To raczej zasada "najsłabszego ogniwa".
@ jacek220
nie chcę tu siać niepokojów i fermentu, ale coś chyba jest na rzeczy.
Ostatnio robiłem sobie fotki obiektywem 24-70 (którego uwielbiałem na starej piątce) i jednocześnie popstrykałem niemal te same sceny 24-105 i trochę sie zaniepokoiłem: ewidentnie widać różnice w szczegółach na korzyść 24-105.
Teraz , wypuszczając 5Dmk2, Canon chyba MUSI wprowadzić następcę, czyli 24-70 II (może nawet z jakże oczekiwanym przez wielu ficzerem o nazwie IS)