Pewnie że da radę zmasakrować jpg, ale będzie ciężej. Z resztą nie tylko o to chodzi. Jeżeli ktoś chce mnie wynająć jako fotografa to widział zdjęcia na mojej stronie i na ich podstawie wyrobił sobie zdanie czego może po mnie oczekiwać, produktem który sprzedaje nie są rawy, są nim zdjęcia, raw jest tylko jedną ze składowych finalnego produktu, owszem, najważniejszą, ale nie jedyną a ja nie chcę oddawać półproduktu, bo nie to oferuję.