Cytat Zamieszczone przez MariuszJ Zobacz posta
Nowy Tamron bez VC to 1400 zł. Za ten budżet możesz nabyć co najwyżej stałki właśnie f2.8 - jedną, dwie góra Biorąc pod uwagę jakość zdjęć i sprawy m.in. komfortu użytkowania, zastanowiam się trzy razy pod rząd i zawsze wychodzi mi Tamron.

Gdyby 28/1.8 kosztowałby tyle co Tamron, ok.
Gdyby Canon miał w swojej ofercie odpowiedniki cenowo-jakościowe 35mm Nikkorów, ok.
Ba, gdyby nawet te canonowskie 2.8 były lepsze.

A tak, Tamron. Albo C17-55IS jako główny.
Pamiętaj, że zrobienie dobrego optycznie obiektywu szerokokątnego za grosze jest bardzo trudne. Jeśli spodziewasz się 20 czy 24/1.8 w cenie i jakości, które oferują 50/1.4 i 85/1.8 to faktycznie możesz być zawiedziony. Nikkorów w rękach nie miałem, ale miałeś w rękach 28/1.8 czy 35/2? To dobre szkła, może i potrzebują odświeżenia (i 28 jest nieco miękki w rogach FF), ale w odpowiednich rękach mogą produkować świetne zdjęcia. Cena znowu nie jest aż tak powalająca. Zresztą bodajże na cyberfoto forumowicz porównywał chyba 28/2.8 do 28/1.8 i ten pierwszy wcale nie wypadł tak blado. Ktoś kto kupuje tylko szkła C, to też coś dla siebie wybierze.
Dla amatora wybór jest duży. Profi i tak kupi 24L czy 35L.