-
ufff....nie wytrzymam :-)
Powoli zaczynam rozumieć dlaczego aż tak się śmieją tu i ówdzie ludziska z tego Forum.
Ja też zaczynam się zastanawiać czy "czytanie porad na Forum może powodować nieodwracalne zmmiany w twoim organiźmie". Dlaczego?
Chodzi mi o przykłady - zamieszczone zdjęcia.
Nie ukrywam - budzi zainteresowanie ta "trzydziestkapiątka" - ogromne!
Bo i droga, i niedostępna i podobnych efektów nie sposób osiągnąc innymi szkłami.
Czy aby na pewno o to chodzi?
Jako użytkownik(czasem) jasnych szkieł zastanawiam się czy przypadkiem nie jest tu COŚ zagubione?...
Kol.Goomis zamieścił kilka "ślubnych".
Ja (podkreślam: JA) uważam ze nie ma g o r s z e g o przykładu bezsensownego stosowania inkryminowanego szkła - niż zdjęcie nr. 2
Portret robiony "trzydziestkąpiątką"; z góry i jeszcze na dodatek z ostroscią jedynie na oko?!
Dla mnie to porażka: fotograf ani nie przemyślał zdjęcia ani nie zapanował nad sprzętem.
Oczywiście - zaraz dostanę "za swoje".
Ale na litośc Boską: jesli to ma służyć jako zachęta do kupna 35/1.4 do fotografi ślubnej - to jestem przeciw!
Wykonawca zdjęcia miał zapięte to jedno "magiczne" szkło i zasuwał nim wszystko!
Tak to powinno wyglądać?!
Ludzie robią wiele by w tym uroczystym dniu wyglądać n a d z w y c z a j n i e - sorry - wg mnie to zdjęcie absolutnie tego nie rejestruje. Podobnie jak "strzał" pana młodego z cigaretem".
No - fajne zdjęcie ale NIE TĄ OGNISKOWĄ.
Ci ludzi strzeleni w taki sposób wyglądają krykaturalnie.
Nie podobają mi się te zdjęcia! Co nie znaczy że np 4 nie uznaję za znakomite podobnie jak 5.
Doceniam zdjęcia kol.Himi'ego - naprawdę! - ale pozwolę sobie zwrócić uwagę (IMO): rozpędzony fantastycznymi możliwościami obiektywu - zapomniał o kolorach?! Ta magenta dominująca w zdjeciu... . Dla mnie - porażka! Ale "coby się zmieścić w temacie" ciekawe ujęcie - czy kadr w którym facet po lewej z zainteresowaniem (widocznym) gdyby był ostry - byłby naprawdę aż tak gorszy?
Dlaczego to piszę?
Otóż króluje pogląd że: nie ma to jak stałki.
Fakt - ale to c h o l e r n i e o s t r e n a r z ę d z i a .
Kuszą jasnością - ale źle stosowana głębia jest o d..potłuc i nie pomoże tłumaczenie "ale ma za.... bokeh!"
Raz: trzeba by mieć g a m ę stałek i każdą zapiętą do body. Bo jak się zainwestuje w 35/1.4 a potem WSZYTSKO robi to wychodzi jak wychodzi!
Dwa: mała głębia ostrości to bardzo kreatywny środek twórczy - ale zdjęcia ślubne np to nie tylko zdjęcia artystyczne ale i po prostu fotoreportaż. Z koniecznością zarejestrowania w s z y s t k i e g o co się działo!
Więc - z dystansem do magii bokehu - szczególnie przy stosowaniu tego jednego szkła.
Trzy: niejako przy okazji.To długa ogniskowa pozwala fotografowi rejestrować - nie będąc widzianym.To ona pozwala dyskretnie robić zdjęcia wychwytując to co dla większości z daleka niedostrzegalne - bez "wpychania się" na pierwszy plan.
Z 35/1.4 trochę trudno to robić.
To naprawdę bardzo piękne ale i diabelnie trudne do okiełznania szkło!Wymaga i kreatywności i znakomitych umiejętności by nie być przykrywką dla własnych błędów.
Może lepiej dobre dwa zoomy?
Czasem tu się pokazują porównania które po analizie "specjalistycznej" wykazują p o w a l a j ą c ą różnicę na rzecz "stałek".
Bez szaleństw! Klient oczekuje że będzie i artystycznie i normalnie! Promocję proponuję tym klientom którzy bez podpowiedzi wychwytują subtelności bokehu precyzując jaki rodzaj zdjęć preferują.
Róbcie tak by było widać! Pod tym względem 35 jest baaaardzo wymagająca!
Powyższy tekst zainspirowany został podsłuchaną rozmową z oglądania zdjęć komunijnych:
"Dziadowski ten fotograf bo wogóle nie umiał ustawić ostrości! Częśc dzieci wogóle nie da się rozróżnić! A z mojego kolegi małpki powychodziło wszystko"
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum