Eufemizm.
Sorry ale to dalej bzdura - nie chce używać eufemizmów.
Jeśli zdjęcie jest nieprześwietlone to znacznie lepiej jeśli jest za jasne niż pogarszanie jakości przez korekty naświetlenia i wywalanie w błoto kasy wydanej na aparat. Jeśli nawet pójdzie do labu to tam w automacie jeszcze mogą coś poprawić. Ze spieprzonego zdjęcia nic się wyciągnąc nie da. Do każdego aparatu dodawany jest jakiś tam soft. On wystarczy do tych drobnych korekt i nie ma sensu wmawiać innym, że nikt (niewielu) z tego korzysta.