogramami, krzywymi i pipetami.
Można też wykonać pomnik w granicie dłubiąc ołówkiem. Pytanie tylko po co, skoro wymyślono dłuto.
strideer
12-04-2011, 15:09
Można też wykonać pomnik w granicie dłubiąc ołówkiem. Pytanie tylko po co, skoro wymyślono dłuto.
To jest doskonały argument wymyślony przez osobę, która niewiele wie o tym jak się przygotowuje zdjęcie do publikacji albo do wydruku. Histogram i pipeta to podstawowe narzędzia mające uchronić przygotowany materiał przed wyskoczeniem poza skalę kolorów, dostępnych na urządzeniu drukującym. Podgląd na monitorze im wierniejszy tym oczywiście lepiej, ale dla żadnego fotografa nie jest to kluczowym czynnikiem decydującym o być albo nie być oddawanego materiału.
To jest doskonały argument wymyślony przez osobę, która niewiele wie o tym jak się przygotowuje zdjęcie do publikacji albo do wydruku.
Pierwsze publikacje do druku w kolorze przygotowywałem kiedy jeszcze nie było kolorowych monitorów, a impozycję wykonywało się przez kopiuj-wklej. Dosłownie. Z łaski swojej proszę więc niczego mi nie imputować. Dobrej jakości monitory, są po to aby było widać co się robi. Po prostu. Wbrew pozorom, są znacznie bardziej przydatne amatorom niż zawodowcom.
strideer
12-04-2011, 15:18
Pierwsze publikacje do druku w kolorze przygotowywałem kiedy jeszcze nie było kolorowych monitorów, a impozycję wykonywało się przez kopiuj-wklej. Dosłownie. Z łaski swojej proszę więc niczego mi nie imputować. Dobrej jakości monitory, są po to aby było widać co się robi. Po prostu. Wbrew pozorom, są znacznie bardziej przydatne amatorom niż zawodowcom.
To jeszcze odpowiedz na pytanie: czy ten amator z przykładu ma przeznaczyć pieniądze na sugerowaną przez Ciebie małpkę i drogi monitor czy na 20D z 50-tką i jakiś tańszy ekran, żeby móc rozwijać swoje umiejętności fotograficzne? Co jest mu (jej) bardziej potrzebne? Tak po ludzku, bez wciskania ludziom marketingowego kitu, że poniżej ColorEdge to zobaczą na ekranie kaszanę.
Zadziwiające się jak w polemikach łatwo ludzie popadają w skrajności. Jest Pan tego doskonałym przykładem. Padła kwestia przyzwoitego monitora, (a takie kosztują od ok 1400-1700 zł), a Pan już wyciąga armaty ColorEdge. Trochę wyważenia proponuję.
Fakty są takie, że amator kupujący 20D ma poziom wrażliwości wyższy niż przeciętny klient marketu i można śmiało założyć, że wyczuwa różnicę między rozsądną jakością a wyżeraniem oczu rażącymi kolorami i szalonym kontrastem. Gdyby tak nie było, kupiłby wspomnianą małpkę i byłby szczęśliwy. Ale skoro decyduje się na przyzwoite lustro, to na czym u licha ma zobaczyć swoje zdjęcia? Na marketowym badziewiu, które zdegraduje tonalność i wszystko pokaże cukierkowo-odpustowo?
Wielokrotnie w tym wątku padały propozycje monitorów od ekonomicznych, ale jeszcze rozsądnych, po profesjonalne. Pamiętajmy że to fotografia cyfrowa, komp i monitor to elementy zestawu fotograficznego, więc skoro ktoś widzi różnicę między 20D i 50F1,8 to tak samo zobaczy między Samsungiem za 400 zł a nawet najtańszym NEC'em czy EIZO.
strideer
12-04-2011, 15:36
Fakty są takie, że amator kupujący 20D ma poziom wrażliwości wyższy niż przeciętny klient marketu i można śmiało założyć, że wyczuwa różnicę między rozsądną jakością a wyżeraniem oczu rażącymi kolorami i szalonym kontrastem. Gdyby tak nie było, kupiłby wspomnianą małpkę i byłby szczęśliwy. Ale skoro decyduje się na przyzwoite lustro, to na czym u licha ma zobaczyć swoje zdjęcia? Na marketowym badziewiu, które zdegraduje tonalność i wszystko pokaże cukierkowo-odpustowo?
Raczej nic nie możesz powiedzieć o wrażliwości (rozumiem fotograficznej, artystycznej) klienta kupującego 20D i kupującego małpkę. Kryteria wyboru takiego a nie innego aparatu, obiektywu, monitora są tylko po części związane ze "świadomymi" potrzebami (w sensie np. "potrzebuję precyzyjnego o odwzorowania barw na ekranie"). W większości przypadków chodzi o cenę danego urządzenia oraz różne inne pochodne elementy: dostępność, serwis, kolor, wow factor i tak dalej.
Byłoby oczywiście idealnie, gdyby każdy nabywca kształtował swoje decyzje dzieląc dostępne pieniądze na wydatki: sprzęt foto/sprzęt IT/oprogramowanie po mniej więcej równo. Ale rzeczywistość jest inna: większość złotówek pakuje się w aparat, trochę mniej w komputer (bo zwykle jakiś już jest), a najmniej najprawdopodobniej w oprogramowanie.
I niestety jest tak, że sam wpadasz w skrajność, pisząc o marketingowym, odpustowym badziewiu. Większość monitorów da się ustawić lepiej lub gorzej do pracy ze zdjęciami - ale się DA! Nie będzie idealnie, ale będzie na tyle dobrze, żeby dany użytkownik był zadowolony z uzyskiwanych efektów, żeby miał udane odbitki, żeby potencjalni klienci - nawet jeżeli będą to małe fuchy - byli zadowoleni.
Naprawdę, mając na uwadze ograniczone środki, to polecałbym danej osobie wybór lepszego aparatu, bo to w większości przypadków jest pilniejszą potrzebą, niż pisanie w tonie: że bez precyzyjnego obrazu na ekranie to się nie da.
Raczej nic nie możesz powiedzieć o wrażliwości (rozumiem fotograficznej, artystycznej) klienta kupującego 20D i kupującego małpkę.
Sądzę, że jednak mogę, bazując na doświadczeniu i rozsądku. Oczywiście nie można zawsze bezbłędnie wydać osądu, wszak po domach leży kupa lustrzanek kupionych w przypływie słomianego zapału. W wielu przypadkach jednak, można poczynić pewne założenia.
I niestety jest tak, że sam wpadasz w skrajność, pisząc o marketingowym, odpustowym badziewiu.
Wiem, że mam zerojedynkowe poglądy (patrz na nick ;)), ale pracuję z obrazem na codzień i mam ostre kryteria jakościowe. Dla użytkowników, klientów i czytelników to pewien plus. Jeśli coś zaopiniuję pozytywnie, będzie dobre na pewno. Jeśli zaopiniuję negatywnie, co najwyżej nabywca się ucieszy, że nie jest tak źle. Z różnych możliwości to moim zdaniem lepsza polityka, niż rozczarowanie po peanach sprzedawcy.
Naprawdę, mając na uwadze ograniczone środki, to polecałbym danej osobie wybór lepszego aparatu,
Lepszy aparat, (przyjmując jako punkt wyjściowy 20D) nie zrobi znacząco lepszych zdjęć. Jeśli przyjmiemy na potrzeby eksperymentu poziom powiedzmy dwukrotną wartość 20D, to taki aparat nie zrobi 2x lepszych zdjęć. A natomiast 2x droższy monitor w stosunku do marketowego będzie więcej niż 2x lepszy. Aparat od wielu lat nie jest wąskim gardłem jakości. Pomijając użyszkodnika, maltretującego zdjęcia zrobione ISO6400 Photoshopem i piętnastoma filtrami, monitor stanowi najsłabsze ogniwo w całym torze obrazu. Gdyby ludzie widzieli swoje zdjęcia jakimi naprawdę są, wywalaliby śmieci a dobrych nie męczyliby tak agresywną obróbką. Podobny efekt można zauważyć w audio, którego przykład ktoś przytoczył. W dobrej jakości sprzęcie jest tylko regulator głośności a słuchać wszystko co stworzył realizator dźwięku. Na kiepskiej jakości sprzęcie natomiast, tony, niskie, wysokie, loud-cośtam, filtry, equalizery. Po co? Ano właśnie po to, że nie słychać tego co powinno być słychać.
strideer
12-04-2011, 16:13
Lepszy aparat, (przyjmując jako punkt wyjściowy 20D) nie zrobi znacząco lepszych zdjęć. Jeśli przyjmiemy na potrzeby eksperymentu poziom powiedzmy dwukrotną wartość 20D, to taki aparat nie zrobi 2x lepszych zdjęć. A natomiast 2x droższy monitor w stosunku do marketowego będzie więcej niż 2x lepszy.
Będzie lepszy w czym? Chyba nie w robieniu zdjęć. Droższy aparat to lepsza jakość obrazu, szybszy autofokus, większy komfort pracy. Droższy monitor to co najwyżej większy komfort pracy z obrazem. Rzecz ważna i przydatna, ale na pewno nie kluczowa jeżeli chodzi o zapewnienie odbitek i wydruków odpowiedniej jakości.
Raczej nic nie możesz powiedzieć o wrażliwości (rozumiem fotograficznej, artystycznej) klienta kupującego 20D i kupującego małpkę. Kryteria wyboru takiego a nie innego aparatu, obiektywu, monitora są tylko po części związane ze "świadomymi" potrzebami (w sensie np. "potrzebuję precyzyjnego o odwzorowania barw na ekranie"). W większości przypadków chodzi o cenę danego urządzenia oraz różne inne pochodne elementy: dostępność, serwis, kolor, wow factor i tak dalej.
Byłoby oczywiście idealnie, gdyby każdy nabywca kształtował swoje decyzje dzieląc dostępne pieniądze na wydatki: sprzęt foto/sprzęt IT/oprogramowanie po mniej więcej równo. Ale rzeczywistość jest inna: większość złotówek pakuje się w aparat, trochę mniej w komputer (bo zwykle jakiś już jest), a najmniej najprawdopodobniej w oprogramowanie.
I niestety jest tak, że sam wpadasz w skrajność, pisząc o marketingowym, odpustowym badziewiu. Większość monitorów da się ustawić lepiej lub gorzej do pracy ze zdjęciami - ale się DA! Nie będzie idealnie, ale będzie na tyle dobrze, żeby dany użytkownik był zadowolony z uzyskiwanych efektów, żeby miał udane odbitki, żeby potencjalni klienci - nawet jeżeli będą to małe fuchy - byli zadowoleni.
Naprawdę, mając na uwadze ograniczone środki, to polecałbym danej osobie wybór lepszego aparatu, bo to w większości przypadków jest pilniejszą potrzebą, niż pisanie w tonie: że bez precyzyjnego obrazu na ekranie to się nie da.
Oczywiście, wszystko się da. Sam też tak zaczynałem - na monitorze z matrycą SPVA, tylko możliwość obróbki zdjęć była zerowa- bo efekt mojej pracy znacząco odbiegał od tego co zobaczyłem na papierze a ktoś inny na monitorze.
Teraz z własnego doświadczenia wiem, że wolałbym zrezygnować z lepszej puszki i kupić nieco lepszy monitor, który coś już pokaże. Chyba, że ktoś robi zdjęcia i po prostu zapisuje je na dysku twardym, ale to tak jak naświetlać film i nigdy go nie wywołać.
Można szukać monitorów używanych np 19" które nie będą zbyt mocno wyświecone i jeszcze sporo pociągną a cena ich nie będzie tak wysoka jak nowej, dobrej 22 w panoramie.
dziobolek
12-04-2011, 16:25
...Podobny efekt można zauważyć w audio, którego przykład ktoś przytoczył. W dobrej jakości sprzęcie jest tylko regulator głośności a słuchać wszystko co stworzył realizator dźwięku. Na kiepskiej jakości sprzęcie natomiast, tony, niskie, wysokie, loud-cośtam, filtry, equalizery. Po co? Ano właśnie po to, że nie słychać tego co powinno być słychać.
Nie do końca prawda. No i niezbyt trafione porównanie.
Pierwotne założenie zastosowania equalizera w torze audio było takie,
by dopasować brzmienie dźwięku do akustyki pomieszczenia.
Stosowany był głównie właśnie po to, by odtworzyć najwierniej jak to tylko możliwe to,
co realizator zamierzył, bez żadnych strat w różnych pasmach i bez zniekształceń.
Potem zaczęto tworzyć "cuda i wianki"... ;-)
Oczywiście skrajności w zastosowaniu danegosprzętu istnieją w każdej branży.
Pozdrówka!
Będzie lepszy w czym? Chyba nie w robieniu zdjęć. Droższy aparat to lepsza jakość obrazu, szybszy autofokus, większy komfort pracy. Droższy monitor to co najwyżej większy komfort pracy z obrazem. Rzecz ważna i przydatna, ale na pewno nie kluczowa jeżeli chodzi o zapewnienie odbitek i wydruków odpowiedniej jakości.
No jasne, zdjęcia przecież można obrabiać "na histogram" ;-)
podobno magicy tak potrafią :)
Będzie lepszy w czym? Chyba nie w robieniu zdjęć.
Zarzucił mi Pan, że nie wiem o czym piszę. Teraz mógłbym napisać to samo. ;)
Daję monitor za 400 zł i proszę z RAW'a, zrobić ładny portret i go wydrukować. Stawiam skrzynkę piwa, że obrazy na ekranie i papierze będą różne. Nie trochę inne, ale całkiem różne.
Droższy aparat to lepsza jakość obrazu, szybszy autofokus, większy komfort pracy.
He, he, pitu, pitu.... Też tak mówię żonie jak się podpalam na nowe body.
strideer
12-04-2011, 19:10
Daję monitor za 400 zł i proszę z RAW'a, zrobić ładny portret i go wydrukować. Stawiam skrzynkę piwa, że obrazy na ekranie i papierze będą różne. Nie trochę inne, ale całkiem różne.
No i znowu ta skrajność. A czemu nie za 800 zł? Albo czemu nie jakaś staroć w rodzaju 2007WFP? I czy można używać w tej konkurencji kalibratora, czy też ekran musi być koszerny? No i jak pomierzymy te różnice? Czy jeśli jakiś odcień zejdzie o ton, to czy uznasz takie zdjęcie za udane, czy też nie? To wszystko to bablanie.
Wiesz kto to Margulis? W jednej ze swoich książek opisywał przypadek testu, jaki przeprowadził z osobą która miała zaburzone postrzeganie kolorów, ale była wyszkolona w numerycznej (czyli histogram i pipeta) korekcie obrazu. Na zdjęciu była bodaj butelka wina i jakaś martwa natura (nie pamiętam dokładnie, nie mam tej książki pod ręką). Zadanie polegało oczywiście na przygotowaniu obrazu do wydruku, takim wyłącznie numerycznym. Rzeczony testowany wywiązał się z zadania znakomicie, wydruki nie gubiły szczegółów w cieniach i światłach, poza jednym detalem - nie wiedział, że etykieta ma być żółta, a nie biała, czego się spodziewał. Skutek był oczywiście taki, że kolory na całym zdjęciu poszły się paść. Ale nie ze względu na zaburzenie widzenia ani nie ze względu na jakieś problemy z parametryczną edycją zdjęć. Super skalibrowany monitor też by mu nie pomógł, jeśli masz jakieś wątpliwości. Gdyby osoba ta znała rzeczywisty kolor etykiety, nie miałaby problemu z tym zdjęciem.
Inny przykład - znajoma przygotowywała materiał do druku. Niestety w trakcie pracy padł jej komputer (do którego nawiasem mówiąc miała podłączony ColorEdge) i musiała pracę dokończyć szybko na laptopie, takim z firmowo zaniebieszczonym obrazem, ale poddanym kalibracji. Poradziła sobie właśnie dzięki narzędziom, o którym mowa. Na wydruku ma to, co chciała mieć.
Jaki z tego wniosek? Ano taki, że znając zasady edycji obrazu, znając możliwości i ograniczenia urządzeń wyjściowych i mając przede wszystkim głowę na karku, można sobie poradzić z każdym zadaniem - nawet na tym bublu z marketu za 400 zł. Nie będzie wygodnie, może boleć w oczy, ale da radę.
A teraz odejdźmy od tych skrajności. Powtórzę to jeszcze raz: dla większości osób istotą edycji obrazu nie jest trafienie w punkt z każdym widocznym w kadrze odcieniem. Fotografowanie zazwyczaj nie polega na idealnie wiernym odwzorowaniu rzeczywistości, tylko na jej interpretacji. Poza nielicznymi przypadkami, w których - ze względu na przeznaczenie gotowej publikacji lub po prostu widzimisię autora fotografii - kontrolowanie koloru ma podstawowe znaczenie, do przygotowania pracy do wydruku czy powiększenia nie potrzeba sprzętu za przynajmniej dwa koła za monitor i parę stówek ekstra za kalibrację. Oczywiście - i temu nigdy nie przeczyłem i nie zaprzeczę - takie udogodnienia są sensowne, są potrzebne i są przydatne. Ale na boga - nie mów osobie, która być może musiała ciułać na to 20D z prostym obiektywem, że zobaczy na ekranie kaszankę a jej wydruki będą nieudane jeżeli nie zainwestuje kupy hajsu w wyświetlacz. To jest po prostu nieprawda.
