Ja bym się męczył... ale z AF'em :smile:
Teraz przynajmniej wiem kto zawinił.
Choć przyznam, że na gładkiej matówce faktycznie może to nie iść tak... gładko.
Ja bym się męczył... ale z AF'em :smile:
Teraz przynajmniej wiem kto zawinił.
Choć przyznam, że na gładkiej matówce faktycznie może to nie iść tak... gładko.
i tu jest pies pogrzebany - próba ustawienia PRECYZYJNEGO ostrości w korpusach trzy- a nawet dwucyfrowych to po prostu porażka... dopiero wymienne matówki od 5D w górę dają w miarę swobodne pole działania w MF...
Ale może już dajmy sobie spokój z tym OFFTOPem ? w końcu - tak nieśmiało przypomnę- to wątek o nowościach Nikona...
EDIT: Tak - wiem - 40D też ma wymienne![]()
slusznie. przepraszam za naduzycie semantyczne i zbytnie generalizowanie
tak i nie. Sonarem 3.5/135, Pancolarem 1.8/50 czy Takumarem 1.4/55 spokojnie ostrzylem w 10D/30D majac w zasadzie epsilonowy odsetek nietrafionych fot. natomiast juz takim szklem w rodzaju Porst 2.8/35 znacznie gorzej. rzecz w relatywnej ilosci GO i tego na ile szklo na pelnej dziurze, bo jak jest bardzo waski zakres to spokojnie trafisz. w dwucyfrowkach matowki juz sa solidnie mocowane i ostrosc obrazu na nich pokrywa sie z tym co "widzi" matryca. w trzycyfrowkach juz jest pod tym wzgledem kiepsko, a malutka dziurka jeszcze dodatkowo utrudnia.