A ja przez te zachodnie fora łapię się na tym, że nie wiem, jak niektóre terminy brzmią po polsku. I to wcale śmiesznie nie wygląda, jak ktoś się pyta o jakiś detal techniczny, a jedyne co mogę wyartykułować to "yyyyyy".Zamieszczone przez ARN
Gdyby - na odwrót - użyć takiego "slangu" w anglojęzycznym kraju, to nawet hot doga trudno byłoby zamówić
Jarek
czytałem.. z grubsza można się zorientować o co chodzi bez przekłamań..
bo są też takie kwiatki:
stąd:
http://jeffascough.typepad.com/jeff_...a-wedding.html
tłumaczenie :
http://translate.google.pl/translate...ml&sl=en&tl=pl
a konkretnie Jeff napisał jakim to jest wybrańcem dla Canona:
Co przetłumaczone zostało:Canon only allow a very select group of photographers to use their pre-production cameras, and I belong to that group - which I find very humbling.
i to jest superO ile wiem to pierwsze zdjęcia ślubne zdjęcia i opublikowane z nowego aparatu w dowolnym miejscu w Europie i prawdopodobnie na świecie. Canon pozwalają jedynie bardzo wybierz grupę fotografów do wykorzystania ich przed kamerami produkcji, i ja należę do tej grupy - co uważam bardzo upokorzenia.
5DmkI, C85f1.2L|580 EXII|
Może prawda wyszła na jaw.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Wiem! To tajny szyfr marketingowców Canona
Mam dziwny problem z Mark II + 430EX, chodzi o bardzo czesto wychadzace potwornie czerwone oczy. Wczesniej sporo robilem 20D+430EX w trybie doswietlania w dzien i nigdy w zyciu nie widzialem czerwonych oczu. Z 5Dm2 o 430ex normalnie plaga...
Widocznie o czyms nie wiem, wiadomo piatke mam od niadawna i moze wypada o czyms sie dowiedziec
Kilka sampli (sory za ostrosc, to akurat byly nietrafione foty)
w dzień źrenice sa bardziej przymknięte, dlatego nie miałeś czerwonych oczu na 20D. A wieczorem gdy się błyska lampą na body i to teleobiektywem to raczej norma.
Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 30-11-2009 o 02:50
Nikon, Leica, Hasselblad, Mamiya, FKD i jeszcze kilka innych ...
Im dalej od lampy, im ciemniejsze warunki, tym większa szansa na czerwone oczy nawet z lampą zewnętrzną.Widocznie o czyms nie wiem, wiadomo piatke mam od niadawna i moze wypada o czyms sie dowiedziec
I to niezależnie od body.
Hmm faktycznie te zdjecia byly robione tak chwile po 15, a w jasny dzien nawet nie mialem okazji 5d. A 20D to zazwyczaj w jasne dni. Niedopatrzenie. Ok dzieki za info, nigdy nie mialem okazji miec wczesniej red-eye z 430
Ostatnio edytowane przez siudym ; 30-11-2009 o 01:18
Jakaś mydelniczka typu Stofen może odrobinę pomóc, ale nie wyłaźmy już poza temat, bo to na pewno nie wina 5D MkII że Ci się czerwone oczy pojawiły.
No wlasnie z dyfuzorem bylo.
Odpowiedz z cytatem
