Cześć wszystkim. Myślę o zakupie lustrzanki ale nie potrafię wybrać pomiędzy Nikonem D3300 a Canonem 700D. Który z producentów/modeli daje lepsze możliwości rozwoju i dlaczego? Mam nadzieję że ten post nie wywoła burzy w szklance wody.
Wersja do druku
Cześć wszystkim. Myślę o zakupie lustrzanki ale nie potrafię wybrać pomiędzy Nikonem D3300 a Canonem 700D. Który z producentów/modeli daje lepsze możliwości rozwoju i dlaczego? Mam nadzieję że ten post nie wywoła burzy w szklance wody.
Jesli nie wiesz czego chcesz kup na wyglad i kolor. Roznicy nie zobaczysz.
No to żeby zamotać bardziej ;-)
A jakie obiektywy? Puszki to jedno ale szkła ważniejsze.
Obydwa dają takie same możliwości rozwoju. Idź do sklepu, weź do ręki jeden i drugi i zobacz który bardziej Ci pasuje. Przemyśl jakie szkła chciałbyś kupić, porównaj ceny i podejmij decyzje.
Decydując się na pierwszy aparat wybierasz system canon czy nikon. Puszkę czy obiektyw łatwiej jest zmienić niż później przejść na inny system no chyba, że poprzestaniesz na body z kitem ;)
Mając do wyboru czarny lub czarny rzeczywiście nie zobaczę różnicy :D
Jeśli chodzi o obiektywy to na pewno jakaś jasna 50 albo 35 bo to podobno MUST HAVE, w plenerze przyda się jakieś tele od jakiś 80 do 200-300 mm oraz mój wymarzony Samyang 8 mm :) Robiłem już mały rekonesans jednak dalej jest mi trudno zdecydować który system jest lepszy. Bardziej przemawia do mnie Body Canona (rozmieszczenie przycisków i budowa menu) jednak Nikon podobno ma szerszy zakres tonalny i mniejsze szumy przy wysokim ISO.
Sa biale, czerwone a w pentaxie nawet rozowe ze swiatelkami.
Co bys nie kupil bedzie robilo zdjecia. Nawet taka A6000 moze kosic.
To forum canona ;) wiec wiekszocs juz wybrala. Ja bralbym 700d albo 70d.
Nowe bedziesz kupowal czy uzywane?
Jest teraz tania w miare dobra 50tka 1.8 stm , samyang chyba tak samo cenowo, zoom tania i dobra Lka 70-200 f4 lub drozsza wypasiona 2.8 juz taniej 55-250 stm ewentualnie tamron 70-300 vc usd
nikon
a dlaczego?
o to spytaj już na żółtym forum
Porównanie aparatów - Optyczne.pl
tu masz czyste suche fakty, nikon w tym wypadku wygrywa pod względem ilosci pól AF oraz rokiem wydania co zapewne przekłada się na poprawianie błędów poprzedników jak to zwykle mają nowsze modele w zwyczaju. dodatkowo jest lżejszy i ma funkcje panoramy którą możę w swoim aparacie nie uzywam ale już w telefonie komórkowym bardzo często wiec czemu by w dslr nie gdyby juz była :> ? Canon z drugiej strony w dużo późniejszym stadium rozwoju oferuje ci troche wiecej obiektywów którymi nikon pochwalić się nie może niestety ale i bez nich żyć można. Canon na swojąobronę ma fajny wyświetlacz który pomaga podczas wszelkich ujęć z niskiej bądź wysokiej perspektywy i tak jak nigdy tego nie potrzebowałem teraz gdy mam LV to często sięgam po to aby mieć podgląd i własnie takie zdjęcia wykonywać, a taki wyświetlacz to fajne ułatiwenie, no i dotykowy wyswietlacz ,skoro jestes początkującym to szukanie wszystkiego na tych przyciskach, menu i pokrętłach moze sprawiać kłopot, tak juz wciskajac funkcje na LCD na pewno ułatwi i usprawni pracę.
Zdecyduj się na czym bardziej ci zalezy i wybierz aparat który odpowiada towim oczekiwaniom, kiedyś wiele osob brało nikony i moi znajomi je mieli i słuchalem tego ze z canonem to i tak dojde do pomysłu na FF i kupie D700 jednak zostałem w canonie i dalej pracuje :) aparat to narzędzie i na tym poziomie naprawdę wybór aparatu to wybór pomiędzy tym jaki napisbedzisz mial na aparacie, na pewno na początku nikon zaoferuje ci tanią 35 bo chyba 750zł co jest poprostu mega tanim rozwiązaniem na tą chwilę gdzie cnaon ma 35IS za 2000zł , ztym ze nikona 35 tej taniej do FF nie podepniesz ale o to nie masz co sie martwic w tej chwili.
Bierz nikona kup tanią 35, 18-55 bedziesz miec w zestawie i git :)
kup i sie przekonaj
Canon pozwala bez problemu podpinać szkła niesystemowe o innych mocowaniach typu m42, Psix etc. Nie są wymagane przejściówki z soczewką ani przejustowanie obiektywu, ani inne czary - bierzesz kółko za dwie dychy i zapinasz :) Światło mierzy jak ta lala i wszystko gra i buczy. To jest imho bardzo in plus. Nikon już nie jest tak podatny na współpracę z innymi systemami.
Canon ma 50 f1.8, która jest tania jak barszcz i bardzo dobra optycznie (biorąc pod uwagę cenę i inne okoliczności), Nikonowski odpowiednik nie jest taki fajny. Canon ma też 135 f2, dla którego warto w ogóle wejść w ten system i kilka innych fajnych szkieł.
Canon nie cudował z przekładaniem silników to tu to tam, EOS to EOS, bez różnicy czy analog, czy cyfra, wepniesz stary dwudziestoletni obiektyw do nowej puchy i tez będzie działał. U Nikona to całe jakieś babranie się ze szkłami z silnikiem, bez silnika, srututu.
Jak mi się coś jeszcze przypomni to dopiszę.
kup nikona :) będziesz męczył żóltych na forum :mrgreen: chcesz używać stałek czy zoomów - najpierw określ optykę potem producenta, a następnie korpus :mrgreen: jeśli stałki to nikon ma dość tanie i współczesne systemowe 35,50,85 ze światłem 1.8 :) czego w canonie brak - albo zabytki albo drogie, po latach zrobili 50 1.8STM, jeśli zoomy to jest bardziej podobnie
Zapytałem. Polecili mi Canona.
Na forum Canona polecają Nikona, na forum Nikona polecają Canona. Znak czasów, koniec świata albo to sprawka podwójnych agentów :D
No i nareszcie jakieś konkrety. Czytałem że w Nikon czasami stosuje jakiś "śrubokręt?" w swoich korpusach a jego brak w danym modelu powoduje płacz użytkownika. Domyślam się że chodziło właśnie o te silniczki. Co do współpracy ze starszymi/innymi systemami czytałem gdzieś że do obiektywów z mocowaniem Canon FD i Practica Bagnet potrzebne są adaptery z soczewkami.
FD do cyfry nie ma imho sensu za bardzo podpinać, bo bardzo blurują światła. No można dla kilku fotek ale ileż można cisnąć fot z takim efektem? Mi się on za bardzo nie podoba, ale co kto lubi. Tutaj akurat adapter z soczewką nie ma znaczenia, bo jakość optyczna nie jest tak istotna, adapter bez soczewki tez będzie użyteczny, bo nie będziesz ostrzył na nieskończoność i tak, tylko kawałek jakieś kwiatuszki czy portreciki. Szkieł od Practiki nie podpinałam, bo nie mam takiej potrzeby i nie interesowałam się tym, zbytnio. W kręgu moich zainteresowań leży m42 i Psix, bo pośród szkieł z tymi mocowaniami znajduję wszystko czego mi potrzeba oraz (przede wszystkimj) używam aparatów, które z nich korzystają :) M42 do EOSów podpinam metalowym kółkiem, Psixa poprzez adapter psix-m24-metalowe kółko i mi to wystarczy, nie potrzebuję zapinać wszystkich szkieł świata :) Nikon do m42 wymaga albo soczewek albo modyfikacji układu optycznego obiektywu, co czyni go mniej przyjaznym. A te śrubokręty to tak, o silniczki chodzi właśnie :)
Wiem że więcej nie znaczy lepiej. Dużo czytałem że AF w Nikonach często błądzi jak dziecko we mgle szukające matki ale podobno gdy już ją znajdzie to można się skaleczyć. No chyba że to efekt wycięcia filtra antyaliasingowego :) A tak w ogóle to czym jest punkt krzyżowy w AF? Ok, już znalazłem na forum.
dlatego napisałem że to suche fakty, idąc tą drogą to moje stare 5d które tak pięknie mi służyło przez tyle lat powinno być zjedzone przez niejednego xxxD albo Dxxxx :) praktyka to co innego, ale najwazniejsze moim zdaniem chyba zostało pominięte, czyli podsumowanie, wybierając czy to nikona czy to canona w tym momencie zbyt duzej roznicy nie zrobi, oba aparaty mają swoje plusy i oba są dobrym początkiem, ani jeden ani drugi nie jest gorszy, są inne ale oba dadzą duzo radosci z fotografii oraz mozliwosci rozwoju,
No to się zaczyna, idę po parasol.
A poważnie skoro Ci to tak przeszkadza to dlaczego nie założysz podpiętego wątku gdzie jasno będzie opisane jakie korzyści niesie ze sobą posiadanie sprzętu Canona? Na innych forach pewnie szybko podłapią ten pomysł i oszczędzisz sobie nerwów a innym pracy. Poza tym nikt nie każe ci się w takich tematach udzielać. Wręcz przeciwnie jeśli nie masz nic konkretnego do przekazania nowym użytkownikom to lepiej dla wszystkich żebyś zamilkł.
Super że masz portfel na tyle gruby że możesz sobie pozwolić na wydanie lekką ręką prawie 3000 zł na sprzęt a jak się nie spodoba to odłożyć go na półkę i kupić inny, najlepiej jeszcze tego samego dnia. Niestety nie wszyscy mogą sobie na to pozwolić. Jeżeli tylko zarabiasz uczciwie to szczerze gratuluję sukcesu zawodowego.
Jak nie myślisz o FF, to bierz Pentaxa, jeszcze więcej pleśniaków można podpiąć niż pod Canona (bagnet K) i nawet nie trzeba adaptera z czipem dla potwierdzenia AF (nie sprawdzałem, ale tak ponoć jest).
A tak szczerze to nad puszką się jakoś wielce rozwodzić nie musisz, zdecyduj jakie szkła najbardziej Cię interesują i pod tym kątem wybierz system, doradzanie w tym temacie, to ciężka sprawa, bo potem będzie że zdjęcia nie wychodzą, badziewna/wadliwa pucha, itd...
U mnie dwuzumowy kit Canon T5i można kupić za $800 a podobny Nikon D3300 za $650, więc Canon musi być lepszy.:p Nikon ma wifi i więcej megapikseli i więcej innych rzeczy a mimo to jest tańszy. Co świadzy o jakichś niewymiernych zaletach Canona.
Wiadomo, że właściciele Canonów polecaja Nikony i vice versa, na zasadzie zieleńszej trawy u sasiada. Każdy zna wady tego, co ma, a zalet raczej nie docenia, bo uważa za oczywiste.
Chociaż jest tyle dywagacji na temat Canon vs. Nikon, nie widziałem jeszcze dobrego tekstu celnie sumujacego ogólna filozofię tych systemów. Kończy się na porównaniach typu siedemnaście punktów vs. piętnaście, co można wyczytać ze specyfikacji. Kształty, guziki i menu inne, ale na czym te różnice polegaja? Kolory, obróbka inne ale w jaki sposób do jakich celów? Że zdjęcia każdy robi, to wiadomo.
Prawda jest taka, że mało jest ludzi, którzy dogłębnie znaja oba systemy i potrafia się zdobyć na przemyślane podsumowania.
Kolory body sa wprawdzie oba czarne, ale jak wolisz czerwony, bierz Canona, a jak żółty to Nikona. Jak wolisz zoomować prawoskrętnie - Canon, jak lewoskrętnie - Nikon.
nie warto się denerwować, becek często pisze prawdę w mało oględny sposób, taki styl i zwykle trafia w punkt - kupno cropa z kitem to nie koniec świata - korpusy się zmienia (optyka zwykle robi z człowieka niewolnika systemowego) - jak nie kupisz jakiejś konkretnej optyki to w zasadzie wszystko jedno co kupisz, jak już będziesz wiedział jaką chcesz mieć optykę to możesz zmienić - używam canona - ale kiedyś się przymierzałem do zmiany, nikon miał pecha bo co wypuścił korpus (z interesującej mnie półki) to jakaś kiszka wychodziła - i zmianę systemu diabli wzięli. Aparat to tylko narzedzie każdy system ma wady i zalety - gdybym zaczynał i chciał kupić cropa to chyba kupiłbym nikona - lepsza matryca, tanie i nowe stałki (wszystkie miałem w rękach dłuższą chwilę bo pomagałem komuś kupić) a nie taka prehistoria jak w canonie, parę dni temu miałem w rękach 5100 i 7200 - straszny plastik (takie miałem odczucie jak brałem do ręki a nie jestem jakiś wielce wrażliwy na plastik) ale działały i zdjęcia robiły. idź na studencką lub do jakiegoś innego sklepu z dużym magazynem weź do ręki i zdecyduj ale w zasadzie to i tak rzut monetą da podobne efekty.
Jak się jedzie na Tamronach i Sigmach, to jakoś wielce bym się nie rozwodził, istotne też jest zorientowanie się czym fotografują znajomi, mogą pożyczyć szkła czy inne akcesoria w razie potrzeby, albo przed wyborem umożliwić pstryknięcie kilku klatek, da to już jakieś światło na daną sytuację.
Weź jeszcze pod uwagę to, że warto by się było zaopatrzyć w jakieś szkła poza kitem, a jak masz zamiar robić rodzinne zdjęcia, czy ogólnie w pomieszczeniach, to koniecznie zewnętrzną lampę błyskową, w przeciwnym razie nie będziesz miał zbytniej przewagi nad użytkownikami kompaktów.
Co do Nikona, lepiej byłoby już coś w stylu D90, D3xxx się nie bawiłem, ale D90 raczej znacznie solidniejszy (z ich systemowym 50/1.4 rezultaty były niezłe).
Na podstawie tego, co do tej pory przeczytałem, postanowiłem sobie wyobrazić proces projektowania obu aparatów. Zatem Canon to firma bardziej statyczna, korzystająca ze sprawdzonych rozwiązań, które opracowywane są całymi latami. Każda nowa technologia zostaje dokładnie sprawdzona przed wprowadzeniem jej na rynek, a wszystkie nowe rozwiązania projektowane są przez wykwalifikowanych inżynierów. Każdy projekt zaczyna na desce kreślarskiej i powoli przechodzi długą drogę aż do wprowadzenia na rynek gotowego produktu. Nikon produkuje tylko sprzęt fotograficzny. Choć teoretycznie powinni bardziej znać się na robocie to ich proces twórczy wyobrażam sobie jako program MasterChef. 60 sekund w magazynie a potem trzeba coś zmajstrować z tego co się trafiło. Widać to w wynikach testów gdzie jedna wartość w tabeli idzie delikatnie w górę a inna znacząco spada względem poprzednika. W przypadku Canona, jeśli już któraś ocena spada to zazwyczaj w znacznie mniejszym stopniu. Na razie skłaniam się bardziej w stronę Canona 700D jednak klamka jeszcze nie zapadła.
Myślałem o Pentaxie bo mocno zaintrygowała mnie wodoodporność nie tylko samej puszki ale i obiektywów. Trochę poczytałem i taki K-50 albo K-S2 to naprawdę kawał fajnego sprzętu a i paletę obiektywów mają dość obiecującą. Jednak Pentax (Ricoh) to firma bardzo słabo obecna zarówno na polskim jak i europejskim rynku i trochę się obawiam że pewnego dnia po prostu zniknie i trzeba będzie kombinować ze sprowadzaniem sprzętu bezpośrednio z Japonii albo USA.
Bardzo dobre podsumowanie jednak to chyba jeszcze nie czas aby zakończyć ten temat ;)
Też przez chwilę myślałem o Pentaxie, ale właśnie obawiałem się problemów z ewentualnymi naprawami i dostępnością części.Cytat:
Myślałem o Pentaxie bo mocno zaintrygowała mnie wodoodporność nie tylko samej puszki ale i obiektywów. Trochę poczytałem i taki K-50 albo K-S2 to naprawdę kawał fajnego sprzętu a i paletę obiektywów mają dość obiecującą. Jednak Pentax (Ricoh) to firma bardzo słabo obecna zarówno na polskim jak i europejskim rynku i trochę się obawiam że pewnego dnia po prostu zniknie i trzeba będzie kombinować ze sprowadzaniem sprzętu bezpośrednio z Japonii albo USA.
Podobnie ze szkłami, w szczególności używane będą tańsze pod bardziej znane systemy.
W kwestii znajomych mam ten problem że raczej ciężko będzie mi pożyczyć szkiełko z Xperii Z2, Galaxy S6 czy innego HTC. Jeśli już ktoś z nich ma normalny aparat to jest to kompakt typu Ultrazoom.
O awaryjności nie pomyślałem bo statystyczny użytkownik Pentaxa to amerykański żołnierz dokumentujący swoje dokonania na bliskim wschodzie którego aparat na zmianę leży w piachu i jest płukany pod natryskiem (patrząc na filmiki dostępne na YouTube), zatem powinien być to sprzęt wyjątkowo pancerny. Bardziej brałem pod uwagę możliwość późniejszej rozbudowy stajni szkieł albo wymiany samego body.
Zaletą Nikona jest obiektyw Nikkor 18-105, który oprócz swej uniwersalności charakteryzuje się też też niezłymi właściwościami optycznymi. Sam D3300 jest średniakiem.
Do kwoty 2000pln ( z lustrzanek) nic nie przebije Pentaxa K-50 (-10stopni C ; dwa kółka, stabilizacja, 100% w wizjerze, uszczelnienia, 16MPix, praca z pleśniakami, focus peaking,), który np z DA 50/1.8 i DA 35/2.4 oraz obiektywem z kitowego zestawu ( DA 18-55WR) może stanowić niezła alternatywę nawet dla droższych aparatów.
Canon to gibany ekran i lepsze możliwości w zakresie filmowania.
Wszystko rozbija się o to, ile masz pieniędzy na szkła.
Chcesz wybrać najtańszą puszkę, ale bez obiektywów to tylko zwykła matryca opakowana plastikiem i gumą.
Jeśli to ma być Samyang, to zwróc uwagę na styki i możliwośc komunikacji z body. Pentax doda do niego stabilizację.Canon za to tanią i niezła 50kę STM i spora ilość używanych szkieł.
Jeśli chcesz wystartować z dobrym obiektywem to Sigma 17-50/2.8 niezależnie od systemu pokaże pazury.
Ale wtedy potrzebujesz na start około 3000złotych.
Nikona D3300 bym odpuścił. Jeśli już coś z tej stajni to stopień wyżej.
Raczej wybór pomiędzy Canon vs Pentax.
Dzięki za konkrety. Canon EF 50mm f/1.8 STM rzeczywiście kusi ceną. O Sigmie 17-50 f/2,8 EX DC OS HSM wcześniej nie myślałem a to naprawdę fajny kawałek szkła ale z tymi 3000 zł to chyba troszkę się rozpędziłeś. Prawie 1500 za obiektyw i 2500 za 700D (Kit bo samego body nie znalazłem) albo 2700 za obiektyw i 1800 za K-50 (Body). 3000 to dla mnie nieprzekraczalna granica. Na aparat + obiektyw planuję przeznaczyć 2500 bo jeszcze chciałbym kupić torbę, kartę pamięci, filtr UV i polaryzacyjny. Świetnie wpisuje się w tą kwotę Pentax bo za 2500 można dorwać K-50 + 18-55 mm + 50-200 mm. Jednak w przypadku tej marki mam pewne obawy o których wcześniej pisałem. Z tą Sigmą mógłbym kupić co najwyżej 1200D ale czy podpinanie takiej wysoce budżetowej puszki do tego szkła ma jakiś sens? Wiesz może jak wygląda wspomniana wcześniej kwestia awaryjności i serwisu sprzętu Pentax w Polsce?
Filtr UV odpuść przy zakupie, do niczego się nie nadaje.
Dziś w cenie do 2500 zl dobry wybór to wspomniany przez Ciebie świetny Pentax K-50 z dwoma obiektywami ( oba w wersji WR, czyli ciężkie warunki im nie straszne).
Nikon D5200+ 18-105VR czyli uniwersalny zestaw z niezłym obiektywem lub Canon EOS 700D + 18-55.
ale może pomyśl o nowym obiektywie ( choćby wspomniana wcześniej Sigma 17-50 ) i używanym body np Canon 50/60D lub Nikon D90 ewentualnie Pentaxa K-5 ( choć ten może być droższy).
Zawsze to lepszy i "ciekawszy" zestaw niż ten ze "zwykłym" 18-55mm.
Jeśli wybiorę Sigmie 17-50 2,8 EX DC OS HSM zamiast standardowego 18-55 mm IS STM to czy warto pakować się jeszcze w Canona EF 50 1.8 STM? Sigma pokrywa ten zakres ogniskowej a i z jasnością chyba nie ma tragedii. Jak bardzo odbije się to na jakości wykonanych zdjęć, zwłaszcza tych po zmroku? Dlaczego filtr UV jest na początek bezcelowy skoro podobno niweluje efekt mydlenia w słoneczne dni.
UV nic Ci nie polepszy ani nie zniweluje ( najwyżej doda parę niepotrzebnych "duszków" podczas pracy pod światło lub pod odpowiednim kątem)- zakup tego elementu jest zbyteczny. A w miarę dobry filtr to około 80-100zl.
Sigma 17-50/2.8 to obiektyw, który nie dość, iż jest optycznie więcej niż poprawny to i w cenie, która wydaje się nawet zbyt niska jak na jego parametry( w porównaniu z innymi systemowymi/lub nie- szkłami).
Do Nikona D3300 nadaje się "średnio" ze względu na jej wagę i rozmiary( ten Nikon to mała puszka) i ergonomia tego zestawu byłaby dyskusyjna.
Jeśli masz tylko 2600zl na zestaw to Sigma nie wchodzi w grę ( o ile myślisz o nowym body).
Dlatego Nikon D5200+18-105 mieści się cenie podobnie jak Pentax K-50 z dwoma obiektywami WR. Ale możesz rozszerzyć swe "horyzonty" przez np 50mm obiektyw, który da Ci możliwość zabawy z GO, bokehem czy próbami portretowymi.
Do 2 powyższych zestawów taka 50ka nada się idealnie.
Mając jedno szkło (wspomniana Sigma) dodatkowe 50mm nie jest aż tak wymagane.
Dlatego zestaw np 700D + 18-55 + 50 STM albo Pentax K-50+18-55WR + DA 50/1.8 dają więcej radochy i możliwości nauki.
Co do Pentaxa to jego puchy są naprawdę dobrze wykonane.Oferują o wiele więcej niż ich odpowiedniki Canona czy Nikona.Ale jest to system dosyć mało popularny, co nie oznacza, że są kłopoty z "częściami" jak to napisałeś.
Nadal uważam, że używane body + lepszy obiektyw da więcej niż nowy korpus.
Canony 50D/60D to nadal bardzo fajne aparaty ( podobnie jak Nikon D90/D7000 czy Pentax K-5).
A obiektywy dobierz do swoich preferencji i tego co zamierzasz fotografować.
Ten wybór jest najważniejszy a nie to czy będziesz miał 4 czy 6 klatek na sekundę w serii.
Jesli w przyszlosci (powiedzmy za dwa lata) nie bedziesz przesiadal sie na 5D3 to mozesz spokojnie rozwazyc kupno pentaxa.
250zl
Interesujący wątek, zwłaszcza iż sam niedawno miałem podobny dylemat, jako amatorski amator dodam od siebie iż zauważając bardzo duże różnice pomiędzy tymi dwoma modelami, wybrałbym raczej canona, ładniejsza nazwa. A tak dla porównania:
Porównanie aparatów - Optyczne.pl
naprawdę wyraźne różnice, prawda? Zwłaszcza dla poczatkującego. Dodałem jeszcze do porównania 100d który osobiscie wybrałem ze względu na wielkość.
A już tak bardziej poważnie, faktycznie wybór uzależniony jest chyba najbardziej od naszego gustu i co nam w oko wpadnie, bo jeśli ktoś dopiero raczkuje w fotografii, to nie widzi żadnych wad w sprzęcie, polega w zasadzie tylko na opiniach innych, np. że to źle ostrzy lub tamto za ciemne.
Takie porównywarki aparatów jak zaprezentował Tyberiusz nie mają większego znaczenia.
Po pierwsze, niewiele mówią początkującym lub osobom chcącym kupić lustrzankę.
A po drugie nie oddają w 100% "prawdy" ( albo oddają, ale niektórzy nie chcą jej "widzieć").
No bo jak to jest, że ubóstwiany tu Canon 6D ma minimalny czas wyzwolenia migawki 1/4000sek a taki Pentax K-50 za 1800zl 1/6000sek?
Ile punktów krzyżowych ma 6D ? 1 ! A Pentax K-S2? 9 !! I to wszystkie o czułości -3EV.Działanie balansu bieli ? Około 10 ustawień 6D i 16 K-50 ale każdy Pentaxiarz zabiłby mnie śmiechem, gdybym mu pokazał fotkę zrobioną 6D w świetle żarowym. Zakres pomiaru światłomierza ? 6D od 1 d 20EV ; Pentax od 0 do 22 EV itd.
Jaki aparat każdemu się marzy? Canon 6D czy Pentax K-50?
A to przecież tylko cyferki.
Dlatego nie powinno się porównywać "na papierze" aparatów takich jak np Nikon D3300/Canon100D z wyższymi modelami, bo okaże się, iż różnice nie są wielkie i nie trzeba wcale przepłacać, jeśli takie same parametry ma się za cenę o wiele niższą.
To wg mnie ślepa uliczka.
początkującemu wsio ryba co kupi
rzut moneta najuczciwszy
oczywiście - pentaks ;) jest wielki ale to chyba niszowy producent - nie znam żadnego posiadacza pentaksa :mrgreen:, przy tak niszowym producencie dostęp do optyki będzie slaby - mało optyki, mały rynek wtórny, mało optyki producentów niezależnych (tylko proszę o niewyliczanie tych wszystkich pleśniaków co je się daje podpiąć do pentaksa - piszę o optyce, a nie zabytkach) - ale jak się kupuje cropa z kitem to właściwie wszystko jedno.
nowe cropy canona mają po 19 krzyżowych i co z tego? no mają :mrgreen: a i tak jacyś dziwni, nie wiadomo czemu i po co kupują stare, używane i zajechane 5D I :mrgreen: - takie porównania są świetne jak się porównuje korpusy z analogicznych półek, w przypadku pentaksa taką półkę jeszcze stolarz struga bo pentaks jeszcze nie zrobił korpusu na tą półkę.
Jaś - co mają Twoje wywody do topicu czyli "aparat z obiektywem do kwoty 2600zl"?
Co ma wspólnego 5D z Nikonem D3300?
Jeśli ktoś ma tylko taką kwotę na aparat to wiele nie może zdziałać, ale też z drugiej strony nie warto polecać takiej osobie najgorszego badziewia z naszego systemu, gdy są lepsze produkty.
Pierwszy kontakt z lustrzanką to zapewne obiektyw z zestawu kitowego ( ja akurat kupowałem aparat z Tamronem 28-75 a dopiero po roku 18-55) ale lepiej od razu mieć coś więcej "na bagnecie" niż te ciemne 55mm czy "szerokie" 18mm.
Obiektyw 18-55 wiele nie uczy, a czasami może ograniczać rozwój.
Jeszcze raz powtórzę - do kwoty 2000zl nie ma aparatu ( lustrzanki) lepszej niż Pentax K-50. Oferuje ona najwięcej spośród konkurentów. I czy to się komuś podoba czy nie.
Oczywiście równie ważna sprawą jest system, ale w dzisiejszych czasach większość producentów oferuje w miarę tanie szkła z zakresu 18-105/135, tanią 50kę czy 35kę. Kwestia drugorzędna( a może pierwszorzędna) to pytanie - co potem ?
W pracy z manualnymi obiektywami Canon czy Nikon i tak muszą uznać wyższość aparatu który ma focus peaking do tego potwierdzenie ostrości ze "słoikiem po ogórkach", pomiar światła i działającą stabilizację i to w wizjerze kryjącym 100% pola.
Więc ja nie obrażam się na to, że są lepsze aparaty i mam na tyle świadomości oraz wiedzy/doświadczenia by stwierdzić, iż na świecie nie tylko Canon produkuje sprzęt foto.
W tej chwili jest idealny dostęp do szkieł Pentaxa i Olympusa. Wielu użytkowników przechodzi na nowocześniejsze korpusy Nikona i Canona wyprzedając szkła.
Palhoy zastanów się jakich szkieł będziesz chciał używać, jakie będziesz chciał kupić w przyszłości i wybierz system.
Jeżeli tego nie wiesz to kup cokolwiek
Tom77- jaki jest " nowocześniejszy" korpus Canona w APS-C ? ;)
to samo co 6D z pentaksem K50 w twoim wywodzie i to aparat i to aparat :mrgreen:
ja w swoim canonie mam na pleśniakach pomiar światła, potwierdzenie i focus peaking (akurat nie używam bo wolę duże powiększenie) ale jakie to ma znaczenie ja pleśniaka użyję raz na ruski rok.
100% kadru w kadrze to istotna cecha korpusu, nawet dla początkującego - ale gazetki i internety o tym nie piszą w porównaniach bo wyszłoby że te ich poradniki o kontroli brzegu kadru można o kant .... - jakie brzegi kadru jak w wizjerze brzegu nie widzisz bo aparat pokazuje 95% kadru :mrgreen:
MZ nie doradzimy początkującemu - niech rzuca monetą orzeł canon reszka nikon, zastanowi się jaki chce obiektyw i za resztę kupi korpus - będzie dobrze albo nie będzie :mrgreen: wszystko inne już zostało powiedziane no może jeszcze nikt nie napisał kup kompakta lub bezlusterkowca, ja mam jedną zasadę jeśli nie wiesz co kupić to znaczy ze nie potrzebujesz tego co chcesz kupić :mrgreen:
Podajesz parametry które dla amatora przy zakupie pierwszej puszki nie mają żadnego znaczenia, pamiętajmy aby używać sprzęt zgodnie z jego przeznaczeniem - amatorski dla amatorów i nie oczekiwać od sprzętu do 5k zł cudów i jakości z górnej półki.
Gdybym kupił sobie coś w stylu 6D to co bym nim zdziałał na chwilę obecną, skoro dopiero co się nauczyłem guzikologi i ustawień? Pewnie, szpan jest, tylko mam robić po kilka pstryków 6d zanim mi się uda wogóle jakieś ujęcie?
Dlatego uważam, że porównanie na papierze i kilka opini z for wystarczy amatorom, a gdy już czegoś się nauczą i określą kierunek, to faktycznie takie porównanie traci na swojej wartości.
moim zdaniem lepszy sprzęt nie blokuje możliwości robienia zdjęć i początkujący nie musi kupować najpierw trzycyfrowego korpusu potem dwucyfrowego a na koniec jednocyfrowego - to obłęd i nabijanie kasy producenta - jeśli chce robić zdjęcia niech kupuje coś konkretnego - będzie się uczył na dobrym sprzęcie. dodatkowo uważam że (wbrew szeroko prezentowanej opinii) lepszy sprzęt robi lepsze zdjęcia :mrgreen: