Do listewki aluminiowej dołączyłem drugą taka samą tyle że krótszą i wyszło mi z tego T to "T" położyłem na podłodze... dłuższa to linia od matrycy do płaszczyzny ostrości a ta mniejsza górna listewka to płaszczyzna ostrości ..
Ułożyłem to wszyto na podłodze na białym kartonie zaznaczyłem linię (płaszczyznę ostrości) na tym kartonie a potem przesunąłem całość punkt obrotu był tu gdzie matryca czyli na początku dłuższej linii ...Literka T pokazała nowe miejsce płaszczyzny ostrości ok 2,5 cm za obiektem ...
teraz wymiary
- długość od matrycy do płaszczyzny ostrości 1 metr
kąt obrotu ok 30-35 stopni raz w jedną a potem w drugą stronę ale wiadomo że wyszło to samo bo jest symetrycznie jak po cyrklu ...
Czyli z mojego testu wynika że przesuwając aparatem w poziomie o kąt ok 33 stopnie aparatem oddalonym od modela o 1 metr płaszczyzna ostrości powędruje ok 2,5 cm za obiekt czy to w prawo czy w lewo co potwierdza to co mówili inni na temat kadrowania i przesuwania że należy się nieco odchylić do tyłu aby zniwelować przesunięcie płaszczyzny ostrości ...
wiem ze można to policzyć z jakiegoś wzoru matematycznego ale ja lubię sobie problem zobrazować i teraz mam tą swoja literkę T i trenuję na różnych odległościach
To co napisałem odnosi się do ogniskowej 50 mm czyli takiej jak ludzkie oko postrzega a co będzie gdy spróbujemy to samo zastosować do 200 mm czy przesunięcie będzie większe ? gdy będziemy fotografować przykładowo z metra ale na 200mm ? wiem ze minimalna ostrzenia jest zazwyczaj większa ale chodzi czysto teoretycznie ...Kto mądry niech się wypowie
ps.. oczywiście nie brałem pod uwagę przysłony bo to niczego nie zmienia powieksza lub zmniejsza GO ale tu chodzi o środek GO (mniej więcej bo ponoć nie rozkłada się to tak symetrycznie jak się potocznie mówi i większa część ostrości jest za idealnym punktem a mniejsza przed coś 2/3 )
WNIOSKI na moim FF i 35mm f 1.4 wypadało by nie oddychać podczas przekadrowywania ewentualnie przyswoić te zalecenia
Snajperzy są szkoleni by naciskać spust prosto do tyłu opuszką palca, by uniknąć szarpania karabinem na boki. Najbardziej korzystną dla celności pozycją jest pozycja leżąca, z karabinem opartym na worku z piaskiem, a policzek strzelca powinien spoczywać na poduszce policzkowej. W czasie akcji dwójnóg może być użyty zamiast worka z piaskiem. Niekiedy strzelcy owijają pas broni wokół słabszej ręki dla lepszego unieruchomienia kolby.
Niektóre doktryny nakazują snajperowi oddychać głęboko przed strzelaniem, potem w czasie celowania i w momencie strzału wypuścić powietrze utrzymując płuca puste. Inne idąc jeszcze dalej i uczą strzelców strzelać pomiędzy kolejnymi uderzeniami serca dla zmniejszenia ruchu lufy w pionie.
Myślę że dla użytkowników 5Dmkx informacje nader cenne