Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
Gdyby ktoś odwołał aukcje, w której licytowałem, to trudno - na pewno nie nazwałbym go oszustem ani nie płakałbym nad rozlanym mlekiem, bo zwyczajnie szkoda na to czasu (a czas to pieniądz). Staram się kupować tylko poza Allegro. Dokonałem transakcji z kilkoma użytkownikami z tego forum i zawsze byłem zadowolony (i często sami proponowali sprzedaż poza Allegro - nie będę tu wymieniał nicków bo nie o to chodzi). Teraz kupiłem aparat w sklepie, który przywłaszczył sobie moje pieniądze. Podejrzewam, że jakbym zalicytował w aukcji to skończyłoby się tak samo. Stawiacie na równi te oszustwa, ale one równe nie są. Nigdy nikogo nie okradłem.
Odwoływanie ofert bez ważnej przyczyny jest niezgodne z regulaminem. Ale duża część ludzi robi tak dlatego, że traktują Allegro jako portal z ogłoszeniami. Poza tym, jeśli sprawa trafiłaby do sądu to jak ustalić pokrzywdzonego? Kto nim jest? Wszyscy licytujący? Na pewno nie, bo umowa kupna-sprzedaży zawierana jest w momencie zakończenia aukcji. A wcale nie ma pewności, że osoba, która w danej chwili ma najwyższą złożoną ofertę wygra aukcję. Na odwoływaniu aukcji NIKT nie traci, a Allegro nawet zarabia, bo wystawienie też kosztuje.
Widzę, że są tutaj sami prawi ludzie. Dlatego obiecany wcześniej mega szacun dla Was i całego Onan Board za stuprocentową uczciwość w każdej dziedzinie życia. Jak będziecie tak robić dalej to pójdziecie żywcem do Nieba, czego z całego serca Wam życzę
EOT
To jest właśnie schizofrenia. Zbudujmy sobie system wartości moralno-etycznych, który nam odpowiada i powiedzmy sobie JESTEŚMY UCZCIWI.
Czymże różni się oszukanie Allegrowiczów od oszukania amerykańskiej korporacji? Korporacja to są nie tylko wartości materialne ale także intelektualne, czyli pracownicy. Zatem de facto oszukujemy nie korporacje ale ludzi.
Co gorsza, w wątku tym znalazłem forumowiczów, którzy wypowiedziami jawili się jako 'krynica cnót i mądrości'. Kojarząc fakty, okazało się, że te same osoby, które w tak radykalny sposób się wypowiadały, przes(y)łały mi podczas aukcji Allegro.pl oferty 'kupna poza Allegro'.
Czy zdarzyło mi się wycofać aukcje wcześniej: TAK (wiele dni przed końcem).
Czy oszukałem Allegro: TAK.
Czy oszukałem Allegrowiczów: TAK (na pewno jednego z nich).
Mea maxima culpa.
Zoom or not to zoom...
Ci co odwołują aukcje na Alegro [w celu osiągniecia wiekszego zysku ] to aukcyjne śmieci
Wszystkiemu winien jest tak na prawdę cennik prowizji za sprzedany przedmiot na allegro. Spotkałem się jeszcze z inną opcją, mianowicie wystawiono na allegro przedmiot za kwotę "kup teraz" równą 100zł i założono aukcję prywatną. Zainteresowałem sie taką aukcją i sprzedający w mailu powiadomił mnie, że za przedmiot chce 1499zł. W taki sposób można obejść cennik prowizji.