Kiedyś miałem 28-105 pod 350D i 40D. Nie miałem takich problemów. Możesz wrzucić jakiegoś sampelka?
Kiedyś miałem 28-105 pod 350D i 40D. Nie miałem takich problemów. Możesz wrzucić jakiegoś sampelka?
właśnie.
też mam to szkło: C28-105 USM - chyba pierwsze wydanie - i wiadomo, szału nie ma (ostry od f/8), ale tragedii też nie ma. swego czasu mój ulubiony spacer-zoom na wakacjach, szczególnie na plaży :grin: (sampelki??
)
a przy okazji, jeżeli już mówimy o "starych" obiektywach - niedawno wyciągnąłem kurzący się - i mocno przez wszystkich krytykowany - obiektyw 75-300 IS USM. i co? i okazało się, że i AF trafia, i zdjęcia są przyzwoicie ostre. 8)
pozdro.,
m.
__________________
Canon EOS 3P broken| 28/1.8 | 50/1.4 | 85/1.8 | itd.
© mxw | mm | deviant | portrety | fotoloader
właśnie x 2
Nie widzimy nic, żadnych sampli. Powiedzieć nic nie jesteśmy w stanie oprócz tego, że dość powszechnym doświadczeniem jest to, że kompatybilny obiektyw, działający dziarsko w starym aparacie, wkręcony do nowego aparatu nie staje się zazwyczaj denkiem od słoika.
A ponieważ widzę już dość typowe objawy (zachwyty, gradacje, NTL czyli syndrom "nie-ta-liga" itp.) ponownie stawiam hipotezę o rozgrywaniu się większości wydarzeń w sferze psyche
Nie słuchajcie mnie! Mi zawsze wszystko działa!
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
PS. Zapomniałem napisać o rankingach układanych po wizycie w sklepie
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Trochę nie daję rady bez tej edycjiPrzepraszam...
Ostatnio edytowane przez MariuszJ ; 17-03-2010 o 08:22 Powód: Automerged Doublepost
Entuzjastyczny Neofita
Cześć!
Byłem dzisiaj w Rimexie. Podczepiłem do 550d kilka szkieł zamiast tego o którym pisałem w pierwszym poście czyli 28-105 3,5-4,5 seria I. Rezultaty były o kilka klas lepsze. EF-S 17-85 4-5,6; EF-S 18-200, oraz Tamron SP AF 17-50 F/2.8 XR LD ASPHERICAL AL(IF).
Wszystkie w podobnej klasie cenowej.
Najlepiej wypadł TAMRON. Ostrość najlepsza z całej trójki i światło. Głośny silnik, wolniejszy od Canona 17-85.
Drugie miejsce Canon17-85 USM i IS reszta wg mnie jak na uniwersalny obiektyw ok.
Trzecie miejsce Canon 18-200.
Czy warto zdecydować się na tego Tamrona?
Pozdrawiam
milesio
"Nie wiesz i pytasz - wstydzisz się raz;
Nie wiesz i nie pytasz - wstydzisz się całe życie"
50D; SIGMA 17-50 f/2.8; TAMRON 70-200 f/2.8; Peleng 8mm / E-400; ZD17,5-45; ZD40-150
tylko... czy to jest ważne??? "Galeria - zapraszam."
ten tamron jest optycznie rewelacyjnym obiektywem dla aps-c.
stosunek jakosci do ceny jest bezkonkurencyjny.
mechanicznie slabszy , ale wystrczajaco dobry - o cale niebo wyzsza kultura wykonawcza niz obiektywow kitowych.
Af wprawdzie jest glosnawy , ale w praktyce nie przebiega sie przez caly zakres dzieki czemu slyszy sie tylko krotkie cykniecie.
to nie gra zadnej praktycznej roli - halas silnika AF jest mniejszy od halasu klapiacego lustra.
Jest maly i lekki - nic lepszego w tej klasie cenowej nie znajdziesz - do tego jasnosc 2,8 i osiga maks. rozdzielczosci wcentrum pola juz na pelnej dziurze - przynajmniej moj egzemplarz. Na brzegach przy otwartej przyslonie jest slabiej.
wersja VC jest nieznacznie optycznie ponoc lepsza ( nie mam ) , ale wieksza i ciezsza i VC niestety nie jest szczegolnie skuteczny .
mysle ze braku VC w tym obiektywie az tak bardzo sie nie odczuje.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
te stare obiektywy byly projektowane pod FF.
z aps-c nie koniecznie naleza do najlepiej rysujacych , ale pod FF w zasadzie pracuja bez wiekszych zastrzezen.
Oczywiscie to nie ta jakosc rysunku co wsposlczesnych telecentrycznych projektowanych pod cyfre obiektywowo , ale czy roznice sa widoczne to zalezy takze od warunkow obserwacji. zaczynaja byc widoczne w duzych powikszeniach , skali 100%
W Wielkosci monitora roznic zasadniczych moize nie byc.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Nie widzimy nic, żadnych sampli. Powiedzieć nic nie jesteśmy w stanie oprócz tego, że dość powszechnym doświadczeniem jest to, że kompatybilny obiektyw, działający dziarsko w starym aparacie, wkręcony do nowego aparatu nie staje się zazwyczaj denkiem od słoika.
Tutaj zrobilem dwa szybkie zdjecia testowe z reki
28-105
http://picasaweb.google.at/fotografi...10592203504770
i
24-70L
http://picasaweb.google.at/fotografi...12240329248914
obydwa na 50 mm c50d - po jednym strzale.
czasy tak na granicy poruszenia 1/60 sek ,5,6 200 iso . dpp
zeby zobaczyc ew roznice to trzeba zrobic download i dlugo szukac.
sa to zdjecia od strony jakosciowej niemal identyczne - roznic praktycznych nie ma , rowniez na pelnej dziurze .
nie widze sensu zabierania na spacer ciezkiego 24-70 skoro rysuje praktycznie tak samo jak 28-105.- Owszem mozna dopatrzec sie roznicy ale minimalnej - bez znaczenia praktycznego i to dopiero w skali 100%
oczywiscie obydwa obiektywy justowane w puszcze.
28-105 po podpieciu na 450d bez justacji to byla tragedia - szklo butelkowe.
i to jest doswiadczenie , ktore zrobilem z wieloma obiektywami starszej generacji podpietymi do aps-c , pracuja dobrze ale wymagaja justacji co jest calkowicie czyms normalnym , jako ze byly projektowane pod FF.
Ostatnio edytowane przez Wyspa Bahama ; 17-03-2010 o 10:16 Powód: Automerged Doublepost
W temacie są w Twojej wypowiedzi dwa zdania, reszta to chyba miała iść do innego wątku
Czy możesz rozwinąć zdanie "projektowane pod FF"? Ja zdaję sobie sprawę, że stosując te obiektywy z APS-C marnujesz pracę projektantów, włożoną w zapewnienie jakości w "ponadcropowym" marginesie. Ale jakość tego cropa powinna być porównywalna, tu i tu. I wymagać "justacji" identycznie jak nowe EF-sowe obiektywy.
Entuzjastyczny Neofita
niestety to czyni program , miesza watki.
w edytorze widze tylko cytowany krotki framgment , w rzeczywistosci pojawiaja sie poprzednie watki - nie mam na to wplywu.
nie dziala tez funkcja edytuj - to utrudnia cholernie prace.
1.inny rodzaj absorbcji swiatla przez powierzchnie blony w FF , a przez mikrosoczewki matrycy - wymagana dla obiektywow cyfy telecentrcznosc , dla filmu nie . sa tego i inne skutki - pojawianie sie aberacji na powirzchni mikrosoczewek itp , ale to za duzo na raz.
2. Wiekszy dopuszczalny krazek rozproszenia w FF ( dwukrotnie niz w aps-c) a zwiazku z czym mniejsze wymagania w stosunku do precyzji napeduw AF , algorytmiw i wogiole wyniku ostzenia.
Ten sam blad bezwzgledny w nastwie AF bedzie w aps c mial dwa frazy wiekszy wplyw na rozdzilczosc niz w FF.
3. Wymagania w stosunku do rozdzielczosci dla aps-c zeby uzyskac taki sam wynik jak na FF sa o co najmniej 30 % wyzsz niz w FF ( teoretyczne 2 razy )
Obiektywy ktore daja marny wynik na aps-c moga pracowac duzo lepiej pod FF - to skutek mniejszych wymagan wiekszego formatu.
Krotko mowiac rozdzilczosc jest pod FF wystarczajaca pod aps-c w mniejszym stopniu.
Rzadko kiedy na szerszych ogniskowych obiektyw z FF dorowna obiektywowi aps-c na malym formacie . Na dlugich ogniskowych ( gdzie telecentrycznosc z definicji jest wieksza ) roznice sie zacieraja.
zasada doboru jest oczywista : dla aps-c obiektywy szerokokatne dedykowane ( ef-s) dla dlugich ogniskowych ma to mniejsze znaczenie.
W porządku. Tyle że myślałem, że mówimy tu o FF cyfrowym, a nie 35mm analogu. Trudno więc mówić o kompatybilnym zastosowaniu. Problemy które opisujesz, będą dotyczyć każdej matrycy cyfry. Jeżeli ktoś zgłasza jednak, że rzeczony obiektyw daje obrazek na cyfrze bez specjalnego kryminału, będzie taki dawał IMHO w granicach tolerancji na każdej matrycy. Bo nie konsumujemy cropów 1:1px. Konsumujemy ich przeskalowanie do takiego formatu, w jakim nasz obiektyw jeszcze wydala.
Ja nie zrozumiałem wpisu autora wątku, jakoby skarżył się na focus. Jemu mitycznie "mydli" po całościI ja mam hipotezę, że wcale nie mydli
To prawda, oczywiście pod warunkiem że nie porównujemy np. 5d2 i 30d. Chciałbym jednak zobaczyć sample porównujące przeskalowane sample z naszego obiektywu z matrycy rzadkiej i gęstej. Jeżeli różnica była by w granicach tolerancji, co zakładam, sprawę wpływu rozdzielczości obiektywu na rezultat końcowy w popularnych zastosowaniach można pominąć.
Entuzjastyczny Neofita