eee, Kanał lewy... to również Beksa. Pamiętam jak nagrywałem kiedyś bratu pod jego nieobecność płytę Clan of Xymox: Medusa. Wtedy pierwszy raz miałem kontakt z Beksińskim. I pamiętam to ciśnienie, zeby dobrze nagrać, żeby nie przesterować, bo brat zabije...
Potem Nie tylko Dla Orłów, klasyka absolutna, szkoda, że nie można tego kupić na cd jako kompilacji, ale ponoć nie puszczają ich prawa autorskie. Wtedy kiedy oni to tworzyli, nie istniało takie pojęcie, a zapożyczeń muzycznych są setki. Pewnie się nie doczekamy nigdy wydania cd. A moje kasety Ferrum Forte zeżarł czas
No i Trójka pod Księżycem.. jak zamurowany przed wieżą Diory