EOS 5DMkII + BG-E6; C 14 L II; C 24 L II; C 50 1.4; C 85 1.8; C 135 L; C 580 EX II; Sherpa 450 R; Kata D-3N1-30; Crumpler Master Delhi 620 i drobiazgi...
Bardzo uważnie czytałem całą dyskusję od początku, tłumaczenie Wyspy Bahama i zaciekłe ataki na jego posty, i w sumie wszyscy posiadacze 5dmII tłumaczą w końcu, że o rewelacyjnych własciwościach tego aparatu decyduje.................PLASTYKA zdjęć, już był temat plastyki poruszany w innym wątku, ale nic absolutnie z niego nie wynikło, że bokeh, że rozmycie, że światło i rodzielczość obiektywu, itp itd a ja poprosiłem o dwa zdjecia żeby zobaczyc to o czym piszecie naocznie a nie czytać opisów. Dostałem te dwa zdjęcia, bardzo dziekuję, ale dalej nie widze różnicy, na tyle sensownej żeby pruć żyły i dopłacać. Może jestem ślepy, a jeśli tak to dzięki ci Boże.
żeby jeszcze nieco wytłumaczyć, ja nie uważam, że 5dmII jest złym aparatem, nie uważam, że zły jest 7d, nie mam, ani jednego ani drugiego i nie planuję mieć. Od czasu do czasu zdarza mni się robić i jednym i drugim. Tomek Sikora fotografuje komórką i pewnie jak czyta takie dyskusje to ma powód do śmiechu.
O pruciu żył nie ma mowy
Moim zdaniem gdyby na rynku były szerokie jasne szkła dla cropa (np 15mm/1.4, 20/1.4) to temat plastyki FF nie budziłby takich emocji. Gdyby jeszcze cena jasnych cropowych "nastek" (a niechby i plastikowych) była znacznie niższa niż ich odpowiedników dla FF, to o plastyce ogóle byłoby cicho. Jednak na takie obiektywy na razie nie ma co liczyć - a wynika to nie ze względów technicznych, lecz ekonomicznych. Obecna sytuacja z nieco "kulawym" na szerokim końcu cropem i drogą pełną klatką jest dla Canona korzystna. Howgh.![]()
dla laika czytającego tą dyskusję podsumowanie może wyjść zabawne, że największą zaletą 5dmII są.................... jego wady, czyli winietowanie, rozmycie poza obszarem ostrości, utrata rozdzielczości w miarę oddalania od osi optycznej obiektywu..... i za to pewnie mnie zjecie jak bułeczke z masłem...) Z całej dyskusji wynika, że 5dmII ma zdecydowanie lepszą jakość(plastyke i mniejsze szumy) obrazu od 7d, a poza tym 7d ma wszystko lepsze.
EOS 5DMkII + BG-E6; C 14 L II; C 24 L II; C 50 1.4; C 85 1.8; C 135 L; C 580 EX II; Sherpa 450 R; Kata D-3N1-30; Crumpler Master Delhi 620 i drobiazgi...
po to pytam, by zrozumieć, moje pytania moga sie wydać naiwne gościom co mają pod kreseczką wymienione: cztery body i szesnaście obiektywów serii "L", taki facet od razu z ilości wymienionych sprzętów musi byc fachowcem. To tak jak z tymi nartami i łażeniem po Krupówkach.
Przykro mi, nie podejmę dyskusji - nie karmię trolli.
EOS 5DMkII + BG-E6; C 14 L II; C 24 L II; C 50 1.4; C 85 1.8; C 135 L; C 580 EX II; Sherpa 450 R; Kata D-3N1-30; Crumpler Master Delhi 620 i drobiazgi...
Ktoś kto miał cropa i zamienił na 5D raczej do cropa nie wraca ..Zastanówcie się dlaczego wybiera drogą puszkę pełną wad ??? Ja miałem 5D potem sprzedałem i zrobiłem sobie przerwę kiedy kupowałem po raz drugi kusił mnie d700 czy d3 Nikona ale wybrałem 5D mkII świadom jego wad ...Plastyka to przede wszystkim szkło szeroko otwarte z tym że to światło właśnie na matrycy piętki dostaje kopaNie wiem dlaczego tak się dzieje ale bardzo mi się to podoba ...A dla tych co nie widzieli tej plastyki a chcieli by jej doświadczyć osobiście odradzam porównywanie zdjęć jak to się sugeruje w tym wątku a w zamian załatwcie sobie od kogoś stara albo nową piętkę na jeden dzień...Do tego przynajmniej 50 f 1.4 lub coś lepszego i zobaczycie św grala
![]()