Zobacz pełną wersję : Kalibracja 5d3 - sens?
Dopóki nie odbierzesz sprzętu i nie sprawdzisz go w akcji to nic nie jest pewne. Chociaż cały czas uważam, i tak zresztą pisałem wcześniej, że serwis w Niemczech troszeczkę inaczej niż w Polsce podchodzi do serwisowania sprzętu elektronicznego, zwłaszcza jeżeli chodzi o sprzęt fotograficzny, a na dodatek ma odpowiednie bądź też lepsze oprzyrządowanie i potrafi zrobić z niego użytek.
Trzymam kciuki i mam nadzieję, że tę usterkę w końcu serwis w DE usunie. Z mojej "trójeczki" jestem zadowolony ale nie mam jeszcze przebiegu 20-30k, więc czekam spokojnie i z optymizmem na pozytywne zakończenie tej sprawy.
@Raw
Absolutnie z toba zgadzam. Nie chce pisac bez praktycznego sprawdzenia, natomiast sama informacja w mailu daje duzo do myslenia. To prawie rok czasu od zakupu.
Dodając jeszcze informację do poprzedniego posta wzbogaconą o wiedzę, które zaczerpnąłem z sieci: Serwis, w którym obecnie jest aparat napisał " The adjustments were not ok. The flange back was not checked in your camera". W skrócie-Ustawienie dokonanie w korpusie dotychczas nie były ok. Odległość sensora od bagnetu nie została sprawdzona.
http://en.wikipedia.org/wiki/Flange_focal_distance
wybrany cytat " Discrepancies in flange focal distance are much easier to identify with wide lenses than with telephoto lenses, due to wide lenses having smaller depth of focus. (Not to be confused with depth of field)"
Przypuszczam, że to dotyczy sprawy po wymianie mirror boxa itp. Zresztą dla śledzących wątek-pisałem wcześniej, że moim zdaniem, intuicyjne dokładnie coś takiego może mieć miejsce w moim korpusie. Nie jestem optykiem ale tego się domyślałem. Myślę, że podobna sytuacja może mieć miejsce u Habakuka. Cóż-prawdopodobnie w przyszłym tygodniu jadę po sprzęt, zobaczymy. Niemniej jednak-takie wykrycie problemu, jak dla mnie jest pewnym krokiem i to we właściwą stronę. Sugerowałem tego typu sprawy wcześniej, nie znajdując posłuchu w serwisie. Nie jestem optykiem, cóż widocznie trzeba mieć taką wiedzę kupując sprzęt... Dziwi mnie tylko to, że serwisanci nie dochodzą do takich wniosków, natomiast klient i kupujący musi. Wnioski zastawiam czytelnikom wątku aby nie zostać posądzonym o podburzanie itp.
I jak, sprzęt już dotarł z Berlina?
Jeszcze po niego się nie wybrałem. Jadę osobiście.
Niestety borykam się również z problemem nieostrych zdjęć w Canon 5D Mark III z stało ogniskowymi jasnymi obiektywami.
Zacząłem od zakupu Focal, ale niestety pomiary się rozchodzą. Totalnie nie wiem co robić.
Przy okazji, dzięki Habakuk za podpowiedź, co do błędu powodującego skok w mikro-regulacji dla wszystkich obiektywów (czasem się tak faktycznie przydarza).
Niestety borykam się również z problemem nieostrych zdjęć w Canon 5D Mark III ...
Czy możesz zamieścić foty pokazujące problem i ewentualnie napisać w jakich warunkach nie łapie ostrości?
Wgrał ktoś już nowy firmware? Pomogło?
jacek231
26-04-2013, 21:23
Wgrał ktoś już nowy firmware? Pomogło?
jaki nowy firmware masz na myśli?
jaki nowy firmware masz na myśli?1.2.1
Wgrał ktoś już nowy firmware? Pomogło?W czym? ;)
Nowy firmware 1.2.1 nic nie zmienia w tej materii, tak jak kulało tak dalej kuleje.
Odebrałem sprzęt z Berlina. Zrobiłem dopiero parę strzałów-jest ciemno i jestem w domu. Nie chcę na razie pisać nic kategorycznego, po moich doświadczeniach wolę zachować dystans póki co, ale pierwsze strzały wydaję się być w końcu OK. Berlin ma bardzo drogi sprzęt, którym prawdopodobnie nie dysponuje nasz serwis-tak wynikało z mojej rozmowy z technikiem. Winny wszystkiemu był korpus-taką otrzymałem informację. Na pewno dam informację jak już pobawię się sprzętem ciut dłużej.
póki co wstrzymuję się chyba z dalszą oceną-do dyspozycji tej nocy mam światło żarowe-i nie trafia. W menu AFMA widzę, że jest wyłączone. Poniżej to o czym ktoś wspominał opcja-wszystkie na -8. Po jej włączeniu nagle lepiej.
michal302
03-05-2013, 12:57
Jakieś nowości zaix?
Teraz jest krzywo w druga stronę, BF na centralnym i prawych, FF na lewych. Ostrość w zasadzie na granicy głębi, a w raczej poza nią. W żarowym BF znacznie się pogłebia, nie łapie ostrości zupełnie tam gdzie powinien.jest spora różnica. Dobrze trafia tylko lewa strona w żarowym, która w dziennym jest na granicy środka głebi a FF. .Ogólnie jest gorzej jeżeli można to klasyfikować w tych kategoriach. 135L teraz już nie szaleje na wiekszej odleglości. 3 tygodnie do końca gwarancji. Nigdy nie mialem takich cyrkow z żadnym sprzętem w tym foto. Gdy trafi się na kiepski korpus to lepiej dać sobie spokój z serwisem i go sprzedać, do tego dziś dochodzę. Coż...pozostaje mi odesłać maila z przykładami i liczyć na chyba cud. W sumie lekka załamka.
michal302
03-05-2013, 20:34
Ciężko chyba byłoby sprzedać taką sztukę. Chyba ślepy nie zobaczy takich problemów. Poza tym ma 10 dni na zwrot.
Po prostu nie wiadomo co robić w takiej sytuacji.
zaix - może napisz do serwisu w Japonii a przy okazji jakiegoś działu u samego producenta ?
z samplami i dokładnym opisem historii serwisowej
zaix - może napisz do serwisu w Japonii a przy okazji jakiegoś działu u samego producenta ?
może być problem - w Japonii nie znają angielskiego. :roll:
poza tym samo zdobycie namiarów będzie nie lada wyzwaniem,
ale chyba faktycznie najwyższy czas to zrobić. 8-)
bez przesady, pierwszy wynik z google > Canon Service Centers in Japan | PhotoGuide Japan - by Philbert Ono (http://photojpn.org/news/2010/04/canon-service-centers-in-japan/)
z tym angielskim też bym nie przesadzał, może ktoś jednak zna ;)
Zaix, ogromnie współczuję, liczyłem na to, że Berlin jednak da radę. :(
Nie wiem, czy Japończycy tu coś wniosą - zdalnie naprawiać będą? Ja bym pogadał jednak jeszcze raz z Niemcami - kto i na jakiej podstawie może wystawić zaświadczenie o nienaprawialności tego egzemplarza. No bo chyba jednak dochodzimy do momentu, że trzeba przyznać, że tak właśnie jest, a na pomoc CSI w tej sprawie chyba nie ma co liczyć.
Albo nie wiem, dotrzeć do kogoś z nazwiskiem nie obojętnym Canon Polska, kto zgodziłby się puchę przetestować i szepnąć słowo, komu trzeba...
Ostatecznie zostaje prawnik i szczerze mówiąc, po wyczerpaniu wszystkich opcji i okresu gwarancji, osobiście bym tematu nie odpuścił (warto mieć tu wykupione jakieś ubezpieczenie od porady prawnej). I tak już nie ma nic do stracenia. :evil:
bez przesady, pierwszy wynik z google > Canon Service Centers in Japan | PhotoGuide Japan - by Philbert Ono (http://photojpn.org/news/2010/04/canon-service-centers-in-japan/)
po pierwsze - pokaż choć jeden adres e-mail na podanej stronie.
po drugie - raczej nie chodzi o kolejnych serwisantów, a o osoby decyzyjne w firmie Canon, nadzorujące serwis i PR w pionie lustrzanek.
z tym angielskim też bym nie przesadzał, może ktoś jednak zna ;)
to proponuję zadzwonić. :mrgreen:
oczywiście nie zapominając o odpowiednim przesunięciu czasowym.
pan.kolega
04-05-2013, 11:46
Ciężko chyba byłoby sprzedać taką sztukę. Chyba ślepy nie zobaczy takich problemów. Poza tym ma 10 dni na zwrot.
Po prostu nie wiadomo co robić w takiej sytuacji.
Bez przesady. Nie jest tak beznadziejnie. Skoro sumienni niemieccy eksperci z serwisu autoryzowanego Canona w mieście stołecznym Berlinie naprawili te właśnie usterki, przetestowali dokładnie i oddali sprzęt klientowi jako sprawny, to przeciętny użytkownik nie ma szansy ani prawa wykryć żadnych problemöw.
Można sprzedawać z czystym sumieniem. ;)
Szczerze to mi się odechciało po prostu. Wsadziłem w to mnóstwo energii bez efektu. Sądzę, że technik z Berlina szczerze chciał pomóc, kontakt był zupełnie inny. Facet był nawet zadowolony jak mi przekazywał sprzęt i mówił że wszystko jest winą korpusu i prosił żeby dać mu info jak sprawdzę. Wydaję mi się, że jedyną opcją jest wysłanie do niego zdjęć i opis problemu po raz setny. Rok ustawiania korpusu po zakupie żeby zrobić ostre zdjęciem każdym punktem i każdym szkłem....to jest chore. CSI faktycznie olewam bo oni podchodzą do problemu od innej strony czyli kalibracji. Mam jeden techniczny wniosek po całej akcji. Gdyby sprzęt był prosty czyli odległość matrycy w każdym z punktów do bagnetu byłaby prawidłowa ( to wpływa na działanie punktów oraz to jak korpus ustala AF na bliską i dalszą odległość) to CSI by to dobrze skalibrowało-tak sądzę. Raz jak na krzywym kalibrowali to centralny trafiał dobrze i w żarowym też nie było dramatu. Niestety inne punktu zawodziły i na dystans był problem spory. Po tym wszystkim, gdybym był technikiem i miał dostęp do sprzętu to myślę, że bym kalibrował sprzęt perfekcyjnie...
może zatem od innej strony - poinformuj Canon PL o nieskuteczności serwisu i braku możliwości naprawy
poproś o wskazanie jakiejś autorytatywnej dla CPL osoby która przetestuje aparat i poproś o wymianę sprzętu
jellyeater
04-05-2013, 18:04
Trzeba jak Habakuk. Kupić drugi. Trzeba by mieć mega pecha by trafić drugi walnięty.
