Ja pierdzielę, ludziska maja sprzęt za kilkadziesiąt tysięcy i nawet nie przeczytając instrukcji zadają pytania na poziomie "przedamatorskim".
Ubawiłem się nieźle czytając cały ten wątek a najbardziej podobały mi się stwierdzenia:
No to po co chodzić do szkoły, może nam ona ostro wykrzywić dotychczasowe spojrzenie na świat.
oraz:
Pisząc o 5D. Chciałbym mieć to mocno ograniczające mnie body.
Co za ludzie?