Przedstawię Ci mój przypadek. Kilka lat temu już to było. Kupiłem samochód, zarejestrowałem i oczywiście musiałem wykupić polisę OC. Zorientowałem się w cenach, wybrałem najkorzystniejszą dla mnie ofertę, zapłaciłem... i po kilku dniach pani z firmy ubezpieczeniowej dzwoni do mnie, że się pomyliła w kalkulacji, i mam dopłacić 400 zł. Gdybym to zrobił, to jak najbardziej bym stracił, gdyż oferta konkurencji była wyższa tylko o 150 zł, od tego co ja zapłaciłem.
Tak samo ze sprzętem. Jak ktoś nie kupi super tanio, to może stracić, gdyż w tym czasie może mu przejść przed nosem inna okazja.