to tez bardzo zalezy. moja zona by w tym momencie powiedziala, ze uprawiam holenderskosc, ale moja zwykla bidna Skoda Fabia jest dostatecznie szybka, zeby nia na autostradzie zrobic "sector time" premiowany finansowo. niestety, nie w ta stronei mozesz mi wierzyc, ze emocje przy otwieraniu tej legendarnej "koperty z Leeuwarden" i zgadywanie ile tych eurasow bedzie w plecy, sa jak najbardziej realne. i wcale do tego nie trzeba szybkiego samochodu.
tak realnie - w Europie, poza Niemcami, wszedzie sa ograniczenia predkosci. a te 130~140 km to praktycznie kazde auto dzisiaj lyka, kwestia co najwyzej przyspieszenia i natezenia dzwiekuwiec z onanizmu pozostaje tylko tyle, ze w folderze i na liczniku stoi 250 kmh...