Nawiasem mówiąc, to moja również fotografująca dziewczyna ma jakiegoś starszego i mniejszego Samsunga podobnej klasy, jak ten, o który pytał autor podwątku. Daleko mu do doskonałości, parę chwil zajęło mi przygotowanie tego ekranu do pracy. Obecnie przygotowuje odbitki na swoją wystawę, same portrety. Z tego co widzę, to otrzymuje na papierze takie rezultaty jakich oczekuje. Przypuszczam, że pękłaby ze śmiechu, jakbym jej powiedział, że taki renomowany sprzedawca monitorów twierdzi, że takie ekrany nie nadają się do edycji zdjęć.
znając zasady edycji obrazu, znając możliwości i ograniczenia urządzeń wyjściowych i mając przede wszystkim głowę na karku
Tym razem poruszył Pan kwestię zaradności fachowca w kontekście badziewia na jakim przyszło pracować. Z tym nie zamierzam dyskutować. Ale przypominam, że tymczasem przedmiotowym problemem amatora jest: "Boże, to wyglądało całkiem inaczej".
strideer
12-04-2011, 19:38
Tym razem poruszył Pan kwestię zaradności fachowca w kontekście badziewia na jakim przyszło pracować. Z tym nie zamierzam dyskutować. Ale przypominam, że tymczasem przedmiotowym problemem amatora jest: "Boże, to wyglądało całkiem inaczej".
Problemem jest raczej to, że nie dostrzegasz oczywistej kwestii do postawienia dowolnej osobie pytającej o monitor: jakiej precyzji ona oczekuje, jakie ma oczekiwania, co zamierza robić. Zdjęcia można edytować na różnym poziomie, można mieć różne doświadczenie w operowaniu obrazem i choć masz rację, że lepszy monitor zapewnia większy margines bezpieczeństwa, to nie zawsze ta "lepszość" ma racjonalne uzasadnienie - zwłaszcza przy ograniczonych środkach finansowych. Szczególnie, jeżeli się argumentuje w tak nieszczęśliwy sposób, że może lepiej było wybrać kompakt zamiast lustrzanki, a więcej kasy włożyć w ekran. To absurd.
Problemem jest raczej to, że nie dostrzegasz oczywistej kwestii do postawienia dowolnej osobie pytającej o monitor
Błąd. Jest to podstawowe pytanie jakie stawiam przed podjęciem decyzji co doradzić. Wyjątkiem jest sytuacja kiedy wiadomo z góry, że chodzi o "minimum socjalne".
Szczególnie, jeżeli się argumentuje w tak nieszczęśliwy sposób, że może lepiej było wybrać kompakt zamiast lustrzanki, a więcej kasy włożyć w ekran. To absurd.
Nie czytał Pan między wierszami. Zupełnie nie było takiego argumentu.
strideer
12-04-2011, 19:46
Błąd. Jest to podstawowe pytanie jakie stawiam przed podjęciem decyzji co doradzić.
To może masz za wysoko postawione progi.
To może masz za wysoko postawione progi.
Ważniejsze, że nie za nisko. Proszę przejść się do dwudziestu losowo wybranych sklepów komputerowych. Z zachwytów nad oferowanymi monitorami ułoży Pan kilka wierszy. Przy czym nikt się nie przejmuje ich konfrontacją z rzeczywistością. Ja tak nie mogę.
strideer
12-04-2011, 20:06
Ważniejsze, że nie za nisko. Proszę przejść się do dwudziestu losowo wybranych sklepów komputerowych. Z zachwytów nad oferowanymi monitorami ułoży Pan kilka wierszy. Przy czym nikt się nie przejmuje ich konfrontacją z rzeczywistością. Ja tak nie mogę.
Ty naprawdę nie widzisz nic poza skrajnościami. Może zamiast pisać odpowiedzi: na tani badziew nie pomoże nic innego jak wydanie kilkunastu stówek więcej na monitor z prawdziwego zdarzenia (w domyśle: "jaki mam w ofercie"), mógłbyś - jako osoba przecież obeznana w temacie - udzielać bardziej realnych rad w rodzaju: to nie jest najlepszy monitor, ale jeżeli nie masz więcej, jesteś gotowy/a na pewne ustępstwa i jeszcze najlepiej masz znajomego, który pomoże ustawić ten ekran z kalibratorem, to będziesz zadowolony/a z efektów?
mógłbyś - jako osoba przecież obeznana w temacie - udzielać bardziej realnych rad w rodzaju: to nie jest najlepszy monitor
Chyba się Pan już zorientował, że nie uznaję rozmywania pojęć. Jeśli wiem, że coś jest badziewiem, to pudrowanie mu nie pomoże. Unikam polecania warunkowego czegoś, co jest z gruntu niedobre, i dzięki temu nikt nigdy nie napisał o mnie, że mu coś takiego doradziłem. Bo za jakiś czas, kiedy ten i ów odczuje na własnych oczach, że to szmelc, nie będzie pamiętał, że była to rada warunkowa tylko, że to była rada ode mnie. Jeśli doradzę, to z pełnego przekonania, że to dobra porada. Bylejakich w Internecie jest dostatek.
Kolekcjoner
12-04-2011, 20:25
Zadziwiające się jak w polemikach łatwo ludzie popadają w skrajności.
Jesteś pewien, że Ciebie to nie dotyczy ;) :cool:? To dlaczego prowadzisz tę krucjatę :cool:.
BTW: skończ z tymi Panami, bo my tu na forum nie Pany :wink:.
dr Dundersztyc
12-04-2011, 22:29
a ja mam zdrowy wzrok, kalibrator i zdjęcia z labu 1:1 z monitorem :mrgreen:
... pozdrawiam :-D
("poniemiecki zajechany szrot" z przebiegiem 5kh) EIZO L768 :wink:
("poniemiecki zajechany szrot" z przebiegiem 5kh) EIZO L768 :wink:
5Kh to żaden przebieg dla EIZO. Gwarancja się dopiero kończy po 30Hh. Ale pod dwoma warunkami:
1. Jest prawdziwy.
2. Nie działał przez ten czas nastawiony na 100% jaskrawości.
Reasumując "poleasingowy szrot" trzeba oglądać przez zakupem. Inaczej można trafić na niekoniecznie fajną niespodziankę.
