Młodzi decydując się na jakiegoś fotografa najczęściej oglądają jego portfolio. I to ono najczęściej kluczowym elementem podjęcia decyzji przez klientów. Są przekonani że ich zdjęcia nie będą gorsze. Nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy to fotograf pokazał by słabe fotki ale jednocześnie przekonywał by młodych że dzięki temu że są takie wujek Jacek zrobił świetne zdjęcia swoim telefonem i cała rodzina jest szczęśliwa. I w ogóle jak chcą mieć fotografa który nie będzie rodzinie przeszkadzał w zrobieniu świetnych zdjęć, to powinni wybrać właśnie jego. Przecież taki fotograf umarł by z głodu. Trzeba walczyć opozycję i tyle. czasem wystarczy uśmiech a czasem nic nie pomoże. Jestem ślubokrętem (słowo kotleciarz też mnie nie obraża)ponad 20 lat i nie jedno już przeżyłem. Nawet to że mnie ksiądz o mało nie wyrzucił z kościoła hurtem z kilkoma innymi nadgorliwymi pstrykaczami.