Zeby zasiac wiekszy dylemat to ja napisze tylko tyle: przez jakies 4 lata oklamywalem sam siebie, ze nie ma az takiej duzej roznicy w obrazku miedzy cropem a FF. Calkiem przypadkiem zdecydowalem sie kupic 5D i teraz zaluje wszystkich okazji do zdjec jakie robilem cropem. Porownanie 50tki na cropie i 85tki z 5D nie ma sensu. Nie potrafie powiedziec dlaczego i zapewne wielu innych posiadaczy tez nie, ale 5D ma to "cos" i nie chodzi tu nawet o sama plastyke, ale te zdjecia po prostu wychodza niesamowicie ladnie!! Jesli dobrze naswietli sie fote to nawet w rawach nie za bardzo jest co krecic bo sa swietne.

To tyle. Posta tego dedykuje wszystkim tym ktorzy dalej sobie wmawiaja, ze crop jest ok.