Pokaż wyniki od 1 do 10 z 48

Wątek: Ciężkie statywy a wspinaczka/turystyka

Mieszany widok

  1. #1
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kolekcjoner Zobacz posta
    Mam trochę do czynienia z ludźmi którzy generalnie dość "cienko przędą" finansowo i z ich perspektywy wygląda to zupełnie inaczej.
    Ok ale wracajac do tematu - tacy ludzie chodza po gorach i potrzebuja stabilnego statywu do ciezkiego, drogiego sprzetu? Wydaje mi sie ze popadasz w offtopiczna skrajnosc byle miec jakis argument . Ja mowie raczej o, bardzo ogolnie, "klasie sredniej" ktorzy moga sie wahac miedzy Velbonem na rok a frotka/Gitzo na 10 lat i ktorych stac na pierwsego ale na drugi musieliby sie wysilic - chociazby z obliczeniami... a nie ze sobie od ust odejmuja...

  2. #2
    Uzależniony Awatar Viracocha
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Wrocław
    Posty
    853

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Vitez Zobacz posta
    Ok ale wracajac do tematu - tacy ludzie chodza po gorach i potrzebuja stabilnego statywu do ciezkiego, drogiego sprzetu? Wydaje mi sie ze popadasz w offtopiczna skrajnosc byle miec jakis argument . Ja mowie raczej o, bardzo ogolnie, "klasie sredniej" ktorzy moga sie wahac miedzy Velbonem na rok a frotka/Gitzo na 10 lat i ktorych stac na pierwsego ale na drugi musieliby sie wysilic - chociazby z obliczeniami... a nie ze sobie od ust odejmuja...
    Ale nie każdy, kto chodzi po górach ma na tyle ciężki sprzęt, żeby musiał kupować tak drogi statyw. W wyższych górach każdy dodatkowy kilogram to spore obciążenie i nie bardzo wyobrażam sobie ciężkiego zestawu foto.

  3. #3
    Obertroll Awatar Kolekcjoner
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Pod Tatrami
    Posty
    18 776

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Vitez Zobacz posta
    Ok ale wracajac do tematu - tacy ludzie chodza po gorach i potrzebuja stabilnego statywu do ciezkiego, drogiego sprzetu? Wydaje mi sie ze popadasz w offtopiczna skrajnosc byle miec jakis argument . Ja mowie raczej o, bardzo ogolnie, "klasie sredniej" ktorzy moga sie wahac miedzy Velbonem na rok a frotka/Gitzo na 10 lat i ktorych stac na pierwsego ale na drugi musieliby sie wysilic - chociazby z obliczeniami... a nie ze sobie od ust odejmuja...
    Gdybyś był precyzyjny to zgoda. Ale nie użyłeś wcześniej sformułowania "klasa średnia" tylko:
    Cytat Zamieszczone przez Vitez
    Tez mnie to dziwi... tak wielu ludzi (nie bede sie ograniczal tylko do naszego narodu) szuka "byle taniej" ... to cos kupione "bo tanio a moze byc" rozlatuje sie po pol roku... roku, albo okazuje sie jednak za kiepskie bez rozlecenia sie. I po roku znowu kupno "lepszy ale byle taniej" . Po nastepnym roku nastepny itd.
    Dlatego odniosłem się do tego w taki, a nie inny sposób. Po prostu nie dla każdego wybór pomiędzy jakością, a ceną jest oczywisty jakby się to mogło niektórym wydawać. Co do klasy średniej to oczywiste że lepiej dozbierać, odczekać itd i kupić raz, a dobrze.
    A i jeszcze jedno to że ktoś nie ma pieniędzy to nie oznacza, że nie chodzi po górach jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Acha i używają też ciężkich szkieł - cyfra to nie cały świat . Znam kilka takich osób i zapewniam Cię, że statywu za 700 zł by na pewno nie kupili choćbym nie wiem jak ich od tego namawiał .
    "Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
    Kapitan Wagner

  4. #4
    Bywalec Awatar dominix
    Dołączył
    May 2006
    Miasto
    Okpo Geoje South Korea
    Wiek
    47
    Posty
    103

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Vitez Zobacz posta
    O... moga sie wahac miedzy Velbonem na rok a frotka/Gitzo na 10 lat ...
    Czolem,

    Zastanawia mnie dlaczego tak na sile spychacie Velbona na drugi plan, jako produkt zupelnie drugiej kategorii. Wydaje mi sie ze bierze sie to z oferty Velbona na rynek polski. Rzeczywiscie patrzac na wiekszosc sklepow internetowych w Polsce Velbon trafia w srednio-nizsza polke, ale przeciez nie na tym konczy sie ich oferta (przynajmniej w innych krajach). Ja swojego Velbona El Carmagne 435 kupilem za 44.100 jenow, co daje okolo 1.100 pln. Jest poliweglanowy, lekki w transporcie i bierze na siebie 7 kilo bez problemu. Dla bardziej wymagajacych polecam rzucic okiem na serie Neo Carmagne, gdzie ceny ksztaltuja sie na poziomie 2000-3000 pln. Pelna oferta Velbona. Nie dyskwalifikujcie firmy tylko dlatego ze dostosowuje swoja oferte do sytuacji finansowej rynku na ktorym sprzedaje. Zgadzam sie z Kolekcjonerem, ktory dosc dobrze scharakteryzowal przecietnego polskiego konsumenta, a to co firmy oferuja na polskim rynku niestety czesto jest odbiciem zasobnosci portfeli potencjalnych nabywcow, Ameryki to jeszcze u nas nie ma... Sad but true. Ale zgoda, dla chcacego ne ma przeszkod i mozna stanac na glowie zeby zdobyc upragniony sprzet bez wzgledu na koszty. Mozliwosci jest wiele.

    Pozdrawiam
    Dominik
    EOS 3, EOS 40D, EOS 7D, 17-40 f/4L, 28-135 f/3.5-5.6 IS USM, 75-300 f/4-5.6, 50 f/1.4,
    100 f/2.8 Macro USM, 580ex, kilka hoya hmc pro1, Lowepro SR 100 AW, CT AW Fotki tutaj

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •