to o mnie chyba :smile: , ja naprawdę nie robię na ISO wyższym niż 200, 400 to ostateczność. Ale byłem w zdecydowanej mniejszości, żadne tam 90%. Wszyscy byli podłamani cropami porównywując je do CMOSów canona jakby cała fotografia zaczynała sie od ISO 800 w górę. A tak chyba nie jest. I zdania teraz nie zmienię, nawet jakby w D3 ISO 3200 było gładziutkie - bo to nie o szumy chodzi, a o światło. Nie chodzi o to by móc zrobić zdjęcie w każdych warunkach (no, chyba , że się jest fotoreporterem, ci sa usprawiedliwieni :smile: ), ale by powstało dobre zdjęcie. To dla mnie istota fotografii. Jest baaaardzo, bardzo mało dobrych fotografii, które powstały przy praktycznie braku światła. Z kilku powodów - ale to zupełnie inne rozważania i nie chcę tu wchodzić w filozoficzny OT.