Co do stopnia rozmycia będzie podobnie, różnice będą wynikały z jakośći bokehu. Teraz nie mam czesu, ale pomyślę o stosownych fotkach. Póki co, stawiam w ciemno, że 300/4,5 da obraz na FF jak 200/2,8 na cropie razem z rozmyciem (czyli ten z lewej).

W każdym razie doświadczalnie sprawdziłem, że:
stopień rozmycia przy stałej skali odwzorowania i przysłonie nie zależy od ogniskowej (w tym sensie, że po powiększeniu rozmytego detalu tła z fotki z krótszą ogniskową do rozmiarów z fotki z dłuższą ogniskową dostajemy identyczny obraz rozmycia, oczywiście z uwzględnieniem straty jakości obrazu przy powiększaniu i różnic w bokehu szkieł).