Ok ale wracajac do tematu - tacy ludzie chodza po gorach i potrzebuja stabilnego statywu do ciezkiego, drogiego sprzetu? Wydaje mi sie ze popadasz w offtopiczna skrajnosc byle miec jakis argument. Ja mowie raczej o, bardzo ogolnie, "klasie sredniej" ktorzy moga sie wahac miedzy Velbonem na rok a frotka/Gitzo na 10 lat i ktorych stac na pierwsego ale na drugi musieliby sie wysilic - chociazby z obliczeniami... a nie ze sobie od ust odejmuja...