Oczywiście, wszystko się da. Sam też tak zaczynałem - na monitorze z matrycą SPVA, tylko możliwość obróbki zdjęć była zerowa- bo efekt mojej pracy znacząco odbiegał od tego co zobaczyłem na papierze a ktoś inny na monitorze.
mowisz ze sPVA nie daje rady? czemu?
dr Dundersztyc
13-04-2011, 05:55
5Kh to żaden przebieg dla EIZO. Gwarancja się dopiero kończy po 30Hh. Ale pod dwoma warunkami:
1. Jest prawdziwy.
2. Nie działał przez ten czas nastawiony na 100% jaskrawości.
Reasumując "poleasingowy szrot" trzeba oglądać przez zakupem. Inaczej można trafić na niekoniecznie fajną niespodziankę.
masz rację Tom01 :-D
w moim przypadku dopiero trzecia przysłana sztuka była ok :roll:
Kolory do pewnego stopnia to "fikcja literacka" szczególnie kolory zapamiętane z momentu fotografowania. nie tak dawno (jeszcze pamietam) odbitki KOLOROWE uzyskiwałem zanosząc film do labu - laboludek robił czary i oddawał odbitki w kolorach takich jakie wyszły laboludkowi i było dobrze - nie było, dlatego robiłem czarno-białe bo mogłem wszystko zrobić bez laboludka. Watek ostro napędzający kasę - "get real" jak to mówi mój sąsiad na wsi. Jakby sie kto pytał to używam eizo.
Kolory do pewnego stopnia to "fikcja literacka" szczególnie kolory zapamiętane z momentu fotografowania.
Nie bardzo rozumiem o czym mówisz. Przecież chodzi o to, żeby kolory (i nie tylko) które widzimy na monitorze pokrywały się z tym, co widzimy na odbitkach/wydrukach. Impresje fotografa z chwili wyzwolenia migawki nie mają tu kompletnie znaczenia.
Nie bardzo rozumiem o czym mówisz. Przecież chodzi o to, żeby kolory (i nie tylko) które widzimy na monitorze pokrywały się z tym, co widzimy na odbitkach/wydrukach. Impresje fotografa z chwili wyzwolenia migawki nie mają tu kompletnie znaczenia.
i potrzebujemy do tego monitora za 5kilo kasy i kalibratora i softu za drugie tyle, tymczasem większość problemów można rozwiązać za pomocą wyświetlacza na aparacie bo zwykle łatwo można ocenić czy zdjęcie można skasować bezpośrednio po zrobieniu - o tym mówię - że często ten wyświetlacz to jedyny monitor jaki jest potrzebny.
i potrzebujemy do tego monitora za 5kilo kasy i kalibratora i softu za drugie tyle, tymczasem większość problemów można rozwiązać za pomocą wyświetlacza na aparacie bo zwykle łatwo można ocenić czy zdjęcie można skasować bezpośrednio po zrobieniu - o tym mówię - że często ten wyświetlacz to jedyny monitor jaki jest potrzebny.
Znam osobę, zresztą całkiem przyjemne zdjęcia czyni, która twierdzi, że RAW jest marnotrastwem czasu i miejsca na dysku, bo jpg prosto z puchy wychodzi takie samo. I również żyje, i również na zdjęciach coś czasem zarabia.
Można żyć bez dobrego monitora, tak samo jak bez fulfrejma i torby elek. W zimnej, wilgotnej piwnicy tez się da żyć dziesiątki lat. Wszystko jest kwestią indywidualnego wyboru.
strideer
13-04-2011, 10:28
Znam osobę, zresztą całkiem przyjemne zdjęcia czyni, która twierdzi, że RAW jest marnotrastwem czasu i miejsca na dysku, bo jpg prosto z puchy wychodzi takie samo. I również żyje, i również na zdjęciach coś czasem zarabia.
Można żyć bez dobrego monitora, tak samo jak bez fulfrejma i torby elek. W zimnej, wilgotnej piwnicy tez się da żyć dziesiątki lat. Wszystko jest kwestią indywidualnego wyboru.
Ah nie ma to jak te absurdalne analogie. Nie każdy potrzebuje wydawać wagonów pieniędzy na sprzęt żeby po prostu cieszyć się udanymi zdjęciami. Ani po to, żeby klienci byli bardziej zadowoleni, bo ci dostrzegają różnego rodzaju subtelności w naprawdę nie tak licznych przypadkach.
Nie każdy potrzebuje wydawać wagonów
Najbardziej potrzebny jest rozsądek, optymalne, dopasowane do potrzeb i oczekiwań założenia sprzętowe i umiejętności ich wykorzystania. Lepszy sprzęt nie zrobi lepszych zdjęć, choć*może to ułatwić. I tym optymistycznym akcentem.... do widzenia na Film Foto Video w Łodzi bo zaraz wyjeżdżam. Hala 1, stanowisko EIZO. :)
strideer
13-04-2011, 10:36
Najbardziej potrzebny jest rozsądek, optymalne, dopasowane do potrzeb i oczekiwań założenia sprzętowe i umiejętności ich wykorzystania. Lepszy sprzęt nie zrobi lepszych zdjęć, choć*może to ułatwić. I tym optymistycznym akcentem.... do widzenia na Film Foto Video w Łodzi bo zaraz wyjeżdżam. Hala 1, stanowisko EIZO. :)
Gdybyś jeszcze był tym, co udziela rozsądnych, wyważonych rad :-)
Gdybyś jeszcze był tym, co udziela rozsądnych, wyważonych rad :-)
Udzielam, udzielam... tylko mam nieco wyżej ustawiony próg tolerancji, niż to jest "standardem" w działaniach marketingowych wielu firm. ;)
strideer
13-04-2011, 10:54
Udzielam, udzielam... tylko mam nieco wyżej ustawiony próg tolerancji, niż to jest "standardem" w działaniach marketingowych wielu firm. ;)
Ale nie zapominajmy, że sam jesteś własnym działem marketingowym :-) W każdym razie dziękuję za dyskusję, miłego zwiedzania targów.
miłego zwiedzania targów.
