Strona 3 z 9 PierwszyPierwszy 12345 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 82

Wątek: Filtry - UV, Polar i światło.

  1. #21
    Bywalec
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    114

    Domyślnie

    Ale voriax chyba już pokazał dowody, z L 2,8 zrobi się 3,5 a tak na poważnie jak kupowałem obiektyw na giełdzie i do niego UV chciałem zielona Hoya a mam Hoya HMC, który wtedy chyba kosztował 150zł. Myślałem, że Pan jest dobrym handlowcem i mnie naciągnął mówiąc, że mogę kupić zieloną ale i tak potem wymienię, ale widzę, że miał rację. A obiektyw nie L niestety :/ tak więc B+W lub inne raczej były by za drogie.
    A z tymi UV to jak widać różnie, jedni wolą nie stosować bo to jednak wpływa (trochę albo bardzo) na optykę inni używają i płacą za niepozorny kawałek szkła.

  2. #22
    Bywalec Awatar voriax
    Dołączył
    Dec 2008
    Miasto
    Bytom
    Posty
    132

    Domyślnie

    Panowie,
    ja o świetle, o świetle :-)
    przez tego mojego UVa ciemność tylko widzę :-)

    A poważnie...

    Nie zauważyłem drastycznego pogorszenia zdjęć tak by porównywać je z kitem, zdjęcia są miłe dla oka i ostre nawet z tym szajsem który do niedawna był na moim szkle... ( już ładnie doniczka z kaktusem na nim stoi :-) )

    To co mnie bolało w tym nonameUV to fakt, że pogarszał czasy aż o 25%.
    (z 1/250 robił 1/200)

    Zgadzam się, że jeśli protect to dostosować go do jakości szkła...
    paranoicznie rozglądam się za: Heliopan Protection SH-PMC 67
    ale trochę drogo... ~200zł - to "tylko" protect a kosztuje jak niezły polar.

    Przeczekam moje paranoiczne podescie do szkieł, przejdzie mi bo cena działa jak dobry odstraszacz :-)

    Pozdrawiam!
    Marcin.
    Ostatnio edytowane przez voriax ; 22-01-2010 o 19:27

  3. #23
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez vidocq Zobacz posta
    Niekoniecznie.
    Można UV, można tak zwany filtr neutralny ochronny ale w sumie sprowadza się to do tego samego: ochrona przedniej soczewki......
    Przed czym chcesz chronić soczewkę? Od ochrony to jest dekiel. Naprawdę. Każdy filtr nakręcony na obiektyw coś z sobą "wnosi" do obrazu. Niestety zupełnie NIC pozytywnego. Matryca cyfrowa nie widzi (albo widzi bardzo słabo) promieniowania UV więc dodawanie filtra UV nic nie daje. Każdy filtr, każde przejście światła przez granicę powietrze-szkło to 2-3% światła z tytułu odbić i rozpraszania i powłoki anty-cośtam niewiele poprawiają. Flarowanie, odbicia pomiędzy soczewką a filtrem potrafią być dokuczliwe.

    Mam jeden wyjątek kiedy zakładam filtr UV na obiektyw - zawody żużlowe i zdjęcia tuż zza bandy (albo inne podobnie hardcorowe warunki).

    Przez ponad 50 lat nie zdarzyło mi się porysować czy uszkodzić przedniej soczewki. Minimum staranności przy czyszczeniu, i owszem, jest potrzebne. Grucha, pędzelek żeby usunąć ewentualne kryształki kwarcu czyli piasek. Potem chuch lub jakiś płyn i mikrofaza i nie ma siły. I czysto i nieporysowane. Muszę stwierdzić, że chuch jakoś lepiej usuwa tłuszcze niż te najróżniejsze wynalazki. Jedyny warunek dotykania soczewek ściereczkami to - musi być mokro.

    Janusz,
    Old enough to know better - but I do it anyway.

  4. #24

    Domyślnie

    Tak jak mówi Pan Janusz, rzeczywiście przedniej soczewki w zasadzie nie da się porysować, żeby to zrobić trzeba być naprawdę nieprzeciętnym artystą, sam mam znacznie mniejsze doświadczenie ale przez 1.5 roku używania hybrydy i 1.5 obiektywów do DSLR nie zdarzyło mi się zrobić chodzby minimalnej ryski.Jedyną sytuacją w której może się on przydać to wtedy kiedy aparat ląduje na ziemi obiektywem do dołu i impet uderzenie pochłania filtr,było o tym już na forum.Zależy co kto lubi,jak się kupuje szkła za kilka tysięcy nowych PLN to naprawdę 120-150zł wydane na przyzwoity filtr to nie majątek,szczególnie jak ktoś posiada takiego Canona 17-55 albo 17-85 który pracuje jak pompka.Albo chcę sprzedać potem na allegro,wiadomo lepiej ludzie patrzą na szkło które było cały czas chronione filtrem.No ale każdy ma swoje zdanie na temat używania UV do lustrzanek.

    Co do czyszczenia,to kiedyś się bawiłem w różnego rodzaju płyny i papier optyczny,w końcu poszedłem do optyka i kupiłem ściereczkę z mikrofibry,wystarczy 2 razy chuchnąć i po sprawie,nie ma co wydziwiać.Obecnie nie używam filtra i stwierdzam że przednią soczewkę czyści się znacznie łatwiej niż filtr.
    30D + 17-40L+ Plástico Fantástico

  5. #25
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ostrowin Zobacz posta
    ..... rzeczywiście przedniej soczewki w zasadzie nie da się porysować, żeby to zrobić trzeba być naprawdę nieprzeciętnym artystą,.....r.

    :-) :-)
    http://www.youtube.com/watch?v=vzOLb...eature=related

    Janusz,
    Old enough to know better - but I do it anyway.

  6. #26
    Bywalec Awatar vidocq
    Dołączył
    Jan 2010
    Miasto
    TST
    Wiek
    65
    Posty
    157

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    Przed czym chcesz chronić soczewkę? Od ochrony to jest dekiel. Naprawdę. Każdy filtr nakręcony na obiektyw coś z sobą "wnosi" do obrazu. Niestety zupełnie NIC pozytywnego. Matryca cyfrowa nie widzi (albo widzi bardzo słabo) promieniowania UV więc dodawanie filtra UV nic nie daje. Każdy filtr, każde przejście światła przez granicę powietrze-szkło to 2-3% światła z tytułu odbić i rozpraszania i powłoki anty-cośtam niewiele poprawiają. Flarowanie, odbicia pomiędzy soczewką a filtrem potrafią być dokuczliwe.
    To prawda, kazdy dodatkowy element pogarsza obraz ale i tak wolę to, niż ryzkować uszkodzenie soczewki.
    Dekiel tak ale nie zawsze jest czas by go zakładać i zdejmować co chwilę a filtr siedzi tam przez cały czas.
    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    Mam jeden wyjątek kiedy zakładam filtr UV na obiektyw - zawody żużlowe i zdjęcia tuż zza bandy (albo inne podobnie hardcorowe warunki).
    CBDU
    Jednak może się przydać, prawda?

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    Przez ponad 50 lat nie zdarzyło mi się porysować czy uszkodzić przedniej soczewki. Minimum staranności przy czyszczeniu, i owszem, jest potrzebne. Grucha, pędzelek żeby usunąć ewentualne kryształki kwarcu czyli piasek. Potem chuch lub jakiś płyn i mikrofaza i nie ma siły. I czysto i nieporysowane. Muszę stwierdzić, że chuch jakoś lepiej usuwa tłuszcze niż te najróżniejsze wynalazki. Jedyny warunek dotykania soczewek ściereczkami to - musi być mokro.
    Ja też nie uszkodziłem i też przez wiele lat. Co prawda 50-kę skończę dopiero za tydzień ale fotografuję już ponad trzydzieści lat.
    Z czyszczeniem też sobie radzę, gdy jest taka potrzeba.
    Ale filtr zakręcam "od zawsze". Kiedyś to była UV-ka, dziś częściej tzw. Lens Protect czyli neutralny.
    Owszem, czasem trzeba go odkręcić w plenerze, na przykład zmieniając na polara czy zakładając połówki Cokina ale poza tym jest na miejscu.
    Godzę się z tym, że coś tam stracę ale czuję się pewniej.
    Ile to razy widzi się na Allegro obiektywy z porysowanymi soczewkami?
    To po prostu może się zdarzyć, każdemu.

    PS
    To trochę tak, jak z gumką, nie zawsze ochroni, trochę przyjemności zabierze ale za to ile poczucia bezpieczeństwa nam dodaje?
    Ostatnio edytowane przez vidocq ; 23-01-2010 o 01:32
    pozdrawiam, vidocq

  7. #27
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    Przed czym chcesz chronić soczewkę? Od ochrony to jest dekiel. Naprawdę.
    - kocie pazury
    - woda (błoto) z solą
    - trzepiące gałęzie
    - dużej prędkości żwir, piach, pył itp śmieci (spod kół czy wzniecony blisko przelatującym helikopterem/samolotem)
    - bardzo duża temperatura (np kołujący odrzutowiec)

    Tyle przykładów na szybko. Ale już o tym tak wiele razy było na forum że aż szkoda fatygi...