Tylko, że jeden z użytkowników sprawdzał trzy i w każdym był problem. Przypadek?
jellyeater
04-05-2013, 19:13
Prawdopodobieństwo 0,001.
Prawdopodobieństwo 0,001.
Duże to prawdopodobieństwo. :shock:
Ten typ chyba tak ma. Canon widocznie sobie nie poradził z produkcją korpusu z tak precyzyjnym układem AF. Pewnie następna generacja będzie lepsza :)
W 5d4 wrócą do sprawdzonego modułu z 5d2. ;-)
Niech mnie ktoś poprawi, jeżeli się mylę (co jest prawdopodobne, bo nie przeczytałem całości wątku), ale to jest 128 stron gaworzenia o popsutych 2 egzemplarzach 5D3?
Ktoś z panów posiadających te wadliwe egzemplarze próbował czegokolwiek innego, niż wożenie sprzętu po serwisach?
@up
Mam 5D3, absolutnie nie narzekam. To najlepszy AF, z jakim miałem do czynienia u Canona (włączając jedynki poprzednich generacji).
Nie ważne ile tu jest zepsutych aparatów, ważne że Canon nic z tym nie robi. Habakuk chyba pół roku był bez aparatu bo polskiemu oddziałowi wygodniej było udawać że problemu nie ma. Dlaczego na zagranicznych forach ciężko znaleźć wątki z narzekaniem na ten aparat? Bo tam jak tylko pojawi się problem to serwis wymienia sprzęt i nie ma o czym dyskutować. U nas Canon Polska robi z nas najwidoczniej kraj trzeciego świata i ma klienta w głeboko w rowie. Dlaczego polskim firmom tak ciężko zrozumieć że reklamacja to najlepszy moment żeby zdobyć najlojalniejszego na świecie klienta? Wystarczy obsłużyć go tak, żeby wyszedł z uśmiechem z punktu serwisowego a odwdzięczy się reklamą na każdym możliwym forum nie mówiąc już o tym, ile kasy zostawi na kolejnych zakupach.
Ktoś z panów posiadających te wadliwe egzemplarze próbował czegokolwiek innego, niż wożenie sprzętu po serwisach?.
czego?? młotka lub kamienia?? sprzęt jest na gwarancji więc pozaserwisowe ingerencje raczej nie wchodzą w grę.
Cóż...zostanę z wadliwym sprzętem zapewne. Jest na prawdę kiepsko teraz. Wysłałem cały opis technikowi + zdjęcia, on powiedział, że zrobił co mógł według procedur i u nich było ok(!!!). Dziwne i wręcz abstrakcyjne-mam 20 zdjęć z LensCal, różne szkła, różne punkty-wszystko jasne, nawet dla laika. Doradził, żebym wysłał sprzęt do nich a oni prześlą do Canon Germany. Rok biegania za marchewką na kiju i zero efektu, spora kasa w błoto. Powiem Wam, że nigdy nie miałem takich cyrków z żadnym zakupem. Jak coś było nie tak-albo wymiana, albo rozwiązanie problemu.
Gdybym użył na początku młotka to prawdopodobnie zaoszczędziłbym sporo kasy i nerwów. Polecam każdemu z Was walkę o wymianę na nowy w sklepie lub sprzedaż przy grubszych problemach. Historia zapisana w tym wątku powinna dać każdemu do myślenia. Każdy z odwiedzonych serwisów poprawiał poprzednie naprawy i efekt jest żaden. Standardowe procedury serwisowe bardzo często nie identyfikują faktycznego problemu. Jakbym nie odszedł z technikiem ciut dalej od celu-nigdy by nie zauważył, że AF nawet nie trafił w tablice testową. Zaskoczył się mocno. Znów przypominam sobie jak znajoma prosiła mnie o sprawdzenie jej AF w korpusie (inna marka + srubokret sigma)-wszystko w punkt. Dla mnie, po tych przygodach, to był szok i cud.
Nie ważne ile tu jest zepsutych aparatów, ważne że Canon nic z tym nie robi. Habakuk chyba pół roku był bez aparatu bo polskiemu oddziałowi wygodniej było udawać że problemu nie ma. Dlaczego na zagranicznych forach ciężko znaleźć wątki z narzekaniem na ten aparat? Bo tam jak tylko pojawi się problem to serwis wymienia sprzęt i nie ma o czym dyskutować. U nas Canon Polska robi z nas najwidoczniej kraj trzeciego świata i ma klienta w głeboko w rowie. Dlaczego polskim firmom tak ciężko zrozumieć że reklamacja to najlepszy moment żeby zdobyć najlojalniejszego na świecie klienta? Wystarczy obsłużyć go tak, żeby wyszedł z uśmiechem z punktu serwisowego a odwdzięczy się reklamą na każdym możliwym forum nie mówiąc już o tym, ile kasy zostawi na kolejnych zakupach.
Ważne jest zarówno, ile jest tych aparatów, jak i cała reszta. Ważne jest to, że najprawdopodobniej nikt tu nikogo nie pozwał, tylko się generuje 129 stron wątku na forum internetowym. Patrząc na to, co tu napisano, chyba ze skutkiem zerowym.
Co do "zagranicznych" realiów: dam przykład własny - Canonowa jedynka oddana na gwarancję w "zagranicznym kraju" z powodu padu migawki. Skoro jedynka, to serwis priorytetowy - tak mnie poinformowano.
Fajnie, ale po jakimś czasie się okazało, że serwis odmawia zwrotu aparatu [!] - tj. nie tyle odmawia, co zwodzi tydzień po tygodniu, że "za tydzień będzie". Krew mnie zalała, ręce opadły. Pomógł niezbyt kulturalny i w ogóle nieprofesjonalny...wrzask że mam dość i właśnie dzwonię po prawnika (nie blefowałem), żeby zagramaniczny serwis pozwać. Wtedy nagle aparat się znalazł - w ciągu 15 minut miałem telefon o jego lokalizacji, w ciągu 24h miałem aparat. Chyba wyczuli, że nie blefowałem.
Druga sytuacja, znowu zagramaniczny serwis: usługa bardzo banalna, czyszczenie zasyfionej matrycy. Wykonano, aparat powrócił...z rysą na środku filtra przed matrycą. Ba, zauważono tę rysę [!] i napisano stosowną notkę serwisową. To tak, żebym mógł zapomnieć, że przed czyszczeniem to tej rysy nie było...Na szczęście rysa nie wpływała w żaden sposób na zdjęcia.
Trzeci przykład, już nie z moich doświadczeń - branżowe fora ćwierkają, jak legendarnie zły jest serwis na południu Stanów, w słonecznej Kalifornii. Nie sprawdzałem, ale coś tu musi być na rzeczy.
Gwoli formalności - nie spodziewałbym się, żeby ktokolwiek się przejmował czyjąś opinią wyrażoną na forum internetowym. To tylko internet...
Chcemy indywidualnego podejścia do klienta? Proszę bardzo, zostańmy klientem Hasselblada. Jak dobrze pamiętam, każdy klient tej firmy (przynajmniej w niektórych krajach!) zostaje przy zakupie "przypisany" do konkretnego, wymienianego z imienia i nazwiska, konsultanta - który w razie problemów, osobiście i imiennie, odpowie na maile i telefony.
czego?? młotka lub kamienia?? sprzęt jest na gwarancji więc pozaserwisowe ingerencje raczej nie wchodzą w grę.
Czego? Czyżby nie istniały jakiekolwiek metody prawne?
jellyeater
07-05-2013, 06:24
Dla mnie, po tych przygodach, to był szok i cud.
Ja jestem w szoku jak mi moja 5mk1 trafia wszystkimi punktami z sigmą.
Czego? Czyżby nie istniały jakiekolwiek metody prawne?
W Polsce? No proszę. Tu nie ma sądów. Znaczy są, ale fasadowe. Sprawa będzie się wlekła latami, a na koniec i tak zaix musiałby pokryć koszty. A Canon pewnie by się dowiedział, że to co robi jest z moralnego punktu naganne, ale nie jest przestępstwem.
A co do lojalności. Habakuk kupił drugi egzemplarz. Więc lojalny i tak jest. Wystarczy zbudować monopol i też ma się lojalność klientów. Nie trzeba o nich dbać.
W Polsce? No proszę. Tu nie ma sądów. Znaczy są, ale fasadowe. Sprawa będzie się wlekła latami, a na koniec i tak zaix musiałby pokryć koszty. A Canon pewnie by się dowiedział, że to co robi jest z moralnego punktu naganne, ale nie jest przestępstwem.
A kto tu mówi o przestępstwie. Dochodzić roszczeń na drodze cywilnej trzeba. A koszty pokrywa strona przegrana.
Gwoli formalności - nie spodziewałbym się, żeby ktokolwiek się przejmował czyjąś opinią wyrażoną na forum internetowym. To tylko internet...
hmmm....
a moim zdaniem koledzy wiedzą o czym piszą - raczej nie są to użytkownicy starych kadetów i ascon dyskutujący o przewadze veyrona nad koenigseggiem... :D
i mnie przed zakupem nowej "5" powstrzymuje opisywany przez nich problem!
czy jestem jedyny? czy jest takich 10? 100?
dla mnie to nieistotne! - nie stać mnie na ew. ryzyko wyrzucenie w błoto 10k zł
wszystkim szczęśliwym posiadaczom życzę wielu udanych zdjęć, a pechowcom - zmiany podejścia producenta (dystrybutora?, serwisu?) do klienta i wymiany wadliwego sprzętu na nowy (bądź trwałego usunięcia usterki...)
i mnie przed zakupem nowej "5" powstrzymuje opisywany przez nich problem!
czy jestem jedyny?
d
eee bez przesady. to ze parę osób nie kupi (pewnie kupi później bo jakie ma wyjście???)aparatu tragedii dla firmy nie robi,zwłaszcza w kraju gdzie niedźwiedzie chodzą po ulicach i nikt nie wie na jakim kontynencie ten kraj się znajduje....
jellyeater
07-05-2013, 10:03
A kto tu mówi o przestępstwie. Dochodzić roszczeń na drodze cywilnej trzeba. A koszty pokrywa strona przegrana.
