A ja mam takie pytanie, czy macie jakies sposoby na akumulatory w zimie? Moje maja juz 2 lata i ostatnio przy okolo zerowej temperaturze aku wytrzymywal 20 minut, co niezbyt mnie ucieszylo... Czy przy wyjsciu na mroz trzymac baterie normalnie w plecaku, czy moze lepiej pod kurtka, np. w bluzie (blizej ciala)? A moze macie jakies ogrzewacze?
A jak juz pisze, to i opisze swoje doswiadczenia z cyfrowka na mrozie. W lutym bylem w Szwecji, najbardziej hardkorowa temperatura to bodajze -22 stopnie byly. Po wyjsciu z samochodu aparat ok. godziny byl w plecaku, pozniej godzina focenia, nastepnie plecak ok. 40 minut i do samochodu (a wiec wyraznie do wyzszej temperatury). Nic nie pokojacego sie nie dzialo, sprzet ten co w opisie. Acha, jeszcze jedno. Sytuacja, ktora opisuje dziala sie na rajdzie samochodowym, wiec co minute, na lcd pojawial sie snieg, opadajacy po przejezdzie samochodu. Aby zobaczyc co tam za gnioty wyszly, przecieralem ten snieg. Po pewnym czasie zobaczylem, ze na lcd pojawil sie lod.Na szczescie wyswietlacz nie zostal uszkodzony (mam na nim folie).