Pokaż wyniki od 1 do 10 z 239

Wątek: Foto-net i ceny wirtualne

Mieszany widok

  1. #1
    Początki nałogu Awatar MariuszM
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Warszawa/Ursynów
    Wiek
    49
    Posty
    245

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez foto-net Zobacz posta
    Co do ilości sztuk, nie wiem jak się do tego odnieść, ale w zasadzie nikt nie trzyma szkieł klasy L w dużych ilościach na półce przy tej płynności cen. Sklepy raczej zbierają zamówienia i wysyłają pod klienta.
    Ja oczekiwałbym tylko, aby w takich przypadkach sklep rzetelnie informował, jak wygląda dostępność produktu, np. pisząc "Sklep nie posiada towaru w magazynie, ale może być on sprowadzony na zamówienie klienta. Szczegóły dotyczące ceny i dostępności pod numerem telefonu itd.". Wówczas każdy wie na czym stoi, decyduje się, albo nie.
    Tymczasem z pierwszego screena, który wystawił himi, wynika, że towar jest w magazynie i nic tylko brać (na co wskazuje ikona i słowo KUPUJĘ). I o to chyba cała dyskusja.
    Biegam, bo lubię

  2. #2
    Zablokowany
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    182

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MariuszM Zobacz posta
    Tymczasem z pierwszego screena, który wystawił himi, wynika, że towar jest w magazynie i nic tylko brać (na co wskazuje ikona i słowo KUPUJĘ). I o to chyba cała dyskusja.
    Ale ja na tym screenie widzę napis by pytać o dostępność. Jeśli był inny na pewno nie informował o tym, że towar jest na magazynie, ew. w drodze (podpięty jest odnośnik do informacji zawsze), a napisałem jak wyglądała sytuacja. Zgadzam się jednak, rzetelna informacja to podstawa, dziękuję za rzeczową wypowiedź.

    Irek

  3. #3
    Początki nałogu Awatar MariuszM
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Warszawa/Ursynów
    Wiek
    49
    Posty
    245

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez foto-net Zobacz posta
    Ale ja na tym screenie widzę napis by pytać o dostępność. Jeśli był inny na pewno nie informował o tym, że towar jest na magazynie, ew. w drodze (podpięty jest odnośnik do informacji zawsze), a napisałem jak wyglądała sytuacja. Zgadzam się jednak, rzetelna informacja to podstawa, dziękuję za rzeczową wypowiedź.
    Moim zdaniem procedurę powinniście maksymalnie uprościć.
    Jeżeli w ofercie występuje opcja "KUPUJĘ" towar bezwzględnie powinien być w magazynie, a jeżeli jest to niemożliwe powinien być - na Wasze ryzyko - osiągalny natychmiast. Sami wiecie co najlepiej schodzi, więc możecie się zabezpieczyć.
    Jeżeli towaru nie ma, nie macie pojęcia kiedy będzie lub w jakiej ilości będzie i nie chcecie ryzykować - powinniście udostępnić WYŁĄCZNIE opcję "ZAPYTAJ O DOSTĘPNOŚĆ". Wówczas Klient pyta, a Wy mu odpowiadacie wykładając kawę na ławę. Jak się zdecyduje składa zamówienie e-mailem, jak nie chce czekać rezygnuje. Proste.
    Reasumując: występowanie obok siebie opcji KUPUJĘ oraz ZAPYTAJ O DOSTĘPNOŚĆ rodzi takie kwiatki. Jeden grzecznie zapyta, a drugi od razu kupi i będzie czekał na paczkę. I obaj moim zdaniem postąpili prawidłowo.
    Aha, ja wiem, że jest regulamin sklepu, ale mało kto to czyta, więc dalej będą różne nieporozumienia. A po co to komu?
    Biegam, bo lubię

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •