Zobacz pełną wersję : Kalibracja 5d3 - sens?
mój 5d3, którego AF się rozregulował, po prostu - bez najmniejszej kolizji, szperania w sofcie, bez grama ingerencji: w sobotę - super, we wtorek - lipa, trafił do serwisu na regulację AF. przed regulacją do wzorca wykazywał pewną nieprzewidywalność, jednak z wyraźną tendencją do front focusa.
z każdym obiektywem, z którym był wcześniej używany: 24, 35, 50, 85 - trafiał idealnie bez żadnych korekt, z bliska i z daleka, na f 1.4 i na f 10. absolutnie bezbłędnie.
te szkła na innych moich aparatach: 3 szt. 5d i 5d2 (wszystkie puszki były kalibrowane w serwisie) - spisują się doskonale.
na "wyregulowanym" 5d3 jest równie fatalnie po, jak przed regulacją.
microadjustment AF w aparacie jest bezużyteczny, bo regulacja na krótkim dystansie nie daje wyników na dalszym i odwrotnie, a w ogóle nie da się wyregulować powtarzalnie na jakimkolwiek dystansie.
i teraz pytanie: co dalej. na tę pierwszą regulację mój człowiek jechał specjalnie do Warszawy, ponad 600 km, cały dzień w trasie. Wyniki o kant d.. potłuc. Zadam może tu proste pytanie: co dalej? Gdzie przyczyny? Co zawodzi?
Aparat na tę chwilę, z przebiegiem może 20 tyś, jest dla mnie mało użyteczny - loteria.
no może. ale to są jaja. ponoć w NY tez nieźle regulują.
no są , a Tobie pierwszemu przyszło przecierać szlak
berlin bliżej i taniej w wysyłce
skydiver
01-09-2012, 10:57
Dla mnie jest niewyobrażalne to co piszesz... Miałem sporo sprzętu Canona i akurat tylko raz miałem spotkanie z serwisem: przyklejenie lustra w 5d mk1, ale oczywiście bezpłatnie, mimo iż aparat miał 5 lat. Dodatkowo wymienili mi bezpłatnie matówkę, bo została minimalnie porysowana w momencie odklejenia. Gdyby mi się taka sytuacja przydarzyła z 5d mk III to bym zrobił niezłą awanturę w serwisie i próbował zwrócić aparat jako niezgodny z umową i podał ich od UOKiKU. Napisz jak się sprawa zakończy, bo jestem ciekaw.
Widzę, że część osób przecenia nie tylko kompetencje, ale i chęci pewnych organów państwowych.
maki1000
01-09-2012, 11:16
Czekam właśnie na mkIII i aż mnie ciarki przechodzą jak czytam takie rzeczy :(
Może głupie i zbyt proste ale spróbuj przedmuchać czujniki AF. Ja w swojej mkII, która działała podobnie do Twojej mkIII przedmuchałem po 2 latach użytkowania i działa teraz lepiej niż nowa.
Przedmuchiwałem klika razy ale zawsze unosząc lustro lekko palcem i w sumie nic to nie dawało. Obiektywy trafiały w miarę celnie dopiero od f2.2 Kiedyś przy czyszczeniu matrycy zobaczyłem że mam super dojście do czujników przy schowanym lustrze, odwróciłem body tak by czujniki były "do góry nogami" i trochę podmuchałem. Dosłownie widziałem jak z czujników wylatuje kurz. Od tamtej pory moje mkII to rakieta. Na f1.2 trafiam teraz grubo ponad 90% strzałów. Długo nie mogłem się pogodzić z tym, że się tyle męczyłem i wkurzałem na AF mojej piątki ;-)
Ja moge jedynie potwierdzic co pisze kolega powyzej. Czystosc czujnikow af ma decydujacy wplyw na jego celnosc...
wiktor2323
02-09-2012, 03:25
I ja również miałem problemy z 85 właśnie przez zakurzone czujniki :) Dlatego teraz raz na miesiąc dmucham gruszką:)
To napiszcie dokladnie jak to powinno sie robic albo jak Wy to robicie, ze jest git - mysle, ze to wielu pomoze ;-)
To napiszcie dokladnie jak to powinno sie robic albo jak Wy to robicie, ze jest git - mysle, ze to wielu pomoze ;-)
Mile widziane fotoilustracje albo filmik do takiej instrukcji :idea: :)
michael_key
02-09-2012, 07:41
Mile widziane fotoilustracje albo filmik do takiej instrukcji :idea: :)
Podłączam się do oczekujących :-D
maki1000
02-09-2012, 11:48
Tak jak napisałem, nie ma tu co focić za bardzo :)
Wchodzicie w menu/czyszczenie matrycy/ręczne/tak
Lustro się chowa a wy widzicie dokładnie czujniki AF. Odwracamy aparat dołem do góry i dmuchamy gruszką w miejsce pokazane na obrazku. To wszystko :)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.sebekall.webd.pl/inne/af.jpg)
Mam nadzieje, że pomoże tak samo jak m pomogło.
michael_key
02-09-2012, 11:56
Mam nadzieje, że pomoże tak samo jak m pomogło.
Dzięki
Grzesiek_PL
02-09-2012, 13:14
I cały syf z czujników poleci na matryce ;)
Myślę, że lepiej to zrobić z wstępnym podnoszeniem lustra tylko trzeba bardzo uważać bo po czasie samo się opuszcza.
maki1000
02-09-2012, 13:20
I cały syf z czujników poleci na matryce ;)
Myślę, że lepiej to zrobić z wstępnym podnoszeniem lustra tylko trzeba bardzo uważać bo po czasie samo się opuszcza.
Grzesiek przecież możesz sobie przy okazji dmuchnąć na matryce? Czemu niektórzy szukają sobie na siłę problemów tam gdzie ich nie ma?
jacek_73
02-09-2012, 13:30
...Czemu niektórzy szukają sobie na siłę problemów tam gdzie ich nie ma?
Bo się nie dmucha tylko wsysa?
maki1000
02-09-2012, 14:15
Ja tam wole podmuchać ;)
Po dobrym dmuchaniu zawsze jest dobrze i to nie tylko w fotografii ;)
No to teraz sie okaze, ze wszystkim nawet 350D chodza jak jedynki :mrgreen:
Cala ta sprawa to jakis koszmar. Aparat przestaje normalnie pracowac, jedyny autoyzowany serwis nie pomaga, mam wrazenie, ze nie zostalo zrobione nic; aparat za 12 k lezy bezuzyteczny w torbie, pracuje mk2 i 1. I po prostu kompletnie nie wiem co dalej, chyba napisze o porade do "Pani domu"...
wiktor2323
02-09-2012, 19:58
Cala ta sprawa to jakis koszmar. Aparat przestaje normalnie pracowac, jedyny autoyzowany serwis nie pomaga, mam wrazenie, ze nie zostalo zrobione nic; aparat za 12 k lezy bezuzyteczny w torbie, pracuje mk2 i 1. I po prostu kompletnie nie wiem co dalej, chyba napisze o porade do "Pani domu"...
Bravo girl podobno lepiej to robi ;) A tak szczerze to nie próbowałeś może wgrać nowego softu/ zostawić aparat bez zasilania. Wiem, że był na serwisie, ale może..
Skoro tak jak piszesz dzieje sie to praktycznie przez caly czas ze wszystkimi szklami a na innym body jest ok, to zostaje zrobic tylko jedno - pojechac do serwisu osobiscie z reklamacja i nie wychodzic az nie powiedza co jest i na kiedy naprawia - chyba, ze beda to mogli zrobic na miejscu :-(
luc_october
02-09-2012, 20:18
Najwidoczniej nie jest to kwestia kalibracji, tylko jakaś wada aparatu. Może jakiś luz, coś krzywo itp. Macałeś może inną sztukę 5d3, albo dawałeś komuś swoją?
Skoro tak jak piszesz dzieje sie to praktycznie przez caly czas ze wszystkimi szklami a na innym body jest ok, to zostaje zrobic tylko jedno - pojechac do serwisu osobiscie z reklamacja i nie wychodzic az nie powiedza co jest i na kiedy naprawia - chyba, ze beda to mogli zrobic na miejscu :-(
Kolega tak zrobil ze swoja A700. To co po pierwszych kilku podejsciach Zytnia odeslala bylo kpina.
Pojechal do Warszawy, stracil caly dzien i... sukces!
U mnie tez - dlatego tak radze ;-)
wiktor2323
02-09-2012, 21:37
Czyli mówicie, że jak moje 50/1.4 ma problemy z Afem to jechać osobiście i rezerwować cały dzień?
Kurde.. co za serwis, żeby nie potrafił zrobić sprzętu od kopa..
Nie - jak pojedziesz pierwszy raz, to Ci i tak zrobia pozniej. Ale jak Ci cos skopia, to juz przychodzisz osobiscie z reklamacja i czekasz, bo normalne jest, ze nie bedziesz znowu im ufal.
wiktor2323
02-09-2012, 22:43
Dzięki za rade. W takim razie wyśle na gwarancje a później ewentualnie będę się fatygował.. :P
jakoś ciężko mi to pojąć - czyli co: potrafią poprawnie skalibrować, ale tego nie robią, jesli się nie spędzi tam dnia i nie dopilnuje sprawy? dziwne, nieprawdopodobne, jest 21 wiek.
Cala ta sprawa to jakis koszmar. Aparat przestaje normalnie pracowac, jedyny autoyzowany serwis nie pomaga, mam wrazenie, ze nie zostalo zrobione nic; aparat za 12 k lezy bezuzyteczny w torbie, pracuje mk2 i 1. I po prostu kompletnie nie wiem co dalej
Możesz napisać, jaką po wysłaniu aparatu do naprawy gwarancyjnej, otrzymałeś zwrotną informację z serwisu - co stwierdzili i czy wykonywali cokolwiek poza sprawdzeniem :?:
luc_october
03-09-2012, 12:27
kalibracja do wzorca
No i pewnie w tym problem. Panowie skalibrowali, a widocznie była jakaś wada powodująca brak powtarzalności i wysłali Ci skalibrowany wadliwy aparat.
kalibracja do wzorca
Czyli w serwisie był aparat bez obiektywu :?:
tak. podobnie jak uprzednio - i wszystko trafiało i trafia świetnie, 6 obiektywów, 4 inne aparaty - bezbłednie, byłby zresztą regulowane na żytniej.
gadget_zary
03-09-2012, 16:22
Wyślij/Pojedź na żytnia a potem walcz o wymianę/zwrot. Skoro puszka nie da się skalibrować to jest to towar uszkodzony za który sprzedający powinien ponieść odpowiedzialność. Jeżeli się mylę to niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu
jakoś ciężko mi to pojąć - czyli co: potrafią poprawnie skalibrować, ale tego nie robią...
Oni robia wszystko ale oceniaja nie jak czlowiek widzi, tylko jak komputer/program pokazuje - i to jest problem.
Ja im, ze kazde zdjecia na ich oczach zrobione przy nich jest totalnie rozmyte a oni - no widzimy ale wykresy mowia, ze jest ok... :roll:
No co - awantura i dopraszanie, zeby wreszcie ktos do mnie wyszedl i ze nie obchodza mnie wykresy, tylko maja mi na zyczenie przesunac ostrosc o dokladnie 3mm (tak mi wychodzilo z pomiarow). Ale sam to sobie wymierzylem i konkretnie jak zdarta plyta kazalem zrobic. Co innego jak nic nie jest zdiagnozowane ale w takim wypadku kazalbym sobie wypisac diagnoze/przyczyne braku celnosci. Wiem, wiem... latwo sie mowi... :-(
tymczasem po telefonie zostałem poproszony o przesłanie w mailu numeru zlecenia, opisu problemu i wysłania zdjęć poglądowych, co też zrobiłem. odpowiedź była błyskawiczna i zawierała prośbe o .. przesłanie nr zlecenia i zdjęć poglądowych..
wesoło :)
Paranoja - albo wal do Berlina albo sprzedaj na Alle... bo to chyba nie ma sensu :-(
Paprochwbody
03-09-2012, 19:59
Nie no chłopie, musisz oficjalnie lecieć do serwisu jeszcze raz; przy braku chęci naprawy istniejącej usterki powinieneś zażądać skutecznej naprawy lub wymiany towaru na nowy, gdyż nie możesz pracować na nim, a jesteś zawodowcem. Przy braku chęci do działania serwisu trzeba skierować pismo do Canon Polska pełne oburzenia z pełnym opisem problemu, zapewniam, że wreszcie zostaniesz wysłuchany, cała sprawa do załatwienia w tydzień- dwa.
Serio.
mam ze 3 chętnych kupców filmujących, którym AF zwisa. ale chciałbym jeszcze powalczyć :)
Ja bym sie nie zastanawial... :mrgreen:
tak. podobnie jak uprzednio - i wszystko trafiało i trafia świetnie, 6 obiektywów, 4 inne aparaty - bezbłednie, byłby zresztą regulowane na żytniej.
To dziwne,bo serwis twierdzi, że jeśli klient dostarczy do serwisu samo body lub sam obiektyw serwis nie ma możliwości przeprowadzenia prawidłowej regulacji AF. :-?
--- Kolejny post ---
mam ze 3 chętnych kupców filmujących, którym AF zwisa. ale chciałbym jeszcze powalczyć :)
IMHO w takiej sytuacji należałoby zabrać do serwisu jeszcze raz puszkę i choć jeden obiektyw, no i pofatygować się osobiście. :-(
lubię stare 5d i mam kilka. taka słabość. każde kupione wędrowało do serwisu, bez obiektywów. wracało świetnie wyregulowane.
lubię stare 5d i mam kilka. taka słabość. każde kupione wędrowało do serwisu, bez obiektywów. wracało świetnie wyregulowane.
Może z 5D3 za jakiś czas też się tak nauczą postępować :confused:
Paranoja normalnie! Jakie ja mam szczęście, że moje aparaty pomimo że to nie nowe piątki, trafiają idealnie jak powinny.
jan pawlak
04-09-2012, 11:55
Spóbuj sam wykalibrować, ja tak zrobiłem
Reikan FoCal Automatic Lens Calibration Software | Fully Automatic Lens Calibration and Camera ToolsReikan FoCal Automatic Lens Calibration Software (http://www.fo-cal.co.uk)
Na razie nie ma pełnej automatyki kalibrowania, trzeba "współpracować" z programem, ale wynik jest ok
jp
Co było do przewidzenia - kazali słać. Poślę. Panowie sprawdzą aparat i jeśli nie wykryją usterek - bo kalibracja, twierdzą, była zrobiona rzetelnie, trzeba będzie dosłać obiektywy do regulacji. Tyle, że te obiektywy (6), z innymi aparatami trafiają idealnie, zawsze, na dowolnym dystansie. A po nie muszą, prawda? :)
--- Kolejny post ---
P.S. I oczywiście prędzej się pożegnam z mk3 niż wyślę to, co działa bezbłednie.
No więc teraz już rozumiesz, to przecież Twoje obiektywy są beeeeee i wszystkie inne puszki także skoro mk3 jest idealnie skalibrowany, a Twoje obiektywy nie trafiają ;)
Dokładnie.
Swoją drogą jestem ciekaw jak wygląda "obiektyw referencyjny" w przypadku Canona. Bo w przypadku Sony aż strach wspominać czym jakieś 2-3 lata temu dysponowali...
Przecież to kompletna paranoja - ile razy można słać to samo body ?
Też bym szkieł nie wysłał skoro trafiają jak należy z inną puszką :(
Kolega wysylal... 7 razy. Za 8 pojechal.
Kolega wysylal... 7 razy. Za 8 pojechal.
Czy w takiej sytuacji nie dałoby się powołać na "niezgodność przedmiotu z umową" u Sprzedającego ?
Kolega to kupił jako przedsiębiorca.
jan pawlak
05-09-2012, 15:51
Nie rozumiem, chodzi Wam o to że Serwis jest be czy o wykalibrowane body ?
Dlaczego nie zrobicie sami ?
Wtedy byłoby wszystko wiadomo i prawie na 100% ok
jp
gadget_zary
05-09-2012, 15:57
A jak niby chcesz skalibrować losowość af ? Skoro jak habakuk napisał, że microadjustment nic nie daje. Program który podałeś też tego nie załatwi bo opiera się właśnie na microadjustmencie + to też dodatkowy wydatek.
jan pawlak
05-09-2012, 21:45
A jak niby chcesz skalibrować losowość af ? Skoro jak habakuk napisał, że microadjustment nic nie daje. Program który podałeś też tego nie załatwi bo opiera się właśnie na microadjustmencie + to też dodatkowy wydatek.
Wiesz, losowość jest akurat dobrze "rozpoznana", tysiące podręczników, oblanych egzaminów itd ;-)
A program, o którym mowa, jest bardzo zaawansowany.
Między innymi także testuje/wykrywa i ocenia wielkość/poprawność rozrzutu af
Mam 14/2.8 II, 16-35/2,8 II, 24-70, 24-105, 70-200/4 IS. Jeśli "poszkodowany" ma któryś z tych obiektywów to mogę dla porównania zrobić swoje rozrzuty af i przeslać raport.
Wtedy "wyjdzie szydło z worka" !, będą jakieś dowody "czarno na białym"
jp
luc_october
05-09-2012, 22:36
Rzeczywiście losowości nie skalibrujesz, ale sprawdzić można rozrzut. Szkoda jedynie, że programik płatny.
gadget_zary
05-09-2012, 23:41
Sam bym chętnie programik sprawdził. Szkoda, że nie udostępniają jakiegoś triala czy coś.
Habakuk, ja Ci współczuję, niestety doskonale wiem jak to jest. Przeszedłem przez te wszystkie cyrki i niestety dalej przechodzę. Nad Berlinem też się zastanawiam. Jedno jest pewne-trafisz na zły egzemplarz obiektywu czy korpusu i nic ci nie pomogą. Rozmowa o standardach w obiektywie L za 6.5 tys. który wali mydło, lub korpus który nie trafia. Serwis udowodni Ci, że wszystko jest w normie. Tak przynajmniej jest w rodzimych serwisach. Nie można się na to zgadzać. Wydajesz 13 tysięcy i leci w błoto, bo AF nie trafia? szkoda słów. Ale od czego są prawnicy czy ochrona konsumenta-korzystaj. Nie może być tak, że sprzęt tej klasy będzie miał losowy rozrzut czy nie trafiał wcale. Ja tylko dodam, iż póki co mój po kupnie był już z5 czy 6 razy w serwisie. Co do AFMA- to jestem tego samego zdanie-nigdy nic nie udało mi się tym wyregulować, tak by osiągnąć dobre rezultaty.
od czego są prawnicy czy ochrona konsumenta-korzystaj. Nie może być tak, że sprzęt tej klasy będzie miał losowy rozrzut czy nie trafiał wcale.
A znasz biegłego, który może w rozsądnym terminie wykonać ekspertyzę, która w sądzie skutecznie podważy opinię wydaną przez serwis :confused:
bezużyteczny szrot za 12 k, "wyregulowany" w serwisie, leży w torbie kolejny tydzień. nawet na backup średnio się nadaje, bo jako tako trafia dopiero od f2, a regularnie od f 5, a to często dużo za ciemno :)
--- Kolejny post ---
edit: jako tako od f 2.8, od f2 byłoby wspaniale :)
pan.kolega
09-09-2012, 06:35
Jeżeli serwisowi Canona nie udaje się wykalibrować/wyregulować czy to body czy obiektywu, to według mnie w 90% przypadków tego zrobić się nie da. Oni nie sa aż tacy nieudolni ani te procedury nie sa takie skomplikowane - raczej rutynowe.
Te przypadki wymagaja pewnie poważniejszej naprawy albo wymiany. Jednak polityka Canona nie przewiduje takich opcji kiedy "AF nie trafia." Nie musi, bo jest to trudne do udowodnienia czyli Canon może iść w zaparte i kalibrować do woli.
Moje 60D na gwarancji kalibrowali dwa razy, ale nie udało mi się wykryć żadnej różnicy. Za drugim razem nieśmiało napomknęli, że za dalsze kalibracje będa prawdopobnie z przykrościa zmuszeni obciażyć kosztami.
pan.kolega, czy tobie też kalibrowali samo body, bez obiektywu :?:
pan.kolega, czy tobie też kalibrowali samo body, bez obiektywu :?:
nie wiem jak pan.kolega, ale ja nie zakładam opcji kalibrowania obiektywów, skoro fabrycznie skalibrowany AF 5d3 trafiał idealnie, także 5 innych aparatów (z tego cztery skalibrowane) trafia z tymi szkłami absolutnie w punkt.
może się okazać, że po tych magicznych zabiegach nie tylko 5d3 nie wróci do formy, ale w bonusie stracą ją szkła. dziękuję, nie zaufam.
pan.kolega
09-09-2012, 10:41
pan.kolega, czy tobie też kalibrowali samo body, bez obiektywu :?:
Tak, bo zachowywał się tak samo z każdym obiektywem. Boczne punkty trafiały bardzo dobrze, a centralny miał BF.
--- Kolejny post ---
nie wiem jak pan.kolega, ale ja nie zakładam opcji kalibrowania obiektywów, skoro fabrycznie skalibrowany AF 5d3 trafiał idealnie, także 5 innych aparatów (z tego cztery skalibrowane) trafia z tymi szkłami absolutnie w punkt.
może się okazać, że po tych magicznych zabiegach nie tylko 5d3 nie wróci do formy, ale w bonusie stracą ją szkła. dziękuję, nie zaufam.
Ja z zasady nie wysyłam obiektywów i body razem, ale wysłanie obiektywów nie oznacza, że obiektyw będzie ruszany. Informacja o kalibracji dla danego obiektywu może być tylko zakodowana w body.
luc_october
09-09-2012, 11:13
Ja zauważyłem inne dziwne zachowanie AF'u, z 35L punktowo środkowy i boczne ładnie trafiają, ale jak wybiorę automatyczny wybór punktu, to zawsze jest duży frontfocus. Ciekawe jak takie coś skalibrować :D
Może ktoś mógłby sprawdzić czy to tylko moja sztuka tak ma? Z 85 działa normalnie, a z 35 strzelam punktowym w ścianę i OK, a z autowyborem byczy front.
Jeżeli serwisowi Canona nie udaje się wykalibrować/wyregulować czy to body czy obiektywu, to według mnie w 90% przypadków tego zrobić się nie da. Oni nie sa aż tacy nieudolni ani te procedury nie sa takie skomplikowane - raczej rutynowe.
Te przypadki wymagaja pewnie poważniejszej naprawy albo wymiany. Jednak polityka Canona nie przewiduje takich opcji kiedy "AF nie trafia." Nie musi, bo jest to trudne do udowodnienia czyli Canon może iść w zaparte i kalibrować do woli.
Moje 60D na gwarancji kalibrowali dwa razy, ale nie udało mi się wykryć żadnej różnicy. Za drugim razem nieśmiało napomknęli, że za dalsze kalibracje będa prawdopobnie z przykrościa zmuszeni obciażyć kosztami.
Też dostałem taką informację, tylko jak można obciążać kosztami skoro sprawa nie została załatwiona. Jak AF nie trafia to chyba jest oczywista kwestia. Taki zestaw np jak 5d3 + 35L to prawie 20K i co??? ma leżeć w torbie...mnie się wydaje, że to jest czysta paranoja. Nie wiem, jakbym był adwokatem to chyba bym się wyspecjalizował w tych sprawach. Udowodnienie z rzeczoznawcą, że AF nie trafia ty chyba dość prosta kwestia?
Być może należy rozpocząć dyskusję z producentem? Według mnie musi istnieć jakakolwiek droga prawna do rozwiązania tego typu kwestii.
wiktor2323
09-09-2012, 17:46
Piszcie do Japonii. Szkoda Fatygować Polskiego Canona:) Jak dostaną odpowiednie pismo z Japonii to pewnie uda im się skalibrować..:P
Cala ta sprawa to jakis koszmar. Aparat przestaje normalnie pracowac, jedyny autoyzowany serwis nie pomaga, mam wrazenie, ze nie zostalo zrobione nic; aparat za 12 k lezy bezuzyteczny w torbie, pracuje mk2 i 1. I po prostu kompletnie nie wiem co dalej, chyba napisze o porade do "Pani domu"...
Z tego co pamiętam to odpisaliśmy co trzeba zrobić i obecnie czekamy jedynie na dostarczenie sprzętu. Serwis nie jest w stanie dokonać naprawy na odległość. Niestety tak jak Pana poinformowaliśmy trzeba dostarczyć body wraz z obiektywami. To, że obiektywy dobrze działają z innymi body nie wyklucza konieczności regulacji z tym konkretnym 5d MK III.
wysyłam body bez obiektywów i liczę, że przywrócicie AF do stanu, w jakim go kupiłem. nic więcej. nie chcę żadnego grzebania w obiektywach, to absurd, one działają świetnie na skalibrowanych przez Was innych aparatach, a kalibrowanie 5 lub aparatów i 6 obiektywów, bo AF w 5d3 uległ awarii, to paranoja.
tu nie ma regularnych nietrafień, tu jest kompletna nieregularność.
jeśli Wam się nie uda, mam już ciekawy, choć drastyczny pomysł na tę sytuację :) pozdrowienia
--- Kolejny post ---
aha, poinformowaliście mnie, że być może będzie konieczne dostarczenie obiektywów, jeśli nie uda się bez. tak dla jasności.
luc_october
11-09-2012, 17:55
Może Panowie z serwisu mieli na myśli kalibrację body pod obiektyw, a nie grzebanie w obiektywie?
Adamie szkoda się pozbywać tak fajnej puchy...
wysyłam body bez obiektywów i liczę, że przywrócicie AF do stanu, w jakim go kupiłem. nic więcej. nie chcę żadnego grzebania w obiektywach, to absurd, one działają świetnie na skalibrowanych przez Was innych aparatach, a kalibrowanie 5 lub aparatów i 6 obiektywów, bo AF w 5d3 uległ awarii, to paranoja.
tu nie ma regularnych nietrafień, tu jest kompletna nieregularność.
jeśli Wam się nie uda, mam już ciekawy, choć drastyczny pomysł na tę sytuację :) pozdrowienia
--- Kolejny post ---
aha, poinformowaliście mnie, że być może będzie konieczne dostarczenie obiektywów, jeśli nie uda się bez. tak dla jasności.
ani myślę się pozbywać :)
--- Kolejny post ---
a co panowie mieli na myśli - nie wiem, piszą tak: "Regulacja AF do wzorca może nie gwarantować prawidłowej współpracy z obiektywami i bywa tak, że będzie konieczność dokonania regulacji całego zestawu"
a mój zestaw to w tej chwili 6 aparatów (doszło 5d1) i 6 obiektywów ;)
luc_october
11-09-2012, 18:47
Ale skoro wszystkie szkła są ok, to może po jedno szkło wystarczyłoby ustawić body?
ani myślę się pozbywać :)
--- Kolejny post ---
a co panowie mieli na myśli - nie wiem, piszą tak: "Regulacja AF do wzorca może nie gwarantować prawidłowej współpracy z obiektywami i bywa tak, że będzie konieczność dokonania regulacji całego zestawu"
a mój zestaw to w tej chwili 6 aparatów (doszło 5d1) i 6 obiektywów ;)
wiktor2323
11-09-2012, 18:51
Jak czytam Twoje przygody z kalibracją to aż mi się włosy jeżą na myśl jak bedzie wyglądała kalibracja mojego skzła które im wczoraj posłałem :P
Ale skoro wszystkie szkła są ok, to może po jedno szkło wystarczyłoby ustawić body?
może, chwilowo nikt mi tego nie proponował :)
Ja swego czasu usłyszałem w serwisie że nie mają technicznej możliwości kalibrować body pod jakikolwiek obiektyw. Body jest kalibrowane pod ich wzorzec. Dostarczając body z lensami, jak to ładnie ujeli, "nauczą" body pracować z tymi obiektywami :)
Ja po raz kolejny muszę również większość sprzętu wysyłać, po wymianie połowy bebechów teraz znów połowa szkieł działa jak chce. Jestem ciekaw habakuk jaki jest twój drastyczny pomysł? Ja przyznam, że tracę siły na to wszystko. Cena za korpus nie mała, a póki co mój chyba większość przeczekał w serwisie.
Wygląda na to, że nie jest to odosobniony przypadek i coś jest na rzeczy z tymi "trojkami". Ciekawe teraz jak zachowa się Canon, badz Serwis CSI. Nie mieści się w głowie że za taką kasę sprzęt jest bezużyteczny
Nie wiem czy coś jest na rzeczy, sporo osób używa i AF trafia. Jak wiemy wszyscy bez poprawnej pracy AF aparat jest bezużyteczny. Póki co znam trzy przypadki takich cyrków, wliczając w to siebie.
Problem w tym, że głowie użytkownika i ogarniętego fotografa się nie mieści-mieści się natomiast w "głowie" serwisu.
--- Kolejny post ---
Czyli mówicie, że jak moje 50/1.4 ma problemy z Afem to jechać osobiście i rezerwować cały dzień?
Kurde.. co za serwis, żeby nie potrafił zrobić sprzętu od kopa..
Powiem Ci tak-50 1.4 3 lub 4 razy mi kalibrowali, skończyło się na tym, że dostałem informację, że następna wysyłka obciąży mnie kosztami. Szkło nie trafia, co potwierdzałem zdjęciami z LensCal itp. Serwis informuję, że wszystko skalibrowali z zaleceniem producenta, dodatkowo informując mnie o cechach optycznych (shift focus po przymykaniu przesłony, który nie ma w tym wypadku nic do rzeczy). Dziwne, bo na posiadanym przeze mnie wcześniej 5d2 jak skalibrowali inne 50 1.4 to było wszystko ok, nawet na bocznych w dobrych warunkach. Jednym słowem-przy 50 1.4 mimo, iż odległość minimalna ostrzenia to chyba 45cm, szkło częściej trafia od znacznie większego dystansu i dodatkowej mikrokalibracji. To tak w kwestii wyłącznie 50 1.4.
wiktor2323
12-09-2012, 11:30
Nie wiem czy coś jest na rzeczy, sporo osób używa i AF trafia. Jak wiemy wszyscy bez poprawnej pracy AF aparat jest bezużyteczny. Póki co znam trzy przypadki takich cyrków, wliczając w to siebie.
Problem w tym, że głowie użytkownika i ogarniętego fotografa się nie mieści-mieści się natomiast w "głowie" serwisu.
--- Kolejny post ---
Powiem Ci tak-50 1.4 3 lub 4 razy mi kalibrowali, skończyło się na tym, że dostałem informację, że następna wysyłka obciąży mnie kosztami. Szkło nie trafia, co potwierdzałem zdjęciami z LensCal itp. Serwis informuję, że wszystko skalibrowali z zaleceniem producenta, dodatkowo informując mnie o cechach optycznych (shift focus po przymykaniu przesłony, który nie ma w tym wypadku nic do rzeczy). Dziwne, bo na posiadanym przeze mnie wcześniej 5d2 jak skalibrowali inne 50 1.4 to było wszystko ok, nawet na bocznych w dobrych warunkach. Jednym słowem-przy 50 1.4 mimo, iż odległość minimalna ostrzenia to chyba 45cm, szkło częściej trafia od znacznie większego dystansu i dodatkowej mikrokalibracji. To tak w kwestii wyłącznie 50 1.4.
No to mnie nie pocieszyłeś...:( Dzisiaj dostałem telefon, że obiektywów nie kalibruje się do wzorca i kalibracja będzie możliwa tylko i wyłącznie po dostarczeniu body z którym obiektyw ma pracować. Boje się tylko o to, że sprawne body które działa ok z kilkoma obiektywami zrobi się bezużyteczne.. ;/
Nie ma żadnej reguły jak widać. W zasadzie "naprawa" to czysta loteria w wielu przypadkach. Życzę Ci, żebyś nie doświadczył tego ona własnej skórze. U mnie ogromna przyjemność z fotografii, którą cieszyłem się przez lata, kończy się na walce z sprzętem i serwisem, dziś jestem na etapie, że nie mam ochoty brać tego sprzętu do ręki, nie wspominając o zainwestowanej kasie. Nie ukrywam też, że gdyby to wszystko działało sprawnie i nie uniemożliwiało robienia zdjęć, to pewnie inwestowałbym więcej. Póki co koncentruję się na doprowadzeniu sprzętu do normy i standardu w jakim powinien się znaleźć w momencie położenia kasy na ladę sklepu. Cóż-można pocieszać się, że nie kupiłem 1DX z wadą, choć to obecnie dla mnie żart nie na miejscu. Cała sytuacja jest chora do granic, cóż zobaczymy. Póki co sprzęt wraz z masą szkła leży w torbie podobnie jak u Habakuka-przynjamniej jeżeli chodzi o 5d3.
Boje się tylko o to, że sprawne body które działa ok z kilkoma obiektywami zrobi się bezużyteczne.. ;/
To wybierz opcje żeby szkło kalibrować pod body a nie odwrotnie
A standardem nie jest-kalibracja body pod wzorzec-następnie szkła pod to body?
wiktor2323
12-09-2012, 12:18
Być może, nigdy z serwisem przygód nie miałem bo wszystko zawsze działało.. Cóż w Poniedziałek wyśle body i zobaczymy:)
No to mnie nie pocieszyłeś...:( Dzisiaj dostałem telefon, że obiektywów nie kalibruje się do wzorca i kalibracja będzie możliwa tylko i wyłącznie po dostarczeniu body z którym obiektyw ma pracować. Boje się tylko o to, że sprawne body które działa ok z kilkoma obiektywami zrobi się bezużyteczne.. ;/
Body służy jedynie jako baza do regulacji obiektywu i ŻADNE ustawienia względem innych obiektywów nie zostaną zmienione. Proszę tylko zaznaczyć, że body dobrze działa z innymi obiektywami.
Było to już opisywane na tym forum.
pan.kolega
12-09-2012, 18:37
Ludzie co kupuja sprzęt Canona to jednak na ogół dosyć tępi sa, bo faktycznie, tyle razy było tłumaczone, a tu ciagle marudzenie a jak a dlaczego. Wiem po sobie, też łeb pusty, bo przecież nie rozumiem nawet prostych słów, że przecież jako bazy się używa.
A mi Canon obiektyw skalibrował, pieniadze wział, i nic się nie skarżył, że bazy brakło. Tylko efektu nie było, ale ja co prawda za głupi jestem, żeby sie na tym poznać.
Czy to jakiś koszmar??? (nie nazwę inaczej !!!) Ale nie rozumiem... body za 12 kafli z hakiem i od początku problemy!!! Na szczęście mnie nie stać na mkIII, bo pewnie też bym, kupił i... siedział i płakał :(
poszedł. aparat z chyba solidnym ładunkiem pecha, bo dwa razy kurier nie dojechał, a to korki i noc, a to awaria komputera.
ale w końcu poszedł. będę uprzejmie donosił o postępach
Może feralny egzemplarz, teraz pech minie ;) a swoją drogą w każdej firmie i każdym produkcie zdarzają się niedoróbki..
Może feralny egzemplarz, teraz pech minie ;) a swoją drogą w każdej firmie i każdym produkcie zdarzają się niedoróbki..
Zgadzam się z tym i sam to podkreślałem. Tyle tylko, że jeśli coś nie działa, jest na gwarancji, wolno mieć oczekiwania, że zostanie rzetelnie naprawione.
Ciekawe jak to się potoczy. Póki co wstrzymam się z zakupem 5d3 (przesiadka z Nikona) do czasu rozwiązania tej sprawy. Z tego co wiem to nie tylko ja czekam na pozytywne rozwiązanie tematu :)
jeśli coś nie działa, jest na gwarancji, wolno mieć oczekiwania, że zostanie rzetelnie naprawione.
... lub w ostateczności wymienione na nowe bez wad.
Tyle że jak dotąd serwis najwyraźniej ma problem ze zdiagnozowaniem, że "coś nie działa". Może jak do tego dojdzie, to i rzetelnie załatwią reklamację :-?
kurde, robi się niefajnie czytając takie wieści. Puszka dla mnie wymarzona, powoli zastanawiałem się nad zamianą 5D2, a tu taka lipa. Generalnie nie wiem dlaczego temat AF dla Canona stanowi taki cholernie wielki problem, gdy cały świat sobie z tym radzi, włączając mój telefon..
Kolekcjoner
14-09-2012, 20:23
Generalnie nie wiem dlaczego temat AF dla Canona stanowi taki cholernie wielki problem, gdy cały świat sobie z tym radzi, włączając mój telefon..
Czyżby - znam chyba trzech użytkowników Nikonów lamentujących na AF.....
Generalnie to nie ma żadnych reguł. Po prostu w obecnym świecie testowanie sprzętu zostało w dużym stopniu przerzucone na użytkowników niestety.
BTW: ja się naciągam z serwisem jednej firmy już pół roku - trzeci raz mi przysłali niesprawny produkt - wiem to nie pocieszenie - po prostu smutna konstatacja nad rzeczywistością.
I tu nasuwa mi się jedna z przyczyn - sprzęt jest obecnie tak skomplikowany że trzeba sporo czasu żeby serwisy opanowały jego naprawę.
Czyżby - znam chyba trzech użytkowników Nikonów lamentujących na AF......
ja też. ale im z d800 NPS załatwił temat szybko i skutecznie :)
W takim razie ta sytuacja z aparatem Adama wiele wyjaśni. Jeśli naprawią, można kupować. Jeśli nie, zakup 5d3 w przypadku awarii to kasa wywalona w błoto. Ja w każdym razie czekam jak na szpilkach, bo albo 5d3 albo d800. Bo w tym ostatnim wprawdzie są wady, ale koledze z forum Nikoniarzy NPS wyregulował to na poczekaniu w 45 min.
Witam wszystkich.
Mam również problem z 5D3 z AF.
Miałem awarię aparatu wyskoczył mi błąd Error20.
Aparat na gwarancji więc wysyłałem go wraz z 24mm. II, żeby to skalibrować.
Powiedziałem w serwisie, żeby aparatu nie ruszali tylko obiektyw skalibrowali.
Aparat po 3 tygodniach wrócił do domu. Co się okazuje AF na 24L raz trafia raz nie trafia.
Poprzednio, użytkowałem ten korpus głównie z 85L II, trafiał za każdym razem... teraz musiałem ustawić mikroregulację na -11 i zaczął w miarę chodzić jako tako.
Ale coś mi nie dawało spokoju - wiedziałem, że ten aparat robił ostrzejsze zdjęcia.
Zacząłem testować. Ustawiłem na statywie aparat, włączyłem LiveView, wyostrzyłem ręcznie na 1.2 i robię próbne zdjęcie. Później dokładnie ta sama procedura testowa z innym 5D3 z tym samym obiektywem!!!
Co się okazuje... aparat po na prawie nie dość, że ma rozregulowany AF(wcześniej działał idealnie!!!) to się okazało, że sam z siebie mydli!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Powiem więcej 5D2 robi mi ostrzejsze zdjęcia!!
Uprzedzę ewentualne odpowiedzi.
Robione wszystko na tych samych ustawieniach Neutral, wyostrzenie, saturacja, przysłona, czas, kelviny itd.
Szlag mnie trafia!!!!!!!!!!!!!! Czy to jest w ogóle możliwe????!!!!!
Jadę do tych "speców" w następnym tygodniu!!!
Ciekawe co powiedzą???!!
Moje pytania do Was??
1. Czy jest to możliwe, żeby aparat był rozregulowany??
2. Czy serwis w Berlinie realizuje naprawy gwarancyjne - bezpłatnie???
dostałem wiadomość od człowieka, który przeczytał ten wątek, pracujacego u canonowskiego prodilera, że do niedawna, choć nie wie, czy to się zmieniło, serwis nie dysponował, cytuję: "zapleczem technicznym" do regulowania AF w 5d3 8-) ciekawe
AHAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!
Ręce mi opadły!!!!!!!!!!
mam nadzieję, że to jednak albo dowcip, albo sytuacja się zmieniła. zaczekajmy :)
Jak ktoś wie jak sprawa wygląda z serwisem w Berlinie to proszę dajcie znać!! :-|
KrzysiekT
14-09-2012, 21:49
Dla mnie jest to bardzo ciekawy temat. Mam 2x5D3, póki co wszystko dobrze, 85L w punkt itd, ale skoro u innych ten defekt objawił się po jakimś czasie, to znaczy że każdy aparat jest potencjalnie narażony na ten problem. Pytanie tylko co wywołuje taki efekt? Kurz, wilgoć, krakowskie powietrze? Przecież to irracjonalne, żeby aparat psuł się sam po jakimś tam przebiegu, coś jak funkcja autodestrukcji. Coś tą dekalibrację musi wywoływać. Oczywiście nie mam tu na myśli umyślnych działań użytkowników, ale np. zbyt szybkie zużycie jakiegoś elementu elektronicznego w układzie AF.
nie wiem, ale chciałbym wiedzieć.
może ktoś pamięta, ale byłem wielkim entuzjastą tego aparatu, AF zachwycał. niestety, tym bardziej spadłem z wysoka.
5d2 wrócił do łask, na szczęście w odpowiednim momencie dokupiłem, jakbym przeczuwał :)
KrzysiekT moim zdaniem to wina serwisu, który niefachowo naprawia sprzęt za 12k.
To nie jest zabawka za 500zł. gdzie można, by przymknąć oko :-(
Lucky Luck
14-09-2012, 22:04
KrzysiekT moim zdaniem to wina serwisu, który niefachowo naprawia sprzęt za 12k.
To nie jest zabawka za 500zł. gdzie można, by przymknąć oko :-(
Tak ... to nie jest zabawka za 500 zł , a jest na tyle nowa, że serwis nie powinien jej wogóle
widzieć.
nie powinien jej wogóle
widzieć.
Nic dodać, nic ująć!!!
Lucky Luck
14-09-2012, 23:28
Nic dodać, nic ująć!!!
A ja bym jeszcze dodał ... staram się zawsze kupować rzeczy z nieco wyższej półki
niż tzw. "popularna" . Z reguły więcej płacę i mam lepszą jakość. Tak jest ze sprzętem
sportowym, rtv-agd, butami, zegarkami .... a co mam kupując szkło canona z serii
"Luxury" ? Obiektyw z czerwonym paskiem jest OK ... tyle, że dopiero trzeci testowany
egzemplarz zasługiwał na to OK ... co to jest loteria, gdzie los kosztuje kilka tysięcy złotych?
Jak czytam o kłopotach z 5dm3 - to współczuję, tu los jest jeszcze droższy....
.
Kolekcjoner
14-09-2012, 23:31
Widocznie w tym wypadku kupujesz za tanio. Stanowczo powinieneś kupić coś droższego ;).
Lucky Luck
14-09-2012, 23:37
Widocznie w tym wypadku kupujesz za tanio. Stanowczo powinieneś kupić coś droższego ;).
Stanowczo nie powinieneś się wypowiadać w takim kpiącym tonie, szczególnie, jeżeli
chodzi nie o Twoje pieniądze... :)
.
To ja wtrącę dalszy ciąg mojej historii.
Pisząc to jestem doprowadzony do szewskiej pasji.
Jakiś czas temu kupiłem do 5d3-35L. Wybierałem przebierałem i w końcu zmęczony wybrałem sztukę. Wiadomo-w sklepie się wszystkiego nie sprawdzi. Na szczęście jest sklep gdzie można sprawdzić w domowych warunkach i na prawdę klasa sama w sobie jeżeli chodzi o podejście do klienta....do rzeczy. Na pełen dziurze obraz wydawał mi się mydlany jak na wydane 6K, szczególnie, że wszyscy pieją o tym jaka to nie jest żyleta. No cóż...kupiłem trudno. I tak leży w torbie, bo 5d3 większość czasu był w serwisie. W końcu do serwisu trafił i 35L z informacją, że daje mydlany, zamglony obraz. I oczywiście serwis ponoć sprawdził optykę itp-oczywiście ocena-bez zarzutu, wszystko w normie. I tu pierwsza ciekawostka-mimo, że do sprzętu straciłem chęć zbliżania się-postanowiłem sprawdzić czy może po kolejnej wysyłce jest ok. Wyszedłem z 5d3 i 35L, po powrocie przeglądam zdjęcia a tam każde zdjęcie pod światło z takim dziwnym odblaskiem, że szok (pierwszy raz robiłem nim pod światło), nieregularne i dziwne zachowanie+rozszczepianie światła w jednym miejscu. W sumie mój drugi kontakt ze szkłem. Co się okazało-patrzę przez soczewkę a tam szkło wewnątrz (jedna ze środkowych soczewek) lekko ubite-ewidentnie wada fabryczna-SERWIS TEGO OCZYWIŚCIE NIE ZAUWAŻYŁ. Historii ciąg dalszy. Cóż-wróciłem do zaufanego sklepu (szkoda, że nie mogę polecić-w każdym razie Kraków). Po przedstawieniu argumentów, obiektyw wymieniono, bo nie nosił żadnych znaków użytkowania-no bo kiedy miałem z niego korzystać. Podpinam w domu-pierwsze strzały i uuu-to tak ma wyglądać 35L na 1.4-zero mgły, całkiem ostro i celnie. Cóż-historia nie trwała długo, 2 godziny później w zasadzie to samo szkło robi co chce na 5d3.....ręce mi opadły. Nie mam pojęcie czego to kwestia, korpus robi co chce, w zasadzie wszystko bezużyteczne.
24-70-mam wyjątkowo chyba ostry egzemplarz-na 5d3-ciężko stwierdzić czy jest BF, FF, mysdło- szkoda słów, było dobrze...50 1.4-echh...135-trafiał idealnie-jak jest dziś-nie wiem!
@CoobaCK
DODAM JEDNA WAŻNĄ INFORMACJĘ- od początku miałem wrażenie, że korpus co jakiś czas robi, jak to określiłeś, nieostre mydło samo z siebie, dokładnie odniosłem identyczne wrażenie jak Ty, czasy krótkie nic nie poruszone a tam mydło. Nawet nie chciałem o tym pisać, bo nie znajduję żadnego logicznego wytłumaczenia.
Panowie, może pojedziemy do tego Berlina, albo zrzućmy się na jakiegoś prawnika, bo ja opadam z sił.
Jak dostanę za co zapłaciłem to wszystko idzie pod młot. bo co jak co, ale kupić nowy , teoretycznie porządnej klasy sprzęt i czekać non stop na jego powrót z serwisu bez rezultatu to istna masakra. Mając 5d2 trochę się pomęczyłem z serwisem i kalibracją, ale koniec końców-trafiał na tym jednym, poczciwym środkowym-ale trafiał....
Nowy, pozycjonowany wysoko sprzęt za 13K (za tyle kupowałem)-w serwisie od początku, bez rezultatu. Powiem szczerze-lepiej bym się czuł gdyby ktoś mnie okradł.
CO do słynnych "L" ek:
Dziś trzeba przebierać jak w pomidory w warzywniaku w Tesco-ten ubity, ten mydlany itp. Z mojego doświadczenia "L" to droga optyka i czasem dobra jak się trafi i oczywiście jak nią korpus trafi...czyli masa zmiennych i ryzyka do uzyskania zdjęcia, którego powinniśmy oczekiwać wydając XX tysięcy złotych. Wydawanie tych złotówek to nie snobizm w tym przypadku, jak niektórzy uważają.
Nie życzę nikomu źle!!! Ale cieszę się że to nie moja fobia, tylko na prawdę coś się złego dzieje!!
Jak ktoś ma podobne problemy i chce jechać do Berlina... ja mogę jechać!!! Choćby jutro !!!
Ps. Polecam ten wątek na temat serwisu na Żytniej:
http://www.canon-board.info/pierwsza-pomoc-awarie-usterki-problemy-56/70-200-2-8-is-ii-gdzie-do-naprawyz-81432/
Obawiam się, że kalibracja nie wiele Wam pomoże. Rozrzutu nie da się z definicji skalibrować, bo nie ma stałego przesunięcia. Prawdopodobnie winne są wadliwe półprzewodniki, albo jakieś fizyczne czynniki (luz, złe kąty etc).
Myślę, że Berlin też Wam tego w 100% nie skalibruje. Podobnie miałem z 24L i 5D2. Jest dobrze - po trzech (tak,trzech - z czego przed drugą miałem tour po serwisie i demonstrację procedury kalibracji, a po trzeciej stwierdzili, że - cytuję "We made a best focus adjustment and tested your equipment in different conditions. You should be happy with the result"), ale nie idealnie (sporadyczne niewytłumaczalne przestrzały). I pewnie dla tej kombinacji body + szkło (i tak wybierane bodaj z ośmiu egzemplarzy) nigdy nie będzie.
Piszę to po to nie żeby zniechęcić do naprawy, tylko, żebyście naciskali na działania wykraczające poza regulację. Nie będę tu wklejał nazwisk, ale w razie czego napiszcie na PW, to podam Wam personalia technika w Berlinie, z którym rozmawiałem - kumaty i bardzo życzliwy gość, mówi też po angielsku. Towers również go bardzo polecał :)
Tak czy siak życzę powodzenia. Sam się napalałem na 5D3 w przyszłym roku, ale cholera, on miał rozwiązać problemy z AF, a nie dokładać nowych :( Coraz mocniej zastanawiam się też nad ubezpieczeniami ochrony prawnej - ciekawe jak ewentualny pozew z prawa konsumenckiego podziałałby w podobnym przypadku...
Obawiam się, że kalibracja nie wiele Wam pomoże. Rozrzutu nie da się z definicji skalibrować, bo nie ma stałego przesunięcia. Prawdopodobnie winne są wadliwe półprzewodniki, albo jakieś fizyczne czynniki (luz, złe kąty etc).
.
Też tak sądzę. Kalibracja to półśrodek, który zadziała w niektórych przypadkach, jednak gdy skopane jest coś bardziej, a wygląda to, że tak jest-to efekt jest jak łatanie dziur w polskich drogach po zimie-raz trafi, raz nie. Każda wymiana istotnych podzespołów, pociąga za sobą utratę tolerancji i tak pewnie było między innymi w moim przypadku.
Inna sprawa-to aparat, który ma pracować w różnych warunkach-nie w próżni. Ja sprzęt szanuję, ale są i tacy co wrzucają do bagażnika albo biegają obijając o wszystko-i działa.
Teraz nie mam pojęcia np. czy mam dobrą tą nową 35tkę (ostra na pewno) pod względem celności czy nie? Poprzednia trafiała ale była fabrycznie ubita i dawała straszne mydło, obecna jest ostra i nie ubita( super!) ale nie trafia i ma spory BF. I nie wiem czy to wina korpusu, czy szkła, szkoda mi go wymieniać, bo znów trafię mydło i co? Z drugiej strony nie mam gwarancji czy serwis mi to to skalibruje do tego przeklętego korpusu. Kupa forsy, kupa nerwów, sporo czasu-efekt-żaden.
jellyeater
15-09-2012, 06:15
Czy nie powinni wtedy wymienić aparatu na dobry? Czy niedziałanie AF to norma?
Według mnie, zdecydowanie powinni i to od samego początku, gdyż wada była fabryczna. Dodając do tego, że to ledwo wprowadzony na rynek 5d3, którego główną, pozytywną cechą jest AF-spodziewałem się, że przy takiej wadzie dostanę nowy korpus. Na ale cóż...lepiej załatać i efekt jaki jest-wiadomo.
Widocznie w tym wypadku kupujesz za tanio. Stanowczo powinieneś kupić coś droższego ;).
Ale co byś zaproponował, skoro EOS 1D X ma ten sam AF :?: D4 :???:
Lucky Luck
15-09-2012, 11:35
zaix napisał:
Co do słynnych "L" ek:
Dziś trzeba przebierać jak w pomidory w warzywniaku w Tesco-ten ubity, ten mydlany itp. Z mojego doświadczenia "L" to droga optyka i czasem dobra jak się trafi i oczywiście jak nią korpus trafi...czyli masa zmiennych i ryzyka do uzyskania zdjęcia, którego powinniśmy oczekiwać wydając XX tysięcy złotych. Wydawanie tych złotówek to nie snobizm w tym przypadku, jak niektórzy uważają.[/QUOTE]
.
Za "Photozone" , dotyczy C24-70/f2,8L USM
"W ciągu ostatnich 2 lat do naszego laboratorium trafiły cztery takie
obiektywy, tylko jeden był zgodny ze "specyfikacją" Jest to rozczarowujące
zwłaszcza jak na obiektyw w tej klasie cenowej"
Nie wiem co wymaga większej precyzji - produkcja optyki czy też body.
Jednak 25% szansa na trafienie dobrego egzemplarza to chyba jednak
nieco za mało. Trzeba mieć nadzieję, że w przypadku 5d3 będzie
lepiej ... to znaczy jest lepiej!
zaraz pewnie post trawi na cenzurę skoro pojawią się N... Tak na marginesie pytanie czy jest to kwestia AF ogólnie czy egzemplarzy. Osobiście i wspaniałomyślnie myślę, że to drugie. Choć biorąc pod uwagę dwóch lub trzech znanych fotografów , którzy sporo pracują na korpusach i mają podobny problem-trochę za dużo tu zbiegu okoliczności, więc być może "wyrabia się", ale kurczę...nie sądzę żeby było to możliwe. Chore czasy-"kup Pan, zapłać, a później się martw-już sam"
pytanie czy jest to kwestia AF ogólnie czy egzemplarzy. Osobiście i wspaniałomyślnie myślę, że to drugie. Choć biorąc pod uwagę dwóch lub trzech znanych fotografów , którzy sporo pracują na korpusach i mają podobny problem-trochę za dużo tu zbiegu okoliczności
Też mi się wydaje, że jak na "zbieg okoliczności", to chyba już za wiele. Napisałem tak, ponieważ wydaje mi się, że gdyby to była kwestia AF-a, to z dużym prawdopodobieństwem mogłaby dotyczyć również 1D X. Ciekawe, że problem obserwują osoby bardzo intensywnie użytkujące 5D3 z różnymi obiektywami. Pozostaje mieć nadzieję, że to "jakaś wadliwa seria" - szukałem i poza CB nie znalazłem dotąd podobnych doniesień.
Ciekawe jednak, że autoryzowany serwis jak dotąd wydaje się nie dostrzegać problemu.Czy możliwe, że brakuje mu odpowiedniego wyposażenia. :?:
Trochę to frustrujące nie tylko dla posiadaczy nowej 5-tki, ale chyba też dla planujacych zakup = wątpliwości czy czekać na wyjaśnienie sprawy przez serwis, zbierać na 1D X, a może jednak brać 1Ds3 :confused:
Powiem Ci, że nie mam pojęcia co Ci doradzić, choć chyba i tak nie tego oczekujesz. Czy kupować 1dx?-ja po swoich doświadczeniach powiem, tak, że ja bym nie kupił, nie zaryzykowałbym teraz, nie z takim supportem serwisu. Rozważałem zakup swojego czasu (w zależności od możliwości wyciągania z cieni i bandingu- mniejsza o to w tym wątku). Nie kupiłbym nie dlatego, że uważam, że nowy AF jest wadliwy-bo tego nie wiem, mam jeden korpus 5d3. Nie kupiłbym bo gdyby coś było nie tak, a sprawa wyglądałaby tak jak z 5d3, to byłbym 2 razy tyle w plecy póki co. Choć można brać jeszcze pod uwagę koszt leżących w torbie szkieł.
aparat od wczoraj w serwisie, wiele osób prosiło, będę dawał znać. we wszystkich żalach chyba zapomniałem pokazać skalę problemu - próba trafienia w stosunkowo nieodległy "cel", przy przysłonie 2.2 - wygląda tak: http://www.adamtrzcionka.pl/2012/canonaf.jpg
czasem trafia daleko za, ale najczęściej mocno przed, raz na 20 w cel.
wcześniej nie miał najmniejszych problemów, żeby z kilkudziesięciu metrów trafić na 1.2 http://adamtrzcionka.pl/2012/linz/136www.jpg
czekamy :mrgreen:
Jesli wam nie trafia to z kazdym obiektywem?
Z kazdym. Z szerokimi i z bliska jest lepiej, ale nie ma mowy o teafieniu w punkt. Da sie to podkalibrowac, ale wystarczy zmiana dystansu, nawet niewielka i na powrot jest fatalnie :)
NO NIESTETY-mam w zasadzie dokładnie tak samo. Generalnie o trafieniu w punkt też nie ma mowy. Nie jestem w stanie skalibrować tego tak by miało to jakikolwiek sens, tzn tak jak u Ciebie zależy to od dystansu, więc domowa kalibracja jest bezcelowa. Na każdym dystansie jest inaczej. I tak dla przykładu 24-70, które uważam za bardzo dobry egzemplarz nie trafia w nic na większym dystansie poprzednio na 5d2 trafiało we wszystko, bez względu na odległość i ogniskową. To samo tyczy się większości szkieł. O trafianiu w pkt. nie ma również mowy.Ja swój sprzęt wysyłam lub dowożę prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.Miałem wczoraj do sprawdzenia 3 sztuki 35L (tutaj nadmienię, że na 3 sztuki, 3 były ostre, wcześniej miałem wyjątkowego pecha jednym egzemplarzem, inna sprawa, że każda miała backfocus czyli raczej kwestia korpusu) Szok to zaliczyłem, gdy testując jedno ze szkieł nagle po prostu dostało takiego backfocusu, że nie moglem trafić nic, nagle!
Kolejna sprawa, którą zauważyłem pierwszy raz u siebie (mimo, iż teoretycznie takie zjawisko występuje) to kwestia pracy AF w różnych warunkach światła. Powszechnie niby wiadomo, iż rodzaj światła ma wpływ na AF, natomiast przyznam szczerze, że nie doświadczyłem nigdy takich różnic, po prostu nie odnotowałem tego, nigdy nie widziałem zasadniczych problemów z celnością np w żarowym itp, być może były jakieś odchyłki, nie widziałem wielkich rozstrzałów, nie takich, które pozwalałby się zastanowić. W pomieszczeniu gdzie oświetlenie pochodzi z energooszczędnych żarówek, bez względu na natężenie- nie mam szans trafić, pojawia się konkretny BACKFOCUS (z informacji z sieci wynika, ze powinien być FF), nie mam pojęcia czy to kwestia egzemplarza korpusu, ogólnie układu AF-nie wiem, ale wydaje mi się, że skala zjawiska jest jak dla mnie zasadnicza. Tzn nie ustawię ostrości tam gdzie chcę. Tak jakby na układzie AF zabrakło jakiegoś zasadniczego filtra-może piszę głupoty, bo pewnie coś takiego nie istnieje, ale jest moje "wirtualne" wrażenie.
Szczerze mówiąc trochę mnie zasmuciliście.
Sprzedałem swoją starą puszkę i w zasadzie waham się między 5d2 a 5d3. Nie chciałbym wydawać sporo więcej, jeśli puszka nie jest tego warta, bo różnica w cenie jest duża. Po rozważeniu różnych czynników już prawie byłem zdecydowany na 5d3... dopóki nie przeczytałem tego wątku. Zależało mi głównie na poprawionym af do dynamicznych scen (trochę sportu) no i jednak dwójka to konstrukcja sprzed 4 lat.
Widzę, że jednak muszę jeszcze poczytać, bo jeśli są takie cyrki są na porządku dziennym to wydając 11.5k byłbym bardzo wściekły.
6d nie biorę pod uwagę, bo w sprzedaży ma być dopiero w grudniu (dziwne, że się nie wyrobili), a przedtem czeka mnie jeszcze kilka wyjazdów i dużo okazji do fotografowania.
Pytanie poboczne - czy da się jakoś sprawdzić (program/serwis) jak dużo puszka 5d2 filmowała?
już prawie byłem zdecydowany na 5d3... dopóki nie przeczytałem tego wątku. Zależało mi głównie na poprawionym af do dynamicznych scen
Mam podobnie :-(
Widzę, że jednak muszę jeszcze poczytać, bo jeśli są takie cyrki są na porządku dziennym to wydając 11.5k byłbym bardzo wściekły.
Z tym "porządkiem dziennym" to przesada, jak dotąd jest kilku pechowców i zachwycająca się puszką większość. Niestety brak patentu na to jak nie stać się pechowcem. :-?
ja już to pisałem: problem nie polega na tym, że aparat się psuje, to jest elektronika.
problem będzie wtedy, kiedy jedyny autoryzowany serwis nie będzie w stanie tego aparatu naprawić - wtedy zakup takiej puszki to jak spacer po polu minowym, póki działa - super, kiedy przestanie - do szafy, jak było u mnie, bo pracować nim sie nie da.
był na jednej kalibracji, ekspresowej, ale bezskutecznej. jak pracuje AF - pokazałem na przykładach. teraz pojechał do serwisu na dłużej i liczę na rzetelne rozwiązanie kłopotów.
pechowców, jak to ładnie nazwałeś, jest niestety więcej - nie każdy chce się publicznie przyznać do problemów, bo kto ew. od niego taki aparat odkupi.
No to tym gorzej - wydając tyle pieniędzy na jakąś rzecz oczekuję że będzie odpowiednio działała. To nie są małe pieniądze. Nawet jeśli coś byłoby o połowę tańsze to cały czas jest kupa kasy! A jeśli serwis nie jest w stanie naprawić wadliwego sprzętu to jest to totalna paranoja!
Czyli co, pozostaje mi 5d2 i odpuszczenie bardziej dynamicznych sytuacji?
A jeśli serwis nie jest w stanie naprawić wadliwego sprzętu to jest to totalna paranoja!
dajmy im szansę.
Ciesz się, że miałeś okazję przeczytać przed zakupem. Inna kwestia to, że pewnie co innego bym pisał, gdybym nie miał takich problemów i zakładam, że większość osób takich problemów nie ma. Wtedy pewnie nie pisałbym nic, bo uważam, że tutaj nie ma co robić "och" i "ach"-korpus jak korpus-robi zdjęcia jak 5d2 tylko z założenia powinien ich robić więcej ze względu na celność i możliwości AF.Wiesz...gdyby to wszystko w moim wypadku było sprawne i działało jak należy-to powiem Ci, że AF nie jest poprawiony tylko " w końcu jest"-to jest punkt widzenia osoby, która dokonała zmiany systemu swojego czasu. Wszystko jest względne. W zależności od tego jak się sprawa potoczy, choć być może i bez względu na to, postaram się napisać na jakimś blogu parę zdań o 5d3 z mojej perspektywy.
--- Kolejny post ---
Co do kwestii wydanych pieniędzy, to według mnie to nie ma znaczenia-każdy aparat bez względu na cenę ma jedną zasadniczą funkcję-robienie zdjęć. Jeżeli AF to uniemożliwia to tej funkcji nie realizuje. Nie oszukujmy się, 5d3 to 5d2 z autofokusem i w zasadzie, 95% zmieniających puszkę 5d2, robi to wyłącznie dla AF, za to płaci się kosmiczną różnicę. To trik ekspertów Canona, dla jednego celu-maksymalizacja profitów przy minimalnym nakładzie, podobnie jaj w 6d. AF to główny atut 5d3 NA TLE modeli Canona. Dla mnie był to jedyny, i trochę na siłę argument żeby zostać w tym systemie (takie akurat mam preferencje). Wydałem na to kompletnie nieadekwatne pieniądze, szczególnie póki co.
dajmy im szansę.
:) no tak-byle nie jedną-uwierz mi, że mój korpus był u niech już nie raz. Obiektywy-nie raz. Ubite i mydlane szkło L-przeszło inspekcję bez zarzutu. 50 1.4 nie da się skalibrować bo przecież ma shift focus i tyle. Jak tu zaufać? Jedną wadę fabryczną po 3 wysyłkach wyeliminowali...czas na następną...ciekaw tylko jestem czy wezmę kiedyś ten korpus do ręki przed końcem gwarancji, nie mając w głowie strachu, że znów coś będzie nie tak i czy zanim przystąpię do wykonania normalnych zdjęć nie będę musiał znów spędzić godzin na bezskuteczne regulowanie wszystkiego co posiadam. Marchewka na kiju...
Coś mi się wydaje że ja to jednak zdecyduję się na 5d3... I tylko pozostaje mi mieć nadzieję że nie trafię pechowego egzemplarza ;)
Jak chcesz mieć Canona i trzymasz się marki to i tak w zasadzie nie ma specjalnie wyjścia. Ja, po, mam nadzieję, doprowadzeniu sprzętu do porządku, a nie odpuszczę, chyba jednak wrócę na stare śmieci, patrząc na ogólną politykę Canona.
KrzysiekT
20-09-2012, 04:04
Celność AF w D800: http://photos.smugmug.com/photos/i-Dkzwt29/0/O/i-Dkzwt29.png
Generalnie chyba taki jest trend, nie ma więc znaczenia Canon/Nikon. No, może iPhone 5 to jakaś alternatywa ;)))
Z ta nie celnoscia to jest od razu czy objawia sie po jakims czasie,bo na razie u mnie w porzadku i czytajac to mam obawy czy sie cos zmieni czy pozostanie jak jest?
Objawia się po czasie.
Autor wątku był super zadowolony do czasu... aż pierdziachło.
Jak chcesz mieć Canona i trzymasz się marki to i tak w zasadzie nie ma specjalnie wyjścia. Ja, po, mam nadzieję, doprowadzeniu sprzętu do porządku, a nie odpuszczę, chyba jednak wrócę na stare śmieci, patrząc na ogólną politykę Canona.
Wiesz, ja nie mam jakiegoś parcia na Canona. Wcześniej miałem Nikona, przesiadłem się na 7d i całkiem mi podpasował :) Nie bawiłem się tymi najnowszymi Nikonami, ale ponieważ mam już kilka szkieł to stwierdziłem, że nie ma co znowu się przesiadać. Tym bardziej, że używałem trochę mk2 i bardzo mi odpowiadał. Mam więc nadzieję, że nie będzie tych problemów co u Ciebie w mk3.
Habakuk, a może problem z AF pojawił się po zmianie firmware?
Jesli cos psuje sie po czasie w sprzecie z takiej polki,to chyba nie trzeba tego komentowac, dziadostwo robi canon i tyle.
Jesli cos psuje sie po czasie w sprzecie z takiej polki,to chyba nie trzeba tego komentowac, dziadostwo robi canon i tyle.
Myśle, że przesadzasz bo nie ważne czy jest to sprzęt z wyższej półki czy samochód za pół miliona. Wszystko się psuje i nie w tym rzecz. Chodzi o to jak producent, czy serwis do tego podchodzi. W tym przypadku wiemy, że pierwsze próby naprawy nie przyniosły rezultatu. Nie najlepiej to świadczy o tym serwisie ale z ostatecznym werdyktem poczekajmy - może w końcu dokupili potrzebne przyrządy i będa potrafili to naprawić.
Ano włąsnie, ja tu tylko widzę problem w serwisie a nie sprzęcie. Niezgodność towaru i zwrot pieniędzy, tak bym próbował..
Myśle, że przesadzasz bo nie ważne czy jest to sprzęt z wyższej półki czy samochód za pół miliona. Wszystko się psuje i nie w tym rzecz. Chodzi o to jak producent, czy serwis do tego podchodzi. W tym przypadku wiemy, że pierwsze próby naprawy nie przyniosły rezultatu. Nie najlepiej to świadczy o tym serwisie ale z ostatecznym werdyktem poczekajmy - może w końcu dokupili potrzebne przyrządy i będa potrafili to naprawić.
Przesadzam? Nowy sprzet i non stop mowa o serwisie ? Wspominasz o jakichs przyrzadach do naprawiania...przypomne ci ze 5D MKIII co dopiero wyszedl.
Wspolczuje tym dla ktorych sa ta narzedzia pracy.
Przesadzam? Nowy sprzet i non stop mowa o serwisie ? Wspominasz o jakichs przyrzadach do naprawiania...przypomne ci ze 5D MKIII co dopiero wyszedl.
Ale zauważasz, że na razie o serwisie rozmawiają 2 (słownie: dwie) osoby?
U mnie problemy o ktorych piszecie nie występują - AF jest celny nie zależnie od rodzaju światła i odległości. Nie ma co siać paniki, szansa że dostanie sie wadliwą puszkę jest raczej znikoma i nie ma co jej dzielić na 5D3 i nie_5D3 .. to może spotkać każdy dowolny aparat.
Paprochwbody
20-09-2012, 12:38
Używam, strzelam celnie, chodzi jak tramwaj.
To już mamy 2 nienarzekających.
Używam, strzelam celnie, chodzi jak tramwaj.
To już mamy 2 nienarzekających.
świetnie. gratuluję i namawiam: załóżcie swój wątek.
aparat wrócił z serwisu, na papierze tekst o wymianie modułu AF. zobaczymy.
Myślę że najwiekszym problemem jest tu serwis, który twierdzi ze jest ostro pomimo ze nie jest ostro. Bo powtarzalność usterki jest raczej znikoma w pozostalych egzemplarzach... inaczej watek mial by 300 stron .. i moze nauczono by się z nią radzić w serwisie, zamiast podpierać się bzdurnymi danymi na papierze nie majacymi odzwierciedlenia w rzeczywistosci ;)
Paprochwbody
20-09-2012, 12:44
Peace:)
Pozdrawiam, życzę udanej naprawy.
aparat wrócił z serwisu, na papierze tekst o wymianie modułu AF. zobaczymy.
No to czekamy na info - oby pozytywne :)
Daj znać jak jest po naprawie, mam nadzieję że już będzie dobrze. Jeśli są to pojedyncze przypadki to faktycznie powinni ci wymienić wadliwą sztukę i już. Kontaktowałeś się z Canon Polska?
Ja jutro jadę (chyba) po swój egzemplarz. Martwi mnie jeszcze to co piszecie o L-kach. Z elek mam 70-200 i nie mam się do czego przyczepić, a chciałem dokupić wymarzone 35mm. Niestety, sklep ma tylko jedną sztukę więc nie wiem czy ostatecznie się zdecyduję...
Daj znać jak jest po naprawie, mam nadzieję że już będzie dobrze. Jeśli są to pojedyncze przypadki to faktycznie powinni ci wymienić wadliwą sztukę i już. Kontaktowałeś się z Canon Polska?
A na jakiej podstawie powinni tak zrobić? Canon to koncern, nie dobry wujek. Nie liczyłbym na taki gest z ich strony...
Na takiej, że nie są w stanie doprowadzić jej do stanu używalności. To nie są ziemniaki, że można wyrzucić kilka zginłych tylko sprzęt za kupę pieniędzy, który nie działa poprawnie.
Ale w/g serwisu i ich norm wszystko jest w porzadku. W prawie też nie istnieje coś takiego jak wymiana sprzętu. Można się tego domagać, ale gwarant nie musi spełnić tego rządania.. no i w przypadku Canon Polska raczej nie ma na co liczyć. Dla przykładu Apple bardzo chętnie wymienia produkty na sprawne.
Jak to nie istnieje wymiana? Jeżeli ktoś naprawia ten sam element 3 krotnie to nastepuję wymiana sprzętu. Tak zawsze było. Ja sie zgadzam generalnie z przedmówcami-wadliwy sprzęt się zdarza i nie byłoby o co kopii kruszyć gdyby serwis dawał wsparcie jak naleźy a nie pier...na papierze, sry ale inaczej tego nie jestem w stanie nazwać obecnie. Bardzo liczę na to, że habakukowi się uda, bo będzię nadzieja.
U mnie problemy o ktorych piszecie nie występują - AF jest celny nie zależnie od rodzaju światła i odległości. Nie ma co siać paniki, szansa że dostanie sie wadliwą puszkę jest raczej znikoma i nie ma co jej dzielić na 5D3 i nie_5D3 .. to może spotkać każdy dowolny aparat.
Trafiles na dobry egzemplarz bo i z wada wyswietlacza tez nie miales problemu...;)
Nawet jesli kolega ma wadliwy egzemplarz, to wg mnie nie wybaczalne przy takiej klasie sprzetu,w dodatku nie kazdy ma czas i nerwy bawic sie w wysylanie do serwisow.
Jak to nie istnieje wymiana? Jeżeli ktoś naprawia ten sam element 3 krotnie to nastepuję wymiana sprzętu. Tak zawsze było. Ja sie zgadzam generalnie z przedmówcami-wadliwy sprzęt się zdarza i nie byłoby o co kopii kruszyć gdyby serwis dawał wsparcie jak naleźy a nie pier...na papierze, sry ale inaczej tego nie jestem w stanie nazwać obecnie. Bardzo liczę na to, że habakukowi się uda, bo będzię nadzieja.
Nie istnieje coś takiego w prawie. Mozesz naprawiać i 30 razy i gwarant nie ma obwiązku wymiany. Może wymienić, ale nie musi.
Nie istnieje coś takiego w prawie. Mozesz naprawiać i 30 razy i gwarant nie ma obwiązku wymiany. Może wymienić, ale nie musi.
Muszę przyznać, że chyba masz rację.
przestrzelałem pobieżnie z 24, 35 i 85.
nadal ma stały FF, z każdym szkłem, choć mam wrażenie, że mniejszy niż wcześniej.
teraz zachowuje się jednak regularnie, nie zdarzają się odpały 5 m za celem.
z ciekawostek - na zewnątrz doregulowałem microadjustem wartości dla szkieł i jest nieźle, ale już z tymi ustawieniami nie trafia tak dobrze w świetle żarowym. i to może być spory problem.
w niedzielę, kiedy przejrzę pliki z soboty, napiszę więcej.
w świetle żarowym FF gigantycznie się nasila, korekcje, dzieki ktorym przy dziennym jest jako tako, można o kant d.. potłuc.
trzeba korygować na skrajne wartości +20. k.... wyć się chce...
--- Kolejny post ---
https://canon-board.info/imgimported/2012/09/fail1-1.jpg
źródło (http://www.adamtrzcionka.pl/2012/fail1.jpg)
--- Kolejny post ---
iso 5000, 1.6 - nie oczekuję żylety. ale oczekuję trafienia w cel, choćby blisko. a tu na dystansie 5 metrów, ostrość jest prawie 2 m PRZED obiektem. korekta AF +6, która przy świetle dziennym dawała całkiem niezły wynik, nie idealny, ale niezły i powtarzalny.
Czyżby odwieczna przypadłość Canonów odzywała się również w marku trzecim?
Pozostaje kwestia czy u Adama walnięty jest jakiś sensor czy granica tolerancji mniejsza niż u innych użytkowników. Gdyby walnięty był sensor CSI powinni wykryć, ale jeśli ten typ tak ma to "serwis nie jest w stanie naprawić błędów producenta" jak usłyszałem od nich wysyłając przed laty notorycznie pudłujące 5D1, nie bez znaczenia tu jest fakt, że było to bezpośrednio po przesiadce z Nikona.
Zauważyłem, że główne skargi wnosi Adam pracujący również na D3 oraz zaix, który przeszedł z Nikona jak pamiętam, może po prostu zbyt wiele oczekujecie od 5D3 w konfrontacji z autofocusem Nikonów, z którym macie doświadczenie.
Wspominam o tym, gdyż zauważyłem, że granica tolerancji celności autofocusa wśród moich znajomych, którzy używają Canonów i nigdy nie pracowali Nikonami jest znacznie szersza niż moja, który pracowałem wiele lat na Nikonach, również analogowych.
Wspomnę chociażby o wszechobecnych zachwytach nad autofocusem w 7D - a ja tam swoje zdanie o nim mam - wystarczy podpiąć jasne stałki i można się baaaaaaaardzo zdziwić...
Tak sobie głośno gdybam bo dziwna jest ta sprawa.
być może, pracuję na d3 równolegle. I mógłbym się porwać na tolerancję, gdyby pudłował powiedzmy o metr. no ale on nie chce, chce więcej :mrgreen:
moim zdaniem moduł nie został wymieniony, tylko zostałeś oszukany dla uspokojenia w opisie naprawy, a ustawienia powierzono za kolejnym razem komuś kto ma jakiekolwiek pojęcie o zadaniu - czyli nie przypadkowemu technikowi od kartridży w drukarkach, tylko komuś od foto. Na wiele się nie zdało jak widać. Może nie mam racji, ale to się da sprawdzić - polecam wizytę w Berlinie w serwisie, gdzie takie numery nie przechodzą. Dowiesz się czy wymieniono moduł AF, ile zrobiono nim klatek itp. Na pewno z poziomu firmware układu da się sprawdzić, czy jest wymieniony. Choćby po dacie wgrania softu. Powinno to stanowić doskonały dowód do pozwu lub postawienia sprawy w serwisie w sposób jednoznaczny.
Habakuk, pisałem o tym troszkę wcześniej, robiłem szereg testów, starałem sie dostroić mój korpus jakkolwiek, w zasadzie tlko po to by znależć jakąś tendencje, żeby dać wskazówkę dla serwisu. Objawy, o ktorych piszesz są mi wyjątkowo bliske. O ile w pewnym zakresie odleglości dla pewnych obiektywó miałem staly bf, to juz przy zmianie oświetlenia nie miało to kompletnie sensu, i to mówię o poważnych rozstrzałach. Światło dzienne 35l, w miarę blisko przy korekcji -7 trafia. Na dalsze nie.Przy zarowym nie ma szans-mydło. I tu dla jaj zgasiem lampę, więć zero oświetlenia i załozyłem 580ex tylo by wspomagało af-szok-trafione. Powtórzone parę razy. Bardzo mńie rozczarowała twoja wizyta w serwisie.
Co do nikonów, miałem d300, d70 chwilkę bawiłem się d700- w ogóle nie zauważyłem, eby coś nie trafiało bez względu na swiatło. No cholera...d70 z sigmą za 500zł, 70-300 na śrubokręcie trafiała w punkt, to na prawdę sprzęt względnie niskiej klasy. Nie koncentrowałem się na tym. Wydaje mi się, że na 5d2 też mnie to nie martwiło, tylę, że w żarowym zazwyczaj było za ciemno by robić zdjecia-af nie wyrabiał. Teoria mówi o przesunięciach przy innym świetle ale bez jaj. To powinny być niuanse.
Mało tego, nie tesowałem na twarzy człowieka, tylko na super kontrastowy pudle w paski ikei lub czarnym kartonie z białym napisie nec-tak więc bardzo kontrastowe i wyraźne płaszczyzny.
@dulak
Czy ja za dużo oczekuję po korpusie za 13 tys? Zdecydowanie nie. Oczekuję przy tej cenie bardzo bardzo niewiele-żeby trafiał af. Najlepszy jak dotąd w Canonie.
Inna kwestia-o jakiej tolerancji wy mówice panowie? Przy 1.4 co za różnica czy myli się o metr czy dwa. Zamiast ostrego obrazu z elki za grubą kasę mamy mydło. Mnie nie pociesza czymyli się o metr czy dwa, szczególnie dla bf.
pan.kolega
21-09-2012, 06:30
moim zdaniem moduł nie został wymieniony, tylko zostałeś oszukany
A jaki byłby hipotetyczny motyw takiego nieuczciwego postępowania serwisu, skoro jest to naprawa na gwarancji?
Albo 1. Canon nie przewiduje żadnych napraw ani wymian kiedy klient (czyli dla Canona frajer) skarży się na niecelność i za taka naprawę nie zapłaci; albo 2. serwis bierze pieniadze za część i robociznę ale naprawy nie wykonuje i w ten sposób nieuczciwie się wzbogaca.
1 czy 2 :confused:
habakuk mozna wiedziec z jakiej serii masz tego canona ?
A jaki byłby hipotetyczny motyw takiego nieuczciwego postępowania serwisu, skoro jest to naprawa na gwarancji?
Albo 1. Canon nie przewiduje żadnych napraw ani wymian kiedy klient (czyli dla Canona frajer) skarży się na niecelność i za taka naprawę nie zapłaci; albo 2. serwis bierze pieniadze za część i robociznę ale naprawy nie wykonuje i w ten sposób nieuczciwie się wzbogaca.
1 czy 2 :confused:
Ani jedno ani drugie moim zdaniem. Po prostu serwis nie potrafi wykonać naprawy, bo jest niekompetentny. To akurat wiadomo bardzo dobrze. Wpisanie uwagi o wymianie modułu zamyka habakukowi usta krytyki, no bo przecież mu dali "nowy" moduł. Widać maruda, zły klient a nie wina sprzętu czy serwisu. Identyczną sytuację przerabialem wielokrotnie przy serwisowaniu drukarek, oprogramowania pisanego dla mnie a nawet w serwisie moto kiedy dealer nie potrafił naprawić usterki i by ją zatuszować stosował podobne metody. Czy to hipotetyczna sytuacja to jak opisałem akurat łatwo sprawdzić, do czego autora wątku zachęcam.
RobertCh
21-09-2012, 09:02
A jaki byłby hipotetyczny motyw takiego nieuczciwego postępowania serwisu, skoro jest to naprawa na gwarancji?
Brak umiejętności naprawy i kombinowanie.
Mnie ostatnio upadł Pentax i prawdopodobnie przekosiła się matryca. Rezultatem jest przekrzywienie płaszczyzny ostrości na zdjęciach w kierunku lewo-prawo. W serwisie technik, który miał naprawiać usterkę, powiedział, że to częsty przypadek w aparatach fotograficznych i nazywa się front focus / back focus. Oraz że zauważył, że w moim egzemplarzu wada się zmniejsza przy przymykaniu przysłony, więc proponuje robić zdjęcia na przysłonach poniżej 5.6 i nie będzie problemu. W związku z tym nie widzi konieczności naprawy.
Co do nikonów, miałem d300, d70 chwilkę bawiłem się d700- w ogóle nie zauważyłem, eby coś nie trafiało bez względu na swiatło. No cholera...d70 z sigmą za 500zł, 70-300 na śrubokręcie trafiała w punkt, to na prawdę sprzęt względnie niskiej klasy.
Matryca o stosunkowo niskiej rozdzielczości + ciemny obiektyw... Nic dziwnego, że niczego nie zauważyłeś.
Spróbuj może na czymś >20 Mpix z obiektywami 24/1.4 i 35/1.4.
wymianę modułu AF sugerowałem ja w korespondencji z serwisem. nie chcę rozsądzać, co miało miejsce, ale coś tu nadal nie gra, praca aparatu wciąż pozostawia wiele do życzenia.
jedno pytanie pomocnicze - czy w skład "zespołu AF" wchodzą czujniki AF, które się znajdują na dole komory lustra?
wymianę modułu AF sugerowałem ja w korespondencji z serwisem. nie chcę rozsądzać, co miało miejsce, ale coś tu nadal nie gra, praca aparatu wciąż pozostawia wiele do życzenia.
Na nikoniarzach (przy okazji jaj z D7000) ktoś sugerował, że może to być problem z lusterkiem pomocniczym od AF, tj. słabą powtarzalnością jego położenia ze względu na luzy. Może tutaj sytuacja jest podobna?
Adam chyba nie tylko masz te problemy z żarowym, bo to jedno plenerowe w alejce drzew też kupowate i zupełnie przestrzelone. A powiedz mi jeszcze na jakim trybie AF robiłeś te przy żarowym? Testowałeś może różne tryby AF z kilkoma wspomagającymi punktami? Ja jutro u siebie sprawdzę jak to chodzi na Twoich ustawieniach. Teraz jadę na kolarzach i wspomaganie centralnego AF.
wymianę modułu AF sugerowałem ja w korespondencji z serwisem. nie chcę rozsądzać, co miało miejsce, ale coś tu nadal nie gra, praca aparatu wciąż pozostawia wiele do życzenia.
jedno pytanie pomocnicze - czy w skład "zespołu AF" wchodzą czujniki AF, które się znajdują na dole komory lustra?
Tak w skład modułu AF wchodzi czujnik na dole komory lustra.
Tak jak to było napisane w drugiej części opisu naprawy (nie zacytowanej przez Pana na forum) może być konieczność dokonania regulacji z posiadanymi przez Pana obiektywami. Niestety obiektywów nie otrzymaliśmy więc wykonaliśmy to co było możliwe w tej sytuacji.
Tak dla wyjaśnienia (między innymi dla takich wpisów jak dał RobertCh) informuję, iż na działanie układu AF składa się cały zestaw czyli body i obiektywy. Odmowa dostarczenia obiektywów przez Klienta uniemożliwia nam przeprowadzenia pełnej regulacji.
jeśli w skład modułu AF wchodzi także czujnik na dole komory lustra, to rację ma Kubaman, a wy kłamiecie.
na czujniku, na jego brzegu, były trzy mikrowłókna, bardzo charakterystycznie umiejscowione, na które zwrócił mi uwagę serwisant w Krakowie i polecił celowe ich nie usuwanie. ONE TAM NADAL SĄ.
ta część - wydaje się o fundamentalnym znaczeniu dla działania układu AF - nie została wymieniona.
to się nadaje co najmniej do prasy. na pewno do sądu i powiem krótko - nie zostawię tego tak.
kalibrowanie z obektywami? - także z 35L, z którym działa fatalnie, a który był u Was kalibrowany bodaj w maju przy okazji wymianu tubusa i gumy? to są kpiny, żarty z ludzi. i dla mnie miarka w tym momencie się przebrała!!
maki1000
21-09-2012, 13:37
Aż się boje o moje mkIII po tym co tu czytam. U mnie przy świetle żarowym też mu się coś pomieszało w ostatnią sobotę. Nie chciał trafiać na 1.4 nawet w mocno kontrastowe przedmioty. Dopiero na 2.2 i strefowym servo zaczęło działać dobrze podczas tańca
Kolekcjoner
21-09-2012, 13:42
moim zdaniem moduł nie został wymieniony, tylko zostałeś oszukany dla uspokojenia w opisie naprawy,
Coś opowiadasz.
To jest nadzwyczaj łatwe do weryfikacji - wszystko co zostało wyciągnięte z aparatu powinien dostać w paczce zwrotnej. Więc nie ma możliwości że coś napisali a w rzeczywistości nie wymienili.
I od razu żeby nie było wątpliwości:
1. Usunięte części są własnością użytkownika i serwis nie ma prawa ich sobie przywłaszczyć.
2. To jedyny sposób na sensowną weryfikację, że fizycznie było coś robione - tak robią wszystkie szanujące się serwisy.
jedno pytanie pomocnicze - czy w skład "zespołu AF" wchodzą czujniki AF, które się znajdują na dole komory lustra?
Tak.
Coś opowiadasz.
To jest nadzwyczaj łatwe do weryfikacji - wszystko co zostało wyciągnięte z aparatu powinien dostać w paczce zwrotnej. Więc nie ma możliwości że coś napisali a w rzeczywistości nie wymienili.
I od razu żeby nie było wątpliwości:
1. Usunięte części są własnością użytkownika i serwis nie ma prawa ich sobie przywłaszczyć.
2. To jedyny sposób na sensowną weryfikację, że fizycznie było coś robione - tak robią wszystkie szanujące się serwisy.
Tak.
w paczce nic nie ma. dzwoniłem w tej sprawie chwilę temu - dowiedziałem się, że przy naprawach gwarancyjnych nie załączają wymienianych elementów, jedynie przy pogwarancyjnych-odpłatnych. no a w ogóle to mogę wysłać aparat ponownie i że spróbują pomóc :mrgreen:
więc ja powtórzę: jeśli czujniki są integralną częścią układu AF, który rzekomo miał być w moim aparacie wymieniony (jest wpis w dokumentach) - nie zostały wymienione na 101%, chyba, że te trzy mikrowłókna są przy czujnikach montowane fabrycznie :mrgreen:
Coś opowiadasz.
1. Usunięte części są własnością użytkownika i serwis nie ma prawa ich sobie przywłaszczyć.
Pracowałem trochę w autoryzowanym serwisie laptopów i pierwszy raz o czymś takim słyszę. Jeśli była by to naprawa poza gwarancyjna to tak ale w innym przypadku nie było nawet takiej opcji.
Sprzęt ma być naprawiony i działać zgodnie ze specyfikacją.
--- Kolejny post ---
no a w ogóle to mogę wysłać aparat ponownie i że spróbują pomóc :mrgreen:
|--> www.żal.pl
Kolekcjoner
21-09-2012, 13:58
w paczce nic nie ma. dzwoniłem w tej sprawie chwilę temu - dowiedziałem się, że przy naprawach gwarancyjnych nie załączają wymienianych elementów, jedynie przy pogwarancyjnych-odpłatnych. no a w ogóle to mogę wysłać aparat ponownie i że spróbują pomóc :mrgreen:
No proszę jacy sprytni ;). Ja się zawsze o to upominam. Skoro za coś zapłaciłem to jest moje - koniec kropka. W wielu serwisach po długich targach przynajmniej mi pokazywali - w wielu oddali. Jestem człowiekiem małej wiary ;).
RobertCh
21-09-2012, 14:35
Tak dla wyjaśnienia (między innymi dla takich wpisów jak dał RobertCh) informuję, iż na działanie układu AF składa się cały zestaw czyli body i obiektywy. Odmowa dostarczenia obiektywów przez Klienta uniemożliwia nam przeprowadzenia pełnej regulacji.
Przytoczony przeze mnie prześmieszny dialog odbył się akurat w serwisie Pentaksa.
Jeśli chodzi o Canona, to zawsze u Was procedura wyglądała tak, że osobno kalibrowane było body (do wzorcowego obiektywu), a osobno obiektywy. Robiłem to kilkanaście razy i zawsze oddawałem osobno body i osobno obiektywy...
Ja nadal czegoś tutaj nie rozumiem. Załóżmy najprostszą sytuację: mam dwa body - X i Y, oraz dwa obiektywy - 1 i 2. Oddaję do kalibracji zestaw X + 1, a potem Y i 2. Ale któregoś dnia chcę zrobić zdjęcia zestawem Y i 1, okazuje się, że AF nie działa najlepiej. Więc co w tej sytuacji? Przecież to nie ma sensu...
RobertCh
21-09-2012, 14:41
No proszę jacy sprytni ;). Ja się zawsze o to upominam. Skoro za coś zapłaciłem to jest moje - koniec kropka. W wielu serwisach po długich targach przynajmniej mi pokazywali - w wielu oddali. Jestem człowiekiem małej wiary ;).
Na przykład w serwisie Apple często takie części są naprawiane i używane do kolejnych napraw. O czym się przekonałem na własnej skórze (a raczej na własnym laptopie), kiedy wymieniono mi część na używaną i także nie działającą.
Kolekcjoner
21-09-2012, 14:43
Przecież to nie ma sensu...
Żadnego.
Do tego ja uważam, że we wzmiankowanym przypadku rzecz nie jest w kalibracji tylko w wadliwym egzemplarzu. Kalibrowanie czegoś co jest wadliwe pomoże jak umarłemu kadzidło.
luc_october
21-09-2012, 14:45
Przed chwilą przestrzeliłem dla świętego spokoju mojego 5d3 i 35L i wszystko ok. Środkowy, boczne punkty, ale ten autowybór nie daje mi spokoju, bo robi masakrycznego frontfocusa i zawsze powtarzalnie. Zwykle i tak mierzę punktowo, ale autowybór jest taki fajny przy AIServo :) Najdziwniejsze, że z innymi obiektywami autowybór działa, a gdybym sobie przestawił microadjustment miałbym duży backfocus na punktowym AF'ie.
Tak dla wyjaśnienia (między innymi dla takich wpisów jak dał RobertCh) informuję, iż na działanie układu AF składa się cały zestaw czyli body i obiektywy. Odmowa dostarczenia obiektywów przez Klienta uniemożliwia nam przeprowadzenia pełnej regulacji.
35L, z którym jest kłopot, był u Was na przełomie kwietnia i maja. miał "gruntownie sprawdzony układ optyczny".
powinien z aparatem, skalibrowanym wg tych samych norm, śmigać aż miło. nie śmiga. nie ma regularności, raz trafia, raz nie, stare problemy wróciły, to się nie nadaje do pracy.
pamiętam, jak kupiłem 1dmk3 z uwalonej serii i traciłem godziny na wydzwanianie po serwisach i centralach C. tam też - to było zanim canon oficjalnie przyznał się do błędu - słyszałem podobne teorie: może to wina obiektywu, może to wina pana, a może po prostu musi pan mocno domknąć i po sprawie.
dziś czuję, że jestem w podobnej sytuacji.
jest problem. chciałbym udawać, że go nie ma, ale kiedy aparat zamiast w mojego wcale niemałego ojca trafia w krzak, który się znajduje za nim, a za chwilę w drugi, tuz przed - nie da się.
po raz trzeci powtórzę: nie ruszyliście czujników AF. to się nie mieści w głowie..
--- Kolejny post ---
obiektywy do kalibracji? - no dobrze, przyjadę z nimi. tylko jeśli to nadal nie będzie działać, zwrócicie mi za tę kalibracje pieniądze? jeśli usłyszę taką publiczną deklarację - przyjadę osobiście nawet jutro.
Tak dla wyjaśnienia (między innymi dla takich wpisów jak dał RobertCh) informuję, iż na działanie układu AF składa się cały zestaw czyli body i obiektywy. Odmowa dostarczenia obiektywów przez Klienta uniemożliwia nam przeprowadzenia pełnej regulacji.
Panowie, gdyby tak było oznaczałoby, że Canon musiałby do każdego body i obiektywu w trakcie jego zakupu dorzucać kalibrację. Ba co w sytuacji gdy ktoś używa więcej niż jednego body i więcej niż jednego obiektywu? Przecież po to produkuje się aparaty z wymienną optyką żeby właśnie zmieniać te obiektywy...
Przecież jasno można przeczytać, że obiektywy działają perfekcyjnie z innymi body... innymi starszymi body. Więc to nie jest problem obiektywu. A skoro trzeba nauczyć body pracować z obiektywami to chyba producent tj. Canon powinien to zrobić już na etapie produkcji, ponieważ obiektywu o których jest mowa nie zostały wypuszczone na rynek w tym miesiącu...
Łukasz Wilanowski
21-09-2012, 17:13
Prawie wszyscy w tym wątku zakładacie jedno... Kalibracja - jedynym sposobem na bolączkę, tymczasem sama kalibracja to zwykłe ustawienie aparatu w maszynce nakierowanej na tablicę z kontrastowym wzorkiem i wprowadzenie danych korekcyjnych w oprogramowaniu aparatu. A co jeśli z góry niewyjaśnionych przyczyn punkt który widzimy w wizjerze nie pokrywa się w żaden sposób z miejscem, z którego czerpie o ostrości informacje czujnik AF? Bo mi się właśnie wydaje że wtedy byłoby tak jak piszesz Adam. Fotografując płaską prostopadłą tablicę testową byłoby git - "do wzorca", tymczasem w trójwymiarowej przestrzeni Bóg jeden raczyłby wiedzieć co właściwie mierzy system AF. A że to dość skomplikowany układ - obiektyw, bagnet, plastikowa komora lustra, oba lustra, czujniki AF - to chyba o usterkę nietrudno.
Podobnie jak Ty wątpię w to by serwis wymienił czujniki AF, bo jeśli dostęp do nich jest choćby odrobinę analogiczny do tego z 5D mkI to by oznaczało że musieliby rozebrać na drobne części właściwie cały aparat a potem w ultra precyzyjny sposób montować to wszystko do kupy, czego nie sądzę podejmowaliby się w wypadku naprawy gwarancyjnej...
jproblem będzie wtedy, kiedy jedyny autoryzowany serwis nie będzie w stanie tego aparatu naprawić - wtedy zakup takiej puszki to jak spacer po polu minowym, póki działa - super, kiedy przestanie - do szafy, jak było u mnie, bo pracować nim sie nie da.
Rozmawialem z jednym czlowiekiem naprawiajacym szkla i body o czasach w ktorych powszechnieje FF/BF, problemy z AF'em i takie tam.
Odpowiedzial jedno - takie czasy. Elektroniki w tym wszystkim tyle jak w samochodach. Czego wymagac od body ktore strzela taka seria, ze film mozna skrecic? Wymagania sa coraz wieksze a elektronika coraz czesciej sie psuje i nie ma na to rady. Nie ma w zadnym serwisie na swiecie Canona mozliwosci regulacji FF/BF jak zaczyna sie problem na dluzszych ogniskowych. Wszystko jest ustawiane i kalibrowane pod mniejsze odleglosci a jak dalej nie dziala, to... pokazuja idealny/dobry wykres i ... spadaj upierdliwy kliencie :-(
Mi wymieniali (taką informację otrzymałem) cały mirror box, części też nie dostałem.
@ Habakuk
Jak pisałem wcześniej-ja wysłałem 35L do inspekcji (po zakupie) bo nie dość, że mydło straszne to nie trafiał. Serwis pewnie nawet nie sprawdził szkła, bo informację dostałem, że wszystko jest idealnie. SZKŁO Było FABRYCZNIE UBITE w środku (jedna z soczewek-widoczne gołym okiem). Rozszczepiało światło-widoczne gołym okiem.. To jest SKANDAL. O moim 5d3 już pisałem.
--- Kolejny post ---
Prawie wszyscy w tym wątku zakładacie jedno... Kalibracja - jedynym sposobem na bolączkę, tymczasem sama kalibracja to zwykłe ustawienie aparatu w maszynce nakierowanej na tablicę z kontrastowym wzorkiem i wprowadzenie danych korekcyjnych w oprogramowaniu aparatu. A co jeśli z góry niewyjaśnionych przyczyn punkt który widzimy w wizjerze nie pokrywa się w żaden sposób z miejscem, z którego czerpie o ostrości informacje czujnik AF? Bo mi się właśnie wydaje że wtedy byłoby tak jak piszesz Adam. Fotografując płaską prostopadłą tablicę testową byłoby git - "do wzorca", tymczasem w trójwymiarowej przestrzeni Bóg jeden raczyłby wiedzieć co właściwie mierzy system AF. A że to dość skomplikowany układ - obiektyw, bagnet, plastikowa komora lustra, oba lustra, czujniki AF - to chyba o usterkę nietrudno.
Podobnie jak Ty wątpię w to by serwis wymienił czujniki AF, bo jeśli dostęp do nich jest choćby odrobinę analogiczny do tego z 5D mkI to by oznaczało że musieliby rozebrać na drobne części właściwie cały aparat a potem w ultra precyzyjny sposób montować to wszystko do kupy, czego nie sądzę podejmowaliby się w wypadku naprawy gwarancyjnej...
I tu się zgadzam z tobą w 100% Łukasz. Ja doświadczyłem tego wielokrotnie. Kalibracja na 2.5m 50 1.4 i serwis pisze mi, że skalibrowali wedle producenta. Szkoda tylko, że jak jest bliżej to mam zawsze BF. Po prostu szkło na półkę-bo co mi po tym. Najpierw skalibrowali mi wszystkie szkła do kompletnie wadliwego korpusu, czujniki były mocno przesunięte i jaki był sens kalibracji-żaden! Kalibracja jest ok, gdy mamy dobrą bazę czyli co najmniej dwa sprawne elementy-korpus+szkło. A w naszym przypadku-to jak łatanie dziur po zimie.
Coś opowiadasz.
To jest nadzwyczaj łatwe do weryfikacji - wszystko co zostało wyciągnięte z aparatu powinien dostać w paczce zwrotnej. Więc nie ma możliwości że coś napisali a w rzeczywistości nie wymienili.
I od razu żeby nie było wątpliwości:
1. Usunięte części są własnością użytkownika i serwis nie ma prawa ich sobie przywłaszczyć.
2. To jedyny sposób na sensowną weryfikację, że fizycznie było coś robione - tak robią wszystkie szanujące się serwisy.
Jak już ktoś napisał nie jest to prawdą. Zwyczajowo dobre serwisy dają części, ale nie mają obowiązku. Sprawa dodatkowo się skomplikowała po wprowadzeniu przepisów narzucajacych recykling części elektronicznych.
Kolekcjoner
21-09-2012, 19:32
Jak już ktoś napisał nie jest to prawdą. Zwyczajowo dobre serwisy dają części, ale nie mają obowiązku. Sprawa dodatkowo się skomplikowała po wprowadzeniu przepisów narzucajacych recykling części elektronicznych.
Ciekawe - ja kiedyś w serwisie zagroziłem, że wezwę policję - kradzież - i podziałało :D. Straszyli że każą mi zapłacić za części które wstawili - ok zgodziłem się - okazało się to co podejrzewałem - wymienili wirtualnie.
Ale masz rację w przypadku gwarancji to tak nie działa.
Adam - odezwali się?
pan.kolega
21-09-2012, 20:03
Jak pisałem wcześniej-ja wysłałem 35L do inspekcji (po zakupie) bo nie dość, że mydło straszne to nie trafiał. Serwis pewnie nawet nie sprawdził szkła, bo informację dostałem, że wszystko jest idealnie. SZKŁO Było FABRYCZNIE UBITE w środku (jedna z soczewek-widoczne gołym okiem). Rozszczepiało światło-widoczne gołym okiem.. To jest SKANDAL. O moim 5d3 już pisałem.
No właśnie, zapomniałem o tym ubitym szkle. Czy w ogóle jest sens jeszcze dyskutować? Widać, że nieostre szkło czy nietrafiajacy AF można tylko kalbrować a serwisowi nie wolno sprawdzać i oceniać takich usterek inaczej niż z tego co wydrukuje komputer. To by dopiero było gdyby serwisant ślęczał nad pixelami i dumał co by tu jeszcze wymienić, żeby było perfect. Tak się nie da prowadzić biznesu, ile by to kosztowało :shock:
Tak w skład modułu AF wchodzi czujnik na dole komory lustra.
Tak jak to było napisane w drugiej części opisu naprawy (nie zacytowanej przez Pana na forum) może być konieczność dokonania regulacji z posiadanymi przez Pana obiektywami. Niestety obiektywów nie otrzymaliśmy więc wykonaliśmy to co było możliwe w tej sytuacji.
Tak dla wyjaśnienia (między innymi dla takich wpisów jak dał RobertCh) informuję, iż na działanie układu AF składa się cały zestaw czyli body i obiektywy. Odmowa dostarczenia obiektywów przez Klienta uniemożliwia nam przeprowadzenia pełnej regulacji.
W takim razie mam pytanko. Czy w przypadku dostarczenia szkieł z body kalibrowane jest jedynie body czy szkła też?
Łukasz Wilanowski
22-09-2012, 18:19
Rozmawialem z jednym czlowiekiem naprawiajacym szkla i body o czasach w ktorych powszechnieje FF/BF, problemy z AF'em i takie tam.
Odpowiedzial jedno - takie czasy. Elektroniki w tym wszystkim tyle jak w samochodach. Czego wymagac od body ktore strzela taka seria, ze film mozna skrecic? Wymagania sa coraz wieksze a elektronika coraz czesciej sie psuje i nie ma na to rady. Nie ma w zadnym serwisie na swiecie Canona mozliwosci regulacji FF/BF jak zaczyna sie problem na dluzszych ogniskowych. Wszystko jest ustawiane i kalibrowane pod mniejsze odleglosci a jak dalej nie dziala, to... pokazuja idealny/dobry wykres i ... spadaj upierdliwy kliencie :-(
Chyba znamy tego samego człowieka - dokładnie usłyszałem że czym bardziej zaawansowany AF tym to wszystko delikatniejsze i bardziej narażone na usterki. Mało tego precyzja ostrzenia z jasną stałką to często przemieszczenie elementów optycznych o setne części milimetra i papierowa głębia ostrości która nie wybacza najmniejszych różnic. A 5D3 to właśnie maksymalne napakowanie czujników pod lustrami kolejne gdzieś na pryzmacie a po środku pomiędzy tym plastikowa komora lustra do której przykręcono bagnet, plastikowa konstrukcja do których doklejono lustra... Ciekawe kiedy Canon przyzna się do błędów konstrukcyjnych i kiedy tęgie głowy opracują procedury serwisowe, bo tak jak ktoś tu napisał serwis nie naprawia niczego bez takowych.
Pozdrosy
Tak, tylko pomijając kwestie techniczne, które jakby nabywcy nie powinny interesować-są ludzie, którym sprawny 5d3 trafia w punkt na przesłonie 1.2. tak więc-tak powinno być. Jeżeli serwis tego nie ogarnia to trzeba wymienić body, bo produkt nie ma pełnej wartości, a nie kombinować bo może klient się nie zorientuje.
.....pryzmacie a po środku pomiędzy tym plastikowa komora lustra do której przykręcono bagnet, plastikowa konstrukcja do których doklejono lustra..
Jesteś pewien tych plastikowych elementów w 5d3 cokolwiek to by nie znaczyło?Piszesz to na podstawie analizy dokumentacji czy tak sobie?
wydaje mi się, żę od przypadku - Adama - niektórzy chcą przejść to do ogółu. Moim skromnym zdaniem nieuzasadnione i nieuczciwe. Oczywiście pozostaje kwestia serwisu, jego kompetencji, uczciwości i profesjonalizmu - i tu się nic nie zmienia.
Kolekcjoner
22-09-2012, 23:56
A 5D3 to właśnie maksymalne napakowanie czujników pod lustrami kolejne gdzieś na pryzmacie a po środku pomiędzy tym plastikowa komora lustra do której przykręcono bagnet,
Punkty ostrości na pryzmacie? W którym miejscu - masz jakieś wsparcie na te rewelacje?
habakuk, wyjaśnij mi jedno, bo czegoś nie rozumiem - to jest nowy 5D3, tak? w sensie kupowałeś nowego i masz na niego gwarancję? czemu nie zwrócisz puszki w miejscu kupienia i nie zażądasz naprawy lub - jeśli to niemożliwe - wymiany na nowy korpus? Wadliwy AF nie podlega gwarancji?
Zdaje sie wlasnie, ze kolega z gwarancji korzysta.
A Ty piszesz o niezgodnosci z umowa
habakuk, wyjaśnij mi jedno, bo czegoś nie rozumiem - to jest nowy 5D3, tak? w sensie kupowałeś nowego i masz na niego gwarancję? czemu nie zwrócisz puszki w miejscu kupienia i nie zażądasz naprawy lub - jeśli to niemożliwe - wymiany na nowy korpus? Wadliwy AF nie podlega gwarancji?
tak, nowy. sprzedawca nie ma obowiązku wymiany na nowy, póki nie wyczerpie możliwości jego naprawy. zrobi więc to samo co ja, wyśle go do serwisu. tymczasem więc wysyłam sam, mam nad tym kontrolę, widzę, co zostało zrobione a co nie i omijam jego pośrednictwo (sklep w Łodzi). Za kilka dni aparat leci do Berlina. Trzecia i ostatnia szansa naprawy.
ok.. bardzo rozczarowujące to co tu czytam...
wygląda na to, że jestem prawdziwym farciarzem, bo w zasadzie prawie każdy swój sprzęt kupowałem używany (na nowy mnie nie stać) i z prawie każdego byłem super zadowolony...
- 5Dmk1 - żadnych kalibracji, raz lustro wypadło to je wymienili na żytniej, co jakiś czas tylko czyszczę matrycę, przebieg 30tys., używany od 4 lat i nie zanosi się na to, że go zmienię
- 85 1.8 - mam trzecią sztukę, pierwsza super ostra musiałem sprzedać :( , druga zasyfiona przez poprzedniego wlaściciela to ją sprzedałem, teraz mam prawie że nówkę, też super ostra, AF działa jak należy
- 70-200 f4 IS - doskonały
- 17-40 - super
- 24-205 - super
- Tamron 70-300 USD - jedyny nowy sprzęt, jaki kupiłem.. bajka, ostry nawet na 300 5.6
- Sigma 12-24 - ostry, pewny AF
- 50 1.4 - ostry od pełnej dziury, choć szybki to on nie był
- kenko TC 1.4 - super
tak że szczerze współczuję i życzę pomyślnego zakończenia sprawy:(
jedyne problemy mam z G12, który czasem dłuuugo się włącza i ma zarysowaną soczewę co widać na filmikach...
wydaje mi się, że od przypadku - Adama - niektórzy chcą przejść to do ogółu. Moim skromnym zdaniem nieuzasadnione i nieuczciwe. Oczywiście pozostaje kwestia serwisu, jego kompetencji, uczciwości i profesjonalizmu - i tu się nic nie zmienia.
Tylko tu nikt nie generalizuje kwestii związanych z samym 5d3, a wyłącznie dotyczących skandalicznego w wielu przypadkach zachowania serwisu, zbywania klienta i pozostawianie go z wadliwym sprzętem. Jak można mówić o kompetencjach skoro człowiek zmuszony jest do wszelkich działań bez faktycznego i rzetelnego wsparcia serwisu. Jaki sens ma serwis Canona w Polsce skoro Habakuk uderza na Berlin?. Klient narażony jest na nieprawdziwie informacje co do wymiany, kalibracji i innych napraw. Serwis nie jest skoncentrowany na faktycznej naprawie tylko na odbębnieniu procedury, która w niektórych przypadkach po prostu zawodzi. Bezczelność pojawia się dopiero w momencie gdy dostajemy informację - , że wszystko jest idealnie ustawione i pracuję wedle standardów, dwie strony wiedzę, że tak nie jest. Tym samym jesteśmy skazani na losowość w przypadku zakupów i strach o inwestycję czy to dotyczy hobby czy pracy dla wielu tu się wypowiadających. Gdyby w kraju była konkurencja czyli choćby drugi autoryzowany serwis to być może wyglądałoby to inaczej. Przypomniała mi się kolejna sytuacja gdzie wysyłałem 5d2 i inny egzemplarz 50 1.4. Wrócił i trafiał tylko centralnym. Boczne-zero. Serwis na to, że taka jest konstrukcja korpusu i nie mają na to wpływu. Jak dla mnie-bzdura-bo w dobrych warunkach, celując w na odpowiednio ułożone linie bocznym czujnikiem-ma trafiać. Koniec końców okazało się, że się faktycznie da i nagle ustawili-wszystko działało prawidłowo. Teraz inny 50 1.4 z bliska nie trafia-ale według serwisu to jest ok. No nic-zobaczymy jak się sprawa skończy po zawiezieniu całego zestawu raz kolejny, bo z każdym szkłem historia jest inna.
Niestety potwierdzam problemy Adama z focusem w 5d3. Mam u siebie to samo. Zaraz wrzuce przyklad ktory specjalnie zrobilem na ostatnim weselu.
Za kilka dni aparat leci do Berlina. Trzecia i ostatnia szansa naprawy.
Ciekawe czy potwierdzi się, że tamten serwis może więcej :confused:
wyślij do serwisu, wymienią Ci zespół af, będzie jak nowy :mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Zdjecia mowia za siebie ... Reg.pkt 8.
--- Kolejny post ---
Problem potwierdził także moj znajomy fotograf z Grecji...
michael_key
23-09-2012, 19:52
Zdjecia mowia za siebie ...
Rzeczywiście, sam jestem ciekawy co jest powodem, gdzie leży przyczyna.
--- Kolejny post ---
Problem potwierdził także moj znajomy fotograf z Grecji...
Masz na myśli Sakisa Batzalisa? 8-)
Zdjecia mowia za siebie ... Reg.pkt 8.
--- Kolejny post ---
Problem potwierdził także moj znajomy fotograf z Grecji...
a czy próbowałeś może w takich samych warunkach ustawić jednopunktowy af nie spot, czy też będzie się działo to samo co zamieściłeś na fotach. Spot jest dokładniejszy i może sobie nie radzi w trudnych warunkach, rozumiem że celowałeś w prawy okular tej Pani. Ciekawie jest z tym 5D III tylko współczuć ehhhhh.
nie wiem, czy Marcin próbował, ale ja tak. próbowałem wszystkiego, łącznie ze strefą i af działa po prostu nieprzewidywalnie, ale da się zauważyć stała tendencję do FF.
"niestety" dostałem dziś sprawne 5d3 do testów i działa wyśmienicie.
odzywali się do mnie dwaj koledzy, u których kłopot pojawił się wraz z upływem czasu i intensywnym użytkowaniem.
michael_key
23-09-2012, 20:07
Sory pawelo1, ale wg mnie to czy jest spot, jednopunktowy... nie ma znaczenia. Kurczę fokus ma trafić i już. Ja nie wiem, wydaje mi się, że mój mkII by to strzelił (centralnym). Skoro boczne są równie dobre w mkIII to o co kaman z tymi puchami Canona.
--- Kolejny post ---
odzywali się do mnie dwaj koledzy, u których kłopot pojawił się wraz z upływem czasu i intensywnym użytkowaniem.
Spasowanie elementów? Pojawiające się luzy wychodzące po czasie?
Spasowanie elementów? Pojawiające się luzy wychodzące po czasie?
Proste odpowiedzi są przeważnie prawidłowe. Ot ciekawostka n/t mojego 5d2 który popędziłem zanim mój poziom wkur.. spowodował by jego długi lot do kosza:
Reg.pkt 8.
Nota bene to samo miejsce do Adam pokazywal sample :PPPP
Sory pawelo1, ale wg mnie to czy jest spot, jednopunktowy... nie ma znaczenia. Kurczę fokus ma trafić i już. Ja nie wiem, wydaje mi się, że mój mkII by to strzelił (centralnym). Skoro boczne są równie dobre w mkIII to o co kaman z tymi puchami Canona.
ano tak powinno być jak piszesz i to niezależnie od wyboru af ma działać tym bardziej, że ten sprzęt jest pro i troche też kosztuje. W końcu jest testowany, dopracowywany przez inżynierów, a firma nie istnieje od wczoraj i takie błędy nie mogą istnieć czy wychodzić po pewnym czasie. W tańszych body się takie rzeczy nie dzieją, a tu tym bardziej nie powinno. AF ma nam ułatwiać życie nie utrudniać i po to jest ten większy wybór punktów.
Tym bardziej, że wszystkie są czułe od -2EV i jest 41 punktów krzyżowych w tym 5 podwójnie krzyżowych.
Brak słów naprawde i współczuje Wam bo śledze wątek od początku i włos się jerzy na głowie. Pozdrówki
michael_key
23-09-2012, 20:37
Nie wiem, dobrze że nie jestem Pro fotografem (bez złośliwości chłopaki) bo chyba bym się przełamał i polubił bądź przyzwyczaił do kolorów z N.
Tyle kasy za sprzęt i... loteria.
Notabene ostatnio ciągnie mnie w stronę koncertów (kluby z zastanym - m.in. ISO 5000) i... widzę jak pracuje AF mojego mkII i kolegi 40D... szkoda dywagacji. Jakaś kpina C w stosunku do użytkowników, wiem... nie jestem Pro, ale sprzęt jest jakby Pro.
Tak sobie myślałem, że za jakiś rok przejście na lepszy AF z 5DIII, a tu... jest niewiadoma :?
strideer
23-09-2012, 20:47
N
Notabene ostatnio ciągnie mnie w stronę koncertów (kluby z zastanym - m.in. ISO 5000) i... widzę jak pracuje AF mojego mkII i kolegi 40D... szkoda dywagacji. Jakaś kpina C w stosunku do użytkowników, wiem... nie jestem Pro, ale sprzęt jest jakby Pro.
A ja mam wrażenie, że ludziom się trochę w głowach poprzewracało i mają zbyt wygórowane oczekiwania do sprzętu, zapominając przeczytać instrukcję obsługi. Abstrahując od tego czy problem Adama istnieje (przepraszam, nie czytałem wątku od początku), to na zdjęciach pokazanych na tej stronie wątku widać jak pracuje aparat w dwóch sytuacjach: kiedy nie ma praktycznie kontrastu (zdjęcia przy stole) oraz kiedy w obiektyw świeci źródło światła (zdjęcia z parą w lesie). Wystarczy zajrzeć do instrukcji obsługi, by znaleźć informację, że takie sytuacje mogą powodować niewłaściwą pracę układu AF.
Odezwałem się ze względu na wspomnienie o koncertach. Otóż w dawnych czasach (tak ok. 2005-2006r.) fotografowałem bardzo dużo koncertów. Do dyspozycji miałem 10D i EF 70-200/4 bez stabilizacji. Z tego zestawu byłem w stanie wycisnąć dużo udanych zdjęć. Nie tylko w sensie kompozycji, ale również w sensie walorów technicznych, na które od zawsze zwracam dużą uwagę. I to mimo gadania różnych maniaków sprzętowych, że 800 ISO na 10D już szumi, a obiektyw jest ciemny. Ostatni "duży" koncert zrobiłem parę lat temu zaraz po tym jak dostałem 5D Mark II, z obiektywem 24-70/2.8. Też wyniosłem z tego świetny materiał. Owszem, zawsze miałem świadomość, że układ AF w jednym czy drugim aparacie nie jest doskonały, ale dzięki temu wiedziałem co mogę, a czego nie mogę zrobić ze sprzętem. Być może w Nikonie jest lepiej, być może Canon powinien się bardziej postarać - ale wiecie, jak się używa sprzętu poza granicami jego możliwości, to pretensję o błędy można owszem mieć - ale głównie do siebie.
odzywali się do mnie dwaj koledzy, u których kłopot pojawił się wraz z upływem czasu i intensywnym użytkowaniem.
Czyżby intensywne użytkowanie było przyczyną ujawniania się wady AF-a :?: Czy u użytkujących mniej intensywnie pojawi się później albo wcale :confused:
wiktor2323
23-09-2012, 20:49
Panowie, to już moje boczne w 50D są bardziej pewne niż u Was :O
Tylko patrzeć jak Canon ogłosi jakąś akcje serwisowa bo coś za dużo uwalonych sztuk. Szczerze współczuje.
af ma działać tym bardziej, że ten sprzęt jest pro
Pro to ma być 1D X, 5D3 to raczej sprzęt amatorski - może jest "konstrukcyjnie" słabszy i nie wytrzymuje "intensywnego użytkowania" :-?
michael_key
23-09-2012, 21:02
Pro to ma być 1D X, 5D3 to raczej sprzęt amatorski - może jest "konstrukcyjnie" słabszy i nie wytrzymuje "intensywnego użytkowania" :-?
Mnie to nie przekonuje, taka polityka Canona :wink:
A ja mam wrażenie, że ludziom się trochę w głowach poprzewracało i mają zbyt wygórowane oczekiwania do sprzętu, zapominając przeczytać instrukcję obsługi. Abstrahując od tego czy problem Adama istnieje (przepraszam, nie czytałem wątku od początku), to na zdjęciach pokazanych na tej stronie wątku widać jak pracuje aparat w dwóch sytuacjach: kiedy nie ma praktycznie kontrastu (zdjęcia przy stole) oraz kiedy w obiektyw świeci źródło światła (zdjęcia z parą w lesie). Wystarczy zajrzeć do instrukcji obsługi, by znaleźć informację, że takie sytuacje mogą powodować niewłaściwą pracę układu AF.
Odezwałem się ze względu na wspomnienie o koncertach. Otóż w dawnych czasach (tak ok. 2005-2006r.) fotografowałem bardzo dużo koncertów. Do dyspozycji miałem 10D i EF 70-200/4 bez stabilizacji. Z tego zestawu byłem w stanie wycisnąć dużo udanych zdjęć. Nie tylko w sensie kompozycji, ale również w sensie walorów technicznych, na które od zawsze zwracam dużą uwagę. I to mimo gadania różnych maniaków sprzętowych, że 800 ISO na 10D już szumi, a obiektyw jest ciemny. Ostatni "duży" koncert zrobiłem parę lat temu zaraz po tym jak dostałem 5D Mark II, z obiektywem 24-70/2.8. Też wyniosłem z tego świetny materiał. Owszem, zawsze miałem świadomość, że układ AF w jednym czy drugim aparacie nie jest doskonały, ale dzięki temu wiedziałem co mogę, a czego nie mogę zrobić ze sprzętem. Być może w Nikonie jest lepiej, być może Canon powinien się bardziej postarać - ale wiecie, jak się używa sprzętu poza granicami jego możliwości, to pretensję o błędy można owszem mieć - ale głównie do siebie.
chciałem ci odpisac niegrzecznie, ale jakby nie chce mi się.
wiem do czego służy aparat. wiem, gdzie są granice, za którymi mogę tolerować błędy lub nawet niemoc.
zrobiłem tym aparatem ponad 35 tyś zdjęć, z czego do około pierwszych 20 tyś nie mam zastrzeżeń.
więc daruj sobie proszę traktaty o tolerancji, bo ja mam przed sobą zdjęcia w świetle dziennym, w którym mam duże problemy z regularnym trafianiem w dość dużego człowieka z całkiem niedużej odległości. a to wszystko po 2 naprawach serwisowych, zestawem kosztującym 20 tyś. i wyobraź sobie, że do siebie nie mam żadnych pretensji.
Pro to ma być 1D X, 5D3 to raczej sprzęt amatorski - może jest "konstrukcyjnie" słabszy i nie wytrzymuje "intensywnego użytkowania" :-?
hehe bez przesady dla amatora to 6D jest zrobiony, a 5d III jak i 1D X jest dla pro i tak je canon klasyfikuje.
No jakby tak było jak piszesz heh to cena o połowe w takim razie. Wtedy nie będzie tematu bo będzie widać po cenie, że to sprzęt dla amatora bardziej zaawansowanego:). No AF jest ten sam co w 1D X, a tam chyba nic takiego się nie dzieje. Poprostu coś musi być ukrytego jakaś wada bo inaczej tego nie da się wytłumaczyć, takiego zachowania w takiej klasie sprzętowej.Miał być AF cud i malina. No ciekawe czy ty pozostałym osobą po jakimś czasie też takie coś będzie się dziać. A jak tak będzie to wszystko się potwierdzi, że jest wadliwe i po pewnym czasie wychodzi, nie sprawdzone i za słabo przetestowane przez inżynierów.
Jednym słowem bubel. Pozdrówki
chciałem ci odpisac niegrzecznie, ale jakby nie chce mi się.
wiem do czego służy aparat. wiem, gdzie są granice, za którymi mogę tolerować błędy lub nawet niemoc.
zrobiłem tym aparatem ponad 35 tyś zdjęć, z czego do około pierwszych 20 tyś nie mam zastrzeżeń.
więc daruj sobie proszę traktaty o tolerancji, bo ja mam przed sobą zdjęcia w świetle dziennym, w którym mam duże problemy z regularnym trafianiem w dość dużego człowieka z całkiem niedużej odległości. a to wszystko po 2 naprawach serwisowych, zestawem kosztującym 20 tyś. i wyobraź sobie, że do siebie nie mam żadnych pretensji.
podpisuje sie
moj stolikowy przyklad w sprawnym aparacie nie powinien sie zdazyc. to body trafialo dobrze na poczatku.
Po blisko 200 weselach znam granice sprzetu w takich warunkach. Tutaj nawet jej nie musnalem...
Za tym, że nie jest to problem wydziwiającego na puszkę użytkownika tylko sprzętu, świadczy po pierwsze nieliche doświadczenie fotograficzne tych, których to spotkało, a po drugie fakt, że wg ich opinii te aparaty do pewnego momentu działały całkiem sprawnie, ba, wręcz rewelacyjnie w porównaniu do poprzedników.
Nie ma też co siać fermentu, że produkt jest do bani, bo niewątpliwie te uszkodzone puszki to ułamek procenta całej sprzedaży. Jednak wady się zdarzają, a serwis wykazuje się niewiedzą bądź niemocą w usunieciu owych. I to jest problem, z którym każdy z nas może się zetknąć. Procedury serwisowe, te stwierdzające poprawne działanie aparatu, jak i te naprawcze są niepoprawne - delikatnie rzecz ujmując, albo pracownicy w serwisie powinni sie dokształcić.
Ciekawe, czy te przypadki, o których tu mowa są jedyne. Być może gdzie indziej na świecie takie aparaty po prostu są wymieniane na nowe, albo skutecznie naprawiane i nie ma z tego powodu szumu w sieci. Jeśli tak jest, canon ma świadomość owej wady. I być może, o ile sprawa nie zostanie zamieciona pod dywan (i o ile istnieje jakaś wada konstrukcyjna, a nie jest to problem pojedyńczych sztuk), wcześniej lub później wyda jakieś oświadczenie, poprawi wadliwą konstrukcję, zmieni owe procedury serwisowe etc. Może to początek problemów i na rozwiązanie dopiero będzie trzeba poczekać.
Można jedynie szukać wspólnego mianownika wśród wadliwych puszek porównując sposób użytkowania np. uszkodzenie wystąpiło po zrobieniu mniej więcej 30k klatek, albo dlatego, że w większej części korzystano z takiego, albo innego pomiaru AF. Strzelam teraz, ów wspólny mianownik może być dużo bardziej absurdalny. Ja chciałbym wiedzieć, jaki owa sprawa będzie miała finał, życząc pechowcom (i nam wszystkim) szybkiego wyjaśnienia i pozytywnego rozwiązania problemu.
Na pewno wsród potencjalnych kupców 5dIII ów wątek może nieco zastopować chęć posiadania nowej puszki.
Pozdrawiam
San
dorzucę swoje 3 grosze do tego wątku, który śledzę od początku, bo faktycznie - trochę staje się to symbolem naszych czasów: sprzęty stały się zbyt skomplikowane i ich serwisowanie zaczyna być nie lada problemem dla "lokalnych serwisantów". jedynie gostki w fabryce ogarniają jeszcze (jeżeli w ogóle) jak to działa i jak to ewentualnie poprawić.
wg mnie wasze czujniki AF złapały jakiegoś syfa - i stąd problemy. 8-)
"syf" może być dwojakiego rodzaju:
- programowy - po prostu procedury obliczeniowe się sypnęły, coś się przepełniło, programista o czymś zapomniał (normalka) i teraz jest masakra. tutaj mogłoby pomóc zresetowanie aparatu albo ponowne wgranie firmware, ale niestety niekoniecznie. najlepszy byłby nowy firmware poprawiający ten konkretny błąd (jeżeli jest jakiś).
- sprzętowy - przy obecnej wymaganej precyzji tych układów mały pyłek na czujniku spowoduje koszmarne błędy, a jakaś plamka już w ogóle. tutaj pomogłoby czyszczenie, ale raczej takie pod mikroskopem. wymiana układu AF (na czysty) oczywiście też by pomogła, ale szczerze mówiąc byłoby to nadmiarowe i .... nie jestem pewien, czy "lokalny serwisant" jest w stanie wykonać to odpowiednio czysto i później zestroić całość.
podsumowując: macie uszkodzone/uwalone układy AF i obecnie wszelkie kalibracje tylko pogarszają sytuację (rozkalibrowują całkiem dobrze działający wcześniej układ), natomiast serwis (albo cały canon?) na razie nie potrafi tego dobrze zdiagnozować. i wszystko w temacie. 8-)
szukaliście opisów podobnych przypadków nagłej awarii AF w 5D3 na forach w innych krajach?
KrzysiekT
24-09-2012, 01:20
Kurcze, najgorsza to jest jednak autosugestia... Po ostatniej sobocie zacząłem doszukiwać się losowych BF/FF w materiale...
Zdjecia mowia za siebie ... Reg.pkt 8.
[...]Z całym szacunkiem - moim zdaniem jest to przykład pokazujący jak nie należy używać AF w 5d3. Spot nie jest, delikatnie mówiąc, do takich zastosowań. W tę panią celowałbym punktowym, ale w żadnym wypadku nie spotem, bo on głupieje w takich sytuacjach. To po pierwsze.
Ripek - napisałeś na zdjęciu, że AF nie myszkował szukając ostrości, tylko pewnie zatrzymywał się na obiekcie. Nie napisałeś, czy pracowałeś w trybie One-Shot, czy Servo. Jeśli One-shot, to czy AF potwierdzał ostrość, czy tylko się zatrzymywał? Jak masz ustawioną opcję "Szukanie ostrości po utrac. AF" (Menu AF > 4 zakładka > pierwsza poz.)?? Oczywiście, jeśli masz uszkodzony układ, to i tak wszystko na nic.
Ok, abstrahując od Instrukcji Obsługi aparatu z całkowicie nowym układem AF, posiadającym w cholerę opcji konfiguracyjnych, który w dodatku nie chce myśleć za fotografa - Panowie, żyjemy w kraju 3-go świata, niezależnie od oficjalnie ogłoszonego koloru naszej wyspy. Papier, mównice i mikrofony zniosą wiele, a jak jest - każdy widzi. Wmurowanie studzienki równo z asfaltem jest możliwe jedynie przypadkiem, coś jak trafienie z ostrością AF'a w nowym aparacie fotograficznym założyciela tego wątku. Ten egzemplarz aparatu jest uszkodzony. Problem w tym, że "autoryzowany" serwis nie potrafi go naprawić, ale to nie jest nic nowego. Niektórzy posiadacze nowych samochodów (samochodów, nie zabawek na raty) również to znają - drogie, naszprycowane elektroniką cacka też się czasem psują, a autoryzowany serwis nie jest w stanie zdiagnozować przyczyny, bo nie ma sprzętu. Teoretycznie nie powinien być "autoryzowany", ale przecież tu prawie wszystko jest na niby.
Posiadam ten aparat od czerwca i nie mam zastrzeżeń. AF działa doskonale i cieszę się zdjęciami. Szkoda tylko, że jak na razie tzw. gwarancję mamy tylko ...na papierze. Szlag by mnie trafił, gdybym znalazł się w podobnej sytuacji co autor wątku. Życzę rychłego pozytywnego rozwiązania sprawy.
abstrahując od Instrukcji Obsługi aparatu z całkowicie nowym układem AF, posiadającym w cholerę opcji konfiguracyjnych, który w dodatku nie chce myśleć za fotografa - Panowie, żyjemy w kraju 3-go świata, niezależnie od oficjalnie ogłoszonego koloru naszej wyspy /.../ autoryzowany serwis nie jest w stanie zdiagnozować przyczyny, bo nie ma sprzętu. Teoretycznie nie powinien być "autoryzowany", ale przecież tu prawie wszystko jest na niby.
Jeśli ta teoria jest słuszna, to serwis w Berlinie powinien dać radę problemowi. Jeśli nie da rady to znaczyłoby, że Canon Co. jeszcze nie rozpoznał tego problemu :confused:
Z całym szacunkiem - moim zdaniem jest to przykład pokazujący jak nie należy używać AF w 5d3. Spot nie jest, delikatnie mówiąc, do takich zastosowań. W tę panią celowałbym punktowym, ale w żadnym wypadku nie spotem, bo on głupieje w takich sytuacjach. To po pierwsze.
Dziwne bo wcześniej nie miał z takimi sytuacjami jakichkolwiek problemów.. Spot jest od takich wlasnie sytuacji - zgodnie z instrukcja ;)
Z ciekawości na Digital Wedding Forum dałem post w tej sprawie i także ludzie mają problemy ...
Marcin, we had experienced that. For some reason it stopped for my wife and I a few weeks ago and we haven't had the problem since. It wasn't a backfocus issue for us. It just would not autofocus at all. We would try reseating the lens, then taking the battery out and putting it back in again would solve the problem. For some reason the problem went totally away for us. The problem happened even after the firmware was upgraded. I don't know what fixed it.
Michael
My 5DMKlll/35L combo is pretty much worthless for reception entrances in low light!
Eh... no i miałem kupować jutro 5d3 a tu taki wątek czytam... No i co mam zrobić?
Eh... no i miałem kupować jutro 5d3 a tu taki wątek czytam... No i co mam zrobić?
Przeczekać aż sytuacja się wyjaśni...
Habakuk, ripek a jaki wy macie firmware? Co do innego rodzaju światła, i nie tylko to jestem przekonany , że dobrze działająca puszka nie ma takiego problemu-inaczej taki sprzęt po prostu nie móglby trafić na rynek-a jednak. Ja robiłem testy nawet na super kontrastowych przedmiotach i efekt ten sam jak na zdjęciach ripka. Rodzaj, strefa Af nie ma znaczenia. Nie wiem po co w tym wątku pojawiają się wypowiedzi sugerujące, że mamy za duźe wymagania itp conajmniej tak jakby każdy z nas miał pierwszy raz aparat w ręku, bardzo mnie wkurzają takie komentarze biorąc pod uwage całą historię i cenę sprzętu. Nie wiem, zawiozę ten sprzęt do serwisu choć kompletnie na nich nie liczę już.Przy większej grupie ludzi czy przypadkiem nie mamy szans na pozew zbiorowy gdy wszelkie inne drogi zawiodą?
My 5DMKlll/35L combo is pretty much worthless for reception entrances in low light!
Tu niestety muszę potwierdzić w 100 procentach.
Co do spota w przedstawionych sytuacjach przez ripka, to zgadzam sie jak najbarziej- właśnie po to jest spot, zreszta to kompletnie nie ma znaczenia.
Oprócz innych błędów, Może AF np ma softwarową korektę, dla rodzaju swiatła, tylko że zamiast wprowadzać minialną wprowadzą przeż przypadek jakieś skrajne wartość...zresztą to chyba dywagację, które powinien prowadzić serwis. Dziwne tylko bo w 5d2 problemu nie było żadnego.
Podłączam się do tematu. Problem zaczął dotyczyć również mnie. Na ostatnich dwóch reportażach AF w obydwu puszkach zaczął działać gorzej dotyczy to szerokiego kąta. Aparaty używam drugi miesiąc. Wcześniej takiego problemu nie było, af działał precyzyjnie nie występował praktycznie żaden czas propagacji pomiędzy wciśnięciem spustu migawki a zrobieniem zdjęcie, teraz problem zaczął występować. Być może problem tkwi jak w temacie wcześniej było pisane czujnikach które albo w jakiś sposób się brudzą (bo nie sadzę żeby mogły się zużywać). Napewno nie jest to wyssane z palca i szukanie dziury w całym, problem jest i trzeba go rozwiązać.
Przeczekać aż sytuacja się wyjaśni...
Albo kupować :)
Ja kupiłem w piątek i póki co jestem zachwycony. Liczę na to, że to tylko błąd dotyczący niewielu egzemplarzy, a nie całej serii. No i mam nadzieję, że Canon szybko ogarnie to niezależnie od tego czy dzieje się to w jednym przypadku czy w wielu.
Ja sam głupieję. Sam nie wiem czy tyle błędów popełniam czy mój też jest walnięty. Powiem tak - mam problemy z trafieniami w żarowym. W innych przypadkach jest OK. Muszę przetestować jeszcze wszystkie ustawienia AF, ale już mogę powiedzieć, że za taką kasę spodziewałem się czegoś więcej. Przy słabym świetle 85L latał tam i nazat, tam i nazat. Jak już coś ustrzelił to masakra. Zero trafień. Cały czas mam nadzieję, że to moja nieumiejętność obsługi lub niedopasowanie ustawień AF do sytuacji. W przeciwnym razie będę się coraz bardziej w kur wiał.
. Spot nie jest, delikatnie mówiąc, do takich zastosowań. W tę panią celowałbym punktowym, ale w żadnym wypadku nie spotem, bo on głupieje w takich sytuacjach. To po pierwsze.
Spot to punktowy.
Jeszcze raz wrzucam (tak jakbym k.. nie miał 20 zaległych ślubów do obrobienia i zależało mi na reklamowaniu się...)
https://canon-board.info/imgimported/2012/09/0922214716_9231-1.jpg
źródło (http://www.marcinbittner.com/_previews/5d3af/0922214716_9231.jpg)
https://canon-board.info/imgimported/2012/09/0922214726_9232-1.jpg
źródło (http://www.marcinbittner.com/_previews/5d3af/0922214726_9232.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.marcinbittner.com/_previews/5d3af/0922214726_9233.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.marcinbittner.com/_previews/5d3af/0922214726_9234.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.marcinbittner.com/_previews/5d3af/0922214726_9235.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.marcinbittner.com/_previews/5d3af/0922214726_9236.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.marcinbittner.com/_previews/5d3af/0922214726_9237.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.marcinbittner.com/_previews/5d3af/0922214726_9238.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.marcinbittner.com/_previews/5d3af/0922214726_9239.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.marcinbittner.com/_previews/5d3af/0922214726_9240.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.marcinbittner.com/_previews/5d3af/0922214726_9241.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.marcinbittner.com/_previews/5d3af/0922214726_9242.jpg)
itp
--- Kolejny post ---
Oczywiscie nie jestem w stanie dodac tylu plików co w galerii. Zapraszam w takim razie na grupę FB poświęconą tematowi.
http://www.facebook.com/groups/472171962814180/
(nie, nie zarabiam na tym wiec proszę o zostawienie linka)
Dziwne bo wcześniej nie miał z takimi sytuacjami jakichkolwiek problemów.. Spot jest od takich wlasnie sytuacji - zgodnie z instrukcja ;)
Spot mógł być zbyt precyzyjny i zwyczajnie nie złapać żadnej linii (w zasięgu miał jednolity obszar), więc się zamotał. Punktowy obejmuje większy obszar i w związku z tym może złapać jakieś linie.
nie jest to jedyny przypadek - staram sie spotem trafiac w linie ale od pewnego momentu coraz gorzej ...
a spot to nie to samo co punktowy?
a spot to nie to samo co punktowy?
instrukcja str 75
Mnie się wydaje że jeżeli miałbym takie kłopoty to już dawno kupiłbym Focal i sam wszystko posprawdzał.Może to jest rozwiązanie.Jeżeli wykresy pokażą błędy autofokusa wysłałbym aparat razem z nimi.To byłby prawdziwy dowód na błędne jego działanie.
Reikan FoCal Automatic Lens Calibration Software | Fully Automatic Lens Calibration and Camera ToolsReikan FoCal Automatic Lens Calibration Software (http://www.reikan.co.uk/focalweb/)
Jerzy
chyba zainwestuje, bo ja lubie inwestować, 13k do tej pory w samo body ...
To mierzy w dziennym i żarówkowym świetle?
Jesli sa osoby co zauwazyli ten problem to moze zdradza przy jakim "przebiegu" +- to sie dzieje ?
ja zauwazylem na 3-4 weselu. wiec kolo 15K. Inni od 5k. Nikt nie zauwazyl problemu prosto z pudełka (sam podniecalem sie jaki ten af jest ********y)...
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.