Taki aparat to można pod wyłudzenie podciągnąć. :P Tak czy siak szkoda zdrowia.
Wybacz, ale głupoty wypisujesz.
jellyeater
07-05-2013, 10:58
Przykro mi, że nie rozumiesz ironii.
A co do sądów to sprawa będzie się wlekła. Będzie trzeba powołać biegłych. A koniec końców i tak Canon ma szansę to wygrać, bo stwierdzi, że wg ich procedur wszystko działa. Więc szkoda zdrowia i pieniędzy.
W Polsce? No proszę. Tu nie ma sądów. Znaczy są, ale fasadowe. Sprawa będzie się wlekła latami, a na koniec i tak zaix musiałby pokryć koszty. A Canon pewnie by się dowiedział, że to co robi jest z moralnego punktu naganne, ale nie jest przestępstwem.
A co do lojalności. Habakuk kupił drugi egzemplarz. Więc lojalny i tak jest. Wystarczy zbudować monopol i też ma się lojalność klientów. Nie trzeba o nich dbać.
Polacy są bardzo bierni. Zamiast cokolwiek zrobić, wolą bić pianę. I dlatego tak łatwo bezczelnie ich oszukiwać.
Twoja wypowiedź wskazuje, że powtarzasz obiegowe opinie, zaś sam nigdy nie miałeś własnych doświadczeń, za to już jesteś pewien, jak będzie wyglądała cała hipotetyczna sprawa. Brawo.
Ba, nawet biorąc ją "na chłopski rozum", taka postawa przegrywa w walce ze zwykłą logiką i sensem.
No bo, nawet zakładając, że ewentualna droga prawna będzie wolna i niemiła, to i tak przynajmniej będzie to jakakolwiek aktywność, mająca jakąkolwiek szansę na wymuszenie rozwiązania problemu. Bo jaka jest alternatywa? Dziamganie w internecie? Co z niego wynika dla sprawy? Jakie jest prawdopodobieństwo, że serwis się ugnie po kąśliwym poście na forum?
Jak widać, przynajmniej u jednego kolego, okres gwarancji dobiega już końca, wątek dobiega rekordowej długości - i na nic się zdały nadzieje, na nic mnóstwo czasu spędzonego na postowaniu w wątku. Serwis jak miał tę sprawę w pupce, tak dalej ma w pupce.
hmmm ....
a moim zdaniem koledzy wiedzą o czym piszą...
czy jestem jedyny? czy jest takich 10? 100?
dla mnie to nieistotne! - nie stać mnie na ew. ryzyko wyrzucenie w błoto 10k zł
...
Serio, myślisz, że jest setka (setki?) potencjalnych klientów na 5D3, którzy zrezygnowali z powodu dyskusji na forum Canon-Board? LOL. Pochlebiacie sobie.
Ja wiem, że to forum jest siedliskiem wieszczy przepowiadających rychły koniec Canona, ale Canon najwyraźniej zlewa te przepowiednie, i pomimo wypuszczania produktów wręcz prowokujących swoimi cechami do problemów, radzi sobie świetnie.
Na koniec:
Panowie, nie mam zamiaru bić piany i się kłócić. Piana już została ubita, wątek ma 130 stron memłania o niczym. Ja po prostu proponuję powiedzenie sobie "dość" i rozpoczęcie innej procedury. Rozpoczynając chociażby od rzecznika praw konsumenta, który powinien pokazać właściwą drogę postępowania. Sprawa nie dotyczy zabawki za 199.99zł, gdzie nie warto się nerwować i tracić czas. Przedmioty, o których piszemy, są przecież drogie - to kilkanaście tysiaków władowane w wadliwe egzemplarze - myślę że jest warto w takim momencie pójść na całość.
jellyeater
07-05-2013, 11:45
Twoja wypowiedź wskazuje, że powtarzasz obiegowe opinie, zaś sam nigdy nie miałeś własnych doświadczeń, za to już jesteś pewien, jak będzie wyglądała cała hipotetyczna sprawa. Brawo.
Brałem udział w wielu sprawach sądowych. I wiem jak pracują nasze sądy. :( Tak jak służba zdrowia i cała reszta.
Ba, nawet biorąc ją "na chłopski rozum", taka postawa przegrywa w walce ze zwykłą logiką i sensem.
Zaix chętnie Ci pewnie odsprzeda ten aparat za pół ceny i będziesz mógł iść walczyć z sądami. Jak wygrasz masz aparat za pół ceny. :D
W internecie...to ja brałem udział w locie w kosmos.
Jak się będzie podkulać ogon w sytuacji, kiedy trzeba popchnąć do przodu sprawę (jak widać, wyczerpano już inne metody walki z problemem - aparat sobie pozwiedzał różne serwisy, itd itp), to ludzie ignorujący klienta dalej będą tak robić w przyszłości. Wystarczy powiedzieć "u mnie wszystko ok", albo "panie, nie da siem" i już klient załatwiony - i można wrócić do kawki i gazetki.
Potem klient pomarudzi w internecie, ale z tego marudzenia jeszcze nic ani dobrego, ani złego nie wyszło.
rozmowa na forum to dla Ciebie bicie piany? w takim razie ty też teraz piane bijesz i zupełnie nic do dyskusji nie wnoszącą.
jak dla mnie fakt, że ktoś otwarcie powiedział, jakie praktyki są stosowane w CanonPL, jest zdecydowanie na plus. nawet jeśli jest w tym nutka użalania się, to dla mnie zrozumiała - gdybym wyrzucił w błoto ponad 10k to bym chyba całe miasto rozniósł, więc odrobina emocji na forum nikomu nie zaszkodzi.
a czy ten wątek coś zmieni? - wydaje się mi się, że nie do końca taki był jego zamiar.
jellyeater
07-05-2013, 14:12
jagural -> ile Ty masz latek? Bo chyba jeszcze życia nie poznałeś. Walcz za Zaixa. :) Może się czegoś nauczysz.
Polacy są bardzo bierni. Zamiast cokolwiek zrobić, wolą bić pianę. I dlatego tak łatwo bezczelnie ich oszukiwać.
Twoja wypowiedź wskazuje, że powtarzasz obiegowe opinie, zaś sam nigdy nie miałeś własnych doświadczeń, za to już jesteś pewien, jak będzie wyglądała cała hipotetyczna sprawa. Brawo.
ktoś tu faktycznie powiela stereotypy... :)
Serio, myślisz, że jest setka (setki?) potencjalnych klientów na 5D3, którzy zrezygnowali z powodu dyskusji na forum Canon-Board? LOL. Pochlebiacie sobie.
setki??? a czy ja tak napisałem? :D
napisałem tylko, że guano mnie obchodzi, ile jest takich przypadków, ja ryzykować (pieniędzy, czasu, nerwów) nie mam ochoty!
mam świadomość, że z forum korzysta dużo ludzi o najróżniejszych zawodach, zainteresowaniach, doświadczeniach, mieszkających w różnych krajach itd. itd.
raczej mało jest wśród nich ludzi przypadkowych - w takim przypadku dawanie im do zrozumienia, że jesteś jedyny nieomylny, a wszyscy inni to leszcze jest moim zdaniem szczeniackie...
Założyciel tego wątku dochodził swoich praw w CP,wiem że dostał korpus do testów,później kupił nowy 5dm3 ,mam wrażenie że doszło do ugody z CP.
Może warto pójść tą drogą?
jagural -> ile Ty masz latek? Bo chyba jeszcze życia nie poznałeś. Walcz za Zaixa. :) Może się czegoś nauczysz.
Hahah, mam prawdopodobnie więcej niż ty, oraz praktyczne doświadczenie (niestety) w walce z tzw. systemem (czyt. firmami/instytucjami na tyle dużymi żeby poszczególnych pracowników przestała obchodzić renoma i opinia firmy).
Walczyć za Zaixa? Dobre sobie. Ja proponuję rozwiązanie, nie deklaruję chęci pracy za darmo.
rozmowa na forum to dla Ciebie bicie piany? w takim razie ty też teraz piane bijesz i zupełnie nic do dyskusji nie wnoszącą.
...
Proponując drogę prawną nic nie wnoszę do dyskusji?
Ciekawe, ile z tych 130 stron postów wnosi coś więcej niż tylko narzekanie i biadolenie...
ktoś tu faktycznie powiela stereotypy... :)
...
Czy na pewno tylko stereotypy? Spójrzmy na wypowiedź kolegi wyżej: wprawdzie żadna sprawa nie została rozpoczęta, jest rozmowa o jakimś rozwiązaniu, ale już się okazuje, że nie warto walczyć o swoje, bo sądy są jakie są itd, bo służba zdrowia jest zła (?!).
Więc co warto? Po co są te sądy? Żeby mieć powód do narzekania?
Nie wychodzę z pozycji osoby wiedzącej wszystko - wychodzę z propozycją działania na innym poziomie niż to, co do tej pory robiono - i mimo wielkich starań nieszczęsnego posiadacza wadliwego sprzętu, nie odniosło sukcesu.
Panowie, tylko idąc z tym do rzecznika, sądów itp-nie będę robił zdjęć przez kolejny rok...
jellyeater
07-05-2013, 20:21
Panowie, tylko idąc z tym do rzecznika, sądów itp-nie będę robił zdjęć przez kolejny rok...
Jak dobrze pójdzie rok. Jak Canon zagra na zwłokę to i dwa lata. A potem i tak może się okazać, że zapłacisz koszty, bo rzeczoznawca uzna, że wszystko zgodnie z procedurą.
jagular->polskie sądy są jak polska służba zdrowia. Opieszałe. Dziewczyna po pół roku czekania idzie na jakieś USG. Na rozprawy też się mniej więcej tyle czeka. W tym kraju nie działa żadna instytucja. :( Jesteśmy państwem III świata.
Zaix, to co, zostawiasz tę sprawę i godzisz się z wadliwym sprzętem? W takim przypadku milknę.
Jellyeater, popatrz na to, jak długo Zaix się męczy z kosztownym kawałkiem złomu. Jeżeli dobrze pamiętam wcześniejsze posty, to mija już blisko rok. Co oznacza, że jeżeli procedura prawna byłaby rozpoczęta powiedzmy parę miesięcy temu i przyjęlibyśmy założenie, że trzeba czekać na sąd pół roku, to może bylibyśmy już np. parę tygodni (miesięcy) po rozprawie. A kto wie, może by już sprawa była zakończona, bo klient sądzący się, to klient upierdliwy i trzeba go załatwić po jego myśli i mieć spokój.
jellyeater
07-05-2013, 21:04
że trzeba czekać na sąd pół roku,
Na jedną rozprawę. A trzeba ze dwie minimum. Na pierwszej powoła rzeczoznawcę, na drugiej wyrok. Razem z rok. A jak np. ktoś od canona da zwolnienie lekarskie to sprawa przepada.
Zresztą Zaix wierzył, że uda się normalną drogą. Dziwnie takie rzeczy sądownie załatwiać.
Jak dobrze pójdzie rok. Jak Canon zagra na zwłokę to i dwa lata. A potem i tak może się okazać, że zapłacisz koszty, bo rzeczoznawca uzna, że wszystko zgodnie z procedurą.
jagular->polskie sądy są jak polska służba zdrowia. Opieszałe. Dziewczyna po pół roku czekania idzie na jakieś USG. Na rozprawy też się mniej więcej tyle czeka. W tym kraju nie działa żadna instytucja. :( Jesteśmy państwem III świata.
Identyczną sytuację jak zaix miałem (mam dalej) ze swoją 7D.
W sądzie sprawa się ciągnie 2 lata i jest nadzieja, że dobije do trzech lat. Skutek trudny do przewidzenia. Okazuje się ,że są biegli którzy nie mają podstawowych narzędzi do oceny błędu a wydają opinie. Z sufitu!!!
Mój głos jest wyłącznie przedstawieniem stanu faktycznego i nie ma przekonać nikogo z zainteresowanych forumowiczów do wyboru jakiejkolwiek opcji. A sprawa ew. zakupu 5Dm3 rzeczywiście została odłożona A/A
pozdrawiam
Identyczną sytuację jak zaix miałem (mam dalej) ze swoją 7D.
W sądzie sprawa się ciągnie 2 lata i jest nadzieja, że dobije do trzech lat. Skutek trudny do przewidzenia. Okazuje się ,że są biegli którzy nie mają podstawowych narzędzi do oceny błędu a wydają opinie. Z sufitu!!!
Niestety, biegli w sądach w PL są nader często niekompetentni i co gorsze w swojej niekompetencji bezkarni. A Wysoki Sąd nieposiadający z reguły wiedzy fachowej potrzebnej do rozpatrzenia sprawy, bezkrytycznie i bezgranicznie na opiniach biegłych zwykle polega ...
Znalezienie biegłego, który w sposób przekonywujący dla Sądu wykaże, że wbrew opinii autoryzowanych serwisów, reklamowany i naprawiany bezskutecznie sprzęt fotograficzny jednak nie działa prawidłowo na tyle, że nieszczęsnemu klientowi należy się zwrot lub wymiana może trwać lata i graniczyć z nieprawdopodobieństwem ...
Dlatego sensowność propozycji kierowania takiej sprawy na drogę sądową w PL uważam za mocno wątpliwą, a prawo obywateli do sądu w tej sytuacji za w istotny sposób ograniczone ...
IMO kompletna beznadzieja ... chociaż gdyby ktoś zdecydował się na to, co zaproponował jagular, to trzymałbym za niego kciuki.
ciekaw jestem jak zadziałałby CP gdyby właścicielem puszki był jakiś celebryta :)
zakładaj fan page o tym złomie
już dawno pisałem że nie kupię przez ten wątek 5d3 - nie jestem sam hehe
Na jedną rozprawę. A trzeba ze dwie minimum. Na pierwszej powoła rzeczoznawcę, na drugiej wyrok. Razem z rok. A jak np. ktoś od canona da zwolnienie lekarskie to sprawa przepada.
Zresztą Zaix wierzył, że uda się normalną drogą. Dziwnie takie rzeczy sądownie załatwiać.
Tak wierzyłem, że normalna droga doprowadzi do rozwiązania tego problemu. To jest kwestia odpowiedzialności marki za dany produkt i swój wizerunek w oczach klienta. Canon jest nieodpowiedzialny.
Swojego czasu kupilem monitor NEC. Swiecił mocniej w jednym rogu, co wydawało mi się raczej dziwne jak na klasę sprzętu. Trafił na serwis i po miesiącu dostałem nowy, nie używany. Świeci idealnie, problemu zupełnie nie ma. W ten sposób tworzy się pewną osobistą relację marki z klientem i zaufanie. Jak między ludźmi. Partnerską lub wrogą. Nawet jakbym cudem po 2 latach wywalczył w sądzie nowy korpus to dziękuję za takie podejście i przyszłe zakupy obarczone ryzykiem strat finansowych, czasowych itp. To dziwne zachowanie w swiecie tysięcy egzemplarzy, ograniczonej kontroli jakości i silnej konkurencji.
jellyeater
08-05-2013, 07:49
To dziwne zachowanie w swiecie tysięcy egzemplarzy, ograniczonej kontroli jakości i silnej konkurencji.
Jest oligopol Canona i Nikona. Nie ma konkurencji i w tym tkwi sęk.
O niewydolności polskich sądów pisałem na podstawie własnych doświadczeń w innych sprawach (rodzinne i majątkowe, [czas trwania, biegli i tak dalej]). Ale widzę, że 1glider potwierdził moją hipotezę, że z takiej sprawy też nic nie będzie. :( Żyjemy w państwie bezprawia. Czy Wam się to podoba czy nie. Za to łapówki można brać. Więc jak ktoś ma okazję to bez krępacji. Może i jest to naganne moralnie, ale nie ma odpowiedzialności karnej.
Albo można zostać biegłym. Duża kasa (więcej niż za ślubne zlecenie), a nic nie trzeba umieć i można opinię wydać nieprawidłową. Kto sprawdzi? :)
Kolekcjoner
08-05-2013, 08:04
Ja bym jednak prosił żeby nie rozciągać dalej tej dyskusji na kwestie ogólno-gospodarczo-społeczne, bo się tu zrobi bajzel którego nie chcemy :).
nie ma odpowiedzialności karnej.
I znowu pozwolę sobie się nie zgodzić.
KrzysiekT
08-05-2013, 08:36
W segmencie FF DSLR klasy 5D3 nie ma silnej konkurencji - Nikon też stosuje takie praktyki, np. problemy z D800.
@ Zaix, przyciśnij jeszcze raz serwis, a potem jeszcze raz, do momentu aż Ci naprawią lub powiedzą, że nie ma szans na naprawę. Berlin ma dobry sprzęt diagnostyczny, pisałeś chyba też, że miałeś też dobry kontakt z technikiem. Siedzę już troszkę w DE i wiem jak Niemcy podchodzą do takich spraw - ma działać.
Już raz zaproponowałem Ci pomoc, nie zareagowałeś ;) Ponawiam więc ofertę: mogę podwieźć Twój aparat do serwisu ale w Dusseldorfie (tzn. okolicy Dusseldorfu) a potem go odebrać, przetestować na miejscu itp - troszkę kosztów zaoszczędzisz. Zdecyduj się szybko, w ten weekend będę przejeżdżał przez Katowice :)
Jeżeli jesteś zainteresowany to pisz na priv.
już dawno pisałem że nie kupię przez ten wątek 5d3 - nie jestem sam hehe
Czytałem wątek od początku i świadomie kupiłem 5d3.
Robię zdjęcia, narobiłem ich już ze dwa tysiące.
Sprzęt jest rewelacyjny, AF trafia w punkt bezbłędnie! Servo na serii działa tak, że zaparło mi dech, jak przejrzałem foty (z moim 5d2 nawet nie ma co porównywać!) :)
Jestem, póki co, cholernie zadowolony z zakupu i mam nadzieję, że żadna wada nie wyjdzie w praniu.
Acha, mój sprzęt jest z serii 4.
Super. Też od poczatku twierdze ze moj ma wadę bo powinno być tak jak piszesz.
Kolekcjoner
09-05-2013, 04:16
Moim zdaniem jedyna słuszna droga to katowanie serwisu do upadłego. Dokładnie jak pisze kolega - ma działać i koniec.
Tak, aż minie rok i oni stwierdzą, że sprzęt jest po gwarancji albo zaczną obciążać opłatami choćby za przesyłkę.
Kolekcjoner
09-05-2013, 08:02
Oczywiście można nic nie robić i biadolić na forum ;).
Ja już przedstawiłem co bym zrobił, gdyby sprawa mnie dotyczyła.
bucefal14
10-05-2013, 21:11
skoro canon dał teraz 3 letnią gwarancję to chyba sprzęt powinien być raczej niezawodny..
Według ich procedur taki jest.
skoro canon dał teraz 3 letnią gwarancję to chyba sprzęt powinien być raczej niezawodny..
Być może świadczy to o dopracowaniu konstrukcji 5D3 :?
W razie czego będzie więcej czasu na dochodzenie swoich roszczeń :)
albo 3 lata przepychanek bez efektu zamiast roku ;)
Na jedną rozprawę. A trzeba ze dwie minimum. Na pierwszej powoła rzeczoznawcę, na drugiej wyrok. Razem z rok. A jak np. ktoś od canona da zwolnienie lekarskie to sprawa przepada.
Zresztą Zaix wierzył, że uda się normalną drogą. Dziwnie takie rzeczy sądownie załatwiać.
Dobre, firma Canon da zwolnienie lekarskie, potwierdzone przez lekarza sądowego, litości :D
Ten wątek traktuję już jak jakiś żart, nic wiecej. Biadolenie bez podejmowania żadnych konkretnych kroków prawnych (posiadając już nawet dowody w postaci sprzecznych opinii dwóch autoryzowanych serwisów. Czy koledzy czekają aż za nich ktoś to załatwi? Czy tylko sieją ferment?
Niech sieją ferment, nawet całe morze fermenty, może Canon w końcu załatwi ich reklamację jak należy.
Niech sieją ferment, nawet całe morze fermenty, może Canon w końcu załatwi ich reklamację jak należy.
IMO "sianie fermentu" jako metoda załatwienia reklamacji już zawiodło. :roll:
Kolekcjoner
11-05-2013, 15:28
Sianie fermentu miałoby sens gdyby to była epidemia, a wygląda na to że tak nie jest. Jaki ferment zrobi kilka osób?
