no dobrze , ale jak chcesz porownywac rozdzilczosc , jesli ASF sie wykopyrtnal. Ew fluktiacje rozdzilsczosci moga byc skutkiem wlasnie bledow ostrzenia - a nie beldow korekcji optyki.
wszystkie pomiary jakie znam a i sam dokonalem ich sporo , oraz opinie uzytkownuikow sa takie:
na 1,4 ta 50 mydli .
wystepuje takze spory sapdek trozdzilczosci na brzegach i to niesymetryczny . bywa tak zew jednym z rogow rozdzilczosc jest wyraznie nizsza niz w pozostalych.
N 2,0 jest juz znosnie , calkiem fajnie .
Od 2,8 osiaga ten obiektyw niemkal max rozdzilczosci ( w centrum) .
przymykanie powoduje wzrost rozdzielczoci na brzegach i niewielki juz w centrum.
od ok 8,o rozdzielczosc zaczyna spadac.
Poniewaz na FF krazek rozproszenie jest 2 razy wiekszy niz na aps-c to skutki tejze nieostrosci na FF sa przez obserwatora postrzegane jako 2 razy mniejsze niz na formacie aps-c.
stad potoczene powiedzenie ze na FF rysuje lepiej - ale to nie jest kwestia jakiejs wspolpracy obiektywu z puszka FF tylko to kwestia wiekszego formatu , czyli mniejszch wymagan odnosnie rozdzielczosci obiektywu.
W sumie 50/1,4 i tak jest pod wzgledem optycznym najlepiej skorygowanym standardowym obiektywem canona - lepiej od znacznie drozszej 1,2/50 L.
Ale warto pamietac ze jasnosc 1,4 przyplacamy spadkiem rozdzielczosci.
I wlascie po to sie kupuje ten obiektyw , zeby miec swietnie rysujacy obiektyw od 2,8.
Szkoda ze ma troche marny naped Af - micro usm nie jest szczytem marzen.
Wyspa Bahama