No to bez ozdobników:
1. "Plastyka" jako parametr sprzętu, który ma mówić, że jeden aparat/obiektyw jest lepszy od drugiego jest pojęciem nieprecyzyjnym i zbędnym. Jeśli ktoś chce porównywać zabawki niech to robi przy pomocy obiektywnych miar ONE ISTNIEJĄ. Opinie w stylu "eeeh - ta plastyka z eLek jest cudowna" to moim zdaniem BREDZENIE, niezależnie od tego ze te eLki to świetne szkła.
2. Plastyka jako coś co charakteryzuje prace danego fotografa jest terminem, który znacznie lepiej pasuje do opisu subiektywnych odczuć i wcale mi nie przeszkadza. Co więcej taka opinia o pracach danej osoby (a nie o jego sprzęcie) jest dla niej znacznie cenniejsza. Bo np. który szef kuchni chciałby usłyszeć "wspaniałą kolację Pan nam przyrządził - na pewno ma Pan świetne garnki"
Wniosek:
Ekscytujmy się plastyką fotografii a nie nieistniejącą plastyką zabawek. Plastyka fotografii płynie z bogatej duszy fotografa a nie z bezdusznego bogactwa sprzętu jakim dysponuje. Dobry sprzęt dużo daje i warto w niego inwestować, co więcej bardzo pomaga przy robieniu zdjęć. Do opisu sprzętu służą parametry techniczne a nie subiektywne odczucia.
Na koniec, jeszcze raz wytłumaczę, czemu zacząłem "bić pianę". Otóż, poszukiwałem na forum informacji związanych z ową plastyką, jako argumentem za wyborem obiektywu, który zamierzam kupić. Nie znalazłem nigdzie jednoznacznych danych ani nawet rankingu obiektywów, który mówiłby że A ma lepszą plastykę niż B. Postanowiłem zatem dopytać.
Bardzo dziękuję za wszystkie informacje. Nie wiem czy nie popełniam tu jakiegoś faux pas ale najbardziej pomogły mi wpisy Inki, Czachy, liquidsound'a i tezmark'a.
Pozdrawiam
Piotrek