    Z Twojej wypowiedzi wynika tylko jedno - nie odgórna prawda że filtry w ogóle się nie przydają a że przydają się w ryzykownych, bardziej hardkorowych sytuacjach. W których jak widać, niektórym zdarza się częściej niż Tobie uczestniczyć, co powoduje bezsens przekrzykiwania się "moja prawda jest mojsza niż twojsza" .
    Niektórym osobom filtry się przydają bardziej, innym mniej. Nie ma co próbować twierdzić że są zupełnie nieprzydatne stawiając to jako ogólną, obiektywną, niepodważalną tezę tylko na podstawie indywidualnego doświadczenia.

  8. #28
    Zablokowany
    Dołączył
    Mar 2009
    Miasto
    Przeworsk
    Wiek
    36
    Posty
    253

    Domyślnie

    Filtr UV jest bezcenny i trzeba go mieć. Uspokaja, bo chroni soczewkę przednią. Markowy polepsza Twoją ********ość. Fotki są lepsze. I nie patrz na głupie światło.
    Ostatnio edytowane przez rekin ; 23-01-2010 o 04:46

  9. #29
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    2 746

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    Każdy filtr nakręcony na obiektyw coś z sobą "wnosi" do obrazu. Niestety zupełnie NIC pozytywnego. Matryca cyfrowa nie widzi (albo widzi bardzo słabo) promieniowania UV więc dodawanie filtra UV nic nie daje. Każdy filtr, każde przejście światła przez granicę powietrze-szkło to 2-3% światła z tytułu odbić i rozpraszania i powłoki anty-cośtam niewiele poprawiają. Flarowanie, odbicia pomiędzy soczewką a filtrem potrafią być dokuczliwe.[/b].
    To fakt, że najczęściej nie ma sensu pogarszać posiadanej optyki dodatkowym elementem, ale ...jednak są wyjątki:
    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    Mam jeden wyjątek kiedy zakładam filtr UV na obiektyw - zawody żużlowe i zdjęcia tuż zza bandy (albo inne podobnie hardcorowe warunki).[/b].
    Cytat Zamieszczone przez Vitez Zobacz posta
    - kocie pazury
    - woda (błoto) z solą
    - trzepiące gałęzie
    - dużej prędkości żwir, piach, pył itp śmieci (spod kół czy wzniecony blisko przelatującym helikopterem/samolotem)
    - bardzo duża temperatura (np kołujący odrzutowiec)
    Dodałbym:
    -tańczący i zataczający się balowicze
    -korki od szampana/na czasie :-)/
    Cytat Zamieszczone przez Vitez Zobacz posta
    Tyle przykładów na szybko./.../ filtry/.../ przydają się w ryzykownych, bardziej hardkorowych sytuacjach./.../Niektórym osobom filtry się przydają bardziej, innym mniej. Nie ma co próbować twierdzić że są zupełnie nieprzydatne
    "Święta prawda"= nie ma sensu nosić ich zamocowanych "na stałe", ale są sytuacje w których warto je zakładać.
    Ostatnio edytowane przez Sunders ; 23-01-2010 o 09:56 Powód: Automerged Doublepost

  10. #30
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Vitez Zobacz posta
    .....

    Z Twojej wypowiedzi wynika tylko jedno - nie odgórna prawda że filtry w ogóle się nie przydają a że przydają się w ryzykownych, bardziej hardkorowych sytuacjach. W których jak widać, niektórym zdarza się częściej niż Tobie uczestniczyć, co powoduje bezsens przekrzykiwania się "moja prawda jest mojsza niż twojsza" .....
    Vitez! Z Tobą się trudno dyskutuje bo Ty wiesz lepiej (spójrz proszę na moję stopke ) i Twoja prawda jest Twojsza niż mojsza.

    Nie pisałem, że używanie UV (ochrony) jest totalnie bez sensu. Jest bez sensu w "sytuacjach NIE hardcore'owych". Kotów do hardcore nie zaliczam. Woda (słona) i helikoptery to połowa mojego życia i tego też do hardcore nie zaliczam.

    EDIT: I obejrzyj ten filmik. On jest naprawdę nieoszukany. http://www.youtube.com/watch?v=vzOLb...eature=related
    Ostatnio edytowane przez Janusz Body ; 23-01-2010 o 10:49

    Janusz,
    Old enough to know better - but I do it anyway.

Strona 3 z 9 PierwszyPierwszy 12345 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •