Ciągle nie rozumiesz subtelnej różnicy. Nie chcę naprawiać matówki tylko pewniej ją umocować, a oryginalnej takiej matówki jaką teraz posiadam niestety Canon nie ma. Koło sie zamyka, a ja mając serwis pod bokiem trudno żebym nie próbował z niego skorzystać.
Rozumiem Twoje stawanie okoniem, jesteś jednym z wielu zadowolonych klientów i to że wymienili Ci matówkę w niespełna dwa tygodnie (łącznie z przesyłką) na gwarancji to faktycznie powód do dumy z takiego serwisu![]()
Uściślijmy więc o co mi chodzi - nie twierdzę że serwis jest totalnym nieporozumieniem bo to co Bóg im nakazał to zrobią ale schody zaczynają się kiedy coś wychodzi po za ich przyjęte ramy usług.
Sprawa pewnie zakończyła by sie mocniejszym odgięciem wąsów w blaszce podtrzymującej matówkę ale przecież to takie trudne dla serwisu dysponującego odpowiednim osprzętem. Gdybym sie domagał cudu to zgłosiłbym sie do innych służb
Teraz to gadasz jak serwisTylko nie mów że mi szkła rozkalibruje
Kończmy już tą niepoważną rozmowę - jeśli Cię to uspokoi to nie zamierzam już z tym iść do serwisu, przyzwyczaiłem sie do tej ruchomej matówki i zalecam trochę luźniejszego podejścia do swojej puszki bo to narzędzie a nie kryształ![]()