Ja tam nie jadę zwiedzać, tylko do roboty. :)
Ah nie ma to jak te absurdalne analogie. Nie każdy potrzebuje wydawać wagonów pieniędzy na sprzęt żeby po prostu cieszyć się udanymi zdjęciami. Ani po to, żeby klienci byli bardziej zadowoleni, bo ci dostrzegają różnego rodzaju subtelności w naprawdę nie tak licznych przypadkach.Ale co starasz się udowodnić!? Przypatruję się tej dyskusji od jakiegoś czasu i nie łapię. Czy chodzi Ci o to, że TY nie potrzebujesz dobrego monitora, żeby Twoi klienci byli zadowoleni, czy NIKT nie potrzebuje dobrego monitora, żeby to samo? Czy może chodzi o to, że jeśli ktoś spyta o dobry sprzęt, a ktoś odpowie, że dobry to taki-a-taki, a tego pierwszego nie stać, to ten drugi popełnia przestępstwo przeciw moralności, dobrym obyczajom, tradycji i narodowi?
Tom1 twierdzi, że dobre monitory zaczynają się od takiego-a-takiego modelu w górę. To jest jego zdanie, oparte na doświadczeniu/filozofii życiowo-zawodowej. Osobiście zgadzam sie z tym, chociaż nie w 100%. Pracowałem na monitorze słabym przez długi czas i byłem "zadowolony" z efektów do czasu, aż za kilkoma sugestiami, nie usiadłem do dobrego monitora. Moje zadowolenie skończyło się w jednej chwili.
Ty, jak się domyślam, wyznajesz tezę, że dobrej jakości monitor nie jest podstawą do zadowolenia z efektów fotograficznych. Obaj macie rację, ale każdy inną. Jeśli dążymy do dobrej jakości opartej na wartościach bezwzględnych i średnich, to Tom1 ma rację. Jeśli dążymy do jakości opartej na kompromisach i indywidualnej wrażliwości, to Ty masz rację.
Oba poglądy zbiegają się w jednym, że na słabym i dobrym monitorze da się pracować. Ale efekt tej pracy będzie diametralnie różny. Tak jak - że się posłużę kolejnym absurdalnym porównaniem - latać się da balonem i samolotem. Mamy mało funduszy, lepimy balon z papieru i dzięki doświadczeniu, sprzyjającym wiatrom, boskiej łaskawości oraz szczęściu mamy szansę za kilka dni dolecieć na drugi koniec Europy. Mamy więcej funduszy, wsiadamy w samolot jesteśmy tam łatwo, szybko, przyjemnie, dużo bezpieczniej i w bardziej przewidywalny sposób, za 2 godziny.
Jeśli Ty nie potrzebujesz jakości oferowanej przez monitory klasy średniej i wyższej, to okej. Zaprezentowałeś to. Jest Twój wybór i Twój pogląd.
Nie rozumiem dyskusji, która coraz mniej opiera się o rzeczowe argumenty, a coraz bardziej o odbijanie piłeczki, żeby "moje zostało na wierzchu".
strideer
13-04-2011, 11:20
Jeśli Ty nie potrzebujesz jakości oferowanej przez monitory klasy średniej i wyższej, to okej. Zaprezentowałeś to. Jest Twój wybór i Twój pogląd.
Nie rozumiem dyskusji, która coraz mniej opiera się o rzeczowe argumenty, a coraz bardziej o odbijanie piłeczki, żeby "moje zostało na wierzchu".
Przeciwnie, ja jestem jednym z tych amatorów z wypowiedzi Toma, który ma dużo radości z robienia zdjęć, czasem coś sprzedaję z moich prac, a przede wszystkim mam hopla na punkcie jakości, precyzji i tak dalej. Zdarza mi się drukować moje zdjęcia również w dużych formatach, etc. Wierz mi lub nie - dostrzegam różnicę w tym co potrafią lepsze monitory, w tym jaką przewagę dają aparaty pełnoklatkowe, obiektywy z czerwonym paskiem i tak dalej.
Ale, to najważniejsze ale: jestem przeciwny twierdzeniom (szczególnie takim, kierowanym do osób, które jeszcze się nie orientują co i jak i dopiero zaczynają poszukiwania), że może lepszy monitor kosztem słabszego aparatu. Żeby była jasność: rozumiem, że Tom (który być może włączy się w tym momencie, że nie napisał takiego argumentu, ale przekaz jego wypowiedzi - w kontekście jego działalności między innymi tu na forum - był dość czytelny) poleca dobry i drogi sprzęt. Szanuję to. Dostrzegam ile to może ułatwić pracę. Ale mam też świadomość, że takich postrzeleńców jak ja, którzy hobbystycznie wykładają wolne złotówki na lepszy sprzęt do zdjęć, to są skrawki w całym "torcie" osób fotografujących. Stąd mój sprzeciw wobec takich rad, udzielanych bez zastanowienia kto pyta, co potrafi, po co mu taki monitor i ile może na niego wydać.
Znam osobę, zresztą całkiem przyjemne zdjęcia czyni, która twierdzi, że RAW jest marnotrastwem czasu i miejsca na dysku, bo jpg prosto z puchy wychodzi takie samo. I również żyje, i również na zdjęciach coś czasem zarabia.
Można żyć bez dobrego monitora, tak samo jak bez fulfrejma i torby elek. W zimnej, wilgotnej piwnicy tez się da żyć dziesiątki lat. Wszystko jest kwestią indywidualnego wyboru.
robię rawy, monitora używam, co do życia bez fullframa to raczej chodzi mi o nieprzystające do otrzymywanych efektów nakłady na środki fullfrejmy elki monitory - rzuć okiem na prezentowane zdjęcia :)
i potrzebujemy do tego monitora za 5kilo kasy i kalibratora i softu za drugie tyle, tymczasem większość problemów można rozwiązać za pomocą wyświetlacza na aparacie bo zwykle łatwo można ocenić czy zdjęcie można skasować bezpośrednio po zrobieniu - o tym mówię - że często ten wyświetlacz to jedyny monitor jaki jest potrzebny.
