Wg. mnie idealne AutoISO, działałoby tak:
1) ustawiamy przysłonę,
2) aparat na bieżąco mierzy światło i ustawia ISO tak, by przy ustawionej przysłonie poprawna ekspozycja sceny (18% szarości*) występowała przy czasach mniejszych niż 1/f,
3) wybrane automatycznie ISO pojawia się na wyświetlaczu, drabinka zostaje wyskalowana,
4) ustawiamy czas.
Czyli i kręcić nie trzeba i pozostaje pełna kontrola nad ekspozycją.
*) a nawet lepiej jaśniejsza o 1-2EV, wtedy ew. dodatnia korekta względem 18% nie wymuszałaby czasów większych niż 1/f.