Ciekaw jestem, skąd wzięła się u Ciebie taka prorocza wizja, skoro Canon jak do tej pory chyba nigdy nie wykręcił takiego numeru. Gorszy bebech w nowszej i "wyższej" puszce? Pomijam pewne dziwne ruchy przy przejściu z analoga na cyfrę. Doprawdy nie wiem, jak można było się tego spodziewać. Nie będę już teraz przeszukiwał wątku "spekulacyjnego" ale, jak sięgnę pamięcią, taki scenariusz się nie pojawił.