Strona 27 z 34 PierwszyPierwszy ... 172526272829 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 261 do 270 z 332

Wątek: Wpadki na zleceniach

  1. #261
    Pełne uzależnienie Awatar dinderi
    Dołączył
    Aug 2009
    Miasto
    Raszyn
    Wiek
    51
    Posty
    3 028

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez czarny1999 Zobacz posta
    Dinderi - napisz jak sie potoczyla Twoja sprawa. Ja za okolo 2tyg bede wiedzial cos wiecej, napisze.
    U mnie na razie jest wycena na cca. 6 kilozłoty, kiedy na oko widać, że koszty naprawy będą między 15 a 20 kilo Na razie jestem na etapie czekania na kolejnego "rzeczoznawce". Oczywiście, napiszę jak się zakończyło.
    Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
    09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.

    ---Moje zdjecia na FB---

  2. #262
    Początki nałogu Awatar pe.en.de
    Dołączył
    Dec 2009
    Miasto
    Łódź
    Posty
    321

    Domyślnie

    Dwa lata przygotowywalem się do pierwszej poważnej misji jako fotograf.
    Trenowałem na ślubach u znajomych, często udając zawodowca z niedbałą miną włóczylem się po kościołach i strzelałem zza węgła, nikt się mnie nie czepiał, bo nikt nie wiedział kim jestem - czy czyimś fotografem czy pomocnikiem fotografa.
    Choć często 5DII i f/1,2 stawiały mnie wyżej od zleceniobiorców.
    Ze zdjęć byłem w końcu zadowolony, - przemyślane plany, przemyślane światło.

    No i w końcu trafiła się okazja - chrzest wnuczki.

    Ludzie, to zupełnie coś innego. Przedtem stałem sobie wyluzowany czekając na dogodną okazję.
    A tu ksiądz jak nie zacznie się przemieszczać , rodzina jakby celowo zaczęła się kręcić stając głównie tyłem.
    Ja jednym okiem obserwuję sytuację, drugim parametry naświetlenia, trzecim ostrość
    a czwarte dostało oczopląsu (takie miałem wrażenia)
    W końcu przeszedłem na automat i grzałem jak z automatu.

    Jutro idę uczyć się dalej, teraz już wiem czego
    Starając się być obiektywnym, wyrażam jednak subiektywną opinę.

  3. #263
    Zablokowany
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    35
    Posty
    4 359

    Domyślnie

    Do tego trzeba się przyzwyczaić. No i myśleć i się pilnować na każdym kroku

  4. #264
    Pełne uzależnienie Awatar Sergiusz
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    mazowiecka wioska
    Posty
    2 708

    Domyślnie

    Przyzwyczaić to się można do gorzkiej herbaty.:-D Myśleć trzeba to fakt ale raczej dla zabicia czasu i ja sobie zawsze myślę co będę robił po robocie. Wbrew pozorom jest to pewien problem. Kiedy wszyscy są po robocie to ja mam odwrotnie bo wszystkie śluby, wesela, chrzty są w dni wolne a moje wolne wypada wtedy kiedy inni są w robocie. Tak, że jest o czym myśleć. Podczas reportażu większość zdjęć wykonujesz automatycznie. Nie warto o tym pisać. Tyle, że to automatyczne działanie to inaczej rutyna. I jeśli podczas reportażu coś się stanie niekonwencjonalnego to można wtedy zaliczyć wpadkę. I nie mam na myśli wpadek typu, że komuś kończy się karta podczas nakładania obrączek ( czytałem na jakimś forum ) ale wpadka, że się nie zdąży czegoś tam ująć w kadrze z powodu braku powodu, że wszyscy odwrócą się plecami. Pominę tutaj zdjęcia wykonywane w rodzinie z powodu emocjonalnego podejścia do zagadnienia. Ale jak mawiał jeden z moich nauczycieli fotografii „dobry bajer to trzy czwarte roboty” sprawdza się też podczas wpadek. Nie należy o nich wspominać klientowi.

    Ja zaliczyłem ostatnio inną wpadkę. Przyszedł do mnie starszy pan z prośbą o zdjęcie do paszportu. Robię zdjęcie i patrzę, że nie widać uszu a jest to jeden z wymogów zdjęcia. Przyglądam się uważnie a gość ma uszy jakby wklejone w czaszkę i niewidoczne en face. Wspomniałem o tym fakcie ale dowiedziałem się, że tak jest od urodzenia. Zrobiłem zdjęcie, co ciekawe program je zaakceptował i po paru dniach pan wrócił z reklamacją. W urzędzie nie przyjęli zdjęcia z powodu braku uszu a w przepisach wyraźnie stoi, że mają być... okazało się wtedy, że nie jestem pierwszym fotografem, u którego wspomniany pan robił podejście pod zdjęcie. Poprosiłem aby pokazał urzędnikom nie tylko zdjęcie ale stan faktyczny. Za miesiąc z okładem przyszedł z paszportem. W urzędzie udawał głuchego. Słyszał „złe zdjęcie” i nadstawiał ucha pytając tak donośnie, że aż się sufit podnosił „co pani mówi?” aż usłyszał „dziwne ma pan te uszy...” Odpowiedział, że „ to pani ma dziwne, odstające jakieś...” I zdjęcie przeszło.
    Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.

  5. #265
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Apr 2008
    Miasto
    Toruń
    Wiek
    57
    Posty
    1 505

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tomekqrrr Zobacz posta
    Tutaj jest aktualny link do tego filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=jHJM7SUt8qM gdyż pod tym starym został on usunięty.
    Z kolei na tym filmiku dali popis: http://www.youtube.com/watch?v=JbfJJ...eature=related
    C R5m2; C RF 24-70 L; C RF 100-500 L

  6. #266
    Zablokowany
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    35
    Posty
    4 359

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Sergiusz Zobacz posta
    Podczas reportażu większość zdjęć wykonujesz automatycznie. Nie warto o tym pisać. Tyle, że to automatyczne działanie to inaczej rutyna. I jeśli podczas reportażu coś się stanie niekonwencjonalnego to można wtedy zaliczyć wpadkę. I nie mam na myśli wpadek typu, że komuś kończy się karta podczas nakładania obrączek ( czytałem na jakimś forum ) ale wpadka, że się nie zdąży czegoś tam ująć w kadrze z powodu braku powodu, że wszyscy odwrócą się plecami.
    Aha.


    A może by tak przewidzieć, że się obrócą plecami? Albo w momencie zaistnienia takiej sytuacji pomyśleć co na to zaradzić i jak pomimo tego zrobić dobre zdjęcie? E-e. Za trudno.

  7. #267
    Uzależniony Awatar AMMarshall
    Dołączył
    Jun 2009
    Miasto
    Skierniewice, Łomża, Białystok, Brno
    Posty
    671

    Domyślnie

    Heh...

    Pierwszy raz w życiu pojechałem na zlecenie bez zapasowej puszki.
    Pierwszy raz. Bo blisko chałupy, bo w jedną torbę się spakuję....

    I co?
    No i ok. 23:30 nastąpiła ciemność w wizjerze. Aparat przestał strzelać.
    Odpadło lusterko.
    Na sygnale gnałem do domu po drugą puchę.

    BTW - czy odpadnięcie lusterka w 5D nadal Żytnia robi za free?
    Adam Marczak Marshall
    Moje fotki na CB: Człowiek/Portret | Galeria ogólna

  8. #268
    Grzeczny i układny podpis Awatar Merde
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    45
    Posty
    7 756

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez AMMarshall Zobacz posta
    Heh...

    Pierwszy raz w życiu pojechałem na zlecenie bez zapasowej puszki.
    Pierwszy raz. Bo blisko chałupy, bo w jedną torbę się spakuję....
    Mogę cytować twojego posta w przyszłości, w wątkach takich jak ten?
    I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it

  9. #269
    Pełne uzależnienie Awatar dinderi
    Dołączył
    Aug 2009
    Miasto
    Raszyn
    Wiek
    51
    Posty
    3 028

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dinderi Zobacz posta
    U mnie na razie jest wycena na cca. 6 kilozłoty, kiedy na oko widać, że koszty naprawy będą między 15 a 20 kilo Na razie jestem na etapie czekania na kolejnego "rzeczoznawce". Oczywiście, napiszę jak się zakończyło.
    Miałem napisac i zapomniałem
    Skończyło się tak, że koszt naprawy przewyższył wartośc samochodu. Więc od roku jeżdzę nowym, a 7.3.2012 ma się odbyć rozprawa w sprawie uznania winy tego, kto spowodował wypadek. Całkiem nieźle, już po 19 miesiącach od zdarzenia!!!
    Ubezpieczyciel kazał sprzedać wrak, a róznicę między wartościami wypłacił.
    Ostatnio edytowane przez dinderi ; 12-02-2012 o 11:56
    Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
    09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.

    ---Moje zdjecia na FB---

  10. #270
    Pełne uzależnienie Awatar zanussi
    Dołączył
    Feb 2006
    Miasto
    to tu to tam
    Wiek
    49
    Posty
    1 696

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez AMMarshall Zobacz posta
    Heh...

    Pierwszy raz w życiu pojechałem na zlecenie bez zapasowej puszki.
    Pierwszy raz. Bo blisko chałupy, bo w jedną torbę się spakuję....

    I co?
    No i ok. 23:30 nastąpiła ciemność w wizjerze. Aparat przestał strzelać.
    Odpadło lusterko.
    Na sygnale gnałem do domu po drugą puchę.

    BTW - czy odpadnięcie lusterka w 5D nadal Żytnia robi za free?
    Robią robią niezależnie od przebiegu puszki
    Oko plus aparat - dobrana para.

    sprzęt do generowania, rozpraszania, skupiania i rejestrowania świat(ł)a.....

Strona 27 z 34 PierwszyPierwszy ... 172526272829 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •