Pokaż wyniki od 1 do 10 z 30

Wątek: Przeżyłem szok! 550d i 28-105 3,5-4,5 USM

Mieszany widok

  1. #1
    Zablokowany
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    196

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez milesio Zobacz posta
    Cześć!
    Byłem dzisiaj w Rimexie. Podczepiłem do 550d kilka szkieł zamiast tego o którym pisałem w pierwszym poście czyli 28-105 3,5-4,5 seria I. Rezultaty były o kilka klas lepsze. EF-S 17-85 4-5,6; EF-S 18-200, oraz Tamron SP AF 17-50 F/2.8 XR LD ASPHERICAL AL(IF).
    Wszystkie w podobnej klasie cenowej.

    Najlepiej wypadł TAMRON. Ostrość najlepsza z całej trójki i światło. Głośny silnik, wolniejszy od Canona 17-85.
    Drugie miejsce Canon17-85 USM i IS reszta wg mnie jak na uniwersalny obiektyw ok.
    Trzecie miejsce Canon 18-200.

    Czy warto zdecydować się na tego Tamrona?

    Pozdrawiam
    milesio


    ten tamron jest optycznie rewelacyjnym obiektywem dla aps-c.
    stosunek jakosci do ceny jest bezkonkurencyjny.
    mechanicznie slabszy , ale wystrczajaco dobry - o cale niebo wyzsza kultura wykonawcza niz obiektywow kitowych.
    Af wprawdzie jest glosnawy , ale w praktyce nie przebiega sie przez caly zakres dzieki czemu slyszy sie tylko krotkie cykniecie.
    to nie gra zadnej praktycznej roli - halas silnika AF jest mniejszy od halasu klapiacego lustra.
    Jest maly i lekki - nic lepszego w tej klasie cenowej nie znajdziesz - do tego jasnosc 2,8 i osiga maks. rozdzielczosci wcentrum pola juz na pelnej dziurze - przynajmniej moj egzemplarz. Na brzegach przy otwartej przyslonie jest slabiej.

    wersja VC jest nieznacznie optycznie ponoc lepsza ( nie mam ) , ale wieksza i ciezsza i VC niestety nie jest szczegolnie skuteczny .
    mysle ze braku VC w tym obiektywie az tak bardzo sie nie odczuje.
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Cytat Zamieszczone przez mxw Zobacz posta
    właśnie.

    też mam to szkło: C28-105 USM - chyba pierwsze wydanie - i wiadomo, szału nie ma (ostry od f/8 ), ale tragedii też nie ma. swego czasu mój ulubiony spacer-zoom na wakacjach, szczególnie na plaży :grin: (sampelki?? )

    a przy okazji, jeżeli już mówimy o "starych" obiektywach - niedawno wyciągnąłem kurzący się - i mocno przez wszystkich krytykowany - obiektyw 75-300 IS USM. i co? i okazało się, że i AF trafia, i zdjęcia są przyzwoicie ostre. 8)
    te stare obiektywy byly projektowane pod FF.
    z aps-c nie koniecznie naleza do najlepiej rysujacych , ale pod FF w zasadzie pracuja bez wiekszych zastrzezen.
    Oczywiscie to nie ta jakosc rysunku co wsposlczesnych telecentrycznych projektowanych pod cyfre obiektywowo , ale czy roznice sa widoczne to zalezy takze od warunkow obserwacji. zaczynaja byc widoczne w duzych powikszeniach , skali 100%
    W Wielkosci monitora roznic zasadniczych moize nie byc.
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Nie widzimy nic, żadnych sampli. Powiedzieć nic nie jesteśmy w stanie oprócz tego, że dość powszechnym doświadczeniem jest to, że kompatybilny obiektyw, działający dziarsko w starym aparacie, wkręcony do nowego aparatu nie staje się zazwyczaj denkiem od słoika.

    Tutaj zrobilem dwa szybkie zdjecia testowe z reki

    28-105

    http://picasaweb.google.at/fotografi...10592203504770


    i

    24-70L

    http://picasaweb.google.at/fotografi...12240329248914


    obydwa na 50 mm c50d - po jednym strzale.

    czasy tak na granicy poruszenia 1/60 sek ,5,6 200 iso . dpp

    zeby zobaczyc ew roznice to trzeba zrobic download i dlugo szukac.



    sa to zdjecia od strony jakosciowej niemal identyczne - roznic praktycznych nie ma , rowniez na pelnej dziurze .

    nie widze sensu zabierania na spacer ciezkiego 24-70 skoro rysuje praktycznie tak samo jak 28-105.- Owszem mozna dopatrzec sie roznicy ale minimalnej - bez znaczenia praktycznego i to dopiero w skali 100%


    oczywiscie obydwa obiektywy justowane w puszcze.

    28-105 po podpieciu na 450d bez justacji to byla tragedia - szklo butelkowe.


    i to jest doswiadczenie , ktore zrobilem z wieloma obiektywami starszej generacji podpietymi do aps-c , pracuja dobrze ale wymagaja justacji co jest calkowicie czyms normalnym , jako ze byly projektowane pod FF.
    Ostatnio edytowane przez Wyspa Bahama ; 17-03-2010 o 10:16 Powód: Automerged Doublepost

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar MariuszJ
    Dołączył
    Dec 2009
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    56
    Posty
    1 697

    Domyślnie

    W temacie są w Twojej wypowiedzi dwa zdania, reszta to chyba miała iść do innego wątku

    Cytat Zamieszczone przez Wyspa Bahama Zobacz posta
    28-105 po podpieciu na 450d bez justacji to byla tragedia - szklo butelkowe.


    i to jest doswiadczenie , ktore zrobilem z wieloma obiektywami starszej generacji podpietymi do aps-c , pracuja dobrze ale wymagaja justacji co jest calkowicie czyms normalnym , jako ze byly projektowane pod FF.
    Czy możesz rozwinąć zdanie "projektowane pod FF"? Ja zdaję sobie sprawę, że stosując te obiektywy z APS-C marnujesz pracę projektantów, włożoną w zapewnienie jakości w "ponadcropowym" marginesie. Ale jakość tego cropa powinna być porównywalna, tu i tu. I wymagać "justacji" identycznie jak nowe EF-sowe obiektywy.
    Entuzjastyczny Neofita

  3. #3
    Zablokowany
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    196

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MariuszJ Zobacz posta
    W temacie są w Twojej wypowiedzi dwa zdania, reszta to chyba miała iść do innego wątku



    Czy możesz rozwinąć zdanie "projektowane pod FF"? Ja zdaję sobie sprawę, że stosując te obiektywy z APS-C marnujesz pracę projektantów, włożoną w zapewnienie jakości w "ponadcropowym" marginesie. Ale jakość tego cropa powinna być porównywalna, tu i tu. I wymagać "justacji" identycznie jak nowe EF-sowe obiektywy.

    niestety to czyni program , miesza watki.
    w edytorze widze tylko cytowany krotki framgment , w rzeczywistosci pojawiaja sie poprzednie watki - nie mam na to wplywu.

    nie dziala tez funkcja edytuj - to utrudnia cholernie prace.

    1.inny rodzaj absorbcji swiatla przez powierzchnie blony w FF , a przez mikrosoczewki matrycy - wymagana dla obiektywow cyfy telecentrcznosc , dla filmu nie . sa tego i inne skutki - pojawianie sie aberacji na powirzchni mikrosoczewek itp , ale to za duzo na raz.

    2. Wiekszy dopuszczalny krazek rozproszenia w FF ( dwukrotnie niz w aps-c) a zwiazku z czym mniejsze wymagania w stosunku do precyzji napeduw AF , algorytmiw i wogiole wyniku ostzenia.
    Ten sam blad bezwzgledny w nastwie AF bedzie w aps c mial dwa frazy wiekszy wplyw na rozdzilczosc niz w FF.

    3. Wymagania w stosunku do rozdzielczosci dla aps-c zeby uzyskac taki sam wynik jak na FF sa o co najmniej 30 % wyzsz niz w FF ( teoretyczne 2 razy )



    Obiektywy ktore daja marny wynik na aps-c moga pracowac duzo lepiej pod FF - to skutek mniejszych wymagan wiekszego formatu.

    Krotko mowiac rozdzilczosc jest pod FF wystarczajaca pod aps-c w mniejszym stopniu.

    Rzadko kiedy na szerszych ogniskowych obiektyw z FF dorowna obiektywowi aps-c na malym formacie . Na dlugich ogniskowych ( gdzie telecentrycznosc z definicji jest wieksza ) roznice sie zacieraja.
    zasada doboru jest oczywista : dla aps-c obiektywy szerokokatne dedykowane ( ef-s) dla dlugich ogniskowych ma to mniejsze znaczenie.

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar MariuszJ
    Dołączył
    Dec 2009
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    56
    Posty
    1 697

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Wyspa Bahama Zobacz posta
    1.inny rodzaj absorbcji swiatla przez powierzchnie blony w FF , a przez mikrosoczewki matrycy - wymagana dla obiektywow cyfy telecentrcznosc , dla filmu nie . sa tego i inne skutki - pojawianie sie aberacji na powirzchni mikrosoczewek itp , ale to za duzo na raz.
    W porządku. Tyle że myślałem, że mówimy tu o FF cyfrowym, a nie 35mm analogu. Trudno więc mówić o kompatybilnym zastosowaniu. Problemy które opisujesz, będą dotyczyć każdej matrycy cyfry. Jeżeli ktoś zgłasza jednak, że rzeczony obiektyw daje obrazek na cyfrze bez specjalnego kryminału, będzie taki dawał IMHO w granicach tolerancji na każdej matrycy. Bo nie konsumujemy cropów 1:1px. Konsumujemy ich przeskalowanie do takiego formatu, w jakim nasz obiektyw jeszcze wydala.

    Cytat Zamieszczone przez Wyspa Bahama Zobacz posta
    2. Wiekszy dopuszczalny krazek rozproszenia w FF ( dwukrotnie niz w aps-c) a zwiazku z czym mniejsze wymagania w stosunku do precyzji napeduw AF , algorytmiw i wogiole wyniku ostzenia.
    Ten sam blad bezwzgledny w nastwie AF bedzie w aps c mial dwa frazy wiekszy wplyw na rozdzilczosc niz w FF.
    Ja nie zrozumiałem wpisu autora wątku, jakoby skarżył się na focus. Jemu mitycznie "mydli" po całości I ja mam hipotezę, że wcale nie mydli

    Cytat Zamieszczone przez Wyspa Bahama Zobacz posta
    3. Wymagania w stosunku do rozdzielczosci dla aps-c zeby uzyskac taki sam wynik jak na FF sa o co najmniej 30 % wyzsz niz w FF ( teoretyczne 2 razy )
    Obiektywy ktore daja marny wynik na aps-c moga pracowac duzo lepiej pod FF - to skutek mniejszych wymagan wiekszego formatu.

    Krotko mowiac rozdzilczosc jest pod FF wystarczajaca pod aps-c w mniejszym stopniu.
    To prawda, oczywiście pod warunkiem że nie porównujemy np. 5d2 i 30d. Chciałbym jednak zobaczyć sample porównujące przeskalowane sample z naszego obiektywu z matrycy rzadkiej i gęstej. Jeżeli różnica była by w granicach tolerancji, co zakładam, sprawę wpływu rozdzielczości obiektywu na rezultat końcowy w popularnych zastosowaniach można pominąć.
    Entuzjastyczny Neofita

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •