Moj zdecydowanie tez nie.. raz bylem i prawde mowiac bardziej mi sie podobala sama wyprawa, wedrowka i spedzenie czasu z fajnymi ludzmi.. te ptaki to byl taki dodatek tylko
NIe marudz.. zawsze to okazja zeby sie poznac, a jak sie nie uda ptakow, to zawsze mozna soczek wypic, czy cos :P