MacGyver już tu napisał, że chyba mało kto trzyma sprzęt na półce. Jak jest atrakcyjna cena to dzwonię, jest zamawiam, nie ma rozmawiam i albo dochodzimy do porozumienia albo nie i tyle. Mam wrażenie, że nie ma co robić z igły widły.
Sprzedawca nie miał obowiązku sprzedać bo nie przyjął oferty. Mógł odpisać, że oferty nie przyjmuje, wyczerpał w tej cenie etc.
Jeżeli, chcecie mieć sprzęt od ręki to może rzeczywiście małe i średnie sklepy powinny upaść a będziemy zaopatrywać się tylko w MediaMarktach i Saturnach, tylko jak pamiętam nie za bardzo jest tam w czym wybierać (ale może to się zmini jak te mniejsze, wyspecjalizowane upadną). Jak napisał Irek, takie sklepy to głównie słupy ogłoszeniowe, tylko kto z was zainwestuje 1 mln zł w mały sklep tylko po to, żeby mieć po 1 sztuce korpusu szkieł itd (a pewnie i 1 mln to za mało), To jest przecież nierealne nie tylko w tym interesie.Spójrzcie choćby na salony samochodowe, tam też z reguły nie dostaniecie towaru od reki i co wszyscy są niewiarygodni bo ściągają samochód z fabryki czy skąd tam jeszcze (cena oczywiście inna ale mechanizm chyba podobny)?

Tak wygląda rynek, że nam hurtownik nie sprzeda z reguły, więc pozostaje sklep, ten przecież też jest zależny od hurtowni, importera producenta. Przecież to wszyscy wiemy.

Nie wiem czy Irek generalnie postępuje fair czy nie, ale nie ma chyba co przesadzać.