Taki że kilka znajomych osób które poinformowałem o tym problemie i wątku wstrzymała się z zakupem, część rozważa zakup tańszej szóstki, inne zostają przy tym co mają. Część która kupowała wyłącznie osprzęt Canona ze względu na jakość i wiarę w serwis coraz łaskawszym okiem patrzy na produkty konkurencji. Co to oznacza dla Canona chyba nie muszę tłumaczyć.
Ja jestem przykładem osoby, która ten wątek powstrzymał przed zakupem. Byłem właściwie zdecydowany na 5dmk3. Po tym wątku trochę emocje związane z "dream camera" opadły. Teraz na chłodno rozważam 6d. Po prostu wątek nieco odczarował nową piątkę jako aparat idealny.
kilka znajomych osób które poinformowałem o tym problemie i wątku wstrzymała się z zakupem, część rozważa zakup tańszej szóstki, inne zostają przy tym co mają. Część która kupowała wyłącznie osprzęt Canona ze względu na jakość i wiarę w serwis coraz łaskawszym okiem patrzy na produkty konkurencji. Co to oznacza dla Canona chyba nie muszę tłumaczyć.
Gdyby to cokolwiek znaczyło dla Canona, to IMO te dwie puszki już zostałyby wymienione. ;)
Jedna jak się okazuje jest na dobrej drodze do wymiany.
jellyeater
11-05-2013, 18:03
Habakuk wymienili Ci na coś działającego?
gdyby ludzie w CP dbali o wizerunek marki... wątek miałby góra kilka stron i zawierał pozytywne wpisy o wymianie
uszkodzonych nienaprawialnych puszek na nowe ...oczywiście z jakimś gratisem od firmy w ramach zadośćuczynienia
za wynikłe problemy - ale to jest Polska i real life :D :D :D
albo CP nie wie o tym wątku (co oznacza że nie prowadzi monitoringu sieci) albo wie i ma na to wywalone
- obie opcje nie świadczą dobrze o podejściu do klienta...
Dlatego jestem zdania że ten wątek powinien ciągle wisieć na głównej, w nowych postach, tak żeby każdy potencjalny klient wiedział jakie podejście będzie miał do niego serwis Canona w razie pojawienia się problemów.
Spoko, Panowie, kupujemy Nikony :D :D :D
--- Kolejny post ---
Bo dwie osoby nie potrafią załatwić reklamacji, bo to o tym chyba jest wątek.
Spoko, Panowie, kupujemy Nikony :D :D :D
--- Kolejny post ---
Bo dwie osoby nie potrafią załatwić reklamacji, bo to o tym chyba jest wątek.
...bo CP ma niekompetentny serwis i nie potrafi wyjść z tak prostej sytuacji z twarzą
Spoko, Panowie, kupujemy Nikony
Nikt nikogo nie namawia do zmiany z czerwonego na żółte, ale nie jeden się zastanowi czy wato wydać 11k na body czy 7k za body a resztę na np obiektyw konkurencji.
Bo dwie osoby nie potrafią załatwić reklamacji, bo to o tym chyba jest wątek.
MAsz szanse kupić tanio od zaixa. Skoro to takie proste to szybko zarobisz na odsprzedaży nowowymienionego body.
Co do drogi sądowej to mam wrażenie że namawiają do niej ludzie związani z branżą prawniczą. Szczerze powiedziawszy to chyba tylko ona może na tym dobrze wyjść (branża)
Kolekcjoner
11-05-2013, 23:59
Nikt nikogo nie namawia do zmiany z czerwonego na żółte, ale nie jeden się zastanowi czy wato wydać 11k na body czy 7k za body a resztę na np obiektyw konkurencji.
Ale zawsze się trzeba zastanowić przed zakupem - czegokolwiek.
Natomiast to o czym piszecie IMHO wynika z tego że jest alternatywa, a nie że ktoś nabił sto stron wątku na CB ;). Nadal jestem przekonany że ten wątek ma zerowy wpływ na cokolwiek. Jest to być może smutne ale doświadczenie pokazuje że tak to wygląda. Wielkie korporacje to tak niemrawe stwory że niewiele rzeczy jest je w stanie ruszyć.
Co to oznacza dla Canona chyba nie muszę tłumaczyć.
Chętnie bym jednak zobaczył wytłumaczenie, co to oznacza dla Canona :)
Zgadzam się z Kolekcjonerem.
Wątek opisuje przypadki dwóch wadliwych [?] egzemplarzy aparatu, które nie zostały naprawione, a posiadacze zostali olani przez lokalnego przedstawiciela. Nic więcej z tego nie wynika.
Canon nie upadnie. Ba, Canon nawet nie zauważy foszka (proszę wybaczyć nasycone słownictwo) garstki użytkowników jakiegoś tam forum z jakiegoś tam dziwnego kraju (gdzie ten aparat jest wart ~8 miesięcznych przeciętnych pensji). Nikt nawet nie ruszy koniuszkiem brwi z powodu jakichś tam wpisów na forum.
Osobiście proponuję podejść do zakupu tego aparatu tak samo, jak do zakupu czegokolwiek innego. Chcesz kupić TV? Proszę bardzo, wybierasz model i sprawdzasz jego opinie na sieci. Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że znajdziesz jakieś negatywne opinie, historie mrożące krew w żyłach, opisujące katastroficzne następstwa zakupu tego TV. Podobnie jest z Canonem. Tak jak Toshiba, HP, Fiat, Dell, Zanussi, Samsung, itd, itp, sprzedaje od czasu do czasu bubla i ma gdzieś kupującego. Który potem tworzy wątek w internecie.
PS. Nie, nie pracuję dla Canona :P
Ale myślę, że nikt tu nie twierdzi, że Canon zbankrutuje. Jednak Polska to nie USA. Tutaj piątek nie sprzedaje się w tysiącach. I jeżeli kilkadziesiąt osób jej nie kupi bo wątek, to może handlowiec od piątki nie wyrobi planu. A to już zaboli.
Poza tym skutki dla Canona to jedno. Ja jako egoista, patrzę na skutki dla mnie. Ja nie kupiłem. I dla mnie jest to wystarczający powód istnienia takiego wątku.
jeżeli kilkadziesiąt osób jej nie kupi bo wątek, to może handlowiec od piątki nie wyrobi planu. A to już zaboli.
A może w tym jest problem, że jak wymienią te dwie sztuki, to będą mieli aż kilka procent zwrotów :confused:
Poza tym skutki dla Canona to jedno. Ja jako egoista, patrzę na skutki dla mnie. Ja nie kupiłem. I dla mnie jest to wystarczający powód istnienia takiego wątku.
Ja też jeszcze nie. :evil: Z jednej strony IMO gorszące jest to, że sprawy tych reklamacji nie są załatwione = jednoznacznie rozstrzygnięte/chociaż o przypadek habakuka nie jest dla mnie zupełnie jasny, bo dostał sprzęt na wymianę, z którego jednak też nie był tak całkiem zadowolony, ale potem kupił następny egzemplarz, który wstępnie go zadowalał :confused: /. Z drugiej strony optymistycznie nastraja fakt, że takich przypadków jednak nie przybywa. :idea:
jellyeater
12-05-2013, 09:41
Wątek opisuje przypadki dwóch wadliwych [?] egzemplarzy aparatu, które nie zostały naprawione, a posiadacze zostali olani przez lokalnego przedstawiciela. Nic więcej z tego nie wynika.
Masz wątpliwości, że nie działają? Bo skąd ten znak zapytania? Bardzo nie podoba mi się na tym forum próba robienia z interlokutorów idiotów. Dostrzegalne u kilku osób w tym wątku.
A wynika tyle, że jak kupisz aparat z niedziałającym AF to możesz go wyrzucić i kupić drugi. Bo przewinął się tu jeszcze 7D. I było wspominane jeszcze o kilku egzemplarzach...
Przeciez Adamowi wymieniono na inny egzemplarz.
popsute 5d3 jest w serwisie od 2-3 m-cy. w jej miejsce dostałem inną, nie na zasadzie gwarancyjnej wymiany, lecz bezterminowego wypożyczenia. pracuje nieźle i w sumie mam już nadzieję, że tamtej nie naprawią, a ta "wypożyczona" zostanie u mnie bezterminowo.
kolejną kupiłem - 4 na 6tce - i działa świetnie.
dla mnie to są woły robocze, nie ma czasu na obrażanie.
przykra sytuacja Zaix. trudno coś radzić, mnie najbardziej w kontaktach z CP pomógł sprzedawca (Fotoaparaciki).
Trzymam kciuki.
popsute 5d3 jest w serwisie od 2-3 m-cy. w jej miejsce dostałem inną, nie na zasadzie gwarancyjnej wymiany, lecz bezterminowego wypożyczenia. pracuje nieźle i w sumie mam już nadzieję, że tamtej nie naprawią, a ta "wypożyczona" zostanie u mnie bezterminowo.
W takiej sytuacji CP i E-CSI pozostałby już tylko jeden niezadowolony posiadacz 5D3 - zaix. Może też powinien skorzystać z pomocy sprzedawcy felernej puszki :confused: Też trzymam kciuki.
kolejną kupiłem - 4 na 6tce - i działa świetnie
Takie deklaracje przybliżają mnie do zmiany zajętej pozycji :)
W takiej sytuacji CP i E-CSI pozostałby już tylko jeden niezadowolony posiadacz 5D3 - zaix.
w czasie trwania całej sprawy pisało/dzwoniło do mnie wiele osób. nie wszyscy udzielają się tutaj, nie każdy chce o problemach pisać publicznie. tych przypadków jest więcej.
jednak sprawne 5d3 działa niesamowicie i ja wyboru nie miałem. a nikona też mam ;)
Masz wątpliwości, że nie działają? Bo skąd ten znak zapytania? Bardzo nie podoba mi się na tym forum próba robienia z interlokutorów idiotów. Dostrzegalne u kilku osób w tym wątku.
Przyhamuj tygrysie :)
Nie twierdzę, że to jest ściema - poczytaj moje posty. Dokładniej. Twierdzę jedynie, że nie mam pojęcia, jako osoba czytająca o sprawie w internecie, co dokładnie tym aparatom jest, że są "nienaprawialne".
Strzelam (jak wszyscy oprócz posiadaczy tutaj - w końcu jedynie się możemy domyślać), że jakiś przemęczony japoński kolega, który je składał, złożył je po prostu źle. Są krzywe. W przypadku mniej delikatnych urządzeń naprawia się to młotkiem, ale tutaj to nie pomoże - pozostaje wymiana wszystkiego oprócz paska na szyję i osłonki wizjera.
Ale myślę, że nikt tu nie twierdzi, że Canon zbankrutuje. Jednak Polska to nie USA. Tutaj piątek nie sprzedaje się w tysiącach. I jeżeli kilkadziesiąt osób jej nie kupi bo wątek, to może handlowiec od piątki nie wyrobi planu. A to już zaboli.
Poza tym skutki dla Canona to jedno. Ja jako egoista, patrzę na skutki dla mnie. Ja nie kupiłem. I dla mnie jest to wystarczający powód istnienia takiego wątku.
No tak, skromność...dopóki nie twierdzisz, że jako jednostka, masz wpływ na cokolwiek, to wszystko jest kuul.
W USA też by nic z tego nie było. Serio. Nie lubię strzelać jakimiś paralelami, ale przypomnijmy sobie swąd, jaki się pojawił po ujawnieniu, że AF w 1D Mark III jest spaprany. Sprawa obiegła cały glob, była na tyle poważna, że Canon się przyznał, robił darmowy serwis, przedłużał gwarancję, było dużo uśmiechania i gadania - ale swąd pozostał. Czy tak duży problem w reporterskim topowym aparacie (a przynajmniej w części egzemplarzy) zmienił rozkład sił? Canon dostał przez to przez plecy od rynku? Odpowiedzią może być przykładowo statystyka używanych przez reporterów Reutersa aparatów.
Żyjemy w czasach, w których jest bardzo, bardzo mało firm, które naprawdę dbają o klienta (i naprawdę je stać na naprawdę dbanie o klienta) - myślę jednak, że niestety gigantycznej większości z nas nie stać na produkty wypuszczane przez te firmy. Pozostają nam molochy.
A może w tym jest problem, że jak wymienią te dwie sztuki, to będą mieli aż kilka procent zwrotów
W jednej z sieci handlowych z którą współpracuję na porządku dziennym są oferty "demo" dla nowości. Taka oferta oznacza że kupujesz jeden - drugi dostajesz za złotówkę. Przy takim rozdawnictwie nie mogę zrozumieć tej durnej niechęci do wymiany sprzętu na wolny od wad. Bo jak widać mają co "rozdawać".
A w tym co pisał algha jest dużo racji. Problem w tym jak działają duże korporacje - przełożeni Canon Polska mogą nie znać przyczyny słabszej sprzedaży i dlatego polski oddział może zwalać winę na biedę w Polsce.
w czasie trwania całej sprawy pisało/dzwoniło do mnie wiele osób. nie wszyscy udzielają się tutaj, nie każdy chce o problemach pisać publicznie. tych przypadków jest więcej.
Najwyraźniej jednak jest ich na tyle mało, że nie ma co liczyć na akcję serwisową. Poza tym być może są i tacy, którzy uzyskali satysfakcjonującą ich pomoc w E-CSI :confused:
jednak sprawne 5d3 działa niesamowicie i ja wyboru nie miałem. a nikona też mam ;)
Zachwyty przesiadkowiczów z 1Ds3 i z 1D4 świadczą też o tym niewątpliwie.
--- Kolejny post ---
Nie lubię strzelać jakimiś paralelami, ale przypomnijmy sobie swąd, jaki się pojawił po ujawnieniu, że AF w 1D Mark III jest spaprany. Sprawa obiegła cały glob, była na tyle poważna, że Canon się przyznał, robił darmowy serwis, przedłużał gwarancję
Tym razem sprawa wadliwych egzemplarzy 5D3 na nieszczęście ich posiadaczy, nie jest tak poważna żeby Canon musiał organizować akcję serwisową, ale przedłużenie gwarancji/co prawda tylko nowo zakupionych i tylko do 30.06.2013./ już mamy ;)
rostek andrzej
12-05-2013, 19:19
Tak bardziej ogólnie, ale może okaże się komuś pomocne.
Poradnik prawny | autorytetmoralny (http://autorytetmoralny.wordpress.com/2013/05/12/poradnik-prawny/)
Tak bardziej ogólnie, ale może okaże się komuś pomocne.
Poradnik prawny | autorytetmoralny (http://autorytetmoralny.wordpress.com/2013/05/12/poradnik-prawny/)
To wszystko jest prawdą ( z drobnymi szczegółowymi odstępstwami). Nie dotyczy jednak klientów biznesowych,tzn. kupujacych na firmę do celów zawodowych.
"Konsument" rozumiany jest jako osoba prywatna kupująca towar na potrzeby prywatne (nie zarobkowe).:cry:
Ciekawi mnie w sumie fakt jak by zareagował sprzedawca po prawie roku od zakupu i wydania towaru. Znając nasze realia na pewno zostałbym posądzony o oszukiwanie itp. Cóż w zasadzie przez ten rok korpus zwiedzał serwis z efektem wiadomym. Czy faktycznie można odstąpić od umowy do 2 lat na podstawie niezgodności?
jellyeater
14-05-2013, 06:11
Jak go kupiłeś? Pewnie na firmę. Chyba wtedy nie ma niezgodności.
Zaix, jeśli kupowałeś jako osoba fizyczna nieprowadząca działalności gospodarczej, to w pierwszej kolejności możesz żądać naprawy lub wymiany na nowy. Prawo do odstąpienia od umowy przysługuje dopiero w momencie gdy żadne z powyższych nie jest możliwe.
pozwolę sobie zacytować fragment z poradnika, do którego link powyżej:
Art.8- “1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo
wymianę na nowy“
Czyli, że to klient decyduje czy chce wymianę na nowy, a nie sprzedawca, że servis.
właśnie - serwis twardo stoi na stanowisku, że wszystko jest OK i nie ma podstaw do uznania sprzętu za niezgodny z umową?
to tak, jak byśmy kupili samochód, w którym przy 3000obr/s silnik wpada w takie drgania, że nic w lusterku wstecznym nie widać
a serwis rozkłada ręce mówiąc: nasze procedury przewidują kontrolę na 2000obr/s i 5000obr/s (czy np. test na 50xogniskowa) i przy tych obrotach wszystko jest w porządku :D
i niestety pozostaje chyba faktycznie tylko droga sądowa, co jest porażką obu zainteresowanych stron...
Ciekawi mnie w sumie fakt jak by zareagował sprzedawca po prawie roku od zakupu i wydania towaru. Znając nasze realia na pewno zostałbym posądzony o oszukiwanie itp.
Jeśli masz dokumentację z wizyt tego towaru w serwisach autoryzowanych, to chyba niekoniecznie :?
--- Kolejny post ---
pozwolę sobie zacytować fragment z poradnika, do którego link powyżej:
Art.8- “1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo
wymianę na nowy“
Czyli, że to klient decyduje czy chce wymianę na nowy, a nie sprzedawca, że servis.
IMO jeśli termin nie minął, żeby nie przeciągać dalej sprawy i mieć postawy do wkroczenia na drogę sądową, należałoby dokładnie opisać i udokumentować wykryte wady i zażądać od sprzedawcy wymiany na nowy, w związku z niezgodnością towaru z umową.
A sprzedawca stwierdzi, że towar jest zgodny z umową powołując się przy tym na opinię serwisu.
A sprzedawca stwierdzi, że towar jest zgodny z umową powołując się przy tym na opinię serwisu.
To da tym samym powód, żeby skorzystać z sądowej drogi rozstrzygnięcia takiego sporu.
Problemem stanie się wtedy znalezienie rzeczoznawcy, który będzie chciał i potrafił w sposób wiarygodny dla Wysokiego sądu, podważyć opinię tego serwisu.
O tym pisałem już dawno temu.
rostek andrzej
14-05-2013, 17:38
Zaix, czy Ty czekasz aż skończy Ci się gwarancja? Idź przedstaw sprawę do Federacji Konsumentów, dowiedz się, jaka jest procedura postępowania. Powiedzą Ci co i jak. Pewnie każą wysłać pismo do sklepu lub serwisu. Będziesz przynajmniej wiedział na czym stoisz. Wątek ma już tyle stron, każdy chciałby pomóc i radzi jak potrafi ale trudno z tego wyciągać wnioski, ludzie uważają, że powinno być tak albo tak, mniej lub bardziej według swojego uważania, najwyraźniej jednak nie ma czystej i jasnej odpowiedzi, a Ty w końcu zostaniesz z niesprawnym sprzętem za 11 tys i tyle. Za długo zwlekasz, jeździsz do Niemiec, załatwiasz, próbujesz, musisz mieć anielską cierpliwość, tylko odpowiedz sobie, co Ci to dało do tej pory. Może czas wykopać topór wojenny.
Zanim wybierze się drogę sądową dochodzenia swoich roszczeń związanych z ew. odmową sprzedawcy uznania, że aparat jest niezgodny z umową, można się zwrócić o pomoc do rzecznika konsumentów i spróbować zaangażować go w swoją sprawę. Istnieje możliwość upoważnienia go do występowania do sprzedawcy w obronie konsumenckich praw i interesów kupującego. Może on też w razie niepowodzenia tej akcji wytoczyć w sądzie powództwo w takiej sprawie na rzecz konsumenta za jego zgodą.
rostek andrzej
14-05-2013, 18:31
No dokładnie i nie ma co dłużej czekać (bo i na co?) Zwróć się do kogoś, kto z urzędu zajmuje się tego typu sprawami.
A kolega Zaix to przypadkiem nie kupował "na firmę"?
Nie, to jest prywatny zakup.
Nie, to jest prywatny zakup.
No, to może nie bijemy piany na darmo.
zaix masz jakieś plany? Będziesz walczył, sprzedajesz czy wyrzucasz? :)
rostek andrzej
14-05-2013, 19:47
A gdybyś się decydował wyrzucać, do daj znać na priva ;)
Wyczerpałeś już tyle dróg i nerwów, że szkoda byłoby tak odpuścić, a pójść, przedstawić rzecznikowi sytuację, nie zaszkodzi. Zwłaszcza, że serwis czy też Canon Polska daje pokaz jak traktuje klienta z "ulicy"
Witam
Tylko czy aby na pewno sklep odpowiada za sprzęt, który był serwisowany przez różne serwisy (CSI i Niemcy).
Moim zdaniem niezgodność towaru z umową nie ma tutaj zastosowania tym bardziej , że minęło już pewnie 2 miesiące od chwili zaobserwowania usterki (ważna sprawa).
Pozdrawiam
Mirek
Może to nie 5d3 ale układ AF ten sam 1D X Product Advisory (http://www.canonrumors.com/forum/index.php?topic=15424.0)
Minął miesiąc, zaix - czy udało Ci się rozwiązać problem?
Czy milczenie mamy brać za dobrą monetę? (jak u habakuka :) )
Może to nie 5d3 ale układ AF ten sam 1D X Product Advisory (http://www.canonrumors.com/forum/index.php?topic=15424.0)
Tylko objawy trochę nie związane z wątkiem.
1. AF searches but does not lock in on the subject.
(Caused by minute particles produced by wear mentioned above.)
2. The image shown in the viewfinder is “blurry” or “not steady”.
(Occurs if wear progresses.)
ta historia to jakaś kpina
wykup bilboard widoczny z okien Canon Polska z ładnym rysunkiem body, krótkim i treściwym hasłem
i odnosnikiem do stosownego www ...reklama dźwignią handlu
rozmawiałeś z kimś z Canon PL a nie tylko z serwisu ? może poproś CP o wyznaczenie kogoś kto przetestuje
aparat i dowiedzie nieudolności lub braku działań serwisu ?
W Lublinie był taki bilboard:"Mecenasie (tu, gościu wymieniony z imienia i nazwiska) oddaj pieniądze". Okazał się bardzo skuteczny.
Koszt, to około 1000zł miesięcznie.
Pozdrawiam
jacek
--- Kolejny post ---
W Lublinie był taki bilboard:"Mecenasie (tu, gościu wymieniony z imienia i nazwiska) oddaj pieniądze". Okazał się bardzo skuteczny.
Koszt, to około 1000zł miesięcznie.
Pozdrawiam
jacek
zapomniałem dopisać ,że chyba wystarczył ten miesiąc
Niestety nie udało się. Sprzęt już odebrałem z Niemiec, ale dalej działa jak chce w zależności od odległości, tylko inaczej itp itd. Lewa vs prawa-też źle. To co było lepiej teraz działa gorzej, to co działało gorzej teraz działa lepiej. Już mi się odechciało rozpisywać, podobnie jak robić zdjęcia. Moja rada-kupić dobry, wymieniać do skutku na początku. Przychylam się po tym wszystkim do rady jednego z forumowiczów. Jeżeli chcesz kupić sprzęt za 13K zł to musisz mieć znacznie więcej w razie wymiany. Serwis w pewnych przypadkach nie pomoże. Próbowałem ponad rok, sprzęt był w serwisie w Polsce, w Berlinie i Hamburgu. Nigdy nie dostałem w pełni sprawnego. Poprawiając jedno rozregulowali inne i tak w kółko. Nie ma to najmniejszego sensu. Testowanie mam dość-nie potrzebuję innej osoby do testowania-widzę co się dzieje po każdym serwisie. Wyrzuciłem w błoto pieniądze płacąc za mój zestaw: korpus i szkła. Straciłem pieniądze na podróż, straciłem pieniądze na zdjęciach, które zrobić mogłem w tym czasie. Taka prawda. Ciężko by mi było zaufać kiedykolwiek tej marce-czuję się oszukany i tyle, mam 100% podstawy do takiego myślenia. Powodzenia. Nikomu nie życzę takich przygód, bo zamieniają pasję w szczerą niechęć.
PS: dla przykładu wg optycznych liczba pomyłek dla 24-70 wynosi 3%, opierając się na swoim doświadczeniu potwierdzałem to dawniej w 100%, praktycznie trafiał zawsze. Pewniak.Teraz 30% strzałów to pudła. Nie mówię nawet o innym punkcie niż centralny. Mniejsza o to i opisywanie problemu z osobna z każdym szkłem...
Stawiam na problem spowodowany przez niedosmarowanie oficjalnie potwierdzone przez Canona dla 1Dx. Po prostu w jedynce szybciej to wyszło, bo takie puszki w kapitalizmie są intensywnie eksploatowane. Na razie serwisanci kalibrują 5D3 razem z mikro-opiłkami w układzie, bo nie ma oficjalnej noty serwisowej. Myślę, że to kwestia czasu - czego Ci życzę Zaix, oraz innym nam ;).
Kolekcjoner
01-07-2013, 18:41
Stawiam na problem spowodowany przez niedosmarowanie oficjalnie potwierdzone przez Canona dla 1Dx. Po prostu w jedynce szybciej to wyszło, bo takie puszki w kapitalizmie są intensywnie eksploatowane. Na razie serwisanci kalibrują 5D3 razem z mikro-opiłkami w układzie, bo nie ma oficjalnej noty serwisowej. Myślę, że to kwestia czasu - czego Ci życzę Zaix, oraz innym nam ;).
Ej coś nie bardzo ta teoria. Są na rynku już bardzo zajechane egzemplarze 5dMkIII. Nie ma też fali zgłoszeń o problemach z tą puszką. Gdyby coś takiego było to byłaby burza w całym necie, a tu coś tam ktoś pisze ale są to raczej przypadki odosobnione.
Być może Canon zrobił jakąś wadliwą serię do czego się oczywiście nie przyznają ale szybko to zdiagnozowali i teraz bankowo zamiotą sprawę pod dywan, bo to jest raczej sprawa incydentalna, a nie globalna (jak było np. w 1DmkIII).
Co do przypadku kolegi zaix - szczerze współczuję i nie dziwię się rozgoryczeniu. Dla mnie tylko dziwne jest czemu tej puszki nie da się wymienić na nową skoro się jej nie da naprawić?
[...]
Co do przypadku kolegi zaix - szczerze współczuję i nie dziwię się rozgoryczeniu. Dla mnie tylko dziwne jest czemu tej puszki nie da się wymienić na nową skoro się jej nie da naprawić?No, to pytanie padało już tutaj wielokrotnie.
greenhorn
02-07-2013, 22:08
W następnym odcinku okaże się, że 5d miał przeszczepiony mózg nieznanego brata bliźniaka 60d, nieświadomie ożenił się z nieślubną siostrą szwagra 1dX i zachorował na niespotykaną w świecie aparatów odpowiedzialnych niewymienialność...
rattusnorvegicus
05-07-2013, 08:53
Czytam, czytam ten wątek i oczom nie wierzę... Jestem teraz trochę zawalony pracą, ale postaram się sytuację dokładnie przeanalizować i opisać. Zrobię wszystko co w mojej mocy by tekst pojawił się na jakimś znaczącym portalu branżowym - może takie działanie odniesie jakikolwiek skutek.
Potrzebuję trochę czasu, wszak wątek ma ponad 1300 postów, a nie chcę popełnić jakiś przekłamań w tekście.
Zaix, Habakuk - będziecie w stanie odpowiedzieć na kilka moich pytań via mail?
Pozdrawiam
MK
Wysyłane przy użyciu aplikacji Tapatalk HD
krzysiek187
25-11-2013, 09:13
i jak się sprawa potoczyła?
Haba - zostawili Ci puszkę na wieczne pożyczenie czy ją oddałeś?
Zaix - dalej problemy?
Być może za niedługo opublikuję spory materiał z przykładami na temat Canona, różnych sampli, które wykonuję. na różnych korpusach i różnych szkłach. W skrócie-boczne punkty nie działają prawidłowo. Problem D800 został rozdmuchany, gdzie ludzie czepiali się i czepiają każdego odstępstwa od LiveView na skrajnych bocznych punktach AF, żądając od serwisu zbieżności pomiędzy AF fazowym a LV. W Canonie jest dokładnie to samo tylko nie na jednej stronie, w szczególności na bliższe odległości, jasnych obiektywach i kącie szerszym niż 50mm, choć jasne szkła jak 85 1.8 oraz 135 2.0 też na bocznych zaliczają wpadki. Istnieje też rozrzut pomiędzy sztukami. Dla szkieł 2.8 jak 24-70L i 70-200L i ciemniejszych jest ok. To tylko dwa szkła, które testowałem dla których "dobre" korpusu nie mają problemu.
Zaix, jestem bardzo ciekaw co napiszesz, ostatnio także pobadałem, niestety tylko swój zestaw i zobaczymy czy będzie podobnie.
robertskc7
31-07-2014, 11:33
Panowie witam w waszym klubie. Od poniedziałku Af zaczął głupieć. Body kupione w maju b.r. Af od nowości poezja. Machnięte raptem 15K fotek i od kilku dni loteria z Af. Na LV w punkt a normalnie FF lub w punkt, ale nigdy w punkt kilka razy pod rząd. Szkła 24LII i 85LII. Oczywiście mowa o fotkach od pełnej dziury. W piątek jadę do CSI na kalibrację. Zobaczymy czy coś to da.
filemoon
31-07-2014, 13:02
Ja bym odpuscil kalibracje (na razie) a wyczyscil kurz ze srodka. Paproch na sensorze AF moze spowodowac problemy :)
robertskc7
31-07-2014, 16:09
Fakt jest trochę kurzu ale na lustrze ale dmuchanie nie usuwa go :/
filemoon
31-07-2014, 17:51
A na plytce AF tez jest?
xxkomarxx
08-08-2014, 07:54
Nie wiem czy przeoczylem. Nr seryjne walnietych puszek, moze faktycznie wyszla seria gdzie zamontowano wadliwe elementy, ale nie bylo tego na tyle duzo by sie przyznali..
xxkomarxx
08-08-2014, 08:41
Czy tylko puszki z 3 na 6 pozycji maja problemy czy tyczy sie to tez innych seri?
wiesz, ja to mam w zasadzie nowe czujniki, serwis mi wymienił, i nic nie pomogło :mrgreen:
:lol: właśnie czytam ten wątek
jestem na 28 stronie, pasjonująca lektura :lol:
kurde, śmiech przez łzy...
xxkomarxx
03-10-2014, 20:15
Kup sobie aparat :-) u mnie tylko centralny dziala. Reszta ff. W srode jedzie na zytnia.
Czytam dalej.
Jak działa centralny to daj sobie spokój z serwisem. Szkoda Twojego czasu i nerwów.
Działaj na centralnym.
Kup sobie aparat :-) u mnie tylko centralny dziala. Reszta ff. W srode jedzie na zytnia.
xxkomarxx
03-10-2014, 20:25
Nie po to kupowalem mk3 zeby dalej miec 5dmk2. Moglem wziac 2x6d
Jako że się nie znam to się wypowiem.
Jak dobrze działa Tobie centralny to na 99% nie wyregulują Tobie bocznych.
Tak z ciekawości to na tych bocznych masz FF/BF? Jakoś regularnie?
Nie po to kupowalem mk3 zeby dalej miec 5dmk2. Moglem wziac 2x6d
xxkomarxx
03-10-2014, 20:34
Jako że się nie znam to się wypowiem.
Jak dobrze działa Tobie centralny to na 99% nie wyregulują Tobie bocznych.
Tak z ciekawości to na tych bocznych masz FF/BF? Jakoś regularnie?
No na bocznych mam regularny ff. Zawsze tyle samo. Wiec jest szansa
No niby tak ale jak centralny działa ok...
Czy ten FF nasila się przy ostrzeniu na dalsze odległości?
No na bocznych mam regularny ff. Zawsze tyle samo. Wiec jest szansa
xxkomarxx
03-10-2014, 20:38
No niby tak ale jak centralny działa ok...
Czy ten FF nasila się przy ostrzeniu na dalsze odległości?
Z bliska jest przesuniecie. Jak cykam na cos dalej to tez. Skoryguje na plus 10 z lewej i juz trafia. Blisko i dsleko. Prawa strona chyba plus 5
Fotopstryczek
03-10-2014, 21:23
5D3 premiera - WOW jaki AF super WOW, minęło trochę czasu, same narzekania na forum.
6D, 7D to samo, 7D2 również powinien zachować standardy :lol:
Jeśli się nie mylę, oprogramowanie serwisowe pozwala na kalibrację grup punktów, czyli centralny F2.8 może mieść inną wartość kalibracji od bocznych z czułością F5.6.
Kolekcjoner
03-10-2014, 21:28
5D3 premiera - WOW jaki AF super WOW, minęło trochę czasu, same narzekania na forum.
6D, 7D to samo, 7D2 również powinien zachować standardy :lol:.
No i to nawet wśród osób które żadnego z tych body nie miało w ręku :lol:.
5D3 premiera - WOW jaki AF super WOW
Wtrace się w tę wypowiedź:
Świadomie i z rozmysłem zmieniłem system .
Z Pentaxa K-5 z zestawem dobrych szkieł,na C 5D3 z zestawem dobrych szkieł.
Po 1,5 roku powiem:
-zestaw C jest lepszy od zestawu P,
ale
nie zjada go na śniadanie.
Nie jest to różniaca porażająca
odejmujjac kwestię : APS-C vs FF
A tzw:stosunek: cena do jakość ,należy do Pentaxa.
AF Canona:
spodziewałem się jakiegoś szoku w AF , a tu tylko troche lepiej od Pentaxa.
Być moze jest to nadmiar wymagań ,inspirowanych świetnymi fotkami zawodowców .... .
A niedostatek warsztatu chcę nadrobić sprzetem ?
Jest to bardzo mozliwe.
Kończąc wynurzenia:
to swietny system ,świetne body (5D3),
po 1,5 roku wciąz odkrywam nowe mozliwosci tego sprzętu
i pewnie wszystkich mozliwosci nie wykorzystam.
Ale sie będę starał :mrgreen: .
xxkomarxx
03-10-2014, 23:11
5D3 premiera - WOW jaki AF super WOW, minęło trochę czasu, same narzekania na forum.
6D, 7D to samo, 7D2 również powinien zachować standardy :lol:
Jeśli się nie mylę, oprogramowanie serwisowe pozwala na kalibrację grup punktów, czyli centralny F2.8 może mieść inną wartość kalibracji od bocznych z czułością F5.6.
Gadanie. Jak cos nie dziala to trudno to chwalic, zwlaszcza ze nie jest to tanie.
Fotopstryczek
03-10-2014, 23:50
Gadanie. Jak cos nie dziala to trudno to chwalic, zwlaszcza ze nie jest to tanie.
Mam na myśli to, że wszystko ładnie pięknie wygląda na papierze (specyfikacja). Później przychodzi praktyka wymagających użytkowników (nie testerów/blogerów) i klops.
xxkomarxx
04-10-2014, 03:09
Mam na myśli to, że wszystko ładnie pięknie wygląda na papierze (specyfikacja). Później przychodzi praktyka wymagających użytkowników (nie testerów/blogerów) i klops.
A to fakt. Papier wszystko przyjmie. Rzeczywistosc juz nie jest taka kolorowa. A szkoda.
A do tego jeszcze serwis udaje ze jest wszystko dobrze.
Ostatnio ktos wyslal do nich aparat z informacja ze bateria pada w kilka minut w trybie nagrywania. Ich odpowiedz. Prosze kupic model przeznaczony do filmowania, to jest aparat z przeznaczeniem do fotografowania. Po prostu super :-)
blackninja
05-10-2014, 23:24
Aparatu tego używam od ponad roku i żadnych klopsów :p. Zdarzają się jednak kotlety :D , ale tu aparat sobie doskonale radzi :)
No i to nawet wśród osób które żadnego z tych body nie miało w ręku :lol:.
He, he są już narzekania na 7DII?
Wyjątkowo dużo mam nietrafionych 5D3 z C100L, bardzo dobrze jest, również na bocznych, z S35 1,4, C50 1,4 nie wspominając o ciemnych f4. Trochę strach wysyłać do kalibracji C100L, żeby nie zepsuli pozostałych więc robię więcej fotek, któraś będzie dobra :)
Kolekcjoner
06-10-2014, 00:23
He, he są już narzekania na 7DII?
No jasne :D. Właściwie to już jest jasne że do niczego się toto nie nadaje ;).
bo wlsnie 7d doczekal sie statusu aparatu legendarnego , a wszystko po nim to tandeta
xxkomarxx
06-10-2014, 06:56
bo wlsnie 7d doczekal sie statusu aparatu legendarnego , a wszystko po nim to tandeta
Obys nie wykrakal. Moze 7d dostal taki af bo pasowalo go sprawdzic 1,5roku przed nowym flagowcem. Moze canon zna problemy w 5dmk3 ale o tym nie mowi. Teraz poczekaja na narzekania kalibracje a za jakis czas wypuszcza puszki z tym systemem dzialajacym calkowicie bezproblemowo.
Obys nie wykrakal. Moze 7d dostal taki af bo pasowalo go sprawdzic 1,5roku przed nowym flagowcem. Moze canon zna problemy w 5dmk3 ale o tym nie mowi. Teraz poczekaja na narzekania kalibracje a za jakis czas wypuszcza puszki z tym systemem dzialajacym calkowicie bezproblemowo.
Czyli co, za 1,5 roku 5DmkIV z wreszcie bezproblemowo działającym AF-em :confused: Jak dla mnie, to obyś wykrakał :)
xxkomarxx
06-10-2014, 09:47
Czyli co, za 1,5 roku 5DmkIV z wreszcie bezproblemowo działającym AF-em :confused: Jak dla mnie, to obyś wykrakał :)
Tez bym sobie tego zyczyl :-)
Dobrze to będzie dopiero w 5D mk X :mrgreen:
Dobrze to będzie dopiero w 5D mk X :mrgreen:
Przeciez ten ma AF z 3'ki ;)
xxkomarxx
10-10-2014, 15:44
Dziś wrócił moj 5dmk3 z serwisu. No i oczywiście boczne jak nie działały tak nadal nie działają, tzn działają z pieknym ff. Sprawdzane na innych body moje szkła i jest w punkt, tutaj serwis proponuje dostosowanie szkieł do body (odpłatnie rzecz jasna), ciekawa opcja zeby przestały pracować na innych puchach. Co robić w takiej sytuacji bo przy pożyczeniu innego szkła czy zakupie znowu bedzie to samo. Znowu kalibrować. Zmienie aparat i co wówczas???
Tylko proszę bez opinii że ostrz na centralnym jak działa, bo nie po to kupiłem ten aparat aby mieć znowu tylko centralny..
Cisnac serwis, nic chyba innego nie pozostaje...
Przykra sprawa.
xxkomarxx
10-10-2014, 17:22
Bede pisal do Canon Polska. Zobaczymy
Przewinął się tu motyw seriali puszek, w których wystąpiła usterka. Nie mogę jednak teraz tego znaleźć. Poratuje ktoś linkiem albo numerem postu?
xxkomarxx
04-11-2014, 20:18
Przewinął się tu motyw seriali puszek, w których wystąpiła usterka. Nie mogę jednak teraz tego znaleźć. Poratuje ktoś linkiem albo numerem postu?
Nie ma reguly. Z tego co sie zdążyłem dowiedziec problem calego ukladu af zdażył sie w kilku sztukach. Natomiast problem z ostrzeniem na bicznych to ponoc standard. U mnie konczy sie to tak ze maja wgrac info o af ze wszystkich moich szkiel do puszki co ma sprawic ze moze zacznie to ze soba w koncu pracowac
U mnie konczy sie to tak ze maja wgrac info o af ze wszystkich moich szkiel do puszki co ma sprawic ze moze zacznie to ze soba w koncu pracowac
Możesz rozwinąć temat i dokładniej opisać?
xxkomarxx
06-11-2014, 07:02
Możesz rozwinąć temat i dokładniej opisać?
Ano jakis czas temu kupilem 5dmk3 z Japonii. Centralny super ale boczne mega front focus. Potem kupilem druga puche juz w Polsce i dokladnie to samo. Wyslalem na zytnia ustawili wg zalecen producenta i znowu to samo. Wszystkie moje szkla czyli 6 sztuk ma ten problem z tym body. Nie maja za to problemu z zadnym innym. Czy to 5dmk2, 6d czy 1ds3. Pisalem w tej sprawie do canon polska i dowiedzialem sie ze to ponoc norma bo inne procesory inna budowa, wiecej punktow af i stad taka wada. Mam wyslac wszystkie szkla z tym body do nich. Maja ustawic body do szkiel, inaczej mowiac wgrac ustawienia kalubracyjne z kazdego mojego szkla do puchy. Tylko juz odplatnie o co nadal z nimi walcze. Problem bedzie jak kupie nowe szklo....
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.