Zobacz pełną wersję : Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Strony :
1
2
3
[
4]
5
6
7
8
9
10
11
12
A jak Jan nie ma psów ;)...
Lepiej dla niego, jakby ich nie miał ;)
Heldbaum
23-10-2022, 13:31
Im bardziej się wgłębiam w temat, tym bardziej zaczynam lubić ten wątek, ale głównie przez pryzmat rozrywki ;)
Przez czytanie tego wątku Google zaczęło wyświetlać mi np. takie artykuły
https://petapixel.com/2022/10/18/comparing-the-pixel-7-pro-to-canon-r5-shows-a-gap-but-its-closing/
No cóż... To jest po prostu kampania reklamowa goglów piksel siedem. Tak dziś wyglądają kampanie. Kiedyś pokazywano w telewizji przystojnych facetów, w swetrach i przeciwsłonecznych okularach od BOSSa, oraz seksowne długonogie blondynki, sugerując że używając takiego a takiego sprzętu, dotykasz "lepszego świata". Jesteś jak oni. Dziś w takie bzdety już nikt nie wierzy, więc reklama zeszła do poziomu takiego, jak widzimy. Czyli poniżej dna. I nie wiadomo tylko, co znajduje się niżej tego dna. Sam sposób, czy ci żałośni idioci, którzy firmują swoją twarzą ten żenujący spektakl...
nadrobiłem zaległości - uśmiałem się
https://www.youtube.com/watch?v=jmH8v8rY1vY
Wielkosc sensora w siajomi.
No cóż... To jest po prostu kampania reklamowa goglów piksel siedem. Tak dziś wyglądają kampanie. Kiedyś pokazywano w telewizji przystojnych facetów, w swetrach i przeciwsłonecznych okularach od BOSSa, oraz seksowne długonogie blondynki, sugerując że używając takiego a takiego sprzętu, dotykasz "lepszego świata". Jesteś jak oni. Dziś w takie bzdety już nikt nie wierzy, więc reklama zeszła do poziomu takiego, jak widzimy. Czyli poniżej dna. I nie wiadomo tylko, co znajduje się niżej tego dna. Sam sposób, czy ci żałośni idioci, którzy firmują swoją twarzą ten żenujący spektakl...
To jest nic innego, jak kształtowanie gustów i wzbudzanie pożądania. De facto technika fotografii obliczeniowej przekroczyła już próg oczekiwań przeciętnego zjadacza krakersa z kawiorem (bo te telefony jednak niemało kosztują), a teraz reszcie gawiedzi wmówić trzeba, że już więcej jej nie potrzeba, że już będzie profi i ten-tego. Kluczem jest tu "wystarczająca jakość", która zadowala nawet JP, odkąd popadł w herezję zaprzeczającą jego poprzedniemu drobiazgowemu liczeniu pikseli w pikselach :mrgreen:
Należy też zdać sobie sprawę, że naszemu światkowi nic nie zagraża, a zaawansowany aparat w telefonie jest i będzie dalej jedynie dopełnieniem telefonu, a nie substytutem aparatu fotograficznego, bo choć on już wiele może, to dalej równie wiele nie może, i nigdy mógł nie będzie.
jan pawlak
24-10-2022, 10:44
To jest nic innego, jak kształtowanie gustów i wzbudzanie pożądania. De facto technika fotografii obliczeniowej przekroczyła już próg oczekiwań przeciętnego zjadacza krakersa z kawiorem (bo te telefony jednak niemało kosztują), a teraz reszcie gawiedzi wmówić trzeba, że już więcej jej nie potrzeba, że już będzie profi i ten-tego. Kluczem jest tu "wystarczająca jakość", która zadowala nawet JP, odkąd popadł w herezję zaprzeczającą jego poprzedniemu drobiazgowemu liczeniu pikseli w pikselach :mrgreen:
Należy też zdać sobie sprawę, że naszemu światkowi nic nie zagraża, a zaawansowany aparat w telefonie jest i będzie dalej jedynie dopełnieniem telefonu, a nie substytutem aparatu fotograficznego, bo choć on już wiele może, to dalej równie wiele nie może, i nigdy mógł nie będzie.
Zgadzam sie z (prawie) wszystkim.
Tylko :
- już bardzo dawno efekty rozwoju w "aparatach foto" znacznie przekroczyły zarówno potrzeby zdecydowanej większości użytkowników jak i możliwości (przy normalnie/zwykle wykonywanych zdjęciach) wizualizacji efektów tych nowości na ekranach i standardowych wydrukach
- firmy muszą wzbudzać potrzebę kupowania, to ich być lub plajta a nie widać co mogłoby spowodować masowe zakupy aparatów/obiektywów, pozostała nowość smartfoto, muszą inwestować w rozwój tej technologii i w marketing/sprzedaż by istnieć.
- oczywiście nic nie zagraża światu aparatów/obiektywów foto tak jak nadal są używane aparaty analogowe, czarne płyty, wzmaciacze lampowe itd.
jp
PS
A gdybym zaczął się uczyć języka chińskiego, porównywać gramatykę chińską z gramatyką polską to sądziłbyś/głosiłbyś że przestałem być polakiem ?
A gdybym zaczął się uczyć języka chińskiego, porównywać gramatykę chińską z gramatyką polską to sądziłbyś/głosiłbyś że przestałem być polakiem ?
Sądząc po ilości błędów ortograficznych i gramatycznych w tym krótkim zdaniu?
- już bardzo dawno efekty rozwoju w "aparatach foto" znacznie przekroczyły zarówno potrzeby zdecydowanej większości użytkowników jak i możliwości (przy normalnie/zwykle wykonywanych zdjęciach)
jp
Jakie to niby efekty rozwoju w aparatach przekroczyły potrzeby użytkowników? Chodzi Ci o jakieś "fiuczery"? Ja nie oczekuję od aparatu, że w trakcie przykładania oka do celownika on mi przy okazji mordę ogoli, z efektów cyfrowych nie korzystam, z funkcji filmowych też nie, i nie potrzebuję w aparacie telefonu tak samo, jak w telefonie aparatu. Ale pozostaje jeszcze jakość obrazu, a tu aparaty bezwzględnie dominują i dominować będą jeszcze długo, oby zawsze.
Wyznacznikiem jakości obrazu jest dla mnie jakość 100% wycinka w widoku ekranowym, bo bardzo często z takich wycinków korzystam jako finalnych wersji zdjęcia, a na tym polu jest jeszcze wiele do zrobienia, zwłaszcza u Canona przy wyższych ISO, i tu oczekuję poprawy stanu rzeczy, a nie w przesiadce na telefon, który na mojej działce- póki co- nie ma żadnego zastosowania.
Co prawda ożeniłem się z kobietą pierwotną, która dalej do obierania ziemniaków używa wyłącznie nożyka, chociaż w szufladzie jest pięć obieraczek, ale ja wolę mieć do każdej czynności profesjonalne, dedykowane narzędzie :mrgreen:
Heldbaum
24-10-2022, 18:45
- oczywiście nic nie zagraża światu aparatów/obiektywów foto tak jak nadal są używane aparaty analogowe, czarne płyty, wzmaciacze lampowe itd.
To jest niestety manipulacja (być może nieświadoma). Nie możemy porównywać aparatów, cyfrowych oczywiście, do analogów, czarnych płyt, czy wzmacniaczy lampowych. Bo tych rzeczy używają rzeczywiście bardzo wąskie elity. To Tobie Janie się wydaje, że "większość użytkowników" idzie tą drogą, co Ty (producenci smartfonów rzecz jasna, starają się wszystkim to wmówić) i aparaty są "na wymarciu". Jest to oczywista bzdura, bo póki co, zdecydowana większość fotoamatorów (o ile nie wszyscy), korzystają jednak z aparatów. I wielokrotnie tutaj to potwierdzano. Tylko że Ty udajesz, iż tych argumentów nie słyszysz. Pomijasz je milczeniem i po raz kolejny powtarzasz, że "już bardzo dawno efekty rozwoju w "aparatach foto" znacznie przekroczyły zarówno potrzeby zdecydowanej większości użytkowników", oraz "firmy muszą wzbudzać potrzebę kupowania (...) pozostała nowość smartfoto, muszą inwestować w rozwój tej technologii i w marketing/sprzedaż by istnieć"
To udawanie, że jest tak, pomimo, że jest dokładnie odwrotnie, już jest męczące.
Odnoszę wrażenie, że JP został namierzony w sklepie przez tzw. doradcę klienta i nieświadomie stał się zakładnikiem numeru produktu z najwyższą ostatnią cyferką, lub literką kupując smartfona S22 (kod PLU).
Jan obecnie próbuje tego samego zabiegu w odniesieniu do czytelników tego wątku. Jak widać bez większego powodzenia, bo większość czytelników CB nie ufa magicznym pudełkom oraz cukierkowej reklamie i zdecydowanie bardziej wierzy w to, co widzi na ekranie monitora (nie TV jak JP)
Osobom nieświadomym i nieznającym zasad dotyczących sprzedaży elektrośmieci przez tzw. "doradców klienta" polecam posłuchać: https://youtu.be/_pk1J3RuOhQ (CAŁA PRAWDA o SKLEPACH Z ELEKTRONIKĄ).
Oczywiście przy 76 stronie wątku nawet nie zakładam, że JP cokolwiek przyswoił sobie z wcześniejszych wypowiedzi dotyczących zapytania ujętego w temacie wątku.
740 postów bicia piany, Wątek JP wpisuje się w oczekiwania userów tego forum, których marzeniem życiowym jest postawienie kontry w dyskusji.
A ja będę bronił JP, który nie napisał, że robi fotki dla National G. W ogólnym bilansie, do prezentacji na tv w gronie znajomych, przy lampce wina, S22 nie daje szans żadnej puszcze z przynależnymi jej klamotami (czytaj obiektywami). Taką puszkę trzeba targać, trzeba o nią dbać, a telefon i tak mamy ze sobą. Nie chcę oceniać obróbki zdjęć przez JP, ale moim zdaniem AI telefonu robi to lepiej, nie wspominając o ogromnej korzyści czasowej.
Dałbym plusa albo lajka ale się tutaj nie da :)
Za kilka lat głupia jak but ale nakarmiona milionami zdjęć ML i tak zacznie nas wygryzać i użycie obróbki zaproponowanej przez ML będzie kusiło. Być może jesteśmy jedną z ostatnich generacji, która będzie miała jakakolwiek kreatywność i robiła coś ręcznie...
jan pawlak
24-10-2022, 19:54
Jakie to niby efekty rozwoju w aparatach przekroczyły potrzeby użytkowników? Chodzi Ci o jakieś "fiuczery"? Ja nie oczekuję od aparatu, że w trakcie przykładania oka do celownika on mi przy okazji mordę ogoli, z efektów cyfrowych nie korzystam, z funkcji filmowych też nie, i nie potrzebuję w aparacie telefonu tak samo, jak w telefonie aparatu. Ale pozostaje jeszcze jakość obrazu, a tu aparaty bezwzględnie dominują i dominować będą jeszcze długo, oby zawsze.
Wyznacznikiem jakości obrazu jest dla mnie jakość 100% wycinka w widoku ekranowym, bo bardzo często z takich wycinków korzystam jako finalnych wersji zdjęcia, a na tym polu jest jeszcze wiele do zrobienia, zwłaszcza u Canona przy wyższych ISO, i tu oczekuję poprawy stanu rzeczy, a nie w przesiadce na telefon, który na mojej działce- póki co- nie ma żadnego zastosowania.
Co prawda ożeniłem się z kobietą pierwotną, która dalej do obierania ziemniaków używa wyłącznie nożyka, chociaż w szufladzie jest pięć obieraczek, ale ja wolę mieć do każdej czynności profesjonalne, dedykowane narzędzie :mrgreen:
Ale jak się ma ów rozwój technologii wprowadzony w kilku ostatnich wersjach aparatów/obiektywów (i w tych zapowiadanych) do tego co Ty widzisz jako lepsza jakość Twoich zdjęć z Twoich normalnych sytuacji zdjęciowych ocenianych na ekranie (wydruku) z którego normalnie korzystasz ?
jp
Ale jak się ma ów rozwój technologii wprowadzony w kilku ostatnich wersjach aparatów/obiektywów (i w tych zapowiadanych) do tego co Ty widzisz jako lepsza jakość Twoich zdjęć z Twoich normalnych sytuacji zdjęciowych ocenianych na ekranie (wydruku) z którego normalnie korzystasz ?
jp
U Canona to ja od od 11 lat rozwoju w poprawie obrazowania nie widzę (bo nie mam R3, ani R5), odkąd kupiłem C 550D, ale wszystkie 6 aparatów cyfrowych Canona, jakie aktualnie używam, dalej są mocno do przodu pod względem jakości obrazu w stosunku do tej "rozwijającej" się technologii smartfonowej :mrgreen:
Usilnie w najnowsze konstrukcje pakują stare matryce, ale one dalej są lepsze od smartfonowych. SONy, Nikona, Fuji, Panasonica, Pentaxa, Olympusa nie używam, ale wiem, co mogą, a to co mogą, jeszcze mocniej rozkłada te smartfony na piksele :mrgreen:
Póki co smartfon przy aparacie to taka wiertarka-korba bez przekładni w porównaniu do wiertarki elektrycznej. Lepsze to, niż kij ze sznurkiem, ale jeszcze ma się co rozwijać :mrgreen:
Ale jak się ma ów rozwój technologii wprowadzony w kilku ostatnich wersjach aparatów/obiektywów (i w tych zapowiadanych) do tego co Ty widzisz jako lepsza jakość Twoich zdjęć z Twoich normalnych sytuacji zdjęciowych ocenianych na ekranie (wydruku) z którego normalnie korzystasz ?
jpWidać! W R5 tylko bateria a właściwie jej wydajność kuleje (w starciu z 5D3). Martyca i cała reszta na plus, z AF ma czele.
Szkła... 85 1.2 DS ostry od 1.2 więc w porównaniu do wersji EF 1.2 znowu lepiej.
Z drugiej strony, kupiłem drugą sztukę B1x (B2 padała w połowie dnia). Plastik na starej z 2017 ok, nowy z 21 jakaś chińska wydmuszka a spasowanie z (_._).
Telefonem można zrobić fotke, ale to taka zapchaj dziura. Dużo MP cisną i sprzedają miejsce w chmurze. Te darmowe 15GB w Google, szybko się kończy.
Widać! W R5 tylko bateria a właściwie jej wydajność kuleje (w starciu z 5D3). Martyca i cała reszta na plus, z AF ma czele.
Szkła... 85 1.2 DS ostry od 1.2 więc w porównaniu do wersji EF 1.2 znowu lepiej.
Z drugiej strony, kupiłem drugą sztukę B1x (B2 padała w połowie dnia). Plastik na starej z 2017 ok, nowy z 21 jakaś chińska wydmuszka a spasowanie z (_._).
Telefonem można zrobić fotke, ale to taka zapchaj dziura. Dużo MP cisną i sprzedają miejsce w chmurze. Te darmowe 15GB w Google, szybko się kończy.
No przecież napisałem, że R5 nie mam ;) A co do smartfonów... Nie da się nabrać starego misia na sztuczny miód :mrgreen:
Jan, robisz jutro zaćmienie słońca smartfonem?
jan pawlak
25-10-2022, 06:56
Rozwój aparatów/obiektywów foto
Weźmy mnie.
Mam (ze względu na rozdzielczość/ostrość) A7R3 z 2017roku, dalej powstały A7R3A, A7R4A i jest 2022 specyfikacja A7R5.
Oczywiście, emocjonalnie fajnie by było mieć A7R5 zamiast A7R3 ale racjonalnie :
1. lepszy wizjer ale używam go tylko do kadrowania i sprawdzania ostrości
2. 61 MPix zamiast 42 Mpix ale :
a. bardzo mało obiektywów przeności już rozdzielczość 42 Mpix i to tylko w małym zakresie przesłon, są już/będą i w jakich cenach obiektywy które dobrze przenoszą 61 Mix ?. Podpinanie innych obiektywów do takich matryc to racjonalna paranoja
b. 42 Mpix to szerokość obrazu 8k, 61 Mpix to 9,5k ale ja mam monitor tylko 2,7k i TV 4k. Gdyby była potrzeba wydruków to "bezproblemowe" 95cm zamiast 80cm ale nie widzę tu większych kłopotów
3. AF "obdarowany" nowym AI może jest znacznym ulepszeniem, nie wiem to nie moja bajka
4. lepszy IBIS ale i tak muszę targać statyw
5. głowny nacisk na filmowanie, może znaczne ulepszenie, nie wiem to nie moja bajka
6. trochę lepsze szumy, dynamika, czas reakcji...., nie potrzebuje tego trochę
W ciągu 5 lat (i w najbliższej przyszłości) nie widać nic co skłoniłoby mnie do zakupu nowego aparatu/obiektywu foto. I chyba takich jak ja z różnych powodów jest wielu.
A firmy muszą ciągle coś sprzedawać by istnieć.
Kiedyś to głównie Canon (N, potem S) kreował drogę rozwoju, własności/cechy nowych aparatów, decydował czym ludzie fotografowali
Teraz to Samsung, Apple czy Xiaomi
A pasywna reakcja taka jak np. aparaty dla vlogerów to znacznie spóźnione działanie na trendy kreowane przez Samsunga, Apple czy Xiaomi, próba opóźnienia marginalizacji segmentu aparatów/obiektywów foto.
jp
Ciekawe rozważanie. Powinien przeprowadzać takie każdy, kto zastanawia się nad zakupem nowego smartfona co 2 lata.
przy najczęstszych moich ustawieniach f/5.6
Po co kupiłeś Janie super jasne obiektywy portretowe: Sigma 85mm f/1.4 DG DN oraz FE 135GM f/1.8 i szeroki kąt FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, ponieważ któryś już raz w tym wątku twierdzisz, że zdjęcia wykonujesz w zasadzie wyłącznie z domkniętą przysłoną? Koszt ww. szkieł to obecnie 25.600 zł + 24-70/2,8 = 37.000 zł
Jeśli do sumy szkieł 37.000 zł dodać A7R3 za 10k zł otrzymamy zestaw 47.000 zł (nie licząc lampy błyskowej itp), który Twoim zdaniem nie umywa się do tego, co otrzymujesz z Samsunga S22 za 3.500 zł.
Cały wątek sprowadza się do Twoich wniosków, że smartfonem S22 za 3.500 zł zrobisz "lepsze" zdjęcia niż zestawem fotograficznym złożonym z aparatu i szkieł o najwyższej rozdzielczości za kwotę: 47.000 zł
Jesteś całkowicie pewien, że pisząc wszędzie "wystarczająca jakość" do oglądania zdjęć na ekranie TV w 4K zupełnie niepotrzebnie kupowałeś wcześniej sprzęt foto z najwyższej możliwej półki?
robertskc7
25-10-2022, 09:27
Candar daj spokój. Jak by to był młody człowiek, to powiedział bym że uprawia na forum trolling level 100%, a tak to powiem tyle - klapki na oczach, bo się zdjęć nie umie robić i się znalazło wymówkę, że coś robi te zdjęcia za niego.
Dziwię się tylko w te jego pseudo fotograficzne zaangażowanie na różnych forach przez tyle lat. A ty wychodzi, że nawet nie onanista sprzętowy a onanista... sam nie wiem czego.
Zwykły kurs dla ultra amatorów odpowiedział by mu na więcej pytań niż ma ich w głowie, ale człowiek starszej daty, więc za nic nie przekonasz, że głupoty pisze.
Spadłem z krzesła jak przeczytałem to: "Kiedyś to głównie Canon (N, potem S) kreował drogę rozwoju, własności/cechy nowych aparatów, decydował czym ludzie fotografowali
Teraz to Samsung, Apple czy Xiaomi" Co trzeba mieć w głowie by pisać takie bzdury ?
Heldbaum
25-10-2022, 09:28
Jan konsekwentnie udaje, że nie widzi tych argumentów (albo naprawdę ich nie widzi, co wcale by nie dziwiło, skoro nie jest w stanie dostrzec pikseli wielkich jak piłka futbolowa), więc ja konsekwentnie powtórzę:
To, co Jan powtarza na okrągło i bez ustanku i to, co moim zdaniem jest jego podstawowym celem w tym wątku, zawiera się w tym zdaniu "mantrze":
"trendy kreowane przez Samsunga, Apple czy Xiaomi, próba opóźnienia marginalizacji segmentu aparatów/obiektywów foto."
Otóż jest to taka bzdura, że większej chyba nie wymyślono. Segment aparatów foto, wbrew temu, co widzi ograniczony wzrok Jana, ma się całkiem dobrze i nic nie wskazuje, żeby ulegał "marginalizacji". Smartfony służą do wielu innych rzeczy, a przy okazji mają aparat. Ale NIKT nie kupuje smartfona wyłącznie dla aparatu. Każdy, kto myśli o FOTOGRAFOWANIU, kupuje aparat. Skończ więc Panie Janie chrzanić o "tendencjach" i "marginalizacji", oraz wzmacniaczach lampowych, bo to są bzdety, jakich nawet dzieci w przedszkolu powinny się wstydzić powtarzać. A co dopiero dorosły chłop...
Spadłem z krzesła jak przeczytałem to: "Kiedyś to głównie Canon (N, potem S) kreował drogę rozwoju, własności/cechy nowych aparatów, decydował czym ludzie fotografowali
Teraz to Samsung, Apple czy Xiaomi" Co trzeba mieć w głowie by pisać takie bzdury ?
Na przykładzie JP widać jakie spustoszenie w postrzeganiu świata może spowodować bezmyślne oglądanie reklam i wiadomości na ekranie TV 4k.
Większych kocopołów niż powtarzanie przez JP reklamowych sloganów: "Kiedyś to głównie Canon (N, potem S) kreował drogę rozwoju, własności/cechy nowych aparatów, decydował czym ludzie fotografowali. Teraz to Samsung, Apple czy Xiaomi" w całym życiu nie czytałem na żadnym forum.
Zdaniem Jana Samsung, Apple czy Xiaomi zadecydowali, że od dziś ludzie fotografują smartfonami - jan pawlak nie widzisz tego, że zaczynasz konfabulować o nieistniejącej rzeczywistości? To się nie nadaje nawet na kabaret :(
jan pawlak
25-10-2022, 11:11
Takie komentarze mnie bawią.
Żałuję że nie mogę zacytować w oryginale opinii tych fotografików którzy głośli swoje (i opinie o moim stanie umysłowym) gdy robiłem/pokazywałem w erze fotografii analogowej pierwsze (bardzo wtedy słabe technicznie) zdjęcia z aparatu cyfrowego.
To teraz jest po prostu tylko zwykła powtórka, to jak podróż karawany rozwoju przez kolejną oazę.
jp
Heldbaum
25-10-2022, 11:31
G.... Prawda! Wtedy to mogła być różnica pomiędzy APARATAMI analogowymi, a APARATAMI cyfrowymi. Między starym i nowym w obrębie tej samej dziedziny. Ty po prostu nie potrafisz i nie chcesz zrozumieć, że aparaty i fotografia to jedno, a smartfony to drugie. To są dwa zupełnie INNE światy.
Takie komentarze mnie bawią.
Żałuję że nie mogę zacytować w oryginale opinii tych fotografików którzy głośli swoje (i opinie o moim stanie umysłowym) gdy robiłem/pokazywałem w erze fotografii analogowej pierwsze (bardzo wtedy słabe technicznie) zdjęcia z aparatu cyfrowego.
To teraz jest po prostu tylko zwykła powtórka, to jak podróż karawany rozwoju przez kolejną oazę.
jp
Ale wiesz, że pisząc powyższe kocopoły znowu dajesz czytelnikom identyczne powody do takich obaw?
Analog vs cyfra charakteryzował się możliwością (i w dalszym ciągu daje taką możliwość, bo dalej używam starych analogowych obiektywów w cyfrze) porównania jakości pozyskanej z materiałów światłoczułych i matryc cyfrowych poprzez podpięcie dokładnie tych samych obiektywów (nie jakiś ersatzów z plastikowymi soczewkami wielkości paznokcia montowanych w smartfonach). Jak już będziesz gotowy, aby podpiąć do swojego smartfona samsunga S22 swoje pełnoklatkowe obiektywy Sony od A7R3 wymienione w stopce na które wydałeś 37.000 zł daj znać!
To jesteśmy umówieni! ;)
gdy robiłem/pokazywałem w erze fotografii analogowej pierwsze (bardzo wtedy słabe technicznie) zdjęcia z aparatu cyfrowego.
Ale problem tkwi w tym, że Ty nadal pokazujesz bardzo słabe techniczne zdjęcia. Nic się nie zmieniło, chyba że na gorsze. Swoimi przykładowymi zdjęciami udowadniasz, że stoisz na tej autostradzie i nigdzie nie jedziesz. Co więcej, teraz postanowiłeś zejść na pobocze, przesiąść się do gokarta na pedały i udawać, że śmigasz w Bugatti.
jan pawlak
25-10-2022, 11:47
G.... Prawda! Wtedy to mogła być różnica pomiędzy APARATAMI analogowymi, a APARATAMI cyfrowymi. Między starym i nowym w obrębie tej samej dziedziny. Ty po prostu nie potrafisz i nie chcesz zrozumieć, że aparaty i fotografia to jedno, a smartfony to drugie. To są dwa zupełnie INNE światy.
Wtedy to była różnica pomiedzy fotografią analogową (kliszą, chemia, powiększalnik) a fotografią cyfrową (matryca, bajty, procesor, monitor).
A teraz różnica pomiędzy tworzeniem obrazu świata na dużej matrycy przez duży obiektyw a tworzeniem tego obrazu z jednej lub wielu małych matryc z małymi obiektywami i obliczeniowo tworzenie całościowego obrazu. Na razie jest jako-tako ale za 2-3 lata ma być zdecydowanie lepiej
Co by to nie oznaczało to jednak zgoda. To są dwa zupełnie INNE światy
jp
obliczeniowo tworzenie całościowego obrazu.
jp
Wrzuciłem w AI wszystkie Twoje wypowiedzi oraz zdjęcia w tym wątku i obliczeniowo wyszło, że końcowy obraz jest całościowo rozmazany i nieostry. Dodatkowo AI nie potrafiła sformułować konkluzji wynikającej z tego bełkotu.
Na razie jest jako-tako ale za 2-3 lata ma być zdecydowanie lepiej
jp
jan pawlak - spokojnie możesz sprzedać swoje klamoty Foto i kupić nowy smartfon iPhone 14 Pro , gościu po obejrzeniu zdjęć z iPhone 14 Pro już sprzedaje swojego canona R5 i pieje z zachwytu nad smartfonem :mrgreen:
Podobnie jak Ty przeskalowuje fotki do wielkości 1500 x 1000 oraz 1000 x 750, aby nie można było zweryfikować jego kocopołów. Skąd my to znamy ? :lol:
iPhone 14 Pro to pierwszy telefon, który może zastąpić mój aparat https://fstoppers.com/reviews/iphone-14-pro-first-phone-could-replace-my-camera-618450?fbclid=IwAR2aMqYpOx6izstdjzT854arj3sv2UDU8-4Wf8wFaio8ewzmJfAofRgPNYM
9355
ps.
ostatnio jakiś wysyp na YT nawiedzonych smartfoniarzy reklamujących najnowsze telefony ;) Potem nie dziwota, że w posiadanych aparatach foto cytując klasyka: "szyny były złe, a podwozie też było złe" 8-)
Każdy fotoamator dąży do tego, aby jego zdjęcia wyglądały profesjonalnie i były nieskazitelne technicznie, bo taka jest natura fotoamatora. Jak coś nie wyjdzie, to mówi się trudno, ale nie zmienia się swojego podejścia.
O ile o artyzmie zdjęć nie decyduje sprzęt ani ich jakość techniczna, o tyle żaden fotoamator nie będzie się świadomie katował tą nędzną jakością tworząc swoje nierzadko arcydzieła, lecz będzie dążył do uzyskania najlepszej możliwej jakości, o ile się da, ale sprzętem stricte fotograficznym, a nie czymś, czym blondynki fotografują buty na wystawach i do razu wysyłają zdjęcia psiapsiółkom :mrgreen: Mało tego, fotoamator będzie się starał, aby finalny obraz miał jak najlepszą jakość w jak największym formacie, a nie natywny rozmiar pocztówki i ni chu-chu więcej.
Próba zrównania fotoamatorów z całą masą ludzką, która smartfonami fotografuje przypadkowo i co popadnie, a te ich zdjęcia nie służą niczemu więcej, jak wymianie informacji i chwaleniu się bardziej pobytem w danym miejscu, niż obrazem, jaki się udało zarejestrować, jest manipulacją.
To, że ogół ludzi uzyskuje większe możliwości robienia lepszych zdjęć nie czyni z nich fotoamatorów, którzy są bazą dla rozwoju sprzętu stricte fotograficznego. Fotoamator celowo i świadomie jest w stanie wykorzystać smartfon w trudnych sytuacjach zdjęciowych, ale gdy nastawi się na jakość obrazu, to użyje posiadanego sprzętu foto, natomiast przeciętny posiadacz smarfona pozostanie w jakościowych czterech literach, o ile nie złapie smykałki i sprzętu foto nie kupi.
Fotoamator chce także zapanować nad obrazem w chwili jego komponowania twórczo wykorzystując posiadaną optykę, a nie powierzać GO sztucznej inteligencji, gdy aparat robi mu sam z siebie zdjęcia ostre od czubków butów po krańce Drogi Mlecznej, więc- póki co- o tym, czy rynek sprzętu foto będzie się rozwijał, dalej decyduje istnienie fotoamatorów, a nie buńczuczne proroctwa speców od marketingu smyczy elektronicznych :mrgreen:
--- Kolejny post ---
[/ATTACH]
ps.
ostatnio jakiś wysyp na YT nawiedzonych smartfoniarzy reklamujących najnowsze telefony ;) Potem nie dziwota, że w posiadanych aparatach foto cytując klasyka: "szyny były złe, a podwozie też było złe" 8-)
Taaa... Złapałem ten film w 18:22 i tam dokładnie widać smartfonową akwarelę w porównaniu do "plenty of details" obrazu z R5 :mrgreen: Jak gościu z kółkiem w nosie chce sprzedać R5, to za 1/10 ceny iPhone 14 kupi zwykły aparat cyfrowy robiący lepsze zdjęcia :mrgreen:
jan pawlak
25-10-2022, 14:05
Każdy fotoamator dąży do tego, aby jego zdjęcia wyglądały profesjonalnie i były nieskazitelne technicznie, bo taka jest natura fotoamatora. Jak coś nie wyjdzie, to mówi się trudno, ale nie zmienia się swojego podejścia.
O ile o artyzmie zdjęć nie decyduje sprzęt ani ich jakość techniczna, o tyle żaden fotoamator nie będzie się świadomie katował tą nędzną jakością tworząc swoje nierzadko arcydzieła, lecz będzie dążył do uzyskania najlepszej możliwej jakości, o ile się da, ale sprzętem stricte fotograficznym, a nie czymś, czym blondynki fotografują buty na wystawach i do razu wysyłają zdjęcia psiapsiółkom :mrgreen: Mało tego, fotoamator będzie się starał, aby finalny obraz miał jak najlepszą jakość w jak największym formacie, a nie natywny rozmiar pocztówki i ni chu-chu więcej.
Próba zrównania fotoamatorów z całą masą ludzką, która smartfonami fotografuje przypadkowo i co popadnie, a te ich zdjęcia nie służą niczemu więcej, jak wymianie informacji i chwaleniu się bardziej pobytem w danym miejscu, niż obrazem, jaki się udało zarejestrować, jest manipulacją.
To, że ogół ludzi uzyskuje większe możliwości robienia lepszych zdjęć nie czyni z nich fotoamatorów, którzy są bazą dla rozwoju sprzętu stricte fotograficznego. Fotoamator celowo i świadomie jest w stanie wykorzystać smartfon w trudnych sytuacjach zdjęciowych, ale gdy nastawi się na jakość obrazu, to użyje posiadanego sprzętu foto, natomiast przeciętny posiadacz smarfona pozostanie w jakościowych czterech literach, o ile nie złapie smykałki i sprzętu foto nie kupi.
Fotoamator chce także zapanować nad obrazem w chwili jego komponowania twórczo wykorzystując posiadaną optykę, a nie powierzać GO sztucznej inteligencji, gdy aparat robi mu sam z siebie zdjęcia ostre od czubków butów po krańce Drogi Mlecznej, więc- póki co- o tym, czy rynek sprzętu foto będzie się rozwijał, dalej decyduje istnienie fotoamatorów, a nie buńczuczne proroctwa speców od marketingu smyczy elektronicznych :mrgreen:
--- Kolejny post ---
Taaa... Złapałem ten film w 18:22 i tam dokładnie widać smartfonową akwarelę w porównaniu do "plenty of details" obrazu z R5 :mrgreen: Jak gościu z kółkiem w nosie chce sprzedać R5, to za 1/10 ceny iPhone 14 kupi zwykły aparat cyfrowy robiący lepsze zdjęcia :mrgreen:
I znowu się z Tobą (prawie) we wszystkim zgadzam.
Jeśli odpowedzialny za rozwój matryc w firmie która dominuje w tym segmencie
i jest to biznesmen japoński to ja mu wierzę że za 2-3 lata jakość zdjęć ze smartfonów będzie lepsza od jakości zdjęć z bezlusterkowców.
Problemem może być że nie wiadmo co ma na myśli facet odpowiedzialny za rozwój matryc, czyli w czym, w jakiem elemencie jakości. A jest ich trochę do poprawy
jp
Taaa... Złapałem ten film w 18:22 i tam dokładnie widać smartfonową akwarelę w porównaniu do "plenty of details" obrazu z R5 :mrgreen: Jak gościu z kółkiem w nosie chce sprzedać R5, to za 1/10 ceny iPhone 14 kupi zwykły aparat cyfrowy robiący lepsze zdjęcia :mrgreen:
Oj tam, oj tam...
Przecież powiedział, że brakuje "odrobiny szczegółów", czyli dokładnie tak samo konfabuluje jak nasz rodzimy JP z CB :mrgreen:
Specjalnie dla jan pawlak zapodałem nawet strzałki, ale MZ i tak nie zauważy różnicy i dla niego zdjęcia ze smartfona są lepsze od R5 ;) Jestem pewien, że Jan podobnie jak autor tej "rozkminy" znalazł osobę mówiącą jego językiem: "bez aparatu u boku zrobię coś magicznego i zrobię kilka zdjęć iPhonem 14 Pro, będę profesjonalnie zadowolony z wyników" https://fstoppers.com/reviews/iphone-14-pro-first-phone-could-replace-my-camera-618450?fbclid=IwAR2aMqYpOx6izstdjzT854arj3sv2UDU8-4Wf8wFaio8ewzmJfAofRgPNYM
9358EDIT polityka
Heldbaum
25-10-2022, 14:54
Jest tylko jedna mała różnica. Ten ciul i wiele jemu podobnych, z tego filmiku, robi to prawdopodobnie dla kasy. A Jan P. najwyraźniej w to wszystko wierzy ...
Jest tylko jedna mała różnica. Ten ciul i wiele jemu podobnych, z tego filmiku, robi to prawdopodobnie dla kasy. A Jan P. najwyraźniej w to wszystko wierzy ...
Za filmiki na YT i Insta można zgarnąć sporą kasę przy dużej liczbie obserwujących. Już na początku wątku radziłem JP (nie che mi się teraz szukać), aby założył sobie bloga https://geex.x-kom.pl/lifestyle/ile-zarabia-sie-na-youtube-zarobki-youtuberow/ i głosił ku chwale szurów i foliarzy (tu definicja dla niezorientowanych https://sjp.pwn.pl/mlodziezowe-slowo-roku/haslo/szur;6383044.html) swoje wywody. Zaręczam, że JP zgarnąłby już od początku wątku niezłą sumkę :)
ps.
czy jest jakaś kasa dla autora wątku na CB za liczbę stron? Jakieś progi ilościowe i bonusy z tym związane? Bo jak widzę autor wątku się rozkręca :mrgreen:
Jeśli odpowedzialny za rozwój matryc w firmie która dominuje w tym segmencie
i jest to biznesmen japoński to ja mu wierzę że za 2-3 lata jakość zdjęć ze smartfonów będzie lepsza od jakości zdjęć z bezlusterkowców.
Problemem może być że nie wiadmo co ma na myśli facet odpowiedzialny za rozwój matryc, czyli w czym, w jakiem elemencie jakości. A jest ich trochę do poprawy
jp
Naprawdę wierzysz w to co on mówi? Tu problem, ze wierzysz. Pierw wierzyłeś że już dorównują (bo tak mówi YT).
Ze względu na rozmiar matrycy oraz obiektywów fotografia smartfonowa NIGDY nie dogoni jakością tej z bezluster.
Rozwój matryc następuje zarówno w bezlustrach i w smartfonach. Oba to CMOSy! Konstruktorzy matryc podpatrują rozwiązania stosowane u konkurencji. Nawet często nie u konkurencji bo część z nich powstaje w tych samych firmach. Dlaczego zakładasz, że poprawa nie będzie szła równolegle w obu segmentach rynku??? Matrycami i optyką bezlustra FF MUSZĄ wygrywać z smartfonami.
Przewaga smartfonów to szeroko stosowane AI na etapie fotografowania. Natychmiast. Ale to zostało zauważone i AI wchodzi do programów obróbkowych. Owszem, efekt jest po zgraniu na komputer, nie natychmiast przy robieniu zdjęcia. Choć .. OM system (dawniej Olympus) mówi o wprowadzeniu AI. Minie trochę czasu i ine firmy to wprowadzą szeroko.
Analogie? Sony rozwinęło bezlustra, uzyskała jakąś przewagę. Nikon i Canon zrobiły to później, bo tak trzeba było. Tesla wypuściła elektryki. Ale teraz robi je Audi, Porsche i w ogóle wszyscy.
Nikomu się nie pozwala na technologiczne odskoczenie. Producenci aparatów też wykorzystają to co teraz robią producenci smartfonów.
Swoją drogą może szkoda, że Samsung zrezygnował swego czasu z produkcji aparatów. Zapewne pierwszy by wprowadził szerzej AI do aparatów.
Producenci aparatów też wykorzystają to co teraz robią producenci smartfonów.
Swoją drogą może szkoda, że Samsung zrezygnował swego czasu z produkcji aparatów. Zapewne pierwszy by wprowadził szerzej AI do aparatów.
Użytkownicy sprzętu foto mogą się obrażać lub nie ale ogrom zdjęć wszelakich robi się smartfonami. Niestety zdjęcia te, zgwałcone brutalnie przez AI, na niewiele się zdają do profesjonalnych zastosowań. Zasadnicza przewaga sprzętu foto to RAW i spore możliwości obróbki obrazka ze współczesnej matrycy. Można samemu zrobić to co sztuczna i "normalna" inteligencja podpowiada uzyskując pożądany efekt.
Osoby, które wykorzystują w swojej profesji zdjęcia dostarczane przez klientów nie trawią przeostrzonych, chamsko odszumionych fotek ze skopaną równowagą tonalną i przesaturowanymi barwami. I nie idzie tego wyjaśnić klientowi, który dostarczył "piękne i gotowe" fotki.
Ta cała AI w sprzęcie foto niech sobie działa w tle, jak Picture Style ale niech nie gwałci RAWa bo to koniec fotografii.
Osoby, które wykorzystują w swojej profesji zdjęcia dostarczane przez klientów nie trawią przeostrzonych, chamsko odszumionych fotek ze skopaną równowagą tonalną i przesaturowanymi barwami. I nie idzie tego wyjaśnić klientowi, który dostarczył "piękne i gotowe" fotki.
Tu bym polemizował że te osoby (w domyśle fotografowie mający pojęcie o zdjęciach i obróbce) "nie trawią przeostrzonych, chamsko odszumionych fotek ze skopaną równowagą tonalną i przesaturowanymi barwami" i zgodził się ze zdaniem Czarka Dybowskiego o masakrze na nowej "fotce" zapodanej przez ZPAF KIELCE https://www.facebook.com/photo.php?fbid=426430213002723&set=pb.100069072443268.-2207520000.&type=3 Bylejakość i HDRowanie zdjęć ostatnio serwowanych przez smartfony i fotografów to jakiś dramat.
Tak więc zabrakło mi słów widząc zdjęcia na stronie ZPAF KIELCE. No chyba, że są osoby do których to trafia (jedenaście polubień), to sorry...
9359
9360
9361
jan pawlak
25-10-2022, 18:32
W S22 na wszystkich plikach jpg, z trybów automatycznych z AI czy "ręcznych", w pełnym świetle, wieczorem czy nocne przy obserwacji 1:1 widać (więcej czy mniej) przeostrzenia.
Ale pliki dng z Expert RAW tej cechy nie mają.
jp
--- Kolejny post ---
Naprawdę wierzysz w to co on mówi? Tu problem, ze wierzysz. Pierw wierzyłeś że już dorównują (bo tak mówi YT).
Ze względu na rozmiar matrycy oraz obiektywów fotografia smartfonowa NIGDY nie dogoni jakością tej z bezluster.
Nie tak dawno obowiązywało że :
Światło pada na całą kliszę pod różnymi kątami a zdjęcie z matrycy o powierzchni czujników znacznie mniejszej od powierzchni kliszy i zbierających tylko światło padające prostopadle nigdy nie dorówna jakości zdjęć z kliszy. NIGDY
Pamiętasz jeszcze ?
jp
Heldbaum
25-10-2022, 18:58
Cóś Wam wszystkim powiem...
Jan Pawlak wierzy w te swoje sreberka i świstaki... Fotoamatorzy wiedzą jak jest (to, co napisał ostatnio atsf o "dążeniu fotoamatorów do perfekcji" powinno być potraktowane jako "ostatnie słowo w tej dyskusji", bo to genialne podsumowanie), więc może niech każdy zostanie przy swoim i dajmy se spokój z tym tematem, co?
Ja wiem, że nie mogę, nie mam prawa proponować czegoś takiego, bo nie jestem autorem wątku, ale ja bym toto zamknął. Oszczędzilibyśmy wszyscy w ten sposób nasze nerwy, a i stolec by był lżejszy... Skoro wiemy (a wiemy), że te filmy na YT to jest ordynarny marketing i zwyczajne kłamstwa, skoro wiemy, że nie jest prawdą (a w co wierzy Jan), jakoby "większość fotografów używała telefonów" i skoro jest dla nas jasne (co napisał Jacek_Z, nie pierwszy zresztą), że telefony NIGDY nie prześcigną aparatów, a deszcz nie zacznie padać od dołu do góry, to... Może to nie ma sensu?
Bo Jan cały czas udaje, że nie słyszy tych argumentów i odpowiada tymi samymi, swoimi, a to po prostu ludzi denerwuje i się wypowiadają. To nie jest (uważam) tak, jak ktoś tu napisał, że "każdy chce pokazać, że ma rację", albo "dokopać Janowi P." Wątek ma prawie 80 stron, co stanowi rekord, ale nie dlatego, że jest to popularny temat, tylko dlatego, że większość z nas go lubi. Bo jesteśmy ciekawi (ja też), jak daleko się to posunie. Co jeszcze "mądrego" powie Jan P. i jak horrendalne bzdury powie, żeby kogoś sprowokować.
Dlatego, z czystej sympatii do forum i do wszystkich użytkowników, a może przede wszystkim z szacunku do samej fotografii, zakończyłbym to żenujące widowisko...
Nie tak dawno obowiązywało że :
Światło pada na całą kliszę pod różnymi kątami a zdjęcie z matrycy o powierzchni czujników znacznie mniejszej od powierzchni kliszy i zbierających tylko światło padające prostopadle nigdy nie dorówna jakości zdjęć z kliszy. NIGDY
Pamiętasz jeszcze ?
jp
Panie Janie dwie różne technologie. Jedna stara, druga nowa. W tel mamy matryce jak w aparatach, tylko wieksze. Zamiast AI - Photoshopa. Różnica jest taka, że Pan nie kontroluje w 100% tego co wypluje wywoływarka w tel.
Samsung koła nie wymyślił, niech Pan zobaczy najnowszego LR i maski do portretów.
....
Ja wiem, że nie mogę, nie mam prawa proponować czegoś takiego, bo nie jestem autorem wątku, ale ja bym toto zamknął. Oszczędzilibyśmy wszyscy w ten sposób nasze nerwy, a i stolec by był lżejszy.....
Ale trzeba przyznać, że dawno nie było tak popularnego wątku. Udało się Janowi towarzystwo rozruszać.
Panie Janie dwie różne technologie. Jedna stara, druga nowa. W tel mamy matryce jak w aparatach, tylko wieksze. Zamiast AI - Photoshopa. Różnica jest taka, że Pan nie kontroluje w 100% tego co wypluje wywoływarka w tel. …..
Dla niektórych fotografów (np. od tych zdjęć z Kielc), kaleczących fotki obróbką, Ai telefonu może być wybawieniem.
Obróbka zdjęć przez JP też mi nie pasowała.
Ta cała AI w sprzęcie foto niech sobie działa w tle, jak Picture Style ale niech nie gwałci RAWa bo to koniec fotografii.
RAWa nie ma ruszać. AI jako opcja w picture style albo tego typu podobnej pozycji w menu. Nocne AI, płytka GO AI itp
Nie tak dawno obowiązywało że :
Światło pada na całą kliszę pod różnymi kątami a zdjęcie z matrycy o powierzchni czujników znacznie mniejszej od powierzchni kliszy i zbierających tylko światło padające prostopadle nigdy nie dorówna jakości zdjęć z kliszy. NIGDY
Pamiętasz jeszcze ?
jp
Nie ja takie zdanie wypowiedziałem, a to zdanie to bzdura. Bo matryca nie zbiera światła padającego na nie tylko prostopadle. Te padające pod kątem zbiera też, dając winietę większą niż w analogu.
Może czytałeś materiały reklamowe (sic!) Olympusa gdzie zrobiono Boga z telecetryczności.
No i matryca cyfrowa nie musi być mniejsza od kliszy małoobrazkowej. W końcu juz dawno jest FF.
Nie ja takie zdanie wypowiedziałem, a to zdanie to bzdura. Bo matryca nie zbiera światła padającego na nie tylko prostopadle. Te padające pod kątem zbiera też, dając winietę większą niż w analogu.
Może czytałeś materiały reklamowe (sic!) Olympusa gdzie zrobiono Boga z telecetryczności.
No i matryca cyfrowa nie musi być mniejsza od kliszy małoobrazkowej. W końcu juz dawno jest FF.
Nie zgadzam się z tym. Na początku lustrzanek cyfrowych zaobserwowano, że przy formacie FF stare obiektywy, zwłaszcza UWA, dużo mocniej winietują na brzegach, i znacznie pogarsza się ich rozdzielczość w tym obszarze, oraz jest więcej aberracji chromatycznej. Tym uzasadniano wprowadzenie standardu APS-C, żeby światło padało na mniejszą matrycę, a więc bardziej prostopadle. Zmuszało to nowych użytkowników do zakupu zarówno korpusów APS-C, jak i nowych obiektywów projektowanych pod APS-C, bo stare na FF pracowały bardzo kiepsko, co spowodowało ciężkie wkur... u posiadaczy analogowej optyki EF, bo nagle ich szerokokątne obiektywy przestały być szerokokątne, i dość masowo się ich pozbywali, aby kupować plastikowe kitowe.
Dość długo nie było korpusów FF, które by prawidłowo współpracowały pod względem optycznym ze starymi obiektywami, ale wreszcie się takie pojawiły, a potem małymi kroczkami weszły korpusy bezlusterkowe, w których odległość rejestrowa uległa tak znacznemu zmniejszeniu, że soczewka obiektywu prawie szoruje po matrycy, a o prostopadłości padania światła na nią mowy nie ma, bo soczewki wyjściowe są często bardzo małe, dużo mniejsze od matrycy, a więc kąty padania światła też są bardzo małe, a mimo tego to gra i buczy.
Wniosek z powyższego jest taki, że nieustannie słuchamy jakiegoś marketingowego *******olo uzasadniającego wywalenie przez nas pieniędzy na jakiś kolejny sprzęt, a "niepokonywalne" na jakimś etapie "problemy techniczne" niepostrzeżenie stają się pokonywalne. Za nasze pieniądze :mrgreen:
jan pawlak
26-10-2022, 08:30
Nie ja takie zdanie wypowiedziałem, a to zdanie to bzdura. Bo matryca nie zbiera światła padającego na nie tylko prostopadle. Te padające pod kątem zbiera też, dając winietę większą niż w analogu.
Może czytałeś materiały reklamowe (sic!) Olympusa gdzie zrobiono Boga z telecetryczności.
No i matryca cyfrowa nie musi być mniejsza od kliszy małoobrazkowej. W końcu juz dawno jest FF.
Cóż, ale...
To był chór doświadczonych fotografujących wtedy gdy pojawił się aparat cyfrowy.
To był precyzyjny opis atualnego wtedy stanu technologii fotografii cyfrowej :
Światło pada na całą kliszę pod różnymi kątami a zdjęcie z matrycy o powierzchni czujników znacznie mniejszej od powierzchni kliszy i zbierających tylko światło padające prostopadle nigdy nie dorówna jakości zdjęć z kliszy. NIGDY
A jak sam teraz pokazałeś przenoszenia wnioskowania opartego na doświadczeniach, wiedzy ze starej technologii na nową szybko rozwijającą się technologię jest ryzykowne.
Nie wiem jak będzie ze smartfoto na 3-4 lata, do czego dojdzie fotografia obliczeniowa z jakością techniczną zdjęć.
Zobaczymy (mam nadzieję)
jp
--- Kolejny post ---
Nie zgadzam się z tym. Na początku lustrzanek cyfrowych zaobserwowano, że przy formacie FF stare obiektywy, zwłaszcza UWA, dużo mocniej winietują na brzegach, i znacznie pogarsza się ich rozdzielczość w tym obszarze, oraz jest więcej aberracji chromatycznej. Tym uzasadniano wprowadzenie standardu APS-C, żeby światło padało na mniejszą matrycę, a więc bardziej prostopadle. Zmuszało to nowych użytkowników do zakupu zarówno korpusów APS-C, jak i nowych obiektywów projektowanych pod APS-C, bo stare na FF pracowały bardzo kiepsko, co spowodowało ciężkie wkur... u posiadaczy analogowej optyki EF, bo nagle ich szerokokątne obiektywy przestały być szerokokątne, i dość masowo się ich pozbywali, aby kupować plastikowe kitowe.
Dość długo nie było korpusów FF, które by prawidłowo współpracowały pod względem optycznym ze starymi obiektywami, ale wreszcie się takie pojawiły, a potem małymi kroczkami weszły korpusy bezlusterkowe, w których odległość rejestrowa uległa tak znacznemu zmniejszeniu, że soczewka obiektywu prawie szoruje po matrycy, a o prostopadłości padania światła na nią mowy nie ma, bo soczewki wyjściowe są często bardzo małe, dużo mniejsze od matrycy, a więc kąty padania światła też są bardzo małe, a mimo tego to gra i buczy.
Wniosek z powyższego jest taki, że nieustannie słuchamy jakiegoś marketingowego *******olo uzasadniającego wywalenie przez nas pieniędzy na jakiś kolejny sprzęt, a "niepokonywalne" na jakimś etapie "problemy techniczne" niepostrzeżenie stają się pokonywalne. Za nasze pieniądze :mrgreen:
Przecież są specjalne "szkoły" w których uczą jak nas "namawiać" do kupna kolejnych nowych wyrobów, to sa bardzo dobrzy specjaliści.
Ale wbrew pozorom to jest pozytywne zjawisko, to byśmy ciągle kupowali jest warunkiem koniecznym rozwoju technologii.
jp
Przecież są specjalne "szkoły" w których uczą jak nas "namawiać" do kupna kolejnych nowych wyrobów, to sa bardzo dobrzy specjaliści. Ale wbrew pozorom to jest pozytywne zjawisko.
jp
Pozytywnym zjawiskiem to jest dojenie krowy, a nie frajerów.
Przecież są specjalne "szkoły" w których uczą jak nas "namawiać" do kupna kolejnych nowych wyrobów, to sa bardzo dobrzy specjaliści.
Ale wbrew pozorom to jest pozytywne zjawisko, to byśmy ciągle kupowali jest warunkiem koniecznym rozwoju technologii.
jp
naiwne pojmowanie kapitalistycznej ekonomii - nie ma w tym nic pozytywnego
jan pawlak
26-10-2022, 09:23
Ale trzeba przyznać, że dawno nie było tak popularnego wątku. Udało się Janowi towarzystwo rozruszać.
Dla niektórych fotografów (np. od tych zdjęć z Kielc), kaleczących fotki obróbką, Ai telefonu może być wybawieniem.
Obróbka zdjęć przez JP też mi nie pasowała.
Zdjęcia (A7R3, S22) w tym wątku były "obrabiane" przez ustawienia defaultowe oprogramowań, żadnej mojej ingerencji.
Myślę że ustawienia obróbki plików jpg w S22 były decyzją głównie speców od badania upodobań rynku.
jp
Nie zgadzam się z tym. ania światła na nią mowy nie ma, bo soczewki wyjściowe są często bardzo małe, dużo mniejsze od matrycy, a więc kąty padania światła też są bardzo małe, a mimo tego to gra i buczy.
Wniosek z powyższego jest taki, że nieustannie słuchamy jakiegoś marketingowego *******olo uzasadniającego wywalenie przez nas pieniędzy na jakiś kolejny sprzęt, a "niepokonywalne" na jakimś etapie "problemy techniczne" niepostrzeżenie stają się pokonywalne. Za nasze pieniądze :mrgreen:
No cóż, nie tylko marketingowcy jak widać propagowali teorie o przepotężnym wpływie telecentryczności na jakość zdjęcia.
Pierw marketing, potem użytkownicy powtarzali to co marketing. Tak jak kiedyś ty, tak teraz JP.
Era smartfonów dobiegnie końca w 2030 roku https://menworld.pl/era-smartfonow-dobiegnie-konca-w-2030-roku/
Cieszmy się nimi, bo tak szybką odchodzą...
https://www.youtube.com/watch?v=l2l45rfD7CI&ab_channel=Ca%C5%82aPrawda
No cóż, nie tylko marketingowcy jak widać propagowali teorie o przepotężnym wpływie telecentryczności na jakość zdjęcia.
Pierw marketing, potem użytkownicy powtarzali to co marketing. Tak jak kiedyś ty, tak teraz JP.
A niby co "ja kiedyś tak, jak teraz JP"?
Era smartfonów dobiegnie końca w 2030 roku https://menworld.pl/era-smartfonow-dobiegnie-konca-w-2030-roku/
Cieszmy się nimi, bo tak szybką odchodzą...
Uff! Ani słowa o robieniu zdjęć przez bryle?! To możemy spać spokojnie :mrgreen:
jan pawlak
26-10-2022, 14:04
Smartfoto (S22) a statyw (kiedy i jaki).
We wszystkich trybach fotografowania w S22 z wyjątkiem trybu gdzie sami ustawiamy czas ekspozycji automatyka "pilnuje" nadłuższego czasu 1/f kosztem ISO.
Gdy spada nadal oświetlenie poniżej X kandeli to przechodzi wtedy na multiekspozycje.
Przez około 3s-10s pojawia się na ekranie napis Robienie zdjęcia, trzymaj smartfon nieruchomo, zdjęcie jest nierozmyte i niezaszumione, a w Exif np. t=1/4s, ISO 3200
Stwierdziłem że przy w miarę starannym trzymaniu smartfona w rękach nie widać na monitorze (1:1) dużej różnicy w ostrości do zdjęcia na stabilnym statywie. Odniosłem wrażenie że niestabliność trzymania powoduje dodatkowo przeostrzenia.
Przy obecnym stanie tej technologii (tej wersji oprogramowania ?)
Są statywy projektowane/produkowane dla smartfoto.
Dobry statyw "lustrzankowy"...... a dobry statyw smartfoto
waga : ...................1400g ....... 730g
max wysokość : ...120cm ...... 141cm
stabilność ok :..... 120cm ........ 87cm
min złożony : ........36cm ......... 22cm
Z żadnym statywem na pokład samolotu nie wpuszczą, musi w rejestrowanym.
Statyw smartfoto do kieszeni się nie zmieści i tak musi być plecak/torba.
87cm -> 141cm to rozkładanie kolumny środkowej i wtedy od samego patrzenia się kiwa nie mówiąc o zmianie ustawień czy wyzwalaniu przez dotyk wtedy drga 3-5 sekund
jp
PS
Stabilność ok oznacza że jest ok
Jedyna opcja to gimbal. Mam i czasem nawet uzywam (do video). Niestety jak to z telefonu wszystko ostre po horyzont. Taki dji potrafi nawet sklejac panoramę.
Kolekcjoner
26-10-2022, 17:16
Ja wiem, że nie mogę, nie mam prawa proponować czegoś takiego, bo nie jestem autorem wątku, ale ja bym toto zamknął.
Nie no w życiu. Co ja będę czytał przy porannej kawie ;)...
Pozytywnym zjawiskiem to jest dojenie krowy, a nie frajerów.
Trzeba by krowy zapytać czy też tak uważa ;)...
Trzeba by krowy zapytać czy też tak uważa ;)...
A wyobraź sobie, że krowa nie może się doczekać dojenia. Jeżeli nie zostanie wydojona, to dostanie zapalenia wymion i może nawet od tego zdechnąć.
Heldbaum
26-10-2022, 17:49
Faktycznie, nawet Rosiewicz śpiewał...
Tam na polu stoi krowa,
cierpi, bo już pełna mleka
Biegnie do niej Maciejowa...
Faktycznie, nawet Rosiewicz śpiewał...
Tam na polu stoi krowa,
cierpi, bo już pełna mleka
Biegnie do niej Maciejowa...
Drogą jedzie dyskoteka...
Heldbaum
26-10-2022, 19:16
Za zakrętem stali, Samsunga mu zabrali... :mrgreen:
Za zakrętem stali, Samsunga mu zabrali... :mrgreen:
I pałą przylali... :mrgreen:
A propos zdjęć ze smartfonów. Otóż kolega becekpl zamieścił był takie oto zdjęcie https://www.canon-board.info/threads/108401-pokaz-zdjecie-ktore-lubisz?p=1438253&viewfull=1#post1438253
Kiedy się je wyświetli w widoku 100%, to ten 12 Mp plik wygląda makabrycznie. Zero szumów, ale też zero detali- akwarela jak się patrzy. I co Wam przypomina widok znajomy ten, poza- oczywiście- zdjęciem z smartfona, którym jest?
Otóż jest to efekt działania dwóch czynników.
Po pierwsze, dramatycznie nachalne odszumianie aż do usunięcia jakichkolwiek śladowych ilości szumu.
Po drugi, kiepska rozdzielczość obiektywu, który nie utworzy ostrego i szczegółowego obrazu na tak małej i tak upakowanej pikselami matrycy. Plastikowe soczewki nie dają rady, a nawet szklane by nie dały, bo tu porzeczka dla rozdzielczości jest niebotyczna, aby wykorzystać rozdzielczość matrycy.
A więc obraz natywnie pozbawiony drobnych detali jest barbarzyńsko odszumiony i wychodzi, co wychodzi. Obrazy z FF potraktowane w równie bezczelny sposób będą jednak znacznie lepsze, albowiem tu przynajmniej optyka nadąża za rozdzielczością matrycy, a przy FF 12 Mp to szkoda gadać- byle słoik daje czadu.
Teraz trochę matematyki.
Jeżeli mamy dwie matryce o tej samej liczbie pikseli, w tym wypadku 12 Mp, a o różnej wielkości, to różnica poziomu szumu między nimi jest mniej-więcej równa kwadratowi współczynnika przycięcia, czyli tzw, kropa. Innymi słowy mała matryca szumi przy danym ISO tak, jak większa przy ISO pomnożonym przez ten kwadrat proporcji rozmiarów matrycy.
EXIF powyższego zdjęcia wygląda tak:
iPhone 13 mini
ISO 640
ogniskowa 5,1 mm
relatywna ogniskowa dla FF 74 mm
przesłona f/1,6 (to jest akurat dość istotne, bo dyfrakcja jest już potężna)
Możemy więc wyliczyć współczynnik kropa dla FF, który wynosi 74/5,1= 14,51, a jego kwadrat to ca 210,53. A więc relatywne ISO w aparacie FF, które by dało taki sam poziom szumu, jak w tym iPhone przy ISO 640, wynosi 210,53*640= 134.739,20, a więc prawie 135 tysięcy!
I to zostaje bezwzględnie, do cna odszumione. Mimo wszystko obraz z SONY A 7III S, która ma 12 Mp, przy ISO pomiędzy 102.400 a 204.800 wygląda lepiej nawet przy agresywnym odszumianiu aż do zaniku jakiegoklowiek szumu, ale to już zasługa optyki, czemu smartfon nie jest w stanie sprostać.
jan pawlak
27-10-2022, 12:03
Smartfoto dng, jpg
Samsung wprowadził niedawno (oprogramowanie w smarffonach) Expert RAW umożliwiające ustawienie "ręczne" parametrów ekspozycji, są pliki dng i jpg, był juz apdate rozszerzający możliwości ustawień, zapowiadany porawiający jakość plików wynikowych.
W stosunku do plików jpg z innych trybów fotografowania te pliki jpg są bardziej "umiarkowane".
Pliki dng przy obróbce w PS(ACR) zachwują sie "przyjaźnie", nie ma (jeszcze ?) programu Samsunga do obróbki plików dng
Z Expert RAW, A to jpg wprost z S22, B to dng -> PS(ACR na jpg) przy ustawieniach difaultowych bez żadnej mojej ingerencji.
A.
9377
B.
9378
A.
9379
B.
9380
jp
https://www.optyczne.pl/18196-news-Nowe_funkcje_fotograficzne_w_smartfonach_Samsung.h tml
Z komentarzy wynika, że to jakiś szrot... shock ;)
Eberloth
28-10-2022, 17:48
https://www.optyczne.pl/18196-news-Nowe_funkcje_fotograficzne_w_smartfonach_Samsung.h tml
Z komentarzy wynika, że to jakiś szrot... shock ;)
Nie mają odpowiedniego telewizora.
jan pawlak
30-10-2022, 11:19
https://www.optyczne.pl/18196-news-Nowe_funkcje_fotograficzne_w_smartfonach_Samsung.h tml
Z komentarzy wynika, że to jakiś szrot... shock ;)
Wraz z przejsciem smartfona na Android 13 "się zainstalowała" nowa wersja Expert RAW oraz Asystent aparatu. Fajne nowe możliwości.
Najważniejsze (dla mnie) jest to że w tej wersji Expert RAW pliki jpg nie są tak (nachalnie) przeostrzane i teraz tak jak pliki dng są "przyjazne" dla obrabiania.
jp
Eberloth
03-11-2022, 18:05
Nikt już się tu poza Janem nie udziela? Wszystkie moce dyskusyjne poszły w stronę nowych premier Canona? Szkoda, bo to zabija folklor na CB :mrgreen: To ja doleję ognia do oliwy. Czy tam na odwrót :D
https://www.tabletowo.pl/xiaomi-12s-ultra-concept-obiektyw-leica/
Heldbaum
03-11-2022, 20:41
To jest chwytanie się brzytwy.
Nikt już się tu poza Janem nie udziela? Wszystkie moce dyskusyjne poszły w stronę nowych premier Canona? Szkoda, bo to zabija folklor na CB :mrgreen: To ja doleję ognia do oliwy. Czy tam na odwrót :D
https://www.tabletowo.pl/xiaomi-12s-ultra-concept-obiektyw-leica/
"Xiaomi razem z niemiecką firmą stworzyło model 12S Ultra Concept, który zyska opcję zamontowania prawdziwych, pełnowymiarowych obiektywów z serii Leica M"
xD
Czyżby Xiaomi zrobiło i jednocześnie wygrało konkurs na najbardziej gargantuiczny i nieporęczny smartfon świata? :mrgreen:
9411
Najbardziej durna jest końcowa konkluzja autora tego artykułu: "Trzeba jednak przyznać, że to niezwykle ciekawe rozwiązanie, które wprowadzone do smartfonów mogłoby wywrócić rynek mobilnej fotografii do góry nogami." To może do zdjęć makro podpinać będą mikroskop do smartfona?
Nawiasem pisząc równie durne i podobne do ww. pomysły miało Sony 9 lat wcześniej wypuszczając na rynek potworki typu: Sony QX10 i QX100 - bezprzewodowe obiektywy z matrycą do smartfonów: https://fotoblogia.pl/pierwsze-zdjecia-sony-qx10-i-qx100-bezprzewodowych-obiektywow-z-matryca-do-kazdego-smartfona,6793526356359297a. Bodaj już w chwili premiery były jedynie przyciskiem do papieru, bo nikt rozsądny nie chciał tego kupować.
No i coś z nowości, czego JP w życiu nie będzie w stanie pojąć i zaakceptować: "Sony ZV-1F jest znacznie lepszy niż smartfon. Sony ZV-1F zrobił lepsze filmy za pół ceny" https://www.telepolis.pl/artykuly/testy-sprzetu/sony-zv-1f-aparat-kamera-vlog-jakosc-filmow-opinie-cena/strona-2\
No i konkluzja: "Przede wszystkim mamy tu calową matrycę, porządny obiektyw z fizyczną przysłoną i doskonały mikrofon. Fizyka działa na niekorzyść smartfonów i nic z tym nie zrobimy. Do tego sprzęt w cenie średniej klasy smartfonu będzie służył latami, czego nie można chyba powiedzieć nawet o najdroższym smartfonie."
Sony ZV-1F - przykłady zdjęć w zakresie od 80 do 12800 ISO.
9410
Tego właśnie JP pojąć nie jest w stanie przez 82 strony tego wątku.
Jak znam Chińczyków, to znajdzie się i taki, który do smartfona przyp...twierdzi Sigmę 150-600 Sport klejem na gorąco :mrgreen:
Heldbaum
03-11-2022, 23:18
I ja nawet wiem, jak ów Chińczyk będzie miał na imię. Li...
jan pawlak
04-11-2022, 11:07
Obiektywy "zewnętrzne" do smartfonów
Do iPhonów produkowany jest cały system/zestaw uchwyt/mocowanie do smartfona + obiektywy różnego typu
https://shiftcam.com/collections/prolens-series
Myślę, że te pomysły to efekt przejściowy aż technologia fotografii obliczeniowej w smartfonach nie wydorośleje.
Były przecież aparaty gdzie można było po wymianie "tyłu" robić zdjęcia albo w technologii cyfrowej albo technologii analogowej
jp
Kolekcjoner
04-11-2022, 17:51
Nikt już się tu poza Janem nie udziela? Wszystkie moce dyskusyjne poszły w stronę nowych premier Canona? Szkoda, bo to zabija folklor na CB :mrgreen: To ja doleję ognia do oliwy. Czy tam na odwrót :D
https://www.tabletowo.pl/xiaomi-12s-ultra-concept-obiektyw-leica/
Ergonomia level master :mrgreen:
Myślę, że te pomysły to efekt przejściowy aż technologia fotografii obliczeniowej w smartfonach nie wydorośleje.
Były przecież aparaty gdzie można było po wymianie "tyłu" robić zdjęcia albo w technologii cyfrowej albo technologii analogowej
jp
A ja sądzę że to takie protezy które mają zerowe przełożenie na przyszłość.
A druga rzecz to ta fotografia obliczeniowa to tylko nazwa - żadna "technologia" - w ogóle to jakiś bełkot marketingowy...
jan pawlak
04-11-2022, 18:20
Ergonomia level master :mrgreen:
A ja sądzę że to takie protezy które mają zerowe przełożenie na przyszłość.
A druga rzecz to ta fotografia obliczeniowa to tylko nazwa - żadna "technologia" - w ogóle to jakiś bełkot marketingowy...
Dokładnie taki sam bełkot marketnigowy jakim "niedawno" była fotografia cyfrowa ?
A fotografia obliczeniowa stosowana/rozwijana jest od wielu lat w różnych dziedzinach nauki, diagnostyki itd.
jp
Najlepsze były zdjęcia księżyca, z teksturą księżyca. Technologia w ch*j.
robertskc7
04-11-2022, 19:32
Dokładnie taki sam bełkot marketnigowy jakim "niedawno" była fotografia cyfrowa ?
A fotografia obliczeniowa stosowana/rozwijana jest od wielu lat w różnych dziedzinach nauki, diagnostyki itd.
jp
Moje auto samo zmienia biegi. To znaczy, że mam skrzynię obliczeniową czy sterowaną przez AI? Stosowanie autokorekt w PS LR czy innych to też AI ?
Pytam bo tych obliczeniowych fot od Ciebie widziałem dużo, a żadna nie zrobiła na mnie wrażenia. Mało tego tam gdzieś ostatnio sam pokazałeś że jednak fotki nie oblczeniowe z Sony lepsze od tych obliczeniowych z telefonu.
Pytanie na poważnie: Co się stanie jak komputer ( współczesny procesor )zacznie obliczać RAWA albo kila RAWów by wypluć obrazek, to też będzie taka AI i obliczniowa fotografia jak ta w smarfonie? Od lat są programy do auto hderów przecież i nikt nie mówił że to AI.
jan pawlak
05-11-2022, 09:41
Moje auto samo zmienia biegi. To znaczy, że mam skrzynię obliczeniową czy sterowaną przez AI? Stosowanie autokorekt w PS LR czy innych to też AI ?
Pytam bo tych obliczeniowych fot od Ciebie widziałem dużo, a żadna nie zrobiła na mnie wrażenia. Mało tego tam gdzieś ostatnio sam pokazałeś że jednak fotki nie oblczeniowe z Sony lepsze od tych obliczeniowych z telefonu.
Pytanie na poważnie: Co się stanie jak komputer ( współczesny procesor )zacznie obliczać RAWA albo kila RAWów by wypluć obrazek, to też będzie taka AI i obliczniowa fotografia jak ta w smarfonie? Od lat są programy do auto hderów przecież i nikt nie mówił że to AI.
Fotografia obliczeniowa : techniki cyfrowego rejestrowania i przetwarzania obrazu, które wykorzystują obliczenia cyfrowe zamiast procesów optycznych.
AI : zdolność maszyn do wykazywania ludzkich umiejętności, takich jak rozumowanie, uczenie się, planowanie i kreatywność.
Czy możesz zadać swoje pytanie jeszcze raz ?
jp
PS
Aktualnie zdjęcia z klasycznej fotografii cyfrowej mają lepszą jakość od zdjęć z fotografii obliczeniowej
Ale gdy odejdziemy od emocji i talibatu sprzętowego to pytaniem jest czy na naszych normalnie wykonywanych zdjęciach i przy naszym normalnym sposobie ich prezentacji ta róznica jest jeszcze/ile widoczna.
Przy moim fotografowaniu (ulica, architektura, widoki) oglądanie na monitorze + TV 4k jakość techniczna jest porównywalna (przy zachowaniu pewnych zasad przy robieniu zdjęć)
Pewno są jeszcze sytuacje zdjęciowe gdzie aparat jest niezastąpiony.
Ale jak długo jeszcze
Ale jak długo jeszcze
W punkt. Nie ująłbym tego lepiej.
Heldbaum
05-11-2022, 16:33
Ale gdy odejdziemy od emocji i talibatu sprzętowego...
Pytanie tylko, co tu jest właściwie "emocjami i talibatem sprzętowym". Bo jeśli nieuzasadniony merytorycznie fanatyzm, to rzeczywiście, niniejszy wątek jest dobrym przykładem, jak bardzo można być ślepym na wszelkie rzeczowe argumenty i dowodzić niemożliwego do udowodnienia...
jan pawlak
06-11-2022, 12:34
Robienie zdjęć smartfonem
Telefon komórkowy przeszedł drogę rozwojową (na rynku od 1983 r) od dużej i ciężkiej cegły do około 200g smartfonu mieszczącego się w kieszeni spodni "dobierając" w tej drodze wiele różnych dodatkowych funkcji w tym funkcję fotografowania/filmowania w postaci technologii fotografowania obliczeniowego.
Z punktu widzenia nabytych doświadczeń/przyzwyczajeń ze świata aparatów fotograficznych aktualna implementacja fotografowania w smartfonach (S22) nie jest najszczęśliwsza.
Przy fotografowaniu "poziomym" :
- obiektywy znajdują się w lewym górnym rogu co uniemożliwia stabilne trzymanie smartfonu lewą ręką, można jedynie "podpierac"
- trzymam smartfon prawą ręką ale większość ikon "sterujących" jest po prawej stronie (jak i ustawianie na ekranie AF/AE prawą ręką) co utrudnia ustawianie
Na szczęście wyzwalać można zarówno lewą jak i prawą ręką jak też głosowo.
Technologia fotografowania obliczeniowego uwzględnia słabą/ręczną stabilność smartfonu
S22 ma wiele specjalistycznych trybów fotografowania i w dwóch z nich można przejść na ustawianie ręczne gdzie fotografujący decyduje o czasie, ISO itd. oraz o obiektywie którym wykonane będzie zdjęcie.
W pozostałych sytuacjach ustawiamy kadr ale o sposobie wykonania zdjęcia oraz obiektywie lub obiektywach wykonujących to zdjęcie decyduje S22.
Przykładowo, słabe oświetlenie, tryb nocne, ta sama sytuacja zdjęciowa wykonałem 10 zdjęć z ręki (jedną, były "z podparciem" dwoma) oraz 3 ze statywu.
Zapisy w Exif zdjęć wszystkie takie same, czas 1/16s, przed wykonaniem zdjęcia pokazuje się info ile będzie trwała ekspozycja :
- na statywie zawsze 2s
- ręcznie od 5s do 8s
i tyle rzeczywiście trwała, dostawało się nierozmyte, niezaszumione zdjęcie.
Ale przy porównywaniu (monitor 1:1) na poziomie pikseli 3-4 "ręczne" zdjęcia odbiegały trochę od "statywowych"
Jeśli ma się "zboczenie" ostrości/szczegółowości to (dopóki nie rozwiąże tego problemu technologia) trzeba dopracować sposób stabilniejszego, dwuręcznego fotografowania smartfonem.
Są uchwyty "wsuwane", jest MagSafe lub etui MagSafe, ... itd, trzeba dopracować sposób i wyrobić "automatyzm".
jp
Na żadnym innym forum nie widziałem dłuższego tematu o tym telefonie. Czy wobec tego ktoś może mi powiedzieć ile czasu ten aparat telefoniczny wytrzymuje na 1 ładowaniu baterii?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Na żadnym innym forum nie widziałem dłuższego tematu o tym telefonie. Czy wobec tego ktoś może mi powiedzieć ile czasu ten aparat telefoniczny wytrzymuje na 1 ładowaniu baterii?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pewnie jak każdy, średnio 1 dzień. Wiele smartfonów przerobiłem i flagowce przy moim użytkowaniu średnio 1 dzień wytrzymują, "średniaki" podobnie, a "po taniości" muszę doładowywać w ciągu dnia.
Dużo też zależy od tego w jakim świetle używam (czy w dzień, jasny dzień, pełne słońce, czy wieczór, noc, kiedy po prostu ekran świeci słabiej).
Na żadnym innym forum nie widziałem dłuższego tematu o tym telefonie. Czy wobec tego ktoś może mi powiedzieć ile czasu ten aparat telefoniczny wytrzymuje na 1 ładowaniu baterii?
Z góry dziękuję za odpowiedź.Zależy, ale dzień wytrzyma ;).
Zależy, ale dzień wytrzyma ;).
Nie psujmy JP radości z użytkowania S22. Przypuszczam, że w trybach fotografoania i przeglądania zdjęć S22 nie wytrzyma nawet 1 dnia i aby gdziekolwiek się z nim ruszyć trzeba zabrać cegłę w postaci dużego powerbanka, albo zestaw fotowoltaiki na USB ;)
jan pawlak
09-11-2022, 10:19
Na żadnym innym forum nie widziałem dłuższego tematu o tym telefonie. Czy wobec tego ktoś może mi powiedzieć ile czasu ten aparat telefoniczny wytrzymuje na 1 ładowaniu baterii?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Kilka razy (w ciągu kilku dni), zwykle około 70-90 zdjęć (bez filmowania), pokazywał około 30%-40% naładowania gdy wracałem wieczorem do hotelu (przy włączonej lokalizacji która zużywała najwięcej energii)
Ma szybkie ładowanie, był (prawie zawsze) 100% przed wyjazdem "nocnym".
Polecam jednak grip (200g) który znacznie ułatwia trzymanie smartfona podczas fotografowania, ma spust (BT) oraz jest power bankiem (6400 mAh) doładowywującym (jeśli byłoby trzeba)
https://shiftcam.com/products/progrip-bundle
jp
Z tym gripen to jeszcze dodatkowe punkty do szpanu :lol:
Mogli by dodać mocowanie EF, wtedy to naprawdę będzie pro feel ^^
Kolekcjoner
09-11-2022, 13:26
Nie psujmy JP radości z użytkowania S22. Przypuszczam, że w trybach fotografoania i przeglądania zdjęć S22 nie wytrzyma nawet 1 dnia i aby gdziekolwiek się z nim ruszyć trzeba zabrać cegłę w postaci dużego powerbanka, albo zestaw fotowoltaiki na USB ;)
Lepsza "cegła" w tym wypadku to auto - i nie trzeba go nosić ;)...
Z tym gripen to jeszcze dodatkowe punkty do szpanu :lol:
Do tego jeszcze nasadki tele, jakaś lampa, uchwyt boczny, statyw ze stopką, torba, dla filmujących gimbal ... jak jeszcze czegoś zapomniałem to pomóżcie :lol:.
robertskc7
09-11-2022, 13:54
Lepsza "cegła" w tym wypadku to auto - i nie trzeba go nosić ;)...
Do tego jeszcze nasadki tele, jakaś lampa, uchwyt boczny, statyw ze stopką, torba, dla filmujących gimbal ... jak jeszcze czegoś zapomniałem to pomóżcie :lol:.
a i tak zdjęcia macro nie zrobisz ;)
O kurde blaszka ten grip to firmowy wynalazek samsunga?? [emoji44]
O kurde blaszka ten grip to firmowy wynalazek samsunga?? [emoji44]
Nie. Wygląda na producenta niezależnego https://shiftcam.com/
Ależ to jest biznes! Dosłownie złota kura, aby ciągnąć kasę z takich klientów, jak JP na gadżetach do smartfona S22 kosztującego jedynie 5.000 zł (koszt wypasionego kompaktu, albo pełnoklatkowego bezlustra - bo za tyle właśnie 2 lata temu kupiłem Nikona Z6) :mrgreen:
Ten ShiftCam Uchwyt foto uniwersalny ProGrip czarny to koszt 678 zł https://www.cyfrowe.pl/shiftcam-uchwyt-foto-uniwersalny-progrip-czarny-p.html?utm_source=tradetracker&utm_campaign=afiliacje&utm_medium=1889016&utm_term=324082
Dodatkowo smartfon Samsung S22 z tym gripem ShiftCam zaczyna ważyć 368 gramów, czyli tyle, co dobrej klasy kompakt cyfrowy np. Lumix LX-100. Co zabawniejsze Lumix LX-100 ma wymiary 115 x 66 x 64 mm, czyli jest mniejszy i poręczniejszy od tego gripa ShiftCam do smartfonów mającego wymiary: 152 x 67 x 88 mm :!:
9445
Do tego koniecznie kupić należy:
ShiftCam Zestaw obiektywów Macro ProLens Kit za 799 zł
ShiftCam obiektyw 75mm Long Range Macro ProLens za 499 zł
ShiftCam obiektyw 230 stopni Full Frame Fisheye ProLens za 499zł
I już wydoili użytkownika smartfona z zacięciem foto na 2.475 zł :mrgreen:
9444
Naprawdę zastanawiam się jaką sieczkę trzeba mieć w głowie, aby dać się przerobić na kasę, którą praktycznie mamy od ręki w przypadku użycia dowolnego cyfrowego kompaktu (co już wielokrotnie tutaj wszyscy piszący wcześniej opisali!).
Nie dziwię się, że producenci smartfonów mają teraz tzw. złote łowy na takich klientach jak JP, którzy inwestują ciężkie pieniądze , aby uzyskać choćby namiastkę ergonomii znanej z lustrzanek :lol: Taki klient dla producenta smartfnów to SKARB, bo nawet na grupach foto za darmo będzie usilnie starał się przekonać innych jak pięknie go zrobili w jajo :)
Ale jeśli Klient jest zadowolony to w czym problem? Jego kasa, jego decyzje. Na tym polega szeroko rozumiana wolność ;)
I te nasze dyskusje tutaj, to też jej przejaw.
Dokładnie.
Co do ergonomii kompakt vs smartfon, to smartfon wygrywa. Po prostu mieści się w kieszeni jeansów i ma się go zawsze.
Kolekcjoner
10-11-2022, 18:30
a i tak zdjęcia macro nie zrobisz ;)
Są nasadki macro, nawet anamorficzna :)...
Dokładnie.
Co do ergonomii kompakt vs smartfon, to smartfon wygrywa. Po prostu mieści się w kieszeni jeansów i ma się go zawsze.
Dokładnie i to jest kluczowe. Pomijam kwestię jak wielostronnym urządzeniem jest smartfon w stosunku do kompaktu.
jan pawlak
11-11-2022, 09:42
Smartfoto : Za szeroko/źle postawiony problem
Prawdą jest że zawsze ma się przy sobie smarfon, mieści się w kieszeni spodni, ma wiele funkcji/własności których nie ma klasyczny aparat foto
Pytanie/problem powinien chyba być tak zdefiniowany i każdy powinien go sam dla siebie rozstrzygnąć
Jest rok 2022, mam najnowszy smartfon, czy/kiedy/dlaczego zabierać lub nie zabierać klasyczny aparat gdy "idę" fotografować.
jp
PS.
Dla mnie taka decyzja tak/nie to zawsze kompromis, co zyskuję a co tracę.
Mam nadzieję że za kilka lat będzie łatwiejsza
[QUOTE=jan pawlak;1438773] mam najnowszy smartfon, czy/kiedy/dlaczego zabierać lub nie zabierać klasyczny aparat gdy "idę" fotografować.
Odpowiedź jest niezwykle prosta.
A. Lubię i potrafię fotografować - zabieram aparat
B. Nie lubię i nie potrafię fotografować - pstrykne sobie coś telefonem
Smartfoto : Za szeroko/źle postawiony problem
Prawdą jest że zawsze ma się przy sobie smarfon, mieści się w kieszeni spodni, ma wiele funkcji/własności których nie ma klasyczny aparat foto
Pytanie/problem powinien chyba być tak zdefiniowany i każdy powinien go sam dla siebie rozstrzygnąć
Jest rok 2022, mam najnowszy smartfon, czy/kiedy/dlaczego zabierać lub nie zabierać klasyczny aparat gdy "idę" fotografować.
jp
PS.
Dla mnie taka decyzja tak/nie to zawsze kompromis, co zyskuję a co tracę.
Mam nadzieję że za kilka lat będzie łatwiejsza
Jak będziesz szedł fotografować ptaki to aparatu możesz nie brać, ale weź przynajmniej jakiś konkretny teleobiektyw :mrgreen:
jan pawlak
13-11-2022, 11:10
Obróbka zdjęć ze smartfonu.
W S22 w Expert RAW dostaje się plik dng oraz jpg.
Jest duzym wyzwaniem (dla mnie) by tak obrabić plik dng by zdjęcie było identyczne jak wprost z pliku jpg
Jeśli (jakiś) hobbysta obróbki byłby zainteresowany to prześlę mu oba ( wprost z S22) pliki.
dng 26 701 772, jpg 2 025 256
jp
Wydawałoby się, że większość fotografujących używa surowych plików, jako materiału wyjściowego, żeby zdjęcia nie wyglądały jak jpg prosto z aparatu. A tu proszę, taki mamy teleturniej.
Wydawałoby się, że większość fotografujących używa surowych plików, jako materiału wyjściowego, żeby zdjęcia nie wyglądały jak jpg prosto z aparatu. A tu proszę, taki mamy teleturniej.
Jeśli AI skleciła z 16 fotek w RAW jeden JPG wyrzucając niektóre fotki i miksując resztę to jak ma wyglądać ten RAW wyjściowy do obróbki :shock:.
DPP Canona prezentuje wstępnie RAW w taki sposób jaki by wyszedł z niego JPG z body. I od tego momentu można sobie zmieniać suwaczkami parametry. To nie jest głupie.
Kolekcjoner
13-11-2022, 19:02
Ja się nie znam ale dotąd wydawało mi się jakby RAW był po to żeby uzyskać dużo lepszy efekt niż "JPG prosto z aparatu" no ale świat się zmienia tak szybko....
... że pewnie nie nadążam ;) :mrgreen:....
Ja się nie znam ale dotąd wydawało mi się jakby RAW był po to żeby uzyskać dużo lepszy efekt niż "JPG prosto z aparatu" no ale świat się zmienia tak szybko....
... że pewnie nie nadążam ;) :mrgreen:....
też tak myślałem
jan pawlak
13-11-2022, 22:58
Ja się nie znam ale dotąd wydawało mi się jakby RAW był po to żeby uzyskać dużo lepszy efekt niż "JPG prosto z aparatu" no ale świat się zmienia tak szybko....
... że pewnie nie nadążam ;) :mrgreen:....
Przenoszenie doświadczeń ze starej technologii na wnioskowanie w nowej (rozwijającej się) technologii jest ryzykowne.
Dobrym przykładem jest gdy wybrałem/ustawiłem jeden z 4 obiektywów, na ekranie kadr a następnie zasłoniłem ten obiektyw, ekran zgasł by po około 1s pokazał się ten sam kadr przy nadal załoniętym obiektywie.
jp
Eberloth
13-11-2022, 23:21
Przenoszenie doświadczeń ze starej technologii na wnioskowanie w nowej (rozwijającej się) technologii jest ryzykowne.
Dobrym przykładem jest gdy wybrałem/ustawiłem jeden z 4 obiektywów, na ekranie kadr a następnie zasłoniłem ten obiektyw, ekran zgasł by po około 1s pokazał się ten sam kadr przy nadal załoniętym obiektywie.
jp
Szok. Próbowałeś schować cały telefon do kieszeni?
Pewnie się telefonowi śniło, że jest aparatem.
Heldbaum
15-11-2022, 17:22
Ja mam wrażenie, że wątek się wypalił...
Musimy się pogodzić z losem...
jan pawlak
15-11-2022, 21:42
Kolejny fakt z technologii obliczeniowej.
Obiektyw "długi" w S22 to odpowiednik 240mm i ma zoom optyczny do 480mm ( i dalej cyfrowy)
Pliki dla 240mm dng to około 30 MB, jpg 3MB a dla 480mm dng około 40MB a jpg 5 MB, zapisy w Exif (ISO 50, f/4.9, t=1/100s) dla obu zdjęć takie same i wszystkie mają rozdzielczość 4000pix x 3000pix ale matryca ma 10Mpix.
Pliki jpg "prosto" z S22, (z Expert RAW)
240mm
9484
480mm
9485
jp
O! Miałem gdzieś w okolicach 2003/4 Minoltę, chyba Z2 miała symbol. Bardzo podobny obrazek generowała.
robertskc7
16-11-2022, 09:51
Kolejny fakt z technologii obliczeniowej.
Obiektyw "długi" w S22 to odpowiednik 240mm i ma zoom optyczny do 480mm ( i dalej cyfrowy)
Pliki dla 240mm dng to około 30 MB, jpg 3MB a dla 480mm dng około 40MB a jpg 5 MB, zapisy w Exif (ISO 50, f/4.9, t=1/100s) dla obu zdjęć takie same i wszystkie mają rozdzielczość 4000pix x 3000pix ale matryca ma 10Mpix.
Pliki jpg "prosto" z S22, (z Expert RAW)
240mm
9484
480mm
9485
jp
i co sądzisz o tych zdjęciach ? Jak wrażenia, zwłaszcza z 480mm ?
jan pawlak
16-11-2022, 10:28
Długie ogniskowe to nie moja bajka, trudno mi
Najlepiej by było gdybym miał taki (400 - 500mm) obiektyw i wykonał w tych samych warunkach (z A7R3) to wtedy byłaby prawdziwe porównanie a nie bardzo subiektywne wrażenia.
1. Matryca 10 Mpix a rozdzielczośc plików (4000 x 3000) to 12 Mpix
2. Te same warunki a przy przejsciu z 240mm -> 480mm znaczny rozrost jpg i dng
3. Matryca 10 Mpix a pliki dng aż 30 - 40 MB
4. Długie ogniskowe, zdjęcia z ręki, Exif t=1/100s i nie są rozmazane
Taki jest aktualny stan fotografii obliczeniowej w S22.
jp
PS
Jeśli możesz to pokaż zdjęcie roślin/trawy, jpg z aparatu z obiektywem około 480mm z odległości około 30-35m
robertskc7
16-11-2022, 12:58
Długie ogniskowe to nie moja bajka, trudno mi
Najlepiej by było gdybym miał taki (400 - 500mm) obiektyw i wykonał w tych samych warunkach (z A7R3) to wtedy byłaby prawdziwe porównanie a nie bardzo subiektywne wrażenia.
1. Matryca 10 Mpix a rozdzielczośc plików (4000 x 3000) to 12 Mpix
2. Te same warunki a przy przejsciu z 240mm -> 480mm znaczny rozrost jpg i dng
3. Matryca 10 Mpix a pliki dng aż 30 - 40 MB
4. Długie ogniskowe, zdjęcia z ręki, Exif t=1/100s i nie są rozmazane
Taki jest aktualny stan fotografii obliczeniowej w S22.
jp
PS
Jeśli możesz to pokaż zdjęcie roślin/trawy, jpg z aparatu z obiektywem około 480mm z odległości około 30-35m
Ty naprawdę nie widzisz, że te zdjęcie co zamieściłeś to jedna wielka kolorowa papka? Po co się chowasz za jakimś matematycznymi danymi? Tu masz zdjęcie z 500mm https://www.flickr.com/photos/124606043@N04/52206983718/sizes/4k/
Serio nie widzisz różnicy w detalu ?
Kolekcjoner
16-11-2022, 14:10
Paciara straszna - szczególnie na drugim....
Ale czy w swojej ocenie zastosowaliście wskazaną przez autora procedurę i obejrzeliście te zdjęcia na telewizorze 65 cali 4k? Bo jak nie, to wasze oceny są nieprofesjonalne.
Jan zamieszcza swoje głębokie rozważania w celu oceny stanu aktualnego rozwoju fotografii obliczeniowej. Pierwsza nasuwająca się na tej podstawie ocena, to że cofamy się w rozwoju fotografii cyfrowej przynajmniej o 20 lat. Druga ocena jasno wskazuje, że marketing producentów smartfonów jest bardzo dobry. Ocena trzecia dotyczy możliwości pojmowania rzeczywistości przez docelowych odbiorców produktów tegoż marketingu. Niestety tej oceny zamieścić nie mogę. Z litości.
jan pawlak
16-11-2022, 15:36
Ale czy w swojej ocenie zastosowaliście wskazaną przez autora procedurę i obejrzeliście te zdjęcia na telewizorze 65 cali 4k? Bo jak nie, to wasze oceny są nieprofesjonalne.
Jan zamieszcza swoje głębokie rozważania w celu oceny stanu aktualnego rozwoju fotografii obliczeniowej. Pierwsza nasuwająca się na tej podstawie ocena, to że cofamy się w rozwoju fotografii cyfrowej przynajmniej o 20 lat. Druga ocena jasno wskazuje, że marketing producentów smartfonów jest bardzo dobry. Ocena trzecia dotyczy możliwości pojmowania rzeczywistości przez docelowych odbiorców produktów tegoż marketingu. Niestety tej oceny zamieścić nie mogę. Z litości.
Jakość zdjęcia to trzebaby porównać "zbliżone" tematycznie
Jeśli możesz to pokaż TWOJE zdjęcie roślin/trawy, jpg z aparatu z obiektywem około 480mm z odległości około 30-35m
jp
--- Kolejny post ---
Paciara straszna - szczególnie na drugim....
Jakość zdjęcia to trzebaby porównać "zbliżone" tematycznie
Jeśli możesz to pokaż TWOJE zdjęcie roślin/trawy, jpg z aparatu z obiektywem około 480mm z odległości około 30-35m
jp
--- Kolejny post ---
Ty naprawdę nie widzisz, że te zdjęcie co zamieściłeś to jedna wielka kolorowa papka? Po co się chowasz za jakimś matematycznymi danymi? Tu masz zdjęcie z 500mm https://www.flickr.com/photos/124606043@N04/52206983718/sizes/4k/
Serio nie widzisz różnicy w detalu ?
GO nie będzie ale jakość zdjęcia to trzebaby porównać "zbliżone" tematycznie
Jeśli możesz to pokaż TWOJE zdjęcie roślin/trawy, jpg z aparatu z obiektywem około 480mm z odległości około 30-35m
jp
----------------------------------------------------------------------------
PS
Czyli ile byś stracił gdybyś zamiast swojego sprzętu używał S22 przy fotografowaniu długimi ogniskowymi i jaką różnicę byś widział przy normalnej Twojej prezentacji, takiej jak normalnie używasz (net, monitor(rozdzielczość), TV, wydruk) przy swoich zdjęciach
Przy jpg prosto z aparatu, to jest "decyzja" firmy/producenta aparatu (szczególnie w fotografii obliczeniowej)
Zdjęcia z zapisu w DNG/RAW to już interpretacja
o to to :mrgreen: tele 400mm trzeba porównać tematycznie
-krajobraz z 500m (zaryzykuję że często nawet więcej bo temat jest mi nieobcy)
-zwierzę z kilkunastu metrów
-ptak z kilku metrów
Nie powiem, żeby mi się chciało fotografować samą trawę ;) Ale na tym zdjęciu trawa także jest:
100% krop 8,5 Mp z APS-C
9494
Poprzednio podany przykład przez robertskc7 to za wysoko ustawiona poprzeczka, bo pokazuje pełnoklatkowe zdjęcie z R6 (FF) wykonane jednym z najlepszych obiektywów, jakie w ogóle są, czyli EF 4/500L IS Mk II. W widoku 100% z tego zdjęcia wychodzi geniusz, a w widoku 100% ze zdjęcia z S22 robi się miazga.
Samsungowi by wyszło na zdrowie, gdyby ograniczył rozmiar plików wyjściowych do max 2-3 Mp, bo one są jeszcze jako-tako strawne w widokach pełnoekranowych, a powiększanie ich pokazuje nędzę. W załączonym przeze mnie wycinku z APS-C nie ma tak wstrętnych artefaktów, jak to konturowanie krawędzi na zdjęciach z S22.
Jakość zdjęcia to trzebaby porównać "zbliżone" tematycznie
Jeśli możesz to pokaż TWOJE zdjęcie roślin/trawy, jpg z aparatu z obiektywem około 480mm z odległości około 30-35m
jp
Mam wrażenie, że zbyt lekko podchodzisz do procedury badawczej w tak poważnym temacie. Powinieneś określić porę roku, godzinę, przybliżoną szerokość geograficzną, warunki pogodowe, poziom promieniowania UV, stężenie pyłów zawieszonych w powietrzu. Nie bez znaczenia będzie też PH gleby dla potwierdzenia warunków wpływających na wybarwienie i stopień rozwoju fotografowanych roślin. Musimy dokonać gruntownej analizy, w końcu mamy do czynienia z wyjątkową inteligencją obliczeniową smartfona.
jan pawlak
16-11-2022, 17:23
Nie powiem, żeby mi się chciało fotografować samą trawę ;) Ale na tym zdjęciu trawa także jest:
100% krop 8,5 Mp z APS-C
9494
Poprzednio podany przykład przez robertskc7 to za wysoko ustawiona poprzeczka, bo pokazuje pełnoklatkowe zdjęcie z R6 (FF) wykonane jednym z najlepszych obiektywów, jakie w ogóle są, czyli EF 4/500L IS Mk II. W widoku 100% z tego zdjęcia wychodzi geniusz, a w widoku 100% ze zdjęcia z S22 robi się miazga.
Samsungowi by wyszło na zdrowie, gdyby ograniczył rozmiar plików wyjściowych do max 2-3 Mp, bo one są jeszcze jako-tako strawne w widokach pełnoekranowych, a powiększanie ich pokazuje nędzę. W załączonym przeze mnie wycinku z APS-C nie ma tak wstrętnych artefaktów, jak to konturowanie krawędzi na zdjęciach z S22.
Nie jest dobre (dla mnie) do porównań, dobrze by było aby jednak był "temat" zbliżony do "rabatki", w dodatku tutaj GO bardzo utrudnia.
Wiadomo że (teraz) powiększanie plików z S22 to dramat, kadrowanie przed zdjęciem i widok ostateczny o tym samay kadrze być musi.
Jak najdzie Cię ochota na zabawę z postprocesem to mogę Ci przesłać plik dng.
jp
Kolekcjoner
16-11-2022, 17:42
Jakość zdjęcia to trzebaby porównać "zbliżone" tematycznie
Jeśli możesz to pokaż TWOJE zdjęcie roślin/trawy, jpg z aparatu z obiektywem około 480mm z odległości około 30-35m
jp
A w jakim celu?
Nie powiem, żeby mi się chciało fotografować samą trawę ;) Ale na tym zdjęciu trawa także jest:
100% krop 8,5 Mp z APS-C
9494
Poprzednio podany przykład przez robertskc7 to za wysoko ustawiona poprzeczka, bo pokazuje pełnoklatkowe zdjęcie z R6 (FF) wykonane jednym z najlepszych obiektywów, jakie w ogóle są, czyli EF 4/500L IS Mk II. W widoku 100% z tego zdjęcia wychodzi geniusz, a w widoku 100% ze zdjęcia z S22 robi się miazga.
Samsungowi by wyszło na zdrowie, gdyby ograniczył rozmiar plików wyjściowych do max 2-3 Mp, bo one są jeszcze jako-tako strawne w widokach pełnoekranowych, a powiększanie ich pokazuje nędzę. W załączonym przeze mnie wycinku z APS-C nie ma tak wstrętnych artefaktów, jak to konturowanie krawędzi na zdjęciach z S22.
Wątek o S22 mnie mało obchodzi ale chętnie bym zobaczył wspomniane zdjęcie z EF 500/4.0, można prosić o podrzucenie gdzie go szukać?
Wątek o S22 mnie mało obchodzi ale chętnie bym zobaczył wspomniane zdjęcie z EF 500/4.0, można prosić o podrzucenie gdzie go szukać?
TU JEST ADRES LINKU DO FLICKR
https://www.canon-board.info/threads/118129-Przydatno%C5%9B%C4%87-Samsunga-S22-vs-aparat-foto-rozwa%C5%BCania-JP?p=1438922&viewfull=1#post1438922
jan pawlak
16-11-2022, 21:17
A w jakim celu?
Gdyby było zblizone tematycznie (typu rabatka) mogłyś sam ocenić i nam pokazać wskazując na obu zdjęciach gdzie, czy i ile zdjęcie z Twojego sprzętu różni się od zdjęcia z S22, jak to widać na tym portalu.
jp
--- Kolejny post ---
Nowe wersja procesora fotografii obliczeniowej
https://www.dpreview.com/news/8057268671/qualcomm-snapdragon-8-gen-2-mobile-platform
jp
TU JEST ADRES LINKU DO FLICKR
https://www.canon-board.info/threads/118129-Przydatno%C5%9B%C4%87-Samsunga-S22-vs-aparat-foto-rozwa%C5%BCania-JP?p=1438922&viewfull=1#post1438922
Dzięki za pomoc! Przy okazji jak dobrze, że nie mam S22 :P
Kolekcjoner
16-11-2022, 22:45
Gdyby było zblizone tematycznie (typu rabatka) mogłyś sam ocenić i nam pokazać wskazując na obu zdjęciach gdzie, czy i ile zdjęcie z Twojego sprzętu różni się od zdjęcia z S22, jak to widać na tym portalu.
Ale co mam oceniać? Przecież widzę że ta paciara co zaprezentowałeś ma się nijak do zdjęć zrobionych dobrą optyką więc zwyczajnie szkoda mi czasu na takie porównania.
robertskc7
16-11-2022, 23:00
Gdyby było zblizone tematycznie (typu rabatka) mogłyś sam ocenić i nam pokazać wskazując na obu zdjęciach gdzie, czy i ile zdjęcie z Twojego sprzętu różni się od zdjęcia z S22, jak to widać na tym portalu.
jp
--- Kolejny post ---
jp
Ale po co. ślepym trzeba być żeby nie widzieć różnicy w strukturze zdjęcia! Udowodniałeś to już wielokrotnie swoimi wstawkami S22 vs sony - gdzie zawsze sony miażdżyło twój nowy telefon. po co Ci kolejne ?
Bez kitu, albo jesteś starym ślepym dziadkiem albo trollujesz, tylko nie wiem w jakim celu. Stawiam na to pierwsze, bo mam teścia w podeszłym wieku i też mu się prostych spraw nie da wytłumaczyć. On by tez nie widział różnicy miedzy Samsungiem a aparatem, bo ma zwyczajnie bardzo słaby wzrok.
Trawa na zdjęciu ma po prostu wyglądać jak trawa, a nie jak uj-wi-co :mrgreen:
Heldbaum
16-11-2022, 23:13
Ja widzę tylko jedno wyjście z tej sytuacji. Któryś z kolegów, co zaprezentowali te zdjęcia z aparatu (wiewiórek bardzo mi się podobał), niechaj kupi, albo wypożyczy Samsunga S22 i zrobi takie samo zdjęcie, jak zrobił aparatem. Choć nie wiem, czy z wiewiórkiem to będzie wykonalne, tzn, czy on się da namówić na riplej.
To jest jakaś paranoja :shock: Przecież JP ma APARAT FOTOGRAFICZNY, którym może sfotografować rabatkę i się przekonać, jak powinna wyglądać TRAWA NA ZDJĘCIU. Dajcie mi ludzi, to Wam pokażę, jak się pracuje?!
jan pawlak
17-11-2022, 10:50
Wygląd zdjęcia aparat a smartfon
Jak powinno wyglądać idealne zdjęcie, co powinno być punktem odniesienia.
Czy nowa technologia fotografii obliczeniowej ma tworzyć takie zdjęcia jak klasyczna fotografia optyczna tylko jakościowo lepsze ?
Myślę że nie.
Przez wiele lat rozwoju, głównie z powodu własności obiektywów fotografowie wypracowali pewne zasady, kryteria wyglądu zdjęć do których przez wiele lat ich tworzenia i oglądania jesteśmy przyzwyczajeni, są dla nas odniesieniem także przy ocenie zdjęć.
Fotografia obliczeniowa ma szansę uwolnić się od GO, od zniekształcenia perspektywy, ma szanse dawać zdjęcia zbliżone do tego jak widzi ludzkie oko.
Szanse że na zdjęciach o szerokim kącie widzenia będzie to co widzi fotografujacy gdy je robi, na zdjęciach o długich ogniskowych po podejściu na taką odległość by na zdjęciu i "w naturze" obiekty miały taki sam rozmiar widział to samo.
Jak na razie, 2022r.
Na krótkiej skali ogniskowych (np. #604, #606, ....) zdjęcia z S22 i A7R3 są porównywalne.
Na długiej skali ogniskowych zdjęcie jpg z S22 rabatki szczególnie przy 480mm na poziomie pikseli wogóle nie wygląda dobrze. I trzeba przywyknąć do innego GO, innego wyglądu zdjęcia.
Na pliku DNG wygląda trochę lepiej.
jp
PS
Szanowni "interlokutorzy", uważacie że jeśli obrażacie innych to czytający Wasze wypowiedzi uznają że jesteście lepsi, lepiej wykształceni, mądrzejsi, macie większe doświadczenie, Wasze argumenty prawdziwsze a Wasze zdjęcia są wspanialsze ?
Kolekcjoner
17-11-2022, 11:52
Fotografia obliczeniowa ma szansę uwolnić się od GO, od zniekształcenia perspektywy, ma szanse dawać zdjęcia zbliżone do tego jak widzi ludzkie oko.
No to póki co jest od tego ideału bardzo daleka.
jan pawlak
17-11-2022, 12:11
No to póki co jest od tego ideału bardzo daleka.
Zgoda.
I to nawet nie biorąc pod uwagę jaki jest kątowy rozkład ostrości widzenia i czułości na kolory w funkcji jasności.
jp
Heldbaum
17-11-2022, 19:38
Ale zaraz zaraz... Kto powiedział, że fotografia "powinna być zbliżona do tego, co widzi ludzkie oko"? Przecież właśnie cały jej sens, jak również sens malarstwa, rzeźby i w ogóle wszystkich sztuk wizualnych, sprowadza się do tego, żeby pokazać świat INACZEJ, niż widzi ludzkie oko! A już stwierdzenie, że "Przez wiele lat rozwoju, głównie z powodu własności obiektywów fotografowie wypracowali pewne zasady, kryteria wyglądu zdjęć do których przez wiele lat ich tworzenia i oglądania jesteśmy przyzwyczajeni, są dla nas odniesieniem także przy ocenie zdjęć", to jest coś tak bezsensownego, że nawet nie wiadomo, co powiedzieć.
Znaczy, cały rozwój fotografii, wszystkie jej osiągnięcia, to tylko zbiór głupich przyzwyczajeń, od których powinniśmy się uwolnić? Sorry, ja mogę zrozumieć, że ktoś chce koniecznie zgłębić "możliwości telefonu, jako narzędzia do utrwalania obrazu" i podzielić się tym z innymi, ale nie dorabiajmy do tego filozofii, zwłaszcza tak głupiej.
jan pawlak
17-11-2022, 21:11
Ale zaraz zaraz... Kto powiedział, że fotografia "powinna być zbliżona do tego, co widzi ludzkie oko"? Przecież właśnie cały jej sens, jak również sens malarstwa, rzeźby i w ogóle wszystkich sztuk wizualnych, sprowadza się do tego, żeby pokazać świat INACZEJ, niż widzi ludzkie oko! A już stwierdzenie, że "Przez wiele lat rozwoju, głównie z powodu własności obiektywów fotografowie wypracowali pewne zasady, kryteria wyglądu zdjęć do których przez wiele lat ich tworzenia i oglądania jesteśmy przyzwyczajeni, są dla nas odniesieniem także przy ocenie zdjęć", to jest coś tak bezsensownego, że nawet nie wiadomo, co powiedzieć.
Znaczy, cały rozwój fotografii, wszystkie jej osiągnięcia, to tylko zbiór głupich przyzwyczajeń, od których powinniśmy się uwolnić? Sorry, ja mogę zrozumieć, że ktoś chce koniecznie zgłębić "możliwości telefonu, jako narzędzia do utrwalania obrazu" i podzielić się tym z innymi, ale nie dorabiajmy do tego filozofii, zwłaszcza tak głupiej.
Dyskutujesz sam ze sobą, ze swoimi fobiami urojeniami i kompleksami.
Które z moich zdań
1.
Przez wiele lat rozwoju, głównie z powodu własności obiektywów fotografowie wypracowali pewne zasady, kryteria wyglądu zdjęć do których przez wiele lat ich tworzenia i oglądania jesteśmy przyzwyczajeni, są dla nas odniesieniem także przy ocenie zdjęć.
2.
Fotografia obliczeniowa ma szansę uwolnić się od GO, od zniekształcenia perspektywy, ma szanse dawać zdjęcia zbliżone do tego jak widzi ludzkie oko.
Szanse że na zdjęciach o szerokim kącie widzenia będzie to co widzi fotografujacy gdy je robi, na zdjęciach o długich ogniskowych po podejściu na taką odległość by na zdjęciu i "w naturze" obiekty miały taki sam rozmiar widział to samo.
nie jest prawdziwe ?
jp
Kolekcjoner
17-11-2022, 22:21
Dyskutujesz sam ze sobą, ze swoimi fobiami urojeniami i kompleksami.
Które z moich zdań
1.
Przez wiele lat rozwoju, głównie z powodu własności obiektywów fotografowie wypracowali pewne zasady, kryteria wyglądu zdjęć do których przez wiele lat ich tworzenia i oglądania jesteśmy przyzwyczajeni, są dla nas odniesieniem także przy ocenie zdjęć.
2.
Fotografia obliczeniowa ma szansę uwolnić się od GO, od zniekształcenia perspektywy, ma szanse dawać zdjęcia zbliżone do tego jak widzi ludzkie oko.
Szanse że na zdjęciach o szerokim kącie widzenia będzie to co widzi fotografujacy gdy je robi, na zdjęciach o długich ogniskowych po podejściu na taką odległość by na zdjęciu i "w naturze" obiekty miały taki sam rozmiar widział to samo.
nie jest prawdziwe ?
jp
Może w przypadku "fotografii obliczeniowej" - cokolwiek to jest. Natomiast w przypadku zwykłej żadnego takiego "uwolnienia" nie przewiduję, bo tu decyduje wartość artystyczna zdjęcia. W przypadku zdjęć użytkowych decydują bardzo konkretne zasady co ma być widać, a czego nie. A już na pewno nie ma szans na "uwolnienie" od szczegółów i ostrości ;)....
Czy jest na forum Doktor Strosmajer?
Tu by się przydał gołąbek pokoju ;)
Heldbaum
17-11-2022, 22:58
Janie Pawlak. Z pewnym opóźnieniem, ale odpowiadam na pytanie, "które z tych dwóch zdań jest nieprawdziwe".
Obydwa.
Które z moich zdań
1.
Przez wiele lat rozwoju, głównie z powodu własności obiektywów fotografowie wypracowali pewne zasady, kryteria wyglądu zdjęć do których przez wiele lat ich tworzenia i oglądania jesteśmy przyzwyczajeni, są dla nas odniesieniem także przy ocenie zdjęć.
2.
Fotografia obliczeniowa ma szansę uwolnić się od GO, od zniekształcenia perspektywy, ma szanse dawać zdjęcia zbliżone do tego jak widzi ludzkie oko.
Szanse że na zdjęciach o szerokim kącie widzenia będzie to co widzi fotografujacy gdy je robi, na zdjęciach o długich ogniskowych po podejściu na taką odległość by na zdjęciu i "w naturze" obiekty miały taki sam rozmiar widział to samo.
nie jest prawdziwe ?
jp
Żadne z tych dwóch zdań nie jest prawdziwe.
Ad 1.
Przez wiele lat fotografowie nie "wypracowywali zasad", bo te wypracowała już sztuka antyczna, lecz świadomie używali sprzętu i nośników obrazu, aby wykorzystując ogniskową, GO, perspektywę, filtry optyczne i specyficzne cechy obiektywów oraz nośników obrazu jako ŚRODKÓW WYRAZU dla uzyskania POŻĄDANEGO REZULTATU, ponieważ te środki wraz z ich wrażliwością i umiejętnościami im to umożliwiały. Nikt nigdy nie dążył do urawniłowki i zglajszachtowania wszystkiego w bezkształtną masę.
Ad 2.
Oko ludzkie gówno widzi jeśli chodzi o tzw. szeroki kąt. Oko ludzkie widzi ostro tylko przedmiot w osi soczewki oka i tylko pod kątem 1/60°, a to jest bardzo mocny teleobiektyw. To, że pole widzenia obejmuje kąt rzędu 140° nie oznacza ostrego widzenia całego pola obrazowego- oko musi to pole omiatać punkt po punkcie. Kąt widzenia ludzkiego oka jest zbliżony do obiektywów typu rybie oko, jednakże koncentrujemy się na przedmiotach obserwowanych pod kątem nie większym, niż 65°, bo tylko tyle jesteśmy w stanie w miarę kontrolować nie kręcąc ani oczami, ani głową, jednakże przyglądając się czemuś konkretnemu uzyskujemy widok "teleobiektywowy" danego szczegółu, a używając lornetki lub teleobiektywu powiększamy jego widok i zaczynamy się przyglądać szczegółom szczegółu.
Zdecydowana większość obiektywów zawęża więc pole obrazowe ludzkiego oka.
"Uwolnienie się od GO" dzięki fotografii obliczeniowej to jest jakiś absurd. Od małej GO uwalnia nas sama ogniskowa obiektywu w smartfonie a tę małą GO sztuczna inteligencja właśnie usiłuje wyprodukować, więc o jakim "uwolnieniu się" piszesz? Oko ludzkie też ma małą GO, bowiem akomoduje się na konkretną odległość i widzi ostro pod bardzo małym kątem, więc proponuję odstosunkować się od oka ludzkiego jako punktu odniesienia do czegokolwiek.
Całość obrazu w przypadku "klasycznych" aparatów może być skutkiem świadomego działania i użycia stosownych narzędzi wykorzystujących prawa optyki, natomiast w przypadku fotografii obliczeniowej w smartfonie jest to dorabianie efektów niemożliwych do uzyskania na drodze optycznej z racji ograniczeń sprzętowych, jednakże chodzi tu o efekty pożądane, skoro są dorabiane, a więc fotografia obliczeniowa jest rodzajem protezy uczynniającej organiczne kalectwo sprzętu, w którym jest implikowana.
jan pawlak
18-11-2022, 07:37
By uścislić odseparujmy ograniczenia metody utrwalania od tego to co tworzy/utrwala się specjalnie poto by wpływać na emocje, efekty artystyczne
Pierwsze zapisy dźwięku to technologia czarnej płyty, wyniki dalekie od rejestrowanych przez ucho i dodawała charakterystyczny dźwięk "igły".
Wyparta została przez technologię taśmy, dźwięk igły zniknął, pojawił sie szum taśmy, efekt zapisu bliższy rejestrowanego przez ucho.
I teraz technologia cyfrowa, nie ma "igły", nie ma szumu taśmy, efekt bardzo bliski temu co słyszymy uchem "w naturze"
Pierwsze zapisy tego co rejestruje oko to malarstwo/rzeźba a następna technologia to fotografia optyczna z ograniczeniami spowodowanymi własnościami soczewki/obiektywu.
Ograniczenia tym bardziej widoczne im bardziej odchodzimy od odległości ogniskowej oka, tym bardziej to co można zarejestrować na zdjęciu różni się od tego co widzi ludzkie oko.
Rozwijająca się technologia fotografii obliczeniowej która praktycznie w bardzo niewielki/inny sposób niż klasyczna fotografia optczna przy tworzeniu zdjęcia korzysta z własności optycznych obiektywów może zmniejszyć efekty ograniczeń obiektywów, może dawać wyniki znacznie bliższe tym które rejestruje oko
jp
[B]B
I teraz technologia cyfrowa, nie ma "igły", nie ma szumu taśmy, efekt bardzo bliski temu co słyszymy uchem "w naturze"
jp
Jeżeli uważasz, że obecne cyfrowe nośniki dźwięku, z którymi możesz mieć styczność, dają efekt bardzo bliski temu, co słyszy ludzkie ucho, to masz problem nie tylko ze wzrokiem, ale i ze słuchem.
Generalnie nie chce mi się już rozwijać wypowiedzi, ale wypisujesz tu takie banialuki, taki bełkot, że powinno być ci albo zwyczajnie wstyd, albo w trybie pilnym powinieneś skontaktować się z psychiatrą.
By uścislić odseparujmy ograniczenia metody utrwalania od tego to co tworzy/utrwala się specjalnie poto by wpływać na emocje, efekty artystyczne
Pierwsze zapisy dźwięku to technologia czarnej płyty, wyniki dalekie od rejestrowanych przez ucho i dodawała charakterystyczny dźwięk "igły".
Wyparta została przez technologię taśmy, dźwięk igły zniknął, pojawił sie szum taśmy, efekt zapisu bliższy rejestrowanego przez ucho.
I teraz technologia cyfrowa, nie ma "igły", nie ma szumu taśmy, efekt bardzo bliski temu co słyszymy uchem "w naturze"
Wygłaszając taką opinię nie chciałbym być w zasięgu audiofila, który ma pod ręką coś ciężkiego :mrgreen: Totalny high end w audio to właśnie płyty winylowe i wzmacniacze lampowe, a nie CD i przetworniki cyfrowo-analogowe. Popierniczyła Ci się wygoda użytkowania z wiernością odsłuchu i tak samo w fotografii idziesz w kierunku protetyki immanentnego kalectwa sprzętowego.
Póki co wątek dotyczy Samsunga S22 i w nim ta matematyczna proteza daje czasem dobre, ale w większości przypadków żałosne rezultaty, które- gdyby je porównać do sfery audio- nawet do pięt nie dorastają MP3 odtwarzanemu przez brzęczyk w smartfonie w zestawieniu z dźwiękiem z płyty analogowej odtwarzanym przez wzmacniacz lampowy i kolumny o gabarytach lodówki.
Żeby ta matematyczna proteza dała naprawdę dobre efekty, to sygnał na wejściu przetwornika musi być bardzo dobrej jakości, co jest jeszcze do ogarnięcia w audio, ale nie jest do ogarnięcia w smartfonie. Dopiero zastosowanie fotografii obliczeniowej w normalnym aparacie cyfrowym ma szanse dać fajne rezultaty i daje, jak np. pixel shift, gdy finalnie otrzymuje się obrazy o wielkiej rozdzielczości zawierającymi informację, a nie pliki sztucznie napompowane pikselami nie niosącymi żadnej informacji.
Jeżeli uważasz, że obecne cyfrowe nośniki dźwięku, z którymi możesz mieć styczność, dają efekt bardzo bliski temu, co słyszy ludzkie ucho, to masz problem nie tylko ze wzrokiem, ale i ze słuchem.
Generalnie nie chce mi się już rozwijać wypowiedzi, ale wypisujesz tu takie banialuki, taki bełkot, że powinno być ci albo zwyczajnie wstyd, albo w trybie pilnym powinieneś skontaktować się z psychiatrą.
+10 :)) i takim podsumowaniem ktos powinien zamknąć ten kompromitujacy JP watek...
Które z moich zdań
1.
Przez wiele lat rozwoju, głównie z powodu własności obiektywów fotografowie wypracowali pewne zasady, kryteria wyglądu zdjęć do których przez wiele lat ich tworzenia i oglądania jesteśmy przyzwyczajeni, są dla nas odniesieniem także przy ocenie zdjęć.
2.
Fotografia obliczeniowa ma szansę uwolnić się od GO, od zniekształcenia perspektywy, ma szanse dawać zdjęcia zbliżone do tego jak widzi ludzkie oko.
Szanse że na zdjęciach o szerokim kącie widzenia będzie to co widzi fotografujacy gdy je robi, na zdjęciach o długich ogniskowych po podejściu na taką odległość by na zdjęciu i "w naturze" obiekty miały taki sam rozmiar widział to samo.
nie jest prawdziwe ?
jp
???????????????
O matulu...
Fotografia obliczeniowa lekiem na co?
Fotografia obliczeniowa nigdy i w żaden sposób nie odda i nie zbliży się do tego co można fizycznie bez żadnego programu graficznego uzyskać zarówno aparatem analogowym, jak i cyfrowym w połączeniu ze zwykłym standardowym obiektywem
Przykład pierwszy z brzegu odnośnie odwzorowania nieostrości, gdzie fotografia obliczeniowa leży i kwiczy, bo nigdy nie zbliży się do efektów osiągalnych w zwykłych aparatach fotograficznych
Moja fota zrobiona (bodaj w 2010 roku przy choince - tak pokazuje mi FB) Canonem 5D + obiektyw EF 85 f/1.8 + kartonik wycięty w kształcie choinki:
9518
chętnie zobaczę, jak osoba z smartfonem z użyciem fotografii obliczeniowej zrobi podobne ujęcia
--- Kolejny post ---
By uścislić odseparujmy ograniczenia metody utrwalania od tego to co tworzy/utrwala się specjalnie poto by wpływać na emocje, efekty artystyczne
Pierwsze zapisy dźwięku to technologia czarnej płyty, wyniki dalekie od rejestrowanych przez ucho i dodawała charakterystyczny dźwięk "igły".
Wyparta została przez technologię taśmy, dźwięk igły zniknął, pojawił sie szum taśmy, efekt zapisu bliższy rejestrowanego przez ucho.
I teraz technologia cyfrowa, nie ma "igły", nie ma szumu taśmy, efekt bardzo bliski temu co słyszymy uchem "w naturze"
jp
Kusisz abym zaprosił Cię do odsłuchu moich płyt winylowych, kaset magnetofonowych oraz CD. Obawiam się tylko, że nie będziesz potrafił rozróżnić źródła dźwięku. O niuansach tego, czy będziesz w stanie rozróżnić dźwięk z wzmacniacza lampowego od tranzystorowego nawet nie wspominam. Dochodzą do tego kolumny z określonymi głośnikami, kierunkowe kable, wygłuszenie pomieszczenia , headshelle z wkładkami warte więcej niż najnowsze aparaty foto itp. Obawiam się, że wszedłeś na zbyt szerokie wody gdzie łatwo zatonąć.
ps.
dobrze, że wątek dotyczy wyłącznie fotograficznych możliwości smartfona S22, bo przy zachwalaniu walorów muzycznych smartfonów dopiero by się działo...
jan pawlak
18-11-2022, 16:01
candar
Zrozum, zapamiętaj proszę.
Nigdy/nigdzie nie twierdziłem że fotografia obliczeniowa potrafi na zdjęciu osiagnąć (teraz) owe wysublinowane efekty artystyczne/emocjonlne które osiąga klasyczna fotografia optyczna.
Ale jestem przekonany że będzie mogła dawać zdjęcia bez efektów wynikajacych z własności/ograniczeń obiektywów, że na zdjęciach będziemy widzieli to co widzimy gołym okiem (szczególnie przy krótkich i długich ogniskowych obiektywów)
Jesli nie jesteś wykształconym (i młodym) zawodowo czynnym muzykiem to naprawdę sądzisz że słyszysz to co deklarują producenci Twojego sprzętu fono ?
To jest dokładnie tak jak w fotografii optycznej.
Mamy coraz lepsze matryce/obiektywy ale na końcu jest monitor/net/TV/wydruk które mają swoją rozdzielczość i inne ograniczenia.
Masz bardzo dobry sprzęt fono ale na końcu jest ucho które po (około, ponoć) 20 roku życia zaczyna ograniczać możliwości odbioru dźwięku
jp
jan pawlak
18-11-2022, 16:32
Wiesz... Używam tylko dwóch headshelli z rożnymi wkładkami i igłami, ale mam znajomych którzy kupują cały sprzęt za grubą kasę wyłącznie dla igły, lub wkładki i słychać różnicę - jest przepaść! Nawet nie ma co dyskutować na ten temat bo praktycznie rzecz biorąc używając "glosników do kompa z subwooferem" zrównałeś pochodzący z nich dźwięk oraz ten artykułowany przez smartfony do osławionego Canonmatica za 15 zł. Używasz do swojego smartfona chociażby dodatkowych przetworników C/A? (Przetwornik C/A DragonFly Black ze wzmacniaczem słuchawkowym i przedwzmacniaczem) https://www.tophifi.pl/akcesoria/akcesoria-dla-pc-mobile/audioquest-dragonfly-black.html Chyba nawet nie muszę wspominać o porównaniu dźwięku ze smartfona do lizania cukierka przez szybkę? Ta byle jakość otaczająca nas dookoła zaczyna mnie przerażać :( Równie dobrze mógłbyś fotograficznie używać najpodlejszego sprzętu foto z obiektywami o plastikowych soczewkach.
Znam człowieka który kupuje tylko sprzęt Leica.
I nie pozwala nikomu go dotykać
jp
Znam człowieka który kupuje tylko sprzęt Leica.
I nie pozwala nikomu go dotykać
jp
I tu się różnimy, bo moi znajomi posiadający aparaty tej marki robią nimi zdjęcia https://lfi-online.de/ceemes/en/blog/roland-kilimanjaro-souls-2818.html i publikują zdjęcia w prestiżowym LFI ( Leica Fotografie International) https://lfi-online.de/ceemes/?fbclid=IwAR3FpN2BslkN4QRWoCrv7ox7BmB6FfD01PrmqGeP 0XZRLcKMm_QZwDltLbM
Nawiasem pisząc nigdy nie kupowałem czegokolwiek dla samej chęci posiadania, ale do korzystania z tego urządzenia w sposób ciągły w każdych warunkach.
Heldbaum
18-11-2022, 19:43
jestem przekonany że będzie mogła dawać zdjęcia bez efektów wynikajacych z własności/ograniczeń obiektywów, że na zdjęciach będziemy widzieli to co widzimy gołym okiem (szczególnie przy krótkich i długich ogniskowych obiektywów)...
Mamy coraz lepsze matryce/obiektywy ale na końcu jest monitor/net/TV/wydruk które mają swoją rozdzielczość...
jp
To ja mam też parę pytań: Jakież to Twoim zdaniem ograniczenia mają obiektywy? I czy słyszałeś o czymś takim, jak akomodacja soczewki oka?
W drugim zdaniu piszesz, że mamy coraz lepsze matryce/obiektywy, więc... W końcu one są coraz lepsze, czy wciąż ograniczone? No i o co chodzi z tym wydrukiem? Bo moim zdaniem, granicę rozdzielczości wydruku ustalają możliwości aparatu. Nie słyszałem, żeby ktoś zrobił zdjęcie w wysokiej rozdzielczości, wydrukował zdjęcie i powiedział - O cholera, jak ten wydruk ogranicza jakość! (chyba że używasz spirytusowego powielacza na korbkę) Monitory? Telewizor? Myślałem, że to już dawno ustaliliśmy. Jaki procent fotoamatorów ogląda zdjęcia "na ekranie telewizora 4K"? Moim zdaniem znikomy. Przynajmniej ja nikogo takiego nie znam. Natomiast na przyzwoitym monitorze, to raczej da się zauważyć ograniczenia aparatu! To nie monitor jest ograniczeniem! No a ekran smartfona, portale społecznościowe, pomijam, bo to nie leży w kręgu zainteresowania fotoamatorów i w ogóle jakiegokolwiek fotografa. Więc jak to jest twoim zdaniem? Aparat i obiektyw "ograniczają", czy raczej wydruk, ewentualnie 27 - 32 calowy monitor, przy oglądaniu z odległości mniejszej niż 1 metr?
JP brnie w coraz większe absurdy z lekkością nimfy wodnej :mrgreen:
Owszem, klasyczne techniki wykonywania zdjęć mają swoje ograniczenia, bo sprzęt ma swoje ograniczenia, ale te ograniczenia na ogół sprowadzają się do braku wystarczającej ilości światła dla wykonania danego zamierzenia, i są pokonywane klasycznymi, analogowymi sposobami: używa się statywów i sztucznych źródeł światła, gdy już stabilizacja nie wystarcza, i zbyt wysokie ISO nam wychodzi. Ale dalej obraz powstaje tylko dzięki światłu, a nie matematycznym domniemaniom, więc jest to obraz rzeczywisty, a nie urojony.
Podjąłem dzisiaj próbę sprostania wyzwaniu JP, który zażyczył był sobie zobaczyć, jak wygląda trawa sfotografowana obiektywem rzędu 480 mm z odległości ponad 30 m, bo on nie ma punktu odniesienia do tego, co produkuje S22 przy użyciu jego "teleobiektywu". No więc wyskoczyłem w klapkach na tę piź..rnię i pstryknąłem z ok. 40 m trawę ogniskową 300 mm na APS-C, co daje te przeliczeniowe 480 mm. Nie było lekko i nie chodzi o to, że było zimno- po prostu było pochmurnie i ciemno, więc wykonałem kilkadziesiąt zdjęć z ręki przy 1/60 i 1/30 s, aby mieć względnie niskie ISO (wyszło 500 i 1600) i chociaż jedno w miarę ostre zdjęcie. To nie był słoneczny dzień, w jaki JP robił swoje zdjęcia badyli, więc efekt jest mierny, ale tak wygląda trawa kropnięta z kadru 24 Mp do wielkości ramki 1280 p:
9525
a tak wyglądają inne badyle przy ISO 1600 i czasie 1/60 s przycięte do ramki 4000 x 2667 p:
9526
a tak wyglądają całe pliki 24 Mp przycięte do 4/3 i zmniejszone do 12 Mp (4000 x 3000):
9527
9528
Przy okazji fotografowania badyli wyszedł mi back focus, za co firmy Canon i Tamron powinny nas solidarnie przeprosić :mrgreen:
Używając S22 zrobiłbym takie zdjęcia z palcem w nosie i nie były by tak zaszumione, ale czy trawa, tudzież badyle, przypominały by to, co produkuje normalny aparat?
jan pawlak
18-11-2022, 21:34
ok, dzięki.
Jutro spróbuję znaleźć podobną scenerię i zrobić zdjęcia S22.
Zobaczymy/porównamy jak to jest na długim końcu ogniskowych przy zdjęciach "przyrodniczych" przy których (jak na razie) fotografia obliczniowa ma najtrudniej.
To są pliki "prosto" z aparatu ?
jp
jan pawlak
18-11-2022, 22:07
To ja mam też parę pytań: Jakież to Twoim zdaniem ograniczenia mają obiektywy? I czy słyszałeś o czymś takim, jak akomodacja soczewki oka?
W drugim zdaniu piszesz, że mamy coraz lepsze matryce/obiektywy, więc... W końcu one są coraz lepsze, czy wciąż ograniczone? No i o co chodzi z tym wydrukiem? Bo moim zdaniem, granicę rozdzielczości wydruku ustalają możliwości aparatu. Nie słyszałem, żeby ktoś zrobił zdjęcie w wysokiej rozdzielczości, wydrukował zdjęcie i powiedział - O cholera, jak ten wydruk ogranicza jakość! (chyba że używasz spirytusowego powielacza na korbkę) Monitory? Telewizor? Myślałem, że to już dawno ustaliliśmy. Jaki procent fotoamatorów ogląda zdjęcia "na ekranie telewizora 4K"? Moim zdaniem znikomy. Przynajmniej ja nikogo takiego nie znam. Natomiast na przyzwoitym monitorze, to raczej da się zauważyć ograniczenia aparatu! To nie monitor jest ograniczeniem! No a ekran smartfona, portale społecznościowe, pomijam, bo to nie leży w kręgu zainteresowania fotoamatorów i w ogóle jakiegokolwiek fotografa. Więc jak to jest twoim zdaniem? Aparat i obiektyw "ograniczają", czy raczej wydruk, ewentualnie 27 - 32 calowy monitor, przy oglądaniu z odległości mniejszej niż 1 metr?
1.
Zrób zdjęcie obiektywem np. 12-15mm jakieś alejki/ulicy i porównaj to co widzisz na zdjęciu z tym co widzisz okiem, relacje przestrzenne
Albo obiektywem np. 480mm i następnie podejdź na taką odległość by wielkość tego co na zdjęciu była taka sama "w naturze" i porównaj zdjęcie z tym co widzisz, relacje przestrzenne i GO
2.
Na mojej matrycy szerokość to 8000pix i z tym związana szczegółowość tematu zdjęcia.
Ale gdy robię wydruk (całego kadru) o szerokości 20cm to (w "moim") labie musi nastąpić redukcja rozdzielczości z 8000pix do około 2000pix, drobne szczegóły tematu idą się j....
jp
1.
Zrób zdjęcie obiektywem np. 16mm i porównaj to co widzisz na zdjęciu z tym co widzisz okiem, relacje przestrzenne
Albo obiektywem np. 480mm i następnie podejdź na taką odległość by wielkość tego co na zdjęciu była taka sama "w naturze" i porównaj zdjęcie z tym co widzisz, relacje przestrzenne i GO
2.
Na mojej matrycy szerokość to 8000pix i z tym związana szczegółowość tematu zdjęcia.
Ale gdy robię wydruk o szerokosci 20cm to (w "moim") labie musi nastąpić redukcja rozdzielczości do około 2000pix, drobne szczegóły tematu idą się j....
jp
Brniesz w jakieś dalsze absurdy.
Przyjęło się, że optymalna odległość oglądania obrazu jest równa jego przekątnej i nie ma to nic wspólnego z ogniskową, jaką wykonano zdjęcie. Z uwagi na wady wzroku może to wymagać użycia okularów do dali lub do bliży, ale co do zasady chodzi o kąt widzenia nie wymagający od gałki ocznej znacznego ruchu aby obejrzeć i ocenić cały obraz.
Zdjęcie wykonane krótszą ogniskową pokaże więc więcej otoczenia, ale mniejsze szczegóły, a zdjęcie wykonane dłuższą ogniskową zrobi odwrotnie, a to, co widzisz pod kątem wyznaczonym przez przekątną obrazu i odległość równą przekątnej odpowiada mniej-więcej obiektywowi standardowemu i tylko zdjęcie wykonane obiektywem standardowym możesz odnieść do obserwowalnej rzeczywistości.
Gdybym chciał wyprodukować obraz obejmujący całe moje pole widzenia z odległości metra, to musiałby on mieć ponad 4 metry szerokości, bo "widzę" 3-metrową ścianę, kawał okna i drzwi do pokoju z dużym hakiem, i oglądać go z odległości jednego metra, co by się nie obyło bez kręcenia głową :mrgreen:
ok, dzięki.
Jutro spróbuję znaleźć podobną scenerię i zrobić zdjęcia S22.
Zobaczymy/porównamy jak to jest na długim końcu ogniskowych przy zdjęciach "przyrodniczych" przy których (jak na razie) fotografia obliczniowa ma najtrudniej.
To są pliki "prosto" z aparatu ?
jp
Prosto z aparatu nie są one o tyle, że nie akceptuję canonowskiej metody ostrzenia w aparacie, więc ostrzę w DPP i czasem trochę doostrzam w FSIV. Czasem też dodatkowo odszumiam jeśli widzę taką potrzebę. Tak, czy owak, liczy się uzyskiwalny efekt końcowy, nie inaczej niż w zdjęciach ze smartfona.
--- Kolejny post ---
atsf ja wiem, że się starałeś, ale nie mogłeś w tej trawie poustawiać bateryjek, żeby było bardziej w konwencji forum?? Albo płyty winylowej, żeby sprawdzić czy dobrze widać rowki!
W tym momencie zaczynam odczuwać brak smartfona, żeby zobaczyć, co on by mi tu odjaniepawlił :mrgreen:
jan pawlak
18-11-2022, 23:10
Brniesz w jakieś dalsze absurdy.
Przyjęło się, że optymalna odległość oglądania obrazu jest równa jego przekątnej i nie ma to nic wspólnego z ogniskową, jaką wykonano zdjęcie. Z uwagi na wady wzroku może to wymagać użycia okularów do dali lub do bliży, ale co do zasady chodzi o kąt widzenia nie wymagający od gałki ocznej znacznego ruchu aby obejrzeć i ocenić cały obraz.
Zdjęcie wykonane krótszą ogniskową pokaże więc więcej otoczenia, ale mniejsze szczegóły, a zdjęcie wykonane dłuższą ogniskową zrobi odwrotnie, a to, co widzisz pod kątem wyznaczonym przez przekątną obrazu i odległość równą przekątnej odpowiada mniej-więcej obiektywowi standardowemu i tylko zdjęcie wykonane obiektywem standardowym możesz odnieść do obserwowalnej rzeczywistości.
Gdybym chciał wyprodukować obraz obejmujący całe moje pole widzenia z odległości metra, to musiałby on mieć ponad 4 metry szerokości, bo "widzę" 3-metrową ścianę, kawał okna i drzwi do pokoju z dużym hakiem, i oglądać go z odległości jednego metra, co by się nie obyło bez kręcenia głową :mrgreen:
Po prostu zrób jak napisałem, zobacz i dopiero potem pisz.
Relacje przestrzenne to nie jest kat widzenia, w duzym przyblizeniu to odczucie/wrażenie odleglości (od siebie, od widza) w jakiej znajduja sie obiekty
A patrzeć na zdjęcie możesz z takiej odległosci jakiej chcesz.
jp
Po prostu zrób jak napisałem, zobacz i dopiero potem pisz.
A patrzeć na zdjęcie możesz z takiej odległosci jakiej chcesz.
jp
Przyślij mi ten obiektyw bo go nie mam, najlepiej z aparatem, do którego pasuje.
Nie mam zielonego pojęcia, co chcesz tym udowodnić, chociaż nie mam najmniejszego problemu z wyobrażeniem sobie zdjęcia wykonanego takim obiektywem.
jan pawlak
19-11-2022, 10:25
W****iłem się !
Wątek o nowej technologii w fotografii jest widać kulą u nogi moderatorów, został znowu przeniesiony teraz do Hydeparku, wycześniej rozważano jego zamknięcie.
#615 Zmienię tytuł wątku.Zastanawiałem sie też nad jego zamknięciem.
To droga w kierunku potralu kustoszy w muzeum technologii.
Odkrywałem nową dla mnie technologię, pisałem co nowe, czym różni się od technologii optycznej, zamieszczałem różne zdjęcia z S22 i dla porównania z A7R3.
Dzięki atsf za zdjecia z długich ogniskowych, takich obiektywów nie mam, przekopiowałem, będę porównywał jak sobie radzi S22 w porownaniu z aparatem w tym zakresie (długie ogniskowe/przyroda) zarówno w róznych trybach automatycznych jak i przy ręcznym ustawianiu ekspozycji w Expert RAW.
Przepraszam że tutaj nie dokończę tego co obiecałem.
Dziękuję wszystkim którzy brali udział w trochę lepszej/gorszej wymianie merytorycznych poglądów w tym "moim" wątku.
jp
jan pawlak
19-11-2022, 12:27
Heldbaum, atsf
Chciałem podesłać na priv ale nie umiem pliku z kompa.
To jest przykład co obiektywy robią z relacjmi przestrzenymi, z wrażeniem 3 wymiaru na dwuwymiarowym zdjęciu, np. długość płotu czy odległość od lasu.
9536
A oko ma jedno "ustawienie"
jp
Heldbaum, atsf
Chciałem podesłać na priv ale nie umiem pliku z kompa.
To jest przykład co obiektywy robią z relacjmi przestrzenymi, z wrażeniem 3 wymiaru na dwuwymiarowym zdjęciu, np. długość płotu czy odległość od lasu.
A oko ma jedno "ustawienie"
jp
???
Przecież wpływu ogniskowej na szerokość obejmowanego planu uczą chyba nawet w szkółkach niedzielnych, a tu nie ma ludzi, którzy by tego nie znali, więc kiego czorta?
Oko ludzkie ma jedno ustawienie i jest ono zbliżone do tego, co prezentuje zdjęcie z obiektywu 16 mm, ale ludzki mózg nie ma ani algorytmu kompresji, aby to wszystko zmniejszyć, ani algorytmu aby to wszystko powiększyć, więc wymyślił przyrządy optyczne.
P.S.
Zdjęcie z obiektywu 200 mm zawiera się co do joty w zdjęciu z obiektywu 16mm. Po powiększęniu tego centralnego fragmentu nie będzie żadnej różnicy w perspektywie pomiędzy tymi dwoma zdjęciami.
Heldbaum
19-11-2022, 17:40
Ja się nie chcę wtrącać do decyzji administracji, ale jeśli Jan pisze, że "To droga w kierunku potralu kustoszy w muzeum technologii", to już samo to jest wystarczającym powodem, do przeniesienia dyskusji do Hyde parku. To zdanie padło po przeniesieniu, ale Jan wielokrotnie podkreślał, w różnej formie, że jesteśmy owymi "kustoszami muzeum", ponieważ nie chcemy przyjąć do wiadomości, że robienie zdjęć Samsungiem S22 i oglądanie ich na ekranie telewizora, to jest nowoczesna technologia, a fotografowanie aparatami, czy to cyfrowymi, czy analogowymi, jest jedynie próbą wskrzeszenia jakichś starożytnych "mumii".
Tylko że nie dostrzegł (i za Chiny ludowe nie dostrzeże) tego, że ta "nowoczesna technologia", to nie jest stricte technologia, mająca na celu osiągnięcie lepszych rezultatów, tylko zabiegi umożliwiające SPRZEDAŻ technologii dużo gorszej. Powiedziałbym - zrozum Janie - ale nie powiem, bo nie istnieje chyba rodzaj tłumaczenia, który nie zostałby na tych dziewięćdziesięciu paru stronach użyty, a Jan i tak nic nie zrozumiał.
Fotografia obliczeniowa to NIE jest nowoczesna technologia, tylko coś, co powstało, by robienie zdjęć telefonem było w ogóle MOŻLIWE. Krótko mówiąc, jest to proteza! Sztuczna noga, szklane oko, etc... A Jan konsekwentnie wierzy, że to jest "przyszłość" i tych, którzy wiedzą, jak wygląda prawda, nazywa "kustoszami w muzeum technologii".
I tu zwrócę się bezpośrednio do autora... Janie - Ten wątek NIE jest o "nowej technologii w fotografii"! To wątek o "technologii marketingu"! Dlatego większość go tak nieżyczliwie przyjmuje. Ja bym na twoim miejscu się cieszył, że tak czy inaczej, udało Ci się pobić rekord popularności. 93 strony! Chromol to, że większość owej dyskusji, to bzdury, albo że przeniesiono Cię do Hyde parku. Ważne, że mówią! Jesteś sławny! :mrgreen:
Nadmierne ekscytowanie się postępem technologicznym prowadzi do utraty czucia w tyłku i człowiek nawet nie wie kiedy go dymają :mrgreen:
Heldbaum
19-11-2022, 22:49
Nadmierne ekscytowanie się postępem technologicznym prowadzi do utraty czucia w tyłku i człowiek nawet nie wie kiedy go dymają :mrgreen:
Tak, tylko trzeba jeszcze odróżnić postęp technologiczny, od postępu w okłamywaniu (dymaniu) ludzi. Bo to łatwo pomylić. Pamiętam, jak się kiedyś ludzie śmiali (nawet memy jakieś były) z czekolady "aero" tej z bombelkami. Wynalazek? Tak. Jak sprzedać klientowi więcej powietrza, a mniej czekolady i to za wyższą cenę! No bo przeca to nowość...
Heldbaum
20-11-2022, 15:26
A co mają powiedzieć o relacjach przestrzennych ludzie, którzy bawią się w astrofotografię?
Fotografia krajobrazu obecnie
9546
A teraz wyobraźmy sobie, że aparaty foto wyginęły i tzw. "człowieki" do fotografii krajobrazu używają wyłącznie smartfonów...
9547
Już za rogiem SGS23. Pan Jan lubi być w topce, więc się dowiemy jakie robi boskie zdjęcia trawy.
Dobrze, że zmiana smartfona jest tańsza niż zakup nowego A7. W innym przypadku nie wiedzielibyśmy co tracimy.
Huawei Mate 50 PRO ma fizyczną przysłonę
https://www.optyczne.pl/891.1-artyku%C5%82-Huawei_Mate_50_Pro_-_smartfon_fotograficzno-filmowy.html
https://www.fotopolis.pl/opinie/recenzje/36256-huawei-mate-50-pro-co-potrafi-aparat-nowego-flagowca
https://www.telepolis.pl/artykuly/ap/huawei-mate-50-pro-opinie-aparat-fotografia-hobby/strona-2
JP musi go kupić ;)
widziałem te rezultaty już wcześniej i szczerze jestem pod wrażeniem, podobnie jak byłem pod wrażeniem zdjęć P30 pro swego czasu (chyba 2018?)
szkoda, że Hałei nie ma już gugla tylko jakiś żółto-czerwony system, i to w moich oczach skreśla to urządzenie na miejscu
wolę sprzedawać swoje dane jankesom niż kitajcom
Heldbaum
24-11-2022, 09:17
Obejrzałem wszystkie zdjęcia z w/w linków i też jestem pod wrażeniem, jak bardzo się różnią od siebie. Jak powiedzmy... Kanapka z marmoladą z jabłek, od... Kanapki z marmoladą z jabłek.
robertskc7
24-11-2022, 10:53
Swoją drogą, to ciekawe ile agencji korzystało z samsungów na mundialu. Zooom jest, przesył jest AI jest - więc może piłkę w inteligentny sposób w bramce umieścić...
wolę sprzedawać swoje dane jankesom niż kitajcom
Naiwny :mrgreen:
--- Kolejny post ---
Huawei Mate 60 PRO ma fizyczną przysłonę
https://www.optyczne.pl/891.1-artyku%C5%82-Huawei_Mate_50_Pro_-_smartfon_fotograficzno-filmowy.html
https://www.fotopolis.pl/opinie/recenzje/36256-huawei-mate-50-pro-co-potrafi-aparat-nowego-flagowca
https://www.telepolis.pl/artykuly/ap/huawei-mate-50-pro-opinie-aparat-fotografia-hobby/strona-2
JP musi go kupić ;)
Swoją drogą te zdjęcia są naprawdę imponujące o ile się zastosować do całkowicie słusznej konkluzji artykułu z foltopolis: zdjęcia wyglądają bardzo dobrze w rozdzielczości ekranowej, ale ich powiększanie pokazuje mankamenty.
I w tym tkwi cały dowcip: te zdjęcia są dobrej jakości PO ZMNIEJSZENIU z 12 Mp do rozmiaru ekranu, czyli 2-3 Mp w przypadku monitorów, a nawet 8Mp w przypadku TV 4K oglądanego z większej, niż natywna, odległości.
Zmniejszanie zdjęć pomaga poprawić ich jakość w każdym przypadku i niezależnie od sprzętu, bo likwiduje- lub znacznie ogranicza- szumy i nieostrości, ale zdjęcie w widoku 100% ze smartfona jest kiepskie technicznie, i jest to w rażącej dysproporcji do wycinków 100% z normalnych aparatów fotograficznych, które często są doskonałej jakości.
Dla mnie właśnie obrazek o wysokości 1440 p będący wycinkiem 100% ze zdjęcia 24 Mp zrobionego obiektywem 400 mm jest kryterium oceny sprzętu, a odpowiada przeliczeniowo ogniskowej nawet ponad 1900 mm i- póki co- żaden smartfon nie jest w stanie wyprodukować obrazu symulującego taki obiektyw i doskonałego przy wysokości 1440 pikseli. Czy optyczna, czy cyfrowa symulacja obiektywu 400 mm w smartfonie nie daje w widoku 100% tego, co daje prawdziwy obiektyw 400 mm na prawdziwym aparacie fotograficznym, więc smartfony nie są z pewnością dedykowane do mojej sfery zainteresowań, ale w innej- dlaczego nie ;)
Głównym przełomem Hałeja 30 pro, za którym zaczęli podążać konkurenci, była fotografia nocna. Gdy znajoma pokazała mi PKiN oświetlony w nocy to byłem prawie pewien, że wzięła lustro i poszła ze statywem na sesję. Serio szczena mi opadła, że teraz już to jest możliwe ze smartfona.
Z czasem okazało się, że z jakiegoś nieznanego dla mnie powodu fotografia nocna jest tym, co młodzież i influenserów kręci równie mocno jak tryb portretowy. I to się też przejawia na wszelkich stronach poświęconym testom tych urządzeń, mnóstwo czasu poświęca się temu na YT, itd.
99% foto-smartfonowców używa aparatu do:
- selfie, portret, itp.
- live stream z przedniej kamerki
- tryb nocny
- UWA
Cała reszta, włącznie z tele to tylko dodatek, z którego może skorzystają raz na miesiąc gdy pojadą w Tatry i spotkają świstaka albo spróbują sfocić Xiężyc w pełni.
Kolekcjoner
24-11-2022, 23:35
99% foto-smartfonowców używa aparatu do:
- selfie, portret, itp.
- live stream z przedniej kamerki
- tryb nocny
- UWA
Cała reszta, włącznie z tele to tylko dodatek, z którego może skorzystają raz na miesiąc gdy pojadą w Tatry i spotkają świstaka albo spróbują sfocić Xiężyc w pełni.
Może ja nie jestem fotosmartfonowcem czy jak to nazwać ale ja robię bardzo dużo zdjęć jako wszelkiego rodzaju dokumentację. Moi znajomi podobnie. Wcale bym się nie zdziwił jakby to było znaczące użycie aparatu w telefonie.
Ja też głównie dokumentuję. Ogłoszenia dyrektorki przypinane na tablicy korkowej. W tym miejscu jest ciemno jak w d .. u murzyna. Zdjęcie ... idealne. By to zrobić aparatem bym musiał użyć statywu albo mieć ISO 6400 i szum większy niż w komórce.
Używam tez do robienia backstage fotograficzno - filmowego.
Ja też głównie dokumentuję. Ogłoszenia dyrektorki przypinane na tablicy korkowej. W tym miejscu jest ciemno jak w d .. u murzyna. Zdjęcie ... idealne. By to zrobić aparatem bym musiał użyć statywu albo mieć ISO 6400 i szum większy niż w komórce.
Używam tez do robienia backstage fotograficzno - filmowego.
Na podobnej zasadzie można napisać, że do DOKUMENTOWANIA ogłoszeń na tablicy korkowej w zupełności wystarczy zegarek z aparatem foto i niezależnym telefonem komórkowym https://www.alletime.pl/p10292,zegarek-meski-smartwatch-android-aparat-sim-pulsometr-gps-rubicon-rnce41.html zamiast smartfona z aparatem foto.
Wielokrotnie w sklepie obok domu płacę przez Smartwatcha z NFC (GARMIN Fenix 6 Pro) bo nie zawsze chce mi się zabierać coś więcej niż zegarek na rękę. A Smartfon to już cegła w porównaniu do Smartwatcha i w przeciwieństwie do smartfoniarzy nie jestem uwiązany do telefonu z którym niektórzy się nie rozstają.
Przykładowy Smartwatch z telefonem i aparatem foto:
9563
9564
Pełno tego ustrojstwa: https://emedyczny.com/p/30/1200/watchmark-smartwatch-wlt10-android-sim
mi się ostatnio spodobały te nowe Garmin Marq, świetnie wyglądają, ale też trochę kosztują..
Eberloth
25-11-2022, 16:32
Darmo kupiłem 5 Plus. Też płacę, tylko zdjęć nie robię :) Kupowanie nowości ma taki sam sens zarówno w przypadku R7, Garminów czy nie przymierzając Samsungów 23, żeby nie robić offtop w Hydepark ;)
mi się ostatnio spodobały te nowe Garmin Marq, świetnie wyglądają, ale też trochę kosztują..
Jakoś unikam wyświetlaczy z ekranem dotykowym AMOLED (cała seria Marq https://www.garmin.com/pl-PL/c/sports-fitness/luxury-smartwatches/) i wolę 1000x swojego Fenixa 6x Pro za czytelny w słońcu, transreflektywny NIEDOTYKOWY wyświetlacz (czyli wszystko na pięciu przyciskach). Trafiało mnie ciągłe blokowanie i odblokowywanie wyświetlacza w poprzednim zegarku :) Kwestia gustu i przyzwyczajeń, podobnie jak w smartfonach ;)
Na podobnej zasadzie można napisać, że do DOKUMENTOWANIA ogłoszeń na tablicy korkowej w zupełności wystarczy zegarek z aparatem foto i niezależnym telefonem komórkowym ... zamiast smartfona z aparatem foto.
To nie ja. Zegarek zakładam tylko czasami, prawdziwy. To co proponujesz nie zapewni mi tego co potrzebuję. I dodam, że nie chodzi o płatności. Nie dokonuje ich za pomocą telefonu to telefonem tez nie mam zamiaru. Nie mam na telefonie żadnej aplikacji bankowej.
