Za - przepraszam za wyrażenie - o******* w trakcie sesji?

Za sado-maso też się słono płaci i są chętni. Ale ja pisałem tylko i wyłączne ze swojego punktu widzenia, latex i pejcze mi nie pasią. Nie podoba mi się jakiś styl fotografowania - to piszę, że mi się nie podoba. I chciałem delikatnie zauważyć, że nie równam z glebą tych, którym takie podejście do fotografowania nie przeszkadza. Mi przeszkadza, więc wybrałbym po prostu innego, spokojniejszego fotografa. Bo to wcale nie znaczy, że miałbym w rezultacie kiepskie i sztampowe monidła.
U nas też już podobno można.