To w końcu Ustawa czy regulamin Allegro? Z tym regulaminem Allegro to też nie do końca tak. Allegro dopuszcza np. przedsprzedaż.
Łatwo się rzuca stwierdzenia "Ustawa zabrania" - potem siła całości argumentacji wygląda kiepsko bo całość mało spójna.
Czyli, jak sam piszesz, jednak błąd. Czy wykorzystywanie cudzych błędów jest naganne moralnie nie mnie oceniać. Niech sobie każdy odpowie we własnym sumieniu.