Mam przy sobie ZAWSZE smartfon. Wyobraźcie sobie kogoś zajętego 100 sprawami naraz. Terminarz to podstawa, w każdym dniu od 5 do 10 pozycji. Wyobraźcie sobie kogoś kto ma książke telefoniczną na blisko 3000 pozycji i nie ma pamięci do osób. Do każdego kontaktu mam przypisane zdjęcie by mi się wyświetliło kto dzwoni (np Natalii mam blisko 40 a nie kojarze ich nazwisk to skąd mam wiedziec która Natalia dzwoni?), do wielu mam przypisany adres zamieszkania (dokładny lub tylko miasto), rok urodzenia modelek (!) i ich wzrost, umiejętnosci (balet, jazda konno itp), linki do portfolio (!) i to czasami po kilka linków do osoby, przynależność do grupy (każda impreza jaką robię, plener, szkolenie to kolejna grupa). To te główne rzeczy, przy niektórych osobach tych informacji jest jeszcze więcej.
Co tydzień zrzucam zawartość książki telefonicznej na laptop.
To nie ja. Zegarek zakładam tylko czasami, prawdziwy. To co proponujesz nie zapewni mi tego co potrzebuję. I dodam, że nie chodzi o płatności. Nie dokonuje ich za pomocą telefonu to zegarkiem tez nie mam zamiaru. Nie mam na telefonie żadnej aplikacji bankowej.
Mam przy sobie ZAWSZE smartfon. Wyobraźcie sobie kogoś zajętego 100 sprawami naraz. Terminarz to podstawa, w każdym dniu od 5 do 10 pozycji. Wyobraźcie sobie kogoś kto ma książke telefoniczną na blisko 3000 pozycji i nie ma pamięci do osób. Do każdego kontaktu mam przypisane zdjęcie by mi się wyświetliło kto dzwoni (np Natalii mam blisko 40 a nie kojarze ich nazwisk to skąd mam wiedziec która Natalia dzwoni?), do wielu mam przypisany adres zamieszkania (dokładny lub tylko miasto), rok urodzenia modelek (!) i ich wzrost, umiejętnosci (balet, jazda konno itp), linki do portfolio (!) i to czasami po kilka linków do osoby, przynależność do grupy (każda impreza jaką robię, plener, szkolenie to kolejna grupa). To te główne rzeczy, przy niektórych osobach tych informacji jest jeszcze więcej.
Co tydzień zrzucam zawartość książki telefonicznej na laptop.
Można i tak. Niby mam swój terminarz w smartfonie (z pełnymi danymi), ale nie korzystam z niego bo cały czas używam sparowanego smartwatcha Fenixa 6x Pro z tym właśnie terminarzem i otrzymuję na niego zapisane powiadomienia i info o nowych wiadomościach oraz o tym, kto do mnie dzwoni = mam odłożony cały czas smartfon na półce i nic nie muszę, czyli nie siedzę jak większość smarfonowców przez 24/h z nosem w ekranie smartfona. A zawartość książki telefonicznej, wszystkie wiadomości trzymam w chmurze i mogę w każdej chwili przerzucić na innego smartfona. Aplikacja bankowa w smartwatchach jest lepiej zabezpieczona niż w smartfonach - moim zdaniem oczywiście :)
Heldbaum
25-11-2022, 21:23
To jak sobie kiedyś radzili "naprawdę zajęci ludzie", mając do dyspozycji jedynie terminarz (taki z papieru) i pióro? :shock:
No dobra smartwatche te z elegancką kopertą mogą być, ale Kleiny Armani czy inne ciucho firmy to lipa na maxa.
Dlatego właśnie zacytuję siebie raz jeszcze: "wolę 1000x swojego Fenixa 6x Pro za czytelny w słońcu, transreflektywny NIEDOTYKOWY wyświetlacz (wszystko na pięciu przyciskach":) Czyli bez szaleństw, czytać należy - bez nawigowania na mapach z GPS - kolejne ładowanie zegarka mam za około 21 dni ;) Dziadek Casio PROTREK Solar Waveceptor PRW1200T już nie nadążał ;)
--- Kolejny post ---
To jak sobie kiedyś radzili "naprawdę zajęci ludzie", mając do dyspozycji jedynie terminarz (taki z papieru) i pióro? :shock:
Co ciekawe używam również trójdzielnego kalendarza, gdzie zaznaczam na czerwono najbliższe ważne terminy :) Nawyków nie zmienisz ;)
Wiele też mogą napisać osoby organizujące warsztaty lub wynajmujące studio fotograficzne na temat obsługi posiadanych aparatów foto i sprzętu studyjnego. I większego znaczenia nie ma tutaj wspomniana wyżej średnia wieku uczestników.
Kolekcjoner
25-11-2022, 23:28
To jak sobie kiedyś radzili "naprawdę zajęci ludzie", mając do dyspozycji jedynie terminarz (taki z papieru) i pióro? :shock:Normalnie. Natomiast ja nawet próbowałem używać terminarza tylko cały problem polega na tym, że nigdy go nie mam pod ręką kiedy jest najbardziej potrzebny ;). Pomijam już że wiele informacji na temat moich zadań otrzymuję drogą elektroniczną - miałbym przepisywać to do terminarza..... ;).....
Wiele też mogą napisać osoby organizujące warsztaty lub wynajmujące studio fotograficzne na temat obsługi posiadanych aparatów foto i sprzętu studyjnego. I większego znaczenia nie ma tutaj wspomniana wyżej średnia wieku uczestników.
Oj tak. Tutaj niestety, statystycznie rzecz biorąc, stereotyp okazuje się prawdą. Z kwestiami technicznymi są na bakier. Panie ewentualnie potrafią zmieniać ekspozycje. Natomiast na temat AFu nie wiedzą nic. Że jest do wyboru one shot albo serwo, że sa różne ilości punktów do wyboru itp. Inne kwestie też nie są im znane (WB itp).
Oj tak. Tutaj niestety, statystycznie rzecz biorąc, stereotyp okazuje się prawdą. Z kwestiami technicznymi są na bakier. Panie ewentualnie potrafią zmieniać ekspozycje. Natomiast na temat AFu nie wiedzą nic. Że jest do wyboru one shot albo serwo, że sa różne ilości punktów do wyboru itp. Inne kwestie też nie są im znane (WB itp).
Nie ujmując nic naszym i innym Paniom równie często słychać od Panów:
"pomocy! coś przestawiłem i nie wiem jak to zmienić",
"samo się przestawiło, naprawdę!",
"AF nie trafia w ostrość, na pewno się zepsuł",
"ten aparat/wyzwalacz nie działa, jest jakiś inny?" ,
itp.
Właśnie sobie uświadomiłem, że jestem naprawdę wolnym człowiekiem: bez terminarza, bez kalendarza, bez laptopa, bez smartfona i bez smartwatcha :mrgreen: Mam najprostszy, tradycyjny telefon komórkowy bez niczego (nawet MMS nie łyka) i 23-letią Adriaticę Titanium na ręce, w której nawet nie przestawiam kalendarza, bo mnie on wali :mrgreen:
Fotografia krajobrazu obecnie
9546
Sugerujesz, że współczesna fotografia krajobrazu jest generowanym przez AI badziewiem, które z fotografią nie ma nic wspólnego?
Sugerujesz, że współczesna fotografia krajobrazu jest generowanym przez AI badziewiem, które z fotografią nie ma nic wspólnego?
Po ostatnim pobycie w Bieszczadach mam niesmak dotyczący smartfonowców zatrzymujących się na zakręcie w mgle z powodu ładnego widoczku (zero instynktu samozachowawczego i brak wyobraźni). Gdybym nie miał oczu dookoła głowy i instynktu kierowcy byłoby nieciekawie. Zmierzam do tego, że praktycznie we wszystkich widowiskowo popularnych fotograficznie miejscach pseudo-moda na słit-focie z miejsca pobytu zabiła możliwość samotnej zadumy nad pięknem "nieskażonej" nogą człowieka przyrody. To samo widziałem w Wieliczce , Adršpach i wielu innych miejscach kilka lat wcześniej. Szczytem głupoty było, jest i będzie dla mnie zawsze dążenie do wykonania jak najlepszego selfie nawet z narażeniem życia, co widać głównie w górach. Na nizinach, nad morzem stracą jedynie sprzęt porwany przez fale (aparaty foto na statywach). No ale taki mamy klimat, że wszyscy posiadacze smartfonów mienią się obecnie "fotografami" i serwują codziennie na portalach społecznościowych kilkadziesiąt zdjęć z tego co robili, gdzie byli oraz co jedli w przerwie między pstrykami ze smartfona. To ja już wolę w tym wątku oglądać źdźbła trawy z odpowiednimi komentarzami dotyczącymi ilości trawy w trawie w wygenerowanym na matrycy smartfona i aparatu foto obrazku.
Poglądowo w odpowiedzi na Twoje zapytanie moja fota ze smartfona wykonana kilka lat wcześniej - ilość fotografów o wschodzie słońca w tym miejscu była zaskakująca (wschód o 4:00 - 5:00) Uprzedzając pytanie - nie, nie był to żaden plener foto a jedynie niespodziewany i niezależny zjazd wielu foto-pejzażystów :)
9568
Nie ujmując nic naszym i innym Paniom równie często słychać od Panów:
"pomocy! coś przestawiłem i nie wiem jak to zmienić",
itp.
Nie równie często. Nie mówię, że nigdy. Pewien topowy u nas fotoreporter, a więc zawodowiec ze stażem ze 20 lat złapał fuchę i wynajął moje studio. Aparat oczywiście ogarniał, ale o oświetlaniu nie wiedział nic. Ja wszystko mu ustawiałem.
Natomiast w przypadku pań to z techniką jest na bakier tak około 80-90% z nich, u facetów odwrotnie, zdecydowana większość (70%?) wie o co chodzi.
Tak jeszcze luźno w temacie rozważań smartfonowych ;)
https://www.facebook.com/reel/858390055183231?s=yWDuG2&fs=e
Tak jeszcze luźno w temacie rozważań smartfonowych ;)
https://www.facebook.com/reel/858390055183231?s=yWDuG2&fs=e
9 na 10 smartfoniarzy stwierdzi: "Tak było, to prawda" ;)
I dlatego nie będę zaskoczony zdjęciami łazika Perseverance na Marsie wykonanymi z ziemi przez AI w S22 :mrgreen:
9 na 10 smartfoniarzy stwierdzi: "Tak było, to prawda" ;)
I dlatego nie będę zaskoczony zdjęciami łazika Perseverance na Marsie wykonanymi z ziemi przez AI w S22 :mrgreen:
Dokładnie :lol:
Kolekcjoner
28-11-2022, 16:00
No ale taki mamy klimat, że wszyscy posiadacze smartfonów mienią się obecnie "fotografami" i serwują codziennie na portalach społecznościowych kilkadziesiąt zdjęć z tego co robili, gdzie byli oraz co jedli w przerwie między pstrykami ze smartfona.
Bez przesady. Nie wszyscy.
Poza tym - co złego w tym, że ludzie sobie robią pamiątkowe foty? Nikt nie zmusza nikogo żeby to oglądać.
Moim zdaniem trzeba zdecydowanie rozróżnić fotografię od zwykłego cykania pamiątkowych fotek. Tak samo jak i sprzęt do tego służący.
Bez przesady. Nie wszyscy.
Moim zdaniem trzeba zdecydowanie rozróżnić fotografię od zwykłego cykania pamiątkowych fotek. Tak samo jak i sprzęt do tego służący.
A jak "rozróżnić fotografię od zwykłego cykania pamiątkowych fotek" ???
Selfie - to cyknięta pamiątkowa fotka, czy już fotografia?
Kotki/piski/kwiatuszki - to cyknięta pamiątkowa fotka, czy już fotografia?
Danie obiadowe na talerzu w domciu/knajpie - to cyknięta pamiątkowa fotka, czy już fotografia?
Widoczki na urlopie oraz na porannym joggingu - to cyknięta pamiątkowa fotka, czy już fotografia?
Jak dla mnie to 99% produkcji ze smartfonów to wyłącznie ww. "zwykłe cykanie pamiątkowych fotek" a jedynie 1% to świadome fotografowanie, czyli wcześniej wspomniany zapis dokumentacyjny ogłoszeń dyrektorki przypinanych na tablicy korkowej w korytarzu. Uzasadnieniem tej tezy jest chociażby fakt, że ww. cykniętych bezmyślnie (w większości przypadków) "pamiątkowych fotek" nikt i nigdy nie wydrukuje i wykonane są li i wyłącznie do szybkiej publikacji na portale społecznościowe z przesłaniem veni vidi vici.
Eberloth
28-11-2022, 16:36
A jak "rozróżnić fotografię od zwykłego cykania pamiątkowych fotek" ???
Selfie - to cyknięta pamiątkowa fotka, czy już fotografia?
Kotki/piski/kwiatuszki - to cyknięta pamiątkowa fotka, czy już fotografia?
Danie obiadowe na talerzu w domciu/knajpie - to cyknięta pamiątkowa fotka, czy już fotografia?
Widoczki na urlopie oraz na porannym joggingu - to cyknięta pamiątkowa fotka, czy już fotografia?
No... To bardzo trudno rozróżnić. Wypacykowana lalunia z gołą d..ą przy drabinie to fotka czy fotografia? :mrgreen:
Kolekcjoner
28-11-2022, 17:06
A jak "rozróżnić fotografię od zwykłego cykania pamiątkowych fotek" ???
Selfie - to cyknięta pamiątkowa fotka, czy już fotografia?
Wyszukaj definicję tych słów i sprawa stanie się jasna ;):).
Poglądowo w odpowiedzi na Twoje zapytanie moja fota ze smartfona wykonana kilka lat wcześniej - ilość fotografów o wschodzie słońca w tym miejscu była zaskakująca (wschód o 4:00 - 5:00) Uprzedzając pytanie - nie, nie był to żaden plener foto a jedynie niespodziewany i niezależny zjazd wielu foto-pejzażystów :)
Ot popularna miejscówka. Bywa gorzej:
https://youtu.be/lalx3IP6-v8?t=318
Co nie zmienia faktu, że nie rozumiem czemu swoją wypowiedź postanowiłeś zwizualizować kiepskiej jakości generowaną przez AI grafiką, na której nawet liczba nóg w statywach się nie zgadza, ludzie nie mają twarzy itp.
Uważam je po prostu za wygodną alternatywę dla aparatu gdzie jakość zdjęcia nie gra specjalnej roli - zresztą filmu to też dotyczy.
.
podkreślić węzykiem
i to powinno być przypięte na górze
ten rok był wyjątkowy dla mnie, odwiedziłem ze srajfonem 4 kontynenty, niektóre po parę razy
w zaułkach miast Afryki czy Ameryki południowej srajfon był nieoceniony, wyjmowałem, robiłem zdjęcie , chowałem i znikłem
z aparatem tak się nie da
kłopot się zrobił gdy oglądałem zdjęcia na swoim 27' monitorze, nie jest dobrze
ale wrzucałem je do neta i wszyscy moi znajomi ogladali je na swoich fonach wiec było ok
nikt prawie nie ogląda zdjęć na TV
ale ale starając się wykorzystać dobrze aparat w srajfonie odkryłem fantastyczne możliwości fona
takich zdjęć się nie da zrobić aparatem, kreatywność w fonioe jest o level wyżej niż w aparacie
i jeśli się ogląda max na tablecie to jakość wystarcza aż nadto
https://www.dobreprogramy.pl/20-lat-w-fotografii-czesc-2-dominacja-bezlusterkowcow,6837720866118336a
Wynurzenia branży IT na temat fotografii.
W 3 epizodzie będą aparaty w telefonach. Aż się będę bał to czytać.
https://www.dobreprogramy.pl/20-lat-w-fotografii-czesc-2-dominacja-bezlusterkowcow,6837720866118336a
Wynurzenia branży IT na temat fotografii.
W 3 epizodzie będą aparaty w telefonach. Aż się będę bał to czytać.
W trzeciej części będzie rozwinięcie prognozy speców od Pentaxa, że lustrzanki wrócą. No to już możecie się zacząć pakować z tymi bezlustrami :mrgreen:
Kotlet stygnie, a to się dzieje naprawdę :mrgreen:
https://pl.aliexpress.com/item/4000748910504.html?src=criteo&albch=criteo_New&acnt=criteo-B4&albcp=232483&device=pc&clickid=639fc19be7871660820d4981e82add3d_167141417 1_4000748910504&aff_fcid=425c314573d4444cadd35b39374090de-1671420180875-05260-UneMJZVf&aff_fsk=UneMJZVf&aff_platform=aaf&sk=UneMJZVf&aff_trace_key=425c314573d4444cadd35b39374090de-1671420180875-05260-UneMJZVf&terminal_id=61860bd6ab9546d9a4daecb073699a72&afSmartRedirect=y
Kotlet stygnie, a to się dzieje naprawdę :mrgreen:
Będzie jak z bezlustrami. Miały być malutkie i zgrabniutkie, leciutkie i doskonałe, żeby wykluczyć te ohydne lustrzanki. Mamy cegły ważące pół tony z dedykowanym dobrym szkłem. Teraz prace pójdą w tym kierunku ze smartfonami, które niebawem będą wielkości TV 65cali 4K. To się nazywa rozwój AI.
Będzie jak z bezlustrami. Miały być malutkie i zgrabniutkie, leciutkie i doskonałe, żeby wykluczyć te ohydne lustrzanki. Mamy cegły ważące pół tony z dedykowanym dobrym szkłem. Teraz prace pójdą w tym kierunku ze smartfonami, które niebawem będą wielkości TV 65cali 4K. To się nazywa rozwój AI.
Zamiast wbudować telefon w aparat to zrobili odwrotnie i teraz się wycofują :mrgreen:
W trzeciej części będzie rozwinięcie prognozy speców od Pentaxa, że lustrzanki wrócą. No to już możecie się zacząć pakować z tymi bezlustrami :mrgreen:
A słowo stało się ciałem ;)
"Do prac przy projekcie zaangażowano zarówno młody zespół, pracujący przy projektowaniu sprzętu cyfrowego i znający wymagania współczesnych odbiorców, jak i starszych, często bliskich przejścia na emeryturę inżynierów, którzy pamiętają "czasy analogowe" specyfikę konstrukcji aparatów na film światłoczuły. W planach jest zaprezentowanie szeregu aparatów, od prostego kompaktu po zaawansowaną, "w pełni mechaniczną" lustrzankę. Szczegółów harmonogramu premier niestety jeszcze nie ujawniono."
Pentax pracuje nad aparatami analogowymi https://www.optyczne.pl/18389-news-Pentax_pracuje_nad_aparatami_analogowymi.html
Ze swojej strony podziękuję temu "młodemu zespołowi" i postanę przy FULL MANUAL aparatach z własnej kolekcji. I tak, kiedyś to były czasy a dziś to tylko takie potworki dla hipsterów tworzą "webcam w opakowaniu aparatu"https://www.optyczne.pl/13040-news-Yashica_Y35_-_producent_raczej_nie_bedzie_zadowolony_z_opinii_c zesci_uzytkownikow.html
--- Kolejny post ---
Zamiast wbudować telefon w aparat to zrobili odwrotnie i teraz się wycofują :mrgreen:
W przypadku projektu Yashica Y35 zrobili jeszcze gorzej :!: opakowali matrycę 1/3.2 cala wyjętą z telefonu w pudełko imitujące aparat foto :mrgreen:
https://www.youtube.com/watch?v=nDDCCRA2kM4&ab_channel=Point%26ShootClub
9746
Będzie jak z bezlustrami. Miały być malutkie i zgrabniutkie, leciutkie i doskonałe, żeby wykluczyć te ohydne lustrzanki. Mamy cegły ważące pół tony z dedykowanym dobrym szkłem. Teraz prace pójdą w tym kierunku ze smartfonami, które niebawem będą wielkości TV 65cali 4K. To się nazywa rozwój AI.
Oj nie narzekaj.
RP poniżej pol kg, R3 lzejszy niz 5D4 a prawie pol kilo mniej niz 1dx3. To jest wlasnie to czego np ja oczekiwałem.
Oj nie narzekaj.
RP poniżej pol kg, R3 lzejszy niz 5D4 a prawie pol kilo mniej niz 1dx3. To jest wlasnie to czego np ja oczekiwałem.
Czekaj, czekaj?! A czy Ty przypadkiem na zimorodka nie zaczaiłeś się z dwukilowym statywem, który miał Ci zrekompensować uj-nie-ergonomię R6 z Sigmą 150-600 C?
Co to jest za robota, żeby zrobić body 200-400g lżejsze, a na to konto targać statyw?
A to tak ciezko pojac, ze statyw z takim duzymi szklami znacznie ulatwia robote jak juz sie ma obiekt w zasięgu? Że poprawia czas, pozwala zniżyc perspektywe z odchylanym ekranem, o kreceniu wideo juz mowilem ze bez statywu to i tak grzybnia. Zreszta nie zawsze biore statyw bo zwierz za szybki [emoji57] jak sobie poogladasz rozmaite wideo wildelifeciarzy to znakomita wiekszosc uzywa ciezkich statywow i glowic.
A to tak ciezko pojac, ze statyw z takim duzymi szklami znacznie ulatwia robote jak juz sie ma obiekt w zasięgu? Że poprawia czas, pozwala zniżyc perspektywe z odchylanym ekranem, o kreceniu wideo juz mowilem ze bez statywu to i tak grzybnia. Zreszta nie zawsze biore statyw bo zwierz za szybki [emoji57] jak sobie poogladasz rozmaite wideo wildelifeciarzy to znakomita wiekszosc uzywa ciezkich statywow i glowic.
Ależ ja to wszystko doskonale wiem, a Ty nie wyczułeś sarkazmu :mrgreen: Problem jednak jest, gdy obiektyw jest bardzo ciężki, a korpus bardzo lekki, gdy chce się robić zdjęcia z ręki. Musiałbyś potrenować z 7D II, albo z 1DX, aby poczuć, o co kaman.
Dawno, dawno temu, gdy miałem tylko C550D z 55-250, to myślałem, że sprzęt powinien być lekki, ale gdy dołożyłem grip, to waga wzrosła, ale zrobiło się lepiej. Potem miałem C 80D z 55-250 i było dobrze tym operować, ale gdy kupiłem Tamrona 100-400, to po pewnym czasie dokupiłem też grip, aby przesunąć środek ciężkości zestawu.
Tak na marginesie, to mam 3 statywy, z tego jeden trochę lipny chiński karbonowy, ale jego biorę na wyjazdy, bo jest wysoki i lekki. Z C80D i Tamronem 100-400 mnie wkurzał, bo się chybotał, ale jak założyłem 7D II z EF 100-400L II, to nagle i statyw wyszlachetniał :D
Kolekcjoner
21-12-2022, 02:43
W przypadku projektu Yashica Y35 zrobili jeszcze gorzej :!: opakowali matrycę 1/3.2 cala wyjętą z telefonu w pudełko imitujące aparat foto :mrgreen:
https://www.youtube.com/watch?v=nDDCCRA2kM4&ab_channel=Point%26ShootClub
Tylko wielka szkoda że pod tak zacną marką...
atsf, bo ja od dziecka się nie znam na żartach :mrgreen:
I co teraz zrobić? Podobno Google Pixel 6A w ślepym teście na próbie kilkudziesięciu tysięcy respondentów wybrany został najlepszym smartfonem fotograficznym...
P.S.
Ta bezużyteczna informacja zamieszczona została przeze mnie w celu ochrony wątku przed zapomnieniem.
Kolekcjoner
30-12-2022, 20:12
Ta bezużyteczna informacja zamieszczona została przeze mnie w celu ochrony wątku przed zapomnieniem.
I bardzo słusznie. Brakuje mi tego wątka ;)....
GrzesiekK
30-12-2022, 20:24
Taka jedna dygresja z mojej strony. Niedawno sprzedalem caly swoj sprzet ze stajni canona (6d II, 77d, pare elek, 2 stalki wszystko w bdb stanie). Mimo cen nizszych od najnizszych znalezionych ofert na olx/allegro cala sprzedaz zajela mi dobre pol roku. Prawie nikt nie dzwonil, nie chcial sie targowac null zero. Choc oczywiscie niewkluczam ,ze duzy wplyw mogla miec sytuacja gospodarcza w kraju.
W kazdym badz razie przegladam sobie swoje zdjecia wykonane w 2022 i oczywiscie trafne oko odrozni na monitorze 4k zdjecia robione z 6d II + 70-200L vs smartphone natomiast patrzac przez pryzmat waznych momentow, ciekawych uchwyconow kadrow jest 50:50 - mnostwo dobrych zdjec, o wystarczajacej dla jakosci zostalo wykonane telefonem.
I poki co zostalem z samym smartphonem - zobaczymy jak duzo czasu minie az zateschnie za ergonomia powaznego sprzetu foto i niektorymi featerami ktorych smartphon po prostu nie ma i nigdy miec nie bedzie :).
Jesli wroce do 'powaznej' fotografii na pewno nie bedzie to full-frame (za ciezkie do moich zastosowan).
Pytanie do osob bedacych na biezaco:
Jesli musielibyscie zostac przy aps-c do zdjec podrozniczych/gorskich jaki system aps-c byscie wybrali i dlaczego?
Gdybym nie miał nic, to poszedłbym w sytem mikro 4/3, aparat najchętniej Olympusa (teraz jakoś inaczej się nazywają), a obiektywy według chęci i pieniędzy - i OM, i Panasonic mają szkła budżetowe oraz topowe.
Ja w Fujifilm. Świetne jpg z body. No i lubię stylistykę retro, część ich aparatów tak wygląda. Optyka Fuji bardzo dobra, choć te najlepsze szkiełka kosztują. No ale gdzie nie kosztują? Są też tanie, są też szkła firm niezależnych. Idzie znaleźć coś pod siebie.
GrzesiekK
31-12-2022, 21:31
Fujifilm x-e2 uzywalem pare lat temu (przed ostatnia przesiadka na canona :D) i ogolnie mialem chyba najwiecej radosci z fotografii wlasnie z tym systemem. Wrazenia podobne do uzytkowania starych analogowych aparatow, system bogaty w stalki na kazda kieszen i do kazdych zastosowan. Z tego co widze miedzy x-e2 a obecnymi flagowcami jest ogromna przepasc.
Olympusa mialem okolo 2010 roku i wtedy to byl badziew ale z tego co widze 2022 prezentuje sie zupelnie inaczej. Mnostwo vloggerow podrozniczych uzywa wlasnie sprzetu olympusa/panasonica, dla mnie mniejsza matryca a wiec i jeszcze mniejsze obiektywy to tylko zaleca.
Dzieki za komentarz panowie.
A ja moglem i poszedlem w bezlustro Canona. Nie wybrałbym inaczej, ew do pracy chciałbym 5D4.
Podesłane przez kumpla:
Oryginał
9848
Tła podłożone przez AI zainstalowane we smartfonie.
9849
9850
9851
9852
Możemy się pakować :mrgreen:
Z takim jednolitym tłem to jest kilka (dosłownie "kilka", mniej niż 10) kliknięć w programie graficznym, którego używam. To nie żadne AI, tylko standardowy skrypt z jakiejś biblioteki.
Chciałbym zobaczyć tę operację, gdyby zdjęciem wyjściowym było któreś z niższych, na przykład ostanie. Albo w tle był las.
Tylko po co ten oryginał? Nie szkoda czasu? Lepiej od razu ściągnąć gotowe zdjęcie.
Tylko po co ten oryginał? Nie szkoda czasu? Lepiej od razu ściągnąć gotowe zdjęcie.
Jak to się mawiało: "Nie chodzi o te śliwki, ale po coś tam wlazł?"
Co w dzisiejszym świecie jeszcze jest prawdziwe? Mnie takie technologie nie ekscytują, lecz przerażają.
Jakieś 30 lat temu panowała w fotografii analogowej technologia IC. Idioten Camera w odniesieniu do kompaktów analogowych. Teraz mamy AI w odniesieniu do smartfonów. Wszystko jest więc w normie, z tym że AI w smartfonach daje doskonalsze efekty, nawet gdy wykonujący "zdjecie" jest o wiele większym cymbałem , niż o 30 lat starszy użytkownik technologii IC.
Nie szkoda czasu? Lepiej od razu ściągnąć gotowe zdjęcie.
Bo jest się autorem zdjęcia, widziało sie tego ptaka, samemu wybrało się sposób pokazania zdjęcia (obróbki).
Oczywiste jest dla mnie, że do pewnych celów komórka jest bez sensu. Właśnie do fotografii ptaków. No to ktoś spróbował udowodnić, że sie nadaje do takich zdjęć. Wyszło to żałośnie. należy to traktować tak jak pudrowanie zdjęć z wakacji. Robienie czegoś z niczego. Na fejsie będą lajki znajomych. To tyle. Nas, fotografów to nie zadowoli. Amatora który dorwał ptaka i jego znajomych może nawet zachwyci.
Bo jest się autorem zdjęcia, widziało sie tego ptaka, samemu wybrało się sposób pokazania zdjęcia (obróbki).
Oczywiste jest dla mnie, że do pewnych celów komórka jest bez sensu. Właśnie do fotografii ptaków. No to ktoś spróbował udowodnić, że sie nadaje do takich zdjęć. Wyszło to żałośnie. należy to traktować tak jak pudrowanie zdjęć z wakacji. Robienie czegoś z niczego. Na fejsie będą lajki znajomych. To tyle. Nas, fotografów to nie zadowoli. Amatora który dorwał ptaka i jego znajomych może nawet zachwyci.
Ten ptak to orzeł przedni, a jego dorwanie samo w sobie zachwyciło autora zdjęcia, bez żadnych przeróbek. Natomiast przeróbki są dokonane w smartfonie, tak dla jaj, po wgraniu zdjęcia wykonanego Sony A7III i FE 200-600.
Inne przykłady takich przeróbek:
9856
9857
9858
Dlatego widząc takie zawaliste foty należy sobie zadać pytanie, ile tak naprawdę wysiłku autor włożył, aby je uzyskać.
troche się zgubiłem czy te ostatnie to mają być "dobre zdjęcia" po tych przeróbkach? a przed przeróbką?
W kazdym badz razie przegladam sobie swoje zdjecia wykonane w 2022 i oczywiscie trafne oko odrozni na monitorze 4k zdjecia robione z 6d II + 70-200L vs smartphone
To jest właśnie problem z wytyczeniem sobie celu albo FF albo nic. Nie będę ukrywał, odbieram jako większościową religię na tym forum.
Rok byłem okrakiem, nie wiedząc czy się angażować, czy wycofać. Niedawno 6D zniknęło z mojej stopki.
Może kiedyś jakis FF pod "dużą plastykę", juz inaczej, z bardzo limitowanym zakresem ogniskowych obiektywów ... Może w wysoką kompatybilnoscią ze starociami (czyli ML i focus peaking)
Pytanie do osob bedacych na biezaco:
Jesli musielibyscie zostac przy aps-c do zdjec podrozniczych/gorskich jaki system aps-c byscie wybrali i dlaczego?
A dlaczego APSC ? ;)
A serio, jak na razie nie zwiewam z APSC *), ale na wyjścia rdzennie górskie, dystanse, wysokosci, noszenie kuchni, żarcia, wody - mikro 4/3
Są przefajne należniki, wchodzi nie tylko w kieszeń kurtki, ale w kieszeń jakiegoś zwykłego ciucha, a wymienny telobiektyw odp 70-200 (Panas 35-100) w kieszeni zwykłej miejskiej koszuli
*) i zupełnie realnie stawiam sobie pytanie "co po 70D", 80D, M, a może APSC spoza firmy ?
troche się zgubiłem czy te ostatnie to mają być "dobre zdjęcia" po tych przeróbkach? a przed przeróbką?
Oryginały zdjęć są, jakie są. Uwiecznienie miejsca, w którym się jest pierwszy raz i- być może- ostatni w życiu, przy kiepskiej pogodzie, oraz spotkanie z orłem- też pierwszy, i być może, ostatni raz w życiu. Nad takimi zdjęciami się nie dyskutuje, natomiast ich przeróbki pokazują coś, co może nagminnie się spotyka na jakichś-tam Instagramach, natomiast materiał wejściowy był bardzo kiepski. To zupełnie co innego, niż kiedy fotograf się trochę nad zdjęciem napracuje i poznęca, a co innego, gdy coś zrobi automat, a fotograf nawet nie za bardzo ma możliwość w to zaingerować, ale wychodzi oczojebnie.
Dlatego widząc takie zawaliste foty należy sobie zadać pytanie, ile tak naprawdę wysiłku autor włożył, aby je uzyskać.
Efekt proporcjonalny do wysiłku.
Do dokumentowania smartfon jest świetny. Podróży - jak najbardziej. Amatorowi to wystarczy, zdjęcie ma przywoływać wspomnienia. Kompozycja, światło itd itd to cechy zdjęcia schodzą na drugi plan. Albo w ogóle można nie mieć świadomości, że są ważne. Fotogreaf będzie miał dylemat czy na wycieczkę zabierać sprzęt czy nie. Krajobrazowiec weźmie aparat, ba, możliwe, że nawet statyw. Ktoś robiący inne dziedziny nie będzie zabierał manatek.
Ludzie robiący krajobrazy bardzo często nie wyciagają sprzetu z torby, bo wiedzą, że to nie ta godzina, nie to światło itd. Obróbka wiadomo, że pomoże, taki Luminar Neo robi cuda.
Wiem, że ludzie jadą specjalnie w pewne miejsca robić krajobrazy. Wszystko zapłacone, bilety lotnicze kupione. A na miejscu brak pogody. Zrobić dobry krajobraz nie jest prosto. Co to obchodzi turystę z komórką? Wspólnym mianownikiem dla kłócących się na forum jest to, że powstają zdjęcia. Ale zdjęcia robią różni ludzie, w różnych celach. Nie należy tego traktować w taki sposób, że każdy pstryk powinien zwalać z nóg.
Efekt proporcjonalny do wysiłku.
Do dokumentowania smartfon jest świetny. Podróży - jak najbardziej. Amatorowi to wystarczy, zdjęcie ma przywoływać wspomnienia. Kompozycja, światło itd itd to cechy zdjęcia schodzą na drugi plan. Albo w ogóle można nie mieć świadomości, że są ważne. Fotogreaf będzie miał dylemat czy na wycieczkę zabierać sprzęt czy nie. Krajobrazowiec weźmie aparat, ba, możliwe, że nawet statyw. Ktoś robiący inne dziedziny nie będzie zabierał manatek.
Ludzie robiący krajobrazy bardzo często nie wyciagają sprzetu z torby, bo wiedzą, że to nie ta godzina, nie to światło itd. Obróbka wiadomo, że pomoże, taki Luminar Neo robi cuda.
Wiem, że ludzie jadą specjalnie w pewne miejsca robić krajobrazy. Wszystko zapłacone, bilety lotnicze kupione. A na miejscu brak pogody. Zrobić dobry krajobraz nie jest prosto. Co to obchodzi turystę z komórką? Wspólnym mianownikiem dla kłócących się na forum jest to, że powstają zdjęcia. Ale zdjęcia robią różni ludzie, w różnych celach. Nie należy tego traktować w taki sposób, że każdy pstryk powinien zwalać z nóg.
Nie o to chodzi, jak się zdjęcie prezentuje, ale o zatarcie granicy pomiędzy prawdą a fałszem. To jest jak technologia blue screen wprowadzona pod strzechy, gdzie można dowolnie manipulować przekazem tworząc fikcyjne okoliczności i interakcje.
Nie o to chodzi, jak się zdjęcie prezentuje, ale o zatarcie granicy pomiędzy prawdą a fałszem. To jest jak technologia blue screen wprowadzona pod strzechy, gdzie można dowolnie manipulować przekazem tworząc fikcyjne okoliczności i interakcje.
Z pewną taką nieśmiałością dopowiem, że dekady wcześniej wysłaniałem zdjęcia pod powiększalnikiem i drapałem negatywy, aby usuwać niepotrzebne elementy ze zdjęcia jak np. papieros itp. O czymś takim jak PS i AI nikt wówczas nie słyszał i w zasadzie wróciliśmy do punktu wyjścia gdzie ingerujemy w zdjęcie tym razem w dwóch krokach: 1/bezmyślnie - zdając się na AI i 2/świadomie - osiągając zamierzony efekt na etapie postprodukcji.
Nie o to chodzi, jak się zdjęcie prezentuje, ale o zatarcie granicy pomiędzy prawdą a fałszem. To jest jak technologia blue screen wprowadzona pod strzechy, gdzie można dowolnie manipulować przekazem tworząc fikcyjne okoliczności i interakcje.
jeśli nie robi fotografii dokumentalnej (ciekawe jak nazwiemy tą którą robi) to wszystkie "chłyty" są ok - będzie mówił że jest tylko "story tellerem" - to takie słowo klucz i będzie ok - może nawet robić karierę w prasie
co do przeróbek to mz sa gorsze od oryginału jedna to tragiczny hderek, w przeróbce na nocną sklejenie jest słabe a hdeerek nadal lekko wyje, paradoksalnie takie fotografie z małym kontrastem są prostsze w obróbce niż te z za dużym
granica między prawdą, a falszem w fotografii nie istnieje - już dobór odpowiedniej perspektywy potrafi wywrócić rzeczywistość na drugą stronę - nic nie fałszuje rzeczywistości bardziej niż fotografia ta uprawiana przez wielkich fotografów bardziej bo mają więcej wiedzy i możliwości - wielcy historii doskonale o tym wiedzieli już Lenin pisał że kino jest najważniejszą ze sztuk, a potem było już tylko bardziej i nie piszę tego tylko w kontekscie ustrojów totalitarnych.
granice w obróbce fotografii nie istnieją - zacytuję Billa Brandta "Fotografia nie ma zasad. To nie sport. Ważny jest efekt, a nie sposób, w jaki został osiągnięty"
chcecie ograniczeń uprawiajcie chodziarstwo a nie fotofrafię
to co pokazujesz to pikuś jest przed świętami dostałem od syna obrazki do kartek świątecznych wygenerowane przez AI - nawet zdjęć nie trzeba robić tylko piszesz co ma być na zdjęciu i jest
Konkurs fotografii smartfonowej AI chciałbym zobaczyć. I kryteria oceny poznać. Kto otrzyma nagrodę? Fotograf? Producent oprogramowania? Producent smartfona? Czy może Google?
Google to akurat ma dość duży problem z AI, choć nie dotyczy to na razie fotografii, ale warto wiedzieć
https://spidersweb.pl/2022/12/google-problem-chatgpt.html
Tylko że AI ma jeszcze sporo do nauczenia się.
Myślę, że w tej dekadzie bedzie jeszcze dochodzic i deptac po pietach technologiom konwencjonalnym, ale w kolejnej bedzie juz grac pierwsze skrzypce.
Ale tak, dla mnie to rowniez jest lekko przerazające. Zalew fake newsow, fake photos, i innych fejkowych rzeczy bedzie tak duzy ze ludzie dostana p**** bo nie beda juz wiedziec co jest prawda a co falsz, i czy mowia do czlowieka czy do algorytmu. I ja tego wlasnie sie obawiam na stare lata od AI.
Ale tak, dla mnie to rowniez jest lekko przerazające. Zalew fake newsow, fake photos, i innych fejkowych rzeczy bedzie tak duzy ze ludzie dostana p**** bo nie beda juz wiedziec co jest prawda a co falsz, i czy mowia do czlowieka czy do algorytmu. I ja tego wlasnie sie obawiam na stare lata od AI.
No właśnie.
--- Kolejny post ---
Ale tak, dla mnie to rowniez jest lekko przerazające. Zalew fake newsow, fake photos, i innych fejkowych rzeczy bedzie tak duzy ze ludzie dostana p**** bo nie beda juz wiedziec co jest prawda a co falsz, i czy mowia do czlowieka czy do algorytmu. I ja tego wlasnie sie obawiam na stare lata od AI.
No właśnie.
Polecam film "Fakty i akty".
Na pewnym forum foto, w pewnym watku traktującym o kondycji fotografii, indywidualiźmie itp wrzucono taki link https://businessinsider.com.pl/lifestyle/podroze/falszywe-miasto-do-robienia-fotek-na-instagrama-w-ktorym-pracuja-aktorzy/ptfsplc
dosyć szokujące, zmusza do myślenia o fotografii jako obrazie który jest ludziom pokazywany. Kiedyś fotografia pokazywała prawdę. Czy to jest prawda?
Adobe stock zaczęło umieszczać "zdjęcia" wygenerowanie przez AI.
Twórcy Photoshopa wykończą część fotografów.
Jak dla mnie takie "sztuczne miasto do zdjęć" to jakby studio, tylko kolosalnych rozmiarów - ja to traktuję w takich kategoriach.
Inna rzecz, że ja nie żyję z fotografii, więc mnie nie bolą AI i inne dziwne wymysły, a to, że będzie równolegle AI, nie spowoduje tego, że pozbędę się aparatu; tak samo jak nie zmieniło to, że dużo zdjęć robię smartfonem, choć przyznam, że mając smartfon czasami nie chce mi się wyciągać aparatu (szczególnie jak wiem, że foto robię głównie po to, by pochwalić się czymś na fejsie ;))
Yyy przypomina to bardzo inscenizowane napady na turystów przez wynajętych tubylców na wyspach Pacyfiku, czy też podrabiane wioski indianskie, afrykanskie, itp.
Popyt generuje podaż - ludzie chcą miec ladna fote to im się ją załatwi.
Bardziej przerażające tego przykłady są np w Indiach gdzie biali ludzie przyjezdzają przejęci losem biednych dzieci-kalek, pracować jako wolontariusze. A się okazuje, że kwitnie cały proceder celowego okaleczania dzieci do tego celu. Podobnie filmiki na yt z ckliwą muzyczką gdzie dzielni hindusi ratują zwierzątka z opresji (które wczesniej sami w opresję wpędzili żeby nagrać filmik i mieć miliony wyświetleń). To jest dopiero szokujące. Te fotki z aktorami to przy tym niewinna zabawa win-win.
Tego AI jednak bardziej sie obawiam.
Ten ptak to orzeł przedni
Ten ptak to bielik
Na pewnym forum foto, w pewnym watku traktującym o kondycji fotografii, indywidualiźmie itp wrzucono taki link https://businessinsider.com.pl/lifestyle/podroze/falszywe-miasto-do-robienia-fotek-na-instagrama-w-ktorym-pracuja-aktorzy/ptfsplc
dosyć szokujące, zmusza do myślenia o fotografii jako obrazie który jest ludziom pokazywany. Kiedyś fotografia pokazywała prawdę. Czy to jest prawda?
Adobe stock zaczęło umieszczać "zdjęcia" wygenerowanie przez AI.
Twórcy Photoshopa wykończą część fotografów.
to dobrze że takie możliwości są teraz dostępne dla kowalskiego, a nie tylko dla tuzów fotografii produkujących album z wymierającą kulturą - przecież to zawsze były zdjęcia przebierańców - teraz to bulwersuje bo mogą to robić kowalscy, właśnie to bulwesuje że to dostępne dla kowalskiego, a nie że na zdjęciach przebierańcy. teraz kowalski może wydać album z doskonałym zdjęciami wymierającej kultury chińskiej wioski rybackiej :mrgreen:
AI staje się artificial idiocy wśród wyznawców tej technologii
Ten ptak to bielik
Masz rację, więc dzięki. Z automatu podałem błędną klasyfikację, bo tak mi podesłał znajomy. Ja nie mam do czynienia ani z jednym, ani z drugim, więc musiałem sobie teraz sprawdzić cechy w atlasie. W sumie też mi wyglądał na dość młodego bielika, a takiego kiedyś fotografowałem z oddali, ale cech odróżniających od orła przedniego nie zdążyłem się naumieć, bo nie miałem po co :mrgreen:
--- Kolejny post ---
Mi AI przydała by się właściwie tylko do odszumiania zdjęć.
Swoją drogą, po to wymyślono płyty CD, aby się pozbyć szumu nośnika występującego w zapisie analogowym na taśmach i płytach winylowych, więc kiedy widzę szum w obrazie cyfrowym, i czytam rozprawy na temat skąd on się bierze, to mam nieodparte wrażenie, że ktoś ze mnie robi idiotę.
Niby przy wyższym wzmocnieniu sygnału aparat nie potrafi wyliczyć prawidłowej wartości pojedynczego piksela i tworzy kolorowe ciapki, ale jednak z większej odległości te ciapki się zlewają i pokazują prawidłowe kontury i kolory przedmiotu, więc działa to dokładnie tak samo, jak raster drukarski CMYK.
Potem wjeżdża na białym koniu jakaś AI i z tych ciapków tworzy bardziej jednolite kolorystycznie obszary, z precyzyjnym ich rozgraniczeniem, czyli de facto derasteryzuje obraz, a więc odwraca algorytm zaszumiania obrazu, a mówiąc inaczej- odkodowuje obraz, czyli go odszyfrowuje.
I tą metodą fotografia cyfrowa znajduje się na ścieżce rozwoju, której końca nie widać, ale można na niej doić frajerów w nieskończoność :mrgreen:
--- Kolejny post ---
Utwierdzają mnie w tym przekonaniu takie przykłady:
https://www.canon-board.info/threads/118119-Canon-EOS-R7-i-R10?p=1440099&viewfull=1#post1440099
A teraz obraz obrobiony przez AI:
https://www.canon-board.info/threads/118119-Canon-EOS-R7-i-R10?p=1440101&viewfull=1#post1440101
Spójrzcie tylko, co AI zrobiła wewnątrz ucha wiewiórki w porównaniu do wywołania RAW w DPP.
--- Kolejny post ---
Jak się komuś nie chce latać po linkach, to wrzucam porównanie bezpośrednie:
9869
Spójrzcie tylko, co AI zrobiła wewnątrz ucha wiewiórki w porównaniu do wywołania RAW w DPP.
W wiewiórkach nie robię i przyznaję się, że nic złego nie widzę :oops:
W wiewiórkach nie robię i przyznaję się, że nic złego nie widzę :oops:
No bo nic złego AI nie zrobiła, a wręcz przeciwnie: z totalnej pikselozy uczyniła całkiem wyraźną sierść.
Heldbaum
03-01-2023, 16:56
Bo jest się autorem zdjęcia, widziało sie tego ptaka, samemu wybrało się sposób pokazania zdjęcia (obróbki).
Nieprawda. Autorem zdjęcia są ludzie, którzy napisali oprogramowanie. A że ktoś wybrał ten czy inny efekt... To jest tak, jak byś "własnoręcznie" otworzył słoik z sosem do spaghetti i powiedział, że Ty jesteś autorem dania...
Nieprawda. Autorem zdjęcia są ludzie, którzy napisali oprogramowanie. ..
Tak? Nieprawda. Kto ma prawa autorskie do zdjęcia?
Wieslaw18
03-01-2023, 19:43
No bo nic złego AI nie zrobiła, a wręcz przeciwnie: z totalnej pikselozy uczyniła całkiem wyraźną sierść.
Wiewiórka jest wywołana w PhotoLab przy użyciu metody demozaikowania DeepPrime XD, która oprócz inteligentnego odszumiania stara się wydobyć szczegóły na zdjęciu. W tym programie jest to jedna z 4 metod odszumiania, zawsze można wybrać inną. Akurat w tym przypadku poradziła sobie nieźle, ale są sytuacje, gdzie w rozmytych obszarach tworzy artefakty. Są one w większości zdjęć łatwe do poprawienia w Ps czy Gimp. Nie widzę nic złego w zaprzęganiu AI do poprawy odszumiania zdjęć. Na tym zdjęciu wszystko inne tzn. balans bieli, nasycenie oraz drobne korekcje tonalne i kontrastu ustawiałem po staremu, czyli suwakami. Inaczej się nie da.
Wiewiórka jest wywołana w PhotoLab przy użyciu metody demozaikowania DeepPrime XD, która oprócz inteligentnego odszumiania stara się wydobyć szczegóły na zdjęciu. W tym programie jest to jedna z 4 metod odszumiania, zawsze można wybrać inną. Akurat w tym przypadku poradziła sobie nieźle, ale są sytuacje, gdzie w rozmytych obszarach tworzy artefakty. Są one w większości zdjęć łatwe do poprawienia w Ps czy Gimp. Nie widzę nic złego w zaprzęganiu AI do poprawy odszumiania zdjęć. Na tym zdjęciu wszystko inne tzn. balans bieli, nasycenie oraz drobne korekcje tonalne i kontrastu ustawiałem po staremu, czyli suwakami. Inaczej się nie da.
Ja tam widzę w AI samo dobro w odszumianiu zdjęć, ale nie o to mi chodziło.
Myślę, że to będzie pasować do tego wątku ;)
https://www.benchmark.pl/testy_i_recenzje/jak-powiekszyc-zdjecie-z-zachowaniem-wysokiej-jakosci-porownanie.html?abtest=adtech%7CPRG-3468%7CA%3Badtech%7CPU-63%7CA
Myślę, że to będzie pasować do tego wątku ;)
https://www.benchmark.pl/testy_i_recenzje/jak-powiekszyc-zdjecie-z-zachowaniem-wysokiej-jakosci-porownanie.html?abtest=adtech%7CPRG-3468%7CA%3Badtech%7CPU-63%7CA
Dziwne to wszystko. Najpierw latami wszyscy ględzili, jak pozbyć się takiego efektu końcowego ze zdjęć robionych aparatami cyfrowymi, a teraz proszę - osiągnięcie takiego efektu uważane jest za niebotyczny postęp i doskonałość sztucznej inteligencji.
https://www.purepc.pl/spada-sprzedaz-smartfonow-tak-zle-nie-bylo-od-2013-roku-oto-nowy-raport-idc
Smartfony już są na autostradzie?
robertskc7
26-01-2023, 18:41
https://www.purepc.pl/spada-sprzedaz-smartfonow-tak-zle-nie-bylo-od-2013-roku-oto-nowy-raport-idc
Smartfony już są na autostradzie?
Przypominam, że już za dwa lata ( było trzy ale rok się zmienił) przebiją współczesne aparaty FF.
https://www.purepc.pl/spada-sprzedaz-smartfonow-tak-zle-nie-bylo-od-2013-roku-oto-nowy-raport-idc
Smartfony już są na autostradzie?
Nie dziwię się przesytowi rynku smartfonami ;) Za to rośnie zainteresowanie fotografią analogową https://sukces.rp.pl/styl/art37238211-fotografia-analogowa-wcale-nie-umarla-prezes-kodaka-nie-nadazamy-z-produkcja
No i taki mój "zwyklak" jak Yashica T5 będąca niczym innym niż kompaktowym analogiem cenowo wykracza już poza 4.000 zł ;) https://www.ebay.pl/sch/Fotografia-analogowa/69323/i.html?_nkw=yashica+t5&_sop=16
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.