Pokaż wyniki od 1 do 10 z 79

Wątek: Ile zdjęć na ślubie.

Mieszany widok

  1. #1
    Początki nałogu
    Dołączył
    Oct 2008
    Miasto
    Dąbrowa Górnicza
    Wiek
    47
    Posty
    378

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez najeli Zobacz posta
    I w sumie... wściekłabym się jakbym została po teoretycznie najważniejszym dniu mojego życia z 50-100 zdjęciami ;-)

    Dla mnie ideałem byłoby ok 100-200 zdjęć "profi" z obróbką, albumami itp itd i kolejne w nieskończoność "poprawne" dokumentujące (a często jest tak, że najlepsze momenty nie są na najlepszych zdjęciach). Wiadomo, że nie każde klapnięcie migawki wyzwala arcydzieła, ale jak już ktoś pisał -- tu nie zawsze chodzi o art, ale po prostu o miłe wspomnienia. Są ludzie którzy do tego przywiązują wagę, i tacy co nie spojrzą poza jedną ramkę stojącą na szafce (bo żona postawiła).
    Dlatego, klient nasz pan. Każdy inaczej to widzi i trzeba wcześniej pogadać.
    Tylko w każdym przypadku trzeba rozgraniczyć te lepsze i te zwykłe. Czasami po prostu szkoda dawać wszystko do formatu 15x21. Wychodzę z założenia, że do tego formatu nadają się tylko wybrane zdjęcia (te lepsze klapnięcia migawki ), które tworzą określoną historię i są wyjątkowe. Natomiast reszta idzie na płycie oczywiście po wywaleniu tych co nie wyszły. Może sobie wtedy właściciel wywoływać do woli, w foliowe megaobszerne albumiki. Potem kolejne albumiki od znajomych i możemy mieć spokojnie 1k zdjęć z imprezy.
    Jednak ja podpisuję się tylko pod tym albumem w większym formacie .

    Inaczej patrząc, wesele to nie jest jakiś tam fajny kilkudniowy wyjazd itp. W gruncie rzeczy to nudna oklepana impreza, najczęściej wg określonego schematu i zgodnie z tradycjami, która jest najważniejsza dla wąskiego grona uczestników. Więc płacąc sporo kasy dla fotografa, który łazi za PM krok w krok, można wykorzystać okazję i mieć porządne, dopieszczone fotografie na resztę życia, bo nie często nam się trafia profesjonalna sesja foto. Nie wnikając już tutaj w kompetencje fotografa.
    Moim zdaniem szczegółowa relacja ślubna jest zarezerwowana dla filmu, gdzie zobaczymy i usłyszymy księdza w kościele i twarze wszystkich uczestników ceremonii oraz później śpiewy pijanych weselników i resztę "śmiesznych" sytuacji.

    Zabrzmi może to nieco pretensjonalnie, ale wolę 50 fotografii z wesela autorstwa np. Davida Murray a, niż zwykłego weselnego pstrykacza (choćby takiego jak ja )
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Cytat Zamieszczone przez sztajmes Zobacz posta
    Jakos tak nie widze tego zeby z wesela bylo tylko 100 zdjec
    Moze nie jestem w temacie, ale wesele mojej corki trwalo 3 dni, bylo ponad 150 osob i kazdy chcial miec przynajmniej jedno swoje zdjecie !!!
    Oczywistym jest ze dla panstwa mlodych wyprodukowalem okolo 100 zdjec "tych najlepszych" siedzac nad obrobka do bialego rana, ale pozostale ponad 1500 poszlo do ludzi
    Inaczej zapewne jest jak sie robi zdjecia na zarobek.
    Nigdy na zarobek nie robilem wesel ale kilkadziesiat "slubow chrzcin i pogrzebow" mam za soba i zawsze wszyscy zainteresowani chcieli miec jak najwiecej zdjec.

    sztajmes
    Tylko jest jedno ale - fotografa wynajmują PM i to oni są głównym targetem dla niego.
    Ostatnio edytowane przez magart ; 12-08-2009 o 05:35 Powód: Automerged Doublepost
    EOSy, 17-40/4L, 24-70/2.8L, 50/1.8, 85/1.8, 100-300/4.5-5.6, Raynox 250, manfrotto, 420EX, 580EX I, II, elinchrom+ skyport.
    www.magaczewski.blogspot.com
    www.fotogaleria.magaczewski.pl

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar najeli
    Dołączył
    Nov 2008
    Miasto
    Gdańsk
    Wiek
    42
    Posty
    992

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez magart Zobacz posta
    Tylko w każdym przypadku trzeba rozgraniczyć te lepsze i te zwykłe. Czasami po prostu szkoda dawać wszystko do formatu 15x21. Wychodzę z założenia, że do tego formatu nadają się tylko wybrane zdjęcia (te lepsze klapnięcia migawki ), które tworzą określoną historię i są wyjątkowe. Natomiast reszta idzie na płycie oczywiście po wywaleniu tych co nie wyszły.
    No właśnie o cos takiego mi chodzi - skoro fotograf zrobił powiedzmy 1500 zdjęć z całej imprezy, w tym jest ok 100 "arcydzieł", a kolejne 1000 poprawnych technicznie i kompozycyjnie, to chciałabym te 1000 też mieć -- na długie zimowe wieczory. Zakładam, że one będą i tak lepsze niż foty cioci Zosi czy wujka Gienka.

    A znajomym będę pokazywać te 100 cudów świata
    www.najeli.pl * fb.com/najeli.fotografia
    C5 * C5d * C40d * C17-40/4L * C50/1.4 * C85/1.8 * C100/2.8L * C70-200/4L * Samyang 8mm * 430exII

  3. #3
    Początki nałogu
    Dołączył
    Oct 2008
    Miasto
    Dąbrowa Górnicza
    Wiek
    47
    Posty
    378

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez najeli Zobacz posta
    No właśnie o cos takiego mi chodzi - skoro fotograf zrobił powiedzmy 1500 zdjęć z całej imprezy, w tym jest ok 100 "arcydzieł", a kolejne 1000 poprawnych technicznie i kompozycyjnie, to chciałabym te 1000 też mieć -- na długie zimowe wieczory. Zakładam, że one będą i tak lepsze niż foty cioci Zosi czy wujka Gienka.

    A znajomym będę pokazywać te 100 cudów świata
    To są uroki cyfrowej fotografii

    Apropos, na mojej ulubionej stronce ze ślubniakami, pewnie ze względu na muzyczkę:
    http://www.murrayphotography.com/
    mogę oglądać zdjęcia do oporu, bo są cudowne, i nie mam przesytu. Ale właśnie nie przytłaczają mnie ilością.
    Ale o co mi tu chodzi - zdjęcia u nich kosztują kupę kasy po czym dostajemy super dopieszczone albumy itd. Jak nam jeszcze mało to:
    http://everybodysmile.biz/murraywedd...phy/index.html
    i tam jest sklepik ze wszystkimi (też) dopieszczonymi miniaturkami, które my jak i goście możemy sobie kupić. Świadczy to o znajomości własnej wartości fotografów. Jednocześnie jest pewność, że fotografie będą właściwie wywołane. itp, itd.
    EOSy, 17-40/4L, 24-70/2.8L, 50/1.8, 85/1.8, 100-300/4.5-5.6, Raynox 250, manfrotto, 420EX, 580EX I, II, elinchrom+ skyport.
    www.magaczewski.blogspot.com
    www.fotogaleria.magaczewski.pl

  4. #4

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez najeli Zobacz posta
    No właśnie o cos takiego mi chodzi - skoro fotograf zrobił powiedzmy 1500 zdjęć z całej imprezy, w tym jest ok 100 "arcydzieł", a kolejne 1000 poprawnych technicznie i kompozycyjnie, to chciałabym te 1000 też mieć -- na długie zimowe wieczory. Zakładam, że one będą i tak lepsze niż foty cioci Zosi czy wujka Gienka.

    A znajomym będę pokazywać te 100 cudów świata
    Tak też chciałabym być traktowana jako Panna Młoda, i tak traktuję moje Pary.
    Dopieszczam zdjęcia do albumu (zazwyczaj 80), reszta po podstawowej korekcie (300-500) ląduje na płycie DVD.
    TO co dla nas jest nudne, dla PM może mieć duże emocjonalne znaczenie.
    Po co kasować te zdjęcia?...
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Cytat Zamieszczone przez josif Zobacz posta
    Wydaje mi się, że blokowanie zdjęć na płytach to dziwna praktyka zmuszająca klienta do wykonania odbitek w jednym zakładzie. Praktyka monopolowa.
    Jeśli wiedzieli że tak będzie PRZED wykonaniem zdjęć, to nie ma co się burzyć. Jaki monopol
    Fotograf ustala zasady, jak się nie podobają trzeba znaleźć innego...
    Ostatnio edytowane przez SylwiaSz ; 12-08-2009 o 13:23 Powód: Automerged Doublepost

    ____________________________________
    www.sylwiaszuderblog.com

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •