
Zamieszczone przez
Waldek24
Nie chodziło mi o pogrubienie strugi płynu, w żadnym wypadku.
Leciutkie subtelne kropelki wody odrywające się od głównego nurtu w pewnej odległości od butelki.
Dlaczego o tym piszę, w ostatnim czasie przez wiele dni (po kilka godzin dziennie) fotografowałem pokazy jazdy na nartach wodnych i skuterach (też wodnych), tak z brzegu jak i z łodzi motorowej.
Długo później przyglądałem się jak zachowuje się woda na zdjęciach dynamicznych, widok przepiękny, szkoda go nie pokazać.