Rynek nie lubi zastoju. Jak myslisz dlaczego co jakiś czas wychodzą nowe modele właściwie we wszystkich branżach elektronicznych? Po to, aby od nowa ustawić pułap cenowy, dając nowe wodotryski, a nazywając je "innowacjami". Cena produktu raczej nigdy nie będzie stała - równa wyjściowej, Canon nie jest sam na rynku. Za nowość jesteś wstanie zapłacić X, ale po roku jest to najczęściej 1/3 X, po dwóch latach 1/2 X itd. Jakość produktu nie ma tu nic do gadania. Czy sądzisz, że 5D, który kosztował prawie 9-10k i ludzie kupowali, a potem 6k (jeszcze grubo przed premierą 5DII), jest dużo gorszym aparatem niż był dawniej?