Może właśnie problem w tym, że my mówimy o dwóch różnych sprawach?
Ja mam średnio-przyzwoity monitor (Eizo, ale nie żadne CG), z braku odpowiedniego sprzętu niestety nie kalibrowany/profilowany. Wypracowanie sobie we własnym zakresie workflow (tak, żeby w cieniach na odbitce był ten sam detal, który widziałem na monitorze, a nie czarna plama; żeby skóra nie leciała w magentę albo nie wskazywała na nadużywanie solarium) było bardzo upierdliwe i czasochłonne. Jakoś sobie poradziłem i z grubsza jestem zadowolony, ale rozbieżności dalej są i ja je widzę.
Nie każdy potrzebuje wydawać wagonów pieniędzy na sprzęt żeby po prostu cieszyć się udanymi zdjęciami.
Jasne. Ale efekt na papierze może być co najwyżej dziełem przypadku lub robotą laboludka.
strideer
13-04-2011, 12:19
Jasne. Ale efekt na papierze może być co najwyżej dziełem przypadku lub robotą laboludka.
Niekoniecznie.
Czy ktoś z Was widział gdzieś pokrowce z folii antystatycznej na monitory o ekranie 24" i więcej?
Googlam od kilku dni i nie moge namierzyć. Na CRT są do 19", a na LCD są, ale nie da się nimi przykryć monitora z osłoną.
A może ktoś wie, gdzie kupić elastyczną folię antystatyczną, żebym mógł sobie taką osłonę samemu wydziergać? Google wypluwa linki do hurtowni, albo folii zbyt sztywnych. :(
Niekoniecznie.
Przy obróbce na (najczęściej) lecącym w niebieski i świecącym kilka razy za mocno monitorze? Jaki masz na to patent? Pipetka i sprawdzanie wartości RGB w odpowiednich miejscach?
strideer
13-04-2011, 17:46
Przy obróbce na (najczęściej) lecącym w niebieski i świecącym kilka razy za mocno monitorze? Jaki masz na to patent? Pipetka i sprawdzanie wartości RGB w odpowiednich miejscach?
To plus kalibrator. Zdarza mi się poprawiać zdjęcia na moim 4-letnim lapku, który nie potrafi wyświetlić pełnego sRGB i od nowości jest właśnie zaniebieszczony. Przydatne jest doświadczenie i - boję się tego słowa żeby nie zarzucono mi jakiegoś ślepego trafu - ale chodzi o intuicję. Tak skorygowane fotki dla lepszego samopoczucia sprawdzam jeszcze później na większym ekranie z panelem IPS, ale nie przypominam sobie żebym musiał coś poprawiać ze względu na odchyłki kolorów. Bardziej ze względu na światła i cienie, co wynika z ograniczonych kątów widzenia ekranu w laptopie.
No to ja już wolę "marketingowe" rady Tom01 niż "intuicyjne" od strideer
ale co ja tam mogę wiedzieć o monitorach ;)
strideer
13-04-2011, 18:21
No to ja już wolę "marketingowe" rady Tom01 niż "intuicyjne" od strideer
ale co ja tam mogę wiedzieć o monitorach ;)
I pewnie nie zrobi Ci różnicy fakt, że normalnie posługuję się dobrym ekranem z matrycą IPS, ustawionym z pomocą kalibratora?
Wiesz, odezwałem się w tym wątku bo nie zgadzam się z zasadniczym twierdzeniem początkowym - że się nie da na tanim ekranie, postawionym bez wskazania co jednak użytkownik może zrobić mając ograniczony budżet. Przytoczyłem też kilka przykładów, które uzasadniają moje przekonanie, że znajomość parametrycznych metod pracy z obrazem jest niezwykle ważną częścią fachu fotograficznego. Nawet Tom, którego rady wolisz, z nimi nie dyskutował.
A co do intuicji - tym razem to może ja się posłużę analogią. Jak jedziesz na rowerze i słyszysz znajomy odgłos tarcia z tyłu, to czy intuicyjnie możesz domniemywać, że to łańcuch haczy o klatkę przerzutki i wymaga regulacji, czy też potrzebujesz do stwierdzenia tego faktu oddawać rower do autoryzowanego serwisu, gdzie powiedzą Ci za skromną opłatą, że tak właśnie jest jak się spodziewałeś? Moim zdaniem jest tak, że im więcej się zajmuje pewną dziedziną, tym prościej i szybciej dostrzega się pewne rzeczy - na przykład zafarby, utratę szczegółów w cieniach i tak dalej.
Powtórzę jeszcze raz: nigdzie nie neguję sensowności zastosowania dobrego sprzętu do realizacji zamierzonych celów. Wiadomo, że zazwyczaj droższy sprzęt zapewnia różne właściwości, brakujące tańszym urządzeniom: z większą precyzją i wygodą na czele. Ale nie można mówić, że tanie monitory nie są do zdjęć. Wielu ludzi korzysta z zadowoleniem z tego co ma i ładowanie im do głowy, że potrzebują czegoś droższego żeby naprawdę poczuli się szczęśliwymi, jest trochę bez sensu. Bardziej zasadne wydaje mi się doradzenie jak efektywnie skorzystać z tego, co już jest do dyspozycji.
przy zakupie monitora tak się zastanawiam trochę nad miejscem (kierunek światła) postawienia go?
czy wściekle zielona ściana za nim i wielkie okno z lewej strony nie przeszkadzają jakoś strasznie w pracy przy nim? jakie macie oświetlenie w czasie pracy na monitorze? i czy to ma jakiekolwiek znaczenie?
wiem, że niektórzy z Was pracują na laptopach, więc sam już nie wiem... nie panikuję za bardzo z tym monitorem?
Okno z boku będzie dawać odblaski więc przydałaby się osłona.
Za monitorem mam podświetlenie żarówką 8W o temp. 5000 K, nadal szukam 5500 K. Na ścianę przyczepiony arkusz gładkiego papieru o szarości zbliżonej do 18%.
Dyskusja o dobrych i słabych monitorach była tu całkiem niedawno. Jak Ci zależy na pewności, przydąłby się dobry monitor. Jeśli nie do końca przewidywalne efekty artystyczne, możliwe że wystarczy laptop. Sam musisz zdecydowac ;)
na nowy monitor już się zdecydowałem :P wybrałem nawet model: Eizo FlexScan S2433. teraz się martwię o kalibrację
tak właśnie też niedawno wymyśliłem, że machnę ścianę za biurkiem na na szaro i pod tym względem nie będzie problemu
a gdzie kupiłeś taką lampkę z temperaturą 5000k?
W Praktikerze. Czy ona ma na 100% 5000K nie wiem, ale tak było napisane :D
W Praktikerze. Czy ona ma na 100% 5000K nie wiem, ale tak było napisane :D
Oprócz samej temperatury ważne jest widmo, czyli z czego "składa się" jej światło. Proszę zauważyć że wiele świetlówek, pomimo bieli zbliżonej do dziennej, no w każdym razie bardziej niż żarówki, dają trupi odcień skóry. Jeśli ktoś ma ochotę zrobić sobie światło dzienne w pokoju, musi przygotować się na takie niespodzianki.
Oświetlenie ściany za monitorem nie musi być idealne pod względem spektralnym - chodzi jedynie o to, by tło nie było zbyt ciemne/jasne, a biel nie odbiegała zbytnio od bieli monitora.
Jakość widmowa światła ma znaczenie przy oświetlaniu odbitek porównywanych ze zdjęciem wyświetlanym na monitorze i tu już nie ma zmiłuj - musi to być światło dzienne, Solux Daylight lub świetlówka graficzna D50 (Just Normlicht, GTI, GrafiLite, Philips Graphica Pro, Osram Lumilux Color proof). Tanie świetlówki 5000K mogą sprawiać problemy.
Oświetlenie ściany za monitorem nie musi być idealne pod względem spektralnym
Powinno, jeśli oświetlenie ma być względnie naturalne, przyjemne w odbiorze. Mnóstwo ludzi nie trawi świetlówkowego światła, a bierze się to m.in. ze wspomnianego składu widmowego, mocno różniącego się od światła słonecznego, pomimo podobnej temperatury barwowej.
dobra panowie, to teraz już wiem chociaż, że ścianę za biurkiem mam pomalować na szaro i muszę ją oświetlić
czy jest jakaś opcja na światło prawie słoneczne z czegoś mniejszego niż ta świetlówka czy inne na 180W? coś bardziej przypominającego... lampkę biurkową?
coś bardziej przypominającego... lampkę biurkową?
http://www.grafilite.com/product_info1.html
Powinno, jeśli oświetlenie ma być względnie naturalne, przyjemne w odbiorze. Mnóstwo ludzi nie trawi świetlówkowego światła, a bierze się to m.in. ze wspomnianego składu widmowego, mocno różniącego się od światła słonecznego, pomimo podobnej temperatury barwowej.
Neutralne, średnio jaskrawe tło za monitorem ma jedynie zapobiec przypadkowej adaptacji chromatycznej i efektowi Bartlesona-Brenemana. Jest mało realne, by nawet nędzna świetlówka 5000K świecąca na tło o względnie równomiernej odpowiedzi spektralnej mogła mieć istotny wpływ na postrzeganie barw wyświetlanych na monitorze. Choć oczywiście można łyknąć lepszą świetlówkę/halogen, mieć mniej irytujące oświetlenie i przy okazji coś, co można wykorzystać do oceny barw na zdjęciach.
dobra panowie, to teraz już wiem chociaż, że ścianę za biurkiem mam pomalować na szaro i muszę ją oświetlić
czy jest jakaś opcja na światło prawie słoneczne z czegoś mniejszego niż ta świetlówka czy inne na 180W? coś bardziej przypominającego... lampkę biurkową?
Halogeny Solux Daylight albo lampki GrafiLite.
Pan Sławomir z Eizo.pl polecił mi SX2262W zamiast tamtego 2433 i jakiś ich "czujnik Easy Pix 2", bo "tylko nim da się ten monitor skalibrować sprzętowo, a to zawsze lepiej"
myślicie, że to dobry wybór?
myślicie, że to dobry wybór?
W pierwszej kolejności zwróć uwagę na to, że to inna przekątna przy tej samej rozdzielczości, a więc plamka będzie sporo mniejsza. Ja brałbym jednak 24".
W pierwszej kolejności zwróć uwagę na to, że to inna przekątna przy tej samej rozdzielczości, a więc plamka będzie sporo mniejsza.zauważyłem
myślisz, że to źle?
zauważyłem
myślisz, że to źle?
Jeśli nie ma Pan wady wzroku, to nie. Faktem jest jednak, że 24" z tą samą rozdzielczością jest dla bardzo wielu ludzi bardziej komfortowa. Statystycznie, jeśli ma Pan około 40-tki lub więcej, istnieje spore prawdopodobieństwo, że elementy ekranowe na 22" 1920x1200 mogą wymagać pewnego wysiłku oczu.
Pan Sławomir z Eizo.pl polecił mi SX2262W zamiast tamtego 2433 i jakiś ich "czujnik Easy Pix 2", bo "tylko nim da się ten monitor skalibrować sprzętowo, a to zawsze lepiej"
myślicie, że to dobry wybór?
p. Sławek ma rację - SX2262W jest o klasę lepszy od S2433W, sam też wolałbym ten monitor kosztem wygody.
Dla odmiany zestaw EasyPIX2 ze swoją "sprzętową kalibracją" i rebrandowanym Spyderem3 nie budzi już u mnie wielkiego entuzjazmu.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.