Strona 3 z 9 PierwszyPierwszy 12345 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 81

Wątek: Teren prywatny brak oznaczenia

  1. #21
    Coś już napisał Awatar TIX
    Dołączył
    Mar 2009
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    55

    Domyślnie

    wystarczy ustna informacja ( np "proszę opuścić moją działkę", albo "to moje pole i proszę sie zawijać")
    /sig w budowie/
    40D, Pancolar 50mm 1.8, C50 1.8 MkII, C35-105, Granit 80-200 mm , Jupiter 85/2.0 , 135mm, walizka różności

  2. #22
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Apr 2008
    Miasto
    Toruń
    Wiek
    57
    Posty
    1 505

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez TIX Zobacz posta
    o ile wiem to nie ma w Polsce ziemi (terenu) niczyjego - albo to własnosć prywatna albo państwowa ...........
    Uściślając, to jest jeszcze własność samorządowa-komunalna.

    Cytat Zamieszczone przez TIX Zobacz posta
    ...........a wogóle .. to najłatwiej było podejść do najbliższej chałupy i zapytać o zgodę
    Byłoby to chyba najrozsądniejsze wyjście. Na grzeczności jeszcze nikt nic nie stracił a jak się człowiek zorientuje, że ma do czynienia z gburem, to po prostu trzeba wycofać się z rozmowy i swoich zamiarów.

    Cytat Zamieszczone przez bebesky Zobacz posta
    to ja zapytam jaki przepis mówi o tym że nie wolno mi wejść na teren, który nie jest oznaczony co do jego właściciela, tzn. nie jest ogrodzony, nie ma żadnych tablic informujących o fakcie posiadania go przez osobę prywatną bądź prawną??? ........
    Nie ma takiego przepisu lub zakazu w jakiejkolwiek z ustaw.
    Ostatnio edytowane przez Jago ; 06-05-2009 o 10:24 Powód: Automerged Doublepost
    C R5m2; C RF 24-70 L; C RF 100-500 L

  3. #23
    Uzależniony Awatar C80
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    ZS
    Wiek
    44
    Posty
    855

    Domyślnie

    Pewnie, że nawet nie należało wyciągać portfela z dowodem tylko zadzwonić na Policję.

    Pytanie co by było gdyby zamiast dawać dowód autor tematu wyciągnął komórkę lub zarządał od tamtego ściągnięcia Policji. Tamten typ na pewno by nie czekał potulnie na Policję, pewnie skończyłoby się na obiciu facjaty.

    Pamiętajmy również, że Policja nie przyjedzie natychmiast. Czasami w ogóle może nie przyjechać lub może przyjechać po godzinie.

  4. #24
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Apr 2008
    Miasto
    Toruń
    Wiek
    57
    Posty
    1 505

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bebesky Zobacz posta
    ....A co do studzienki to obowiązkiem właściciela jest zabezpieczenie jej tak, żeby nie stanowiła zagrożenia. Oczywiście zabezpieczeniem może być np. tablica z informacją "teren prywatny wstęp wzbroniony". Jeżeli nie ma takiej informacji to właściciel jest winny i będzie płacił odszkodowanie a w skrajnych przypadkach dożywotnią rentę.
    Masz rację, że obowiązkiem właściciela (wynikającym m.in. z zdrowego rozsądku) jest zabezpieczenie miejsc niebezpiecznych na swoim terenie - po to, aby w ten "dołek" nie wpadł on sam lub ktoś z jego członków rodziny. Umieszczenie tablicy "teren prywatny wstęp wzbroniony" jest tylko informacją a nie fizycznym zabezpieczeniem miejsca niebezpiecznego. W przypadku jakby ktoś (nawet niepożądany gość) wpadł w ten dołek i zrobił sobie krzywdę, to właściciel terenu może być pociągnięty do odpowiedzialności z art. 157 lub 155 Kodeksu Karnego.
    C R5m2; C RF 24-70 L; C RF 100-500 L

  5. #25
    Zablokowany
    Dołączył
    Mar 2009
    Wiek
    49
    Posty
    618

    Domyślnie

    ij-goąć cię napadł -chciał Ci ukraść aparat,krzyczał że cie zabije...gdybym ja tam był-na pewno przed policją by karetka musiała przyjechać

  6. #26
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Apr 2008
    Miasto
    Toruń
    Wiek
    57
    Posty
    1 505

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mieszko_1vp Zobacz posta
    ij-goąć cię napadł -chciał Ci ukraść aparat,krzyczał że cie zabije...gdybym ja tam był-na pewno przed policją by karetka musiała przyjechać
    Karetka po gościa a Policja po Ciebie Chyba nie jest to najlepszy sposób rozwiązania sprawy
    Ostatnio edytowane przez Jago ; 06-05-2009 o 10:57
    C R5m2; C RF 24-70 L; C RF 100-500 L

  7. #27
    Uzależniony Awatar Selena
    Dołączył
    Feb 2008
    Miasto
    Małopolska
    Posty
    502

    Domyślnie

    Tak...
    A potem się wszyscy dziwią, dlaczego ludzie z niechęcią (wrogością ?) odnoszą się do fotografujących...

    Jak Cię widzą, tak Cię piszą...

  8. #28
    Pełne uzależnienie Awatar bebesky
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    kielce
    Wiek
    54
    Posty
    1 231

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez TIX Zobacz posta
    wystarczy ustna informacja ( np "proszę opuścić moją działkę", albo "to moje pole i proszę sie zawijać")
    "Wiatm, sluchajcie mam problem - robie wlasnie cykl zdjec o wrakach autobusów - dostalem cynk ze sa warki pod lublinem - jade na miejsce - wraki stoją kolo jezdni ja lace (nie sa niczym ogrodzone). Kolo laki jest mur i stoi dom. Zaczalem sie rozgladac kolo tych wrakow po czym wyszedl do mnie wlasciciel - zacza sie na mnie drzec i kazal mi pokazac dowod - wyciagnalem portfel i zaczalem rozmawiac z nim na jakiej podstawie chce moj dowod - wyrwal mi portfel i wyjal dowod."

    nie wiemy czy właściciel zanim "zaczął się drzeć" poinformował że jest to teren prywatny i prosi o jego opuszczenie.

    W sumie to napisz gdzie - jak będę kiedyś w pobliżu lublina to też sobie pofotografuję
    o fotografii im więcej wiem tym mniej wiem a efekty coraz gorsze

  9. #29
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Oct 2006
    Miasto
    Kraków/Szczecin
    Wiek
    45
    Posty
    1 641

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Voith Zobacz posta
    Wiatm, sluchajcie mam problem - robie wlasnie cykl zdjec o wrakach autobusów - dostalem cynk ze sa warki pod lublinem - jade na miejsce - wraki stoją kolo jezdni ja lace (nie sa niczym ogrodzone). Kolo laki jest mur i stoi dom.
    dowodu nie pokazywać, grzecznie przeprosić i "zawijać buta" z prywatnej działki, a nie szukać dziury w całym!
    Pewnie na forum właścicieli złomowisk (parkingów?) pojawiłsię dziś wątek w stylu:

    Witajcie, mam problem, przedwczoraj ukradli z mojego placyku autobus Klienta. Wczoraj o świcie na placu przyważyłem jakiegoś podejrzanego typa. Wyskoczyłem w te pędy z domu i trochę spanikowałem, bo zamiast przytrzymać go siłą do przyjazdu Policji sam go wylegitymowałem...
    Fotograf platoniczny

  10. #30

    Domyślnie

    W takich sytuacjach zawsze warto wezwać policję, jak by dobrze poszło to byś dokończył swoją pracę a facet by się tłumaczył na komisariacie. Gdyby przed przyjazdem policji facet próbował Cię obić, uszkodził sprzęt itd ma krótko mówiąc przesrane. Jest też coś takiego jak groźby karalne (ścigane na wniosek poszkodowanego bodajże). Jeśli istniały/istnieją przesłanki ze facet rzeczywiście je spełni, masz prawo złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa i dalej policja i prokurator będą go męczyć. Problem w tym że nie masz świadków... PS. Dałeś ciała pozwalając sfotografować swój dowód, ale dobrze ze zgłosiłeś to policji.

    Co do terenu prywatnego... Z tego co mi wiadomo na każdy teren nieogrodzony możesz bez problemu wejść, niezależnie czy jest to teren prywatny, państwowy, należy do ojca T. czy jest lądowiskiem UFO. Tabliczka z informacją nic tu nie zmienia, może np ostrzegać przed niebezpieczeństwami na tym terenie - np niezabezpieczonymi studzienkami - co utrudniłoby zdobycie odszkodowania po wypadku związanym z taką studzienką. Właściciel może to samo co Ty - wezwać policję która poprosi Cię o opuszczenie terenu, nie może szczuć psami, grozić ani tym bardziej Cię dotknąć, wypchnąć itd. Jakiś czas temu też proponowałem "ochronie" wezwanie policji na miejsce sporu i wyjaśnienie wątpliwości, po naradzie z przełożonymi odpuścili.

Strona 3 z 9 PierwszyPierwszy 12345 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •