Nie wiem, przy składaniu podania musiałem mieć żyrantów którzy razem ze mną podpisywali umowę na 12 miesięcy.
Z zakupami jest tak ze najpierw dajesz im listę co chcesz kupić z kwotami i dopiero ci kase przeleją. Trochę to trwa. Jeśli się ceny zmienią to jest problem bo jeśli coś zdrożeje to dopłacasz z własnej kasy bo nie możesz wydać więcej.
Mi robili całą kwotę na grupy np. na meble mogłem przeznaczyć np. 600zł, na komputer nie więcej niż 3 tys. Ja chciałem stacjonarny i laptopa to musiałem się tłumaczyć po co mi dwa kompy i musiałem udowodnić ze jest mi niezbędny.
Więc nie mozna sobie kupiwać byle czego bo z wszystkiego się tłumaczysz. Ale udało sie.