MZ kupno jakiegokolwiek używanego sprzętu o ile nie mamy na serio b.dobrego źródła to zawsze niepokój i niepewność. Osobom 3cim jest łatwo pisać, 'bierz używkę 5D bo to FF i ok'. W teorii 'tak' ale w praktyce jak kupisz i coś klęknie, to wtedy Ty masz problem a nie tzw. doradcy. Oczywiście, każdy pisze co uważa, każdy radzi i pomaga jak może i jak chce. Ja to przechodziłem i wiem i tak zostałem nauczony, kupuj najlepszą rzecz na jaką Cie aktualnie stać. Nie stać mnie na nowe 5D mk II to raz, a 2 to to, że jeśli losowo na ulicy wybrane osoby w wieku od ca. 16-60 w większości (nie pamiętam w cyferkach jak wychodzi) nie widzą większej różnicy między fotką z 50D a 5D to kupno 'by mieć' FFa o ile nie robi się 2 ślubów miesięcznie lub więcej i nie posiada szklarni Super-L, to trochę kupno na wyrost-bez sensu. Z takiego założenia wyszedłem. Stać mnie było na 50D lub na 7D. Drugiego nie chciałem bo mi grip, aku nie pasowały (bo mam jeszcze 30D) a to wszystko logistyka przy kupnie kolejnego korpusu. A poza tym po wstępnych oględzinach 60D uznałem, że prawdopodobnie 50D będzie ostatnim 'solidnym' dwucyfrowym korpusem Canona
Jakby coś służę radą i nie zdziwię się, jak wielu nie zgodzi się z moimi poglądami :]
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
No i widzicie, to jest to do czego ja cały czas zmierzam. Owszem, różnica jest w 50D i w 5D. Ja nie napisałem, że nie jest! Chodzi mi tylko o to, kto widzi tą różnicę. Ty, Wy, My jako członkowie forum i fanatycyhehe! Czy osoby o tak oglądające zdjęcia czy nasi potencjalni klienci...