Cytat Zamieszczone przez Czacha Zobacz posta
to pokaz mi profesjonalnego fotografa, ktory oddawal klientom negatywy ... w sumie to sie nawet nie trudz, bo sam fakt ze to robil skresla go z miana bycia prefesjonalista/zawodowcem

panowie, to wasza sprawa jak cenicie swoja prace i co robicie ze swoimi plikami, ale skonczcie pisac bzdury, ze to normalne i godne pochwaly postepowanie, bo z cala pewnoscia takim nie jest w kregach profesjonalistow.
Chyba nie powinieneś się wypowiadać w imieniu wszystkich profesjonalistów na świecie !!!
Dawno temu pracowałem w "zakładzie fotograficznym" którego właściciel prędzej by umarł niż by sprzedał negatywy. Za każde dorabiane zdjęcie brał dodatkowe kilka złotych. Ale pamiętam jak w gorącym okresie (np. komunii) przychodziły klientki żeby dorobić jakieś jedno lub dwa zdjęcia z przed dwóch lat i trzeba było szukać wiele godzin np. "pani w kapeluszu w św. Zygmuncie w drugiej ławce na prawo". Masakra.Negatywy były katalogowane w takich pergaminowych foliach które się rozpadały od ciągłego przewracania stron. Prawie zawsze te doróbki były robione ze spóźnieniem. Czasem awantury o zgubienie negatywów klienta. Powtarzające się pretensje o nie wywiązanie się w terminie i o to że doróbki mają inne kolory itp. Jak poszedłem w końcu na swoje to wręcz wciskałem klientom negatywy żeby mieć święty spokój. I tak samo robię z RAW`ami. Z doróbek jest więcej zachody niż zysku. Zdecydowanie lepiej wykorzystać ten czas inaczej. Obowiązek archiwizacji przenoszę na klienta . Wyjątkiem są zdjęcia reklamowe gdyż często muszę dorabiać np zdjęcie jakiejś szafki do kompletu który fotografowałem rok wcześniej. Wtedy stary raw bardzo mi pomaga bo wiadomo że kolory muszą być identyczne.
Czy zatem według Twoich kryteriów jestem zawodowcem czy nie ?